Forum portalu turystyka-gorska.pl

Hej, nie jestem do końca pewien czy wybrałem dobry dział, jednakże zaryzykuję. W przyszłym tygodniu wraz z moją dziewczyną kończymy matury i postanowiliśmy, że po nich gdzieś wyjedziemy na ok. 5 dni. Najbardziej odpowiada nam Zakopane, ponieważ byliśmy już tam kilka razy i dojazd jest stosunkowo tani. Będziemy jechali PKS'em z Kielc, cena biletu 30 zł.

Nigdy w życiu nie organizowałem sam żadnej wycieczki, jestem kompletnie zielony w tej sferze i postanowiłem rozwiać swoje wątpliwości właśnie w tym miejscu. Po pierwsze mam trudności z wyborem noclegu, tzn. nie wiem czym się kierować, wybrałem w internecie kilka kwater noclegowych w granicach 30-40 złotych, jednakże kierując się tylko i wyłącznie intuicją, głównie bo były blisko centrum miasta. O co powinienem się pytać właścicieli przez telefon? Wiem, że głupie pytanie, ale pytam naprawdę . Również interesuje mnie to czy w Zakopanem jest jakaś komunikacja miejska, tzn. autobusy czy coś w tym rodzaju.

Ogólnie chciałbym jakieś rady i przestrogi, ponieważ jak już wspomniałem nigdy nie organizowałem żadnej wycieczki, a nie chciałbym popełnić jakiegoś głupiego błędu.

Z góry dziękuję )

Dziwne, że będąc kilka razy nie zauważyłeś lub korzystałeś z miejscowej komunikacji.
O kwaterę się nie martw o tej porze nie musisz zamawiać w ciemno. Lepiej zobaczyć i wybrać na miejscu.

Oczywiście wiesz, że w sporej części Tatr są jeszcze warunki zimowe?

Przez telefon pytasz o adres - wchodzisz na gogle.maps i sprawdzasz na ile blsiko centrum to faktycznie jest.
Sprawdzasz na stronie zdjęcia. I tak niewiele to da, bo zdjecia będą z najbardziej reprezentacyjnego miejsca domu i z takiego ujęcia zeby akurat nie wyszedł grzyb nad łóżkiem albo widok z okna na ścianę sąsiada, no ale zawsze to jakiś ogląd sytuacji - jak na zdjęciach wygląda do kitu to znaczy, że będzei jeszcze gorzej.
Mozesz też pytać o wielkosc pokoi - mnie to nigdy nie interesowało bo tylko tam spałem, ale tak z perspektywy czasu, zdarzały się niekiedy straszne klitki
Pytaj czy jest kibel czy na korytarzu (nie polecam sytuacji gdy jest na korytarzu ale tylko do użytku danego pokoju - chyba, że jest zamykany na klucz - inaczej zawsze znajdzie się jakaś obca menda co się wbije i nie dość, że nie pozmywa po sobie podłogi to jeszcze nasmrodzi...)
Lepiej brać coś bliżej centrum (nawet drozej) niż dojeżdżać. Codzienne dojazdy nie dosć, ze po zsumowaniu wychodzą drogo to jeszcze zajmują sporo czasu.

W mieście są autoBUSy. Komunikacja jest całkiem dobra, i to zarówno jeśli chodzi o samo Zakopane jak i okoliczne miejscowości i ciekawe miejsca.
Są jeszcze taryfy i bryczki - jeśli ktoś akurat chce sobie powąchać koński zad. Co istotniejsze miejsca można bez większego wysiłku sobie przederptać jednak z buta.

Przestrogi. Pilnuj kasy - w Zakopcu idzie jak woda (wiem po znajomych, ja tam jeździłem raczej w góry ).

Koniecznie kupcie mapę Tatr i Zakopanego w skali 1:50000 lub 1:25000.

Jeżeli chcielibyście pójść w Tatry to:

- bezwzględnie przed wyjściem zapytajcie o aktualne warunki i prognozę pogody (jeżeli jest niekorzystna nie iść w góry). W tym celu najlepiej dzień wcześniej zadzwonić do informacji turystycznej- telefony tutaj: http://www.promocja.zakopane.pl/?strona ... t,ant.html

- nawet jeżeli w mieście jest +20 stopni C, to w górach należy być przygotowanym nawet na 0 stopni C - czyli w plecaku obowiązkowo zapasowa ciepła bluza i kurtka (czapka i rękawiczki także nie zawadzą). Dobrze jest mieć przy sobie termos z gorącą herbatą, tabliczkę czekolady i coś do jedzenia (ilość zależna od tego ile ma trwać wycieczka- 3, 6 czy 10 godzin). W przypadku dłuższych wycieczek, zwłaszcza przy wyższych temperaturach, przynajmniej 1L picia/głowę (poza herbatą).

- 0 601 100 300 - to numer alarmowy do TOPR-u, który należy mieć wpisany do telefonu komórkowego

- poinformujcie rodzinę lub właściciela kwatery gdzie zamierzacie iść

- nigdy nie schodźcie ze znakowanego szlaku

- Szlaki w górach są oznaczone znakami- trzema poziomymi kreskami: dwoma białymi i określonym kolorem pomiędzy nimi: czerwonym, żółtym, niebieskim, zielonym i czarnym. Znaki te są namalowane wzdłuż szlaku na drzewach, skałach, kamieniach co kilkadziesiąt metrów. Ponadto trasy wzdłuż szlaków są wyraźnie przedeptane i zwykle jest to ułożony z kamieni chodnik. Pamiętajcie że kolor szlaku nie ma nic wspólnego z jego trudnością - jest to mit często pokutujący u ludzi nie obeznanych z górami. Taki związek zachodzi w przypadku narciarskich tras zjazdowych, ale nie w przypadku pieszych szlaków turystycznych.

- w maju kilka szlaków w Tatrach Polskich (i większość w Tatrach Słowackich) jest jeszcze zamknięta. Informacja tutaj: http://www.tpn.pl/pl/zwiedzaj/komunikat-turystyczny

- jako "zieloni" najlepiej zaopatrzcie się w jakiś przewodnik- pomoże wam w wyborze tras

- w połowie maja, na wysokości powyżej 1700-2000mnpm możecie spodziewać się śniegu- unikajcie wycieczek znacznie powyżej tej wysokości. Linia śniegu przebiega niżej na w miejscach ocienionych i na stokach stokach o wystawie północnej, wyżej na stokach nasłonecznionych i o wystawie południowej.

- starajcie się nie wchodzić na zlodowaciałe płaty śniegu. Nigdy nie wchodźcie na śnieg na stromych fragmentach szlaku i w miejscach eksponowanych (w pobliżu urwisk i przepaści).

Przykładowe propozycje tras w polskich Tatrach, dla "zielonych" na połowę maja:

Jeżeli macie buty typu adidas, to mogę wam polecić tylko:
- klasyk, czyli dojazd do Polany Palenica Białczańska i dojście czerwonym szlakiem (asfaltem) nad Morskie Oko z możliwością przedłużenia wycieczki, przy dobrych warunkach (sucho), nad Czarny Staw pod Rysami (1583m) - 5-7h tam i z powrotem, wraz z obejściem jeziora, bardzo spokojnym tempem.
- dojazd do Kir, dojście szlakiem zielonym przez dolinę Kościeliską do schroniska na Hali Ornak i szlakiem czarnym do Smreczyńskiego Stawu - 4-6h w obie strony spokojnym tempem
- dojazd do Siwej Polany, dojście szlakiem zielonym do schroniska na Chochołowskiej Polanie, ew. jeżeli będzie sucho i pogoda pewna- wejście na Grzesia (1654m) szlakiem żółtym - 4-8h w obie strony (od wylotu doliny) w zależności od wariantu i tempa.

Jeżeli zabierzecie ze sobą odpowiednie buty (nie muszą to być drogie buty ze sklepu górskiego- wystarczą każde buty z cholewką za kostkę, z podeszwą typu "traper"- zalecam taki właśnie wariant):
- z Grzesia (1654m) możecie pójść szlakiem niebieskim dalej w kierunku Rakonia (1878m), a w przypadku naprawdę dobrych warunków (pewna pogoda, wytopiony śnieg) możecie pokusić się o wejście na Wołowiec (2064m). Zejście szlakiem zielonym przez Dolinę Wyżnią Chochołowską. Wycieczka na cały dzień - 8-10h tam i z powrotem od wylotu doliny.
- w rejonie Doliny Chochołowskiej możecie wejść także na Trzydniowiański Wierch (1753m) - pętla szlakiem czerwonym - 7-9h tam i z powrotem od wylotu doliny
- przejście z Doliny Chochołowskiej do Doliny Kościeliskiej przez Iwanicką Przełęcz (1457m) - szlak żółty - dł. wycieczki 5-6h
- wejście na Giewont (1894m) szlakiem żółtym i niebieskim przez Dolinę Małej Łąki i Kondracką Przełęcz, zejście szlakiem niebieskim przez Dolinę Kondratową do Kuźnic - 6-8h. Należy uważać na nieco eksponowanych i mocno wyślizganych fragmentach trasy w kopule szczytowej, gdzie obowiązuje ruch jednokierunkowy (zgodnie ze strzałkami namalowanymi na szlaku). Uwaga- wycieczka tylko przy pewnej pogodzie! W przypadku jakichkolwiek oznak nadchodzącej burzy obowiązkowy odwrót! Ten szczyt jest bardzo narażony na wyładowania atmosferyczne. Piorun potrafi uderzyć nawet gdy chmury są już/jeszcze daleko.
- wycieczka na Halę Gąsienicową (1500m) i nad Czarny Staw Gąsienicowy (1624m)- wejście z Kuźnic szlakiem niebieskim przez Boczań, zejście szlakiem żółtym przez Dolinę Jaworzynki - 5-6h.
- przejazd do Palenicy Białczańskiej, wejście szlakiem zielonym przez Dolinę Roztoki do Doliny Pięciu Stawów Polskich (1663m). Po drodze najwyższy w Polsce wodospad- Wielka Siklawa - 5-7h tam i z powrotem.

Rady powyżej są dobre, a propos przewodnika polecam Nykę i zapoznanie się z nim jeszcze przed wyjazdem (lekko i szybko się czyta, żadne poświęcenie).

Chociaż trasy zaproponowane powyżej (wariant "dobre buty") to jest naprawdę łatwizna, ja bym dorzuciła Zawrat od Pięciu Stawów, Szpiglasowy Wierch i Krzyżne, też bez trudności a już zupełnie inny klimat.

_________________
[https://wordpress.com/view/3000stop.home.blog]239, zostało 43[/url]

A ja bym jednak odradzał te trasy. Jak napisał garcjen3, są w tych kwestiach całkowicie zieloni. Chcą jechać już za 5 dni, więc pow. 2000 metrów na pewno będzie jeszcze leżał nie wytopiony śnieg. Wbrew pozorom, na Krzyżnem i na Szpiglasowym Wierchu, przy poślizgnięciu, jest gdzie spaść. Latem to co innego.
Zawrat z Doliny Pięciu Stawów Polskich to rzeczywiście spacer, ale w najdalszy zakątek doliny, który na początkujących robi wrażenie całkiem dzikiego i odległego od cywilizacji miejsca (piszę na podstawie własnych doświadczeń). Co będzie jeśli zastanie ich tam nagłe załamanie pogody? Czy nie podejmą wtedy jakichś błędnych decyzji (np. szybkie schodzenie do Doliny Gąsienicowej)?

W przypadku osób całkowicie nie obeznanych z górami należy w propozycjach wycieczek zachować daleko posuniętą ostrożność. Nadmiar ostrożności na pewno nie zaszkodzi, jej niedobór może, i to bardzo.

Podane przeze mnie propozycje uważam za zupełnie wystarczające jak na pierwszy, majowy wyjazd. Jak złapią bakcyla to sami się już postarają by zdobyć odpowiednią wiedzę i nie takie trasy będą robili .

Faktycznie, zapomniałam że maj w Tatrach to zupełnie inna bajka niż maj w highlandzie. Sama raz byłam w czerwcu i na Krzyżne bez raków nie było się co pchać...
A Czerwone Wierchy? Żeby było więcej propozycji "szczytowych"

_________________
[https://wordpress.com/view/3000stop.home.blog]239, zostało 43[/url]

Nie znam konfiguracji terenu przy podejściu na Czerwone Wierchy, więc nie chciałbym tego pochopnie proponować. Na samym grzbiecie powinno być spoko. Jeżeli "podpięliby się" do jakichś bardziej doświadczonych osób to w sumie czemu nie...

Ze szczytów to jeszcze raczej tylko Tatry Zachodnie do wysokości ok. 2000m:
- Dolina Chochołowska (szlak zielony) - Iwanicka Przełęcz (1457m)(szlak żółty) - grzbiet Ornaku (1864m)(szlak zielony) - zejście przez Siwą Przełęcz (1812m) i Dolinę Starorobociańską (szlak czarny) - Dolina Chochołowska (szlak zielony) - dł. wycieczki 8-10h
- przy okazji wycieczki na Trzydniowiański Wierch (1758m) podejście tam i z powrotem szlakiem zielonym na Kończysty Wierch (2002m) - łączna dł. wycieczki 8-10h.

Powyższe rady są dobre ale jest jedno ale nie wiem czemu jest założenie śniegu od 2000mnpm?
Obecnie śnieg zalega od 1700mnpm . Sytuację trzeba ocenić na miejscu. Jeśli pojawią się niebezpieczne płaty śniegu to należy się wycofać bo jak piszą są "zieloni". Wystarczy zerknąć na kamerę z schroniska nad Morskim Okiem i widać że nawet w górnej części ścieżki zalega niewielki śnieg.
Wszystkie dojścia do schronisk można uznać jako wiosenne bo śnieg nie zalega. /nie wiem dokładnie jak z piątką ale myślę że ok jest/
Mapa,, przewodnik, aktualna prognoza pogody na dany dzień i myślę że większych problemów nie będzie. Raczej zapomnijcie o poruszaniu się w rejonie Zawratu, Szpiglasowej Przełęczy, Świnicy. Czerwone Wierchy myślę że problemów nie powinno być jedynie rejon Goryczkowej Czuby.

Noclegi i reszta to już została opisana.

_________________
www.rafalraczynski.com.pl

No to chyba pozamiatane w tym temacie

_________________
"... jest pięknie, it's beautiful ..."

http://149things.com

To jeszcze dorzuce Sarnią Skałę, łatwy szlak, tak na rozruszanie kości. Start proponuje z Kuźnic gdzie dojedziecie busikiem,
Początek to chyba niebieski szlak w stronę Giewontu a potem Czarnym. Powrót do Doliny Strążyńskiej gdzie zobaczycie fajny wodospad Siklawica.
Co do noclegu to proponuje tutaj,bardzo blisko centrum za 35 zeta z łazienkami w pokoju, lub tu również 35 zł. Obie panie mają też tańsze pokoje

_________________
Stes