Forum portalu turystyka-gorska.pl

Wszystko o górach
portal górski
Regulamin forum


Teraz jest So cze 15, 2024 10:53 pm

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 94 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: Pn cze 25, 2012 11:26 am 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sty 05, 2010 9:29 am
Posty: 2318
Lokalizacja: Radom
Markiz napisał(a):
Bo to jest taka poza na tzw. "prawdziwego miłośnika gór", co to w samotności przemierza szlak, wzruszając się szumem traw, świstem wiatru, szmerem strumieni, ćwierkaniem ptaków itd itd. Znam to doskonale, sam to kiedyś przechodziłem i wygłaszałem jeszcze bardziej pompatyczne teksty. Ale to przechodzi z wiekiem...

Markiz napisał(a):
Ta cała gadanina jest pustą zgrywą.

to było do mnie? bo nie jestem pewien...

jeśli tak, to odpowiem.
uwierz mi, potrafię się wyłączyć i ignorować tłum na szlaku (dopóki mi nie włazi w moją linię jazdy lub nie zaczepia). z tym jednak, że niekiedy kosztuje mnie to trochę więcej sił - przyspieszam kroku, by jak najszybciej mi ta męka minęła.

_________________
Każdy chłopak z polskiej wsi jeździ wozem TDI
Rosja to nie kraj, to stan umysłu
"Pierwsza decyzja, jaką w okresie zdobywania sprzętu musi podjąć wspinacz z gotową do użycia kartą kredytową..."


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn cze 25, 2012 11:40 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz cze 18, 2009 11:04 am
Posty: 10406
Lokalizacja: miasto100mostów
aldi75 napisał(a):
przydałby się szlak górą, może nawet być całkiem w lesie
Nom. Moze wybuduja wersje alternatywna, tylko dla prawdziwych turystow, taka "W adidasach nie wpuszczamy".

_________________
'Tatusiu, zostań w samochodzie, a my zobaczymy gdzie zaczyna się nasz szlak.'


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn cze 25, 2012 11:54 am 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lip 08, 2011 12:50 pm
Posty: 2793
Ale ja chodzę w adidasach :mrgreen:

jakby tak na KW można było bez kolejki dostać piwo i zupę w schronisku... :twisted:

_________________
wertykalnie
flickr


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn cze 25, 2012 6:23 pm 
Stracony

Dołączył(a): Cz lut 22, 2007 9:12 pm
Posty: 3329
Wystarczy wyeliminować to:

http://www.tygodnikpodhalanski.pl/?mod= ... 1&id=15812

tylko pytanie jak w tym oscypkowo-panbuckowym cyrku to dokonać ?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn cze 25, 2012 7:08 pm 
Stracony

Dołączył(a): Śr wrz 19, 2007 8:59 pm
Posty: 18072
Lokalizacja: Zachodnie Pomorze/Poznań
LigeiRO napisał(a):
Wystarczy wyeliminować to:


Swego czasu pogrzebałem trochę w starej literaturze aby zobaczyć jak to było przed wojną (II i I - w zasadzie niewielkie zmiany)

Ograniczeń nie było żadnych a ruch pojazdów konnych a póżniej i mechanicznych odbywał się aż do moreny nieopodal schroniska. W trakcie 20-lecia organizowano nawet raidy samochodowe.
Komunikacja "publiczna" realizowana była przez dorożki a i zwykłe wozy. W latach tzrydziestych pojawiły się trzy pojazdy marki Tatra, otwrte, przedłużone, zabierały bodajże 10 osób; te Tatry kursowały jeszcze w wczesnych latach 50-ych, sam je widziałem.

Przeważająca ilość turystów docierała PIESZO, rozmaitymi drogami, głównie przez Psią Trawkę i Rusinową Polanę.
Trzeba jednak pamiętać, że stopień zmotoryzowania społeczxeństwa był minimalny.

W pierwszych latach powojennych w zasadzie było tak samo z tym, że pojawiły się autobusy PKS dojeżdżajęce aż do moreny. Kursów rozkładowych było o ile pamiętam 6 albo 8 na dobę, bilety były sprzedawane w przedsprzedaży i zdobycie ich było sukcesem. W miarę zwiększania się ilości obiektów wczasowych, zarówno FWP-owskich jak i zakładowych rosła ilość kursów autobusów "czarterowych". Taki autobus wiózł wycieczkę z domu wczasowego i czekał na grupę, naogół dwie godziny, bodajże był taki przepis. Prywatnych samochodów osobowych było mikroi nie stanowiły problemu.
W miarę zwiększania się ruchu następowały zmieny - wpierw tylko do Włosienicy, potem Palenicy, reszt znana.

Patrząc na zagadnienie z punktu widzenia ekologicznego (niszczenie lasu przez spaliny) głównym problemem jest ruch zagraniczny przez Łysą Polanę.. Moim zdaniem powinien być przerzucony na Jurgów a za Jaworzyną powinien być szlaban i cześć. Nie wiem w czym problem - tamta droga w klasyfikacji drogowej jest wyższej klasy a na odcinku słowackim nie tylko "urzędowo" ale i w "naturze" - utwardzone pobocza.

_________________
Mój kanał na YouTube: https://studio.youtube.com/channel/UC7G ... DING%22%7D
Zapraszam


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn cze 25, 2012 8:18 pm 
Stracony

Dołączył(a): Pn sie 30, 2010 6:19 pm
Posty: 3425
Lokalizacja: Elbląg/Gdańsk
krzyss napisał(a):
A nocleg już mamy tam za 55 pln/os na sali zbiorowej!!!

Piszesz o Moku? Bo jeżeli tak to mocno Cię poniosło...

_________________
Zesraj się, a nie daj się...:)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn cze 25, 2012 8:45 pm 
Stracony

Dołączył(a): Śr wrz 19, 2007 8:59 pm
Posty: 18072
Lokalizacja: Zachodnie Pomorze/Poznań
rogerus72 napisał(a):
to było do mnie? bo nie jestem pewien...


Nie. To tak ogólnie - jest taka maniera pisania na wysokich rejestrach, nie dotyczy zresztą tylko Tatr ale i Mazur, wybrzeża i wielu innych miejsc. Szczególnie mnie bawi jak ktoś wypisuje lamenty o tłoku na plaży - bzdura - w pełni sezonu pod Koszalinem znam miejsca prawie kompletnie puste, trzeba tylko pojechać lub przejść kilka kilometrów.

_________________
Mój kanał na YouTube: https://studio.youtube.com/channel/UC7G ... DING%22%7D
Zapraszam


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn cze 25, 2012 10:25 pm 
Zasłużony

Dołączył(a): Wt maja 31, 2011 7:15 pm
Posty: 265
Lokalizacja: Gród Kraka
LigeiRO napisał(a):
Paweł nie unoś się. Uspokój. A wystarczy wyruszyć skrajnie rano i ma się po problemie.

Święta racja, kto rano wstaje....
Jeśli chodzi o zmniejszenie oblegania M.Oka wystarczy zmniejszyć ilość wyjazdów fasiagów, zamknąc drogę dla ruchu pieszego i wytyczyć szlak w jej poblizu.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt cze 26, 2012 7:17 am 
Stracony

Dołączył(a): Pn paź 17, 2005 5:35 pm
Posty: 7568
Lokalizacja: z lasu
krzyss napisał(a):
Innym tematem jest zysk dla MOka z kuchni. Pamiętajmy, że Oni (pozdrawiam) też muszą jakoś przetrwać, zarobić. Odcięcie tłumów musiałoby podnieść ceny dla nielicznych, którzy tam dotrą. A nocleg już mamy tam za 55 pln/os na sali zbiorowej!!!! I teraz powstaje pytanie: kto chce mieć tłum w dzień (kiedy jest wyżej i tłum go nie dotyczy) i nocleg za 55 a piwo za 8, a kto pustki w dzień, kiedy jest wyżej i nocleg za 150 i piwo za 24? A ile wezmą Górale za kwatery jak nie wezmą za Tatrobus?


Poruszyłeś ważny temat - kasssssssssa!!!!!

Napisałeś to tak jakby 55 zł to była niska cena... Za podobną kasę nocujesz np. w Aljiażew dom i jeszcze dostajesz zniżki na AV - a tam cena utrzymania schroniska jest niewspółmiernie wyższa.
A ile wezmą górale to jest problem tych którzy im tyle płacą. Górale i tak mają mnie w dupie - ja ich.
Pierdo.lę, naprawdę dla mnie mogą zaorać Zakopane razem z fasiągami i asfaltem do MOKA a hotele z terenu TPN zamienić na wiaty lub schrony samoobsługowe. Ograniczyłoby to ruch a jednocześnie nie czułbym że ktoś ze mnie zdziera kasę tylko za to, że lubię przebywać w Tatrach (które ponoć mają być dziedzictwem całego narodu) a nie mega biznesem dla kilku dorobkiewiczów w kapelusikach... wrrrrr....

Powiem szczerze, że jakoś bez żalu kilka lat temu pożegnałem się z Mazurami - bo zrobił się tam gnój, smród i dojarnia turystów. A sami turyści... Zrobiło się modne wypożyczyć drogi jacht, naje.bać sie konkretnie, i wylać kibel chemiczny do jeziora żeby było taniej... A żeglowałem przez wiele lat i turystycznie i sportowo i naprawdę to lubiłem... Zakopane też jest dla takich... Ich stać... Posadzić dupę w karocy, odlać się do stawu i szybko z powrotem na kwaśnicę... Po drodze kupić synkowi ciupagę...

Jeden bizmesmen w kapelusiku popycha drugiego bizmezmena... A ten cwany gapa ... tamtemu popielniczkę z panoramą Tatr...

A przedpiścy mają rację i ja też od dawna twierdzę, że zaprzestanie procederu ciągania wdupiemającychgóry młodzieży i dzieciaków na siłę po Tatrach czy Karkonoszach będzie korzystne dla wszystkich. Po jaik ch.j im MOKO jeśli tam nawet nie ma zasięgu 3G!!!!! :shock:


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt cze 26, 2012 8:15 am 
Stracony

Dołączył(a): N wrz 14, 2008 5:52 pm
Posty: 5846
Lokalizacja: Górny Śląsk
krzyss napisał(a):
Jak najbardziej należy ruch ograniczyć.
Czy kiedyś mieliście szansę iść w tym tłumie. Ja kilka razy. Duża część tego tłumu nie wie po co i gdzie idzie, ale mu powiedzieli "idź", więc poszedł. Jak sie podsłucha rozmowy, to: Ci Ludzie tam nudzą się, słuchają muzyki, piją piwo, uczestniczą w wycieczkach szkolnych itd. I jeszcze bym się nie odzywał, gdyby szli przy pięknej pogodzie - niech chociaż raz zobaczą MOko. Ale gdy widzę wyżej wymienionych przy pułapie chmur około 1500 m npm, to uważam, że zostali oni po prostu oszukani. To tak jakby kupić bilet do kina za 8 pln(ołata TPN, dojazd zakładam darmowy) wejść do sali i z powodu braku prądu patrzeć w ekran przy światłach awaryjnych. Ponieważ te tłumy nie są w stanie ocenić realnych plusów tej wycieczki POWINNY BYĆ STEROWANE.


Mogłabym dużo na ten temat opowiadać ;)

Kiedy prowadzę wycieczkę dla jakiejś szkoły (jako przewodnik) to niejednokrotnie usiłuję przekonać aby zrezygnować z Morskiego Oka. Udaje mi się tylko tak pi razy oko w 30 %, że nauczyciele posłuchają sugestii i pójdziemy gdzieś indziej, choćby na Rusinową Polanę, na Nosal, Kopieniec lub na Halę. Wycieczki podobnej długości a znacznie przyjemniejsze i nie chodzi się tyle po asfalcie.

W większości to Morskie Oko jest obowiązkowym punktem programu, którego nie da się ominąć, a zwłaszcza dla tych, którzy tam nie byli.

A kiedyś prowadziłam wycieczkę z liceum, na początek udało mi się przekonać nauczycieli aby nie iść do Morskiego Oka. Już nie pamiętam gdzie konkretnie byliśmy, ale wycieczka fajnie się udała, na sam koniec podchodzą do mnie dwie dziewczyny i pytają kiedy pójdziemy do Morskiego oka, na co ja, że nie pójdziemy, bo tego nie było w programie. Na co one "a tam jest tak pięknie" na co ja "a byłyście tam ?" "NIE". :shock:


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt cze 26, 2012 8:49 am 
Stracony

Dołączył(a): Śr wrz 19, 2007 8:59 pm
Posty: 18072
Lokalizacja: Zachodnie Pomorze/Poznań
Kaytek napisał(a):
że jakoś bez żalu kilka lat temu pożegnałem się z Mazurami


Przyjedź na Pomorze Środkowe - jeszcze nie jest tak źle.

Basia Z. napisał(a):
pytają kiedy pójdziemy do Morskiego oka


Dziwisz się? Weź jakikolwiek przewodnik - zawsze będzie napisane, że "perła Tatr", "majestat skalnych ścian" i podobne komunały. Czu znajdziesz podobnie entuzjastyczne opisy Rusinowej Polany i innej Psiej Trawki?

W Tatrach też obowiązuje zasada - "być w Rzymie a papieża nie widzieć?". W Rzumie tłumy walą pod Bazylikę, Koloseum, ew. Navonę a raczej mało kto zabłądzi na uliczki Zatybrza. W Florencji każdy leci pod Signorię i ew. wjedzie na Piazza Michel Angelo, w Wenecji na Plac św. Marka - czy ktoś trafi w tych miastach na klimatyczne senne puste uliczki? Raczej nikt/

Mechanizm "oroduktu turystycznego" jest bezbłędny i bezlitosny. Taki przykład - jest w Paryżu Muzeum Perfum. Muzeum jak muzeum, kilka salek, trochę starych zdjęć, wypucowane na glanc stare mosiężne przyrządy. Zerkniej na programy wszystkich polskich biur turystycznych - zawsze jest pozycja - Muzeum Perfumów. Czyżby atrakcja z górnej półki? Nie sądzę - tajemnica się wyjaśnia w następnym zdaniu - możliwość zakupu perfumów po korzystnej cenie. No i faktycznie - jest sprzedaż na wagę, nalepka na butelce oczywiście nie markowa, ale cena niższa, Byłem tam - idzie jak woda.
Idę o każdy zakład, że między polskimi biurami a tym muzeum jest umowa o wzajemnej wymianie korzyści (w ofercie czeskich biur tej pozycji nie ma - zapewne jest inna tego typu) a autor programu tego "produktu" dostał sowitą dolę.


Ostatnio edytowano Wt cze 26, 2012 9:05 am przez Markiz, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt cze 26, 2012 8:53 am 
Weteran

Dołączył(a): Wt maja 29, 2012 2:40 pm
Posty: 116
Lokalizacja: WLKP
Basia Z. napisał(a):
pytają kiedy pójdziemy do Morskiego oka, na co ja, że nie pójdziemy, bo tego nie było w programie. Na co one "a tam jest tak pięknie" na co ja "a byłyście tam ?" "NIE". :shock:


No właśnie. I potem wrócą takie do domu, opowiedzą gdzie były, a otoczenie na to zapyta "a nad Morskim byłyście?" "Nie" "No to być w Tatrach i Morskiego nie widzieć to jakby pojechać do Rzymu i papieża nie zobaczyć" :?
Przydałby się dobry PR promujący inne miejsca w Tatrach jako alternatywnego "papieża Tatr", bo gdzie się nie ruszysz to tylko Morskie Oko i Morskie Oko... Tu widzę pole do aktywności dla nauczycieli szkolnych... :)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt cze 26, 2012 9:11 am 
Stracony

Dołączył(a): Pn paź 17, 2005 5:35 pm
Posty: 7568
Lokalizacja: z lasu
Markiz napisał(a):
Przyjedź na Pomorze Środkowe - jeszcze nie jest tak źle.

A nawet byłem tam rok temu w maju - jest OK.

Z resztą w Łazach moja firma ma taki ośrodek w którym co roku tracę świadomość... I do Białego Boru harcerzy na obozy ganiałem... Wiem, są miejsca OK, ale ciiiii.... więcej nikomu nie mów...

aldi75 napisał(a):
Przydałby się dobry PR promujący inne miejsca w Tatrach jako alternatywnego "papieża Tatr", bo gdzie się nie ruszysz to tylko Morskie Oko i Morskie Oko... Tu widzę pole do aktywności dla nauczycieli szkolnych...

I może za dwa pokolenia....


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt cze 26, 2012 9:16 am 
Zasłużony

Dołączył(a): Wt paź 11, 2011 9:17 am
Posty: 160
Lokalizacja: Za daleko...
PrT napisał(a):
krzyss napisał(a):
A nocleg już mamy tam za 55 pln/os na sali zbiorowej!!!

Piszesz o Moku? Bo jeżeli tak to mocno Cię poniosło...


Jak widać niewiele się pomylił ----> http://www.schroniskomorskieoko.pl/oferta.html Jeśli oczywiście mówi o nowym schronisku.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt cze 26, 2012 9:21 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sty 07, 2006 8:19 pm
Posty: 18162
Bedzie nowa perła, to będzie nowe bagno.

I dobrze, że tam chodzą, bo na asfalcie raczej nie psują "estetycznych doznań". Gdyby ten tłum przeniósł się na Rusinową Polanę, to by była dopiero katastrofa. Niech już pędzą nad to Morskie Oko. Gdzieś iść muszą. Chwała Bogu za Gubałówkę!

Nic nie promować broń Boże i jeszcze niech wszyscy myślą, ze na Słowacji jest drogo, szlaki nudne i policja łapie Polaków.

To tylko Wasz wybór gdzie pójdziecie.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt cze 26, 2012 9:24 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn mar 05, 2007 8:49 pm
Posty: 6331
Lokalizacja: Kraków
Kaytek napisał(a):
Poruszyłeś ważny temat - kasssssssssa!!!!!

Napisałeś to tak jakby 55 zł to była niska cena... Za podobną kasę nocujesz np. w Aljiażew dom i jeszcze dostajesz zniżki na AV - a tam cena utrzymania schroniska jest niewspółmiernie wyższa.

W Chacie pod Rysami do której wszystko trzeba wynieść na plecach herbata kosztuje ok. 1 Euro. W Murowańcu czy Morskim Oku do których zaopatrzenie dojeżdża samochodem 5-6 zł.

Piwo w Chacie pod Rysami jest chyba po 1,5 Euro (dokładnie będzie wiedział na pewno Wykrzyknik ;) ). W Murowańcu koło 8 zł.
Pytam się dlaczego? Dlaczego Słowak potrafi wynieść beczkę piwa 1000 metrów wyżej i sprzedać je taniej niż Polak, który to samo wwiezie samochodem?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt cze 26, 2012 9:27 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sty 07, 2006 8:19 pm
Posty: 18162
Rohu, gdybyś nie kupił tej puszki piwa w Murowańcu to można by się zastanawiać, a tak...

Na Słowacji jest mniej ludzi i to jest odpowiedź.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt cze 26, 2012 9:31 am 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lip 08, 2011 12:50 pm
Posty: 2793
Bo jest popyt?

_________________
wertykalnie
flickr


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt cze 26, 2012 10:04 am 
Zasłużony

Dołączył(a): Wt maja 31, 2011 7:15 pm
Posty: 265
Lokalizacja: Gród Kraka
Bo to Polska, u nas wszystko jest drogie, od budowy stadionów poprzez przejazd autostradą po puszkę piwa w M.Oku.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt cze 26, 2012 10:53 am 
Kombatant

Dołączył(a): So gru 02, 2006 4:24 pm
Posty: 397
Lokalizacja: Warszawa
Zołzaa:

■Do powyższych cen doliczana jest opłata klimatyczna w wysokości 1 zł 30 gr.

Cytując dalej stronę, do której link podałeś. Pomyliłem się o 30 groszy.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt cze 26, 2012 11:05 am 
Stracony

Dołączył(a): Śr wrz 19, 2007 8:59 pm
Posty: 18072
Lokalizacja: Zachodnie Pomorze/Poznań
To jest dopiero szlagier roku:

http://www.schroniska-pttk.com.pl/userf ... atrach.pdf

Szczególnie interesująco wygląda to:

Cytuj:
· Wprowadzenie w wybranych, predestynowanych do tego schroniskach nowych atrakcji,
które staną się dodatkową zachętą do podejmowania wędrówek na szlakach górskich,
ale jednocześnie sprzyjać będą zatrzymywaniu masowego turysty w dolinach
tatrzańskich i/lub oferować mu atrakcje alternatywne do dalszej wędrówki w partie
szczytowe gór,


No to jestem ciekaw - taniec przy rurze, przebierani zombi???


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt cze 26, 2012 11:25 am 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sty 05, 2010 9:29 am
Posty: 2318
Lokalizacja: Radom
Rohu napisał(a):
Pytam się dlaczego? Dlaczego Słowak potrafi wynieść beczkę piwa 1000 metrów wyżej i sprzedać je taniej niż Polak, który to samo wwiezie samochodem?

i to jest bardzo dobre pytanie.
dlatego ja nie tyle co nastawiam się na bicie rekordów w wiadomym temacie
http://forum.turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?t=11161
tylko po prostu nie chce mi się aż tak przepłacać za bro.
cenę noclegu, czy też wyżywienia akceptuję. nie uważam, żeby było zbyt drogo. ale napoje i piwo to przegięcie.
dlatego wolę zejść na dół, zakupić po normalnej cenie nawet 30 puszek i potem wtaszczyć na górę. a przy okazji i towarzystwo się ucieszy :wink:

rachunek jest prosty:
30 x 8 PLN = 240 PLN (schronisko)
30 x 3 PLN = 90 PLN

_________________
Każdy chłopak z polskiej wsi jeździ wozem TDI
Rosja to nie kraj, to stan umysłu
"Pierwsza decyzja, jaką w okresie zdobywania sprzętu musi podjąć wspinacz z gotową do użycia kartą kredytową..."


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt cze 26, 2012 11:36 am 
Stracony

Dołączył(a): Cz lut 22, 2007 9:12 pm
Posty: 3329
Cytuj:
w Wenecji na Plac św. Marka - czy ktoś trafi w tych miastach na klimatyczne senne puste uliczki? Raczej nikt/


Ja. Przez pomyłkę. To było bardzo odkrywcze.
W piątek będę przemierzał odcinek do Moka, nie omieszkam poczynić fotoreportażu.

Cytuj:
No to jestem ciekaw - taniec przy rurze, przebierani zombi???


To faktycznie może być atrakcją. Spaczony biały miś czy smierdzący górale, to już nie jest takie intrygujące.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt cze 26, 2012 11:44 am 
Stracony

Dołączył(a): Pn sie 30, 2010 6:19 pm
Posty: 3425
Lokalizacja: Elbląg/Gdańsk
krzyss jeżeli weźmiesz pod uwagę tylko nowe Moko... jednak Moko to również stary schron więc pisząc zupełnie uczciwie to jest tam nocleg już za 39 zł + 1,30 zł... co wcale nie zmienia faktu, że cena jest średnia, pomijając już fakt kosztów jedzenia czy picia... w końcu to wszystko przywozi się tam autami pod samo schronisko...

_________________
Zesraj się, a nie daj się...:)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt cze 26, 2012 12:15 pm 
Weteran

Dołączył(a): Wt maja 29, 2012 2:40 pm
Posty: 116
Lokalizacja: WLKP
Markiz napisał(a):
No to jestem ciekaw - taniec przy rurze, przebierani zombi???


Nieeeee :lol: Działające tv w czasie Euro :lol:


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt cze 26, 2012 12:43 pm 
Stracony

Dołączył(a): Śr wrz 19, 2007 8:59 pm
Posty: 18072
Lokalizacja: Zachodnie Pomorze/Poznań
rogerus72 napisał(a):
rachunek jest prosty:
30 x 8 PLN = 240 PLN (schronisko)
30 x 3 PLN = 90 PLN


Umiesz liczyć, dzierżawca schroniska też potrafi:

Do Morskiego Oka w pogodny letni dzień przybywa i 10 000 osób. Załóżmy, że tylko co piąta osoba funduje sobie piwo (bo tam jednak sporo dzieciaków jest) to jest 2000 butelek/puszek

Sprzedawane po 8 zł - przychód - 16 000 zł
Sprzedawane po 5 zł - przychód - 10 000 zł
różnica na minus 6 000 zł

I teraz Rogerus, tak z ręką na sercu - zrezygnowałbyś z 6 000 zł, mając pełną świadomość, że klient kupuje za 8 zł bez szemrania?

Dlaczego na Słowacji może być taniej:

- po pierwsze, wieloletnia tradycja tanego piwa; za socjalizmu krążył po Polsce taki kawał - w jaki sposób wywołać rewolucję w Czechossłowacji - odpowiedż - podnieść cenę piwa.

- po drugie - nigdzie na Słowacji do żadnego schroniska się nie "pompuje" tylu ludzi - nawet do Popradzkiego Stawu. ergo popyt mniejszy.

- po trzecie - i tu brakuje mi informacji - ciekawym byłoby porównać kwoty dzierżawy rocznej za schronisko po polskiej i słowackiej stronie. W Polsce posiadaczem schronisk jest PTTK - jeden z najlepiej trzymających się reliktów socjalizmu - działalność statutowa prawie żadna a pieniądze duże, bo takich obiektów w Polsce są tysiące - na sowite wynagradzanie "czapki" PTTK wystarczy. Jestem prawie pewien, że haracz, który płaci polski dzierżawca w Tarach jest sporo więksdzy niż to co płaci jego słowacki kolega.

Ja osobiście najmilej wspominam czasy, gdy nie było ani dzierżawców, ani ajentów, tylko kierownicy na etacie, którzy z natury rzeczy nie byli zainteresowani żyłowaniem zysku. Byli to naogół ludzie lubiący góry, szczególnie ceniący sobie, że w zimie mogą pojeździć sobie na nartach do upojenia, mieszkanie za frajer, żarcie za frajer, brak większych potrzeb na zakupy odzieży itd. Poznałem swego czasu takie młode małżeństwo co "władało" na Turbaczu - on kierownik, ona księgowa itp, obaj po studiach wyższych. Siedzieli na Turbaczu 6 lat i przez ten czas odłożyli na mieszkanie w Krakowie i wszystko co trzeba do mieszkania. No, tylko jedno - musieli się pilnować aby się im coś nie urodziło.

Każdy, kto może pamięta czasy "kierownikania" w Murowańcu śp. pana Ryszarda Drągowskiego przyzna mi rację.

_________________
Mój kanał na YouTube: https://studio.youtube.com/channel/UC7G ... DING%22%7D
Zapraszam


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt cze 26, 2012 12:50 pm 
Stracony

Dołączył(a): Śr wrz 19, 2007 8:59 pm
Posty: 18072
Lokalizacja: Zachodnie Pomorze/Poznań
Jeszcze jedno - rodzina 4- osobowa, tata, mama, dwoje dzieci - powiedzmy, że pojechali na Palenicę busem w obie strony, potem załóżmy, że zafundowali sobie fasiąg na drogę powrotną bo dzieci były zmęczone. Nie jestem na bieżąco, niech ktoś obliczy sumę wydatków - na pewno dość spora kasa, przy której różnic 2 lu 3 złote na jedno piwo nie robi różnicy - raz się żyje a w przypadku tej rodziny w przeważającym procencie raz w tym życiu jest się w Morskim Oku.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt cze 26, 2012 12:59 pm 
Stracony

Dołączył(a): Śr wrz 19, 2007 8:59 pm
Posty: 18072
Lokalizacja: Zachodnie Pomorze/Poznań
Markiz napisał(a):
To jest dopiero szlagier roku:



Z tego tekstu:

Cytuj:
Zakres rzeczowy projektu złożony jest z czterech komponentów realizowanych w wyżej
wymienionych obiektach, których skoordynowana realizacja w efekcie ma przynieść rozwój
kompleksowego produktu turystycznego


Ha, łza się w oku kręci - przypomniałem sobie teksty Lucyny... :P

_________________
Mój kanał na YouTube: https://studio.youtube.com/channel/UC7G ... DING%22%7D
Zapraszam


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt cze 26, 2012 1:16 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn mar 05, 2007 8:49 pm
Posty: 6331
Lokalizacja: Kraków
Markizie
Wystarczy sobie poczytać trochę projektów unijnych, żeby znaleźć mnóstwo podobnych określeń.
Taka pseudo inteligentna nowomowa. Z pewnością znajdziesz tam też mnóstwo o "innowacyjności projektu i rozwijaniu kluczowych obszarów przedsiębiorczości wpisanych w zintegrowaną strategię rozwoju regionu" czy tym podobne bzdury.

Niestety bardzo często takie projekty są rozliczane właśnie za ich nowomowę niż faktyczny cel jaki ma za ich pomocą zostać osiągnięty.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt cze 26, 2012 1:49 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sty 07, 2006 8:19 pm
Posty: 18162
Kolejna kasa ... w błoto. Zarobi ten kto ma zarobić i tyle.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 94 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 12 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Polityka prywatności i ciasteczka
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL