Forum portalu turystyka-gorska.pl

Wszystko o górach
portal górski
Regulamin forum


Teraz jest Śr cze 26, 2024 2:25 am

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 173 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: Pn wrz 24, 2012 1:55 pm 
Stracony

Dołączył(a): Śr wrz 19, 2007 8:59 pm
Posty: 18072
Lokalizacja: Zachodnie Pomorze/Poznań
Olga napisał(a):
I cała dalsza dyskusja była nieco offtopowa, bo ogólnie o terenach udostępnionych, a nie o Szpiglasowej.
_________________



No to aby było o czym dyskutować, pełen tekst Zazrądzenia Dyrektora TPN. Znowelizowanej wersji z 2012 roku, czyli nowiutkiej:




ZARZĄDZENIE NR 2/2012

DYREKTORA TATRZAŃSKIEGO PARKU NARODOWEGO

Z DNIA 2 STYCZNIA 2012r.

W SPRAWIE UPRAWIANIA TATERNICTWA NA TERENIE TATRZAŃSKIEGO PARKU NARODOWEGO

Na podstawie art.15 ust.1 pkt. 17 w związku z artykułem 8e ust. 1 ustawy z dnia 16 kwietnia 2004r. o ochronie przyrody (Dz. U. 2009r. Nr 151 poz. 1220 - tekst jednolity) oraz biorąc pod uwagę że:

taternictwo to przechodzenie trudno dostępnych partii Tatr przy zastosowaniu specjalnych umiejętności i odpowiedniego sprzętu,
uprawianie taternictwa wymaga posiadania specjalistycznego przygotowania oraz przestrzegania zasad bezpieczeństwa obowiązujących w tej dyscyplinie,
obszary dopuszczone do uprawiania taternictwa zostają udostępnione wyłącznie w tym celu, a drogi dojścia w celu komunikacyjnym jako połączenie szlaku turystycznego i drogi wspinaczkowej,
obszary opisane w § 1 ust. 1 pkt. 1-3 oraz ust. 2 położona są w strefie ochrony ścisłej,
zarządza się co następuje:

§ 1

1) Uprawianie taternictwa ogranicza się do dróg wspinaczkowych:

w rejonie Morskiego Oka - w obrębie grani i leżących poniżej ścian na obszarze od Przełęczy Białczańskiej poprzez Rysy, Mięguszowieckie Szczyty i Cubrynę do Wrót Chałubińskiego wraz z boczną granią Mnicha - załącznik nr 1,
w rejonie Doliny Pięciu Stawów Polskich wraz z Dolinką Buczynową - od szczytu Świnicy do Przełęczy Zawrat, pomiędzy granią a czerwono znakowanych szlakiem turystycznym oraz w obrębie grani i leżących niżej ścian od przełęczy Zawrat po Małą Buczynową Przełączkę - załącznik nr 1,
w rejonie Doliny Gąsienicowej - w obrębie grani i leżących poniżej ścian od Żółtej Przełęczy przez Granaty, Kozie wierch, Zawratową Turnię, Świnicę do Świnickiej Przełęczy, wraz z boczną granią Kościelców po Karb - załącznik nr 1,
wytyczonych na zachodniej ścianie bramy skalnej u wylotu doliny Lejowej,
wytyczonych na skale w żlebie Jaroniec.

2) W okresie występowania zagrożenia lawinowego drugiego stopnia lub wyższego oraz pod warunkiem występowania pokrywy śnieżnej, zabezpieczającej roślinność i glebę przed oddziaływaniem taternictwa, udostępnia się do celów szkoleniowych skałkę na południowo-zachodnim zboczu Suchej Jamy (tzw. Wapiennik), położoną na Hali Gąsienicowej.

§ 2

1) Udostępniane drogi taternickie znajdują się na obszarach obejmujących ściany, od podnóża po grań, lub wierzchołek szczytu lub formacji skalnej.

2) Cele taternictwa zimowego muszą być dostosowane do zaleceń wynikających z komunikatu o stopniu zagrożenia lawinowego.

§ 3

1) W czasie dojścia oraz powrotu do dróg wspinaczkowych obowiązuje dojście najkrótszą bezpieczną drogą od najbliższego szlaku turystycznego, z tym, że zaleca się używanie tradycyjnie wykorzystywanych ciągów komunikacyjnych.

§ 4

1) Podczas uprawiania taternictwa zabrania się:

montażu i demontażu stałych punktów asekuracyjnych bez zezwolenia dyrekcji Tatrzańskiego Parku Narodowego,
naruszania zakazów określonych w art. 15 ustawy z dnia 16 kwietnia 2004r. o ochronie przyrody, w szczególności podkuwania i niszczenia skały, doklejania chwytów, niszczenia roślinności.

2) Zezwolenie, o którym mowa w § 4 ust. 1 pkt. 1 można otrzymać po wykonaniu montażu lub demontażu stałych punktów asekuracyjnych

3) Biwakowanie w ścianie jest dozwolone w sytuacjach skrajnych, zagrażających zdrowiu i życiu.

§ 5

1) Osoby udające się i powracające z obszarów, o których mowa w § 1 ust. 1 pkt. 1 - 3 są zobowiązane do zamieszczenia wpisu w „książce wyjść taternickich”.

2) Książki, o których mowa w § 5 ust. 1 będą wystawiane w schronisku w Morskim Oku, schronisku w Dolinie Pięciu Stawów Polskich, schronisku na Hali Gąsienicowej, oraz w stacji kolei linowej na Kasprowym Wierchu.

§ 6

1) Traci moc Zarządzenie Nr 4/2009 z dnia 5 lutego 2009r. w sprawie uprawiania taternictwa na terenie Tatrzańskiego Parku Narodowego.

2) Zarządzenie wchodzi w życie z dniem 2 stycznia 2012r.

Dyrektor dr inż. Paweł Skawiński

_________________
Mój kanał na YouTube: https://studio.youtube.com/channel/UC7G ... DING%22%7D
Zapraszam


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn wrz 24, 2012 2:02 pm 
Swój
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn kwi 30, 2012 8:08 pm
Posty: 90
Lokalizacja: krk.pdg
widzę, że niektórzy by mi głowę przetrącili za sam pomysł... inni z kolei sami mają tę trasę zaliczoną. w sumie chyba dość potrzebna dyskusja się tu wywiązała. osobiście nie jestem za tym, by ślepo patrzeć na przepisy
chociażby głupi przykład - środek nocy, prosta droga, a na niej pasy z sygnalizacją świetlną. mam czerwone światło, z lewej na horyzoncie samochodu nie widać, z prawej też...więc przechodzę na czerwonym ... wyznaję zasadę - prawo dla ludzi nie ludzie dla prawa
jak to się ma do chodzenia poza szlakami to chyba każdy rozumie

_________________
facebook.com/TatryZima


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn wrz 24, 2012 2:13 pm 
Stracony

Dołączył(a): Śr wrz 19, 2007 8:59 pm
Posty: 18072
Lokalizacja: Zachodnie Pomorze/Poznań
Pozwalam sobie zwrócić uwagę na ten fragment zarządzenia:

Cytuj:
§ 4

1) Podczas uprawiania taternictwa zabrania się:

montażu i demontażu stałych punktów asekuracyjnych bez zezwolenia dyrekcji Tatrzańskiego Parku Narodowego,
naruszania zakazów określonych w art. 15 ustawy z dnia 16 kwietnia 2004r. o ochronie przyrody, w szczególności podkuwania i niszczenia skały, doklejania chwytów, niszczenia roślinności.

2) Zezwolenie, o którym mowa w § 4 ust. 1 pkt. 1 można otrzymać po wykonaniu montażu lub demontażu stałych punktów asekuracyjnych


Wydaje mi się, że posiadłem sztukę czytania ze zrozumieniem a więc:

- aczkolwiek w punkcie pierwszym zabrania się "montażu i demontażu stałych punktów asekuracyjnych bez zezwolenia dyrekcji TPN"

to jednak

- onże zezwolenie można otrzymać "po wykonaniu montażu i demontażu stałych punktów asekuracyjnych"

O takie drobiazgi jak użycia spójnika "i" zamiast "lub" już się wiedziony chrześcijańską miłością bliźniego nie czepiam.

Całe zarządzenie mogło by służyć jako materiał szkoleniowy dla studentów prawa na zajęciach pt. "Jak nie należy pisać zarządzeń urzędowych"

_________________
Mój kanał na YouTube: https://studio.youtube.com/channel/UC7G ... DING%22%7D
Zapraszam


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn wrz 24, 2012 2:55 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sty 07, 2006 8:19 pm
Posty: 18162
Ale przecież jest zastosowane prawo De Morgana.

Nie można tego i tego. Nieprawda, że nie można tego i tego, czyli mozna to lub można to.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn wrz 24, 2012 3:32 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn wrz 01, 2008 8:10 pm
Posty: 4694
oxygenic napisał(a):
widzę, że niektórzy by mi głowę przetrącili za sam pomysł... inni z kolei sami mają tę trasę zaliczoną...


Spora część osób uważa też, że nie powinniśmy o tym pisać. A co się robi i jak to inna sprawa.

_________________
http://3000.blox.pl/html

"Listy z Ziemi" Twaina: poszukaj, przeczytaj... warto


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn wrz 24, 2012 4:27 pm 
Weteran

Dołączył(a): So maja 10, 2008 3:58 pm
Posty: 141
Lokalizacja: krk
Mazio napisał(a):
oxygenic napisał(a):
widzę, że niektórzy by mi głowę przetrącili za sam pomysł... inni z kolei sami mają tę trasę zaliczoną...


Spora część osób uważa też, że nie powinniśmy o tym pisać. A co się robi i jak to inna sprawa.


Ponieważ pytanie na forum, jak to zrobić, a zrobić to bez pytania o warianty, możliwości i ścieżki, to dwie różne bajki. Tak przynajmniej ja to widzę i każda odpowiedź w każdym podobnym temacie powinna wyglądać tak, jak i w tym :wink: .


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn wrz 24, 2012 4:46 pm 
Stracony

Dołączył(a): Śr wrz 19, 2007 8:59 pm
Posty: 18072
Lokalizacja: Zachodnie Pomorze/Poznań
Sprawa jest bardziej złożona. Jak wiadomo - od samego początku odpowiedź zgodna z przepisami TPN powinna brzmieć - tam nie wolno łazić, koniec, kropka.

I na tym tle ciśnie się kilka pytań na klawiaturę:

- Jaki procent użytkowników cokolwiek wie na temat przepisów regulujących uprawianie taternictwa/wspinaczki w Polskich Tatrach?
- jaki procent z tych co na pierwsze pytanie odpowiedziało twierdząco przeczytała tekst zarządzenia w tej sprawie wraz z załącznikiem - mapą?
- jaki procent z tych co czytali je zrozumiał?
- jaki procent tych co czytali i zrozumieli zamierza się do niego stosować.

