Forum portalu turystyka-gorska.pl

Wszystko o górach
portal górski
Regulamin forum


Teraz jest Śr cze 26, 2024 12:04 am

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 364 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: Wt sie 05, 2008 3:23 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn mar 05, 2007 8:49 pm
Posty: 6331
Lokalizacja: Kraków
Tigery i inne są też w postaci tabletek musujących, ale to co innego niż isostar.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt sie 05, 2008 6:15 pm 
Kombatant

Dołączył(a): So cze 30, 2007 6:49 pm
Posty: 460
piomic napisał(a):
To była zamaskowana fotopaszcza albo automacap. Nie poznałeś?

Na pewno nie automacap. Automacap to zamaskowne i automatyczne stanowisko karabinu maszynowego, otoczone polem minowym i tabliczkami z napisem "tędy do pozbawionej filanców, fajnej trasy w rezerwacie". :)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt sie 05, 2008 6:47 pm 
Stracony

Dołączył(a): Śr cze 20, 2007 6:52 am
Posty: 3030
Lokalizacja: Sosnowiec
Luka3350 napisał(a):
Zresztą puszczam te bąki z takim jakimś wielkim osobistym urokiem ,jakoś tak romantycznie by nie rzec poetycko.
Tak zgodnie z naturą ,tatrzańsko i wysokogórsko. Bojowo.
Sama bylabyś zachwycona.


Otóż to - bojowo ale i dydaktycznie.

Taka redukcja gazów w organizmie to cała gama nauk - chemia, biologia, fizyka..

W górach ciśnienie jest niższe, zazwyczaj wraz z wysokością zmniejsza się również temperatura dlatego przy schodzeniu ze szczytów kiedy wzrasta ciśnienie atmosferyczne oraz rośnie temperatura (zewnętrzna oraz naszego zmęczonego ciała) mamy niemal idealne warunki dla uwolnienia skumulowanych w naszym ciele wiatrów.

_________________
- Ej, Panie Derechtórze! Mom takom, wicie, mature do godania... telobyk godoł, ino, wicie... nie wim, o cyim!


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz sie 07, 2008 10:14 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Cz cze 21, 2007 8:45 pm
Posty: 1510
Lokalizacja: z mezoregionu fizycznogeograficznego w płd-wsch Polsce, stanowiącego część Kotliny Sandomierskiej
Powerade wiśniowy da się wypić. I jest najlepszy ze wszystkich :) Dziś go wytestowałam.

_________________
żeby mieć duży mózg i od razu od tego nie umrzeć potrzebna nam jest twarz.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt sie 08, 2008 12:05 am 
Weteran

Dołączył(a): Wt lip 29, 2008 11:32 am
Posty: 121
Lokalizacja: Kraków
Ostanio wziołem 1,5 l wody 1l energy drinka, on też musi pomagac na wchłanianie płynów bo jak testowałem na jednym postoju pic wodę a na drugim energy drinka, to po drinku dłużej nie chciało mi się pic. Abym dostał jakiegoś dodatkowego kopa to nie zauważyłem, natomiast wydaje mi się że mniej odczuwałem zmęczenie. Następnym razem potestuje izotoniki jakieś.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt sie 08, 2008 8:58 am 
Stracony

Dołączył(a): So lis 03, 2007 11:11 pm
Posty: 4104
Lokalizacja: Kraków K.E.G.
sna to są inne napoje. Energy ma dzialanie pobudzające ( glównie za sprawą dodanej kofeiny -mniej więcej ilość odpowiadająca jednej filiżance kawy ) i moim zdaniem nie są przydatne w akcji górskiej - oczywiście też uzupelniają plyny .
Natomiast izo jest ( wg mnie oczywiscie ) znacznie bardziej przydatny bo sluży szybkiemu uzupelnieniu plynów i mikroelementów .
Przy ostrym wypacaniu następuje też gwaltowna utrata mikroelementów i dlatego izo jest bardziej pzrydatny od energaizera.
Tak teoretyzując kofeina ,która pobudza ( mnie akurat malo bo piję średnio 6 kaw dziennie lub więcej ) powoduje m innymi wzrost szybkości tętna co akurat nie jest bardzo potrzebne przy ostrym wysillku gdzie serducho już sobie odpoiwednio pracuje .
Zresztą ( sorki za taki dlugi wyklad ) uzupelnienie plynów jest też bardzo istotne ze względu na kwestie zagęszczania krwi ( odwodnienie+ wysokośc zwlaszcza w górach wyższych ) co w konsekwencji utrudnia ,że tak powiem laicko -dzialanie naszej pompki.

_________________
Krakowska Ekipa Górska -KEG
www.keg.yoyo.pl STRONA O GÓRACH


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt sie 08, 2008 1:21 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 13, 2005 4:25 pm
Posty: 9935
Lokalizacja: niedaleko Wąchocka
Luka3350 napisał(a):
Tak teoretyzując kofeina ,która pobudza ( mnie akurat malo bo piję średnio 6 kaw dziennie lub więcej ) powoduje m innymi wzrost szybkości tętna co akurat nie jest bardzo potrzebne przy ostrym wysillku gdzie serducho już sobie odpoiwednio pracuje
Ponadto kofeina ma silne działanie moczopędne, dzięki czemu szybko pozbędziesz się uzupełnionych właśnie płynów i mikroelementów. O nasilaniu perystaltyki to może w wątku "jak robicie kupę na szlaku", ale tu też kofeinka ma swoje działanie.

_________________
Pamiętasz co obiecywała?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt sie 08, 2008 7:07 pm 
ban
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr cze 20, 2007 7:11 pm
Posty: 5248
Luka3350 napisał(a):
Tak teoretyzując kofeina ,która pobudza ( mnie akurat malo bo piję średnio 6 kaw dziennie lub więcej ) powoduje m innymi wzrost szybkości tętna co akurat nie jest bardzo potrzebne przy ostrym wysillku gdzie serducho już sobie odpoiwednio pracuje .
Zresztą ( sorki za taki dlugi wyklad ) uzupelnienie plynów jest też bardzo istotne ze względu na kwestie zagęszczania krwi ( odwodnienie+ wysokośc zwlaszcza w górach wyższych ) co w konsekwencji utrudnia ,że tak powiem laicko -dzialanie naszej pompki.


Dwa dni temu wypróbowalam to na sobie. W sklepiku nie było innych napojów tylko sok i matrix. Po wypiciu soku pozostał mi energy drink. 1 litr. Nie chciałam się odwodnić więc popijałam to świństwo. Myślałam, że serducho wyskoczy mi z piersi.

_________________
www.grupabieszczady.pl
www.unitra.bieszczady.pl
www.lesko-ski.pl
http://bieszczadzkieforum.pl/mapy-przew ... u-f13.html


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So sie 09, 2008 10:14 pm 
Kombatant

Dołączył(a): So cze 30, 2007 6:49 pm
Posty: 460
Serce w górach i tak już szybciej bije samo z siebie, a zatem i tętno jest podwyższone. Wraz ze wzmożoną produkcją erytrocytów, rekompensuje to niższą ilość tlenu w powietrzu. A przecież dochodzi jeszcze wysiłek marszu. Lepiej nie przyśpieszać tętna jeszcze bardziej.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So sie 09, 2008 11:49 pm 
Swój
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn kwi 16, 2007 12:30 pm
Posty: 64
Lokalizacja: Warszawa
najlepsza woda mineralna wysoko zmineralizowana, przy upale ewentualnie jakieś izostary itp.

(przepis - wg lekarzy bez granic - na napój izotoniczny domowej roboty do dopajania odwodniowych: 2 litry wody + 2 łyżki cukru + pół małej łyżeczki soli - można dodać cytryny, żeby poprawić smak)

herbata koniecznie (ciepło to też energia:) )

no i oczywiście czekolada - jest dobra na (prawie) wszystko :) :) :)

_________________
http://naszegory-vw.prv.pl


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N sie 10, 2008 1:35 am 
Weteran

Dołączył(a): Wt lip 29, 2008 11:32 am
Posty: 121
Lokalizacja: Kraków
lucyna napisał(a):
Dwa dni temu wypróbowalam to na sobie. W sklepiku nie było innych napojów tylko sok i matrix. Po wypiciu soku pozostał mi energy drink. 1 litr. Nie chciałam się odwodnić więc popijałam to świństwo. Myślałam, że serducho wyskoczy mi z piersi.


Tak ale ty pewnie kawy nie pijasz, a ja w mieście 1-2 dziennie, więc te energy wcale mi tak bardzo tętna nie przyspieszają bo jestem przyzwyczajony do kofeiny, ale tak czy siak następnym razem wezmę ze sobą izotoniki, zobacvzymy czy faktycznie będę połowę mniej pił.

violavia napisał(a):
no i oczywiście czekolada - jest dobra na (prawie) wszystko :) :) :)


Czekolada w górach rządzi. Bez niej się nie ruszam.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N sie 10, 2008 9:44 am 
Swój
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn kwi 16, 2007 12:30 pm
Posty: 64
Lokalizacja: Warszawa
Cytuj:
Ponadto kofeina ma silne działanie moczopędne


że aż tak silne... no trochę, owszem.

Mimo że sama jestem beznadziejnym kawowym nałogowcem, nie polecam w górach, bo kofeina zwiększa zapotrzebowanie mięśnia sercowego na tlen - co przy dużym wysiłku i na wysokości, szczególnie o u osób nie uprawiających sportu co dzień, nie jest zbyt korzystne (najbardziej zagrożeni są faceci ok. 40 rż...)

_________________
http://naszegory-vw.prv.pl


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn sie 11, 2008 7:41 am 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Śr lut 14, 2007 12:37 pm
Posty: 2069
Lokalizacja: Sama już nie wiem
Cytuj:
Ponadto kofeina ma silne działanie moczopędne



Chyba kupopędne
:lol:

_________________
MOTYLA NOGA


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn sie 11, 2008 7:42 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lip 17, 2007 7:57 pm
Posty: 3449
Lokalizacja: Tczew
Trauma litości.... :shock: :lol:

_________________
Mądry wycof nigdy nie przynosi ujmy


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn sie 11, 2008 7:45 am 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Śr lut 14, 2007 12:37 pm
Posty: 2069
Lokalizacja: Sama już nie wiem
Mag_Way napisał(a):
Trauma litości.... :shock: :lol:


Ok, wychodzi mój humor po powrocie z Tatr... motyla noga...

_________________
MOTYLA NOGA


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn sie 11, 2008 6:47 pm 
Swój
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn kwi 16, 2007 12:30 pm
Posty: 64
Lokalizacja: Warszawa
Cytuj:
Chyba kupopędne


ale ma rację :)

_________________
http://naszegory-vw.prv.pl


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn sie 11, 2008 7:05 pm 
Stracony

Dołączył(a): Pt lis 04, 2005 7:38 pm
Posty: 4278
Lokalizacja: Buk
No nie wiem...ja u siebie nie zauważyłam takich objawów :o

_________________
Jak mówię,że wybaczam to nie znaczy,że zapomnę.

http://chomikuj.pl/hania.ratmed
http://7000.pl/index.php?page=wyprawy&o ... p=himalaje


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn sie 11, 2008 7:17 pm 
Swój
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn kwi 16, 2007 12:30 pm
Posty: 64
Lokalizacja: Warszawa
że przyspiesza... perystaltykę?
nie? :lol:

_________________
http://naszegory-vw.prv.pl


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn sie 11, 2008 9:50 pm 
Stracony

Dołączył(a): So lis 03, 2007 11:11 pm
Posty: 4104
Lokalizacja: Kraków K.E.G.
Kawka jest dobra i pyszna ( jestem zamilowanym kawoszem )
Ale jak w górach jest ostro -to jakoś najlepiej mi wchodzi izo ( Powerade , Gatorade, Izostar ) w kolejności woda mineralna z rozpuszczoną witaminką ( może być gazowana bo uwielbiam w górach bekać ) , herbata ( najlepiej jednak w schronisku -a w zimie oczywiście z termosu dla ogrzania drogiego organizmu )
Pomijam tzw % bo w 100% przypadku prowadzę potem :cry: więc nie wchodzi w tzw grę .

_________________
Krakowska Ekipa Górska -KEG
www.keg.yoyo.pl STRONA O GÓRACH


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt sie 12, 2008 6:00 pm 
Kombatant

Dołączył(a): N sie 10, 2008 4:21 pm
Posty: 345
Lokalizacja: W-wa
Przewaznie mam herbate w termosie. Czesto nawet latem. I do tego woda z sokiem lub jakims pluszem czy isostarem. Woda moze byc ze strumienia. Byle by czerpana powyzej schronisk.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt sie 12, 2008 6:11 pm 
Zasłużony

Dołączył(a): Cz lip 17, 2008 11:57 am
Posty: 241
Lokalizacja: się to wzięło?
Kawa ponad wszystko! Albo zimniutka w butelce, albo gorąca w termosie. Bez tego nie idę. 8)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt sie 12, 2008 10:04 pm 
Nowy

Dołączył(a): Wt sie 12, 2008 9:52 pm
Posty: 5
Lokalizacja: Opole
violavia napisał(a):
najlepsza woda mineralna wysoko zmineralizowana, przy upale ewentualnie jakieś izostary itp.

(przepis - wg lekarzy bez granic - na napój izotoniczny domowej roboty do dopajania odwodniowych: 2 litry wody + 2 łyżki cukru + pół małej łyżeczki soli - można dodać cytryny, żeby poprawić smak)

herbata koniecznie (ciepło to też energia:) )

no i oczywiście czekolada - jest dobra na (prawie) wszystko :) :) :)


Hmm ogląda ktoś czasem programy Wojciech Cejrowskiego? Był taki odcinek jak przygotowywał się na wyprawę do dżungli i powiedział taką ważną dla mnie rzecz: woda "przelatuje" przez organizm bardzo szybko, natomiast woda chociażby z dodatkiem cukru lub jakiegoś składnika odżywczego (np.: oranżada w proszku) - taki płyn zatrzymywany jest na dłużej w organizmie - bo żołądek "stwierdza" że w tym jest coś pożywnego i sam się tym zajmuje a nie kieruje tego odrazu do nerek. Dlatego na wyprawę do dżunglii zabrał sporo oranżadek w proszku :D

A co do czekolady to ja z tego zrezygnowałem - przynajmniej nie biore jej latem - zbyt często się to kończyło roztopieniem :lol: Przerzuciłem się za to na chałwe sezamową - 100g = 550kcal i bardzo dobrze znosi temperaturę.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr sie 13, 2008 7:59 am 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Śr lut 14, 2007 12:37 pm
Posty: 2069
Lokalizacja: Sama już nie wiem
warhead napisał(a):
Hmm ogląda ktoś czasem programy Wojciech Cejrowskiego?


Nie, a dlatego, że jak zadajesz temu Panu mądre pytanie, bo chcesz się coś dowiedzieć on odpowiada Ci coś w stylu: " spadaj ignorancie, że tego nie wiesz". Kiedyś prowadził audycje w radiu programu 1 - trzeba było posłuchać :lol:

_________________
MOTYLA NOGA


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr sie 13, 2008 8:00 am 
Kombatant

Dołączył(a): Śr kwi 04, 2007 11:01 am
Posty: 320
Lokalizacja: Kraków
violavia napisał(a):
...
herbata koniecznie (ciepło to też energia:) )

...


To chyba skrót myślowy :wink:
Choć fakt, ze ciepłe jedzenie czy napoje sa lepiej przyswajane ale to inna bajka :)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr sie 13, 2008 9:21 am 
Nowy

Dołączył(a): Wt sie 12, 2008 9:52 pm
Posty: 5
Lokalizacja: Opole
Aszot napisał(a):
violavia napisał(a):
...
herbata koniecznie (ciepło to też energia:) )

...


To chyba skrót myślowy :wink:
Choć fakt, ze ciepłe jedzenie czy napoje sa lepiej przyswajane ale to inna bajka :)


To nie żaden skrót myślowy, violavia ma absolutną rację. Zimne jedzenie np zimna zupa (wiem absurd - ale przykład bedzie dobry) po zjedzeniu musi zostać ogrzana do temperatury 36,6C - różnica między temperaturą tej zimnej potrawy a temperaturą ciała im jest większa - tym większy jest wydatek energetyczny potrzebny na jej ogrzanie.
Zwykle organizm potrzebuje ok 100kcal wiecej ogrzać posiłek (i wyrównać tym samym stratę ciepła którą ponosimy).

A łopatologicznie: niech ktos sobie zimą na dworze walnie zimnego browara i powie czy będzie tak samo ciepło jak po grzańcu (blee :P ).


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr sie 13, 2008 10:09 am 
Kombatant

Dołączył(a): Śr kwi 04, 2007 11:01 am
Posty: 320
Lokalizacja: Kraków
O to mi chodziło, ciepło z herbaty to nie energia dla nas, tylko pozwala naszemu organizmowi zaoszczędzić energię oraz na lepszą przyswajalność składników pokarmowych, a dokładniej chodzi o optymalna temperaturę do działania enzymów trawiennych.
Dlatego tez napisałam ze to inna bajka 8)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr sie 13, 2008 6:39 pm 
Kombatant

Dołączył(a): So cze 30, 2007 6:49 pm
Posty: 460
warhead napisał(a):
Hmm ogląda ktoś czasem programy Wojciech Cejrowskiego? Był taki odcinek jak przygotowywał się na wyprawę do dżungli i powiedział taką ważną dla mnie rzecz: woda "przelatuje" przez organizm bardzo szybko, natomiast woda chociażby z dodatkiem cukru lub jakiegoś składnika odżywczego (np.: oranżada w proszku) - taki płyn zatrzymywany jest na dłużej w organizmie - bo żołądek "stwierdza" że w tym jest coś pożywnego i sam się tym zajmuje a nie kieruje tego odrazu do nerek. Dlatego na wyprawę do dżunglii zabrał sporo oranżadek w proszku :D

Cejrowski gada równie"mądrze" niezależnie od tematu, jak widzę... Problem polega na tym, że woda nie jest wchłaniana w żołądku, a w jelicie cienkim i grubym.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr sie 13, 2008 9:51 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 13, 2005 4:25 pm
Posty: 9935
Lokalizacja: niedaleko Wąchocka
Aszot napisał(a):
ciepło z herbaty to nie energia dla nas, tylko pozwala naszemu organizmowi zaoszczędzić energię
To wytłumacz mi, czym "my" różnimy się od "naszego organizmu"?
Szukasz energii dla duszy, czy co?

_________________
Pamiętasz co obiecywała?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz sie 14, 2008 8:10 am 
Kombatant

Dołączył(a): Śr kwi 04, 2007 11:01 am
Posty: 320
Lokalizacja: Kraków
Jak herbatę sobie dobrze posłodzisz to będzie ona zawierała dużo węglowodanów i będzie napojem zawierającym składniki energetyczne.

Gorąca herbata (jako teina i inne składniki) nie dostarcza ci energii. Pozwala zaoszczędzić energie, którą nasz organizm nie musi dostarczyć "na podgrzanie". Czy to już jest jaśniejsze?

Możesz pić dowolną ilość gorącej herbaty przed dłuuugi czas i umrzesz z głodu.

To co tak często nazywamy dostarczaniem energii, to oczywiście nie łykanie kulki ENERGIA. Składniki odżywcze są najpierw trawione do tzw. produktów prostych: cukrów, białek, lipidów, po czym są wchłaniane, głównie w jelicie cienkim. Energia potrzebna chociażby dla pracy mięśni jest uzyskiwana z dalszego rozkładu tych prostych związków organicznych na związki nieorganiczne (to też duże uproszczenie). Jest to na drodze spalania, tutaj jest potrzebny tlen. I właśnie w tym procesie wyzwala się energia, która jest gromadzona w wiązaniach chemicznych, w tzw wiązaniach wysokoenergetycznych. Są w naszych komórkach (nie telefonach, żeby ktoś nie pomylił...) specjalne związki, np pewnie Wam znany ATP, który magazynuje taką energie i dostarcza ją choćby mięśniom.
Aby te reakcje mogły zachodzić musi być odpowiednia temperatura w naszym organizmie, 36,6-38-nawet 40 stopni aby enzymy mogły działać. Ciepło z herbaty czy też innych gorących posiłków zapewnia nam tą temperaturę. I nasz organizm nie musi już tracić zgromadzonej energii z wcześniejszych posiłków na zapewnienie odpowiedniej temperatury dla wszystkich tych procesów (i wielu innych).
Ot, i cały MYK. A ciepło z herbaty to nie energia dla naszych mięśni. :)
Na zdrowie Piomic :)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz sie 14, 2008 8:31 am 
Stracony

Dołączył(a): So lis 03, 2007 11:11 pm
Posty: 4104
Lokalizacja: Kraków K.E.G.
piomic ,Aszot drodzy moi -czyli konkludując :

Herbata gorąca z termosu w zimie na szczycie polecana jest i dobra.

_________________
Krakowska Ekipa Górska -KEG
www.keg.yoyo.pl STRONA O GÓRACH


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 364 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 39 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Polityka prywatności i ciasteczka
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL