Forum portalu turystyka-gorska.pl

Wszystko o górach
portal górski
Regulamin forum


Teraz jest N cze 30, 2024 8:19 am

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 6905 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38 ... 231  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lip 14, 2008 11:57 am 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Wt paź 25, 2005 4:04 pm
Posty: 1275
*


Ostatnio edytowano Pt sie 01, 2008 4:30 pm przez Stan, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz lip 17, 2008 12:45 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Śr lut 16, 2005 8:51 am
Posty: 2378
Lokalizacja: Nowy Sącz
http://www.tygodnikpodhalanski.pl/www/i ... fde6983783

Cytuj:
Zwłoki pod Rysami

W Dolinie Ciężkiej pod Rysami, po słowackiej stronie Tatr ratownicy TOPR odnaleźli dziś zwłoki mężczyzny.

Na razie nie wiadomo, czy jest to ciało poszukiwanego polskiego turysty, który kilka tygodni temu wybrał się na wycieczkę w góry. Kilka dni temu pod Rysami po polskiej stronie znaleziono jego plecak.

Dziś od rana ratownicy TOPR wznowili poszukiwania w rejonie Rysów. Ich efektem jest znalezienie w Dol. Ciężkiej zwłok turysty. Ciało przekazano słowackim ratownikom.

- Na razie nie ma pewności co do personaliów turysty - twierdzi dyżurny ratownik TOPR.

Mateusza Świerczka ostatni raz trzy tygodnie temu widziano w Borku Fałęckim w Krakowie, gdzie z plecakiem i czekanem wsiadał do autobusu PKS do Zakopanego. Wiele wskazuje na to, że poszedł w Tatry. Całe Zakopane jest obwieszone plakatami ze zdjęciem 25-letniego Mateusza, który pochodzi z Jawornika.

_________________
...energia musi eksplodować w momencie wykonywania zadania, ale cały czas trzeba ją mieć pod kontrolą...
http://picasaweb.google.pl/w.tatrach
gg: 1553749


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz lip 17, 2008 12:58 pm 
Zasłużony

Dołączył(a): Cz lip 17, 2008 11:57 am
Posty: 241
Lokalizacja: się to wzięło?
Bardzo szkoda. Po tak długim czasie poszukiwań było raczej pewne, że zginął. Z tej perspektywy, jeśli to on, to dobrze, że go znaleźli.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz lip 17, 2008 1:12 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 03, 2005 1:09 pm
Posty: 22106
Zoe napisał(a):
Z tej perspektywy, jeśli to on, to dobrze, że go znaleźli.


To bardzo ważne dla rodziny. Zapewne przez tą niepewność są wrakami psychicznie.

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N lip 20, 2008 12:54 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Śr lut 16, 2005 8:51 am
Posty: 2378
Lokalizacja: Nowy Sącz
http://www.tygodnikpodhalanski.pl/www/i ... f3b398ad47

Cytuj:
W Tatrach Słowackich doszło do poważnego wypadku w okolicach Czerwonej Ławki.

Ojciec i syn zostali ranni w wypadku w Tatrach Słowackich. Razem wybrali się oni na wycieczkę z Doliny Staroleśnej przez Czerwoną Ławkę do Pięciu Stawów Spiskich. W czasie upadku 8-letni chłopiec doznał poważnych ran głowy, a jego 50-letni ojciec złamał nogę.

Ze względu na pogodę na pomoc nie mógł polecieć śmigłowiec. Ośmiu ratowników Horskiej Służby dotarło na miejsce wypadku na nogach. W czasie akcji przejaśniło się i po rannych ostatecznie poleciał śmigłowiec, który przetransportował ich pod schronisko Teriego.

_________________
...energia musi eksplodować w momencie wykonywania zadania, ale cały czas trzeba ją mieć pod kontrolą...
http://picasaweb.google.pl/w.tatrach
gg: 1553749


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lip 21, 2008 5:54 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn mar 05, 2007 8:49 pm
Posty: 6331
Lokalizacja: Kraków
Z Tygodnika Podhalańskiego:

Cytuj:
Polska turystka zginęła w Tatrach Słowackich. Nieszczęśliwie spadła do wodospadu. Na nic zdały sie próby jej reanimacji.

O wypadku w poniedziałek koło południa ratowników słowackiej Horskiej Służby powiadomiła przypadkowa turystka. Polka wpadła do Wodospadu Zimnej Wody w okolicach schroniska "Rainerowa Chata".

Przyczyną wypadku był prawdopodobnie mokry szlak i nieuwaga turystki. Na miejsce przybyli ratownicy Horskiej Służby i na linach zeszli na dno wodospadu. Niestety, mimo natychmiastowej reanimacji prowadzonej z pomocą lekarza, Polki nie udało się uratować. Ciało śmigłowcem przetransportowano do Starego Smokowca.

Po wypadku ratownicy zabezpieczyli okolice wodospadu przed następnymi tego typu tragediami.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lip 21, 2008 7:27 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Wt wrz 26, 2006 10:56 am
Posty: 1119
Lokalizacja: Warszawa
rany boskie... szedłem tam w sobotę i rozmawialiśmy o człowieku który tam wpadł i zginął jakoś na jesieni czy na wiosnę... a tu proszę, dwa dni później jakaś kobieta wpada i tak samo traci życie :(

i jeszcze ta czerwona ławka... właśnie tam byłem w sobotę, ale nie kojarzę faceta z 8-letnim dzieciakiem idącego pod prąd. Akurat ten szlak pod prąd jest niebezpieczny, trudno tam się mijać z podchodzącymi ludźmi a lecieć jest gdzie. I to jeszcze z 8-latkiem... jak dla mnie głupota

_________________
Maciej Łuczkiewicz
http://naszegory.info - nasza strona o górskich wyprawach
http://czarnobyl1986.info - moja strona o wyprawach do "zakazanego" miejsca


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lip 21, 2008 7:31 pm 
Zasłużony

Dołączył(a): Pt lip 18, 2008 3:36 pm
Posty: 269
Lokalizacja: z B~B
Nie obrażaj głupców.. To debil! Szkoda dzieciaka :(
Jak się wyliże, to będzie go otrząsało nawet na myśl o jakimkolwiek pagórku.

_________________
"Codzienność ma posmak popiołu w ustach, dobrze jest czasem przepłukać gardło wodą z górskiego potoku" - bluejeans

https://www.youtube.com/playlist?list=P ... gPkQiW5nX6


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lip 21, 2008 8:52 pm 
Zasłużony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lip 26, 2007 11:30 am
Posty: 299
Lokalizacja: Łódź
Tomix napisał(a):
To debil!

Na na jakiej podstawie wnioskujesz? Masz jakieś dodatkowe informacje o tym wypadku? Bo z tego co ja tu przeczytałem to bym jeszcze człowieka tak surowo nie oceniał...

_________________
"Nie mów, że ściany opadają w dolinę
One otwierają przed nami stromą perć na słoneczną grań
One wznoszą się pod niebo - teraz całe w pasmach wysokich obłoków"


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lip 21, 2008 9:19 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Wt wrz 26, 2006 10:56 am
Posty: 1119
Lokalizacja: Warszawa
ale są wypadki i wypadki - przyznasz, że akurat schodzenie z Czerwonej Ławki pod prąd z 8-latkiem nie jest szczytem rozsądku?

_________________
Maciej Łuczkiewicz
http://naszegory.info - nasza strona o górskich wyprawach
http://czarnobyl1986.info - moja strona o wyprawach do "zakazanego" miejsca


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lip 21, 2008 9:19 pm 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz cze 21, 2007 12:30 pm
Posty: 1075
Lokalizacja: Pyrlandia
Ali7 napisał(a):
Ilekroć ktoś sobie krzywdę w górach zrobi, zawsze odezwie się chór potępienia. Debil, idiota, a tak w ogóle to dobrze mu tak. Sami motyla noga rozsądni, odpowiedzialni i nieomylni wtedy piszą. Oni w życiu błędów nie popełniają.

Zgadzam się w stu procentach. Najlepiej innych oceniać.

_________________
Gdzie mnie "zet" do gór wysokich...


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lip 21, 2008 9:24 pm 
Stracony

Dołączył(a): Śr cze 20, 2007 5:51 pm
Posty: 10096
Lokalizacja: Moszna
macciej napisał(a):
przyznasz, że akurat schodzenie z Czerwonej Ławki pod prąd z 8-latkiem nie jest szczytem rozsądku?

Czy ja wiem, w sumie przechodzenie z ośmiolatkiem przez ruchliwą ulicę nie jest wcale mniej niebezpieczne ...
Tak to już jest że lubimy krytykować innych, czuć się lepszymi, mądrzejszymi, no nie ?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lip 21, 2008 10:59 pm 
Stracony

Dołączył(a): Śr wrz 19, 2007 8:59 pm
Posty: 18072
Lokalizacja: Zachodnie Pomorze/Poznań
Mój wnuk miał 10 lat niespełna i ktoś namówił mnie i córkę aby pojechać do Slowackiego Raju i kanion Sucha Bela. Nie miałem pojęcia jak tam jest i zorientowałem się w jakie szambo wdepliśmy dopiero wtedy jak już było za późno i cofnąć się nie było można bo publiczność by nas chyba zabiła jak byśmy to chcieli na tych drabinkach zrobić. Zresztą, Bogiem a prawdą to i ja sam nie chciałbym schodzić bo nie lubie trzesących się drabin. Wyglądało to tak, że wpierw ja szedłem a potem za mną szła corką z Kubą przed sobą między kolanami a ja na górze z nerwów paliłem dwa papierosy naraz. Powiem szczerze - nigdy się tak nie bałem nie o siebie, o nich. Moim zdaniem to jest bardziej nerwowe niż Czerwona Ławka ale to może być mój prywatny pogląd. Jako piętnastolatek wlazłem na taką dość wysoką drewnianą wieżę triangulacyjną a wtedy dwóch kolesi, zbrodniarzy jednych, zaczęli tą wieżą trzęść. Dostałem takich fefrów ze strachu, że o mało co bym się nie zes*** a nawet nie jestem pewien czy jednak to się nie stało.
To są różne sprawy - znam faceta , który jako kierownik budowy mostu spacerował sobie po pojedyńczych belkach szerokości jakieś 60 cm kilkanaście metrów nad wodą. Pojechał w Tatry i wysiadł na Zawracie - cofnął się, strach go obleciał. Mnie w Tatrach ekspozycja nie przeszkadza ale jak mi na płaskim dachu czeropiętrowej kamienicy coś się porobiło z anteną do telewizora i trzeba było pomanipulować przy gzymsie to spojrzałem w dół i poszedłem do domu po linę (sizalkę jeszcze) i się przywiązałem do komina.
Różnie to jest.

_________________
Mój kanał na YouTube: https://studio.youtube.com/channel/UC7G ... DING%22%7D
Zapraszam


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lip 21, 2008 11:21 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Śr lut 14, 2007 12:37 pm
Posty: 2069
Lokalizacja: Sama już nie wiem
Markiz ale Słowacki Raj to coś pięknego :D Ale wiem o co Ci chodzi z tym strachem...

_________________
MOTYLA NOGA


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt lip 22, 2008 8:14 am 
Zasłużony

Dołączył(a): Pt lip 18, 2008 3:36 pm
Posty: 269
Lokalizacja: z B~B
Mimo Waszych zastrzeżeń podtrzymuje że to "debil".
Chodzenie z 8-latkiem przez ulicę jest nieuniknione, a przez Czerwoną Ławkę - NIE. Ale zostawmy to, i tak facet będzie miał do końca życia wyrzuty sumienia :( Miejmy tylko nadzieję, że mały się jakoś wyliże.

_________________
"Codzienność ma posmak popiołu w ustach, dobrze jest czasem przepłukać gardło wodą z górskiego potoku" - bluejeans

https://www.youtube.com/playlist?list=P ... gPkQiW5nX6


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt lip 22, 2008 8:29 am 
Zasłużony

Dołączył(a): Pt lip 18, 2008 3:36 pm
Posty: 269
Lokalizacja: z B~B
...no OK, wykazał się nieroztropnością. Może być ?
:)

_________________
"Codzienność ma posmak popiołu w ustach, dobrze jest czasem przepłukać gardło wodą z górskiego potoku" - bluejeans

https://www.youtube.com/playlist?list=P ... gPkQiW5nX6


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt lip 22, 2008 9:40 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 03, 2005 1:09 pm
Posty: 22106
Tomix napisał(a):
...no OK, wykazał się nieroztropnością. Może być ?


Może być. Ale na przyszłość nie komentuj ostrymi słowami lakonicznej informacji prasowej. Ty wyjdziesz na debila i na pewno będziesz "odpowiednio" odbierany przez innych forimowiczów.

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt lip 22, 2008 10:15 am 
Stracony

Dołączył(a): Śr wrz 19, 2007 8:59 pm
Posty: 18072
Lokalizacja: Zachodnie Pomorze/Poznań
Jestem tego zdania co Ali (w kwestii Czerwona Ławka). Zastanawia mnie natomiast co innego. Facet szedł pod włos. No dobrze, ma 50 lat, może ostatni raz tam był 20 lat temu gdy kierunek był dowolny. Ale u diabła, to się zdarzyło w lipcu, przy sporym ruchu, dlaczego nie zauważył, że nikt nie idzie tak jak on a wszyscy nadchodzą z drugiej strony. No dobrze, mógł podchodzić pod Ławkę tak wcześnie, że z drugiej strony nikt jeszcze nie zdążył zejść. I teraz pytanie dla tych co tam ostatnio byli - jak jest w terenie oznaczona ta jednokierunkowość, czy dostatecznie jasno? Ostatni raz byłem tam trzy lata temu i nawet do łba mi nie przyszło sprawdzać jak to jest - człowiek jak coś wie to nie zwraca na to uwagi (doskonałą ilustracją tego jest to co można zaobserwować w ruchu drogowym w miastach - kto się nadziewa na mandat jak zarząd ulic coś tam zmieni w oznakowaniu - ano miejscowi bo jeżdżą na pamięć, "obcy" patrzą na znaki; kto z Was patrzy na znaki w swoim mieście szczególnie jak się mieszka w takim ani dużym ani małym jak mój Koszalin. Bez "bicia" mówię, że się w ogóle im nie przypatruję. A w Poznaniu np. bardzo uważnie, mimo, że to moje miasto rodzinne, ale od moich młodych lat zbyt wiele się tam zmieniło.

Czy facet z tym 8-latkiem zrobił błąd, że tam poszedł? Nie mam pojęcia, zbyt mało o tym wiem. Bo przecież inna jest sytuacja wtedy, gdy np. to dziecko systematycznie od powiedzmy czwartego roku życia było wdrażane do gór a inna gdy trafił tam po raz pierwszy. Nie wiem jaka jest wiedza Tomixa o takich sprawach, tzn. czy wie coś o dzieciach w górach z autopsji. Ja mam dosyć sporą, wpierw dwie córki a potem dwóch wnuków - chłopaków. Z każdym z nich inne doświadczenia. Ale jedno wspólne, które radzę wszystkim przyszłym ojcom i matko wryć sobie w pamięć - dziecko nie ma wyobraźni w takim jej sensie, że nie umie sobie wyobrazić możliwego niebezpieczeństwa. Albo, odwrotnie, mają w stopniu absolutnie niezrozumiałym. Pamiętam jak z pięcioletnią córką "usiłowałem" przejść przez most w Kużnicach (ten dojściowy do ścieżek). Weszła bez problemu, przeszła ze dwa metry i dojrzała wodę przez szczelinę, cofnęła się mówiąc, że wpadnie do wody. Z pół godziny trwały obserwacje, że nikt nie wpada i wtedy zdecydowała się przejść. Więcej tego typu kłopotów nie było. Jedno jest pewne - prowadząc dziecko w góry trzeba mieć oczy z wszystkich czterech stron. Taka rada praktyczna - często ścieżka idzie po skarpie - nigdy dziecko nie powinno iść od strony skarpy, zawsze od strony przeciwskarpy. Widziałem jak na ścieżce z Hrebienoka w stronę wodospadów dziecko spadło na skarpę i jakie były tego skutki.

Wypadek turystki na wodospadach. Powiem tak - obserwując wielokrotnie to co ludzie wyprawiają tam aby mieć możliwie efektowne zdjęcie to należy się dziwić, że dziennie nie zabija się tam ze dwie lub trzy osoby. Proszę poobserwować przy najbliższej sposobności przyznacie mi rację.

_________________
Mój kanał na YouTube: https://studio.youtube.com/channel/UC7G ... DING%22%7D
Zapraszam


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt lip 22, 2008 10:41 am 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Wt wrz 26, 2006 10:56 am
Posty: 1119
Lokalizacja: Warszawa
jednokierunkowość jest oznaczona nijak - jedynie przy Zbójnickiej Chacie jest tabliczka z taką informacją, a potem już tylko normalne znakowanie. Jeśli ktoś nie wie, a przegapi ta tabliczkę, to może sobie z tego nie zdawać sprawy że idzie pod prąd. Ja szedłem "z prądem" ale i tak minąłem co najmniej kilkanaście osób idących w drugą stronę. Albo świadomie mają to gdzieś bo np. idą tylko na przełęcz i wracają do Staroleśnej (a tam jest w końcu zwykła ścieżka, żadnych akrobacji), albo idą nieświadomie

_________________
Maciej Łuczkiewicz
http://naszegory.info - nasza strona o górskich wyprawach
http://czarnobyl1986.info - moja strona o wyprawach do "zakazanego" miejsca


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt lip 22, 2008 12:42 pm 
Stracony

Dołączył(a): Śr wrz 19, 2007 8:59 pm
Posty: 18072
Lokalizacja: Zachodnie Pomorze/Poznań
Pseudonim: jkch Temat: Re: Dwóch rannych w Tatrach 2008-07-19 12:43:02
Właśnie, że na odwrót - z Malej do Velkiej Studenej doliny.
Co?, że mało istotne, ale świadczy o braku staranności w redagowaniu niusów.
BTW, zdarzenie miało miejsce dwa dni temu.

To z forum na Tygodniku Podhalańskim o tej informacji z Ławki. Co dość zmienia stan rzeczy. Nick "jkch" jest znany (pozytywnie) z Brytana.

Jeszcze raz wielki ukłon dla Alego, że nawoływał do powsciągliwości.


No a teraz z strony HZS - potwierdza informację jkch, Tygodnik dał ciała.

17.07.2008

Dňa 17.07.2008 O 13:10 hod. oznamuje linka tiesňového volania 112 na dispečing HZS vo Vysokých Tatrách, že pri prechode z Malej do Veľkej Studenej doliny, pod Priečnym sedlom, spadol 50-ročný slovenský turista s 8 - ročným synom. Po páde do doliny utrpel chlapec vážne poranenia hlavy a jeho otec zlomeninu dolnej končatiny. Pre nepriaznivé meteorologické podmienky nemohol byt nasadený vrtuľník LZZS z Popradu. K postihnutým bola ihneď vyslaná skupina ôsmich záchranárov Horskej záchrannej služby. Počas výstupu záchranárov k postihnutým sa počasie krátkodobo vylepšilo čo umožnilo nasadenie LZZS, ktorá vrtuľníkom transportovala poraneného chlapca k Téryho chate a následne previezla zraneného otca do popradskej nemocnice. Spolu so synom zostal na chate aj lekár LZZS, ale pre ďalšie zhoršenie počasia už vrtuľník nemohol uskutočniť let do tejto lokality. Lekár LZZS sa rozhodol počkať na zlepšenie počasia a uskutočniť transport vrtuľníkom. O 17:08 kvôli zlej prognóze počasia začali pozemný transport zraneného záchranári HZS za asistencie lekára LZZS, ktorému potrebné zdravotnícke vybavenie niesla naproti podporná skupina z RLP. Krátko po devätnástej hodine odovzdali na Hrebienku záchranári HZS pacienta do starostlivosti posádke RLP.

_________________
Mój kanał na YouTube: https://studio.youtube.com/channel/UC7G ... DING%22%7D
Zapraszam


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt lip 22, 2008 3:22 pm 
Swój

Dołączył(a): Śr cze 18, 2008 12:51 pm
Posty: 74
Lokalizacja: jesteś?
http://fakty.interia.pl/polska/news/smi ... ch,1150232

Cytuj:
Prawdopodobnie zasłabnięcie i choroba związana z krążeniem były przyczyną śmierci we wtorek turysty w Dolinie Pięciu Stawów Polskich w Tatrach - poinformował ratownik dyżurny TOPR.

- Kiedy ratownicy na pokładzie śmigłowca dotarli na miejsce, mimo reanimacji stwierdzono zgon mężczyzny - powiedział ratownik, Wojciech Mateja.

Jednocześnie na szlaku prowadzącym z Kasprowego Wierchu do Kotła Gąsienicowego zasłabł inny turysta. Toprowcy przetransportowali turystę śmigłowcem do zakopiańskiego szpitala. Jego życiu nic nie zagraża.


http://www.tygodnikpodhalanski.pl/www/i ... 014cab0bc7
Cytuj:
Śmiertlene zasłabnięcie w Dolinie Pięciu Stawów

Na szlaku w Dolinie Pięciu Stawów zasłabł i zmarł.

Na razie nie są znane okoliczności tego wypadku. Wiadomo, że ratownikom TOPR i lekarzom nie udało się uratować życia mężczyzny. Wcześniej 50-letniego mieszkańca Słupska próbowali reanimować przypadkowi turyści.

Do zasłabnięcia doszło też na Hali Gąsienicowej. W tym wypadku osłabiony turysta przeżył i trafił do zakopiańskiego szpitala. Mężczyzna podchodził szlakiem na Kasprowy Wierch.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt lip 22, 2008 4:50 pm 
Stracony

Dołączył(a): Śr wrz 19, 2007 8:59 pm
Posty: 18072
Lokalizacja: Zachodnie Pomorze/Poznań
Odnośnie tego zasłabnięcia -
To jest problem a przynajmniej powinien być problem wszystkich po ukończeniu, nie wiem, może 40, może 45 lat - przebadać się przed wyjazdem w góry. Ja mam 73 i to... sami rozumiecie. Cztery lata temu byłem z wnukiem, wtedy 11-letnim, pierwszą część pobytu z jeszcze innymi osobami, potem zostaliśmy na kilka dni sami. Jednego wieczoru poczułem się gorzej i wtedy się zastanowiłem - cholera, a gdybym tak "zszedł" - zostawiłbym tego 11-latka z zwłokami, z samochodem, z koniecznością zawiadamiania z obcego kraju (Słowacja) kogo trzeba. Nie tak nie można - powiedziałem sobie, ja po prostu wymagam obecności drugiej osoby dorosłej.

Facet miał 50 lat i tak go po prostu zdmuchnęło na Hali Gąsienicowej - żadne ekstrema. Panie i panowie, szczególnie panowie, bo raczej mniej myślą o tych sprawach - jak się ma pewne lata to trzeba przed wyjazdem lub co jakiś czas odwiedzić internistę i zapytać - doktorze, mogę w góry?

_________________
Mój kanał na YouTube: https://studio.youtube.com/channel/UC7G ... DING%22%7D
Zapraszam


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt lip 22, 2008 7:36 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 13, 2005 2:03 pm
Posty: 11092
Lokalizacja: Poznań
Markiz napisał(a):
No a teraz z strony HZS - potwierdza informację jkch, Tygodnik dał ciała.

Nie pierwszy i nie ostatni raz.
Dlatego zanim ktoś się weźmie za ocenianie czy analizowanie zdarzenia zza szkła monitora niech sobie to wbije do łba, że informacje medialne bywają nieprawdziwe, nierzetelne i niedokładne. A ocenianie sytuacji na podstawie medialnych informacji kończy się zazwyczaj kompromitacją oceniającego :)

_________________
Tatrzańskie szlaki..


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt lip 22, 2008 8:00 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 03, 2005 1:09 pm
Posty: 22106
tomek.l napisał(a):
A ocenianie sytuacji na podstawie medialnych informacji kończy się zazwyczaj kompromitacją oceniającego


Amen.

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn sie 04, 2008 7:18 am 
Nowy

Dołączył(a): Pn lip 14, 2008 8:37 am
Posty: 9
w sobote rano jakas gruba akcja TOPRu byla. kilkukrotnie smiglo nalatywalo i najpierw desantowalo ludzi pod kopula szczytowa miegusza a potem podejmowalo.

w poludnie chyba kogos brali ze swistowki.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt sie 05, 2008 2:45 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Śr lut 16, 2005 8:51 am
Posty: 2378
Lokalizacja: Nowy Sącz
Niebezpieczna Gubałówka :shock:

Cytuj:
Okazuje się, że niebezpieczne dla turystów mogą być nie tylko tatrzańskie szlaki, ale nawet z pozoru łatwa ścieżka na Gubałówkę.

W ostatnich dniach ratownicy TOPR dwa razy interweniowali na Gubałówce.

W czwartek 31 lipca, po godz. 12, podczas zejścia z Gubałówki, ataku epilepsji doznał 18-latek z Leżajska. Ratownicy, po udzieleniu turyście pierwszej pomocy, znieśli go do oczekującego w dolnej części trasy samochodu i przetransportowali do szpitala.

W sobotę 2 sierpnia 31-letni mieszkaniec Przemyśla, schodząc z Gubałówki, poślizgnął się na śliskim szlaku i doznał kontuzji stawu kolanowego. Rannego, po zaopatrzeniu przetransportowali go do szpitala.


http://www.tygodnikpodhalanski.pl/www/i ... 424b4d21e1

_________________
...energia musi eksplodować w momencie wykonywania zadania, ale cały czas trzeba ją mieć pod kontrolą...
http://picasaweb.google.pl/w.tatrach
gg: 1553749


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn sie 11, 2008 8:27 pm 
Zasłużony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt wrz 01, 2006 8:07 am
Posty: 214
Lokalizacja: Warszawa Rembertów
Kasprowy Wierch, widok ze Świnicy, fot. Wolfy



"Ratownicy TOPR poszukiwali dziś w Tatrach 11-letniej dziewczynki. Wcześniej matka w rejonie Czerwonych Wierchów pozwoliła jej samotnie iść na Kasprowy Wierch - podał "Tygodnik Podhalański" na swoich stronach internetowych.
Matka z córką wybrały się na wycieczkę na Kopę Kondracką w masywie Czerwonych Wierchów. Gdy razem dotarły na szczyt, kobieta pozwoliła dziecku samotnie pójść szlakiem na szczyt Kasprowego Wierchu. To ok. 2 godzin marszu grzbietem Tatr Zachodnich.

Gdy matka dotarła na Kasprowy okazało się, że córki nigdzie nie ma. Wtedy zaalarmowała ratowników TOPR. Ci rozpoczęli poszukiwania - czytamy na stronach "TP". - Wszystko skończyło się szczęśliwie. Dziecko odnalazło się w rejonie Kasprowego Wierchu - mówi dyżurny ratownik TOPR."
http://wiadomosci.onet.pl/1805294,449,item.htm

_________________
http://piohal.fotosik.pl/albumy/79684.html


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz sie 14, 2008 1:00 pm 
Zasłużony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lip 30, 2005 1:11 pm
Posty: 204
Lokalizacja: Poznań
"29 słowackich ratowników z psami poszukuje 34-letniego turysty z Polski. Mężczyzna zaginał we wtorek w Tatrach Bielskich na terenie Słowacji.
Turysta wybrał się na samotna wycieczkę. Kiedy wieczorem nie wrócił do miejsca noclegu, jego żona powiadomiła słowackich ratowników.
W poszukiwaniach polskiego turysty uczestniczył również smigłowiec.
Akcję utrudnia zła pogoda. W Tatrach pada deszcz i zalega gęsta mgła. "

:arrow: wirtualna polska

_________________
:arrow: www.npm.pl
WCHODZĄC NA SZCZYT NIE WKURZAJ LUDZI, BO SPADAJĄC W DÓŁ SPOTKASZ ICH PO RAZ DRUGI...


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt sie 15, 2008 11:54 am 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Śr lut 14, 2007 12:37 pm
Posty: 2069
Lokalizacja: Sama już nie wiem
http://wiadomosci.onet.pl/1808051,449,item.html

Cytuj:
Słowaccy ratownicy znaleźli pod Muraniem ciało polskiego turysty.
Poszukiwania trwały od kilku dni. We wtorek rano 31-letni mężczyzna wybrał się na samotną wycieczkę w Bielskie Tatry. O tym, że nie wrócił z wyprawy powiadomiła polskich ratowników żona. Ci sprawę przekazali Słowackiej Horskiej Służbie.

_________________
MOTYLA NOGA


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr sie 20, 2008 6:58 am 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Śr lut 16, 2005 8:51 am
Posty: 2378
Lokalizacja: Nowy Sącz
tygodnikpodhalanski.pl

Cytuj:
Znowu śmierć w Tatrach

Ratownicy słowackiej Horskiej Służby odnaleźli ciało czeskiego turysty od kilku dni poszukiwanego w Tatrach.

12 sierpnia żona turysty miała z nim ostatni kontakt telefoniczny. Później jego telefon milczał. Wiadomo było, że wybrał się on w Tatry Wysokie. Ratownicy Horskiej Zachrannej Służby rozpoczęli poszukwiania z pomocą śmigłowca. Przez kilka dni nie przynosiły one żadnych efektów.

We wtorek ratownicy odnaleźli ciało turysty w Dolinie Złomisk. Najprawdodpobniej przyczyną śmierci było poślizgnięcie.

Tymczasem w całych Tatrach panuje wspaniała pogoda. Świeci słońce. Jest ciepło. Na szlaki wyruszyły tysiące turystów.


Cytuj:
Pracowity dzień mieli we wtorek ratownicy TOPR

Od rana ratownicy zanotowali sześć interwencji. Telefony rozdzwoniły się w centrali TOPR po godz. 14.30. Trzy razy ratownicy musieli korzystać z pomocy śmigłowca. Na szczęście wszystkie interwencje zakończyły się szczęśliwie.

W sumie ratownicy zanotowali: złamania, zasłabnięcia i dwa poważne zachorowania, m. in. w okolicach Grzybowca i Przełęczy Świnickiej.

Dziś w Tatrach panowała piękna pogoda. W środę po godz. 12 nad Podhalem ma przejść front atmosferyczny. Może padać deszcz.

_________________
...energia musi eksplodować w momencie wykonywania zadania, ale cały czas trzeba ją mieć pod kontrolą...
http://picasaweb.google.pl/w.tatrach
gg: 1553749


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 6905 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38 ... 231  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Polityka prywatności i ciasteczka
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL