Forum portalu turystyka-gorska.pl

nie bylem, nie wiem, bede jutro, dowiem sie, ale nie spodziewalbym sie tam niczego wiecej poza wilgocia, a rano moze oblodzeniem, ale przy minusie w nocy oblodzenie moze byc w wielu miejscach imho.

_________________
photolife | panoramki

A mi się tu itak podoba



To może dla rozładowania atmosfery ktoś kto był odpowie
bo ja to tam szedłem jakieś 3 tygodnie temu to w sumie niewiem

_________________
"Na szczytach Tatr...
Na szczytach Tatr,
Na sinej ich krawędzi
Króluje w mgłach świszczący wiatr
I ciemne chmury pędzi..."
________________________________________
"Nawet podróż tysiąca mil zaczyna się od pierwszego kroku"

Też tam byłem podobnie jak martinb ok. 3 tygodnie temu.
Wnioskuję, że nie chodzi Ci o warunki pogodowe skoro zamieściłeś pytanie w dziale "Pytania ogólne o szlaki, trudności..."
Jeżeli więc nie ma oblodzenia i śniegu, to trudności praktycznie nie ma żadnych. Jedyne miejsce z łańcuchami jest b.krótkie i można je przejść nawet bez składania kijków jeżeli ktoś używa (ja tak właśnie zrobiłem). Oczywiście łatwiej jest tędy wchodzić niż schodzić, ale to chyba tak jak wszędzie.
Niemniej jednak jeżeli planujesz "Czerwone", to sugerowałbym tędy wchodzić, a schodzić gdzie indziej.

Idziesz jutro? To napisz później jak tam warunki. Ja wybieram się tam w środę albo w czwartek.


Szlak znam ale wielkie dzięki za objaśnienie Chodziło mi bardziej o warunki czy jest śnieg i oblodzenia.


Będę tamtędy wchodził. schodzi się tam fatalnie po tych piargach.

_________________
PER ASPERA AD ASTRA

Mam pytanie, czy lepiej wchodzić czerwonym na Ciemniak i schodzić Tomanową czy odwrotnie?

Ja wchodziłem Tomanową i schodziłem czerwonym. Kolana mocno to odczuły, ale następnym razem pewnie też wejdę od Tomanowej.

_________________
"... jest pięknie, it's beautiful ..."

http://149things.com

Dla mnie zdecydowanie lepiej wchodzić na Ciemniak i później a Tomanową.

_________________
PER ASPERA AD ASTRA

Hej,

Myślę intensywnie o Rohaczach na jutro. Czy przy aktualnych warunkach pogodowych jest sens się porywać na nie?
W ostatni piątek warunki na południowych stokach były naprawdę wyśmienite (Kasprowy - Świnica- Zawrat), natomiast na północnych (Zawrat - Czarny Staw G.) było już znacznie gorzej. Czy wybierając się na Rohacze mogę się spodziewać suchej skały czy jednak oblodzeń?

A ja tak na marginesie to polecam wyjście niebieskim szlakiem z Doliny Małej Łąki na Małołączniaka pzejść czerwone na Ciemniaka i zejść do Tomowej.
Trasa grzbietem Czerwonych wierchów nienastręcza trudnści więc się napewno bardziej niezmęczysz
Ale tot ylko moja sugestia, bo pytałeś o coś innego

_________________
"Na szczytach Tatr...
Na szczytach Tatr,
Na sinej ich krawędzi
Króluje w mgłach świszczący wiatr
I ciemne chmury pędzi..."
________________________________________
"Nawet podróż tysiąca mil zaczyna się od pierwszego kroku"

Dzięki za sugestie Niebieskim wchodziłem już kilka razy, a od Kościeliskiej jakoś nie miałem jeszcze przyjemności, i ze względu ze dzień krótszy niedługo będzie wymyśliłem takie kółko. Pozdrawiam

Powiedzcie mi gdzie łatwiej wyleźć na Świnice czy Kościelec??
Pytanie zadaje do takich mniej wprawionych turystów, bo sam takim jestem.
Nie interesują mnie gwiazdki i opisy trudności z przewodników
tylo wasze osobiste opinie i doświadczenia.
Chcialbym na któryś z nich sie wdrapać latem, zaczne od łatwiejszego;D
Od czegoś trzeba zacząć

_________________
"Na szczytach Tatr...
Na szczytach Tatr,
Na sinej ich krawędzi
Króluje w mgłach świszczący wiatr
I ciemne chmury pędzi..."
________________________________________
"Nawet podróż tysiąca mil zaczyna się od pierwszego kroku"

Różnica tylko w biżuterii. Trudności na obu nieznaczne.

_________________
W życiu piękne są tylko chwile. (R. Riedel)

No włąśnie na Kościelcu niema ubezpieczeń??
Jakoś tak do mnie bardziej przemawia świnica na pierwszy rzut

_________________
"Na szczytach Tatr...
Na szczytach Tatr,
Na sinej ich krawędzi
Króluje w mgłach świszczący wiatr
I ciemne chmury pędzi..."
________________________________________
"Nawet podróż tysiąca mil zaczyna się od pierwszego kroku"

Jak sobie nie wykupisz, to nie ma. Polecamy Alpenverein.

_________________
"Na szczytach Tatr...
Na szczytach Tatr,
Na sinej ich krawędzi
Króluje w mgłach świszczący wiatr
I ciemne chmury pędzi..."
________________________________________
"Nawet podróż tysiąca mil zaczyna się od pierwszego kroku"

to zależy od której strony wchodzisz na Świnicę
od przełęczy świnickiej łatwiejsza Świnica od Zawratu - Kościelec

fakt na Kościelcu nie ma żelastwa

Jak najbardziej od Przełęczy Świnickiej

_________________
"Na szczytach Tatr...
Na szczytach Tatr,
Na sinej ich krawędzi
Króluje w mgłach świszczący wiatr
I ciemne chmury pędzi..."
________________________________________
"Nawet podróż tysiąca mil zaczyna się od pierwszego kroku"

I złazić tą samą trasą ?

Jak najbardziej powrót tą samą trasą

_________________
"Na szczytach Tatr...
Na szczytach Tatr,
Na sinej ich krawędzi
Króluje w mgłach świszczący wiatr
I ciemne chmury pędzi..."
________________________________________
"Nawet podróż tysiąca mil zaczyna się od pierwszego kroku"

Trochę bez sensu lepiej zejść na Zawrat aż tak strasznie tam nie jest .

Ja bym zrobił to tak
1 dzień Kościelec a w kolejny Świnica najpierw od Piątki na Zawrat
(można też od Hali Gąsienicowej ale jest trudniej) z Zawratu na Świnice

też bym chyba wolał włazić na Świnicę od Zawratu i schodzić do Kasprowego
można zrobić jak dawid91 napisał nocleg w murowańcu pierwszego dnia Kościelec drugiego wejście na Zawrat i na Świnicę i z przełęczy świnickiej w dół lub dojść do Kasprowego i tam w dół

Ale panowie bez szaleństw ja to taki troche lajk jestem
Chce od czegoś zacząć Kościelec lub Świnica, najprostszą drogą i w miare
najkrótszą bo moje doświadczenie jest minimalne
Dlatego pytam co na pierwszy strzał

_________________
"Na szczytach Tatr...
Na szczytach Tatr,
Na sinej ich krawędzi
Króluje w mgłach świszczący wiatr
I ciemne chmury pędzi..."
________________________________________
"Nawet podróż tysiąca mil zaczyna się od pierwszego kroku"

martinb33 jak szaleć to szaleć na całego

jak chcesz teraz to nocleg w murowańcu chyba najlepszy ze względu na krótkie dni

To obojętnie co pierwsze wybierzesz trudności na jednym jak i na drugim prawie nie ma .

wg mnie na Kościelec jest łatwiej jednak, tylko 2 miejsca, gdzie trzeba sie "powspinac" tzn wejśc przy pomocy rąk.
chociaz na Świnice od Przłeczy Świnickiej też niezbyt trudno, od kiedy widzialam tam włażąca 9-latke (drobną...) to mi sie wydaje przereklamowana
pod samym szczytem jest może dla niektorych pewna kombinacja techniczna, korek sie robi czasem.

Do mnie jakoś te sztuczne ubezpieczenia bardziej przemawiają
A ekspozycja gdzie będzie większa??

_________________
"Na szczytach Tatr...
Na szczytach Tatr,
Na sinej ich krawędzi
Króluje w mgłach świszczący wiatr
I ciemne chmury pędzi..."
________________________________________
"Nawet podróż tysiąca mil zaczyna się od pierwszego kroku"

taa, przemawiaja, zwlaszcza jak burza idzie

najlepiej to jak juz pojedziesz w Tatry idz i na Kościelec i na Świnice, jak sie spręzysz to nawet w 1 dzien sie wyrobisz

_________________
szukam damskich butów 5.10 - jakby komuś wpadły w oko, proszę o znak-sygnał

Ale ja amator kondycyjnie napewno nieogarne tego
No a ekspozycja??

_________________
"Na szczytach Tatr...
Na szczytach Tatr,
Na sinej ich krawędzi
Króluje w mgłach świszczący wiatr
I ciemne chmury pędzi..."
________________________________________
"Nawet podróż tysiąca mil zaczyna się od pierwszego kroku"

martinb33 nie bądź cienias ogarniesz

martinb33 młody jests, kondycje przez rok mozesz poprawic i naprawde to ogarnąc niekoniecznie w 1 dzień oczywiscie

zresztą tutaj to smai amatorzy przeciez ;P

p.s. ekspozycja jest... lub jej nie ma zaleznie od pogody i innych czynników