Forum portalu turystyka-gorska.pl

Topornie idzie udzielanie pomocy w tym kraju ale z tego się cieszę , że cały czas idzie do przodu. Nie wiedziałem że jest to najtrudniejsza grań Tatr skoro na zdjęciu widzę fragmenty II i najtrudniejszy IV. Ale decyzja już zapadła. Pozdrawiam

Pamiętaj, że fakt iż partner zna topografię nie zwalnia Ciebie z jej znajomości.
A co zrobisz jeżeli Twojemu partnerowi wydarzy się wypadek i straci przytomność? Przy okazji po 2-3 dniach na grani wysiądą wam komórki i nie będzie jak wezwać pomocy. W jaki sposób zejdziesz na dół, żeby sprowadzić pomoc bez znajomości topografii czy umiejętności czytania opisów?

Grań Tatr Wysokich zwłaszcza robiona w całości to na pewno nie wycieczka dla nowicjuszy. Wymaga poza umiejętnościami wspinaczkowymi, także doskonałej kondycji i dobrej logistyki.
Dodałbym jeszcze jako warunek konieczny znajomość topografii terenu i przynajmniej wcześniejsze zrobienie kilku jej odcinków. No chyba, że chcecie tam spędzić 3 tygodnie na wyszukiwaniu drogi.

Mam znajomych w branży pogrzebowej. Wyślij wymiary.

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"

'Zastanawiając się spojrzałem za okno. Spojrzenie padło na dom sąsiada. On nazywa się Czerpak.
Proszę więcej nie pisać nie na temat.'

Wyślę na PW

mlode wilczki Kabanos i Zimny Lech by machneli w 3,5 godziny

kazdy jeden uzytkownik ci tu udzielil pomocy w tym watku poprzez swoja konstruktywna krytyke twej osoby i przedsiewziecia
trzeba tylko wyciagnac z tego wnioski
powodzenia

A tak całkiem serio, Władysław Cywiński naprawdę jest na tym forum?

_________________
W wielkim uproszczeniu: socjalizm to wysokie podatki i mnóstwo ulg, kapitalizm to bardzo niskie podatki, zero ulg. Nasi idą osławioną "trzecią drogą": wysokie podatki i zero ulg.

tak, ukrywa sie pod nickiem Kuznia
jest tzw. spiochem (przepraszam uzytkownika Spiocha)

Zgadzam się z wami i nie mam do nikogo pretensji. Tylko można napisać wszystko w bardziej przyjazny sposób. BTW uważam to forum i tak za najlepsze . Na razie

Proszzz...
Za Żabim Koniem skręć lekko w prawo, na rozwidleniu trzymaj się prawej grani, a za Wielkim Mięguszem zwalniaj, żebyś się z rozpędu z Cubryny się nie zjebał. To chyba wszystko...


Kiedyś bywał (odpowiadał na pytania) na gropa.pl

Napiszę tylko - powodzenia i odezwij się jak wrócisz (zdając relację), bo chyba wrócisz. . . .
3m sie skałek

_________________
"Z każdego gówna można wyjść z czystymi butami"

Mógłbyś jednak jakoś wytłumaczyć z zadania tak sformułowanego pytania?
Nie obraź się, ale chyba zostałeś kandydatem na "topograficznego . sezonu lato 2011". Cóż czasem tak bywa . Myślę że najlepszym rozwiązaniem jest ściągnięcie sobie WHP i Chmielowskiego i intensywne nadrabianie zaległości (ja zawsze trzymam dwa WHP na półce przy rezerwuarze, na wypadek zatwardzenia). Życzę wielu sukcesów, ale póki co przełóżcie ambitne plany tak o sezon.
Ewentualnie, jak ci się uda przerobić stosowne tomy szybciej, wróć z pytaniami po lekturze, chociaż mam nadzieję, że na sporo z nich będziesz już umiał sam sobie odpowiedzieć.

Pozdrawiam!
Gruby

EDIT

Na marginesie, żeby zrozumieć problem wewnętrznej sprzeczności zawartej w pytaniu w zasadzie wystarczyło spojrzeć na dowolną mapę turystyczną Tatr. Myślę że słusznym byłby na początek (jeszcze przed WHP i Chmielowskim) zakup mapy turystycznej i spędzenie kilku dni na podróżach "palcem po mapie Tatr".

EDIT2

A tak na drugim marginesie, "zjebką" się nie przejmuj, staram się na ogół nie "jeździć" po kolegach forumowiczach, zwłaszcza że za chwilę mogą się okazać mocniejsi ode mnie , ale pytanie zadałeś jest tak mocne, że aż ciężko się było powstrzymać .

_________________
Widzisz lewaka, nie stój z boku, reaguj!! Pamiętaj, lewactwo karmi się obojętnością i bezczynnością.

Chcemy zacząć od Rysów i potem dalej przez mięguszowieckie szczyty aż skończyć na ( teraz już wiem ) Hińczowej. Dodam że mamy na to czas włączając w to biwaki.

Czekam na relację naprawdę. Tylko uważaj na niedźwiadki bo już co nie co buszują
Życzę powodzenia ale mam dobra radę którą już wyżej dostałeś zerknij na mapę i wróć do regli z turni. Bo zrobisz sobie krzywdę. Pisałeś że jest po kursie taternickim wg mnie taką wiedzę już powinien posiadać po 14 dniach intensywnego szkolenia w Tatrach.

_________________
www.rafalraczynski.com.pl

Chłopków w Tatrach dostatek a nikt ze znawców nie zadał sobie trudu aby zapytać o ktorego chłopka koledze chodzi ...
Kiedyś widziałem chłopka nad Świnicką Przełęczą.
Stał i lał.
Na przełęcz pod ...

_________________
GŚ TG

a ja to już teraz . wiem

_________________
prawdziwe życie to górska przygoda

Explorer, zdziwisz się może, ale tutaj się akurat wszystko zgadza (poza małymi i dużymi literami). Ot taka mała wieloznaczność nazwy "Hińczowa".

_________________
Widzisz lewaka, nie stój z boku, reaguj!! Pamiętaj, lewactwo karmi się obojętnością i bezczynnością.

Jeśli robisz sobie jaja, to przyznam, że nawet nieźle Ci to wychodzi
A jeśli jakimś cudem piszesz poważnie, to dam Ci, moim zdaniem radę bezcenną. Zanim wybierzesz się na tą wycieczkę, kup mocną, porządną łopatę, tylko nie jakąś chińszczyznę a sprzęt profesjonalny, który nie złąmie się w byle glinie.
Jak już będziesz ją miał, to weź ją i pier.dolnij się z całej siły w łeb.
Zaszkodzić, nie powinno, a jest (co prawda znikoma) szansa, że rozjaśni Ci się nieco w głowie.

Radzę zwrócić uwagę na ten tekst.

Poza tym Twój kolega wykazuje się nie lada lekkomyślnością zabierając Ciebie na taką wycieczkę. Może nikt inny nie chce z nim jechać. Ja bym się zwyczajnie bał.

Grań Mięguszy, a tym bardziej akcja od Rysów, przez Wołowy Grzbiet, Grań Mięguszy do Hińczowej Przełęczy to na prawdę poważna akcja i podstawową sprawą jest znajomość wycofów. Nie jest to grań Kościelców, gdzie co rusz możesz się w razie czego wycofać.

Spokojnie , bierzemy GIEPEESA więc do Moka trafimy.

Teraz to już przestałem wierzyć, że to na serio.

Idź na inne forum sobie jaja porobić.

Tylko nie pomylcie z GIEESEM.

Ja pierdo... normalnie maskara.

Szkoda słów. Napisz kiedy wybierasz się bo z chęcią to zobaczę może jakiś film się nakręci ale tak na poważne to już nie pisze nic w tym temacie bo zamurowało mnie

_________________
www.rafalraczynski.com.pl

może faktycznie mnie poniosło w tej euforii, jest jeszcze przełęcz

po prostu zasugerowałem się wcześniejszymi 'ciekawymi' stwierdzeniami i myślałem, że pętelka jakaś będzie

Z GIEPEESEM to może Zakopianką do Zakopanego traficie.

raczej PKS-em

Też nie piszę już nic. Zamieszczę relację i tyle mnie widzieli.

Może napisz już teraz - ja tam nie jestem w temacie ale po tym co Koledzy napisali, możesz już nie zdążyć w późniejszym terminie

_________________
"Z każdego gówna można wyjść z czystymi butami"