Forum portalu turystyka-gorska.pl

http://www.rmf24.pl/fakty/polska/news-p ... nId,437158

A tak na marginesie (z kategorii zdarzenia):
http://www.rmf24.pl/fakty/polska/news-p ... nId,436930

Ciało turysty poszukiwanego od soboty odnaleźli dziś ratownicy TOPR w rejonie Doliny Pięciu Stawów Polskich w Tatrach.

http://polskalokalna.pl/wiadomosci/malo ... 767610,220

_________________
______
SeReK
https://www.flickr.com/photos/tomek_s/sets/
"Widziałem góry większe, wspanialsze i bardziej majestatyczne. W góry piękniejsze od Tatr jednak nie wierzę".
- Stanisław Zieliński

Myślę, że wiedziano o tym już kilkaset, a może i kilka tysięcy lat wcześniej

Czyli Kukuczka w książce Mój pionowy świat nie przesadza opowiadając o warunkach wysoko w górach ?

Przesadza, tak jak Żuławski...


ale co tam oni mogli wiedzieć, w latach 90-tych dopiero ludzkość to odkryła

_________________
Najlepszy reset tylko w górach

Kolejna seria wypadków na Słowacji.
Dzisiaj dominowały poślizgnięcia turystów przemierzających zmrożone szlaki bez odpowiedniego wyposażenia (raków).
W przypadku jednego czeskiego turysty, który spadł z grani Niskich Tatr skończyło się to tragicznie.
http://www.hzs.sk/

Horska Zachranna Sluzba ostrzega przed wychodzeniem na szlaki bez raków:
http://www.hzs.sk/?lang=sk&site=archivsprav&id=2095

A u nas też jest nie lepiej. Dzisiaj z Przełęczy pod Kondracką Kopą na czworakach schodzili.

_________________
www.rafalraczynski.com.pl

Dzisiaj m.in. poturbował się skialpinista zjeżdżający jednym ze żlebów ze Sławkowskiego Szczytu. Ponadto w Niżnych Tatrach ze szczytu Dziumbera spadł Czech z grani na północ i niestety poniósł śmierć na miejscu. Nie był wyposażony w raki. Znów kolejne ranne osoby trafiły do szpitala w Popradzie po poślizgnięciach na magistrali tatrzańskiej w rejonie łomnickiego stawu. B. groźnie przedstawiało się poślizgnięcie turystki w Małej Fatrze na lodzie, która wzdłuż podpór gondoli na Snilovske Sedlo runęła w dół stokiem zatrzymując się dopiero na drzewie w lesie. Doznając ciężkich obrażeń została przetransportowana helikopterem do szpitala w Żylinie. Mimo tych kilkunastu wypadów przez ten weekend TOPR ogłosił jedynie I stopień zagrożenia lawinowego

Rzeczywiście za dnia w słońcu jest powyżej zera, ale zimny wiatr dokucza jeszcze ludziom nawet na nizinach a przy bezchmurnym niebie mróz nocą chwyta praktycznie w całej Polsce. Tak więc jak na moje oko zima w górach jeszcze trochę potrwa i dalej trzeba uważać...

Co ma ilość wypadków do ogłoszenia stopnia zagrożenia lawinowego?

Też mi spokoju to nie daje, ale jeszcze się nie doczekałem żeby Jakub odpisał na jakieś pytanie.

_________________

byłem wczoraj na Zawracie i fakt skorupa niezła. Poślizgnięcie groziło długim lotem. Śmigło 2 razy leciało już po 7mej. Potem koło 15stej latało nad Kozią Dolinką chyba ze 4 razy. Wyglądało jakby kogoś szukali.

Co do wypadków to schodząc od Czarnego Stawu w stronę Murowańca spotkałem spacerowiczów kolesia z laską. Byli bez plecaków i sprzętu więc pewno tylko doszli do stawu. Nagle patrze a koleś wyciąga jakąś deskę czy coś i zaczyna sobie jechać na klacie. Na górze było płasko więc daleko nie zajechał. Coś tam pogadał do dziewczyny i patrze a on znów robi rozbieg i jedzie . Tym razem już nie miał tyle szczęścia bo stok zaczął opadać w dół. Zaczął hamować rękami i nogami ale nic to nie dało na takiej szklance. Nagle zrobiło się załamie i rozpędził się dość mocno. Pech chciał, że na dole wystawały kosówki. Uderzył w jedną głową przez co obróciło go o 360 stopni i się zatrzymał. Pozbierał się szybko i wyszedł na szlak. Głowę miał całą rozwaloną. Oka prawie nie było widać od opuchlizny. Krew się mu lała z twarzy. Akurat stało tam 4 narciarzy i chcieli mu pomóc ale powiedział, że nic mu nie ma. Koleś był nieźle otumaniony.
Powinien dziękować Bogu, że ta kosówka nie była grubsza bo byłby trup na miejscu. Głupota ludzka nie zna granic. Przechodząc koło niego myślałem, że go jeszcze opierd.... Później spotkaliśmy go jeszcze raz koło Boczania to waliło nieźle od niego wódą.

_________________
Galeria zdjęć

Stoki Małego Kościelca na zdjęciu jakieś takie się wydają jakby czekały na ruszenie

idąc na Zawrat w okolicy gdzie zaczynają się łańcuchy jest spore pęknięcie na pokrywie śnieżnej przez całą szerokość żlebu. Pod zmrożoną warstwą jest totalna kasza. Wygląda to bardzo nie ciekawie. Takich miejsc widziałem kilka.

_________________
Galeria zdjęć

przecież on jest niedopchniety ..

_________________
NIE MA LEPSZEGO OD MIĘGUSZA WIELKIEGO!

Pokrywa jest stabilna. W niedzielę robiliśmy test lawinowy.
Filmik udostępnie nie bawem. Musieliśmy użyć bardzo dużego obciążenia aby wyjechało.

Czemu były wypadki? Skorupa lodowa. W przypadku upadku jechało się jak na łyżwach.

_________________
www.rafalraczynski.com.pl

Link do jednego z wypadku w Tatrach 3III2012

http://www.youtube.com/watch?v=Je53c3Nw ... e=youtu.be

_________________
www.rafalraczynski.com.pl

szkoda, ze nie robia testów IQ i trzeźwiości przed wejscie do TPN, ale byłoby pustoooo
a propos- dla tych co juz ostrzą na mnie swoje klawiatury- tego gościa co zjeżdzał na klacie pod m. kościelcem i innych

Pokrywa śnieżna jest wszędzie popękana, nawet na mało stromych stokach. Byłem w niedziele na Kościelcu i w poniedziałek na Zadnim Granacie, beton aż niemiło, były momenty że ledwo dało się czekan wbić, schodzi się tak samo jak wchodzi, twrzą do stoku i wbijając ostrze...totalne oblodzenie;)

_________________
www.picasaweb.com/zadisk8

nosił wilk razy kilka... łazi to-to przy dobrych warunkach gdzie bądź, to się wydaje że bez szpeju też można i skutki widać

_________________
wertykalnie
flickr

Zagrożnenie przecież jest zróżnicowane więc nie ma sie co dziwić że gdzie niegdzie lawinki szły, z resztą te ostatnie wypadki nie wiele miały wspólnego z lawinami ale tak jak pisałeś z oblodzeniem. Znajomibyli w weekend na Rysach to opowiadali że lekkie piekło przeżyli w porównaniu z tym co miałem miesiąc wcześniej.

Chyba nie podejrzewasz Kolegi, że po kielichu chodzi...

_________________
Pamiętasz co obiecywała?

TOPR poszukuje krakowskiej turystki, która zaginęła w Tatrach w rejonie Jarząbczego Wierchu. W góry poleciał śmigłowiec, ale na razie nie natrafił na ślad kobiety.

- We wtorek po południu dostaliśmy informację, że kobieta, która wczoraj wyruszyła w Tatry, nie wróciła do domu. Nie pojawiła się też dzisiaj w pracy - mówi dyżurny ratownik TOPR Jakub Hornowski.

Krakowianka w poniedziałek samotnie wyruszyła w góry. Znajomym przysłała SMS-a, że jest w rejonie Jarząbczego Wierchu. Potem kontakt się z nią urwał, przestała odbierać telefon. Znajomi zdecydowali się na zaalarmowanie policji i TOPR, gdy krakowianka nie zjawiła się dzisiaj w pracy. - Na parkingu na Siwej Polanie znaleźliśmy samochód, który prawdopodobnie należy do tej pani. Dlatego zdecydowaliśmy się na uruchomienie śmigłowca - mówi Jakub Hornowski.

Helikopter ruszył na poszukiwania krakowianki w okolicach Jarząbczego Wierchu i Wyżnej Doliny Chochołowskiej. - Na razie nigdzie nie natrafiliśmy na ślad turystki - mówi dyżurny ratownik TOPR. Jak podkreśla, na razie nie zapadła jeszcze decyzja, by w góry ruszyła grupa poszukiwawcza. - Na razie policja ustala ostatnie logowania telefonu komórkowego należącego do turystki, potwierdza też, czy samochód znaleziony na parkingu należy rzeczywiście do niej - powiedział nam dyżurny ratownik TOPR.

_________________
Nasze wędrówki

Niestety:
Ratownicy TOPR odnaleźli 42-letnią kobietę poszukiwaną w Tatrach. Nie żyje - informuje policja

http://24tp.pl/index.php?mod=news&strona=1&id=14923

_________________
______
SeReK
https://www.flickr.com/photos/tomek_s/sets/
"Widziałem góry większe, wspanialsze i bardziej majestatyczne. W góry piękniejsze od Tatr jednak nie wierzę".
- Stanisław Zieliński

z grani na Jarząbczy jest gdzie zjechać zwłaszcza jak zalodzone stoki były.

_________________
Galeria zdjęć

http://24tp.pl/?mod=news&strona=1&id=14905
bez komentarza

_________________
Galeria zdjęć

ja pier.dolę...
ale cóż się dziwić - w Zako piękna wiosna, a w górach zima. nie przypuszczał, że jednak potrzebne będą porządne treki + raki i czekan.

_________________
Każdy chłopak z polskiej wsi jeździ wozem TDI
Rosja to nie kraj, to stan umysłu
"Pierwsza decyzja, jaką w okresie zdobywania sprzętu musi podjąć wspinacz z gotową do użycia kartą kredytową..."

...ale "raki" zapodał

_________________

Podwinął nogawkę, żeby opalić łydkę, czy po prostu za gorąco było?

_________________
'Tatusiu, zostań w samochodzie, a my zobaczymy gdzie zaczyna się nasz szlak.'

Nawet w Krakowie wiosny nie ma a co dopiero w Zakopanym.