golanmac napisał(a):
(...) weźmy taką Łomnicę, jak by nie kolejka i ubezpieczenia, to mało kto mógł by się poszczycić wejściem na nią, a jak by nie patrzeć, wyjście z komina Franca wprost w ludzi przy barierkach, to jedna z największych frajd, jaką można sobie zafundować w turystycznych Tatrach.
z punktu widzenia tych turystów, którzy na szczyt wejść nie mogą, nie chcą, albo im się nie chce, to prawda - kolejka jest atrakcją i pomocą... tego nie neguję...
ale moim zdaniem uroku tej górze ta kolejka nie dodaje...
a co do min turystów na szczycie, to abstrachując od indywidualnych powodów zdobywania tej góry, czy ogólnego chodzenia po Tatrach, (jeden robi to dla aplauzu i uwielbienia tłumów, inny dla samego siebie), to podejrzewam że 9 na 10 z tych "zdziwionych" turystów nie ma pojęcia czy akurat szedłeś przez komin franca czy moze przez miedziane ławki... w sumie to jakbyś się ubrał w kask i szpej, zszedł z tarasu widokowego za skały, a po chwili wrócił z powrotem, to wyrazy podziwu były pewnie równie wielkie...
