Forum portalu turystyka-gorska.pl

Wszystko o górach
portal górski
Regulamin forum


Teraz jest N cze 30, 2024 12:49 am

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 1029 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28 ... 35  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: Pt lut 22, 2013 4:10 pm 
Nowy

Dołączył(a): So lip 03, 2010 10:06 am
Posty: 21
Lokalizacja: Poznań
Mam urlop i zostaje na tydzień ;)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: N lut 24, 2013 8:53 pm 
Kombatant

Dołączył(a): Pt mar 30, 2007 7:47 pm
Posty: 658
Lokalizacja: Jaworzno
Hej, bardzo proszę o pomoc.

Wybieramy się w 4 osoby w przyszły weekend w Tatry. Niestety nasze zimowe doświadczenie jest praktycznie zerowe, jeśli chodzi o letnie to 2 osoby już trochę po Tatrach pochodziły, reszta nie.

Przeglądałam ten wątek i poczytałam trochę na internecie różnych rzeczy i w związku z tym chciałam Was zapytać co myślicie o takich trasach przy II/III lawinowej:
1 dzień: Wierchporoniec - Rusinowa Polana - Gęsia Szyja - powrót tą samą drogą
2 dzień: Toporowa Cyrhla - Wielki Kopieniec - Dolina Olczyska - Jaszczurówka (ew. Nosalowa Przełęcz - Kuźnice)
Zastanawiałam się też nad trasą np. z Doliny Kościeliskiej (lub czerwonym szlakiem obok Hrubego Regla) na Przysłop Miętusi i dalej do Doliny Małej Łąki lub Strążyskiej.

Jest jeszcze taki problem, że nikt z nas nie ma żadnego zupełnie sprzętu zimowego (stuptutów, czekanów, raków), a do tego tylko 2 osoby będą mieć górskie buty (zdecydowanie bardziej letnie niż zimowe), reszta będzie mieć chyba treki, nie wiem nawet czy usztywniające kostkę i przez to zastanawiam się czy jakakolwiek wycieczka jest w takim przypadku w ogóle możliwa... :roll:

PS: Przepraszam za tak długą wiadomość...

_________________
Dołem - wicher ciężkie chmury niesie,
O skaliste roztrąca urwiska;
Burza huczy po sczerniałym lesie.
I gromami w głąb wąwozów ciska...
A tam w górze, gdzie najwyższe szczyty,
Lśnią pogodne, jak dawniej błękity.

Adam Asnyk


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: N lut 24, 2013 9:09 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lip 28, 2011 9:09 am
Posty: 5458
Lokalizacja: Białystok
monk4a napisał(a):
1 dzień: Wierchporoniec - Rusinowa Polana - Gęsia Szyja - powrót tą samą drogą
2 dzień: Toporowa Cyrhla - Wielki Kopieniec - Dolina Olczyska - Jaszczurówka (ew. Nosalowa Przełęcz - Kuźnice)
Zastanawiałam się też nad trasą np. z Doliny Kościeliskiej (lub czerwonym szlakiem obok Hrubego Regla) na Przysłop Miętusi i dalej do Doliny Małej Łąki lub Strążyskiej.


'Lawinowo' bezpiecznie

monk4a napisał(a):
Jest jeszcze taki problem, że nikt z nas nie ma żadnego zupełnie sprzętu zimowego (stuptutów, czekanów, raków), a do tego tylko 2 osoby będą mieć górskie buty (zdecydowanie bardziej letnie niż zimowe), reszta będzie mieć chyba treki, nie wiem nawet czy usztywniające kostkę i przez to zastanawiam się czy jakakolwiek wycieczka jest w takim przypadku w ogóle możliwa... :roll:


Stuptuty zdecydowanie polecam. Raki mogą się przydać ale nie muszą, czekan na wspomnianych przez Ciebie trasach raczej zbędny.

_________________
Wiem, że nic nie wiem


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: N lut 24, 2013 9:48 pm 
Weteran

Dołączył(a): So wrz 29, 2012 9:26 am
Posty: 128
Lokalizacja: Pszczyna
Moim zdaniem stuptuty to konieczność. Ostatnio kumpel zapomniał spakować i po kilku minutach marszu nogawki miał oblepione bułami śniegu, który topniał w kontakcie z kostką/butem, więc po ok godzinie w butach miał mokro... Nie wspomnę już o bezpośredniej możliwości nasypania śniegu w buty, gdy nogawka pójdzie w górę...


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pn lut 25, 2013 12:18 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn mar 05, 2007 8:49 pm
Posty: 6331
Lokalizacja: Kraków
Stuptuty są jak najbardziej przydatne, ale czy konieczne to zależy od tego jak wygląda szlak, ile jest śniegu i jaka jest jego struktura.
Przy wydeptanym szlaku ze zlodowaciałym śniegiem stuptuty są zupełnie zbędne. Zwłaszcza na trasach o które pyta koleżanka.
Ale wystarczy trochę świeżego nawianego śniegu i będzie lipa.
Raki, czy czekan zupełnie na tych szlakach zbędne.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pn lut 25, 2013 12:48 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 13, 2005 2:03 pm
Posty: 11092
Lokalizacja: Poznań
monk4a napisał(a):
1 dzień: Wierchporoniec - Rusinowa Polana - Gęsia Szyja - powrót tą samą drogą

Miły spacer na Rusinową Polanę. Po drodze Wiktorówki. Do Rusinowej Polany powinno być przedeptane. Podejście na Gęsią Szyję - wystarczą kijki. Na samej Gęsiej Szyi należy pewną ostrożność zachować. Jeśli będzie przedeptane można pójść dalej i przez Waksmundzką Rówień i Psią Trawkę dojść do Brzezin. Ale do Psiej Trawki raczej może być śnieżnie więc stuptuty lepiej mieć.
monk4a napisał(a):
2 dzień: Toporowa Cyrhla - Wielki Kopieniec - Dolina Olczyska - Jaszczurówka (ew. Nosalowa Przełęcz - Kuźnice)
Nie ma tam trudności. Nie wiadomo jak z przedeptaniem.
monk4a napisał(a):
Zastanawiałam się też nad trasą np. z Doliny Kościeliskiej (lub czerwonym szlakiem obok Hrubego Regla) na Przysłop Miętusi i dalej do Doliny Małej Łąki lub Strążyskiej.
Też można spróbować.

Generalnie wszystko zależy od tego czy jest przedeptane i czy spadł jakiś świeży śnieg. Ale w niskich butach i bez stuptutów raczej bym nie szedł.

_________________
Tatrzańskie szlaki..


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pn lut 25, 2013 12:52 am 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr paź 15, 2008 10:41 pm
Posty: 810
Lokalizacja: Dolny Śląsk
http://pogoda.wp.pl/sort,14,kat,1342,ti ... l#opOpinie

Lawina z Miedzianego


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pn lut 25, 2013 3:17 pm 
Kombatant

Dołączył(a): Pt mar 30, 2007 7:47 pm
Posty: 658
Lokalizacja: Jaworzno
Dziękuję wszystkim za pomoc :) w takim razie postaramy się jednak załatwić stuptuty na ten wyjazd.

_________________
Dołem - wicher ciężkie chmury niesie,
O skaliste roztrąca urwiska;
Burza huczy po sczerniałym lesie.
I gromami w głąb wąwozów ciska...
A tam w górze, gdzie najwyższe szczyty,
Lśnią pogodne, jak dawniej błękity.

Adam Asnyk


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz lut 28, 2013 12:19 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sie 29, 2006 3:34 am
Posty: 14900
Lokalizacja: Ząbkowska, róg Brzeskiej
monk4a napisał(a):

Zastanawiałam się też nad trasą np. z Doliny Kościeliskiej (lub czerwonym szlakiem obok Hrubego Regla) na Przysłop Miętusi...

O ile nie chcecie wchodzić głębiej w Kościeliską tylko celem jest Przysłop, to zdecydowanie polecam ten drugi wariant (czerwonym przez Żleb Staników) , w każdym razie uważam go za ładniejszy, poza tym osobiście lubię szlaki bez tłumów). Polecam wybrać ładna pogodę na tę wycieczkę, bardzo lubię widok z Przysłopa na Czerwone Wierchy.

_________________
Widzisz lewaka, nie stój z boku, reaguj!! Pamiętaj, lewactwo karmi się obojętnością i bezczynnością.


Ostatnio edytowano Cz lut 28, 2013 12:34 pm przez grubyilysy, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz lut 28, 2013 12:22 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sie 29, 2006 3:34 am
Posty: 14900
Lokalizacja: Ząbkowska, róg Brzeskiej
tomek.l napisał(a):
...Jeśli będzie przedeptane można pójść dalej i przez Waksmundzką Rówień i Psią Trawkę dojść do Brzezin.

Może być przedeptane na początku, a od Równi może się zacząć "torowanie". Nie no, radę sobie na pewno dadzą, tylko może być już nie całkiem "spacerowa" wycieczka i będzie co suszyć po wycieczce.
Tak w zasadzie to osobiście odradzam ten pomysł.

_________________
Widzisz lewaka, nie stój z boku, reaguj!! Pamiętaj, lewactwo karmi się obojętnością i bezczynnością.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz lut 28, 2013 12:51 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 13, 2005 2:03 pm
Posty: 11092
Lokalizacja: Poznań
Wystarczy na Waksmundzkiej Równi spojrzeć czy w stronę Psiej Trawki jest przetorowane czy nie. I pójść albo nie. Zawsze można zawrócić na Gęsią Szyje. Daleko nie jest.

_________________
Tatrzańskie szlaki..


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt mar 05, 2013 1:55 pm 
Nowy

Dołączył(a): Wt mar 05, 2013 12:57 pm
Posty: 14
Witam.
Chciałem Koleżanki i Kolegów zapytać o w miarę aktualne warunki i możliwość wejścia na Zadni Grant. Ewentualnie Krzyżne z Gąsienicowej. Co prawda wstępne plany mam na sobotę za 1,5 tygodnia, ale wolę zapytać czy w ogóle jest co planować.
Jako uzupełnienie napiszę, że doświadczenie mam raczej skromne. Tatrzańskie, to z Moka do Piątki via Świstówka, późną jesienią Wrota Chałubińskiego - po pierwszych śniegach, bez raków. Wiem, że to było bardzo głupie, ale człek młody to i gupi był, dlatego nie ryzykując schodzenia poszedłem dalej na Szpiglas i do Piątki. Poza Tatrami to kilka (może z 10) zimowych wypadów na Diablak. Może nie tyle w ekstremalnych, co w uciążliwych warunkach typu mróz -18°C, albo raz przy huraganie dochodzącym na grani do co najmniej 90km/h.
To może tyle o sobie i z pytaniem.

Pozdrawiam
Bartess.
Ps.: Wybiera się może ktoś w tym czasie na Gąsienicową?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt mar 05, 2013 7:08 pm 
Zasłużony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lis 10, 2012 10:44 pm
Posty: 218
Lokalizacja: Wrocław
Cytuj:
Jako uzupełnienie napiszę, że doświadczenie mam raczej skromne. Tatrzańskie, to z Moka do Piątki via Świstówka

Szedłeś tamtędy zimą? Ten szlak jest zimą zamknięty ze względu na spore zagrożenie lawinowe.
Musisz mieć raki bo śnieg jest teraz zmrożony i łatwo się poślizgnąć i spaść (nawet w rakach jak pokazuje ostatni wypadek), najlepiej mieć też czekan, sprzętem też trzeba umieć się posługiwać, więc najlepiej na początek wybrać proste trasy.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt mar 05, 2013 7:13 pm 
Zasłużony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lis 10, 2012 10:44 pm
Posty: 218
Lokalizacja: Wrocław
cytat z kroniki topr: stopień zagrożenia lawinowego już nieaktualny, właśnie ogłoszono dwójkę
Cytuj:
W Tatrach obowiązuje I stopień zagrożenia lawinowego. Jest twardo, występują miejscowe zalodzenia. W takich warunkach bez raków i czekana nie trudno o poślizgnięcie i upadek. Podobnie jest na trasach narciarskich. Upadki na twarde, zlodowaciałe podłoże skutkuje w ostatnich dniach sporą ilością poważnych urazów. Zarówno do turystów jak i narciarzy apelujemy o daleko posuniętą ostrożność. Przez najbliższe dni ma być słonecznie. Pod koniec tygodnia ma przyjść załamanie pogody. W Tatrach przewidywane są opady śniegu a na Podhalu deszczu.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt mar 05, 2013 7:35 pm 
Kombatant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N gru 19, 2010 9:55 pm
Posty: 494
Lokalizacja: Olkusz
agata g napisał(a):
cytat z kroniki topr: stopień zagrożenia lawinowego już nieaktualny, właśnie ogłoszono dwójkę

...od razu z tendencją wzrostową. Halny daje znać o sobie i stąd ta dynamika wzrostu zagrożenia. Idzie ku opadom śniegu i to może tylko zwiększyć to zagrożenie :roll: W takim wypadku planowanie czegokolwiek z tygodniowym wyprzedzeniem traci jakikolwiek sens
Bartess z Twojego opisu wynika, że Twoje doświadczenie zimowe pod względem zagrożenia lawinowego jest niewielkie, a masz ochotę porywać się na Zadni Granat lub Krzyżne gdzie będziesz przebywał w strefie znacznego lawinowego zagrożenia właśnie. Idzie ku lawinowej trójce i jeśli nie pójdziesz w tamtym kierunku z kimś na prawdę doświadczonym w ocenie lokalnego zagrożenia lawinowego to szczerze odradzam ten kierunek na pierwsze zimowe wyprawy.

_________________
„Od śmierci w dolinach zachowaj nas, Panie”


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt mar 05, 2013 8:21 pm 
Zasłużony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lis 10, 2012 10:44 pm
Posty: 218
Lokalizacja: Wrocław
Planowanie niestety mija się z celem, jak podczas mojego ostatniego pobytu - jednego dnia spadło 30 cm śniegu i moje piękne plany trzeba było zweryfikować. Można planować z maksymalnie kilkudniowym wyprzedzeniem jeśli pogoda jest stabilna, co się w górach rzadko zdarza.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt mar 05, 2013 8:25 pm 
Stracony

Dołączył(a): Pt wrz 05, 2008 6:33 pm
Posty: 3835
Lokalizacja: Bukowina Tatrzańska
W Tatrach jest już 2 z tendencją rosnącą. Więc brałbym to już pod uwagę planując wycieczki powyżej schronisk. Od piatku duże ochłodzenie i opady śniegu.

_________________
www.rafalraczynski.com.pl


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt mar 05, 2013 10:03 pm 
Nowy

Dołączył(a): Wt mar 05, 2013 12:57 pm
Posty: 14
agata g napisał(a):
Szedłeś tamtędy zimą? Ten szlak jest zimą zamknięty ze względu na spore zagrożenie lawinowe.

Przechodziłem tamtędy z 17-18, może więcej lat etmu. Było to pewnego 30. grudnia, bardzo ciepło, o 7. rano w Moku było +2°C. Wybierałem się na Rysy, ale w tych warunkach to było bez sensu i dlatego postanowiłem przejść do Piątki, szlak wtedy na 100% nie był zamknięty. Było tak ciepło, że nawet mam fotkę w samej koszulce (człek był młody i niezbyt mądry ;-)).

Benji - dziękuję za poradę, tym bardziej, że wybieram się solo. Jeżeli nic znacznie nie poprawi się, to będę musiał wymyślić coś innego. Gdzie jeszcze z Murowańca można „przespacerować” się? Czy zimą można wejść na Kasprowy, czy jest to teren zarezerwowany dla nartowników? Ewentualnie na Liliowe? Zejście do Kuźnic z Kasprowego zielonym szlakiem zimą jest względnie bezpieczne?

Pozdrawiam
Ps.: Może to wygląda na pisanie jakiegoś lamera, ale zależy mi na podeptaniu zimą w tym rejonie i nie proszenie się o ryzyko zbędne.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt mar 05, 2013 10:40 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N sie 20, 2006 3:56 am
Posty: 2343
Lokalizacja: Warszawa/Pruszków
Z Gąsienicowej na Kasprowy można wejść koło trasy narciarskiej, jest tam normalnie szlak. Poza tym można też sobie ułatwić życie i wjechać krzesełkami, emocje gwarantowane.

Zielony z Kasprowego, szczególnie w marnych warunkach może nie być tak oczywisty jak się wydaje i tę opcję bym sobie odpuściła zupełnie.

Liliowe dość poważnie zagrożone lawinowo. Jakbym miała podchodzić od Gąsienicowej to raczej pod kolejką.

_________________
Powolutku do przodu, mamy już stronę !!! :) :arrow: http://pomagamoli.pl/


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz mar 07, 2013 9:42 pm 
Nowy

Dołączył(a): Wt mar 05, 2013 12:57 pm
Posty: 14
Sofia - dzięki za wskazówki. W razie niepewnych warunków najwyżej kopsnę się na Kasprowy, albo poszwędam się po dolinie i pójdę w dom.
Hm... Jakież to emocje mogą być na zwykłej kanapie? Chyba, że masz na myśli jakąś „planowaną” awarię i ewakuację ;-). Akurat tej zimy kanapami w Wiśle najeździłem się, że hej.
A właśnie... Do Murowańca z Kuźnic zimą którędy lepiej? Doliną czy Upłazem?
No i jeszcze jedno lamerskie pytanie... Czy taka trasa: Kasprowy - Przełęcz Pod Kondracką Kopą - zielonym na Kondratową jest w ogóle możliwy do rozważenia i bezpiecznego przejścia?
Może to wygląda tak, że uparłem się na tą Gąsienicową, ale tak po prostu logistycznie układa mi się ten wyjazd (służbowo w pt będę w Zakopcu i chcę popołudnie i sobotę wykorzystać na Tatry), o ile pogoda będzie łaskawa.

Sofia - widzę, że również biegasz - od dawna? Mnie już (albo dopiero) 6. rok leci. Może gdzieś na zawodach się spotkamy? O ile startujesz na Śląsku :-).

Pozdrawiam
B.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz mar 07, 2013 9:55 pm 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N cze 26, 2011 4:21 pm
Posty: 1379
Lokalizacja: Tarnów
Bartess napisał(a):
Do Murowańca z Kuźnic zimą którędy lepiej? Doliną czy Upłazem?

Upłazem.

Bartess napisał(a):
Czy taka trasa: Kasprowy - Przełęcz Pod Kondracką Kopą - zielonym na Kondratową jest w ogóle możliwy do rozważenia i bezpiecznego przejścia?


W Długim Żlebie może nie być bezpiecznie, z kolei na grani trzeba uważać, żeby nie polecieć z nawisem.

_________________
Nie zaglądam już na forum, kontakt tylko przez maila.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: Cz mar 07, 2013 10:10 pm 
Zasłużony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lis 10, 2012 10:44 pm
Posty: 218
Lokalizacja: Wrocław
Cytuj:
Czy taka trasa: Kasprowy - Przełęcz Pod Kondracką Kopą - zielonym na Kondratową jest w ogóle możliwy do rozważenia i bezpiecznego przejścia?

Ja próbowałam, ale niestety tak wtedy wiało, że miałam trudności z utrzymaniem się na nogach i musiałam zawrócić. Idąc z Kasprowego w stronę przełęczy granią trzeba uważać na nawiany śnieg, można stanąć w nieodpowiednim miejscu i polecieć.
Cytuj:
Do Murowańca z Kuźnic zimą którędy lepiej? Doliną czy Upłazem?

Ja bym chyba poszła przez Jaworzykę, można też iść czarnym szlakiem ale to już z Brzezin

W Gąsienicowej możesz iść jeszcze na Czarny Staw


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz mar 07, 2013 10:16 pm 
Kombatant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N gru 19, 2010 9:55 pm
Posty: 494
Lokalizacja: Olkusz
Agato....Upłaz bezpieczniejszy ;)

_________________
„Od śmierci w dolinach zachowaj nas, Panie”


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pt mar 08, 2013 9:53 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sie 29, 2006 3:34 am
Posty: 14900
Lokalizacja: Ząbkowska, róg Brzeskiej
Olga napisał(a):
Bartess napisał(a):
Do Murowańca z Kuźnic zimą którędy lepiej? Doliną czy Upłazem?

Upłazem.

Zdania są najwyraźniej podzielone.

_________________
Widzisz lewaka, nie stój z boku, reaguj!! Pamiętaj, lewactwo karmi się obojętnością i bezczynnością.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pt mar 08, 2013 10:39 am 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N cze 26, 2011 4:21 pm
Posty: 1379
Lokalizacja: Tarnów
grubyilysy napisał(a):
Zdania są najwyraźniej podzielone.

http://www.tpn.pl/pl/zwiedzaj/bezpiecze ... erwszy-raz
" Dojście na Halę Gąsienicową – tylko z Kuźnic przez Boczań, a przy wyższym stopniu zagrożenia lawinowego bezpiecznie tylko z Brzezin."

Nie wiem, nad czym tu rozmyślać nawet - grzbietem zawsze będzie bezpieczniej niż trawersami lub przy wylocie żlebu.

PS. Chyba że 'doliną' odebrałeś jako Doliną Suchej Wody, to wtedy tak, ale kolega pytał o drogę z Kuźnic.

_________________
Nie zaglądam już na forum, kontakt tylko przez maila.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: Pt mar 08, 2013 11:57 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sie 29, 2006 3:34 am
Posty: 14900
Lokalizacja: Ząbkowska, róg Brzeskiej
Nie, ja napisałem dokładnie to co można łatwo odczytać :-).
Ale nikogo nie zachęcam do postępowania według moich ocen!
Zwłaszcza że mam specyficzne podejście do "lepiej".

_________________
Widzisz lewaka, nie stój z boku, reaguj!! Pamiętaj, lewactwo karmi się obojętnością i bezczynnością.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pt mar 08, 2013 1:07 pm 
Stracony

Dołączył(a): Pn paź 17, 2005 5:35 pm
Posty: 7568
Lokalizacja: z lasu
Olga napisał(a):
Nie wiem, nad czym tu rozmyślać nawet - grzbietem zawsze będzie bezpieczniej niż trawersami lub przy wylocie żlebu.
Tylko, że ten szlak nie idzie grzbietem za to bywa wywiany i oblodzony. Można jeszcze próbować z góry - z Kasprowego przez pojezierze.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pt mar 08, 2013 1:34 pm 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N cze 26, 2011 4:21 pm
Posty: 1379
Lokalizacja: Tarnów
Kaytek napisał(a):
Tylko, że ten szlak nie idzie grzbietem za to bywa wywiany i oblodzony.

Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby w razie potrzeby pójść grzbietem. Jaworzynka jest jaka jest, nic się nie wykombinuje.
Oblodzenia jeśli będą, to raczej na obu, a w Jaworzynce stromiej i dużo mniej deptane.
Ale jeśli chodzi o samą wygodę przy niewielkim zagrożeniu lawinowym, w sumie już co kto woli :wink:

_________________
Nie zaglądam już na forum, kontakt tylko przez maila.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: Pn mar 11, 2013 12:02 pm 
Nowy

Dołączył(a): Wt mar 05, 2013 12:57 pm
Posty: 14
Widzę, że ilu forowiczów to tyle opinii. Generalnie nastawiam się na Upłaz, bo jeszcze nigdy nim nie wchodziłem (jak już, to zawsze tylko w dół).
Tak sobie oglądam tą Gąsienicową, szukam, czytam... I rozważam kolejny wariant: Żółta Turnia grzbietem od żółtego szlaku na Krzyżne. Co sądzicie o takiej drodze?
Ewentualnie, przy lepszych warunkach, z żółtego szlaku na Skrajny Granat odbić w lewo na Żółtą Przełęcz i dalej na Żółtą Turnię? A zejście jak w wariancie 1.

Pozdrawiam.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pn mar 11, 2013 12:35 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N sie 20, 2006 3:56 am
Posty: 2343
Lokalizacja: Warszawa/Pruszków
Bartess napisał(a):
Sofia - widzę, że również biegasz - od dawna? Mnie już (albo dopiero) 6. rok leci. Może gdzieś na zawodach się spotkamy? O ile startujesz na Śląsku

O noł, forma popisowa to to nie jest (jeszcze) 8)

Bartess napisał(a):
Widzę, że ilu forowiczów to tyle opinii.

Taka sytuacja.

Bartess napisał(a):
I rozważam kolejny wariant: Żółta Turnia grzbietem od żółtego szlaku na Krzyżne.

Zamienił stryjek Kasprowy na Żółtą Turnię?

_________________
Powolutku do przodu, mamy już stronę !!! :) :arrow: http://pomagamoli.pl/


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 1029 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28 ... 35  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 27 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Polityka prywatności i ciasteczka
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL