Forum portalu turystyka-gorska.pl

Wszystko o górach
portal górski
Regulamin forum


Teraz jest Wt cze 25, 2024 6:22 am

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 18015 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 389, 390, 391, 392, 393, 394, 395 ... 601  Następna strona

Czy ktoś Ci pomógł w tym wątku?
Tak, jestem zadowolona/y 45%  45%  [ 177 ]
Niestety nie 4%  4%  [ 15 ]
Zamieszali mi tak, że wiem mniej, niż przed pytaniem 3%  3%  [ 13 ]
To jakieś chore towarzystwo - same zboki i debile 15%  15%  [ 58 ]
Nikt nie pomógł, ale i tak Was kocham 8%  8%  [ 31 ]
Krowa cie wysrała 15%  15%  [ 59 ]
Wali mnie to 11%  11%  [ 42 ]
Liczba głosów : 395
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: Wt sie 07, 2012 5:49 pm 
Kombatant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn mar 26, 2012 9:09 pm
Posty: 377
Lokalizacja: Zachód Polski
konwyscigowy napisał(a):
Starorobociański czarnym szlakiem od Chochołowskiej



Moim zdaniem szlak z pięknymi widokami, szłam nim w lipcu. Ale męczący przy podejściu, jak dla mnie przynajmniej. Dużo schodków do pokonania na początku. Radzę jechać rowerem z początku d. chochołowskiej żeby zaoszczędzić sobie czasu na podziwianie widoków na szczycie. Droga na piechtę przez dolinę żmudna jest. Ja Na Staroro nie zdążyłam, więc zdobyłam tylko Trzydniowański bo za późno wyszłam i dużo czasu straciłam na dojście do samego szlaku :( popołudniu nad Staroro zawisły chmury i wróciliśmy do domu.

_________________
"Nie wystarczy zatem być raz na górze i powiedzieć, że widziałem wszystko to co ma nam ona do pokazania, bo każde kolejne wejście na jej szczyt jest zazwyczaj nowym okryciem, doznaniem, czy po prostu zdobyczą dla serca i ducha".


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt sie 07, 2012 8:47 pm 
Weteran
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lip 23, 2009 12:18 am
Posty: 142
Lokalizacja: Świdnik
:)
- Krzyżne od Murowańca/-Zadni Granat( co będzie mniej stresujące?) Oba szlaki do stresujących nie należą. Zadni Granat oczywiście od Murowańca przez Kozią Dolinkę polecam :)
- Starorobociański czarnym szlakiem od Chochołowskiej- odradzam. Pierwszy odcinek mało atrakcyjny widokowo. Polecam Trzydniowiański- Kończysty i Starorobociański od Polany Chochołowskiej. Początek trasy to "szlak papieski".
- Małołączniak Kobylarzem - trasa "spoko majonez" ,nawet trochę łańcuchów będzie , ale bezstresowo. Powodzenia :D


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr sie 08, 2012 2:24 pm 
Nowy

Dołączył(a): Wt sie 07, 2012 10:06 am
Posty: 2
Na wstępie bardzo dziękuję za tyle odpowiedzi, bardzo one mi pomogły dopracować trasy i odpowiednio nastawić psychicznie rodziców :D

Cytuj:
Na Krzyżne jest bezstresowy. Na Zadni Granat - zależy od której strony?

od Murowańca, przez Zmarzły Staw. Ale to raczej tylko wariant, stawiamy na Krzyżne :)
Cytuj:

Byłam w tamtym roku, więc mogę doradzić Smile. A skoro Ci zależy, to się nawet trochę rozpiszę. Ekspozycji i trudnych miejsc właściwie na tym szlaku nie ma. Miejsce zaznaczone na niektórych mapach wykrzyknikiem to jedyne miejsce, gdzie są łańcuchy (to jest jeszcze przed Chatą). Natomiast nie sprawia ono praktycznie żadnych problemów. To znaczy... patrząc na ludzi, to samo pojawienie się łańcuchów dla niektórych oznacza problem - nagle zwalniają, w oczach pojawia się śmierć i trzymają się kurczowo tego łańcucha. Jednak w mojej ocenie łańcuchów mogłoby tam nie być.

Kondycyjnie trasa dosyć wymagająca. Najpierw trzeba pokonać niemały kawałek asfaltem do Popradzkiego Stawu, potem długo idzie się zakosami pod górę, później osiąga się miejsce, gdzie idzie się trochę po płaskim, a potem jeszcze kawałek pod górę do Chaty. Spod Chaty na szczyt Rysów to już chyba tylko godzinka. Trudności praktycznie żadnych, nie ma też żadnych przepaści tuż obok ścieżki, nic z tych rzeczy. Jedyna ekspozycja, to ta na szczycie.

Dla osób o średniej kondycji raczej wycieczka na cały dzień, duże odległości i sporo podchodzenia. Jeśli rodzice wysiądą przy Chacie, to możesz się z nimi umówić, że poczekają tam na Ciebie, a Ty wejdziesz na szczyt.

Bardzo mi pomogłaś swoją relacją, zwłaszcza fragmentem o przepaściach i ekspozycji :) W jednym przewodniku jest coś wspomniane o "widoku nie dla wrażliwców" nad przełęczą Waga, trzeba coś obejść, a po chyba lewej znajduje się potężne urwisko? Ale skoro nie jest źle, to wolę zaufać waszym informacjom :D Na Rysy w sumie mogłabym wejść sama, ale chciałabym zachęcić moich towarzyszy do pokonywania różnych barier, w tym wypadku sama nazwa szczytu działa na nich trochę paraliżująco..
Cytuj:
Starorobociański czarnym szlakiem od Chochołowskiej- odradzam. Pierwszy odcinek mało atrakcyjny widokowo. Polecam Trzydniowiański- Kończysty i Starorobociański od Polany Chochołowskiej. Początek trasy to "szlak papieski".

Na Trzydniowiańskim byliśmy jakoś dwa lata temu, fajna wycieczka, podejście Kulawcem i zejście papieskim :) więc teraz szukamy czegoś nowego w Zachodnich, jeszcze rozważam tego Rohacza Płaczliwego Żarską Przełęczą lub Wołowiec od Tatliakovej Chaty, przez Zabrat bodajże. Więc albo Klin, albo te dwa wchodzą w rachubę w tym rejonie.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr sie 08, 2012 2:48 pm 
Kombatant

Dołączył(a): Pn lip 06, 2009 3:13 pm
Posty: 306
Lokalizacja: Kraków
Też się dołączę - jako, że sama jestem wrażliwcem i zdarzyło mi się z wrażliwcami chadzać ;)
Krzyżne od Murowańca nie powinno stanowić problemu, natomiast widok z przełęczy może "przytkać" Twoich rodziców. Poza tym to dość długi i męczący szlak, choć widoki rzeczywiście wszystko wynagradzają.
Rysy od Słowackiej strony - łańcuch trudny nie jest (nie byłam na Rakuskiej, więc nie porównam), może nie nazwałabym go całkowicie zbędnym (bo tamtędy często woda płynie po skale), ale raczej problemów nie powinien sprawić.
Rzeczywiście koło Wagi jest urwisko, ale można spokojnie przejść parę metrów od niego (coś jak to na Krzesanicy). Lufa na szczycie Rysów już konkretna. Doradzałabym (ze względu również na długość trasy) zostawienie rodziców przy schronisku - oczywiście przy dobrej pogodzie i za obopólną zgodą ;)
Rohacz Płaczliwy - znowu, jak to w Zachodnich. Powietrza wokół dużo, ale szlak trawiasty, bez przepaści, trudności itd.
Małołączniak Kobylarzowym - świetna trasa, ładne widoki, łańcuch prosty (a jeszcze łatwiej obok niego) i w nieprzepaścistym miejscu.
Do Zbójnickiej bez problemu (ten łańcuch, który tam jest, to ja nie wiem, co po ktoś powiesił...może w zimowych warunkach się przydaje), na Kozim niby bez trudności, ale duuużo powietrza, zwłaszcza pod szczytem (więcej znacznie, niż na Sławkowskim).
Ufff, chyba tyle :)

_________________
Nie trać serca.
Ktoś mógłby chcieć je wyciąć a nie chciałby marnować czasu na szukanie.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr sie 08, 2012 5:36 pm 
Weteran
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lip 23, 2009 12:18 am
Posty: 142
Lokalizacja: Świdnik
:) "Na Trzydniowiańskim byliśmy jakoś dwa lata temu, fajna wycieczka, podejście Kulawcem i zejście papieskim Smile więc teraz szukamy czegoś nowego w Zachodnich..." Ja podałem opcjonalne wejście na Starorobociański, ale nie czarnym szlakiem przez Dol. Starorobocianską tylko czerwonym od schroniska poprzez wejście na Trzydniowiański, dalej Kończysty i Starorobociański jako szczyt docelowy. Zejście do Chochołowskiej czarnym szlakiem lub przez Ornak i Iwanicką. :) Trasę tę pokonałem w czerwcu br, widoki cudne i podejście na Starorobociański od Kończystego moim zdaniem jest łatwiejszy. To moje subiektywne odczucia, wybór zależy od Ciebie Koniuwyscigowy :)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr sie 08, 2012 9:41 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Wt sie 10, 2010 5:25 am
Posty: 2120
Lokalizacja: Poznań
Jakby tak zebrać te prawie 400 stron, to powstałby chyba najlepszy możliwy przewodnik po Tatrach, a ile kasy by było :fiuuu:

_________________
http://www.flickr.com/photos/auralis1987


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz sie 09, 2012 8:00 am 
Stracony

Dołączył(a): Pn sie 30, 2010 6:19 pm
Posty: 3425
Lokalizacja: Elbląg/Gdańsk
Jako, że temat przekierowany i zablkowany, a ja już napisałem tego posta to podrzucę go tutaj autorowi (thegentleman):

thegentleman napisał(a):
3ka alpinistów (Ja

Po Twoich pytaniach i tekstach typu:
thegentleman napisał(a):
(...)na Orlej (...) 1y dzień ekspedycji

thegentleman napisał(a):
zhamować ciężarem ciała bo sunął na plecach po śniegu

thegentleman napisał(a):
Użyłem raków Grivel jako hamulca

wątpię, że jesteś alpinistą. Powiedzieć o kimś kto kiedyś był w górach, że jest alpinistą to tak jak pomylić konia z koniakiem... :roll:
A tak btw. jak będziesz zimą hamował rakami to nawet Tobie samemu może być ciężko
thegentleman napisał(a):
wróci cały i w jednym kawałku


Zastanawiam się czy w Twoich barwnych opowieściach nie poniosła Cię jednak nieco fantazja...

_________________
Zesraj się, a nie daj się...:)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz sie 09, 2012 8:01 am 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lip 08, 2011 12:50 pm
Posty: 2793
Historia taka, że brakuje tylko kajaków morskich :shock:

_________________
wertykalnie
flickr


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz sie 09, 2012 8:12 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 03, 2005 1:09 pm
Posty: 22106
Te, PrT, trzy razy byłem w Alpach Julijskich. To jestem czy nie jestem, do motyla noga nędzy, alpinistą ?

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz sie 09, 2012 8:32 am 
Stracony

Dołączył(a): Pn sie 30, 2010 6:19 pm
Posty: 3425
Lokalizacja: Elbląg/Gdańsk
Łukasz T napisał(a):
To jestem czy nie jestem, do motyla noga nędzy, alpinistą ?
O to jest pytanie... :scratch: Jak hamujesz rakami to chyba tak... :roll:

_________________
Zesraj się, a nie daj się...:)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz sie 09, 2012 8:38 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 03, 2005 1:09 pm
Posty: 22106
Aha ... To zastanowię się nad sobą ...

P.s. Obywatel thegentleman przywrócił mi wiarę w turystykę. Ta ekspedycja na Sępią Perć może przejść do histori.

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz sie 09, 2012 8:39 am 
Kombatant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lut 02, 2012 5:32 pm
Posty: 424
Lokalizacja: 300 km do Tatr
Biaxident napisał(a):
Rysy od Słowackiej strony - łańcuch trudny nie jest (nie byłam na Rakuskiej, więc nie porównam), może nie nazwałabym go całkowicie zbędnym (bo tamtędy często woda płynie po skale), ale raczej problemów nie powinien sprawić.


Szłam przez Rakuski Przechód niedawno, według mnie fragment z łańcuchami jest trudniejszy niż ten w podejściu do Chaty pod Rysami.

_________________
http://tatry-dla-sredniozaawansowanych.blogspot.com/ - blog
https://www.facebook.com/tatryblog - fejs od bloga

"większość granic i lęków
to tylko ułomność naszego umysłu,
poza którą zaczyna się wolność"


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz sie 09, 2012 9:20 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 23, 2006 8:39 am
Posty: 5110
Lokalizacja: daleko od gór
konwyscigowy napisał(a):
Cytat:
Na Krzyżne jest bezstresowy. Na Zadni Granat - zależy od której strony?

od Murowańca, przez Zmarzły Staw. Ale to raczej tylko wariant, stawiamy na Krzyżne
Nadal nie wiem którędy? Są dwie mozliwości: zielonym albo czarnym. Czarnym Żlebem Kulczyńskiego jest psychicznie dość mocny dla wrażliwych.

_________________
W życiu piękne są tylko chwile. (R. Riedel)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz sie 09, 2012 9:52 am 
Weteran
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lip 23, 2009 12:18 am
Posty: 142
Lokalizacja: Świdnik
:) podejrzewam, że na Zadni to zielonym - łatwiejszy, bez sztucznych ułatwień. Żlebem Kulczyńskiego bardziej "hard core" :)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz sie 09, 2012 12:04 pm 
Swój

Dołączył(a): Cz cze 28, 2012 3:30 pm
Posty: 30
Lokalizacja: Nowy Sącz
Witam! Czy wyprawa Gąsienicowa - Krzyżne i powrót tą samą trasą albo do D5SP i Roztoką to sensowna alternatywa w razie troszkie deszczowej pogody? Wybieram się jutro na dwa dni w Tatry i pogoda jest niepewna, jak będzie ładna to obskoczę na Świnicę, Kościelec albo Granaty, a jak będzie deszczowo... no właśnie :) Proszę o szybką odpowiedź.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz sie 09, 2012 12:05 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 09, 2012 2:17 pm
Posty: 2995
Lokalizacja: Kraków
Jeśli już to ja bym się wybrał bardziej z Gąsienicowej na Krzyżne i w dól. Raczej bym nie schodził po śliskich kamieniach w stronę D5S, ale to tylko moje zdanie!

_________________
blog.marcinszymkowski.pl

"W warunkach normalnych najwięcej pomaga technika. Natomiast w sytuacjach wyjątkowych najważniejszy jest hart ducha." - Walter Bonatti


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz sie 09, 2012 2:18 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Pn lip 10, 2006 7:11 pm
Posty: 907
Lokalizacja: Białystok
gosia_pe napisał(a):
Biaxident napisał:
Rysy od Słowackiej strony - łańcuch trudny nie jest (nie byłam na Rakuskiej, więc nie porównam), może nie nazwałabym go całkowicie zbędnym (bo tamtędy często woda płynie po skale), ale raczej problemów nie powinien sprawić.

przejdźcie się tam w okresie, gdy woda zamarza i opiszcie potrzebę... :)

Łukasz T napisał(a):
trzy razy byłem w Alpach Julijskich. To jestem czy nie jestem, do motyla noga nędzy, alpinistą ?

a jak 1xJulijskie, 2xTaury, 3x...... i brak zachamowań.... to kim jestem :?: :?: :?: :?: :twisted:

_________________
Marek


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: N sie 12, 2012 8:19 pm 
Nowy

Dołączył(a): N sie 12, 2012 7:04 pm
Posty: 27
Lokalizacja: Góral z okolic Żywca
Witam jestem tutaj początkującym. Zaczynam dopiero swoją przygodę ze wspinaczką górska. Na początek ostatnio byłem w zakopanym , oczywiście byłem pierwszy raz wraz z rodziną . Moja wędrówka zaczęła się oczywiście od morskiego oka i następnie poszliśmy nad czarny staw pod rysami. Dodam tylko że wraz z sześcioletni synkiem, jakoś dał radę. W połowie września zamierzam znów przyjechać w tatry na jeden dzień. CO mi proponujecie jak zaplanować moją wędrówkę, dodajcie coś odpowiedniego dla dziecka w wieku 6 lat... zakładam że pogoda będzie już gorsza...z góry dzięki za odpowiedz..


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N sie 12, 2012 8:34 pm 
Stracony

Dołączył(a): Pn sie 30, 2010 6:19 pm
Posty: 3425
Lokalizacja: Elbląg/Gdańsk
Zerknij do tego wątku:
http://forum.turystyka-gorska.pl/viewto ... &start=150

_________________
Zesraj się, a nie daj się...:)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: N sie 12, 2012 8:48 pm 
Stracony

Dołączył(a): Wt sie 07, 2012 8:56 pm
Posty: 4266
Lokalizacja: Łódź
Nie napisałeś jaką kondycję ma dziecko. To Morskie Oko bylo na piechotę czy konikiem zaliczone. Ja proponuję Tatry Zachodnie np. Dolina Chochołowska z dojazdem i powrotem "ciuchcią" zostaje jakieś 4 km w jedną stronę no piechotę jeśli Mały jest wybiegany może być jeszcze Grześ. Moja Mała przeszła tą trasę mając 4,5 roku na nogach oczywiście.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: N sie 12, 2012 8:55 pm 
Stracony

Dołączył(a): Wt sie 07, 2012 8:56 pm
Posty: 4266
Lokalizacja: Łódź
Przy końcu Chochołowskiej jest schronisko gdzie Mały może coś zjeśc i odpocząć.A na polanie przed schroniskim wzdłuż drogi moje dziecko naliczyło 2 lata temu 24 jaszczurki.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N sie 12, 2012 9:01 pm 
Nowy

Dołączył(a): N sie 12, 2012 7:04 pm
Posty: 27
Lokalizacja: Góral z okolic Żywca
Niestety morskie oko było konikiem , dziecko było pierwszy raz i nie chcieliśmy go zrazić do wędrówek na początek. Chcieliśmy sprawdzić jak wytrzyma .Konikiem było w stronę morskiego oka powrót na piechotę. Dopiero byliśmy i już chcemy wrócić aby synek poprawił kondycji. Teraz tylko wędrówka piechotą...


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: N sie 12, 2012 9:30 pm 
Stracony

Dołączył(a): Wt sie 07, 2012 8:56 pm
Posty: 4266
Lokalizacja: Łódź
Wszystkie wyjścia w Tatry Wysokie są dośc dalekie dla 6 latka. Ja chodzę z córką po Tatrach co roku po 2 tyg. Sama bez pomocy zaczeła chodzic mając właśnie 4,5 roku poczatkowo przechodziłyśmy doliny Tatr Zachodnich. Chochołowska zawsze z "ciuchcią" bo dolny odcinek jest nudny i przydługi, mozna tez rowerem lub konikiem, ale jest drogo.Koscieliska z jaskinią Mrożną (śliskie zejscie przydatne lepsze buty), im dalej w głąb doliny tym ładniej na końcu schronisko. (Schroniska stanowią niezły wabik)Od schroniska odchodzi szlak na Smreczynski Staw tam oprócz widoków sa piękne ważki. Tyle na początek Dolina Strążyska jest krótka, A Małej Łąki nie ma "wabika", moze sie nudzic choć moja MałA ją lubi. Fajna dla dzieci jest jeszcze Kondratowa wejście od Kużnic (Giewontu w tym wieku zdecydowanie nie polecam)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: N sie 12, 2012 9:31 pm 
Stracony

Dołączył(a): Wt sie 07, 2012 8:56 pm
Posty: 4266
Lokalizacja: Łódź
Wszystkie wyjścia w Tatry Wysokie są dośc dalekie dla 6 latka. Ja chodzę z córką po Tatrach co roku po 2 tyg. Sama bez pomocy zaczeła chodzic mając właśnie 4,5 roku poczatkowo przechodziłyśmy doliny Tatr Zachodnich. Chochołowska zawsze z "ciuchcią" bo dolny odcinek jest nudny i przydługi, mozna tez rowerem lub konikiem, ale jest drogo.Koscieliska z jaskinią Mrożną (śliskie zejscie przydatne lepsze buty), im dalej w głąb doliny tym ładniej na końcu schronisko. (Schroniska stanowią niezły wabik)Od schroniska odchodzi szlak na Smreczynski Staw tam oprócz widoków sa piękne ważki. Tyle na początek Dolina Strążyska jest krótka, A Małej Łąki nie ma "wabika", moze sie nudzic choć moja MałA ją lubi. Fajna dla dzieci jest jeszcze Kondratowa wejście od Kużnic (Giewontu w tym wieku zdecydowanie nie polecam)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N sie 12, 2012 9:32 pm 
Stracony

Dołączył(a): Pt wrz 05, 2008 6:33 pm
Posty: 3835
Lokalizacja: Bukowina Tatrzańska
Ja bym polecał Dolinę Kościeliską. Jest krótsza i są tez inne atrakcje.

Chochołowska dłuży się w nieskończoność. No chyba że pojedziecie "ciuchcią"

_________________
www.rafalraczynski.com.pl


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn sie 13, 2012 7:38 pm 
Nowy

Dołączył(a): N sie 12, 2012 7:04 pm
Posty: 27
Lokalizacja: Góral z okolic Żywca
witam ponownie na pewno wybiorę jedną opcję z dwóch które podaliście może być to schemat Palenica, Rusinowa polana, Gęsia Szyja , Murowaniec do Kuźnic. Mam jednak pytanie do Palenicy zamierzam dotrzeć rano samochodem czy będą tam parkingi..?jeżeli zejdę do Kuźnic to jak wrócę do Palenicy gdzie pozostawiłem samochód...


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn sie 13, 2012 8:00 pm 
Stracony

Dołączył(a): Wt sie 07, 2012 8:56 pm
Posty: 4266
Lokalizacja: Łódź
Busem z Kużnic do Zakopanego do dworca a z dworc abusem na "Morskie Oko",Wybrałes szlak bardzo długi jak na taki małe dziecko. A czy myślałes o noclegu w Murowańcu. Mógłbyś zarezerwowac teraz a później się zastanowic co dalej. W Dolinie Gąsiennicowej jest przepięknie miałbys dzień na pochodzenie tam i spokojny powrót. No chyba że bierzesz pod uwagę opcję że w razie czego go poniesiesz.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn sie 13, 2012 8:06 pm 
Stracony

Dołączył(a): Wt sie 07, 2012 8:56 pm
Posty: 4266
Lokalizacja: Łódź
Na Palenicy są parkingi ale wcześnie sie zapełniają.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn sie 13, 2012 8:14 pm 
Nowy

Dołączył(a): N sie 12, 2012 7:04 pm
Posty: 27
Lokalizacja: Góral z okolic Żywca
o noclegu w murowańcu nie myślę ponieważ wypad w tatry jest tylko jedno dniowy nie da rady więcej jak będzie trzeba to go poniosę a o ktorej te parkingi sie zapełniaja ja zamierzam być wcześnie rano.... ile taki bilet z kuźnic do dworca ,czy nie lepiej bedzie zostawić samochód gdzie indziej..?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn sie 13, 2012 8:22 pm 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So wrz 17, 2011 5:28 pm
Posty: 1479
Lokalizacja: Kraków NH
rikiMor0102 napisał(a):
a o ktorej te parkingi sie zapełniaja

O 3 bez problemu znajdziesz miejsce ;)

_________________
"Ludzie przeważnie nie są źli. Po prostu czasem dają się porwać jakiejś idei"
Moje pstryki


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 18015 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 389, 390, 391, 392, 393, 394, 395 ... 601  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 12 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Polityka prywatności i ciasteczka
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL