Forum portalu turystyka-gorska.pl

Wszystko o górach
portal górski
Regulamin forum


Teraz jest So cze 15, 2024 10:40 pm

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 6905 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28 ... 231  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lut 11, 2008 11:21 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 15, 2007 3:03 pm
Posty: 8796
Lokalizacja: Londyn, kiedyś W-wa, jutro ... ?
piohal napisał(a):
No i już wiemy: to był Artur Hajzer.

No, no, taka niespodzianka ...
Oni tam "bezszlakowo" ładowali się, nieprawdaż ?
Czy filanc odwiedzi Pana Artura w szpitalu ?
Jakiś mandacik ?
Dobrze, że nic się nie stało ale tutaj na forum ktoś planował jakieś wypady tamtą trasą ... Nie pamiętam czy latem czy zimą ... A teraz już wiemy, że jest tam niebezpiecznie. Zaraz, zaraz ... Ktoś w jakiejś relacji też już wspominał, że w tamtym rejonie porwała go jakaś lawinka. Pamiętajcie o tym. Trefny teren.

_________________
Obrazek TG


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lut 11, 2008 11:25 am 
Stracony

Dołączył(a): So lis 03, 2007 11:11 pm
Posty: 4104
Lokalizacja: Kraków K.E.G.
zjerzony ja już tej zimy bylem na Ciemniaku samotnie :lol:
Więc bylem poza zasięgiem .

_________________
Krakowska Ekipa Górska -KEG
www.keg.yoyo.pl STRONA O GÓRACH


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lut 11, 2008 12:53 pm 
Stracony

Dołączył(a): Cz lut 22, 2007 9:12 pm
Posty: 3329
Krótko rzecz biorąc, nie bagatelizować gór,nawet takich naszych Tatr...zresztą ostatni się o tym przekonaliśmy...

_________________
Modyfikuję, naprawiam, "uzdrawiam" nawigacje Garmin'a - info na PW.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lut 11, 2008 4:04 pm 
Weteran

Dołączył(a): Pn paź 02, 2006 7:00 pm
Posty: 108
Lokalizacja: Rabka-Zdrój
wikipedia napisał(a):
10 lutego 2008 roku tylko dzięki swojemu doświadczeniu uszedł z życiem z lawiny która zasypała go w Tatrach. Cały czas podczas zejścia lawiny starał się utrzymywać na wierzchu. Gdy lawina się zatrzymała udało mu się wystawić rękę z czekanem ponad śnieg, dzięki czemu ratownikom TOPR udało się go szybko odnaleźć i odratować. Lawinę przeżył dzięki nadajnikowi Pips (ARVA)


To troche przeczy samemu sobie.
I jeszcze pytanie: jak kogos porwie lawina to jak sie ruszac i co robic zeby sie utrzymac blisko powieszchni?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lut 11, 2008 4:07 pm 
Stracony

Dołączył(a): Śr cze 20, 2007 5:51 pm
Posty: 10096
Lokalizacja: Moszna
pankins napisał(a):
jak kogos porwie lawina to jak sie ruszac i co robic zeby sie utrzymac blisko powieszchni

płynąć ....


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lut 11, 2008 8:02 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lis 10, 2007 8:21 pm
Posty: 4336
Lokalizacja: Kraków
Luka3350 napisał(a):
ja już tej zimy bylem na Ciemniaku samotnie :lol:

No, właśnie dla tego pomyślałem jako o grupie :D

_________________
Te linki okazują mowę nienawiści lub dyskryminację wobec chronionej grupy osób z powodu rasy, wieku lub innych naturalnych cech.
https://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%BBagiew_(organizacja)
https://pl.wikipedia.org/wiki/A_quo_primum


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt lut 12, 2008 12:30 pm 
Kombatant

Dołączył(a): So cze 30, 2007 6:49 pm
Posty: 460
Należy pankins wykonywać ruchy podobne do pływania, a w razie pochłonięcia przez lawinę, starać się rozpychać, aby zanim to wszystko się ustoi, zrobić sobie możliwie dużo miejsca.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt lut 12, 2008 12:45 pm 
Stracony

Dołączył(a): So lis 03, 2007 11:11 pm
Posty: 4104
Lokalizacja: Kraków K.E.G.
:lol: :puker: :lol:

_________________
Krakowska Ekipa Górska -KEG
www.keg.yoyo.pl STRONA O GÓRACH


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt lut 12, 2008 12:57 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 15, 2007 3:03 pm
Posty: 8796
Lokalizacja: Londyn, kiedyś W-wa, jutro ... ?
mac ap napisał(a):
starać się rozpychać

To dobra nauka ...
Ci co się rozpychają z reguły dobrze na tym wychodzą (pomijając kwestie etyczno-moralne).
:wink:

_________________
Obrazek TG


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr lut 13, 2008 9:04 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 25, 2007 9:48 am
Posty: 7564
RMF podało, że znaleziono zwłoki pod MSW, przed chwilą poleciał tam Sokół.. Na razie nic więcej nie wiadomo.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr lut 13, 2008 9:36 am 
Stracony

Dołączył(a): Pn paź 17, 2005 5:35 pm
Posty: 7568
Lokalizacja: z lasu
Słyszałem w Zetce, za pół godz mają być jakieś informacje... Chociaż media pewnie jak zwykle coś pokręcą.... Mięgusze znów się dopominają....


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr lut 13, 2008 10:09 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn wrz 05, 2005 9:12 am
Posty: 6269
Lokalizacja: Warszawa/Skierniewice
Cytuj:
Nad Morskim Okiem znaleziono dziś rano zwłoki.

Na zwłoki pod Wielkim Szczytem Mięguszowieckim natknęło się dwóch taterników. Zawiadomili oni ratowników TOPR. Na miejsce poleciał śmigłowiec. Zwłoki znajdują się w trudnym, skalnym terenie.

Na razie nie wiadomo kiedy i w jakich okolicznościach doszło do tragedii.


http://tygodnikpodhalanski.pl/modules.p ... e04f7056a5

_________________
Pozdrawiam
Jacek
Obrazek

___________
..Umiem być ciszą, Kończę się w twoim śnie, Ostatnie echo jest ciszą to miejsce gdzie kończy się twoje spojrzenie..


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr lut 13, 2008 10:29 am 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Śr lut 16, 2005 8:51 am
Posty: 2378
Lokalizacja: Nowy Sącz
http://www.tygodnikpodhalanski.pl/modul ... e&sid=5709


Cytuj:
Nad Morskim Okiem znaleziono w środę rano zwłoki 50-letniego mężczyzny, który dzień wcześniej wyszedł ze schroniska na dwudniową wyprawę w góry.

Na zwłoki w rejonie Wielkiego Szczytu Mięguszowieckim natknęło się dwóch taterników, którzy rano wyruszyli na wspinaczkę. Na miejsce poleciał śmigłowiec TOPR. Zwłoki znajdowały się w trudnym, skalnym terenie.

Przyczyną śmierci był prawdopodobnie błąd techniczny w czasie wspinaczki. Koło godz. 10 z pomocą śmigłowca zwłoki przetransportowano do szpitala w Zakopanem. Zmarły we wtroek wypisał się ze schorniska nad Morskim Okiem. Zgłosił, że wyrusza na dwudniową wspinaczkę.


Cytuj:
Przyczyną śmierci był prawdopodobnie błąd techniczny w czasie wspinaczki. Mężczyzna był doświadczonym wspinaczem, ale w czasie odpadnięcia od skały udusił się w asekuracyjnych szelkach. Koło godz. 10 z pomocą śmigłowca zwłoki przetransportowano do szpitala w Zakopanem. Wszystko wskazuje na to, że zmarły we wtorek wypisał się ze schroniska nad Morskim Okiem. Zgłosił, że wyrusza na dwudniową wspinaczkę.


Ostatnio edytowano Śr lut 13, 2008 11:32 am przez zolffik, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr lut 13, 2008 11:16 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 13, 2005 2:03 pm
Posty: 11090
Lokalizacja: Poznań
topr.pl
Cytuj:
W dniu dzisiejszym (13.02), w Wielkim Kominie Filara Mięguszowieckiego Szczytu Wielkiego, ratownicy TOPR znaleźli zwłoki taternika. Dzień wcześniej wyruszył on na samotną (solową) wspinaczkę. W wyniku odpadnięcia od ściany, taternik doznał śmiertelnych obrażeń. W akcji ściągania ciała brał udział śmigłowiec TOPR i pięciu ratowników.

_________________
Tatrzańskie szlaki..


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt lut 15, 2008 7:11 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 03, 2005 1:09 pm
Posty: 22106
To Ten człowiek zginął:

Ostatnia taternicka droga Piotra Amsterdamskiego
Bartłomiej Kuraś,


Piotr AmsterdamskiZginął podczas samotnej wspinaczki w rejonie Wielkiego Szczytu Mięguszowieckiego w Tatrach Wysokich. Na jego ciało natknęła się w środę dwójka turystów. Po informacji turystów ratownicy znaleźli go wiszącego na linie. Najprawdopodobniej odpadł od ściany. Amsterdamski wspinał się w górach od kilku lat. Był m.in. współautorem - wraz z Janem Hobrzańskim i Jakubem Radziejowskim - wytyczenia nowej drogi wspinaczkowej w Tatrach Wysokich, właśnie na Wielkim Szczycie Mięguszowieckim. Dokonał tego 30 sierpnia 2005 r.

Tej zimy razem z Jakubem Radziejowskim wspinał się na Progu Dolinki za Mnichem. Prawdopodobnie było to pierwsze takie zimowe przejście w tym miejscu Tatr. Wspinał się także za granicą, we włoskich Dolomitach pokonał południową ścianę Marmolady.


Piotr Amsterdamski, 52 lata, profesor astronomii, tłumacz kilkuset książek, w tym harlequinów i "Mechaniki kwantowej dla filozofów", opozycjonista w PRL, tata Jerzego, wspinacz - zginął w środę w Tatrach.

W 1976 r. zbierał podpisy pod listami w obronie represjonowanych robotników Radomia i Ursusa. Współpracował z KOR-em. Z plecakiem raz na tydzień, dwa przyjeżdżał z Łodzi, gdzie mieszkał, do Warszawy po wydawnictwa podziemne. Czasem wpadał zatrzymany przez SB. W 1980 r. był wiceszefem "S" w CAMKU - warszawskim Centrum Astronomicznym im. Kopernika. Po stanie wojennym został internowany. Doktorat z astronomii zrobił w latach 80. w Kalifornii.

Kiedy urodził się Jerzy - tak, bez zdrobnień, nazywał swego syna nawet wtedy, gdy był on niemowlęciem - stał się zapalonym ojcem. Jerzy stał się dla niego najważniejszą sprawą w życiu. Pensja naukowca nie wystarczała na życie człowiekowi, który miał rodzinę i nie miał mieszkania. Zaczął tłumaczyć hurtowo harlequiny. W ciągu kilku lat stał się mistrzem tłumaczeń z angielskiego. W 2003 r. dostał nagrodę im. Jerzego Kuryłowicza dla najlepszego tłumacza książek naukowych za książki: "Wszechświat w skorupce orzecha" Stephena Hawkinga oraz "Harry Potter - nauka i magia" Rogera Highfielda. W tej ostatniej książce jego konsultantami były znajome dzieci - znawcy Harry'ego Pottera, w tym syn.

Był bardzo wszechstronnym tłumaczem. Wziął się do książki o teorii demokracji Satoriego, o historii rodziny Bushów, "Fizyki dla filozofów". Kiedyś na czacie powiedział, że najbliższa mu była biografia Alberta Einsteina "Pan Bóg jest wyrafinowany" Abrahama Paisa.

Przyjaźnił się z nieżyjącą już prof. Janiną Zakrzewską, konstytucjonalistą, sędzią Trybunału Konstytucyjnego. Tak go zainteresowało prawo konstytucyjne, że zabrał się do czytania i napisał trochę popularnych tekstów z tej dziedziny. Na samym początku "Gazety Wyborczej" pisał też sprawozdania sejmowe i informacje - a to o budżecie, a to o układzie planetarnym.

Nie przywiązywał żadnej wagi do rzeczy. Samochód miał taki, że czasem udawało się go uruchomić. Chodził ubrany w cokolwiek. Nawet w zimie nosił klapki drewniaki na gołe nogi. Za to ciągle miał jakąś pasję. Tłumaczenia spowodowały, że porzucił na kilka lat naukę. Ale wrócił do astronomii. Wykładał na Uniwersytecie Zielonogórskim. Gdy wracał do Warszawy - tłumaczył. A gdy chciał odpocząć - chodził w góry powspinać się. I w tej dziedzinie szybko stał się wykwalifikowanym specjalistą.

W poniedziałek wysłał maila: "Dzisiaj jadę do Morskiego Oka trochę się powspinać i odetchnąć od tego wszystkiego".

Na wszystkie ostrzeżenia odpowiadał lekceważąco: - Najwyżej...


Źródło: Gazeta Wyborcza

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt lut 22, 2008 1:36 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Wt wrz 26, 2006 10:56 am
Posty: 1119
Lokalizacja: Warszawa
Dnes (16.02.2008) dopoludnia záchranári HZS pomáhali dvom slovenským horolezcom vo Veľkej Studenej doline. Muž (52) a žena (47) sa ešte predchádzajúci deň vo večerných hodinách, za značne nepriaznivých poveternostných podmienok – prudké ochladenie, silný nárazový vietor a sneženie, vybrali na Zbojnícku chatu, kam už nedošli. Oboch objavili na druhý deň okolo 9:30 hod. ich kolegovia z horolezeckého oddielu v blízkosti „Ohniska“. Boli vo veľmi zlom stave - silne podchladení a len veľmi ťažko komunikovali. Záchranári HZS ich na saniach a skútrom transportovali na Hrebienok a do Starého Smokovca, kde boli odovzdaní sanitkám RLP - EMS. Záchrannej akcie sa zúčastnilo 13 záchranárov oblastného strediska HZS vo Vysokých Tatrách.
V horskom teréne od včera pretrváva nepriaznivé počasie – prudko sa ochladilo, sneží a fúka silný nárazový vietor. Vo vysokohorskom teréne Vysokých a Západných Tatier sa vytvorilo zvýšené lavínové nebezpečenstvo, t.j. 3. stupeň z päťdielnej medzinárodnej stupnice. Tendencia lavínového nebezpečenstva je pri snežení a vetre stúpajúca!

źródło www.hzs.sk

jest też artykuł w TP, kobieta nie przeżyła


Jak widać zimą wcale nie trzeba zginąć w lawinie ani spaść w przepaść :( i to też pokazuje jak wazny jest ekwipunek i doświadczenie. Dlaczego szli nawet tak łatwym szlakiem w późnych godzinach? Przecież można było tmu wypadkowi bez problemu zapobiec wychodząc na szlak 2 h wczesniej

tygodnikpodhalanski.pl
Cytuj:
W szpitalu w słowackim Kieżmarku zmarła 47-letnia turystka, która noc z piątku na sobotę spędziła w Tatrach razem z kolegą. Przyczyną śmierci były odmrożenia.Ostatnia noc w Tatach była bardzo mroźna. Temperatura spadła nawet do minus 26 stopni C.

47-letnia Słowaczka wybrała się z kolegą na wycieczkę do Zbójnickiej Chaty, schroniska w Tatrach Wysokich. Szybko zapadające ciemności zastały ich na szlaku w Dolinie Staroleśnej (jednej z największych dolin w Tatrach).

Rano na dwójkę turystów natrafili ich koledzy. Zawiadomili Horską Służbę. Oboje mieli poważne odmrożenia i byli wychłodzeni.

Kobieta trafiła do szpitala w Kieżmarku (w Popradzie, gdzie pojechał jej kolega nie było miejsc), gdzie lekarze walczyli o jej życie. Niestety, turystki nie udało się uratować. Stan zdrowia jej kolegi ulega poprawie.

W sobotę ratownicy Horskiej Służby pomagali także wspinaczowi, który pokonywał lodospad w Dolinie Zielonego Stawu (okolice Doliny Kieżmarskiej). Taternik w czasie wspinaczki odmroził sobie nogę. Po nocy spędzonej w schronisku nad Zielonym Stawem Kieżmarskim okazało się, że odmrożenia są bardzo poważne. Mężczyzna z pomocą śmigłowca trafił do szpitala w Popradzie.

W ostatnich dniach w Tatrach panują bardzo niskie temperatury przekraczające nawet 20 stopni poniżej zera. W nocy z soboty na niedzielę w Dolinie Kościeliskiej zanotowano minus 23 stopnie, a na szczycie słowackiej Łomnicy minus 26. Cały czas obowiązuje trzeci (znaczny) stopień zagrożenia lawinowego.

_________________
Maciej Łuczkiewicz
http://naszegory.info - nasza strona o górskich wyprawach
http://czarnobyl1986.info - moja strona o wyprawach do "zakazanego" miejsca


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt lut 22, 2008 6:43 pm 
Weteran
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sie 04, 2006 1:43 pm
Posty: 143
Lokalizacja: Poznań
W Słowackich Tatrach zginął Polak
ulast, PAP2008-02-22, ostatnia aktualizacja 17 minut temu
Polski wspinacz zginął w piątek wskutek 150-metrowego upadku na północnej ścianie Kieżmarskiej Kopy w słowackich Tatrach Wysokich - poinformowało słowackie pogotowie górskie Horska Zachranna Slużba (HZS).
Wypadek wydarzył się w rejonie tak zwanej Niemieckiej Drabiny - skalnego trawersu, wznoszącego się ukosem przez północne ściany Kieżmarskiej Kopy i znacznie od niej wyższego Małego Kieżmarskiego Szczytu. 900-metrowe północne urwisko tego ostatniego jest najwyższą skalną ścianą Tatr.

Z powodu złej pogody przetransportowanie ciała ofiary przy pomocy śmigłowca okazało się niemożliwe. Ratownicy HZS mają dotrzeć na miejsce wypadku o własnych siłach.

_________________
-twisted transistor
-korn freak
-paranoid android


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So lut 23, 2008 8:29 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sie 29, 2006 3:34 am
Posty: 14894
Lokalizacja: Ząbkowska, róg Brzeskiej
Michun napisał(a):
...W Słowackich Tatrach zginął Polak...

http://www.kw.poznan.pl/index.php?optio ... &Itemid=99
Cytuj:
Z ogromnym bólem zawiadamiamy, że w Tatrach zginął dziś (22.02) Maciej Sokołowski, nasz serdeczny przyjaciel i prezes poznańskiego klubu. Wypadek miał miejsce podczas zejścia z Małego Kieżmarskiego Szczytu Niemiecką Drabiną.
(...)

_________________
Widzisz lewaka, nie stój z boku, reaguj!! Pamiętaj, lewactwo karmi się obojętnością i bezczynnością.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz lut 28, 2008 1:49 am 
Swój
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sie 08, 2006 8:07 pm
Posty: 46
Lokalizacja: Poznań
...jeszcze niedawno siedziałem koło niego podczas pokazu slajdów KW Poznań. Szkoda człowieka, no ale cóż...


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz lut 28, 2008 8:55 am 
Stracony

Dołączył(a): So lis 03, 2007 11:11 pm
Posty: 4104
Lokalizacja: Kraków K.E.G.
Aby tego typu sytuacje nie byly wylacznie tragedią trzeba pamiętać za każdym razem kiedy napelnieni entuzjazmem zdobycia szczytu zaczynamy schodzić -że najwięcej poważnych wypadków występuje podczas zejścia . Niestety element rozluźnienia jest niezalezny od nas i dlatego koncentracja musi być zdwojona.

_________________
Krakowska Ekipa Górska -KEG
www.keg.yoyo.pl STRONA O GÓRACH


Ostatnio edytowano Cz lut 28, 2008 8:59 am przez Luka3350, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz lut 28, 2008 9:02 am 
Stracony

Dołączył(a): So lis 03, 2007 11:11 pm
Posty: 4104
Lokalizacja: Kraków K.E.G.
Ali7 nie dywagujemy co się stalo. Jest to tylko kolejny wypadek przy zejściu.
Chodzi o to ,aby kazdy tragiczny wypadek mial wplyw na to ,aby w przyszlości bylo ich mniej . I tyle. Tu nie ma nic do rzeczy niewątpliwa tragedia i czy facet byl fajny. Wtedy publikacja info o wypadku ma sens.
Jeśli jest to tylko kwestia prasowej sensacji to nie ma sensu.
Jesli nie byloby wniosków z tego typu sytuacji wystarczylaby notatka "Zginąl "

_________________
Krakowska Ekipa Górska -KEG
www.keg.yoyo.pl STRONA O GÓRACH


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz lut 28, 2008 9:18 am 
Stracony

Dołączył(a): So lis 03, 2007 11:11 pm
Posty: 4104
Lokalizacja: Kraków K.E.G.
Ali7 no to teraz ja Ci przyznam rację .
Faktycznie bardziej mi zależalo na podkreśleniu tego zagrożenia zejściowego niż na konkretnym przykladzie. Napisalem tylko po to by zwrócić uwagę ,że przy zejściu trzeba się koncentrować podwójnie .
A chodzilo mi o to ,aby ktoś kto zacznie schodzić za dwa dni w Tatrach -pomyślal przez moment : teraz muszę uważać. I to będzie niewątpliwy zysk z tego posta.

Ali7 napisał(a):
Tak samo mniej więcej działa zmęczenie - zaczyna się pewne rzeczy robić "na skróty", olewać niektóre zasady, bo szybciej i wygodniej.


To też bardzo mądra uwaga.
Byloby najlepiej gdyby dzial wypadki slużyl wlasnie -podnoszeniu naszej świadomości w górach i podszeniu naszego bezpieczeństwa choćby o 1 %.
Czasami ten 1% jest wlasnie kluczowy.

_________________
Krakowska Ekipa Górska -KEG
www.keg.yoyo.pl STRONA O GÓRACH


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz lut 28, 2008 9:34 am 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Śr lut 16, 2005 8:51 am
Posty: 2378
Lokalizacja: Nowy Sącz
nie wiem do konca co sie tam stalo ale raczej okolice niemieckij drabiny nie nadaja sie do schodzenia a raczej do zjazdow

_________________
...energia musi eksplodować w momencie wykonywania zadania, ale cały czas trzeba ją mieć pod kontrolą...
http://picasaweb.google.pl/w.tatrach
gg: 1553749


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt lut 29, 2008 7:56 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 13, 2005 2:03 pm
Posty: 11090
Lokalizacja: Poznań
http://www.tygodnikpodhalanski.pl
Cytuj:
Utknęli na Kasprowym
Ratownicy TOPR wyruszyli na pomoc dwójce turystów, którzy utknęli na szlaku na Kasprowy Wierch.

Do centrali TOPR koło godz. 15 w piątek zadzwonili turyści, którzy wybrali się na Kasprowy Wierch. Na szlaku między Myślenickimi Turniami a szczytem Kasprowego stracili orientację.

Nad Tatry nadciągnęła mgła. Widoczność jest bardzo ograniczona. Turyści są wychłodzeni i boja się iśc dalej albo zawrócić.

Na pomoc turystom wyruszyli ratownicy. Szybko odnaleźli zaginionych turystów i doprowadzili ich na szczyt Kasprowego, skąd na dół zjechali kolejką linową.

W górach obowiązuje pierwszy stopień zagrożenia lawinowego. W sobotę ma sypać gęsty śnieg. Do tego meteorolodzy zapowiadają silny wiatr. W Zakopanem będzie cieplej niż w Tatrach i spodziewany jest deszcz.

_________________
Tatrzańskie szlaki..


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt lut 29, 2008 8:00 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 13, 2005 4:25 pm
Posty: 9935
Lokalizacja: niedaleko Wąchocka
Przez chwilę myślałem, że ml powrócił...
Ale nie, teraz jest jedynka. :wink:

_________________
Pamiętasz co obiecywała?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt lut 29, 2008 10:05 pm 
Kombatant

Dołączył(a): So gru 09, 2006 9:23 am
Posty: 411
Lokalizacja: Łaziska Górne (Śląsk)
Ciekawe czy zaplacili za kurs kolejka na dol ;>

_________________
Niewazne gdzie, wazne, ze pod gore!
http://pod-gore.pl


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt lut 29, 2008 10:12 pm 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 04, 2005 8:00 am
Posty: 1429
Lokalizacja: ż-c
piomic napisał(a):
Przez chwilę myślałem, że ml powrócił...


ml jest niepowtarzalny, jedyny w swoim rodzaju :lol:

_________________
http://pl.youtube.com/watch?v=BuoTuL1we_c


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: N mar 02, 2008 6:27 pm 
Zasłużony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt wrz 01, 2006 8:07 am
Posty: 214
Lokalizacja: Warszawa Rembertów
Akcja ratownicza w Tatrach
Ratownicy TOPR próbują dotrzeć do turystów, którzy w fatalnych warunkach atmosferycznych zabłądzili w rejonie Równi Waksmundzkiej - informuje "Tygodnik Podhalanski" na swojej stronie internetowej.
W górach panują fatalne warunki dla turystów. Do centrali TOPR około godz. 16 zadzwonili turyści, którzy zabłądzili na zielonym szlaku w okolicach Równi Waksmundzkiej.

- Na pomoc ze schroniska na Hali Gąsienicowej wyruszyli nasi ratownicy - powiedział "Tygodnikowi" ratownik dyżurny TOPR. - Próbują dotrzeć do zaginionych.

_________________
http://piohal.fotosik.pl/albumy/79684.html


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N mar 02, 2008 7:40 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 13, 2005 2:03 pm
Posty: 11090
Lokalizacja: Poznań
http://www.tygodnikpodhalanski.pl
Cytuj:
Ratownicy TOPR koło godz. 17.30 odnaleźli turystów, którzy w fatalnych warunkach atmosferycznych zabłądzili w rejonie Równi Waksmundzkiej.

W górach panują fatalne warunki dla turystów. Pada śnieg, wieje bardzo silny wiatr, szlaki są zasypane grubą warstwą białego puchu. Do tego zalega gęsta mgła. Obowiązuje trzeci stopień zagrożenia lawinowego.

Mimo takich warunków na szlaki wyruszyli turyści. Do centrali TOPR koło godz. 16 zadzwonili wycieczkowicze, którzy zabłądzili na zielonym szlaku w okolicach Równi Waksmundzkiej.

- Na pomoc ze schroniska na Hali Gąsienicowej wyruszyli nasi ratownicy - mówił Tygodnikowi ratownik dyżurny TOPR. - Próbują dotrzeć do zaginionych. Mamy z turystami telefoniczny kontakt. Na razie nie mamy informacji, ile osób zaginęło na szlaku.

Ratownicy wypuszczali w powietrze świetlne race, ale nie były one widoczne dla zaginionych.

Koło godz. 17.30 turyści zostali odnalezieni.


topr.pl
Cytuj:
W górach tydzień minął dość spokojnie. Wydawać by się mogło, że przy załamaniu pogody nikt rozsądny nie będzie wychodził w góry. A jednak w niedzielę 2.03. do Centrali TOPR zadzwonili narciarze- ski tourowcy informując, że idąc z Polany Waksmundzkiej do Murowańca w zamieci zgubili szlak. Nie bardzo wiedzą gdzie są i proszą o pomoc. Z Hali Gąsienicowej wyruszyła ekipa ratowników, którzy w rejonie Żółtego Potoku natrafili na narciarzy. Ratownicy doprowadzili ich na Halę Gąsienicową.

_________________
Tatrzańskie szlaki..


Ostatnio edytowano So mar 08, 2008 9:50 am przez tomek.l, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N mar 02, 2008 8:03 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Śr lut 14, 2007 12:37 pm
Posty: 2069
Lokalizacja: Sama już nie wiem
To samo jest w onecie - komentarze typu " Szedłem z Kir do Hali Ornak i miałem lęk wysokości" rozwalają :shock:

_________________
MOTYLA NOGA


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 6905 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28 ... 231  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Polityka prywatności i ciasteczka
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL