Forum portalu turystyka-gorska.pl

Wszystko o górach
portal górski
Regulamin forum


Teraz jest N cze 16, 2024 12:58 pm

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 201 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 7  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: Pt mar 25, 2005 10:59 am 
Mam pytanie-czego się spodziewać po łańcuchach, klamrach i drabinkach-jak to wygląda, czy są obok jakichś przepaści itp, jak się po tym poruszać?-dodam, że jestem początkująca i jeszcze nie miałam z tym do czynienia.Jak na razie weszłam na Sarnią Skałę, Kasprowy od strony Czarnego Stawu, a potem z Kasprowego pod Kopę Kondracką.
:)


Góra
  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt mar 25, 2005 12:19 pm 
Kombatant

Dołączył(a): Cz mar 17, 2005 1:27 am
Posty: 421
Lokalizacja: Wroclaw
1. przeczytaj moja odowiedz dla tematu o orlej perci

http://www.turystyka-gorska.pl//forum// ... .php?t=145

2.Idea wszelkich ubezpieczen jak sama nazwa wskazuje jest pomoc w przejsciu trudnych odcinkow. Czasami w czesc lancuchow jest potrzeban tylko przy oblodzeniu natomiast czesto bez klamer nie dalo by sie wejsc/zejsc szlakim

Klamry= metalowe schodki wbite w lita skale by dalo siei zejsc (albo dodatkowo ubezpieczone lancuchem ktorego sie trzymasz albo trzymasz sie klamry powyzej) -zimne sliskie

Łancuchy-sa w miejscach gdzie szlak wiedzie po zbyt duzym kacie (badz pionowo:) ale sa miejsca na to by wcisnac gdzies noge, pojawiaja sie tez czasem gdy szlak idzie wszczegolnie niebezpiecznych miejscach

Drabinki-bardzo zadkie -gdy w pionowym odcinku szalku nie ma miejsca na postawienei stopy

pozdr


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt mar 25, 2005 3:30 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 13, 2005 2:03 pm
Posty: 11090
Lokalizacja: Poznań
Wszelkie ubezpieczenia jak wspomniał Senior w założeniu mają pomagać. Czasem są bardo potrzebne a czasem są zainstalowane trochę nad wyrost. Choć można wiele miejsc pokonać bez ubezpieczeń to skorzystanie z łańcucha daje pewien komfort psychiczny. Pewniej się człowiek czuje gdy trzyma się łańcucha.

Ale tu uwaga zanim się skorzysta z jakiegoś ubezpieczenia lepiej wcześniej sprawdzić czy jest ono dobrze zamocowane. Sprawdzić czy łańcuch dobrze się trzyma, czy klamra nie jest obluzowana. Nie należy podchodzić do ubezpieczeń z bezgraniczną ufnością. Zdarzały się przypadki, że ubezpieczenia się obluzowywały. Najlepszym przykładem była ruszająca się drabinka na Orlej Perci po której się schodziło do Koziej Przełęczy. Wszelkie problemy z łańcuchami, czy klamrami dobrze jest zgłaszać TOPR-owi lub do TPN
Agniecha napisał(a):
czy są obok jakichś przepaści itp

Fragmenty nad przepaściami ubezpieczone łańcuchami i klamrami zdarzają się na Orlej Perci i na szlaku na Rysy.

Jeśli chodzi o to jak używać łańcuchów to jestem zdania że najlepiej i najbezpieczniej schodzi się przodem do ściany mając łańcuch miedzy nogami. Idąc w górę wiadomo, używa się łańcucha do podciągania. I jeszcze jedno. Z jednego odcinka łańcucha powinna korzystać tylko jedna osoba w przeciwnym razie można sobie nawzajem przytrzasnąć łańcuchem dłonie. No i polecam używanie skórzanych rękawiczek.
Jestem tego samego zdania co Senior czyli uważam, że korzystając z ubezpieczeń łatwiej idzie się w górę niż schodzi.
Do zapoznania się z łańcuchami dobrym miejscem są szlaki na Giewont i na Szpiglasową Przełęcz od strony Doliny 5 Stawów.

_________________
Tatrzańskie szlaki..


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt mar 25, 2005 4:34 pm 
Kombatant

Dołączył(a): Cz mar 17, 2005 1:27 am
Posty: 421
Lokalizacja: Wroclaw
Zeby juz skomasowac wszystkie informacje - to przy okazji przypomnianie ze po lancuchach powinno sie poruszac zgodnie z zasada 3 pkt podparcia czyli (przestawiajac noge -obie rece trzymaja sie lancucha) zmieniajac rece nogi powinny miec pewne oparcie - (czasami jest to niemozliwe lub niepotrzebne -ale w wiekszosci przypadkow powinno sie to stosowac-zapewnia duzo wieksze bezpieczenstwo)

I teraz jeszcze uwaga na koniec - niech kazdy pamieta ze mimo ze czasem obok lancucha idzie zleb i wydaje sie fajny do podejscia to NIGDY nie nalezy w miejscach gdzie sa luzne kamienie schodzic ze szlaku.i to NIE TYLKO dlatego ze mozna sobie cos zrobic - jesli CHODZISZ NIEUMIEJETNIE niebezpieczenstwo jest dla osoby ktora wchodzi szlakim ponizej!!

(sam pamietam bodaj 6 lat temu gdy bylem na kasprowym zginela przewdoniczka na koziej bo ktos powyzej stracil kamien... )

(a swoja droga Tomek - mozna by zrebrac te wszystkie infor. do kupy i zrobic cos w stylu kompedium )


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt mar 25, 2005 6:31 pm 
dzięki Wam wielkie za te wszystkie informacje-jesteście Skarbnicą wiedzy-wolę uczyc sie od Was niż na swoich błędach. A co obluzowanej klamry na orlej-tez słyszałam w tamtym roku od turystów i ponoć jest tak od dłuzszego czasu i nikt z tym nic nie robi.


Góra
  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt mar 25, 2005 6:32 pm 
przepraszam-obluzowanej drabinki na orlej


Góra
  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt mar 25, 2005 8:12 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 13, 2005 2:03 pm
Posty: 11090
Lokalizacja: Poznań
Jeśli chodzi o drabinkę na Orlej to w tym roku się przekonam czy nadal tam tak jest. Takie są plany. A jeśli chodzi o mnie to raczej za skarbnicę wiedzy się nie uważam. Jestem tylko zdania, że należy się dzielić doświadczeniami. Ale dzięki Agniecha


Ostatnio edytowano So mar 26, 2005 12:53 pm przez tomek.l, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So mar 26, 2005 8:29 am 
Weteran
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 26, 2005 8:19 am
Posty: 106
Lokalizacja: Żory
nie ma za co dziękować-dobrze, że są tacy ludzie, którzy są chętni dzielić się swoją wiedzą.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N mar 27, 2005 10:09 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): N mar 27, 2005 9:30 pm
Posty: 2745
Lokalizacja: Katowice
Witam.

Co do drabinki to nie wiem o którą chodzi? Tą na Koziej przełęczy czy na orlej baszcie? Ta na Koziej pewnie się trzyma chodż jak się patrzy na jej konstrukcje ma się inne wrażenie :) (chodzi o to że mogła by być troche masywniejsza). Na tej drugiej jeszcze nie byłem. A co do łańcućhów to też uważaj a szczególnie w żlebie Kulczuńskiego na czarnym szlaku na samym początku ( jak podchodzisz).
Łańcuch w tym miejscu poprostu sobie wisi. Tzn. jego koniec nie jest przytwierdzony do skał a kotwa znajduje się wyżej. Niebiezpieczne podczas zejścia gdy nagle patrzysz a zostalo Ci 0,5 metra łancucha wiszącego Ci w dłoni. Wiec tam uważaj.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt mar 29, 2005 6:29 pm 
no nieźle- chyba się zacznę zastanawiać- :shock: a tak poważnie to dzięki-o tego typu informacje właśnie pytam, bo dla nowicjusza kazda taka rada jest cenna.A co do drabinki-słyszłam o tej na Orlej.Jeśli macie jeszcze jakieś doświadczenia z łańcuchami itp, będę wdzięczna. :D


Góra
  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt mar 29, 2005 6:33 pm 
Weteran
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 26, 2005 8:19 am
Posty: 106
Lokalizacja: Żory
Anonymous napisał(a):
no nieźle- chyba się zacznę zastanawiać- :shock: a tak poważnie to dzięki-o tego typu informacje właśnie pytam, bo dla nowicjusza kazda taka rada jest cenna.A co do drabinki-słyszłam o tej na Orlej.Jeśli macie jeszcze jakieś doświadczenia z łańcuchami itp, będę wdzięczna. :D


zapomniałam się zalogować-sorki-to ja, a nie Gość


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt mar 29, 2005 6:41 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 13, 2005 2:03 pm
Posty: 11090
Lokalizacja: Poznań
Taki naprawdę podstawowy i najprostszy kontakt z łańcuchem i drabinką z klamer można przeżyć w Dolinie Kościeliskiej a w zasadzie na podejściu i w samej Smoczej Jamie w Wąwozie Kraków. Kilka szczebelków i krótki łańcuch w jaskini jak ktoś chce zobaczyć jak coś takiego wygląda.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz cze 30, 2005 11:22 pm 
Witam. Mam pytanie odnośnie właśnie łańcuchów drabinek i klamer.

Czy ktoś może opisac dokładnie jak wygląda sprawa tych zabezpieczeń prz podejściu na Rysy?
Podchodziłem z łańcuchami na Giewont, wiem mniej więcej o co chodzi (choć tam praktycznie są one w wielu miejscach zbędne) ale czytając opisy wycieczek na rysy zaczynam się obawiać czy przypadkiem nie przesadzam z wejściem na ten szczyt.

Jeśli chodzi o kondycję to tutaj się nie obawiam, lęku wysokości też nie mam. Ale chciałbym wiedzieć czy faktycznie Rysy to dla przeciętnego turysty bardzo trudna przygoda.

Pozdrawiam


Góra
  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt lip 01, 2005 9:08 am 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Śr lut 16, 2005 8:51 am
Posty: 2378
Lokalizacja: Nowy Sącz
ciezko jest porownac lancuchy w podejsciu na giewont a lancuchy w podejsciu na rysy. zreszta ktos juz porownywal te szlaki w innym watku. jesli nie masz leku wysokosci i dobrze reagujesz na ekspozycje powinienes sobie poradzic


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt lip 01, 2005 9:38 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt cze 14, 2005 4:40 pm
Posty: 6853
Lokalizacja: WOŁOMIN
tomek.l napisał(a):
Taki naprawdę podstawowy i najprostszy kontakt z łańcuchem i drabinką z klamer można przeżyć w Dolinie Kościeliskiej a w zasadzie na podejściu i w samej Smoczej Jamie w Wąwozie Kraków. Kilka szczebelków i krótki łańcuch w jaskini jak ktoś chce zobaczyć jak coś takiego wygląda.


Dokładnie, potwierdzam zdanie Tomka...
Dodam jeszcze, że potem można spróbować swoich przygód z łańcuchami i kalmrami w podejściu na Zawrat od Czarnego Stawu i potem stamtąd na Świnicę... Nie jest bardzo trudno a można się nieco z tymi ubezpieczeniami oswoić...

Pozdrawiam!
Bartek :)

P.S. Jeszcze tylko 7 dni!!! :D


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt lip 01, 2005 9:55 am 
Ja 5 lipca już wyjeżdżam.
W planach mamy najpierw Kościelec potem Świdnice i na końcu Rysy.
To takie główne nasze cele.

Idę z ojcem i 3 kuzynami (dorośli) w tamtym roku wzieliśmy giewon, kasprowy, 3 korony, kope kondracką i parę mniejszych wzniesień.

Mam jeszcze pytanie odnośnie obuwia.
W tamtym roku chodziłem trochę w glanach, nie powiem że było źle - ale dość duży ciężar miałem na nogach. W tym roku mam do wyboru glany, wygodne dobre adidasy albo ewent. wyjście do sklepu po buty trekingowe.
Wiem że większość poleci mi trekingowe - ale czy adidasy albo glany odpadają??

A.. I jeszcze jedno. Może macie jakieś pomysły na wycieczkę 1 dniową dla kobiet z dzieckiem?


Góra
  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt lip 01, 2005 10:06 am 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Śr lut 16, 2005 8:51 am
Posty: 2378
Lokalizacja: Nowy Sącz
Cytuj:
W tamtym roku chodziłem trochę w glanach, nie powiem że było źle - ale dość duży ciężar miałem na nogach. W tym roku mam do wyboru glany, wygodne dobre adidasy albo ewent. wyjście do sklepu po buty trekingowe.


idz do sklepu i kup buty. naprawde jest to inwestycja ktorej nie pozalujesz. kiedys tez chodzilem w adidasach az do czasu kiedy kamien mi przebil cala podeszwe. a co do glanow to nie wiem bo nigdy w nich nie chodzilem i nie zamierzam.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt lip 01, 2005 10:21 am 
Nowy

Dołączył(a): Pt lip 01, 2005 10:20 am
Posty: 5
Lokalizacja: Olsztyn
No chyba faktycznie wybiorę się zaraz do sklepu.

Ktoś moze cos o glanach w górach powiedzieć?

_________________
::: 5 lipca - Zaczynam zabawę w tatrach :] :::


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt lip 01, 2005 10:28 am 
Kombatant

Dołączył(a): Cz mar 17, 2005 1:27 am
Posty: 421
Lokalizacja: Wroclaw
Mozesz wczesnij zajrzec na sprzet opinie/recenzje buty -co prawda recenzji nie ma ale jest kilka uwag ktore moga ci pomoc (a przy okazji to co jest wyszczegolnione dla tych co pisza recenzje jest tez wazne przy zakupie buta oczywiscie :) )
pozdrawiam
senior


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt lip 01, 2005 10:36 am 
Swój

Dołączył(a): Pn maja 23, 2005 1:12 pm
Posty: 84
Lokalizacja: pomorskie
Witajcie :D
Co do wejscia na Rysy dodam tylko, ze szlak jest przede wszystkim duzo bardziej wymagajacy wytrzymalosciowo jezeli porownywac go do Giewontu.
I ja goraco polecam: kup buty jak mozesz. Adidasy moim zdaniem wogole nie sa bezpiecznym obuwiem w gory, bo kostka nie jest usztywniona, podeszwa sliska i dodatkowo czuc kazdy kamyczek pod stopa. W glanach chodzilam tylko "po ulicy", ale tez odradzam, bo podeszwa niby inna niz w adidasach,ale nie chroni przed poslizgami tak jak odpowiednie buty. Kostka niby usztywniona, ale glany sa wlasnie niepotrzebnym obciazaniem nog w gorach, nie sa tak elastyczne przy "wyginaniu stopy" na rozne sposoby :wink: no i "nie oddychaja".
A co do jednodniowej wycieczki, zaley,czy kobiety chca gdzies "podejsc" czy raczej pospacerowac i czy dziecko chodzi,czy wozek,czy mozliwosc nosidelek. Na forum sa odpowiednie linki :wink: , a osobiscie z "lekkich tras" (bez wozka) polecam Sarnia skalke lub Nosal. Mozna tez wejsc lub wjechac kolejka na Gubalowke, przespacerowac sie do Butorowego Wierchu i z niego zejsc lub zjechac wyciagiem-ladny widok. Bardziej spacerowo doliny, np. Chocholowska, Koscieliska (Wawoz Krakow jest z reguly duza "atrakcja"dla dzieci :D ).
Zycze udanego wypoczynku :D


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt lip 01, 2005 1:07 pm 
Nowy

Dołączył(a): Pt lip 01, 2005 10:20 am
Posty: 5
Lokalizacja: Olsztyn
A dziękuje bardzo :)

Co do kobiet to nasze damy skłaniają się raczej w stronę spaceru i to nie długiego (8 godzin to już udręka dla nich) a dziecko to chłopczyk 5 letni. Wózek i nosidełko odpada ;)

Chyba faktycznie kupie sobie te buty...

_________________
::: 5 lipca - Zaczynam zabawę w tatrach :] :::


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt lip 01, 2005 3:11 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt cze 14, 2005 4:40 pm
Posty: 6853
Lokalizacja: WOŁOMIN
Podzielam zdanie Agnieszki... Dobre buty to podstawa! Ja w tamtym roku podchodziłem pod Zawrat w adidasach i po prostu tego nie skomentuję... Do tego był śnieg więc miejscami czułem się jak na krótkich nartach. Cóż, pozostaje mi tylko cieszyć się tym, że mogę dziś z Wami gadać... :D
Jeśli chodzi o dobre buty to moim zdaniem nie muszą być wcale za kostki, w tym roku kupiłem fajne treki przed kostkę ponieważ nie lubię jak but jest wysoki (nawet krótkie glany na codzień noszę)...
Ale to Wasz wybór, wiadomo że przy butach za kostkę jest bezpieczniej...

Pozdrawiam!
Bartek


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt lip 01, 2005 3:15 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt cze 14, 2005 4:40 pm
Posty: 6853
Lokalizacja: WOŁOMIN
Maciek napisał(a):
Ja 5 lipca już wyjeżdżam.
W planach mamy najpierw Kościelec potem Świdnice i na końcu Rysy.
To takie główne nasze cele.


Dziś rozmawiałem z koleżanką z Zakopca która dzwoniła do informacji górskiej i pytała się jak tam warunki na Rysach...
Odpowiedzieli jej, że można wchodzić ale potrzebne są: raki, liny itp. przyrządy asekuracyjne... Więc jak będziesz tam wchodził Maćku to uważaj. Ja też miałem Rysy w planach w tym roku ale chyba nic z tego nie wypali przez ten śnieg...

Pozdrawiam!
Bartek


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt lip 01, 2005 4:24 pm 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz cze 16, 2005 6:13 am
Posty: 1049
Lokalizacja: Krakow
Czuję się w obowiązku nawiązać do tego co Senior rzekł wcześniej. Tam gdzie sztuczne ułatwienia- tam zwykle teren jest trudny i spora stromizna.
Chodzi mi o te nieszczęsne spadające kamienie. Jeśli ktoś nie chodził i nie wie o co biega, niech uwierzy na słowo że one same raczej nie spadają. Jako rzekł Senior, te kamienie to zagrożenie dla życia, szczegolnie w piarżystych żlebach i kominkach. Najczęściej strącają je ludzie, czasem woda.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt lip 01, 2005 5:08 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 13, 2005 2:03 pm
Posty: 11090
Lokalizacja: Poznań
Gość z Olsztyna napisał(a):
Czy ktoś może opisac dokładnie jak wygląda sprawa tych zabezpieczeń prz podejściu na Rysy?

Jeśli chodzi o łańcuchy na szlaku na Rysy to nie są specjalnie trudne, ale jest ich sporo. Gdzieś tak 1/4 drogi to szlak z łańcuchami. Kawałek po przejściu Kotła pod Rysami zaczynają się łańcuchy. Jedyny problem na tych łańcuchach to panujący tłok na tym szlaku. Często niektórzy nie wiedzą jak się zachować na łańcuchach i powstają wtedy zatory i jakieś nieprzyjemne sytuacje np. gdy kilka osób pcha się na jeden odcinek łańcucha. Po drodze są dwa niebezpieczne miejsca (bo eksponowane). Przed szczytem. Najpierw pozioma półka z łańcuchem i kawałek dalej po drugiej stronie grani eksponowane miejsce ubezpieczone klamrami.
Ale jeśli ktoś wie jak posługiwać się łańcuchami, nie jest wrażliwy na ekspozycję i ma w miarę dobra kondycje to powinien sobie poradzić

W tej chwili na szlaku na Rysy jest jeszcze sporo śniegu więc nie przygotowanym (raki i pozostały szpej) nie polecam.

Jeśli chodzi o Świnicę to jeśli ktoś nie miał kontaktu z łańcuchami to jak już ja i Senior wcześniej wspomnieliśmy można zapoznać się z nimi na podejściu na Szpiglasową od strony DPS. A troszkę się powspinać i sprawdzić wrażliwość na ekspozycje można na Kościelcu.

Łańcuch przed wierzchołkiem Świnicy był zerwany ale wczoraj miał zostać naprawiony. Jak już ktoś będzie wiedział jak posługiwać się łańcuchami to wejście na Świnicę nie powinno sprawić mu problemu.

A pytania o buty najlepiej zadawać w dziale sprzęt
http://www.turystyka-gorska.pl//forum// ... um.php?f=6

_________________
Tatrzańskie szlaki..


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt lip 01, 2005 5:44 pm 
Nowy

Dołączył(a): Pt lip 01, 2005 10:20 am
Posty: 5
Lokalizacja: Olsztyn
O kurcze.. A już żyłem marzeniami o Rysach :(
Myślicie że przez te półtora tygodnia sytuacja się nie zmieni? (miałem zamiar uderzać na rysy mniej więcej 12 lipca)

Wobec tego może ktos podpowie co mogę sobie w plan wstawić zamiast wycieczki na Rysy?

(Spacer po krupówkach :twisted: ;))

_________________
::: 5 lipca - Zaczynam zabawę w tatrach :] :::


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So lip 02, 2005 6:00 am 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz cze 16, 2005 6:13 am
Posty: 1049
Lokalizacja: Krakow
Maciek napisał(a):
O kurcze.. A już żyłem marzeniami o Rysach :(
Myślicie że przez te półtora tygodnia sytuacja się nie zmieni? (miałem zamiar uderzać na rysy mniej więcej 12 lipca)

Wobec tego może ktos podpowie co mogę sobie w plan wstawić zamiast wycieczki na Rysy?

(Spacer po krupówkach :twisted: ;))


Może wejdż do Pięciu Stawów, stań twarzą na zachód, popatrz w prawo, potem w lewo. Tam wielka rozmaitość atrakcji, które Rysom nie ustępują.
Jest też więcej wariantów do wyboru :)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So lip 02, 2005 10:48 am 
Nowy

Dołączył(a): Pt lip 01, 2005 10:20 am
Posty: 5
Lokalizacja: Olsztyn
no więc chyba naprawde wybiore się do doliny pięciu stawów.
A wyczytałem gdzieś na forum że teraz mają być opady w tatrach i dzieki temu śnieg szybciej stopnieje. Jest możliwe że do 12 lipca coś się zmieni?

_________________
::: 5 lipca - Zaczynam zabawę w tatrach :] :::


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pn lip 04, 2005 8:41 am 
Cześć,

nie znalazłem odpowiedzi więc pytam z nadzieją na odpowiedź

Wybieram się z 6 lakiem i w planach mamy przejścia w miejscach gdzie są klamry i łańcuchy. Nie mieliśmy jeszcze do czynienia z nimi.

teraz pytanie:
Czy łańcuch, metalowe barierki nie są za wysoko jak na dziecko 125 cm?
Czy wzrost ma przy użyciu tego typu zabezpieczeń jakieś znaczenie?

Pozdrawiam
muminek


Góra
  
 
PostNapisane: Pn lip 04, 2005 9:14 am 
Kombatant

Dołączył(a): Cz mar 17, 2005 1:27 am
Posty: 421
Lokalizacja: Wroclaw
gosc napisał(a):
Cześć,

nie znalazłem odpowiedzi więc pytam z nadzieją na odpowiedź

Wybieram się z 6 lakiem i w planach mamy przejścia w miejscach gdzie są klamry i łańcuchy. Nie mieliśmy jeszcze do czynienia z nimi.

teraz pytanie:
Czy łańcuch, metalowe barierki nie są za wysoko jak na dziecko 125 cm?
Czy wzrost ma przy użyciu tego typu zabezpieczeń jakieś znaczenie?

Pozdrawiam
muminek


1. Na wstepie - napisz dokladnie o jaka/jakie trase Ci chodzi

2. Muminek jesli to cos trudniejszego niz malolaczniak czy szpiglas to moze najpierw lepiej by bylo samemu sie nauczyc chodzic z zabezpieczeniemi - wazne jest zeby opikunowie byli oparciem dla dzieci i rzeczywiscie wiedzieli (a przynajmniej robili takie wrazenie) jak sie zachwoac w trudnych (nowych) sytuacjach

(opisane w tym poscie i kilku innych)

3. To zalezy od szlaku
http://www.turystyka-gorska.pl//forum// ... ight=sedlo
w wiekszosci przypadkow nie tyle chodzi o lancuchy co o miejsca gdzie mozna wsadzic buta, klamry, kroki nad ropadlina czy przepascia,polki itd. wiekszosc jest do przejscia nawet dla sredniego wzorstem 6 latka -ale czesto bardzo pomoc musza rodzice

4. Nie napisaliscie jakie w ogole macie doswiadczenie w gorach wiec truno ocenic wasze mzliwosci


(w tarach polskich z "metalowymi barierkami" chyba sie nie spotkasz)

pozdrawiam senior


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 201 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 7  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 33 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Polityka prywatności i ciasteczka
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL