Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

Drogi dla Sandaczy VI.2 - VI.3
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=14&t=13759
Strona 11 z 16

Autor:  velka [ Śr sie 17, 2016 7:48 am ]
Tytuł:  Re: Drogi dla Sandaczy VI.2 - VI.3

Kurna, takie przejście i zero gratulacji.

Brawo!!! Mega zazdroszcze! :)

Autor:  velka [ Pn wrz 05, 2016 2:33 pm ]
Tytuł:  Re: Drogi dla Sandaczy VI.2 - VI.3

Temat trochę ostatnio umarł, więc

Mirów - Mniszek

Pierwszy raz VI.2 RP - Koncertowo zjebany OS, po przejściu cruxa startowego i totalnym wyrestowaniu góra mnie zrzuciła przez brak dopatrzenia ogromnej klamy/dziury na dwie ręce. Eh... Droga może wydawać się mega soft jak będziemy szli dół mocno po prawo, trzeba iść linią ringów.

Autor:  velka [ Pn wrz 12, 2016 8:17 am ]
Tytuł:  Re: Drogi dla Sandaczy VI.2 - VI.3

Podlesice - Góra Zborów - Młyny

Prostowanie prawej Pilichówki VI.2+ - Kolejny raz koncertowo popsuty OS. Na wyjściu z cruxa strzał do krawądki, która okazała się być 3-5cm wyżej. Sama droga to esencja polskiego wapienia. Świetne ruchy po małych chwytach i jeszcze mniejszych stopniach, super crux. Klasyk, klasyków co idealnie oddaję historyczny opis przejść: J. Skorek, A. Czok hakowo V+A2, Okraiński z górną asekuracją 1981, W. Podhajny z dolną asekuracją 1985, J. Zaczkowski bez asekuracji 1987

Autor:  comb [ N wrz 25, 2016 7:22 pm ]
Tytuł:  Re: Drogi dla Sandaczy VI.2 - VI.3

Fontanny Króla Salomona VI.2, Zadnia Wronia Baszta, Dolinka Kobylańska

Schowana nieco na uboczu świetna, długa droga. Jak to mówią, westowy wspin, właściwie same klamy w pionie i potem przewisie. Crux to siłowe przejście przez przewieszoną "bambułkę", gdzie trzeba dobrze zapracować nogami i całym ciałem. Dalej fajne, dalekie ruchy po wielkich dziurach. Nie zrobiłem jej w końcu (nieuniknione braki w wytrzymce po przerwie...), jednak droga i okolica warta polecenia, znajomi zachwalali też Płytę Szymona w tym samym stopniu.

m__s napisał(a):
Kakofonia spoko, duże klamy i łączy się z VI.1+ Jest tam fajne, czujne wyjście.


Ja tam miałem spory problem po 2 wpince (tam, gdzie droga "ucieka" w prawo). Sugerowano mi banię, ale wygląda dość abstrakcyjnie (tzn muszę ją jeszcze utrzymać i dołożyć drugą rękę będąc na maksymalnym wysięgu :lol:), może ktoś zna inny patent?

Autor:  Tomto [ N wrz 25, 2016 8:12 pm ]
Tytuł:  Re: Drogi dla Sandaczy VI.2 - VI.3

Te Fontanny to super droga! Próbowałem w zeszłym roku obok Upadek Bizancjum, pogieło mnie tak, że Fontann już też nie urobiłem. W sumie nie ma co się dziwić, to nie byle hop-siup.

m__s napisał(a):
Kakofonia spoko, duże klamy i łączy się z VI.1+ Jest tam fajne, czujne wyjście.


Też mnie tam przytrzymało. Wejście w połóg do dziś jest dla mnie zagadką. :P

Autor:  velka [ Pn wrz 26, 2016 6:10 am ]
Tytuł:  Re: Drogi dla Sandaczy VI.2 - VI.3

Rzędkowice - Turnia Lechfora

Prostowanie Horyzontów Techniki VI.2+ - Super wariant to bardzo fajnej drogi. Cruxem tutaj jest opuszczenie oryginalnego przebiegu i wejście w wariant prostujący. Ekstra wspinanie po małych chwytach + słabe stopnie. Technika, równowaga - to za co uwielbiam Lechfora ;)

Autor:  velka [ Pn paź 03, 2016 9:15 am ]
Tytuł:  Re: Drogi dla Sandaczy VI.2 - VI.3

Morsko - Skała przy Zamku

Uwiąd wiertary VI.3 - Matko jedyna jak się cieszę, że mam to już za sobą. Droga, która już powinna paść pod koniec maja. Przez własną głupotę nie zrobiłem jej (jak przechodziłem dolny crux to spadałem z źle spatentowej góry). Kolejny wyjazd pod koniec lipca i zonk. Pod drogą leżał urwany kluczowych chwyt, z krawądki na podmiankę rąk została krawądkowa dwójka do zapięcia. Droga z 1999 roku i akurat musiało się urwać po 17 latach jak miałem to do zrobienia... Mentalnie siadłem i 2 razy udało mi się przejść ten moment spadając wyżej. Doładowałem i w piątek pojechałem rozprawić się z drogą. Pierwsza wstawka aby rozwiesić ekspresy i nic nie żre, ruch z tego gówna do następnego chwytu kompletnie nie idzie. Kolejna wstawka spadam w połowie, następna wstawka i spadam z ostatniego ruchu mając łańcuch przed ryjem - znów przez własną głupotę. Godzina po 18, już ciemno i ostatnia wstawka - po zdjęcie ekspresów. Wszystko wyszło bezbłędnie. Już nie muszę tam wracać. :wink:

Autor:  semow [ N paź 09, 2016 3:54 pm ]
Tytuł:  Re: Drogi dla Sandaczy VI.2 - VI.3

Oglądałem dzisiaj Naciągania Chińskie. Co za ruchy :mrgreen:

Autor:  Tomto [ Pn paź 24, 2016 2:12 pm ]
Tytuł:  Re: Drogi dla Sandaczy VI.2 - VI.3

Podlesice/Góra Kołoczek/Ze Spadającymi Gwiazdami

Jaś nie doczekał VI.2/2+ RP - mocarna droga, dalekie sięgnięcia po turbo klamach w niemalże dachu i wyjście z przewieszki w przyjemny i łatwy połóg. Pogrom płyciarzy :D Ja się mocno zdziwiłem, wersja na mokro - wymagająca :-)

Autor:  velka [ Śr lis 23, 2016 7:49 pm ]
Tytuł:  Re: Drogi dla Sandaczy VI.2 - VI.3

DZIŚ BYŁ WARUN ROKU! :mrgreen: 23 listopada a ja wspinałem się w koszulce :wink:

Podlesice/Góra Kołoczek/Wodna Skała

Zwierciadełko VI.3 RP - Dla części to może być parch i giełganie w piono-połogu. Dla mnie to droga, którą rok temu jak zobaczyłem to oniemiałem. Wtedy walczyłem o życiowe VI+ i jak ujrzałem płytę prawie bez chwytów to wiedziałem, że kiedyś chce w to wstawić się. Dziś to co rok temu wydawało się niemożliwe dziś poszło... gładko ;) Super ładna linia z ciekawymi ruchami, nawet wyjście z pięty jest ;) Polecam!

Autor:  Tomto [ N mar 05, 2017 7:25 am ]
Tytuł:  Re: Drogi dla Sandaczy VI.2 - VI.3

Wczoraj nieziemski warun na Jurze(może poza wiatrem), łącznie około 50 aut w Słonecznych, Witkowych i Łysych! Wszyscy na rozwspin w te rejony :D

Słoneczne Skały

Kaligóra VI.1+ OS - nie wiem czy ktoś wpisywał, nawet jeśli to myślę że, warto wspomnieć jeszcze raz. Dla mnie miss wraz z Dolezychówką w tej wycenie. Ciągowe wspinanie po dobrych chwytach i stopniach w filarku i kancie na końcu. Pozycja obowiązkowa dla każdego.

Rdzawa Ryska VI.2 RP - według mnie trudna lub nie nadająca się na rozwspin, zrzuciła mnie przy pierwszym podejściu. Dość wymagająca rysa z chwytami działającymi w nie tą stronę co trzeba, na szczęście chwyty są jeszcze obok.

Dunajova cesta VI.3 - tzw. OS po dwóch latach, wtedy nie urobiwszy cruxa - dziś w pierwszej wstawce z wieszaniem. Fajne wspinanie w pionie po krawądkach, wymagające wejście w połóg i na koniec dwa zgięcia z dobrych chwytów i stopni w lekkiej przewieszce.

Autor:  velka [ Pn mar 06, 2017 7:41 am ]
Tytuł:  Re: Drogi dla Sandaczy VI.2 - VI.3

Rzędkowice - Flaszka/Leśna Turnia

Kant Flaszki VI.1+ FL / Filarek Profosa VI.1+ RP - dwie kapitalne linie, super wspinanie od ziemi do samego łańcucha, dobre chwyty, ciekawe ruchy. Pozycja obowiązkowa w Rzędkowicach. Szczególnie na upały, wietrze dni lub wspinaczy z warszafki gdzie rozwieszą wędki od Zegarowej po Patelnie ;)

Autor:  m__s [ Pn mar 06, 2017 1:44 pm ]
Tytuł:  Re: Drogi dla Sandaczy VI.2 - VI.3

witkowe skały
Ptasi móżdżek VI.2 - jakby ktoś to chciał robić to miejcie na uwadze, że w sobotę urwałem klamę wielkości połowy głowy. Próbowałem później zrobić ruch do drugiej wpinki bez niej i daj się, ale trzeba mocno sięgnąć kawałek dalej 8) IMO wyceny nie zmienia.

Cyganka VI.1+/2 OS - fajny początek, później nic się nie dzieje.

Przybloczek dla foczek VI.1+/2 OS - całkiem ciekawa droga gdzie chwilami trzeba przemyśleć co zrobić. Przebieg drogi nie narzuca się od razu.

Rozchełstane wieśniaczki flamandzkie VI.2 OS - fajny start, niby z kamienia, ale nie ma sielanki do drugiej wpinki. Później już wiosłowanie do góry.

Mimo, że chyba wszystkie lub większość dróg to drogi Stafana to obicie mega komfortowe.

Nadal twierdzę, że nie lubię Witkowych... plus był taki, że nie wiało i nie było tam ludzi.

W niedzielę padło jeszcze trochę boulderów, ale, że nie ma odpowiedniego wątku to nie ma nawet co tutaj wklejać :-) chociaż odpowiedni wątek można też założyć przyszłościowo jeśli ktoś ma zamiar coś "doładować" 8)

to może być dobry sezon :roll: jak co roku :lol: :lol:

Autor:  lxix [ Pn mar 06, 2017 4:54 pm ]
Tytuł:  Re: Drogi dla Sandaczy VI.2 - VI.3

m__s napisał(a):
jakby ktoś to chciał robić to miejcie na uwadze, że w sobotę urwałem klamę wielkości połowy głowy.


Marcin musisz z siłownią zluzować, bo chwytów braknie za kilka sezonów :mrgreen:

Autor:  m__s [ Pn mar 06, 2017 5:48 pm ]
Tytuł:  Re: Drogi dla Sandaczy VI.2 - VI.3

Siłownia to zło!! i chociaż masa idzie w dół to jednak nadal mam siłę, żeby wyrwać klamę! :lol: :lol:

Autor:  Tomto [ Pt mar 17, 2017 6:48 pm ]
Tytuł:  Re: Drogi dla Sandaczy VI.2 - VI.3

Skotnicowa Skała

Opcja Niemiecka VI.3+ - typowe Vi.3+ w płycie. Dobre ale mało pozytywne chwyty, po kilku próbach mocno krwawiły paluchy. Wskazana dobra praca nóg. Nie urzeka.

Allenophitecus VI.3+ - radosne wspinanie po dobrych ale oddalonych od siebie chwytach i w miarę dobrych stopniach. Smaczku dodaje przyjemna bańka w środku ściany. Trzyma do końca.

Autor:  Tomto [ N mar 26, 2017 7:27 am ]
Tytuł:  Re: Drogi dla Sandaczy VI.2 - VI.3

Słoneczne Skały/Płytka Benduskiego

Dziurka Prezesa VI.2+ OS
- dziwi mnie bardzo wycena Vi.2+/3 podawana przez większość ludzi, bulder po klamofakach w pionie na dobrych stopniach, dałbym bardziej 2/2+. Ale nie o wyceny chodzi :mrgreen: Całkiem ładna palczasta droga do połowy, potem przyjemnie w rysie po klamach aż po stan.

Autor:  Endrju BB [ N mar 26, 2017 8:49 am ]
Tytuł:  Re: Drogi dla Sandaczy VI.2 - VI.3

Sezon rozpoczęty w dobrze wybranym miejscu - Góra Rzędowa/Karlin.
Polecam na podbudowanie psychy :)
Kabin krew (VI.2) - dosłownie 2 ruchy wg mnie na poziomie VI.1. I mamy VI.2 OS :)
AmoNitowa (VI.2/2+) - tego to już w ogóle nie ogarniam, przejście czujnego połogu, dobry podchwyt i wyjście przez okap na klamach i tak wycena - WTF :roll: ?

Autor:  comb [ Pn kwi 03, 2017 8:41 pm ]
Tytuł:  Re: Drogi dla Sandaczy VI.2 - VI.3

Na podbudowanie na rozpoczęcie sezonu

Smoleń, Dolne Skały
Żółw i Zając VI.2


Jeśli:
- jesteś po kontuzji barku i 2 miesiące się nie wspinałeś, a 2 kolejne na pół gwizdka
- nabija cię po 5 ruchach w przewieszeniu, ale w połogu dalej trzymasz się gniotów i stoisz na prawie niczym
- mimo wszystko chciałbyś zrobić w końcu w sezonie taką cyfrę

to polecam. W innym przypadku nie :twisted:.

Trudności to skradanie w połogu na początku, słabe ale nie kasujące chwyty. Potem kawałek pionu i łatwy przewis po klamkach na wyjściu. Trochę zarośnięte, ale zawsze to jakaś alternatywa gdy nie czujemy się na siłach na 30-metrowe klasyki na Zegarowej nieopodal.

Autor:  velka [ Pn kwi 10, 2017 6:19 am ]
Tytuł:  Re: Drogi dla Sandaczy VI.2 - VI.3

Labak - Lewy Brzeg

Ferum VIIIb RP - na nasze to jakieś VI.2. Pierwsza wizyta w tym miejscu i zrozumiałem to wszystko co słyszałem o czeskich piachach. "To není lezení, to bitka o život" jest mocno prawdziwe. Prawdziwe męskie wspinanie, bez pedalenia. Sama droga to 30-35m wspinanie z cruxem po strupkach/krawądkach z górą po żelazkach (specyficznych klamach na ten rejon). Obicie gdzie trudno jest bezpieczne (lecz lotnie jak na Jure/Sokoły) gdzie łatwo po prostu nie spadamy. :wink:

Zakochałem się w tym miejscu, ogromny rejon, piękne wysokie turnie z drogami do 80m plus baaardzo mało osób. Wszystko co wasz denerwuje w Jurze tutaj nie występuje. :wink:

Autor:  semow [ Wt kwi 11, 2017 10:42 am ]
Tytuł:  Re: Drogi dla Sandaczy VI.2 - VI.3

Jak tam wygląda sytuacja z topo? Z czego korzystałeś?

Autor:  velka [ Wt kwi 11, 2017 11:24 am ]
Tytuł:  Re: Drogi dla Sandaczy VI.2 - VI.3

Zabrali mnie znajomi co są tam wręcz 'lokalsami', jeżdżą prawie w każdy weekend. Topo w wersji książkowej jest jedno, ale od dawna już nie do kupienia. Mam zdjęcia w rejonach, których wspinałem się.

Obrazek

Obrazek

Zdjęcia w pełnej rozdzielczości znajdziesz w albumie: https://goo.gl/photos/vHPwQsynWTk4u4Hg6

Dodatkowo szukając informacji po powrocie znalazłem takie strony:
http://www.skalnioblasti.cz/5_index.asp ... a_id=57295
http://www.horosvaz.cz/skaly-skala-5907/


Ogólna moja rada jest taka:
- nie jedzcie tam w ciemno tylko z kimś kto tam wspinał się parę razy,
- łatwo tam się połamać lub zabić,
- można używać magnezji mimo tego co piszą,
- na prowadzenie drogi dobrze mieć Kong Panic,
- wędka na pierwszy raz jest jak najbardziej wskazana. ;)

Autor:  semow [ Wt kwi 11, 2017 7:17 pm ]
Tytuł:  Re: Drogi dla Sandaczy VI.2 - VI.3

Dzięki!

Autor:  m__s [ So kwi 15, 2017 6:57 pm ]
Tytuł:  Re: Drogi dla Sandaczy VI.2 - VI.3

Tomto napisał(a):
Słoneczne Skały/Płytka Benduskiego

Dziurka Prezesa VI.2+ OS
- dziwi mnie bardzo wycena Vi.2+/3 podawana przez większość ludzi, bulder po klamofakach w pionie na dobrych stopniach, dałbym bardziej 2/2+. Ale nie o wyceny chodzi :mrgreen: Całkiem ładna palczasta droga do połowy, potem przyjemnie w rysie po klamach aż po stan.

Koło VI.3 to nawet nie stało IMO. 2+ to też kpina. Wszystko łatwe i po mega klamach. Kawałek trudniejszy, ale po mega pozytywnych chwytach.

Generalnie droga bez szału. Spodziewałem się więcej. Myślę, że nie pozostanie za długo w mojej pamięci. Poszło OS. Nie było się nawet gdzie zmęczyć :eye:

Autor:  semow [ Wt kwi 18, 2017 2:00 pm ]
Tytuł:  Re: Drogi dla Sandaczy VI.2 - VI.3

m__s napisał(a):
Wszystko łatwe i po mega klamach.

No chyba trochę przesadzasz - jakby nie było to crux decyduje o trudności, a tu w cruxie są paskudne fakery, to nie są mega klamy :mrgreen:

Autor:  m__s [ Wt kwi 18, 2017 8:05 pm ]
Tytuł:  Re: Drogi dla Sandaczy VI.2 - VI.3

semow napisał(a):
m__s napisał(a):
Wszystko łatwe i po mega klamach.

No chyba trochę przesadzasz - jakby nie było to crux decyduje o trudności, a tu w cruxie są paskudne fakery, to nie są mega klamy :mrgreen:

Dla mnie te fakery były bardzo przyjemne - może dlatego, że lubię takie drogi. Nieprzyjemny faker to jest na "Raj Utracony" gdzie wchodzi tylko kawałeczek palca. Dużo gorszy faker (ale tylko jeden), gdzie palec cały do dziurki nie wchodził, to "Dzikie Wszy". Tam miałem obawy przed pociśnięciem z tego palca.

No, ale może patrząc na sam crux to może faktycznie ma to 2+? Generalnie masz racje bo jak teraz czy tam to może to brzmi aż za bardzo zachęcająco. No to zmieniam na "łatwe, po mega fakerach" :mrgreen:

Ta sekwencja jest bardzo podobna też do "Klęska szybkiego Heinza", który też jest na Słonecznych i wydaje mi się, że była trudniejsza. A może ja po prostu byłem słabszy? ;-)

Autor:  semow [ Wt kwi 18, 2017 9:49 pm ]
Tytuł:  Re: Drogi dla Sandaczy VI.2 - VI.3

Albo muszę popracować nad nogami albo nad palcami, bo ja się tam po prostu bałem że mi coś strzeli :P tym bardziej że prawy faker miałem uszkodzony dwa sezony temu. W sumie to na Naciąganiach to też robiłem ruch na fakerze ale lepiej stałem.
Trzeba doładować - będzie łatwiej.

Autor:  m__s [ Śr kwi 19, 2017 6:19 am ]
Tytuł:  Re: Drogi dla Sandaczy VI.2 - VI.3

Pewnie nie zaszkodzi i jedno i drugie, ale może to kwestia głowy? Mi faker też strzelił i to dwa razy w ciągu ostatnich kilku lat, jednak wiem kiedy mogę spokojnie na nim powisieć a kiedy nie. Najgorsze jest jak wisisz tylko na samym początku palca. Jednej jego części a cała reszta bardzo się napręża. Jeśli faker wchodzi cały to wydaje mi się, że nie ma większych obaw.

Autor:  Tomto [ Pn maja 08, 2017 2:29 pm ]
Tytuł:  Re: Drogi dla Sandaczy VI.2 - VI.3

W ramach kolejnego wymuszonego tym razem rozwspinu, niedziela z klasykami w Rzędkach. Polecam wszystkie 3 drogi, ekstraklasa!

Rzędkowice/Turnia Lechfora, Brzuchata

Mysliwi z Jurgowa Vi.2+ OS - 95% chwytów na drodze to dobre chwyty, siłowe wejścia z podchwytów i techniczne ustawienia, trzeba być czujnym aż pod stan.

Strzelcy Podchalańscy VI.3+ 1pr. z dołem - wersja na mokro sprawiała mi problemy przy patentowaniu lecz omagnezjowanie zaciekającej klamki i szybka wstawka załatwiła sprawę. Konkretne męskie zgięcia po wygodnych dwójkach i klamkach. Sama przyjemność. Warto dobrze zoptymalizować patenty bo łatwo sobie znacznie utrudnić sprawę, czego dokonałem :-)

Prostowanie Wariantów Klasycznych VI.3+/4 1pr. z dołem - dla jurajskich wyjadaczy płytowych droga must have w kajecie. 25m wspinania przedzielone restem w środku ściany. Od 2-4 wpinki bulder po małych ale dobrych chwytach, rest i wyjście ciągową płytką po dobrych chwytach i stopniach. Świetna zabawa!

Autor:  velka [ Pn maja 08, 2017 2:47 pm ]
Tytuł:  Re: Drogi dla Sandaczy VI.2 - VI.3

Tomto napisał(a):
Prostowanie Wariantów Klasycznych VI.3+/4 1pr. z dołem - dla jurajskich wyjadaczy płytowych droga must have w kajecie. 25m wspinania przedzielone restem w środku ściany. Od 2-4 wpinki bulder po małych ale dobrych chwytach, rest i wyjście ciągową płytką po dobrych chwytach i stopniach. Świetna zabawa!


Bo miałeś moje kreski na stopnie to szybko i łatwo poszło :mrgreen:

Sokoliki - Jastrzębia Turnia

Mandala Życia VI.2 OS - Jak dla mnie łatwe VI.2, niby wytrzymałościowe a co chwila można restować i do łańcucha świeży doszedłem. Super droga

Labak - Lewy Brzeg - Sierra Madre

Cesta Zelezneho Ore VIIIa OS - Jak na standardy tutejsze to parch, jak na standardy jurajskie to perełeczka. 40 metrowe wspinanie z boulderem mającym z 10 ruchów ;)

Strona 11 z 16 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/