Forum portalu turystyka-gorska.pl

Wszystko o górach
portal górski
Regulamin forum


Teraz jest Wt cze 25, 2024 7:33 am

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 30 ] 
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: Pt sie 10, 2007 3:56 pm 
Zasłużony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr cze 15, 2005 6:58 pm
Posty: 168
Lokalizacja: Września
zolffik napisał(a):

Cytuj:
W przypadku zbliżającej się burzy należy jak najszybciej zejść ze szczytów i grani, oraz opuścić otwarte przestrzenie i okolice cieków wodnych. Przebywanie podczas burzy w okolicy krzyża na Giewoncie jest szczególnie niebezpieczne.


aczkolwiek moze kiedys czegos nie doczytalem ale chetnie bym zobaczyl taka informacje. burze to nie moj kierunek wyksztalcenia ale rozmawialem z kilkoma madrzejszymi ode mnie ludzmi.


Właśnie odnalazłam taką informację o konieczności wyłączenia telefonu podczas burzy. Jest zamieszczona w Tatrach nr 3/2004 w artykule Adama Maraska (gość się powinien na rzeczy znać) - "Strzeżcie się lata w Tatrach". Podaje tutaj rady jak zachowac się w czasie burzy i jedną z porad jest " należy koniecznie wyłączyć telefon komórkowy"


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt sie 10, 2007 6:13 pm 
Nowy

Dołączył(a): Pn sie 06, 2007 12:15 pm
Posty: 15
Lokalizacja: Lublin
telefon to nie tylko w górach należy wyłączać,
ale wszędzie w czasie burzy :wink:


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt sie 10, 2007 6:57 pm 
Swój
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr paź 25, 2006 11:24 am
Posty: 40
wichurra napisał(a):
Właśnie odnalazłam taką informację o konieczności wyłączenia telefonu podczas burzy. Jest zamieszczona w Tatrach nr 3/2004 w artykule Adama Maraska (gość się powinien na rzeczy znać) - "Strzeżcie się lata w Tatrach". Podaje tutaj rady jak zachowac się w czasie burzy i jedną z porad jest " należy koniecznie wyłączyć telefon komórkowy"


telefon należy mieć wyłączony przez cały czas jak sie jest w górach z tego powodu, że telefon gdy szuka zasięgu to szybciej sie rozładowuje wiec lepiej mieć wyłaczony i mieć pewność, że jak bedzie potrzebny w jakimkolwiek przypadku - bedzie sprawny niż wyładowany


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt sie 10, 2007 7:19 pm 
Zasłużony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr cze 15, 2005 6:58 pm
Posty: 168
Lokalizacja: Września
A ja tam noszę włączony i często ładuję po prostu. Jak kto lubi - byle dzwonki miec ściszone by innym spokoju nie zakłócać. Co do wyładowywania się w nieodpowiednich momentach to jest rada :D
http://www.e-horyzont.pl/site/?mod=offe ... &prod=1375


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt sie 10, 2007 10:39 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Śr lut 14, 2007 12:37 pm
Posty: 2069
Lokalizacja: Sama już nie wiem
silesiaster napisał(a):
telefon gdy szuka zasięgu to szybciej sie rozładowuje wiec


Święta racja. Niektórzy o tym nie wiedzą - co często tyczy się nowych modeli telefonów.
P.S. Nie sądzę by telefon miał jakiś większy wpływ na to czy trafi w nas piorun czy nie. Wcześniej ludzie nie mieli telefonów i tak w nich trafiało ;) Pamiętajmy, że piorun szuka najlepszego przewodnika by trafić w ziemię a jednym z lepszych przewodników jest woda. Człowiek w 70% się z niej składa ;) Myślę że to ma większy wpływ że trafia w człowieka a nie w wyższe drzewo niż telefony komórkowe:)

Przewodnicy (górscy) też mają większe szanse na trafienie pioruna w górach ;)

_________________
MOTYLA NOGA


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So sie 11, 2007 8:23 am 
Weteran
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt wrz 05, 2006 11:30 am
Posty: 126
Lokalizacja: Lipno
Trauma_ napisał(a):
Nie sądzę by telefon miał jakiś większy wpływ na to czy trafi w nas piorun czy nie.

Właczony telefon emituje pole elektromagnetyczne, które przyciąga wyładowania elektryczne, podobnie jak stacja transformatorowa, tylko w przypadku telefonu jest to na mniejszą skalę ale jednak, więc dla bezpieczeństwa lepiej go wyłączać podczas burzy.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So sie 11, 2007 9:18 am 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Śr lut 16, 2005 8:51 am
Posty: 2378
Lokalizacja: Nowy Sącz
cucek napisał(a):
Trauma_ napisał(a):
Nie sądzę by telefon miał jakiś większy wpływ na to czy trafi w nas piorun czy nie.

Właczony telefon emituje pole elektromagnetyczne, które przyciąga wyładowania elektryczne, podobnie jak stacja transformatorowa, tylko w przypadku telefonu jest to na mniejszą skalę ale jednak, więc dla bezpieczeństwa lepiej go wyłączać podczas burzy.


jak juz kiedys pisalem

Cytuj:
kiedys juz byla rozmowa na ten temat. promieniowanie jakie wytwarza komorka nie jest promieniowaniem jonizujacym


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So sie 11, 2007 1:09 pm 
Weteran
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt wrz 05, 2006 11:30 am
Posty: 126
Lokalizacja: Lipno
zolffik napisał(a):
jak juz kiedys pisalem

przepraszam nie wiedziałem ze temat ten był juz poruszany, a nie chce niepotrzebnie zaśmiecac forum


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So sie 11, 2007 2:11 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Śr lut 16, 2005 8:51 am
Posty: 2378
Lokalizacja: Nowy Sącz
hmm bardziej chodzilo mi o to ze komorka wcale nie przyciaga pioronow. o dziwo bardziej niebezpieczny moze okazac sie telefon stacjonarny

_________________
...energia musi eksplodować w momencie wykonywania zadania, ale cały czas trzeba ją mieć pod kontrolą...
http://picasaweb.google.pl/w.tatrach
gg: 1553749


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So sie 11, 2007 4:46 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Śr lut 14, 2007 12:37 pm
Posty: 2069
Lokalizacja: Sama już nie wiem
Ok przepraszam;) Chciałam dodać tylko pogląd typowo "wzięty z Discovery" skoro już tu ktoś pisał o komórkach. :)

_________________
MOTYLA NOGA


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So sie 11, 2007 4:54 pm 
Stracony

Dołączył(a): Pn lip 24, 2006 7:21 am
Posty: 3052
Lokalizacja: Leytonstone
zolffik napisał(a):
bardziej chodzilo mi o to ze komorka wcale nie przyciaga pioronow.

nie zgadzam sie, komorka sciaga pioruny jak najbardziej.

_________________
Dar mądrości - to przede wszystkim umiejętność panowania nad swoją głupotą.

GG 8660406
Skype justka1983


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So sie 11, 2007 9:55 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Śr lut 16, 2005 8:51 am
Posty: 2378
Lokalizacja: Nowy Sącz
Justka napisał(a):
zolffik napisał(a):
bardziej chodzilo mi o to ze komorka wcale nie przyciaga pioronow.

nie zgadzam sie, komorka sciaga pioruny jak najbardziej.


nie zgadzam sie

tu jest cytat pewnej osoby

Cytuj:
Komórka nie ma ŻADNEGO wpływu na miejsce uderzenia pioruna. Promieniowanie o częstotliwości 900/1800 MHz nie jest promieniowaniem jonizującym (jak każde promieniowanie dłuższe od światła widzialnego).

Bzdura o ściąganiu piorunów przez komórki to typowe urban legend chętnie przedrukowywane dzięki technicznej ignorancji większości dziennikarzy.

Co więcej, w czasie burzy groźne jest korzystanie z telefonu stacjonarnego, szczególnie w przypadku podłączenia linią napowietrzną. Napięcie indukujące się w linii miedzianej, lub powstające przez bezpośrednie uderzenie pioruna w taką linię może stanowić poważne zagrożenia dla użytkownika telefonu. Sytuacja jest tu podobna napowietrznej sieci energetycznej, gdy wyładowania atmosferyczne potrafią uszkodzić urządzenia elektroniczne, które nie zostały odłączone od sieci.


w 100% sie z tym zgadzam


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So sie 11, 2007 10:51 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Śr lut 14, 2007 12:37 pm
Posty: 2069
Lokalizacja: Sama już nie wiem
Co nie zmienia faktu, że sam człowiek przyciąga sobą pioruny :P

_________________
MOTYLA NOGA


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N sie 12, 2007 12:04 am 
Stracony

Dołączył(a): Śr cze 20, 2007 5:51 pm
Posty: 10096
Lokalizacja: Moszna
Justka napisał(a):
nie zgadzam sie, komorka sciaga pioruny jak najbardziej

Jeśli tak myślisz to wytłumacz w jaki sposób heheh....

jestem z wykształcenia elektronikiem i powiem Ci że to bzdura, bzdura i jeszcze raz bzdura.... piorun - prosta sprawa, dwa bieguny, miedzy nimi iskra.... pomijając jonizowanie... przyciągać pioruny to może uziemiony, metalowy maszt, ale nie telefon .... dziennikarze lubią sensacje, więc wmawiają ludziom bzdury... a Ci powtarzają je następnym i tak plota staje się powodem dyskusji na forum...


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N sie 12, 2007 12:07 am 
Stracony

Dołączył(a): Śr cze 20, 2007 5:51 pm
Posty: 10096
Lokalizacja: Moszna
Trauma_ napisał(a):
człowiek przyciąga sobą pioruny

czyżby kolejna teoria spiskowa ??? ;) choć w sumie to przyciąga, głupotą, stojąc w burzę na Świnicy.... reszta to czysty przypadek...nie tylko w górach zdarzają się porażenia piorunem....


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N sie 12, 2007 9:05 am 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Śr lut 14, 2007 12:37 pm
Posty: 2069
Lokalizacja: Sama już nie wiem
golanmac napisał(a):
Trauma_ napisał(a):
człowiek przyciąga sobą pioruny

czyżby kolejna teoria spiskowa ??? ;) choć w sumie to przyciąga, głupotą, stojąc w burzę na Świnicy.... reszta to czysty przypadek...nie tylko w górach zdarzają się porażenia piorunem....


Ano, to też :wink: polecam ----> http://www.polskieradio.pl/nauka/wszech ... 12959.html

"...a człowiek, przewodząc napięcie lepiej niż drewno(!), z pewnością zostanie porażony. Aż 1/3 ofiar piorunów szukała schronienia właśnie pod drzewem."

_________________
MOTYLA NOGA


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N sie 12, 2007 10:44 am 
Swój
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr paź 25, 2006 11:24 am
Posty: 40
Cytuj:
Komórka nie ma ŻADNEGO wpływu na miejsce uderzenia pioruna. Promieniowanie o częstotliwości 900/1800 MHz nie jest promieniowaniem jonizującym (jak każde promieniowanie dłuższe od światła widzialnego).

Bzdura o ściąganiu piorunów przez komórki to typowe urban legend chętnie przedrukowywane dzięki technicznej ignorancji większości dziennikarzy.


ja byłem za teorią, że komórka nie przyciąga piorunów ale nie można zapomnieć takze o tym, że jak każde urządzenie elektryczne jest źródłem pola ładunków elektrostatycznych co zwiększa możliwość trafienia piorunem


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N sie 12, 2007 12:08 pm 
Kombatant

Dołączył(a): Pt mar 30, 2007 7:47 pm
Posty: 658
Lokalizacja: Jaworzno
Ja cały czas myślałam, że komórka przyciąga pioruny, aż mi trudno się przestawić :)

_________________
Dołem - wicher ciężkie chmury niesie,
O skaliste roztrąca urwiska;
Burza huczy po sczerniałym lesie.
I gromami w głąb wąwozów ciska...
A tam w górze, gdzie najwyższe szczyty,
Lśnią pogodne, jak dawniej błękity.

Adam Asnyk


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N sie 12, 2007 5:25 pm 
Stracony

Dołączył(a): Pn lip 24, 2006 7:21 am
Posty: 3052
Lokalizacja: Leytonstone
ja zawsze podczas burzy mam telefon kom. wylaczony i kropka :)
tak sie czuje pewniej.

Ali7 napisał(a):
Sprawdzałaś?

osobiscie nie sprawdzalam :wink:

_________________
Dar mądrości - to przede wszystkim umiejętność panowania nad swoją głupotą.

GG 8660406
Skype justka1983


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N sie 12, 2007 6:38 pm 
Swój
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lip 06, 2007 5:42 pm
Posty: 37
Lokalizacja: Lublin
To może ja rozwieje wątpliwości. Jako że montuje urządzenia internetowe na dachach bloków i w domach to parę razy zdarzyło się montować anten podczas wyładowań atmosferycznych bez deszczu, kiedyś się założyłem z kolegą i trzymałem przez 5min telefon wyciągnięty w górę w dłoni. I nic żyje a było to na 10 piętrowym bloku. Tak samo od 5 lat nie zdarzyło się żeby któraś z anten internetowych zamontowanych na dachu ściągnęła piorun. Raz tylko piorun walną w drzewo o połowę niższe niż blok na którym znajdowała się antena. Trzeba napisać do "Pogromców mitów" żeby sprawdzili chociaż mi się wydaje że już to robili.

_________________
"Góry są żywiołem.
Człowiek wchodzący w góry
rozpoczyna z nimi grę.
Ratownicy wkraczają wtedy,
gdy gra toczy się na serio,
gdy staje się walką o życie."


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N sie 12, 2007 6:46 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Śr lut 14, 2007 12:37 pm
Posty: 2069
Lokalizacja: Sama już nie wiem
Walercik napisał(a):
Trzeba napisać do "Pogromców mitów" żeby sprawdzili chociaż mi się wydaje że już to robili.


Ok. To kto napisze? :lol: 8)

Ja upieram się przy swoim. Sam człowiek przyciąga pioruny bardziej niż niektóre wyższe obiekty (bo jest lepszym "przewodnikiem") 8) Potraktujcie to jako kolejną nową teorię spiskową :D 8)

_________________
MOTYLA NOGA


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N sie 12, 2007 11:49 pm 
Stracony

Dołączył(a): Śr cze 20, 2007 5:51 pm
Posty: 10096
Lokalizacja: Moszna
Trauma_ napisał(a):
...a człowiek, przewodząc napięcie lepiej niż drewno(!)

a co ma do tego przewodzenie ?, w myśl tej teorii człowiek idący w burzę pod parasolem powinien zostać trafiony piorunem ponieważ metalowe elementy parasola przewodzą lepiej niż człowiek... nie rozumiesz, to wygląda trochę inaczej ... to jest tak jak ze świecami zapłonowymi w silnikach spalinowych... to nie zewnętrzna elektroda przyciąga "iskrę" ... to po prostu opór powietrza między elektrodami jest zbyt mały aby powstrzymać jej powstanie...
a co do porażeń ... rzadko zdarzają się przypadki bezpośredniego trafienia w człowieka, przeważnie działa to na tej zasadzie że człowiek znajduje się zbyt blisko miejsca w które uderzył piorun... i tyle


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn sie 13, 2007 3:25 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 15, 2007 3:03 pm
Posty: 8796
Lokalizacja: Londyn, kiedyś W-wa, jutro ... ?
Kurde, zmusicie mnie chyba, żebym się odezwał do mojego kumpla z wydziału z czasów studenckich, speca od wysokich napięć, szefa laboratorium (którego nie widziałem 10+ lat). On się cholera na tych kanałach plazmowych, piorunochronach itp itd dobrze wyznaje. :?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn sie 13, 2007 5:07 pm 
Swój
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lip 16, 2007 9:31 pm
Posty: 60
Ja p***. Jak ktos ma pecha to i tak go piorun walnie, nie widze tu jakiejs glebszej filozofi,
przy nastepnej burzy puszczamy latawce z komorkami, przetestujmy...

_________________
Obrazek
moja racja jest racja najmosza
http://www.olej.fotolog.pl


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn sie 13, 2007 5:11 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 21, 2007 9:28 pm
Posty: 2176
Lokalizacja: Litwini wracali?
Empiryka lepsza od teorii, a przy tym trochę adrenaliny :lol:

_________________
I'd rather be riding my motorcycle thinking about God than sitting in church thinking about my motorcycle.

Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn sie 13, 2007 5:41 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 15, 2007 3:03 pm
Posty: 8796
Lokalizacja: Londyn, kiedyś W-wa, jutro ... ?
magda napisał(a):
Empiryka lepsza od teorii, a przy tym trochę adrenaliny

Co do andrenaliny :wink: :

Lata temu na laborce z maszyn elektrycznych gdy dokonywałem przełączeń na panelu to kumpel o mało mnie nie sfajczył żywcem.
Pytałem się czy odłączył wszystkie obwody a on na to kiwnął głową, że niby tak. Przełączając zahaczyłem przwodem o śrubę na panelu. Pierdyknęło mi przed oczami tak, że zdrętwiałem. Kumpel zapomniał o jednym z obwodów. Co do śruby to ją stopiło.

Ten kumpel od wysokich napięć to jako technik praktykował gdzieś tam i pewnego dnia pracowali w rozdzielni. W pewnym momencie kombinerki wpadły im między szyny prądowe i ... wyparowały !

Mieliśmy laborkę z wysokich napięć. Część ćwiczeń nazywano "bombowcami". Przynosiliśmy ze sobą watę i wpychaliśmy do uszu tak tam waliło. Wyładowania szły na 1.5m i więcej. Piękna sprawa. Ręka na potencjometrze i dawaj kręcimy ! 200kV, 300kV ... pierdut ! Wyładowanie w powietrzu w normalnych warunkach wymaga c. 1kV na 1mm iskry czyli metrowa iskra na laborce wymagała 1MV. Pamietam, że zabrałem raz ze sobą aparat fotograficzny, ustawiłem migawkę na B i czekałem na wyładowania. Nawet ciekawe zdjęcia wyszły bo tak naprawdę to niczego szczególnego nie oczekiwałem.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn sie 13, 2007 6:28 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Pt lis 11, 2005 3:23 pm
Posty: 1214
ryzykant byłeś, :?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn sie 13, 2007 10:35 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Śr lut 14, 2007 12:37 pm
Posty: 2069
Lokalizacja: Sama już nie wiem
Rafal W napisał(a):
Ja p***. Jak ktos ma pecha...


Nie wierzę w pecha.

No dobrze może się nie znam ale wydawało mi się że piorun szuka najlepszego przewodnika by zetknąć się z ziemią. Widocznie wydawało mi się tylko.... :lol:
Komórka jest za mała i plastykowa(w obudowie) więc nie ma wpływu na wyładowanie. :)

_________________
MOTYLA NOGA


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So sie 18, 2007 4:45 pm 
Weteran

Dołączył(a): Cz maja 10, 2007 7:45 pm
Posty: 119
Usmialem sie co nie miara czytajac ten temat :D

Wyciagnolem bardzo glebokie wnioski z tego tematu, ale ten jest najwazniejszy ;

Podczas burzy bede mial zawsze wylaczona komorke :twisted: :twisted: :twisted: buaha

ed.maly blad sie wkradl :twisted: trudno sie mowi :)


Ostatnio edytowano So sie 18, 2007 7:59 pm przez madmun, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So sie 18, 2007 7:41 pm 
Swój

Dołączył(a): Pt cze 29, 2007 9:05 am
Posty: 73
Powinieneś też mieć drugi wiosek, chyba waRZniejszy - zakup nowego słownika ortograficznego ;)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 30 ] 

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 37 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Polityka prywatności i ciasteczka
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL