Forum portalu turystyka-gorska.pl

Wszystko o górach
portal górski
Regulamin forum


Teraz jest Cz lip 04, 2024 4:56 am

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 64 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: Pn cze 30, 2008 9:41 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 15, 2007 3:03 pm
Posty: 8796
Lokalizacja: Londyn, kiedyś W-wa, jutro ... ?
rudy_svist napisał(a):
Ach, wspomnienia

Ech ... :|
:wink:

rudy_svist napisał(a):
wejdź na Trzydniowiański przez Krowi Żleb i Kulawiec. Albo jeszcze lepiej zejdź tamtędy.

Świnte słowa krzesnoojce ... :lol:
I tak by pozostał mi w pamięci gdyby nie "bicie" osobistych rekordów podejścia tamtym szlakiem (coś chyba wychodziło w porywach 100m/10min). Ech, wspomnienia ... :|
:wink:

_________________
Obrazek TG


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn cze 30, 2008 10:55 pm 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt cze 17, 2008 9:44 pm
Posty: 969
Lokalizacja: Łódź
rudy_svist racja przejście tym szlakiem to koszmar. byłem zobaczyłem i gryzłem ziemię :)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn cze 30, 2008 11:17 pm 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N cze 24, 2007 9:52 am
Posty: 709
Lokalizacja: Dolny Śląsk / 400km do Tatr
A ten kroei żleb do (2giego) alternatywnego wejścia na trzydniwiański jak sie ma tym szedłem i w końcówce też daje popalic

_________________
Góry, podobnie jak morze i kobiety, są kapryśne i nieprzewidywalne


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt lip 01, 2008 9:39 am 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 31, 2005 7:05 am
Posty: 1609
Lokalizacja: Brzozówka k. Krakowa
Zgadzam się z większością. Polecam wejście na Wołowiec przez Grzesia i Rakoń (już od Grzesia wspaniałe widoki na Rohacze) a zejście szlakiem zielonym, lub jak ktoś ma więcej czasu i sił z Wołowca przez Łopatę i Jarząbczy. Ale to już jest pełna dniówka. I to taka lipcowa.

_________________
Góry mogą zastąpić wiele leków, ale żaden lek nie zastąpi gór.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt lip 01, 2008 10:23 am 
Nowy
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 23, 2007 1:50 pm
Posty: 17
Lokalizacja: Łódź
marx napisał(a):
A ten kroei żleb do (2giego) alternatywnego wejścia na trzydniwiański jak sie ma tym szedłem i w końcówce też daje popalic


Szlak przez Krowi Żleb jest krótszy niż ten przez Jarząbczą Dolinę, ale - jak dla mnie - bardziej męczący (zarówno w górę (wyciska siódme,a nawet ósme poty), jak i w dół (zabójczy dla kolan)). Najpierw mozolnie zboczem żlebu, potem ostro w górę na grzbiet, po takich wielkich stopniach, robionych chyba pod Giertychów. Później już łagodniej, ale za to w szpalerze gigantycznej kosówki. Chociaż, jak szedłem tamtędy pod koniec lipca zeszłego roku, to trochę poprzecinali korzenie, bo wcześniej trzeba było dawać susy ponad korzeniami rosnącymi w poprzek ścieżki, czasem na wysokości kolan. Zaletą jest widokowość szlaku. Po pierwszym, najostrzejszym fragmencie lasem, prześwity na Kominiarski, Ornak, Ciemniak, Grzesia, później ładne widoki z kosówki na Starorobociański. A z Trzydniowiańskiego już sam wiesz, skoro byłeś.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt lip 01, 2008 10:52 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 15, 2007 3:03 pm
Posty: 8796
Lokalizacja: Londyn, kiedyś W-wa, jutro ... ?
rudy_svist napisał(a):
bardziej męczący (zarówno w górę (wyciska siódme,a nawet ósme poty), jak i w dół (zabójczy dla kolan))

Jak dać sobie ostro w d**ę to właśnie tam. Najlepiej na wyścigi ...


rudy_svist napisał(a):
wcześniej trzeba było dawać susy ponad korzeniami rosnącymi w poprzek ścieżki, czasem na wysokości kolan

"Wyższa Szkoła Baletowa" :lol:
Tam właśnie straszył nas kiedyś "niedżwiedż".
Tzn. nie widzieliśmy niczego tylko słyszeliśmy jak coś się w tej kosówce strasznie rozpychało, szeleściło ... Spece twierdzili, że nie mogła to być ani kozica ani jeleń bo kopytne podobno boją się włazić w kosówkę bo mogą w kosówce łatwo połamać nogi. Wychodziło na to, że niedźwiedź ...
:scratch:

_________________
Obrazek TG


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt lip 01, 2008 12:17 pm 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sie 31, 2007 10:13 pm
Posty: 724
Lokalizacja: Kraków
rudy_svist napisał(a):
wcześniej trzeba było dawać susy ponad korzeniami rosnącymi w poprzek ścieżki, czasem na wysokości kolan.

No ja nie wiem jak było wcześniej, może gorzej ale teraz też trzeba ;)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr lip 02, 2008 10:05 pm 
Nowy
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 23, 2007 1:50 pm
Posty: 17
Lokalizacja: Łódź
Gawith napisał(a):
No ja nie wiem jak było wcześniej, może gorzej ale teraz też trzeba ;)


W zeszłym roku miałem wrażenie, że właśnie idzie się przez tę kosówkę trochę łatwiej niż kiedyś. ;)

Gustaw napisał(a):
Jak dać sobie ostro w d**ę to właśnie tam. Najlepiej na wyścigi ...


A żeby było śmieszniej, to zamiast pójść kawałek dalej doliną i przejść sobie wygodnie przez Jarząbczą, to zwykle bezmyślnie wali się z Trzydniówki właśnie przez ten Krowi Żleb. Taka jakaś dziwna wersja masochizmu górskiego... ;)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt paź 10, 2008 1:14 pm 
Nowy

Dołączył(a): Pt paź 10, 2008 12:28 pm
Posty: 3
Lokalizacja: Polski Biegun Ciepła
Cześć!

Może ktos z Was się orientuje, czy gdzieś pod schroniskiem na Polanie Chochołowskiej istnieje mozliwość zostawienia na parę godzin 2 rowerów z kolekcji własnej (żeby nikomu nie przeszkadzały, ale i pozostały w takim samym stanie)? :D Co by zaoszczędzic trochę czasu na pochodzenie po okolicznych górkach typu Grześ tudzież Trzydniowiański, zamiast dochodzic na polane z buta :D
Wiem jak dojazd do schroniska wyglada, bo już go próbowałam tej wiosny, jednak pomysł zostawienia tam rowerków przyplątał mi się niedawno :wink:
Stąd moje pytanie, bo skoro mamy własne i możliwość dowiezienia ich w Tatry :D , nie opyla sie wypożyczać tych w Dolinie, i tak pewnie wątpliwej jakości (takie wypożyczone kiedys w Pieninach były jak jajko-niespodzianka) ...

A przy okazji witam wszystkich Forumowiczów, to co tu wyprawiacie jest świetną kopalnią informacji, a nieraz i przednią zabawą :mrgreen:


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt paź 10, 2008 1:16 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 03, 2005 1:09 pm
Posty: 22106
A wpuszczą Cię na własnym rowerze i to do schroniska ?

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt paź 10, 2008 1:36 pm 
Nowy

Dołączył(a): Pt paź 10, 2008 12:28 pm
Posty: 3
Lokalizacja: Polski Biegun Ciepła
Aż do ławeczki pod tarasem nie było żadnego problemu :D .


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt paź 10, 2008 4:16 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 13, 2005 2:03 pm
Posty: 11092
Lokalizacja: Poznań
Zadzwoń i zapytaj może w samym schronisku
(0-18) 207-05-10

_________________
Tatrzańskie szlaki..


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn paź 13, 2008 7:22 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lip 17, 2007 7:57 pm
Posty: 3449
Lokalizacja: Tczew
rudy_svist napisał(a):
Szlak zielony przez Wyżną Chochołowską idzie kawał lasem. To chyba jest najbardziej upierdliwe.

To jest wstrętne! :evil: Nie polecam! Juz nigdy nie bede isć tym zielonym szlakiem, masssaaakra!

_________________
Mądry wycof nigdy nie przynosi ujmy


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn paź 13, 2008 3:08 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lip 14, 2006 11:53 am
Posty: 2775
Lokalizacja: Wrocław
Był ktoś w ten weekend na tym szlaku ? Jakie warunki ? Raki potrzebne ?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn paź 13, 2008 3:17 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 03, 2005 1:09 pm
Posty: 22106
Nutshell była w sobotę. Bez raków.

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn paź 13, 2008 5:29 pm 
Nowy

Dołączył(a): Pt paź 10, 2008 12:28 pm
Posty: 3
Lokalizacja: Polski Biegun Ciepła
tomek.l napisał(a):
Zadzwoń i zapytaj może w samym schronisku
(0-1 :P ) 207-05-10


Tak zrobię, ale wolałam wcześniej tu zapytać.
Pozdro :D

PS. Pogoda wczoraj była cuuuuudna :mrgreen:


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn paź 13, 2008 5:55 pm 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt cze 17, 2008 9:44 pm
Posty: 969
Lokalizacja: Łódź
Mag_Way napisał(a):
rudy_svist napisał(a):
Szlak zielony przez Wyżną Chochołowską idzie kawał lasem. To chyba jest najbardziej upierdliwe.

To jest wstrętne! :evil: Nie polecam! Juz nigdy nie bede isć tym zielonym szlakiem, masssaaakra!


nie jest tak źle :D pomyśl o przejściu na Trzydniowański Wierch tam dopiero jest maaaaaaaaaaaaasakra (i z jednej strony i z drugiej) jak dla mnie najlepsze dojście to wejście przez Grzesia i Rakoń :twisted: :lol: :D


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn paź 13, 2008 6:21 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn paź 29, 2007 8:31 pm
Posty: 3189
Lokalizacja: Nowy Sącz
magenta napisał(a):
Może ktos z Was się orientuje, czy gdzieś pod schroniskiem na Polanie Chochołowskiej istnieje mozliwość zostawienia na parę godzin 2 rowerów z kolekcji własnej (żeby nikomu nie przeszkadzały, ale i pozostały w takim samym stanie)?

Ja wprowadzałem rower kawałek szlakiem, potem chowałem go gdzieś w lesie, zapiąłem na wszelki wypadek na kłódkę. Jeszcze mi niekt go nie zwinął, no chyba że niedźwiedź chciałby sobie nim pojeździć. I to nie jaja, kiedyś niedźwiedź uczył się jeździć na rowerze własciciela schroniska na Hali Ornak.

_________________
http://naszczytach.cba.pl/ Aktualizacja 2023 - nowe: Góry Skandynawskie, Taurus w Turscji, Alpy Julijskie, Kamnickie, Ennstalskie, Tatry Bielskie, Murańska Planina, Haligowskie Skały i wiele innych. Zapraszam


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn paź 13, 2008 6:34 pm 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt cze 17, 2008 9:44 pm
Posty: 969
Lokalizacja: Łódź
:shock: no to mamy bardzo wysportowane miśki w naszych górach :lol: :D


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn paź 13, 2008 7:31 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn paź 29, 2007 8:31 pm
Posty: 3189
Lokalizacja: Nowy Sącz
szach_mat napisał(a):
no to mamy bardzo wysportowane miśki w naszych górach

Ale po tej nauce rower nie za bardzo nadawał się do użytku

_________________
http://naszczytach.cba.pl/ Aktualizacja 2023 - nowe: Góry Skandynawskie, Taurus w Turscji, Alpy Julijskie, Kamnickie, Ennstalskie, Tatry Bielskie, Murańska Planina, Haligowskie Skały i wiele innych. Zapraszam


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn paź 13, 2008 7:57 pm 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt cze 17, 2008 9:44 pm
Posty: 969
Lokalizacja: Łódź
kit rower grunt że miśki miałyby radochę :D :lol: :twisted:


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt paź 14, 2008 7:38 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): N wrz 11, 2005 1:39 am
Posty: 1740
Lokalizacja: Zamość
szach_mat napisał(a):
pomyśl o przejściu na Trzydniowański Wierch tam dopiero jest maaaaaaaaaaaaasakra (i z jednej strony i z drugiej) jak dla mnie najlepsze dojście to wejście przez Grzesia i Rakoń


Na Trzydniowiański wejście i zejście Krowim Żlebem koszmarne. Zejście tym drugim do Doliny Jarząbczej całkiem przyjemne. Z kolei szlak przez Wyżnią Chochołowską nie jest zły. Początkowo byłam zrażona do niego, bo po raz pierwszy złaziłam tamtędy w maju, kiedy jeszcze był śnieg. Ale potem szłam latem i źle nie wspominam :)

_________________
A my zmieniliśmy jawę w sny
Jesteśmy jak rosa, jak pył!
Ukradliśmy siłę gwiazd
I dla nas zatrzymał się czas


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt paź 14, 2008 8:04 pm 
Kombatant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn cze 02, 2008 11:01 pm
Posty: 523
Lokalizacja: Olkusz
Cytuj:
Na Trzydniowiański wejście i zejście Krowim Żlebem koszmarne

To jest chyba najgorszy szlak w Tatrach, przynajmniej z tych, które znam. Najlepiej po sporym deszczu - MASAKRA. Kilkanaście lat temu był on jeszcze bardziej atrakcyjny. Przejście przez kosówkę nie było wykarczowane i szło się po plątaninie pnączy kosówki. Gdy noga się ześlizgiwała z konaru, człowiek spadał i zatrzymywał się kroczem na gałęzi. Istna sala/trasa tortur. :evil:

_________________
Dobrze jest, psiakrew, a kto powie, że nie, to go w mordę! Witkacy


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt paź 14, 2008 8:08 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn paź 29, 2007 8:31 pm
Posty: 3189
Lokalizacja: Nowy Sącz
Elfka napisał(a):
Na Trzydniowiański wejście i zejście Krowim Żlebem koszmarne

Była to pierwsza moja tatrzańska wycieczka w życiu i do dziś pamiętam dżunglę kosówki, ale dzięki temu kumpel który miał wiele szybsze tempo ode mnie zmylił szlak i ja zdobyłem Kończysty jako pierwszy :D

_________________
http://naszczytach.cba.pl/ Aktualizacja 2023 - nowe: Góry Skandynawskie, Taurus w Turscji, Alpy Julijskie, Kamnickie, Ennstalskie, Tatry Bielskie, Murańska Planina, Haligowskie Skały i wiele innych. Zapraszam


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt paź 14, 2008 10:16 pm 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt cze 17, 2008 9:44 pm
Posty: 969
Lokalizacja: Łódź
Elfka napisał(a):
Na Trzydniowiański wejście i zejście Krowim Żlebem koszmarne. Zejście tym drugim do Doliny Jarząbczej całkiem przyjemne. Z kolei szlak przez Wyżnią Chochołowską nie jest zły. Początkowo byłam zrażona do niego, bo po raz pierwszy złaziłam tamtędy w maju, kiedy jeszcze był śnieg. Ale potem szłam latem i źle nie wspominam :)

jeden i drugi jest do dupy a przez Krowi Żleb to tortura :)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr paź 15, 2008 12:15 am 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Wt lip 10, 2007 9:34 pm
Posty: 2525
Lokalizacja: mazowieckie/małopolskie
Cytuj:
Był ktoś w ten weekend na tym szlaku ? Jakie warunki ? Raki potrzebne ?

Szłam klasycznie, czyli Grześ - Rakoń - Wołowiec, a warunki były mniej więcej takie:

Obrazek ObrazekObrazek ObrazekObrazek ObrazekObrazek
ObrazekObrazek ObrazekObrazek ObrazekObrazek ObrazekObrazek
ObrazekObrazek ObrazekObrazek ObrazekObrazek ObrazekObrazek
ObrazekObrazek ObrazekObrazek ObrazekObrazek ObrazekObrazek
ObrazekObrazek ObrazekObrazek ObrazekObrazek ObrazekObrazek
ObrazekObrazek ObrazekObrazek ObrazekObrazek


Obrazek Obrazek Obrazek

... także przemyśl te raki ;)
Lepiej zaopatrzyć się w aparat i dobrego zooma. Na tego niedźwiedzia oczywiście 8)

__________________

A co do zejścia zielonym szlakiem z Wołowca, mimo że schodziłam chwilę przed zmrokiem, było przepięknie, kolory w październiku powalają :)


Ostatnio edytowano Śr paź 15, 2008 8:06 am przez nutshell, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr paź 15, 2008 2:41 am 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N sie 20, 2006 3:56 am
Posty: 2343
Lokalizacja: Warszawa/Pruszków
Ale pięknie, ale rudo :!: :wink:

_________________
Powolutku do przodu, mamy już stronę !!! :) :arrow: http://pomagamoli.pl/


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr paź 15, 2008 7:43 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lip 17, 2007 7:57 pm
Posty: 3449
Lokalizacja: Tczew
Ale pięknie :shock: Koniecznie musze nawiedzić ten rejon (za pierwszą próbą się nie dał, lał deszcz a ja juz opadałam z sił po kilkudniowym myszkowaniu po Tatrach). :wink:

_________________
Mądry wycof nigdy nie przynosi ujmy


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr paź 15, 2008 9:45 am 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt cze 17, 2008 9:44 pm
Posty: 969
Lokalizacja: Łódź
ja doszedłem tylko do siodła oczywiście klasycznie dalej nie poszedłem ze względu na złe warunki atmosferyczne (śnieg leżał na szlaku) i buty miałem do D**Y :D
nutshell spaniała wycieczka :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :twisted:


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr paź 15, 2008 10:20 am 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Wt lut 26, 2008 6:38 pm
Posty: 1930
piękne widoki szkoda tylko że sama "martwa natura" :)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 64 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 3 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
cron
POWERED_BY
Polityka prywatności i ciasteczka
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL