Forum portalu turystyka-gorska.pl

krzyss czytaj dokladnie. Masz zamiar wysylas taka osobe na Kosicielec i to jeszcze przy mglistej pogodzie??? gratuluje wyobrazni

a czy ta osoba będzie szła z kimś z doświadczeniem? w takim razie nie widzę przeszkód (powiedział ślepy koń startując w Wielkiej Pardubickiej)

_________________
Każdy chłopak z polskiej wsi jeździ wozem TDI
Rosja to nie kraj, to stan umysłu
"Pierwsza decyzja, jaką w okresie zdobywania sprzętu musi podjąć wspinacz z gotową do użycia kartą kredytową..."

Tak z doświadczeniem, jednakże jest to mój brat i w niesprzyjających warunkach na Kościelec bym go nie zabrał

jasne, przy zabladzeniu we mgle zawsze razniej we 2 !? a co, jak ta osoba sie odlaczy od tej ''doswiadczonej''. poza tym, to jest domniemana kwestia, za malo informacji, zeby dalej rozwijac temat. chyba TOPRowcy nie skarza sie na brak wrazen ostanio.

Witam.
1. Możecie mi odp ile h +/- może trwać wyprawa na Przełęcz Pod Chłopkiem z Polany Palenickiej?
2. O której jest najwcześniejszy bus z Zakopanego do Polany i o której może być najpóźniejszy bus do Zakopanego?
3. Czy wcześnie rano ok 4 można zostawić auto na parkingu? Stawka jest jedna za dobę czy płaci się za godzinę?

KarolMarks:
1. Wyprawa może potrwać nawet 2 miesiące.
Wycieczka- 11h tam i powrót na lajcie, wliczając godzinę pobytu na przełęczy, oraz inne przerwy (np. pod schroniskiem).
Spinając się można obrócić w 8-9h (mówię o normalnym turystycznym tempie, bo pewnie da się zejść i poniżej 5h ).

2. Najwcześniejsze busy w sezonie to podobno obecnie ok. 6.00-6.30 (w starych dobrych czasach był pewny PKS o 6.10).
Ostatnie z Palenicy- przed 20.00 na 100%.
20.00-21.00 - na 90%.

3. O 4-tej rano nie powinno być problemu z zaparkowaniem auta.
Nie zostawiajcie tylko nic co mogłoby skusić miśki (podobno gdy chcą się dostać do środka to włażą na dach samochodu, by popękały szyby ).
Stawka parkingowa jest za dobę.

to super! Na busa spokoje się zdąży wliczając 11 h, powoli się nastawiałem na własne auto, ale chyba skorzystam z busów. A propo tych niedźwiedzi to nie ma tam jakiegoś stróża, co by odganiał misie

Kochani !!! czy możecie polecić mi dwudniową wycieczkę nie bardzo trudną i męczącą , zawierającą jakieś małe elementy wspinaczki z noclegiem w jednym ze schronisk - myślałem o Kościelcu w pierwszy dzień i nocleg w Murowańcu a gdzie na drugi ostatni dzień z Murowańca??? lub jakieś inne też nie jakieś hardcorowe:), może Szpiglas??? poradźcie!!! dodam że jadę z dziewczyną prawie bez doświadczenia ale z kondycją:) a ja do tej pory tylko Beskidy oraz jakieś Sarnie skały itd. Czekam na jakieś info bo chcemy uderzyć na sobotę i niedzielę:)

_________________
Radzio

Masz rezerwację w Murowańcu? Opcji w okolicy jest dużo. Świnica, Zawrat, Granaty, Krzyżne. Kościelec na początek może byc według mnie.

_________________
'Tatusiu, zostań w samochodzie, a my zobaczymy gdzie zaczyna się nasz szlak.'

Ja bym miał pytanie o Granaty ...
Trasa Kuźnice - Murowaniec - Kozia Przełęcz - Granaty - Krzyżne - Murowaniec - Kuźnice . Ile czasu trzeba na to dla średnio zaawansowanej osoby żeby to przejść Ewentualnie , którym szlakiem zejść najlepiej z Granatów gdyby czasu brakło
Pozdrawiam

Tyle co mapa pokazuje (razem z przerwami odpoczynkowymi). Można sobie na wszelki wypadek trochę dodać w razie W.

_________________

Ze Skrajnego nad CSG i do Muro, ale nie powinno zabraknąć

_________________
Najlepszy reset tylko w górach

Dzięki Krabul! a czy na drugi dzień z Murowańca dobra opcją będą Granaty??? Nie wystraszy się dziewczę???;) no chyba że pierwszy zrobić Granaty a drugi Kościelec??? co trudniejsze??? tzn . męczące, ekspozycyjne itd. Szukam trasy dwudniowej co by już poczuć trochę klimatu wspinania a zarazem nie chciałbym przeholować jak na pierwsze spotkania rączkami ze skałą:) może jakieś też inne propozycje z innych schronisk. wiem że mogę se poszukać bo pewnie już tutaj opisano miliony opcji ale chyba po to jest forum:))))

_________________
Radzio

Ponawiam pytanie Krabula - macie rezerwację w Muro? Bo tam miejsc w sezonie to raczej nie ma, gleby nie udzielają.

Na pierwszy kontakt z łańcuchami dobry jest Szpiglas. Jeśli nie wróżycie sobie problemów z lękiem wysokości/przestrzeni, to może być też Kościelec, Skrajny Granat-Zadni Granat, Świnica (ewentualnie na drugi dzień, po sprawdzeniu się na czymś prostszym, Zawrat i z niego na Świnię).

_________________
Nie trać serca.
Ktoś mógłby chcieć je wyciąć a nie chciałby marnować czasu na szukanie.

Od Koziej Przełęczy do Koziego Wierchu macie najtrudniejszy odcinek Orlej Perci. Jak pójdziecie w weekend to wzięłabym spory zapas czasowy na korki na tym fragmencie (zresztą od Skrajnego do Krzyżnego sytuacja jest podobna).
Ogólnie długa, męcząca, trudna trasa i dla "średnio zaawansowanej" (choć nie wiem, co to wg Ciebie oznacza) osoby bym odradzała.

_________________
Nie trać serca.
Ktoś mógłby chcieć je wyciąć a nie chciałby marnować czasu na szukanie.

Napisałem dla osoby średnio zaawansowanej bo coś tam po Tatrach połaziłem . Chodzę już z 10 lat , ale bez wspinaczki ze sprzętem. Przeszedłem kiedyś przez Świnicę do Koziej przełęczy i chciałem pójść dalej , dlatego pytam . Na razie najgorzej wspominam Kazalnicę bo w jednym miejscu mi się gorąco zrobiło jak się luźnego kamienia złapałem
Ogólnie szukam jakiejś ciekawej drogi 10-12 h bo będe na przełomie lipca i sierpnia i chciałem z Żonką gdzieś połazić a Ona lubi taki hardcore
Chyba ,że ktoś się tam wybiera na Orlą w tym czasie to się chętnie przyłączymy

Wydaje mi się, że trasa od Koziej do Krzyżnego zajmie wam więcej, niż 10-12h, choć oczywiście wszystko zależy od waszego tempa (można to trzasnąć i w 8h, różnie ludzie chodzą ), korków itp. Jak dojdziecie do Skrajnego i będzie późno/będziecie zmęczeni, to po prostu tam zejdźcie. Odcinek Skrajny-Krzyżne jest bardzo kruchy i nieprzyjemny, robią się tam zatory, także lepiej mieć tam zapas czasu i sił.

_________________
Nie trać serca.
Ktoś mógłby chcieć je wyciąć a nie chciałby marnować czasu na szukanie.

No co Ty Ja myślałem , że w tym czasie zmieszczę jeszcze dojście z Kuźnic do Koziej i z Krzyżnego do Kuźnic
Trzeba będzie plan zmienić



Jestem bardzo rozsądny , dlatego zapytałem już wcześniej :




Dzięki za rzeczową odpowiedź .
Pozdrawiam

Danielson napisał:

Nie no, Biaxident miał na myśli całą trasę .
Sam odcinek Kozia Przełęcz - Krzyżne trzeba liczyć ok. 6h.
Do tego Kuźnice - Kozia: 4-4,5h, i zejście Krzyżne - Kuźnice: 3-3,5h.
Razem wychodzi 13-14h, choć oczywiście wszystko zależy od tempa.

Niedokładnie się wyraziłam, miałam na myśli całą pętlę od Kuźnic, tak jak Paweł napisał Sorry za zamieszanie

_________________
Nie trać serca.
Ktoś mógłby chcieć je wyciąć a nie chciałby marnować czasu na szukanie.

nocując w Murowańcu gdzie najlepiej udać się na wschód słońca ?

Proponowałbym Zawrat - ładna panorama i w miarę szybko można się tam dostać.

_________________

Nie pamiętam aż tak dokładnie wystawy, ale o tej porze roku wschodzącego słońca to chyba nie uwidzisz na Zawracie. Jeśli już tamten rejon to zdecydowanie lepszy Mały Kozi. W ogóle na takie imprezy, to raczej szczyty, a nie przełęcze. Ja bym polecił Kozi lub Świnicę.

_________________
'Tatusiu, zostań w samochodzie, a my zobaczymy gdzie zaczyna się nasz szlak.'

Z Zawratu na Maly Kozi to chwilunia, A widoki porównywalne ze Świnicą.



Tylko sobie policz że bus w jedna stronę kosztuje 10zł a parking na jeden dzień 20zł...

a propos misi ...
Możliwe jest, że gdy rok temu we wrześniu idąc z Łysej Polany do Jaworzyny Tatrzańskiej mogłem usłyszeć ryk niedźwiedzia ? Również wracając do Roztoki późnym wieczorem słyszałem coś co przypominało mi odgłosy niedźwiedzia

Dosyć pilnie potrzebuję info na temat Lodowego. Wybieramy się we 2-kę więc nie chcemy się zbędnie dociążać. Widziałem na topo grani 0 i I więc wydaje mi się że. Jeśli ktoś był to niech coś podrzuci, mamy do dyspozycji połowkową 60, pojedyncza 60 i 30, sklaniam sie do wzięcia tej 30...

W innym temacie się pytałeś o połączenia do Javoriny. Przez Jaworową idziecie? Piekielny kawał drogi. Dalej Sobkowym Żlebem czy przez Lodową?
Od Lodowej granią przez Kopę? To chyba nie jest I. I to będzie obejściem.

_________________
'Tatusiu, zostań w samochodzie, a my zobaczymy gdzie zaczyna się nasz szlak.'

z 60ką spokojnie przejdziesz z Javoriny na Lodową i dalej do Terinki - tylko trasa ciągnie się

_________________
Pier_ole nie robie - ide w góry

...obejściem pewnie tak będzie. Tylko trzeba uważać, bo można się zapędzić i trudności się zwiększą. A swego czasu widziałem gościa, co popylał samotnie ściśle granią...

_________________
pozdr. farix

Pewnego przyjaciela poznasz w niepewnej sytuacji...
zdjęcia na ++ flickrze ++

Wrzesień? Może jeleń? Najczęściej mylony (działa wyobraźnia). Ponadto niedźwiedź na rykowisku jakoś mi nie pasuje
To był jelonek mający chcicę.