Wierzyć się nie chce. Ogólnie co do dziewuszki na Świnicy to ...

Ekhm głupota lub brak wyobraźni, albo i jedno i drugie. Widywałam w japonkach panny na szlaku, ale byly ty szlaki mniej wymagające gdzie wybralismy sie pierwszego dnia po przyjeździe do Zakopca prawie prosto z pociągu - chyba to bylo na Wielki Kopieniec. Błocka nieco na szlaku a panna gołe stópki i japonki. Podśmialiśmy sie nieco z jej niezdarnego ślizgania na błocie a ona do swojego faceta "widzisz, śmieją sie ze mnie..." - ale takim tonem, ze wiadomo było, ze sama zdaje sobie sprawę ze jej obuwie nieodpowiednie jest
