Forum portalu turystyka-gorska.pl

Wszystko o górach
portal górski
Regulamin forum


Teraz jest Pn cze 24, 2024 1:21 pm

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 73 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: Śr maja 04, 2011 8:06 pm 
Weteran
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt gru 01, 2009 6:18 pm
Posty: 132
Lokalizacja: Kraków
http://szkolenia.om.pttk.pl/panstwowe/EP_MA.php

_________________
http://www.youtube.com/watch?v=h9TWwBB5 ... r_embedded


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr maja 04, 2011 8:34 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Śr sty 20, 2010 3:38 pm
Posty: 1827
Lokalizacja: Wolne Miasto Nowa Huta
Rav - poszukaj sobie tu na forum bo był temat o teście i było tam kilka różnych.

_________________
Moje Tatry

Życie jest piękne. To ludzie są pojebani.

"Słabe stopnie są jak puszczalska dziewczyna. Jak im zaufasz to ci dadzą, a jak nie, to będą częściej zdradzały." - Mechanior


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr maja 04, 2011 8:55 pm 
Stracony

Dołączył(a): Pt wrz 05, 2008 6:33 pm
Posty: 3835
Lokalizacja: Bukowina Tatrzańska
i rozwiąż i podaj jaki masz efekt 40 punktów to masz zdane :mrgreen:

_________________
www.rafalraczynski.com.pl


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr maja 04, 2011 9:01 pm 
Kombatant

Dołączył(a): Pn cze 29, 2009 4:49 pm
Posty: 517
Test trudny - nie ma się co oszukiwać, ale po to właśnie jest kurs. Zobaczymy jak to będzie, idę - życie jest zbyt krótkie by odwlekać cele. Trochę zacząłem rozwiązywać, nie ma takiej tragedii z wiedzą - ale pracy ogrom :mrgreen:

_________________
The Beatles


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz maja 05, 2011 7:27 am 
Stracony

Dołączył(a): Pt wrz 05, 2008 6:33 pm
Posty: 3835
Lokalizacja: Bukowina Tatrzańska
Zapomniałem dodać punktacja jest 0 lub 2
Jedno pytanie może mieć wiele odpowiedzi :mrgreen:

_________________
www.rafalraczynski.com.pl


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz maja 05, 2011 7:29 am 
Stracony

Dołączył(a): Cz lut 22, 2007 9:12 pm
Posty: 3329
Będąc na kursie na przewodnika beskidzkiego też miałem trudne pytania, dużo było w terenie, panoramowanie do perfekcji trzeba było opanować dlatego nie jest to łatwy kawałek chleba.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz maja 05, 2011 8:36 am 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Śr sty 02, 2008 11:42 pm
Posty: 2208
Lokalizacja: Małopolska
Ogólnie, to sam proces szkoleniowy przewodników górskich, (czyli przepisy prawne), jest jedną wielką pomyłką, gdyż nie szkolą przewodnika, lecz robota przydzielonego do danego rejonu.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz maja 05, 2011 8:38 am 
Stracony

Dołączył(a): Cz lut 22, 2007 9:12 pm
Posty: 3329
Cytuj:
lecz robota przydzielonego do danego rejonu.


W państwowym tak niestety jest, ja z początku robiłem studenckiego i rozmach grup górskich był szeroki od Sudetów po Tatry wraz z górami Słowacji. Dlatego materiału było sporo.

_________________
Modyfikuję, naprawiam, "uzdrawiam" nawigacje Garmin'a - info na PW.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz maja 05, 2011 8:45 am 
Stracony

Dołączył(a): N wrz 14, 2008 5:52 pm
Posty: 5846
Lokalizacja: Górny Śląsk
LigeiRO napisał(a):
Cytuj:
lecz robota przydzielonego do danego rejonu.


W państwowym tak niestety jest, ja z początku robiłem studenckiego i rozmach grup górskich był szeroki od Sudetów po Tatry wraz z górami Słowacji. Dlatego materiału było sporo.


W "Harnasiach" o ile się nie mylę ?

My mamy nieco inny system szkolenia niż "państwowe" koła - uczymy ludziom dawać sobie rade w każdych górach, a mniej o szczegółach dotyczących konkretnych gór, gdyż wychodzimy z założenia że to łatwiej douczyć się samodzielnie (przed egzaminem państwowym, lub też przed konkretną wycieczką).

Akurat w "Harnasiach" na kursie beskidzkim jestem od około 10 lat mocno zamieszana w szkolenie i taki system wydaje mi się słuszniejszy.
Najważniejsza - orientacja, umiejętność czytania mapy, bezpieczeństwo. Szczegóły krajoznawcze - też ważne ale mniej.

Nie jest dla mnie przewodnikiem ktoś kto umie wprowadzać klientów tylko na jedną górę ;)

B.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz maja 05, 2011 8:48 am 
Stracony

Dołączył(a): Cz lut 22, 2007 9:12 pm
Posty: 3329
Ano w Harnasiach u Radecka w 1996/7 ;) i uważam że bardzo dużo wyniosłem dobrego na przyszłość mojego wędrowania po górach.

I przez Twego chłopa ruszyłem na skałkowy i tatrzański ;)

_________________
Modyfikuję, naprawiam, "uzdrawiam" nawigacje Garmin'a - info na PW.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz maja 05, 2011 8:53 am 
Stracony

Dołączył(a): N wrz 14, 2008 5:52 pm
Posty: 5846
Lokalizacja: Górny Śląsk
chief napisał(a):
Ogólnie, to sam proces szkoleniowy przewodników górskich, (czyli przepisy prawne), jest jedną wielką pomyłką, gdyż nie szkolą przewodnika, lecz robota przydzielonego do danego rejonu.


Przepisy prawne w stosunku do przewodników beskidzkich ostatnio mocno się zmieniły.
Ciekawe tylko jak teraz będzie wyglądał egzamin.
Na to (to jest na wymagania komisji przy Urzędzie Marszałkowskim) nie mamy wpływu, ale wg mnie ciągle za mało jest sprawdzania umiejętności praktycznych, zwłaszcza w górach a za dużo nacisku na drobne szczegóły.

B.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz maja 05, 2011 10:36 am 
Stracony

Dołączył(a): Pt wrz 05, 2008 6:33 pm
Posty: 3835
Lokalizacja: Bukowina Tatrzańska
LigeiRO napisał(a):
tatrzański



Gdzie robisz tatrzański ?



Basia Z. napisał(a):
Przepisy prawne w stosunku do przewodników beskidzkich ostatnio mocno się zmieniły



Tatrzańskich też trochę ale na II i I klasę.

Obecnie trwają egzaminy państwowe w Zakopanym. Zobaczymy z jakim efektem. :D

_________________
www.rafalraczynski.com.pl


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz maja 05, 2011 10:42 am 
Stracony

Dołączył(a): Cz lut 22, 2007 9:12 pm
Posty: 3329
Cytuj:
Gdzie robisz tatrzański ?


Z ramienia KW Bielsko robiłem (za śmieszne pieniądze, później w Betlejemce u Słamy ;)

_________________
Modyfikuję, naprawiam, "uzdrawiam" nawigacje Garmin'a - info na PW.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz maja 05, 2011 10:52 am 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Śr sty 02, 2008 11:42 pm
Posty: 2208
Lokalizacja: Małopolska
Basia Z. napisał(a):
uczymy ludziom dawać sobie rade w każdych górach, a mniej o szczegółach dotyczących konkretnych gór, gdyż wychodzimy z założenia że to łatwiej douczyć się samodzielnie (przed egzaminem państwowym, lub też przed konkretną wycieczką).

Basia Z. napisał(a):
Najważniejsza - orientacja, umiejętność czytania mapy, bezpieczeństwo. Szczegóły krajoznawcze - też ważne ale mniej

Basia Z. napisał(a):
wg mnie ciągle za mało jest sprawdzania umiejętności praktycznych, zwłaszcza w górach a za dużo nacisku na drobne szczegóły.

Dokładnie mi o to chodzi. Żąda się na egzamin od kandydatów szczegółowej topografii, gdzie wiele z niej w życiu swoim klientom nie pokażą, bo bezsensem jest objaśnianie, gdzie znajduje się pyci, pyci Pierduknikowa Szczerbinka, a klienci nie wiedzą, gdzie jest obok potężne Zajebiste Siodło :mrgreen:
Jest to strata czasu i energii u kandydatów, gdzie mogliby to przeznaczyć na sprawy ważniejsze. Szczegółowe topo, powinno być indywidualnym dokształceniem przewodnika.
Podobna sprawa z zabytkami, historia, etnografią, itp...
Powinien być poziom "podstawowy", a reszta, czyli szczegóły, to sprawa przyszłego przewodnika, gdzie i tak, i tak przeważnie takowi przewodnicy ukierunkowują sie w lubianych przez siebie tematach.
Ogólnie ten, kto jest fachowcem we wszystkim, to nie jest fachowcem w niczym, choć bywają wyjątki.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz cze 23, 2011 6:23 pm 
Nowy

Dołączył(a): Cz cze 23, 2011 6:16 pm
Posty: 3
siwy5 napisał(a):
Zastanawiam się nad wzięciem udziału, ale nie wiem czy to jeszcze nie sa za wysokie progi


Hej, chcialam zapytac co wkoncu zdecydowales?? Decydujesz sie na ten kurs napewno?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt cze 24, 2011 2:31 pm 
Swój

Dołączył(a): N sty 02, 2011 8:30 pm
Posty: 43
Lokalizacja: Radom
Jeśli mnie przyjmą (30stego jest rozmowa kwalifikacyjna), i nic się nie zmieni w moich planach drastycznie to tak. A czemu pytasz? ;)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt cze 24, 2011 6:31 pm 
Nowy

Dołączył(a): Cz cze 23, 2011 6:16 pm
Posty: 3
poniewaz jestem w podobnej sytuacji i nie wiem co mam zrobic:)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt cze 24, 2011 8:08 pm 
Nowy

Dołączył(a): Cz cze 23, 2011 6:16 pm
Posty: 3
A jeszcze mam takie ogolne pytanie, czy studiuje, studiowal ktos moze turystyke w Krk?? Czy jest sens isc na cos takiego??


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt cze 24, 2011 8:19 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Wt mar 06, 2007 1:02 am
Posty: 1854
Lokalizacja: Łódź
Cytuj:
Czy jest sens isc na cos takiego??


Nie ma sensu. Chyba że twoim celem jest dostać jakikolwiek dyplom najmniejszym kosztem. Wtedy turystyka ma dosyć dobry wskaźnik "opłacalności".


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt cze 24, 2011 8:20 pm 
Stracony

Dołączył(a): Pt wrz 05, 2008 6:33 pm
Posty: 3835
Lokalizacja: Bukowina Tatrzańska
durlejowka napisał(a):
Czy jest sens isc na cos takiego



Sens zawsze jest :mrgreen:

_________________
www.rafalraczynski.com.pl


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt cze 24, 2011 10:48 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 13, 2005 4:25 pm
Posty: 9935
Lokalizacja: niedaleko Wąchocka
Studentki? :mrgreen:

_________________
Pamiętasz co obiecywała?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt cze 24, 2011 11:00 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Śr sty 02, 2008 11:42 pm
Posty: 2208
Lokalizacja: Małopolska
Warto zadać sobie pytanie: dlaczego chcę zostać przewodnikiem tatrzańskim?
1.Bo chcę poszerzyć swoja wiedzę o Tatrach...dupa, wiedze można poszerzać nie będąc przewodnikiem, literatury jest pod dostatkiem, szkoda tych pięciu tauzenów (ile to browarów za to?)
2.Bo chcę sie rozwijać "górsko"...dupa, lepiej iść na kurs wspinaczkowy. Warto pamiętać, że uprawnienia takowe dotyczą jeno tylko Tatr i Podtatrza po części polskiej
3.Bo chcę zarwać parę lasek/lasków...dupa, są lepsze sposoby, choćby na "dziabę" :mrgreen:
4.Bo lubię chodzić pierwszy i by insi mnie słuchali...dupa, często na wycieczkach trza mieć banana na ustach, a tak naprawdę to by sie nie jednemu puknęło i zjechało słownie. No cóż, "klient nasz pan", stara zasada...bez emocji.
Nieraz bywa, że prowadząc grupę idę...ostatni.
5.Bo blacha, fajnie by leżała na moim polarze…dupa, można ją sobie kupić na targu…kto to widział płacić za blachę 5 tyś złotych…frajerzy
6.Bo chcę zarobić kasę...ooo, ja, ja to jest prawidłowe podejście :mrgreen:


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So cze 25, 2011 7:22 am 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lip 18, 2009 3:07 pm
Posty: 1641
Lokalizacja: MARCIN NH Kraków
piomic napisał(a):
Studentki?


choćby :mrgreen:

_________________
prawdziwe życie to górska przygoda


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So cze 25, 2011 11:04 am 
Swój
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt cze 12, 2007 7:30 pm
Posty: 78
Lokalizacja: Lublin
chief napisał(a):
Warto zadać sobie pytanie: dlaczego chcę zostać przewodnikiem tatrzańskim?
1.Bo chcę poszerzyć swoja wiedzę o Tatrach...dupa, wiedze można poszerzać nie będąc przewodnikiem, literatury jest pod dostatkiem, szkoda tych pięciu tauzenów (ile to browarów za to?)
2.Bo chcę sie rozwijać "górsko"...dupa, lepiej iść na kurs wspinaczkowy. Warto pamiętać, że uprawnienia takowe dotyczą jeno tylko Tatr i Podtatrza po części polskiej
3.Bo chcę zarwać parę lasek/lasków...dupa, są lepsze sposoby, choćby na "dziabę" :mrgreen:
4.Bo lubię chodzić pierwszy i by insi mnie słuchali...dupa, często na wycieczkach trza mieć banana na ustach, a tak naprawdę to by sie nie jednemu puknęło i zjechało słownie. No cóż, "klient nasz pan", stara zasada...bez emocji.
Nieraz bywa, że prowadząc grupę idę...ostatni.
5.Bo blacha, fajnie by leżała na moim polarze…dupa, można ją sobie kupić na targu…kto to widział płacić za blachę 5 tyś złotych…frajerzy
6.Bo chcę zarobić kasę...ooo, ja, ja to jest prawidłowe podejście :mrgreen:

Warto zadać sobie pytanie dlaczego chief przedstawia to w tak czarnych barwach? :scratch:

_________________
W wielkim uproszczeniu: socjalizm to wysokie podatki i mnóstwo ulg, kapitalizm to bardzo niskie podatki, zero ulg. Nasi idą osławioną "trzecią drogą": wysokie podatki i zero ulg.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So cze 25, 2011 11:39 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn mar 05, 2007 8:49 pm
Posty: 6331
Lokalizacja: Kraków
W jakich czarnych barwach? Po prostu szczerze :lol:


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So cze 25, 2011 11:41 am 
Kombatant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 23, 2011 5:14 pm
Posty: 379
Lokalizacja: Kraków
tuwu napisał(a):
Warto zadać sobie pytanie dlaczego chief przedstawia to w tak czarnych barwach?


Bo w tym siedzi po uszy.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So cze 25, 2011 11:45 am 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Śr sty 02, 2008 11:42 pm
Posty: 2208
Lokalizacja: Małopolska
Ja bym nie nazwał tego czarnym barwami, ale realem. Warto pamiętać, że przewodni górski to nic inszego jak zawód...zawód do zarabiania pieniędzy, a nie jakimś tam rozwoju górskim.
Przewodnik może być "ideowy" i "komercyjny". Z mej obserwacji najlepszymi przewodnikami są właśnie Ci komercyjni, gdyż, aby uzyskać klienta, starają się ciągle rozwijać, poprzez poszerzanie wiedzy nowej, jak i przypominanie starej, uczestnictwo w różnego rodzaju szkoleniach (lawinowych, pierwszej pomocy, itp...). Starają sie nie stać w miejscu.
Filozofia prosta...aby zarobić, trza zainwestować. Blacha, to sposób na zarobek, sposób na życie.

Nieco insza sprawa jest z "ideowcami", choć nie jest to regułą, to są to często osoby, które osiągnąwszy blachę, uważają, że osiągnęli wszystko. Przeważnie stoją w miejscu, a niejednokrotnie się cofają. Tacy przewodnicy mogą być niebezpieczni. Oczywiście też biorą grupy komercyjne, jednak aż tak na tym im nie zależy, gdyż przewodnikami sa dla "idei". Właśnie takich można zobaczyć jak prowadzi grupę z fajką w gębie, czy też na OP jego grupa liczy 30-40 osób. Niszczą opinie tym "komercyjnym".

Jak się widzi w przewodnictwie, sposób na dorabianie sobie, czy też główny środek utrzymania, to jak najbardziej warto iść. Jednak, gdyż chce się otrzymać blachę, tylko po to, by fajnie leżała na polarku, czy tez dla "rozwoju" górskiego. To szkoda tych kilku patyków.
Jest wiele osób, którzy nie są przewodnikami, a są bardziej sprawni od nich, czy tez posiadają o wiele większą wiedzę.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So cze 25, 2011 2:36 pm 
Swój
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt cze 12, 2007 7:30 pm
Posty: 78
Lokalizacja: Lublin
chief napisał(a):
Ja bym nie nazwał tego czarnym barwami, ale realem. Warto pamiętać, że przewodni górski to nic inszego jak zawód...zawód do zarabiania pieniędzy, a nie jakimś tam rozwoju górskim.
Przewodnik może być "ideowy" i "komercyjny". Z mej obserwacji najlepszymi przewodnikami są właśnie Ci komercyjni, gdyż, aby uzyskać klienta, starają się ciągle rozwijać, poprzez poszerzanie wiedzy nowej, jak i przypominanie starej, uczestnictwo w różnego rodzaju szkoleniach (lawinowych, pierwszej pomocy, itp...). Starają sie nie stać w miejscu.
Filozofia prosta...aby zarobić, trza zainwestować. Blacha, to sposób na zarobek, sposób na życie.

Nieco insza sprawa jest z "ideowcami", choć nie jest to regułą, to są to często osoby, które osiągnąwszy blachę, uważają, że osiągnęli wszystko. Przeważnie stoją w miejscu, a niejednokrotnie się cofają. Tacy przewodnicy mogą być niebezpieczni. Oczywiście też biorą grupy komercyjne, jednak aż tak na tym im nie zależy, gdyż przewodnikami sa dla "idei". Właśnie takich można zobaczyć jak prowadzi grupę z fajką w gębie, czy też na OP jego grupa liczy 30-40 osób. Niszczą opinie tym "komercyjnym".

Jak się widzi w przewodnictwie, sposób na dorabianie sobie, czy też główny środek utrzymania, to jak najbardziej warto iść. Jednak, gdyż chce się otrzymać blachę, tylko po to, by fajnie leżała na polarku, czy tez dla "rozwoju" górskiego. To szkoda tych kilku patyków.
Jest wiele osób, którzy nie są przewodnikami, a są bardziej sprawni od nich, czy tez posiadają o wiele większą wiedzę.


W zupełności mnie ta odpowiedź satysfakcjonuje. Dzięki za wyjaśnienie :D

EDIT
Jeszcze pytanie mi się nasuwa, bo:
Basia Z. napisał(a):
Co do "kasy" - nie jest wcale taka ogromna. Znam tylko kilkoro przewodników, którzy wyłącznie z tego żyją, reszta traktuje przewodnictwo jako ewentualną możliwość dorobienia w czasie wolnym, albo tez pracują w turystyce, ale np. prowadzą biura podróży i są bardziej organizatorami imprez niż przewodnikami.

Jak to wygląda z Twojej perspektywy? Zwłaszcza, że wydaje mi się, że jest to zajęcie raczej sezonowe i w takim listopadzie, czy lutym(?) trudno o zajęcie.

_________________
W wielkim uproszczeniu: socjalizm to wysokie podatki i mnóstwo ulg, kapitalizm to bardzo niskie podatki, zero ulg. Nasi idą osławioną "trzecią drogą": wysokie podatki i zero ulg.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So cze 25, 2011 10:10 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Śr sty 02, 2008 11:42 pm
Posty: 2208
Lokalizacja: Małopolska
Tak, jak Basia pisała, to dla niewielu przewodników jest to jedyne źródło utrzymania, a jak już żyją wyłącznie z turystyki, to powadzą tez po Alpach, czy inszych górach. Czasem w zimie są instruktorami narciarstwa.
Przy takich okolicznościach, łatwiej jest zakopiańczykowi, niż np. krakusowi.
Zdecydowana większość pracuje w innym zawodzie, a na przewodnictwie sobie dorabia w większym lub mniejszym zakresie. Tak jest ze mną.

Warto tez pamiętać, że spora część wycieczek to weekendy. Np. w moim wypadku, ten, co teraz jest był ostatnim wolnym do września. Tak, więc w te, co będą, albo będę sie smażył i taplał w słonej wodzie...brrrr...czegoż sie nie robi dla rodziny, albo prowadził grupy. Dla realizacji moich prywatnych planów w Tatrach juz nie ma miejsca. Wszystko ma swoje plusy i minusy. Zarabiasz, ale równocześnie do dupy ze swoim prywatnym wolnym czasem.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So cze 25, 2011 10:33 pm 
Swój

Dołączył(a): N sty 02, 2011 8:30 pm
Posty: 43
Lokalizacja: Radom
durlejowka napisał(a):
A jeszcze mam takie ogolne pytanie, czy studiuje, studiowal ktos moze turystyke w Krk?? Czy jest sens isc na cos takiego??


Znam pare osob ktore to studiuja/studiowaly. Z pracą po tym ciężko raczej, a specjalnie rozwijające to te studia nie sa. Wiec chyba średnio sens. Plus taki ze uczyc sie wiele nie trzeba.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 73 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 33 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Polityka prywatności i ciasteczka
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL