Forum portalu turystyka-gorska.pl

Tam samochodem nie wolno ... tak samo, jak do MOka, tylko obsługa schroniska...

Pisałem do Ciebie, a jezeli wtracasz do rozmowy kobiety jako argument na mój post to sory, ale oddałbym Ci podwójnie.
PS. Odp...sie od mojego nicka, jak sie do Twojego nie przyp..lam. Bez odbioru.

AvantaR za to "pranie po cwaniackich mordach" jest eleganckie i mieści się w Twojej etyce.
Etyka to ciekawe pojęcie.
Poza tym to tego rodzaju wybuchy oburzenia jak dla mnie pobrzmiewają nie jak przejaw ekologicznej wrażliwości, ale nazywając to po imieniu jak przejaw zwykłej zazdrości i bezinteresownej zawiści. Nie mówiąc już o wspomnianej przez tomtoma hipokryzji

_________________
Tatrzańskie szlaki..

no tak jest czego zazdrościć... osobiście wolę jednak planować nocleg w schronie przed wycieczką, to większa frajda, która bardziej zasługuję na zazdrosne spojrzenia ... niż jazda samochodem

tomek.l - nigdzie nie napisalem, ze jest eleganckie. Bo nie jest i przyznaje to. Swoja zdanie wyrazilem i odpowiadac na glupie teksty o zazdrosci zamiaru nie mam (to chyba najlatwiej powiedziec, ze jak ktos sie nie zgadza to po prostu Ci zazdrosci, pytanie tylko - czego?).

W sumie EOT z mojej strony

Ps. dresik - mozesz sprobowac jesli tylko tyle masz do powiedzenia na ten temat.

_________________
Niewazne gdzie, wazne, ze pod gore!
http://pod-gore.pl

Teraz pewnie się Wam Panowie narażę, ale tego nie można już spokojnie czytać. Czy któryś z Was mógłby wykazać się opanowaniem i odpuścić. Czytam Was w wielu wątkach i jestem pod wrażeniem doświadczenia starych forumowiczów więc może nie dacie się dłużej wciągać w takie dyskusje.

_________________
Gdzie mnie "zet" do gór wysokich...

W sumie nie chce tego dalej ciagnac, ale z ciekawosci tylko spytam - jestem tym zlym bo mam mniej niz 1000 postow ;> ?

_________________
Niewazne gdzie, wazne, ze pod gore!
http://pod-gore.pl

Tak ... to dla wielu wyznacznik... jeszcze nie wiedziałeś... ??

Pozdrawiam, ja też kończę. Nikt nikogo nie przekona...

Bo i nie ma chyba takiego zamiaru (przynajmniej ja). Bylem raczej ciekawy jak to z tym jest, no i przy okazji zdziwilem sie niezle, ze jezdzenie do MOKa autem jest tak popularne wsrod doswiadczonych milosnikow gor

_________________
Niewazne gdzie, wazne, ze pod gore!
http://pod-gore.pl

Mówisz masz Tylko popatrz, On znowu zaczyna

użytkowniku AvantaR zastanów się zanim coś napiszesz
chyba, że chcesz wylądować w koszu
skoroś taki etyczny i elegancki zachowuj się na jakimś minimalnym ale poziomie i jak z kimś rozmawiasz to daruj sobie uwagi o "głupich tekstach"
mam nadzieję, że zrozumiałeś

_________________
Tatrzańskie szlaki..

szok... a byli tacy Prawi i Sprawiedliwi... a tu masz...

a ty Błażej a chwilę też przekroczysz miarkę
więcej ostrzeżeń nie będzie

_________________
Tatrzańskie szlaki..

Wcale nie. Ja tak nikogo nie wartościuję, ale żyję już trochę na tym łez padole i wiem, że szkoda zdrowia na takie dyskusje, no chyba, że się naprawdę wkurzę .

_________________
Gdzie mnie "zet" do gór wysokich...

_________________
Gdzie mnie "zet" do gór wysokich...

wracajac do tematu - dla jasnosci dodam, ze szkodliwosc ekologiczna jednego samochodu wiecej jest zupelnie pomijalna, a caloksztalt tych aut w porownaniu do szkodliwosci tysiecy ludzi przewalajacych sie tam dziennie rowniez.
gdybym mial taka potrzebe, zeby sie dostac do Moka, to bym mimo tego nie pojechal, bo lubie patrzec w lustro bez obrzydzenia przy myciu zebow. jesli kogos to nie brzydzi, jego sprawa. abstrahuje oczywiscie od kwestii, ze akurat w tamten rejon sie nie wybieram przed 2023, wiec dylemat dla mnie jest zaden.



nie
jestes tym zlym, bo jestes cham i prostak. jak Cie znam to zawsze taki byles, wiec zero zdziwienia.

Podobnie jak szkodliwość pozostawienia na szlaku jednej plastykowej butelki.

gowno prawda
mimo sporej latwosci zalatwienia glejtu na wjazd (wbrew opinii tpnu), jednak jest to jakos reglamentowane. w przeciwienstwie do tysiecy wizytantow wywalajacych wszystko co popadnie.

Oczywiście, że nie brzydzi, tak samo jak jazda po innych drogach w obrębie parku i przekraczanie granicy samochodem przez Łysą Polanę
Jazda po szosach nie wywołuje u mnie takich reakcji
Ale jak kto woli

_________________
Tatrzańskie szlaki..

przegiąłeś... ta droga jest koszmarna, choć o 4 nad ranem pusta... Wtedy już lepiej...

szedłem chyba juz w tym roku tam zeby nie skłamac ale prawie 10 razy
jest to koszmar bo nie jest to cel zaden w sobie i trzeba przebolec.
Choc teraz ostatnio"bawimy"się w czasowe rekordy tego odcinka...
do Moka zawsze idziemy po pustej drodze -ale to trzeba rano wstac

_________________
NIE MA LEPSZEGO OD MIĘGUSZA WIELKIEGO!

Bo, Błażej to jest tak: jesli ktoś napisze kilka fajnych postów, pokaże fajne zdjęcia, napisze super relację, wykaże się jakimśtam poczuciem humoru i znajomością podstawowych zasad współżycia społecznego, to w ciągu nawet kilkudziesięciu postów pomyślę sobie - jest ok, ma wiedzę, można się czegoś nauczyć, sympatyczny/a i wszystko fajnie. I na początku było fajnie, pokazałeś nam swoje dzieło, spodobało się i trzeba było tak dalej.
Ale jeśli Ty nie widząc Orlej Perci i Ferraty na oczy zaczynasz się na ich temat wymądrzać i dyskutować na inne tematy o których nie masz pojęcia (i bronisz swoich racji do upadłego, aż do przyparcia do ściany) to sorka... Sam się pogrążasz....

Masz np. użytkownika gf ma 32 posty i każdy z nich czytałem z uwagą.
Do tego, aby zobaczyć czyjąś wiedzę nie potrzeba 1000 postów.

A jeśli tej wiedzy się nie ma, to trzeba się po prostu ładnie zachowywać i też będzie ok, bo to nie jest forum dla tylko li i wyłącznie wyjadaczy górskich.

Kurza twarz jak się przyznam że waliłam do Włosienicy PKSem swego czasu to też jestem nie ekologiczny

Macie jakiś kompleks z tymi postami... jak dla mnie można zlikwidować licznik postów, albo zerować ich ilość...



Za to Kaytek nie widząc mnie i nie znając osobiście, nie mówiąc o tym , że nie wiedząc gdzie byłem i jakie szlaki przeszedłem... jesteś w stanie mnie ocenić.
W temacie o OP napisałem tylko swoje zdanie, które podtrzymuję.

PS: nie powinno się oceniać ludzi tylko pod wzgledem czy był na OP i Rysach... mnie osobiscie przez wiele lat szczyty w Tatrach nie interesopwały... za to mogę się pochwalic, że zwiedziłem wszystkie doliny Tatrzańskie przez które prowadzi jakikolwiek szlak, czym chyba niewielu może się pochwalić... bo miałem taką możliwość przez lata jeździłem tylko i wyłacznie w Tatry Słowackie a Polskie bardzo żadko... i to, że idąc np. Białą Wodą nie wszedłem od razu na Polski Grzebień tylko sobie zawróciłem przed Litworowym Stawem, wielkiej ujmy mi nie przynosi...

heh, Ostateczny Argument Internauty znow w uzyciu
jestes niezlym gejem koles

Nie oceniam Cię, tylko mam pewne spostrzeżenia...



Tylko, nie chciałeś podać mi żadnej argumentacji. Nie napisałeś nawet jednego słowa, czemu "nie chciałbyś widzieć czegoś takiego jak w Dolomitach w naszych Tatrach".
Masz własne zdanie które wyrobiłeś sobie na podstawie czego? Artykułów w gazetach?? Z tego co wówczas powiedziałeś, nie byłeś na Orlej i nie używałeś ferraty. Gdybyś je należycie argumentował, rozmowa potoczyłaby się inaczej.

Poza tym, pamiętaj, że nikt Cię do odpowiedzi w tym temacie nie wzywał, mogłeś po prostu nic nie pisać. Ja napisałem swoje zdanie, a Ty dawaj, że Twoja prawda jest najtwojsza.



chwała Ci za to - ja tego nie zrobiłem.

Mimo wszystko powiem Ci, że pod pewnym względem mi imponujesz. Walczysz do ostatniej kropli.

Nie starałem się nikogo przekonać, na swoją stronę ... napisałem tylko, że wolę aby pozostawili łańcuchy... ty miałeś prawo woleć ferrate ... argumety?? no nie pisałem, bo nie można zaprzeczyć, że ferrata jest bezpieczniejsza, ale czy to znaczy, że nie mogę stanąć po stronie starych wysłużonych łańcuchów... może jak przejdę OP zmienię zdanie i będę za ferratą, albo za całkowitym zlikwidowaniem ubezpieczeń... narazie moje zdanie było takie. Napisałem je no i może niepotrzbnei bo tylko wywołałem oburzenie, że śmiem tak myśleć... zostałęm chyba za ten poglad znienawidzony, bo po tym zaczeły się zaczepki w całkiem innych tematach, na pozór wydawać by się mogło niekontrowersyjnych...

tylko, że ja Kaytkowi nie pisałem, że nia ma racji... jedynie wyraziłem swoje odmiene zdanie



nigdzie niestarałem się komuś udowodnić, ze wiem lepiej o czym kolwiek... zmyślasz...
są takie dyskusje gdzie 10 osób ma rożne od siebie zdania, i nikt nie musi mieć racji, bo jedyne słuszne racje nie istnieją...


z czego wnosisz?? znamy sie ??

witaj w klubie

_________________
Tatrzańskie szlaki..

hmm

_________________
Jeśli zdajesz pytanie dlaczego chodzę po górach to znaczy że nie zrozumiesz odpowiedzi