Forum portalu turystyka-gorska.pl

No dobra, wiadomo plus minus co poniektórym o co pierwotnie chodziło .
Prawdę mówiąc coś w tym "cięciu admina jest", więc tak prawdę z góry odcinam się od wszelkich głupich skojarzeń .

Dwie tezy:
Teza 1 (ciekawa i do dyskusji)
a) "Luz na linie musi być", z wielu powodów i w różnych sytuacjach, acz te różne sytuacje skutkują różnym podejściem do "problemu luzu".

Teza 2 (w zasadzie oczywista acz wynikła z pewnej ciekawej sytuacji, której zaznaczam - dyskutować szczerze nie chcę )
b) Lina napięta idąca "od góry" (np na eksponowanym trawersie) to "A0" (a przynajmniej "potencjalne A0").

_________________
Widzisz lewaka, nie stój z boku, reaguj!! Pamiętaj, lewactwo karmi się obojętnością i bezczynnością.

obciążenie systemu - jak dla mnie wystarcza

o "potencjalnym A0" to... śliska dyskusja

warto na pewno przypomnieć wesoły przypadek Boskiego Dejwa, który solował "bez asekuracji" na marriocie ze skyhookiem schowanym w portkach

_________________
wertykalnie
flickr

Z tego co wiem Alain Robert też tak robi.
Sam się czasem zastanawiam, czy sobie nie kupić .
(Niekoniecznie ze względu na "urbanclimbing" bo go nie uprawiam, czy choćby prace przydomowe )

_________________
Widzisz lewaka, nie stój z boku, reaguj!! Pamiętaj, lewactwo karmi się obojętnością i bezczynnością.

Jeżeli masz na myśli pewno świeże zdjęcie z Kazalnicy, które niedawno pojawiło się w mediach to imho nie było tam A0... lina była jeszcze luźna co widać po delikatnych zwisach między przelotami...

Luz na linie powinien być oczywiście, natomiast w trudnym terenie kiedy jeszcze ruchem jest strzał nie zawsze asekurujący jest w stanie wydać tyle luzu, aby lina przy/po strzale się ewidentnie nie napięła... Natomiast w takim przypadku to napięcie bardziej przeszkadza (ciągnie w dół) niż pomaga... Słowem jeżeli ostatni przelot jest za prowadzącym (przy trawersie jest podobnie) to ciężko mówić o A0 (bo napięcie liny przeszkadza) bo te z reguły ma pomagać w pokonaniu trudności...

Poza tym "potencjalne A0" jest jakimś wyimaginowanym pojęciem, kreowanym przez osoby, które za nic mają pewne niepisane zasady mówiące o wspólnym zaufaniu ... Poza tym na "potencjalnym A0" można mówić bazując jedynie na jednej fotografii... bo w rzeczywistości A0 albo jest albo nie ma... dla mnie jeżeli autor mówi, że A0 nie było to ja Jemu ufam...

_________________
Zesraj się, a nie daj się...

No więc wydaje mi się inaczej. Na marginesie - uważam, że to akurat zdjęcie jest "pozowane", znaczy nie było z właściwej próby, gdyby mi asekurant w tym momencie zrobił zdjęcie to chyba po skończeniu drogi dałbym mu w zęby... No, chyba że prowadzący ze zdjącia ma ze trzy stopnie zapasu.


Jeżeli mówimy o zdjęciu to w bok i trochę do góry, nawet może trochę pomagać. Może, nie musi, mi na przykład wszelki opór na linie okropnie przeszkadza, ale ja akurat jestem słabym wspinaczem i mi to dużo rzeczy przeszkadza .


Tutaj akurat nie rozmawiałbym o zdjęciu a ogólnie.
A0 jest w miarę dobrze odróżnialnym zjawiskiem. Przy takim taternictwie ("taternictwo turystyczne") jakie ja uprawiam byłoby dla mnie jakąś paranoją przejmować się że zrobiłem drogę z A0 po drodze.
Nieco inaczej jeżeli mówimy o "wyczynowym taternictwie", tam ścisłość (A0 vs RP) co najmniej nie zawadzi.

_________________
Widzisz lewaka, nie stój z boku, reaguj!! Pamiętaj, lewactwo karmi się obojętnością i bezczynnością.

Faktycznie na tym zdjęciu jest jeszcze jeden przelot którego wcześniej nie zauważyłem i to co wydawało mi się "zwisem" może być "przełamaniem" liny na przelocie. Natomiast przelot w okapie dalej nie wiem czy pomaga... Poza tym też mam wrażenie, że to zdjęcie jest pozowane i na podstawie jego nie ma co budować sobie jakiegoś stanowiska... bardziej wierzę zespołowi cod o stylu przejścia...

Co do reszty to już mówię bardziej ogólnie niż odnosząc się do zdjęcia... Myślę, że każdemu opór na linie przeszkadza szczególnie kiedy ciągnie go w dół... prze "strzelaniu" szczególnie, bo tam szarpnięcie z dużą pewnością może kończyć się niedolotem...

Sądzę, że zdecydowana większość tutaj (na FTG) nie zrobi tragedii z A0 jeżeli będzie ono dla nas niezbędne, natomiast nie o to mi chodziło... Chciałem tylko zauważyć, że A0 albo jest albo go nie, a kreowanie terminów "potencjalne A0", które to terminy mogą powstawać tylko w oparciu o jakieś pojedyncze zdjęcie, mija się z celem... Nawet w "wyczynowym taternictwie" musi być imho miejsce na zaufanie autorom przejścia...

_________________
Zesraj się, a nie daj się...

zdjęcie jak zdjęcie, nie sądzę żeby X robił fotkę akurat wtedy gdy Lama prowadził ten wyciąg. Nie te trudności, przypozowali i tyle

pzdr

_________________
Jako pijesz, tako leziesz.

Nie w oparciu o "pojedyncze zdjęcie", tylko problem "liny z góry".
Ten problem nie jest nierealny, chociaż oczywiście przy dowolnym przejściu dachu, czy na niejednym trawersie, o to by lina nie szła z góry nie będzie łatwo, czasem nienaturalnie a czasem nawet i niebezpiecznie.
Termin może jest "kreowany", ale problem nie - zob. choćby to, że w czasach "odhaczania problemów skałkowych" mówiło się "przejście klasyczne" na przejścia "na wędkę".

_________________
Widzisz lewaka, nie stój z boku, reaguj!! Pamiętaj, lewactwo karmi się obojętnością i bezczynnością.

Nie popadajmy w paranoję... jeżeli zaczniemy podchodzić do tego tak szczegółowo to wyjdzie na to, że każde przejście kiedy wpięliśmy się w przelot będąc łącznikiem uprzęży poniżej tego przelotu, zrobiliśmy w zasadzie A0, bo była lina z góry... tylko jak w takim układzie robić np. okapy... a A0 możemy mówić kiedy lina faktycznie pomaga i prowadzący "zadaje ze sznurka", ale to powinien on sam uczciwie ocenić... tyle moim zdaniem... imho dalsze rozdmuchiwanie tematu mija się z celem i jest szukaniem dziury w całym...

_________________
Zesraj się, a nie daj się...

Adamie, czytałeś dokładnie newsa ? Tam jest napisane wyraźnie - "Prawdziwą Mocą wykazał się Lama, który w trzeciej tego dnia przystawce..."

Więc o co sie rozchodzi ? Raz próba, dwa próba z pozowaniem i trzy przejście. W wykazie jest ładnie RP/PP.

_________________
Moje Tatry

Życie jest piękne. To ludzie są pojebani.

"Słabe stopnie są jak puszczalska dziewczyna. Jak im zaufasz to ci dadzą, a jak nie, to będą częściej zdradzały." - Mechanior

Nie czytałem newsa. Nie wiem dlaczego co poniektórzy doszukują się w moim oryginalnym, dwuliterowym, skasownym poście oznak jakiejś "zbrodni" przeciwko społeczeństwu.
Temat jak temat, trochę może czułem się trochę w obowiązku odpisać koledze PrT, który mnie prosił "rozwiń", no to rozwinąłem.
BTW. Czytałeś dokładnie moje powyższe posty? Jakbyś przeczytał to pewnie byś zauważył "...uważam, że to akurat zdjęcie jest "pozowane"...".

_________________
Widzisz lewaka, nie stój z boku, reaguj!! Pamiętaj, lewactwo karmi się obojętnością i bezczynnością.

Tak czy inaczej casus w stylu, co jest wejściem na szczyt, a co nie ...

Jest film z rzeczonego przejścia:
http://www.youtube.com/watch?feature=pl ... fNbgkw_DaM