Forum portalu turystyka-gorska.pl

Łatwo

tylko po co sie szlajac po scislym rezerwacie?

Może chce namalować pewną panorame Tatr ? Oryginalną z Miedzanego potem pocieli na opał

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"

żeby wypatroszyć jakąs kozice




Tak żeby w Warszawie zobaczyli tez widok na drugą stronę

Mam pytania o nocleg w schronisku pod Wagą.
Czy tam podobnie jak w Terince czy Zbójnickiej dają turystom koce? Czy lepiej założyć z góry że czeka mnie spanie na podłodze w jadalni i zabrać własny śpiwór?
Troszkę martwi mnie wielkość, a właściwie małość tego schroniska. Czy jak tam dotrę ok 18-19 to nawet przy pełnym obłożeniu które zapewne będzie przenocują mnie tam gdzies w kącie bez problemów? Czy każą złazić na dół do Popradzkiego?

_________________
Maciej Łuczkiewicz
http://naszegory.info - nasza strona o górskich wyprawach
http://czarnobyl1986.info - moja strona o wyprawach do "zakazanego" miejsca

w nocy chyba nie mogą wyganiać ze schroniska Pójdź sobie na Rysy obejrzyj piękny zachód słońca, zrób kilka fotek (które później umieścisz na forum ) i o 21 pójdź do schroniska, może się uda

_________________
Fuji S5 PRO || Grip || Nikon D70s || Grip || F80 || N28-100 || S30/1.4 || N80-200/2.8D ED N || SB-800 || TC Kenko x1.4Pro

cześć!

wczoraj odkryłam to forum i wsiąkłam po uszy
dzięki wielkie za mnóstwo cennych informacji, które już za chwile nam sie przydadzą, gdyż pod koniec lipca ruszamy na naszą pierwszą rodzinną wyprawę w Tatry
tzn. pierwszą we trójkę, bo sami schodziliśmy już niezły kawałek, tyle że głównie po słowackiej stronie, ale w większym gronie to dla nas nowość
i tego właśnie dotyczy moje pytanie do Was

młody ma 2 lata z hakiem, mamy dla niego nosidło turystyczne na stelażu
nasza kondycja jest ok, możemy chodzić dłuugo, małżon twierdzi, że dodatkowe 13 kilo na grzbiecie nie zrobi mu różnicy (tia...
ale wiadomo, że odpadają wszelkie trasy na których mogą wystąpić trudności techniczne
chcemy zapuścić sie w Tatry Zachodnie, do tej pory zaniedbane przez nas zupełnie, a myślę, że to dobra opcja w tej sytuacji

pomysły wycieczek we 3 (zresztą odgapione na tym portalu:) to:
1. Kuźnice - Polana Kalatówki - Dolina Kondratowa - schr. PTTK na Hali Kondratowej - Przełęcz Kondracka - Kopa Kondracka - Małołączniak - Krzesanica - Ciemniak (Czerwone Wierchy) - Chuda Przełączka - Wyżnia Kira Miętusia - Kiry
2. Siwa Polana - Dolina Chochołowska - schr. PTTK na Polanie Chochołowskiej - Grześ - Rakoń - Wołowiec - Rakoń - Grześ - Dolina Chochołowska - Siwa Polana
3. Toporowa Cyrhla - Psia Trawka - Waksmundzka Rówień - Gęsia Szyja - Rusinowa Polana - Gęsia Szyja - Waksmundzka Polana - Dolina Pańszczyca - Dolina Gąsienicowa - Przełęcz między Kopami - Dolina Jaworzynka - Kuźnice
4. Palenica Białczańska - Wodogrzmoty Mickiewicza - Dolina Roztoki - Wielka Siklawa - Dolina Pięciu Stawów Polskich - Świstówka - Kępa - Morskie Oko schr. PTTK - Dolina Rybiego Potoku - Wodogrzmoty Mickiewicza - Palenica Białczańska

moje pytanie brzmi - czy na 100% nie napotkamy tam żadnych atrakcji typu urwiska, łańcuchy? czy nie będzie miejsc, w które głupotą byłoby zapuszczać sie z dzieckiem?
czy warto wprowadzić jakieś modyfikacje tych szlaków, aby coś sobie ułatwić/mieć szanse na lepsze widoki, czy dokładnie takie opcje są ok?
a może podsuniecie nam coś innego?

i druga sprawa - jedzie z nami również babcia, która wprawdzie poza Krupówki się nie wypuści ale oferuje pomoc przy dziecku
i tym sposobem możemy sobie pozwolić na 2-3 wycieczki tylko we dwójkę

w związku z tym poproszę o podpowiedź w ramach średnio-trudnych szlaków, tylko chciałabym coś bez ekspozycji, a żeby widoki były przy tym jak najciekawsze
czy to tylko w erze?

i tu moje pomysły:
1. z MOka przez Swistówkę do Dol Pięciu, stamtąd moze na Zawrat (?)
2. Palenica Białczańska - Wodogrzmoty Mickiewicza - Dolina Roztoki - Wielka Siklawa - Dolina Pięciu Stawów Polskich - Szpiglasowa Przełęcz - Szpiglasowy Wierch - Dolinka za Mnichem - Wrota Chałubińskiego - Morskie Oko schr. PTTK - Czarny Staw - Dolina Rybiego Potoku - Wodogrzmoty Mickiewicza - Palenica Białczańska
3. Kuźnice - Boczań - schr. PTTK na Hali Gąsienicowej - Czerwony Staw - Dolina Pańszczyca - Przełęcz Krzyżne - Dolina Pięciu Stawów Polskich - schr. PTTK w Dolinie Pięciu Stawów - Wielka Siklawa - Dolina Roztoki - Wodogrzmoty Mickiewicza - Palenica Białczańska

i tu też poproszę o pomoc w modyfikacji tras
po pierwsze -powtarza mi sie 3x DPSP a chyba niekoniecznie o to mi chodzi
jak to rozłozyc, zeby zobaczyc jak najwiecej, a nie krazyc w kółko?
a po drugie - i to jest bardzo wazna sprawa - jak naprawdę prezentują się trudności na tych szlakach? dodam, ze jestem cykorem totalnym jeśli chodzi o wspinaczkę

wymiękłam na Czerwonej Ławce i mimo, ze udało mi sie przejść, to nie powiem w jakim stylu szczyt Giewontu też był opłacony ostrymi palpitacjami, hehe
więc zdecydowanie nie pójdę w miejsce, gdzie mogę napotkać większe trudności niż w w/w
noo, powiedzmy ze podobne, ale nie większe, są do przyjęcia

małż namawia mnie na Świnicę (hehe) oraz na Rysy (rehehe) ale w świetle tego co napisałam powyżej, to chyba nie mam co nawet o tym myśleć, prawda?
plis, napiszcie, że prawda!

Te wszystkie trasy wymienione na początku mają się odbyć z tym maluchem?
Nie mam nic przeciwko wprawianiu młodych w górskie wędrówki, ale już widziałam jak na szlaku na Karb maluch prawie wypadł tatusiowi z nosidełka Kondycja tu nie ma według mnie nic do rzeczy, bo jak się któreś z Was potknie, to i maluch ucierpi ( oby nie za bardzo ). Pozdrawiam

_________________
Gdzie mnie "zet" do gór wysokich...

tak
dlatego właśnie chcę sie upewnić jak te szlaki dokładnie wyglądają, żeby nie było niemiłych niespodzianek
gdzie w takim razie radzisz pójść? co ominąć?

Wszystkie dla nas proste. Są po prostu długie. Czerwonymi W. to pójdziecie z dołu ok. 10 godz, pod Wołowcem trochę drobnych kamieni ( łatwo się "omsknąć" ). Ad 3. może być a w Dol. Roztoki trochę się małż zasapie pewnie, przez Świstówkę jeden ciekawy kawałek. Tak zrobicie po swojemu i zobaczycie jak bąbel reaguje. Przecież zawsze możecie podrzucić go babuni

_________________
Gdzie mnie "zet" do gór wysokich...

1. raczej trudności technicznych brak, wolałbym schodzić przez Dolinę Tomanową, trochę dalej ale ładniej i mniej uciążliwie nic na tym ostatnim leśnym odcinku przed Dolina Mientusią
2. też trudności tech. brak, zamiast wracać na Grzesia można wrócić przez Dolinę Wyżnią Chochołowską, ale to dość długa i męcząca wycieczka, w Chochołowskiej są rowery ale z dzieckiem to może być problem
3. trudności raczej brak ale to długa trasa, z Rusinowej już bym wracał raczej do Zazadni, tylko nie wiem jak tam potem z busami
4. raczej bez trudności

1. zejście z Zawratu do Gąsienicowej już jest z ekspozycją
2. przy wejściu na Szpiglasową Przełęcz jakaś tam mała ekspozycja jest i krótkie łańcuchy, ale nie jakoś specjalnie straszne
3. raczej ekspozycji wielkiej nie ma

_________________
Tatrzańskie szlaki..

Jeszcze przy Siklawie jest jedno miejsce ostrzej po skale, trochę na tarcie często do tego mokro. Można całą Siklawę obejść czarnym szlakiem wprost z Roztoki do schroniska, tyle że traci się zupełnie możliwość jej obejrzenia. Dla chętnego - można w tym celu (obejrzenia sobie Siklawy) zejść znad W.Stawu w pojedynkę w 5 minut.

_________________
Widzisz lewaka, nie stój z boku, reaguj!! Pamiętaj, lewactwo karmi się obojętnością i bezczynnością.

Możecie mi powiedzieć parę szczegółów o stopniu trudności Zawratowego Żlebu? Mając w szczególności na względzie podchodzenie z plecakiem 65 l ?

_________________
http://piohal.fotosik.pl/albumy/79684.html

a wybierasz się żlebem? To zimowy wariant szlaku, chyba latem to się kwalifikuje jako "pozaszlakowość"

_________________
Maciej Łuczkiewicz
http://naszegory.info - nasza strona o górskich wyprawach
http://czarnobyl1986.info - moja strona o wyprawach do "zakazanego" miejsca

Że zimą jest zalecany to wiem. Chodzi mi o niebieski szlak z Murowańca do D5SP. Krzyżne odpada - byłem.

Tomek.l pisze wyżej że z ekspozycją - to chyba do tego szlaku się odnosi. Ale kilka szczegółów chciałbym usłyszeć - to ze względu na dość ciężkie plecaki...

no to niebieski nie idzie zlebem, tylko skałami po lewej stronie. Trudnośc taka sobie, miejscami ekspozycja. Wszystko poklamrowane, załańcuchowane, słowem - bez większych problemów. Plecak nie powinien być jakąś straszną przeszkodą, chyba że nosisz w nim kule armatnie przy normalnym ładunku ciuchów 65 l to nie jest aż tak wielkie obciążenie

_________________
Maciej Łuczkiewicz
http://naszegory.info - nasza strona o górskich wyprawach
http://czarnobyl1986.info - moja strona o wyprawach do "zakazanego" miejsca

No to sorki za nieporozumienie. Jak widać skala mapy 1:27000 nie jest odpowiednia... Sądziłem że szlak biegnie właśnie tym żlebem.

szlak biegnie dosyc blisko zlebu

Szlak biegnie po lewicy ( idąc w górę ) Żlebu. Tam na samym końcu trzeba się sporo w górę podciągnąć na łańcuchu - chyba tylko wtedy plecak będzie ciążył. No chyba , że olejesz łańcuch i znajdziesz chwyty w skale.

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"

Jesli mysle o tym samym miejscu co "Łukasz T" to jak ja szlam (lato, sucha skala) to 80% ludzi olewalo lancuch Tam jest cos jakby maly kominek z duza iloscia uchwytow i mozna bez wiekszego wysilku wspiac sie na gore-przynajmniej tak to wygladalo , osobiscie szlam po lancuchu.

Bardzo mądre podejście. Po co przyzwyczajać się do żelastwa skoro obok jest pięknie rzeźbiona skała ?

Osobiście pójdziesz kolejny raz obok

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"

Witam,
Zamierzam z grupa znajomych pod koniec lipca pochodzic troche po tatrach. Nasz plan wycieszki to:

1 dzien: Kuznice - kasprowy - swinica- powrot do swinickiej przeleczy - karb - koscielec - zejscie do murowanca
2 dzien : murowaniec - zawrat - kozi wierch - przelecz krzyzne - Schronisko w dolinie 5 stawow
3 dzien. schronisko w d5sp - morskie oko - przelecz pod chlopkiem - morskie oko
4 dzien - morskie oko - rysy - morskie oko

Prosze o opinie o tych szlakach i/ lub propozycje innych wyjsc 4/5 dniowych.

Osoby sa w dobrej kondycji fizycznej doswiadczone w chodzeniu po gorach ( nie w polsce )

Pozdrawiam

To akurat nie jest najważniejsze
a lęku wysokości nie mają ?? bo 2) i 3), 4) też ... mogą ich ,,finansowo" przerosnąć

jak Ci gość pisze, że osoby mają "doświadczenie w chodzeniu po górach" to jak mogą mieć lęk wysokości?

Dokładnie-kondycja,doświadczenie i pogoda to jest najważniejsze.Myślę,że doświadczone w wędrówkach osoby powinny dać rade.Oczywiście jeśli będzie pogoda sprzyjać

_________________
www.forumgorskie.fora.pl
www.tatrzanski-blog.blog.onet.pl

Pozdrawiam

Jak mi gość pisze, że są w dobrej kondycji finansowej, to może dla niego doświadczenie w chodzeniu po górach mieć również bardzo odmienne znaczenie...
Znam gościa co ma 50 letnie doświadczenie w chodzeniu po Beskidach i gdyby nie zabrał się ze mną w Tatry to by do dziś nie wiedział, że ma lęk wysokości

gość pisze że są w dobrej kondycji fizycznej

Grygiel ... teraz tak

A jakie to ma znaczenie czy się przejęzyczył czy nie? Może pracuje w finansach i tak mu się zdarza.

1. Trochę długie ale oki. Tylko po co wchodzić na Kasprowy. Może lepiej Murowaniec - Zawrat - Świnica - Śwnicka Przełęcz - Karb - Kościelec. Zawrat powtórzy sie dwa razy ale to co. Na Kasprowym knajpa zamknięta.
2. Jak wyjdziecie wcześnie rano to może korków nie napotkacie. Do zrobienia w jeden dzień, zwłaszcza ze schroniska. Ale jak chodzicie od schroniska do schroniska to pewnie z dużymi plecakami na plecach. Z dużym plecakiem nie polecam. No chyba, że chodzicie z małymi.
3. Do zrobienia. Piękna Wycieczka. Przejście przez Szpiglasową do Moka trochę bardziej męczące przez Świstówke trochę mniej.
4. Jak jeszcze ze schroniska wyjdziecie wcześnie rano to jeszcze na szlaku nie będzie wielu ludzi.

Jeśli zahaczycie o Szpiglasowy Wierch to w Polskich Tatrach Wysokich nic więcej znakowanego Wam nie zostanie. No prawie.
Wszystko oczywiście pod warunkiem, że tak jak piszesz macie dobrą kondycję i doświadczenie górskie. Plus niewrażliwość na ekspozycję

_________________
Tatrzańskie szlaki..

Obie powyższe wydaja mi się dość długie, zwłaszcza na trasy z workiem.
Pierwsza - najwyżej po spojrzeniu na zegarek na Karbie odpuścicie sobie Kościelec (albo slabsi zostaną z workami a szybsi wbiegną i zbiegną).
Z drugą gorzej, jak rozumiem chcecie przejść całą OP od Zawratu (z worami!). Najgorzej że na Kozim Wierchu macie do wyboru albo zejść do schroniska (ok. 1h15m) albo dalej Krzyżne na mój gust razem jakieś 7h, a po drodze zejść do D5SP nie ma. Jeśli nie będziecie Na Kozim o 11.00 (a raczej nie będziecie ) nie szedłbym dalej. A może - w odwrotną stronę, znaczy od Krzyżnego?
Pamiętajcie o zarezerwowaniu miejsc w schroniskach, cobyście pod chmurką na deszczu spać nie musieli.
No i cztery dni takiego dymania rzędem - na Rysach będziecie zdychać .
P.S.
Absolutnie się zgadzam - dobra kondycja finansowa to podstawa!

_________________
Widzisz lewaka, nie stój z boku, reaguj!! Pamiętaj, lewactwo karmi się obojętnością i bezczynnością.