Forum portalu turystyka-gorska.pl

Ha ! Teraz trudności wzrosły ! Spróbuj go zabrać z kaplicy teraz... Dodatkowe trudności na zewnątrz również będą

_________________
Moje Tatry

Życie jest piękne. To ludzie są pojebani.

"Słabe stopnie są jak puszczalska dziewczyna. Jak im zaufasz to ci dadzą, a jak nie, to będą częściej zdradzały." - Mechanior

Bronek nie jest w kręgu moich zainteresowań, to nie moja pułka. jeszcze parę wpisów i przejdziemy do omawiania prawa Reductio ad Hitlerum

przyznaje się do sporej niewiedzy w poruszanej tematyce,

Tylko farszysta by mógł napisać takie gówno!

Ewentualnie z jagodami.

No to witaj w klubie. Ale aby moc stworzyć właściwy zestaw pytań najlepiej jest sprawdzić w praktyce o co się pyta. Nie odpowiedziałeś zresztą na parę od nas zupełnie je ignorując. Jak więc traktować taką politykę panie "AMRAAMSki“?

_________________
http://3000.blox.pl/html

"Listy z Ziemi" Twaina: poszukaj, przeczytaj... warto

Gówno? Z jagodami?

Cholera, a ja raczej trawię jagody i nie mam takiego problemu.
No chyba, że sram w borówkach, bo nie ma kosodrzewiny ani załomów skalnych w pobliżu, to może być faktycznie "gówno z jagodami"
Zaintrygowałeś mnie tym szalenie interesującym tematem. Będę snuł rozważania co najmniej całą noc.

ja bym chciała jako adoratorka, o. mogę mogę mogę?

_________________
ಠ_ಠ Innego końca świata nie będzie.

O, bardzo dobre pytanie!
Otóż I,II,III,... to jest skala trudności skalnych, znaczy trudności jakie ma się przy poruszaniu po skale pozbawionej śniegu czy lodu.
Jak wiadomo w zimie na Orlej Perci jest i jedno i drugie, więc na najprostszą logikę wychodzi, że musi być trudniej.
Dlatego zwyczajnie nie stosuje się wtedy skali skalnej, tylko taką która uwzględnia fakt pojawienia się śniegu i lodu. Skal jest wiele różnych i różnych skal używa się do nieco innych sytuacji, staszek użył skali alpejskiej, używanej do oceniania "klasycznych dróg alpejskich", czyli takich gdzie idzie się po skale/śniegu lodzie, co jest dość podobne do chodzenia zimą po Tatrach.
Jak tam, coś przejaśniłem?
Jak nie to pytaj dalej, jak będę umiał to odpowiem.
A właśnie kol. wympel - chodziłeś latem po jakichś trudniejszych szlakach w Tatrach?

A! byłbym zapomniał, to jaka jest właściwie trudność tej OP w zimie?
Vanderkogien nie wiem... Co gorsza zaliczyłem tylko niewielki kawałek (Granaty - Kozi). Dałbym coś koło PD... Może nawet PD+
Co ciekawe - nie znam żadnej oficjalnej wyceny zimowej OP.

_________________
Widzisz lewaka, nie stój z boku, reaguj!! Pamiętaj, lewactwo karmi się obojętnością i bezczynnością.

Zapytam Cywińskiego weekend bo będę się widział

_________________
www.rafalraczynski.com.pl

Wybieram się na Mięguszowiecki nad Czarnym, trasa odzwierciedla wiernie obecny poziom mojego doświadczenie górskiego. Trudność dla mnie polega na nieznajomości trasy (nie byłem tam, więc nie znam każdego kamienia), możliwy zalegający śnieg, oblodzenia.

Zapytaj!
Kursik przewodnicki?

_________________
Widzisz lewaka, nie stój z boku, reaguj!! Pamiętaj, lewactwo karmi się obojętnością i bezczynnością.

Piękne

Jeśli nie byłeś na Mięguszu to skąd wiesz że ta trasa odzwierciedla twój poziom doświadczenia górskiego ?

Nie!

A będziesz ryć w okolicy? Bo widzoałem fotkę z Alp, Austriacy mi podesłali.

_________________
Pamiętasz co obiecywała?

trudniejsze, czyli co jest trudnego? największe trudności w lecie to zatory w kominkach, kolejka jak w moim osiedlowym supermarkecie.

Dziwne skąd wiesz to....... dopiero po przejściu dowiesz się co odzwierciedla Twój poziom.

_________________
www.rafalraczynski.com.pl

wiem jak często popełniam błędy np. podejmując decyzje co do wyprawy, na podstawie tego wstępnie mogę oszacować co jest w zasięgu moich możliwości a co nie.

Ja mam często wiele wątpliwości. Brakuje mi tej wiedzy i miałem już nie raz stany, w ktorych czułem, że porywam się z motyką na słońce. Jakoś się udawało, ale nie wiem czy to kwestia wiedzy czy szczęścia. W razie czego pamiętaj numer 112. Chodzisz przynajmniej sam?

_________________
http://3000.blox.pl/html

"Listy z Ziemi" Twaina: poszukaj, przeczytaj... warto

gdzie byles zimą w Tatrach ?

Wybrałeś szczyt który latem nie robi większych problemów. Zimą wejście na Kazalnice już nastręcza problemów. Obecnie sypie śnieg i jest temp ujemna więc warunki na pewno nie będą letnie tylko zimowe.

_________________
www.rafalraczynski.com.pl

ty gościu, jak dla mnie to forum turystyki górskiej, a nie taternickie, wspinaczkowe. Jeżeli uważasz że tok rozmowy odbiega od Twojego poziomu, to proponuję założyć wraz z kolegami (czyli kołem wzajemnej adoracji) forum przeznaczone dla wspinaczy, toprowców, czy kogo tam.

łatwiejsze fragmenty orlej perci (w warunkach zimowych)

dlatego ze względu na warunki pogodowe i brak dodatkowego chętnego/chętnej wstrzymałem się

"gsościu" - przypomniał mi się cytat z Hydrozagadki:



Tylko nie bądź zbyt brutalny.

_________________
http://3000.blox.pl/html

"Listy z Ziemi" Twaina: poszukaj, przeczytaj... warto

A konkretnie. Jaka trasa? I co to znaczy dla Ciebie w warunkach zimowych?

TO KROWA CIĘ SAM WIESZ CO

coś mi chodzi po głowie, ale jeszcze się określę z tematem

_________________
ಠ_ಠ Innego końca świata nie będzie.

Nie rzucaj się czy obrażaj innych bo to nie ten kierunek, pytasz wiedz ludzie odpowiadają.
Jak zaczniemy dochodzić to będąc turystą nie wolno Ci tam wchodzić.
Zapytano Ciebie gdzie byłeś zimą?
Nie wiem czy wiesz ale warunki się już zmieniły z letnich na zimowe.
Skoro masz tak dużą wiedzę to czemu pytasz o stopnie trudności.

_________________
www.rafalraczynski.com.pl

To jakaś zorganizowana akcja mająca zdyskredytować świnię? Bo ja dostałem tą samą fotkę od Austriaków.
Niestety nie szprecham zi dojcze, więc nie bardzo wiem o co tam chodzi, ale fotka mówi chyba sama za siebie.

nie wolno? dlaczego i kto mi zabroni?

o ile wiem, Mooliczek to gościówa, a nie gościu, ale mogę się mylić...