Forum portalu turystyka-gorska.pl

Witam!
Mam takie pytanie, czy dla dosyc doswiadczonej osoby + jednej mniej doswiadczonej mozliwe jest zimowe podejscie na Grzesia?
Prawde powiedziawszy nie raz robilem te trase latem i na wiosne, jest dosyc prosta, nie wiem tylko czy warunki zimowe wymagaja bardziej specjalistycznego sprzetu, chociazby rakow.
Wybieram sie tam za tydzien i chcialbym wiedziec czy jest szansa.

Dziekuje z gory za odpowiedz
d.

znajoma zrobila w tamtym tygodniu Grzesia... zapytam jak sie idzie zima

_________________
Lay down your souls to the gods ROCK'N'ROLL

jest możliwe, szlak przetarty, ludzie chodzą

_________________
Dar mądrości - to przede wszystkim umiejętność panowania nad swoją głupotą.

GG 8660406
Skype justka1983

jak najbardziej - to bardzo popularny cel. A skoro tam się już dojdzie, to grzechem by było poprzestać i nie iść na Rakoń oczywiście gdy nie ma mgły ani śniezycy

_________________
Maciej Łuczkiewicz
http://naszegory.info - nasza strona o górskich wyprawach
http://czarnobyl1986.info - moja strona o wyprawach do "zakazanego" miejsca

Byłem jakoś 10 dni temu.
A właściwie to nie byłem bo nie dotarłem nawet do grani między dwoma wierzchołkami, śniegu po jaja, miałem złą pogodę, ślady to zawiewało niemal za mną, jakoś mi się już nie chciało i zawróciłem jakies dwadzieścia metrów przed granią.

Ale jak dobra pogoda i jeszcze po kilku dniach dobej pogody (wtedy przecierają szlak ) można iść śmiało, raki raczej nie przydatne, ja miałem akurat ze sobą, bo zawsze zabieram, nie wiadomo na co się trafi, ale tym razem nie wyjąłem bo nie było po co.

Problemem nie było oblodzenie tylko śnieg po jaja po styczniowych opadach. Ja miałem do tego złą pogode i mnie Grzesio zmłócił tym razem.
Ale spoko napieraj i uważaj, przede wszystkim na zaspy i lawiny, tych ostatnich tam wprawdzie być nie powinno, ale ostrożnośc zawsze wskazana.

racja ja też wtedy byłam , ale wtedy to nikt tam nie szedł ,cały czas snieg padał i to dosyc mocno i szkal nie był wtedy przetarty

_________________
Bo gdy raz spojrzysz w oczy TATROM
zakochasz się z wzajemnością.
Powroty do nich będą...
jak świeży powiew wiatru....

Droga na Grzesia z 10.02.07

Udało mi się zdobyć Grzesia w tą niedzielę
W partii lasu droga była dobrze przetarta, natomiast wyżej trzeba było brnąć po głębokich śladach po kosówce całkowicie przysypanej śmiegiem.. o ile widac ślady to wchodzi się całkiem sprawnie. pod samym szczytem troche lodu, ale można było go łatwo ominąć. Na szczycie mroźny, silny watr
Przy dobrych warunkach atmosferycznych całkiem przyjemna wyprawa.. no i widoki...

gratulacje my chcieliśmy się wybrać w ostatni piątek, pogoda jednak była fatalna, poszliśmy do schronu w Kościeliskiej.

_________________
Dar mądrości - to przede wszystkim umiejętność panowania nad swoją głupotą.

GG 8660406
Skype justka1983

ok, dzieki wielkie za odpowiedzi:)
mam nadzieje, ze pogoda dopisze, a jak nie to faktycznie iwaniacka do ornaku, bo ladna trasa, szczegolnie zima.

pozdrawiam