Forum portalu turystyka-gorska.pl

w sumie racja... niech sie "mlodzi" ucza... inaczej beda zalezni od innych przez cale zycie

Oby tylko nie od samego internetu książki w sumnie są o wiele ciekawsze.

Bylam raz świadkiem takie wycieczki szkolnej...damy z wielkiego miasta w eleganckich butach na koturnach, wyprasowane ubrania więc rewia mody wymusi,la niezle opoxnienie w samym wyjściu, potem top już bgylo tylko lepiej, bo roztopy szly w maju, szok bo widzieli ze Siklawa plynie nie swoim korytem, wiekszy szok, ze w gorach sa kamienie, jeszcze wiekszy ze kiedy posatwisz noge na śniegu to tam moze być dziura i w ogole skąd te gory w gorach...i zimno, i mokro i paznokiec mozan zlamac, i makijaz koleżanka ma lepszy bo ten wlasny nhie potodporny..sie mozan bylo nasluchac, ze przewodnik sie nie zna, bo jak Rambo w powrocie Rambo 7 stanąl u progu gory to ona sie pochyliła, a tu sie jakas baba każe wspinac itd....no jakby nie było wycieczki szkolne bywają rożne kwadratowe i podlużne...

_________________
Pozdrowienia dla Starszego Instruktora !

Jak takie "damy:" se idą do MoKa to nie ma problemu a i jest jakieś urozmaicenie dla asfaltu i dla nas samych gorzej jak takie osobniki sie wybiorą powyżej poziomicy 1410 m, np. na 2499/2307/2114 a nawet 1583 bo tam już są tzw. "głazy"