I to jest znacznie istotniejsze niż jeremiady o tym co może spotkać czytelnika WHP

_________________
Mój kanał na YouTube: https://studio.youtube.com/channel/UC7G ... DING%22%7D
Zapraszam


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn wrz 24, 2012 5:38 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Śr sty 02, 2008 11:42 pm
Posty: 2208
Lokalizacja: Małopolska
Markiz napisał(a):
- Jaki procent użytkowników cokolwiek wie na temat przepisów regulujących uprawianie taternictwa/wspinaczki w Polskich Tatrach?
- jaki procent z tych co na pierwsze pytanie odpowiedziało twierdząco przeczytała tekst zarządzenia w tej sprawie wraz z załącznikiem - mapą?
- jaki procent z tych co czytali je zrozumiał?
- jaki procent tych co czytali i zrozumieli zamierza się do niego stosować.

Regulaminem dotyczącym wspinania, powinni być zainteresowani sami wspinacze. Jak dla mnie jest to podstawa. To, ze ktoś nie przeczytał i go nie zna, świadczy o jego dyletanctwie i sam sobie będzie winien za ewentualny mandat.
Podobnie jest z turystyką. Jak sobie jakieś dziewczę zrobi wianuszek z goryczek i będzie z tym defilowała, to jest jej problem, a nie Parku.
Wydaje mi się, ze jak jedziemy w jakieś dla nas nowe góry, to pierwsza czynnością, powinno być zapoznanie sie z tamtejszymi zasadami, czy wolno zejść ze szlaku, biwakować, rozpalać ognisko, itp... Dzisiaj internet daje spora możliwość, a przeca zawsze można to zrobić w najbliższej informacji turystycznej.
Dawniej, gdy obowiązywała karta taternika, to takowy regulamin był jednym z elementów, na którym kandydat mógł być z tego przepytany, więc raczej większa część o tym wiedziała. Dzisiaj należy to do inicjatywy samego wspinacza. Jeśli tego nie zrobi, to jest jego błąd.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn wrz 24, 2012 5:45 pm 
Stracony

Dołączył(a): Śr wrz 19, 2007 8:59 pm
Posty: 18072
Lokalizacja: Zachodnie Pomorze/Poznań
chief napisał(a):
na którym kandydat mógł być z tego przepytany


A tak, doskonale pamiętam jak kursanci wieczorami w jadalni w Murowańcu ślęczeli nad taką wielką graniówką odbitą na światłokopii (taką trochę fioletowego koloru) i wkuwali. Bo nauczyć się wszystkich elementów topograficznych składających się np.na grań Hrubego to nie łatwa sprawa.

_________________
Mój kanał na YouTube: https://studio.youtube.com/channel/UC7G ... DING%22%7D
Zapraszam


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn wrz 24, 2012 11:31 pm 
Kombatant

Dołączył(a): So gru 02, 2006 4:24 pm
Posty: 397
Lokalizacja: Warszawa
Chief:
Mylisz dwie sprawy.
Nikt tu nie nazywa siebie Himalaistą, Karakorumistą, Alpinistą, czy Taternikiem. Większość z nas Nimi nie jest. Bo i nie chce być, i czasem nie umie (ja np. nie jestem zainteresowany ściankami, Jurą i skałkami, filarem Skrajnego Granatu, Mnichem inaczej niż od pleców, Kazalnicą inaczej niż szlakiem. A wręcz się tego boję. Dlatego nie będę Tobie mówił, że jestem Taternikiem. Bo nie jestem i koniec.

Ale także nikt nie pytał mnie o zdanie i pozamykał pewne, istniejące w realu ścieżki. Zgodnie z Prawem. Tylko w imię czego? Ochrony przyrody? A ilu nas chodzi powyżej Czarnego Stawu poza znakowanymi szklakami? (każdego z 3-ch Czarnych Stawów=aby było weselej). Ilu chodzi ze Stołów na Kominiarski, ilu idzie na Bystrą z Błyszcza, lub dalej granią do Tomanowej. No ilu? Już nie mówię o swiadomości ochrony przyrody tych co tam wchodzą - maja bardzo wysoką. 11 września na Hińczowej przełęczy spotkałem 2 Polaków i 3 Czechów. Na drodze Chałubińskiego 2 grupy Słowaków, w tytm jedna z przewodnikiem/przewodnikami (4 osoby jeden na pewno przewodnik, drugi nie wiem). Kilka grup zeszło drogą po głazach. Jedni byli spięci liną. 12 września na Czarnym spotkałem jednego Słowaka, a po zejściu Pod Chłopkiem samotny Polak pytał, czy na Czarnego da się wejść, bo na Pośrednim zrezygnował. Poszedł na Czarnego, my w dół (WSZEDŁEŚ I WRÓCIŁEŚ ? może to czytasz :D ). Jak może zniszczyć przyrodę ta ilość dobrze uświadomionych ludzi ????? Natomiast 10 września na asfalcie wyprzedziło mnie 6-7 aut z rejestracjami nie z Małopolski. Po dwie sesje zdjęć (podobnie w sierpniu) ślubnych na MOkiem, rekordziści w strojach góralskich byli 12 września nad Czarnym Stawem. Nie wspomnę o tłumach z muzyką na uszach nie wiedzących po co tam idą - bo mówili, że fajnie, puszkach po piwie na progu Czarnego Stawu. 13 września na asfalcie było podobnie. Wtedy schodziłem.
Dlatego będę chodził. Wynajmowałem (nie przewodników) (kogoś innego-nie napiszę, bo nie wiem, czy było mi wolno Ich wynajmować, a szkodzić nie chcę) na pewne trasy. Cena była wyższa niż mandat, ale nie żałuję, chociaz z kimś szedłem, rozmawiałem, uczył mnie. Mandat chętnie zapłacę, mnie akurat na to stać. Ale nie zgadzam się na to, aby ktoś w wyżej opisanej sytuacji reprezentował władzę, która mi powie co mi wolno!!!
Dlatego jeśli kiedykolwiek trafię Tatrociecia (od 1975 roku tylko o nich słyszałem, nigdy nie pytali mnie co ja robię, bo Ich Tam nigdy nie było) (jeden raz WOP mnie spisał, jeden raz my schodziliśmy oni - WOP - podchodzili, nawet przez lornetkę dali Wołowy Grzbiet obejrzeć-można było opisać koszulę w jakiej ktoś tam był, a nie tylko, że był :D - rok 1984 - pytali: chłopaki skąd idziecie? Z Pod Chłopka - odpowiadaliśmy, a to idźcie, mówili :D :D :D )
Dlatego CHIEF: jak ktokolwiek mi postanowi dać mandat - to go nie przyjmę, w Sądzie sprawę wygram - patrz tekst Markiza o przepisach regulujących Taternictwo.
Dlatego Tobie (Chief) nigdy nie powiem, że jestem Taternikiem - bo nim nie jestem, nie umiem być i boję się być. ale palant co bedzie mi zgrywał władzę dostanie po nosie (jak byłem młodszy-studia-to mogłem przyspieszyć pod górę i taki strażnik by się za mną z..ł (zźipał-powiedzmy). Teraz jest trochę inaczej (lat 50), więc chętnie w Sądzie się spotkam. Wiec Chief - poza szlakiem - jestem taternik - bo prawo mi na to pozwala... Raz bym dał ciała, bo poszedłem ze Szpiglasowego do Wrót.... Tyle, że strażnik był na Ceprostradzie!!! I w tym jest mądrość!!!!

Mam szczerą nadzieję, że zrozumiałeś.
Pozdrawiam-Doopa nie Taternik
(dowcip : kto to jest ? wisi na ścianie i krzyczy? Doopa nie Taternik :D Dowcip pamiętam z roku 1975, może ktoś wczeniej to pamięta? Moja pamięć zaczyna się w 1975-tym, w styczniu...
(DNT-chyba zmienię swój nick na DNT = Doopa Nie Taternik :joker: )

I oczywiście w książce w MOku za każdym razem wpisuję trasę "0" czyli Hińczowa, Czarny, Wielki, Wołowy Grzbiet - bo chcę, aby mnie, nie taternika. ktoś stamtąd zebrał, gdy mi się kiedyś nie uda, mimo, iż to było zero czy jedynka...
Przemyśl nim skomentujesz... Bez obaw - nie odpowiem - swoje zdanie pięćdziesięciolatka - taternikonietaternika - już przekazałem !


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt wrz 25, 2012 12:43 am 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Śr sty 02, 2008 11:42 pm
Posty: 2208
Lokalizacja: Małopolska
@krzyss
Nie bardzo rozumiem, do czego chcesz mnie przekonać. Mam wrażenie, jakbyś mnie oceniał, że zadowolony jestem z tego stanu prawnego, jaki dzisiaj panuje. Czytaj uważnie moje posty:
Cytuj:
Ja też i jest mi równie przykro, ze nie mogę legalnie chodzić turystycznie, poza szlakiem, przez co jestem zmuszany do łamania prawa. Niestety, ale takie mamy przepisy w TPN i TANAP, że turyści wysokogórscy, sa zupełnie wykluczeni i nie respektowani. Głowa w kubeł... tak, jakby ich nbie było
Wynajęcie przewodnika, nie wchodzi w rachubę.

Wcale mnie to nie bawi, ze aby osiągnąć dany cel, musze uprawiać partyzantkę, jak najbardziej jestem za tym, aby udostępnić szlaki nieznakowane.

Jednak dyskutuje tutaj nie o tym, co ja bym chciał i co mi się marzy, lecz o stanie teraźniejszych przepisów, a one jednoznacznie określają, ze tereny taternickie są legalne tylko dla działalności wspinaczkowej. Działalność wspinaczkowa, zaczyna się od skali I.
Mnie te przepisy tez ograniczają i wcale nie jestem ich zwolennikiem… ale, są, jakie są.
krzyss napisał(a):
I oczywiście w książce w MOku za każdym razem wpisuję trasę "0" czyli Hińczowa, Czarny, Wielki, Wołowy Grzbiet - bo chcę, aby mnie, nie taternika. ktoś stamtąd zebrał, gdy mi się kiedyś nie uda, mimo, iż to było zero czy jedynka...

Sa insze możliwości, szczególnie w obecnych czasach, aby zapewnić sobie ewentualna pomoc TOPR-u, niż wpisywanie w księdze wyjść taternickich… wyjście turystyczne.
krzyss napisał(a):
Dlatego CHIEF: jak ktokolwiek mi postanowi dać mandat - to go nie przyjmę, w Sądzie sprawę wygram

Jeśli wpiszesz drogę o skali "0", to nie byłbym tego taki pewien, a raczej skłaniałbym się, ze byś przegrał.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt wrz 25, 2012 12:51 am 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Wt mar 06, 2007 1:02 am
Posty: 1854
Lokalizacja: Łódź
Cytuj:
Jeśli wpiszesz drogę o skali "0", to nie byłbym tego taki pewien, a raczej skłaniałbym się, ze byś przegrał.


Wystarczy że wpisze Szczyt X od przełęczy Y lub szczyt X ścianą północno-zachodnią bez podawania szczegółów drogi. W terenie udostępnionym do wspinania zawsze znajdzie się jakiś wariant za więcej niż 0+ nawet na łatwej ścieżce.

Ja tak właśnie wpisuje (choć z założenia idę na drogi wspin.) bo nie zawsze znam szczegółowe nazwy albo plan zależy od tego jakie warunki będą.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt wrz 25, 2012 7:44 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sty 07, 2006 8:19 pm
Posty: 18162
Ja tam jestem zadowolony z tych przepisów. Zawsze w jakimś tam stopniu ograniczają ruch i dobrze. Jak ktoś ma z tym problem? No cóż trudno, wszystkim nigdy nie dogodzisz... Jakby wdrożyli to co Wy chcecie, to też pewnie by się znalazło wielu ludzi, którym by to przeszkadzało.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt wrz 25, 2012 5:27 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Śr sty 02, 2008 11:42 pm
Posty: 2208
Lokalizacja: Małopolska
kilerus napisał(a):
Ja tam jestem zadowolony z tych przepisów. Zawsze w jakimś tam stopniu ograniczają ruch i dobrze

W jakimś stopniu masz rację, choć uważam, że można dopuścić ruch turystyczny... za opłatą.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt wrz 25, 2012 5:52 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr paź 31, 2007 9:46 pm
Posty: 4470
Lokalizacja: GEKONY
Przynajmniej skała nie jest wyślizgana :lol:

_________________
A ja dalej jeżdżę walcem, choćby pod wałek trafić miał cały świat.

http://summitate.wordpress.com/


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt wrz 25, 2012 6:39 pm 
Stracony

Dołączył(a): Pn sie 30, 2010 6:19 pm
Posty: 3425
Lokalizacja: Elbląg/Gdańsk
chief napisał(a):
za opłatą

Już nie dawaj więcej swoich pomysłów chief... proszę...

Biorąc pod uwagę, że w tym kraju płaci się za wszystko, włącznie z autostradami wybudowanymi za pieniądze kierowców, którzy owe wydatki finansują poprzez liczne haracze uwzględnione w cenie paliwa... Twój pomysł wydaje się być iście innowacyjny... sam na to wpadłeś? dużo czasu zajęło Ci obmyślenie tego planu? Za co jeszcze mamy płacić? za prawo do oddychania? za korzystanie z chodnika? za to, że mieszkamy o promieniu 1 km od lasu/parku? A może Ty powinieneś codziennie płacić opłatę klimatyczną ponieważ mieszkasz tak blisko TPN, że na bank Twoja obecność tam wpływa niekorzystanie na klimat parku i trzeba go ratować... poza tym tak na "krzywy ryj" korzystać z czystego parkowego powietrza, które zapewne do Ciebie dociera... no ja bym Ci kazał płacić...

_________________
Zesraj się, a nie daj się...:)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt wrz 25, 2012 8:37 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Śr sty 02, 2008 11:42 pm
Posty: 2208
Lokalizacja: Małopolska
PrT napisał(a):
dużo czasu zajęło Ci obmyślenie tego planu?

Czymże jesteś zdziwiony?, jaki masz dzisiejszy stan prawny w TPN, czy TANAP?... gdy chcesz wyjść, na który kolwiek szczyt nieznakowany LEGALNIE, to musisz zapłacić, z tym ze nie Parkowi, lecz przewodnikowi. Co z tymi, którzy przewodnika tam nie potrzebują? Jak masz potrzebę, aby jakiś gościu wiązał Cie na drodze 0+, to gratuluję.
Może znudziło mi się już ciągłe łamanie prawa, czajka i wypatrywanie, przy zejściu, czy „ktoś” nie czeka. Może mam ochotę, wybrać się w tamte tereny legalnie, ale sam.

Jeżeli w pełni wstęp wolny na trasy pozaszlakowe, niesie ze sobą zagrożenie zwiększenia ruchu turystycznego w tamtym rejonie, jestem w stanie to zrozumieć, ze Park, szuka ograniczeń. Jeśli uważa, ze właśnie obciążenie finansowe, jest barierą, to mogę to zaakceptować. Jednak chciałbym mieć możliwość legalnego udania się tam, indywidualnie. Dzisiaj jestem zmuszany do łamania prawa.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt wrz 25, 2012 11:09 pm 
Kombatant

Dołączył(a): So gru 02, 2006 4:24 pm
Posty: 397
Lokalizacja: Warszawa
Chief:
Chciałem tylko powiedzieć, że:
1) Tobie !!! nie będę mówił, że jestem Taternikiem - bo nie jestem
2) mogę zapłacić przewodnikowi - bo te kwoty sa porównywalne z przepuszczanymi w knajpach czy piwie w MOku - wiec mozna wybrać to czy to lub mieć obie frajdy i nie muszę (na szczęście) (i wszystkim tego życzę) kombinować jak tu zrobić, aby się załapać "na krzywy ryj" (Rohu, ryjek, to nic do Ciebie :D )
3) wpiszę się do książki, bo mój T-mobile działa w Tatrach w 30 procentach, może ktoś wpadnie na to, po przeczytaniu, aby mnie jednak poszukać
4) co do wyroków Sądu to bym był ostrożny z wypowiedziami (nie ogladasz wiadomości w TV !!!/???) więc obstawiam jednak moją wygraną. Tu się w pełni z Markizem zgadzam. nie pisz TPN, Tanap - bo to nie jest Prawo!!! Prawo to artykuły!!! Jakbyś zechciał podać konkretny Paragraf i gdzie ogłoszony określający kto jest, a kto nie jest Taternikiem. Słucham, czytam, proszę pokornie... Bo np. regiony taternictwa, czy szlaki turystyczne ustalone przez TPN są już konkretnie: jest nawet mapka, gdy ktoś nazw nie zna. Np. do Wrót i ani kroku dalej. i tylko po polskiej stronie. I sprawa jasna. Na odcinku Wrota-Szpiglasowy masz taka sytuację, jak na radarze 155 km/h - prawo złamane. Na odcinku Wrota - Cubryna ? z jakiego artykułu zechcesz mnie ścigać? Dodam, że będę szedł 50 cm na polską strone grani (co mi się nie uda :D bo obejście pierwszego progu od Wrót jest w TANAPIE :D )
5) i najważniejsze - wyjatkowo wk...wia mnie wypasiona bryka (nie można wykluczyć, że za moje pieniądze - bilety, podatki , akcyza, vat) wioząca człowieka asfaltem i mająca napis TPN, ignorująca hałas, śmieci itp. Plus jeszcze kilka aut, np. na mazowieckich numerach - jak nic ochrona przyrody. Więc nie oszukujmy się i Innych. W tym miejscu olbrzymi szacunek i podziękowanie tym wszystkim (przeważnie dziewczynom, zawsze cud urody) z napisem Wolontariusz, które w Dolinie Białki i Rybiego Potoku śmieci po nas zbierają. Dlatego nie dziw się, że jak takiego supermena spotkam na Wielkiej Cubryńskiej... Choć myślę, że Oni to wiedzą, więc Ceprostrada jest limitem. I dobrze. Ja, Ty, My - lepiej tą Przyrodę przypilnujemy, niż w/w instytucje.

I tylko to chciałem powiedzieć. Stary jestem, jak to Łukasz pisze :D

Ale kto nas tam obserwuje?

http://krakow.gazeta.pl/krakow/1,35798, ... owany.html

I to jest w tym najbardziej piękne i optymistyczne. Reszta - to Forum - pisz co chcesz :D
Chief - do zobaczenia tamże :D Pozdrawiam - NieTaternik


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt wrz 25, 2012 11:18 pm 
Kombatant

Dołączył(a): So gru 02, 2006 4:24 pm
Posty: 397
Lokalizacja: Warszawa
I jeszcze:

w pierwszej kolejności do Chief :D Chief to Chief

w dalszej do Reszty - pozdrawiam:

Obrazek

to z zesłego roku zdjęcie, w tym roku pogoda była mniej przyjazna dla zdjęć - chmurek nie było...


Obrazek
Obrazek

Pozdrawiam-Taternikonietaternik


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt wrz 25, 2012 11:30 pm 
Kombatant

Dołączył(a): Wt lut 15, 2011 10:48 pm
Posty: 546
Lokalizacja: Piotrków Tryb.
chief napisał(a):
Jeżeli w pełni wstęp wolny na trasy pozaszlakowe, niesie ze sobą zagrożenie zwiększenia ruchu turystycznego w tamtym rejonie, jestem w stanie to zrozumieć, ze Park, szuka ograniczeń. Jeśli uważa, ze właśnie obciążenie finansowe, jest barierą, to mogę to zaakceptować. Jednak chciałbym mieć możliwość legalnego udania się tam, indywidualnie. Dzisiaj jestem zmuszany do łamania prawa.

Sentencja- pod którą się również podpisuję. Dokładnie.

_________________
Alkohol nie rozwiązuje problemów. Mleko też nie.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt wrz 25, 2012 11:33 pm 
Kombatant

Dołączył(a): So gru 02, 2006 4:24 pm
Posty: 397
Lokalizacja: Warszawa
Cytat - coś nie wyszło:
Jeżeli w pełni wstęp wolny na trasy pozaszlakowe, niesie ze sobą zagrożenie zwiększenia ruchu turystycznego w tamtym rejonie, jestem w stanie to zrozumieć, ze Park, szuka ograniczeń. Jeśli uważa, ze właśnie obciążenie finansowe, jest barierą, to mogę to zaakceptować. Jednak chciałbym mieć możliwość legalnego udania się tam, indywidualnie. Dzisiaj jestem zmuszany do łamania prawa.[/quote]

Jakie ograniczenie. Czego ograniczenie.

W ostatnim tygodniu sierpnia wprowadzałem na Rysy, na jej życzenie - bo sam bym nie poszedł - dziesięciolatkę. Obok szli młodzi, sprawni ludzie, co pytali, ile czasu powrót przez Słowację im zajmie- bo tędy to oni nie zejdą. Ktoś im mówił, że w 2 h z Rysów do elektriczki dojdą (powiedziałem im, że 2 i jeszcze raz 2). Oni by zawrócili na pierwszym progu pod Mnichem po opuszczeniu czerwonego szlaku, a zejście z pod M. Kopy

Obrazek



Obrazek

Obrazek

na Małą Cubryńską - tylko 5 metrów, ale w dół - to już przesiew robi (i dobrze).Ograniczenia prawem nie są potrzebne.
Pozdrawiam - NieograniczonyTPNemNieTaternik


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr wrz 26, 2012 1:52 am 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Wt mar 06, 2007 1:02 am
Posty: 1854
Lokalizacja: Łódź
Cytuj:
w dalszej do Reszty - pozdrawiam:


I po co tam właściwie leziesz? Stawów w Tatrach pełno, ten schowany za Mnichem wygląda jak kałuża. Widok z Cubryny też nie lepszy niż z Rysów.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr wrz 26, 2012 6:55 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 03, 2005 1:09 pm
Posty: 22106
Spiochu napisał(a):
Widok z Cubryny też nie lepszy niż z Rysów.


Zapomniałeś chyba dodać, że wg Ciebie nie lepszy. Wg mnie na przykład lepszy.

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr wrz 26, 2012 7:30 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn wrz 01, 2008 8:10 pm
Posty: 4694
Wszędzie pięknie gdzie uda się wleźć. Na Cubrynie nie byłem, ale gdybym był to też bym nią znudzony. Prawie jak Rysy. Pzdr grumpy Śpiochu. :)

_________________
http://3000.blox.pl/html

"Listy z Ziemi" Twaina: poszukaj, przeczytaj... warto


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr wrz 26, 2012 7:36 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sty 07, 2006 8:19 pm
Posty: 18162
Czyli wychodzi na to, że niektórzy chcą zmienić znaczenie słowa "wspinaczka", ale zapewniam Was, że takie znaczenie jest... Tak jak "jeść" to nie wsadzanie sobie do odbytu parówki, tak "wspinaczka" to nie łażenie po terenie 0. Przykro mi, ale jeżeli jeszcze w prawie będziemy musieli zawrzeć znaczenie słów, to sorry, ale to będzie absurd...

http://pl.wikipedia.org/wiki/Wspinaczka


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr wrz 26, 2012 7:50 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn wrz 01, 2008 8:10 pm
Posty: 4694
Zobaczyłbyś jak mój współlokator wspina się po schodach na górę po ciężkim piciu i zmieniłbyś zdanie. :)

_________________
http://3000.blox.pl/html

"Listy z Ziemi" Twaina: poszukaj, przeczytaj... warto


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr wrz 26, 2012 8:05 am 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Śr sty 02, 2008 11:42 pm
Posty: 2208
Lokalizacja: Małopolska
krzyss napisał(a):
1) Tobie !!! nie będę mówił, że jestem Taternikiem - bo nie jestem

Bynajmniej od Ciebie tego nie oczekuję. Na to pytanie trza odpowiedzieć sobie samemu.
krzyss napisał(a):
2) mogę zapłacić przewodnikowi - bo te kwoty sa porównywalne z przepuszczanymi w knajpach czy piwie w MOku

To, Ty niezłe balango urządzasz :mrgreen: :wink:
krzyss napisał(a):
3) wpiszę się do książki, bo mój T-mobile działa w Tatrach w 30 procentach

Przeca wystarczy zadzwonić do "kogoś", ze idziesz tam i tam i jeśli nie oddzwonisz do którejś tam godziny, to aby wezwał TOPR. Takie rozwiązanie ma ten plus, ze możesz na bieżąco robić korekty trasy.
Robisz sztuczne problemy.
krzyss napisał(a):
co do wyroków Sądu to bym był ostrożny z wypowiedziami (nie ogladasz wiadomości w TV !!!/???) więc obstawiam jednak moją wygraną

Jak Ci sie chce z kimś "kopać" i włóczyć sie po Sądach dla 100,00 zł, wiedząc, ze tamten ma rację, to sobie tak rób.

krzyss napisał(a):
nie pisz TPN, Tanap - bo to nie jest Prawo!!! Prawo to artykuły!!!

Im mniej "artykułów" prawnych w Tatrach, tym lepiej. W górach bardziej powinien sie liczyć zdrowy rozsądek, połączony z logiką. Tyle z mej strony.
Czasem prosty i ogólny zapis, jest bardziej jednoznaczny, niż zagmatwane prawne regułki. Tak jest w przypadku uprawiania taternictwa.
krzyss napisał(a):
Jakbyś zechciał podać konkretny Paragraf i gdzie ogłoszony określający kto jest, a kto nie jest Taternikiem. Słucham, czytam, proszę pokornie...

Chodzisz 30 lat po Tatrach i zadajesz mi takie pytanie? :shock: ... proszę zlituj się.
krzyss napisał(a):
Na odcinku Wrota - Cubryna ? z jakiego artykułu zechcesz mnie ścigać? Dodam, że będę szedł 50 cm na polską stronę grani

Mam nadzieje, ze w księdze wyjść taternickich, nie podajesz ile centymetrów, będziesz szedł po stronie PL, czy SK.
Odcinek ten, jak najbardziej należy do dróg taternickich. Jeśli będziesz szedł z kombinacjami omijającymi trudności, to kwestia twej etyki, co wpiszesz w księdze wyjść. Wpisując Wota Ch. – Cubryna, będziesz traktowany, jakbyś przechodził przez tereny trudniejsze.
krzyss napisał(a):
wyjatkowo wk...wia mnie wypasiona bryka (nie można wykluczyć, że za moje pieniądze - bilety, podatki , akcyza, vat) wioząca człowieka asfaltem i mająca napis TPN, ignorująca hałas, śmieci itp. Plus jeszcze kilka aut, np. na mazowieckich numerach - jak nic ochrona przyrody. Więc nie oszukujmy się i Innych

Wjazd, samochody Parkowego, uważam, za cos naturalnego. Przeca do pracy nie będą chodzić piechotą. Gdy widzę napis TPN, mnie to nie przeszkadza.
Co do samochodów z Mazowsza, to nie jest problem TPN. Odcinek Palenica - Włosienica, należy do Starostwa tatrzańskiego i oni wydają zezwolenia (był spór sadowy TPN ze Starostwem o ta drogę, gdzie wygrali ci ostatni). To, ze TPN, ja stracił, to właśnie przez te "prawne paragrafy", gdyż logika mówi, ze powinna należeć do TPN.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr wrz 26, 2012 9:01 am 
Stracony

Dołączył(a): Pn sie 30, 2010 6:19 pm
Posty: 3425
Lokalizacja: Elbląg/Gdańsk
Ali7 napisał(a):
PrT, a co by Ci to na dobrą sprawę zmieniało? Jakbyś nie chciał płacić, to chodziłbyś dalej na lewo - czyli tak samo, jak dzisiaj (Słowację mam na myśli).

Już spieszę wyjaśnić moje stanowisko. Na wstępie powiem, że zgadzam się z Tobą i Chiefem w tej kwestii, że lepiej byłoby działać w pełni legalnie niż czaić się i zastanawiać czy za załomem nie stoi już filanc z paragonem...

Odpowiedzmy sobie najpierw na pytanie czemu służą obecne przepisy? Oficjalnie ochronie przyrody. Pomija tutaj oczywiście politykę parku, który zamyka wszystko co tylko możliwe, jednocześnie organizując np. wycinkę drzewa. No ale zakładamy, że tak skonstruowane przepisy mają na celu ochronę przyrody i w związku z tym mogę je zrozumieć. W momencie gdy możemy łazić gdzie chcemy i robić to na co mamy ochotę (pomijam wszelkiego rodzaju wandalizm) pod warunkiem uiszczenia opłaty, to nie może być mowy o ochronie przyrody... jest to tylko kolejny sposób na wyłudzenie kasy od człowieka... w tym przypadku za to, że idzie na spacer... Powiem więcej imho taka sytuacja rodzi nieprzyjemny i niepoprawny podział ze względu na zasobności portfela, bo pozwala tym co płacą na korzystanie z przyrody w miejscach gdzie "biedota" nie może się szlajać... Poza tym sprzedawanie takich wejściówek może tylko spopularyzować odwiedzanie chronionych miejsc, bo jeżeli istnieją jakieś przepisy jak np. obecne dotyczące taternictwa to interesują się nimi Ci, których to na serio obchodzi i dla których jest ważne, a w momencie gdy pojawią się opłaty i cenniki to wiadomo, że będzie to informacja znacznie lepiej rozpowszechniona i ciekawskich znajdą się całe zastępy... Dodatkowo wprowadzenie takich opłat to kolejny krok w złą stronę... bo co dalej? Zaczniemy płacić za wejście na plażę, do parku? Za wyjście z domu? Postawią bramki do poboru opłat na chodnikach? Ja się na coś takiego nie piszę. Oczywiście nie rozwijam tutaj już całej sytuacji, która ma miejsce na Słowacji bo to musiałby być esej... tam widać ewidentnie, że kto rządzi może wszystko...

Tak w ramach wyjaśnienia jeszcze to po Słowacji poruszam się w pełni legalnie, oczywiście "w TANAP-owskim sezonie" bo poza nim "nie można niczego"... ;)

_________________
Zesraj się, a nie daj się...:)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr wrz 26, 2012 9:13 am 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N cze 26, 2011 4:21 pm
Posty: 1379
Lokalizacja: Tarnów
Mnie ciekawi inna kwestia - jeśli te opłaty rzeczywiście miałyby na celu ograniczenie ruchu w terenach pozaszlakowych (czyli docelowo ochronę przyrody), to dlatego jedynie od turystów pozaszlakowych, a taterników już nie?
Absolutnie nie chcę się czepiać czy krytykować kogokolwiek, ale jak czasem donośne 'daaaaj bloooook' niesie się przez całą dolinę, to aż wszystkie kozice przerywają jedzenie trawy :wink:

Edit:
Tak sobie myślę, że może zamiast opłat lepiej byłoby wprowadzić coś w stylu Karty Taternika, tylko na poziomie turystyki pozaszlakowej? Zdawałoby się przykładowo egzamin z topografii i umiejętności poruszania w takim terenie, po czym raz do roku opłacało się jakąś symboliczną składkę.
Byłaby i kasa dla nich, i przypadkowe osoby by się nie kręciły, i mniej zamożni też mogliby sobie pozwolić na chodzenie do woli.

_________________
Nie zaglądam już na forum, kontakt tylko przez maila.


Ostatnio edytowano Śr wrz 26, 2012 9:25 am przez Olga, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr wrz 26, 2012 9:24 am 
Stracony

Dołączył(a): Śr wrz 19, 2007 8:59 pm
Posty: 18072
Lokalizacja: Zachodnie Pomorze/Poznań
kilerus napisał(a):
ale jeżeli jeszcze w prawie będziemy musieli zawrzeć znaczenie słów, to sorry, ale to będzie absurd...


Ależ tak właśnie w prawie jest - spójrz choćby do kodeksu drogowego. Bo widzisz Pawle, tam gdzie pojawiają się mandaty, grzywny czy zgoła odsiadka nie może być tak, że "coś" to jest to "coś mi się wydaje", to musi być określone definicją w akcie prawnym, który te mandaty, grzywny czy odsiadki przewiduje.

Osobna sprawa - termin "turystyka górska" jako określenie chodzenia (podkreślam - chodzenia) po łatwych (a co znaczy "łatwych") ścieżkach w górach jest dziwadłem językowym, którego zaczęto używać chyba dopiero po II wojnie w ramach propagowania wczasów dla świata pracy. Przeczytałem sporo literatury górskiej sprzed 1939 roku i nigdzie go nie spotkałem. Natomiast w licznych książkach z tamtych czasów napotkałem na termin "taternik" na określenie tego co chodzi po Tatrach bez określenia czy po łatwych czy też trudnych górach.
Odpowiednika tej polskiej, dziwacznej "turystyki górskiej nie ma też w języku angielskim i niemieckim.

Popełniasz Pawle, jeden błąd, ten sam, który popełnia inny Krakowiak, Jarosław Gowin, czujesz tylko "duch" prawa, natomiast nie zwracasz uwagi na "literę" prawa. A właśnie "litera" ma pierwszeństwo.

_________________
Mój kanał na YouTube: https://studio.youtube.com/channel/UC7G ... DING%22%7D
Zapraszam


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 173 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 39 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Polityka prywatności i ciasteczka
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL