Forum portalu turystyka-gorska.pl

i o to sie caly czas rozchodzi

pytamy czy lancuchy zwiekszaja bezpieczenstwo, a nie pytamy skad tam jest?

wy poprostu chcecie wysunac taka teze, ze jak nie bedzie lancuchow to po gorach bedzie chodzic mniej osob, a zdrugiej strony piszecie, ze wszystko mozna jakos sobie obejsc.

w kazdym badz razie nie piszmy "lancuchy zwiekszaja niebezpieczenstwo", ale brak lancuchow sprawi, ze bedzie mniej ludzi tam chodzic.
i nad ta sprawa sie mozna zastanawiac.

Wybitni taternicy mają asekuracje. Bez asekuracji to im się wydaje że są wybitni( lub wydawało bo już są w parku sztywnych)

_________________
"Posekaj, posekaj"

Toteż dałem odpowiednią emotke - , Boguś

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"

Brak łańcuchów nie wpłynie na zmniejszenie ilości chodzących osób. Wręcz przeciwnie. Krupówki boją się łańcuchów więc nie idą na łatwiutki Szpiglas od DPSP a próbują pchać się na Kościelec bo tam nie ma łańcucha. Wnioski nasuwają się same. Jedyne, co chciałem powiedzieć to ułuda bezpieczeństwa, jaką daje łańcuch. Tak, ułuda. Bo jedyny jego plus to to, że łatwiej się go trzyma, niż skałę. A jak trzymasz się łańcucha i ktoś za niego szarpnie to polecisz na bank.
A na pionowych ścianach montuje się klamry i drabinki, nie łańcuchy.

_________________
Pamiętasz co obiecywała?

Jaki więc wniosek???
Niech wszędzie będą łańcuchy - Krupówki się skończą też...

Pozdrawiam!
Bartek

_________________
Wchodzi Kaczyński do sklepu a tam wszędzie WINA TUSKA

I dla tego jest jak jest to znaczy niech zostanie jak do tej porry niech nie dokładają już żadnego żelaztwa a chciaż niech utrzymują już istniejące w dobrym stanie.Zresztą i tak nie mamy zbyt dużego wpływu na decyzie TPN-u.A jak się trafi jakiś milioner i dobrze zapłać to by mu nawet kolejkę na Rysy napewno wybudowali.Niedaj co jak będzie to ktoś z rządu i się uprze to mu też wybudują bóg wie co tylko w tedy to już za nasze pieniądze czyli podatników.

Mnie też nie ominęło wrażenie, że Jaśnie nam panujący Pan Moderator patrzy od jakiegoś czasu troszeczkę z góry na mniej doświadczonych turystów.

Mówicie o ingerencji w przyrodę... Czy większą ingerencją jest wbicie w nagą, surową skałę kilku klamer, czy może wykarczowanie lasu pod ułożenie szlaku?
Raz, że niszczy się rośliny, a dwa - zaburza się biosystem, na pewno ma to jakiś wpływ na żyjące w lesie zwierzęta, a na surowych nagich, urwistych skałach jakoś nieczęsto widuje się niedźwiedzie, sarny, jelenie, świstaki czy kozice...
No chyba, że ktoś je widział na wierzchołku Rysów, czy Świnicy, to zwracam honor...

Następna sprawa - Pytanie: gdzie mam niby zdobyć górskie doświadczenie jeśli nie w górach i skąd wiąć w tym kraju pieniądze na jakieś kursa?
Toć nie zapominaj, że KAŻDY KIEDYŚ ZACZYNAŁ!

Dalej. Czy mówiłeś tak sobie, Tomku, gdy pierwszy raz poszedłeś na OP?
Skąd do jasnej ciasnej ci panowie z brzuszkiem (do nikogo nie piję, żeby niebyło jakichś nieporozumień), czy panie z pokaźnym kuperkiem, które nieraz widuje się na OP (i którym notabene się nic nie dzieje, skoro - jak sam powiedziałeś, w ubiegłego roku zdarzył się tylko 1 wypadek) mają wiedzieć czy podołają już zanim nie spróbują?

ja widze wasze wnioskowanie tak:

brak lancuchow z tego wynika
mniej turystow chodzi po szlakac z tego wynika
mniej ludzi ginie na szlakach

nie wydaje mi sie, ze jest poprawne

poza tym kazdy ma swoj rozum i swoja wole. widze, ze ostatnio popularne stalo sie uznawanie swoich norm za obiektywne i defakto nie podwazalne, a takze narzucanie jej innym, czyli myslenie za reszte.
ktos idac na ciezki szlak liczyc sie musi z tym, ze moze tam umrzec, ale to jest jego sprawa i jego smierc.
poza tym powinny byc tabliczki ostrzegawcze, zrobione w sposob taki by odstraszac (np. na krzyznym, zawracie takich nie ma).

wy mowicie:
trudny szlak, marudzicisz, nie idz
a ilu jednak znajdzie sie "kozakow", ktorzy nie maja doswiadczenia, a pojda?

P.S.
nie chce zadnych rzeczy na koscielcu
niech zostanie to co jest i niech to ktos pilnuje zeby bylo w dobrym stanie

i dalej sie nie dowiedzialem o co chodzi z ta ingerencja lancuchow i klamer

Chciałem jeszcze coś dodać, ale Ataman, Łukasz i Piomic zrobili to za mnie.
Nie chce mi się jeszcze raz pisać tego, co już wcześniej napisałem. Jak ktoś czegoś nie zrozumiał to niech jeszcze raz to przeczyta. Uważnie przeczyta.
Moje zdanie na temat łańcuchów jest jasne.
Łańcuchy to ułuda bezpieczeństwa. To nie jest element bezpieczeństwa, to tylko sztuczne ułatwienie.
A i jeszcze jedno. Jak się komuś wydaje, że mówię o wspinaczce, kursach taternickich czy skałkowych, posiadaniu szpeju itd. to jest w dużym błędzie. Cały czas jest mowa o turystyce górskiej. Tylko, że o turystyce bardziej zaawansowanej, do której bynajmniej drogi sprzęt i kursy nie są niezbędne.
To wszystko w tym temacie bo więcej nie ma co pisać.

P.S.
Kileusiku drogi. Jutro jest Dzień Dziecka, więc możesz liczyć na to, że jak znajdę chwilę czasu to odpowiem na wszystkie nurtujące Cię pytania. Wytłumaczę wszystko jak pięcioletniemu dziecku. Bądź cierpliwy.
Oczywiście jak będziesz grzeczny

_________________
Tatrzańskie szlaki..

Tomq nie pierwszy raz podziwiam Twoją cierpliwość...

Pozdrawiam!
Bartek

_________________
Wchodzi Kaczyński do sklepu a tam wszędzie WINA TUSKA

No wszystko ładnie pięknie, ale jakoś się nie dowiedzieliśmy dlaczego to niby łańcuch NAJBARDZIEJ ingeruję w tatrzańską przyrodę...

I darujcie sobie, proszę, takie zdawkowe odpowiedzi w stylu: nie chce mi się, poszukaj sobie sam leniu - bo do tej kwestii nikt się narazie nie ustosunkował.

PS. KWAQ - świetny ten avatar - Rasialdo rulz

czekam z niecierpliwoscia
postaram sie byc grzeczny

I to wlasnie wyjasnia dlaczego jakakolwiek rozmowa jest zbedna tutaj.


"Prosze bez kontrargumentow"?

Niech pozdejmuja wszystkie pomoce. Po jakims czasie szlaki tez przestana utrzymywac, bo dla kilku osob ktore tam beda chodzic nie beda pieniedzy wydawac. Niech i tak bedzie.

Dziwne ze ciagle nie odpowiedziales dlaczego pomoce ci przeszkadzaja, ale same szlaki cie nie draznia. Przeciez to duzo bardzo intruzyjne jest (nie tylko ja zwrocilem na to uwage).

Ale nic, dajmy sobie spokoj z ta rozmowa. I tak sie to juz zdegenerowalo do wulgaryzmow i toczenia piany. Zycie jest za krotkie na to.

Ty wygrales.

Pomoce w postaci klamr, łańcuchów i drabinek w obecnej formie i ilości nie przeszkadzają mi i nie mam zamiaru ich demontować więc nie wiem skąd ten postulat Natomiast za niedorzeczne uznaję pomysły dokładania nowych jak i twierdzenia, że służy to wszystko bezpieczeństwu.

Po drugie Twoje aluzje na które zareagowałem słowem "bełkot" są czymś właśnie takim bełkotliwym i to jest kompletnie nie na miejscu bo zupełnie rozbija temat. I w zwiazku z czyms takim rozmowa faktycznie sensu nie ma. I nic nie wygrałem bo żeby wygrać trzeba najpierw walczyć. I to tyle w temacie.

Przemyślałem sprawę głęboko. Bardzo głęboko. Od tych przemyśleń głębszy jest tylko Rów Mariański. I doszedłem do jedynie słusznego wniosku.
Macie rację.
Zróbmy zrzutkę. Udajmy się do najbliższej huty stali. Kupmy kilka ton tego cennego surowca. I do dzieła. Zróbmy drabinę na Kazalnicy.
Skujmy całe Tatry wszerz i wzdłuż.
A na koniec skujmy się porządnie w Murowańcu jakąs dobrą wódką


Pozdrawiam.
Do zobaczenia na łańcuchach

P.S.
Ja już ołańcuchowałem sobie klatkę schodową w domu. Czuje się przez to bezpieczniej. Polecam. Naprawdę warto.

_________________
Tatrzańskie szlaki..

Tylko nie podawajcie miejsc gdzie są nadmierne ilości łańcuchów bo to kuszące novinky dla złomiarzo-kolekcjonerów [patrz-Batyżowiecka Próba]

..............................................
...........................................

oki ja po sesji moge na wodke skoczyc
szczegolnie patrz moj podpis


"a czemu?
nie pytaj sie czemu!"
kazik na zywo

A ja z innej beczki
Moja żona zawsze na sformułowanie "łańcuch na szlaku" blednie w oczach. Nie wiem czemu ma na ich punkcie jakąś obsesję i koszmarnie boi się szlaków gdzie takowe są pomocowane.
Na nic tłumaczenie, że właśnie to, że są łańcuchy daje większe poczucie bezpieczeństwa

_________________
GG: 4088035

A więc czy rzeczywiście coś dają?

_________________
Pamiętasz co obiecywała?

To logiczne - słysząc "łańcuch", czy "klamra" pierwsze skojarzenie jest takie, że taki szlak musi być przepaścisty skoro zamontowano ubezpieczenia. Nie wmówisz swojej żonie, że OP jest bezpieczniejsza od choćby szlaku do Murowańca tylko dlatego, że są tam łańcuchy...

to prawda
w schroniskach nieraz slyszelismy
a nie jak tam sa lancuchy to tam nie idziemy

P.S.
bylem grzeczny

No i to jest plus łańcuchów - straszy.

A byłeś grzeczny, dzień dziecka minął i nic - żadnych wyjaśnień?

_________________
Pamiętasz co obiecywała?

Zmieniłem ton, na banalne pytania nie odpowiadam.

_________________
Tatrzańskie szlaki..

No i sprawa się wyiaśniła trzeba było tak od razu a nie zwodzić.

Nie gadam też z mielonkarzami i koniami

_________________
Tatrzańskie szlaki..

iiiiiiiihaaaaaaaaaahaaaaaaaaaaaaaaa

Tak przypuszczałem. Tak jest najłatwiej: odpowiedzieć wybiórczo, tylko na te pytania, które są wygodne, a na te na które zwyczajnie nie starczy argumentów nie odpowiedzieć, a jak ktoś zwróci uwagę, to zbyć go takim np. błahym pseudo-argumentem, że "mi się nie chce", czy "na banalne pytania nie odpowiadam" (bo po prostu nie znam odpowiedzi).
A jak coś się komuś obiecało, to też wypadałoby dotrzymać słowa...
Pozdrawiam!

Zmieniłem ton i to olewam.
Czas ruszyć głową i samemu pomyśleć. Wszystko jest w tym co już wcześniej napisałem.
Fraza klucz - kompromis przyrodniczo/turystyczny. W tym zawierają się szlaki, ścieżki i schroniska - czyli coś co TPN wypracował na zasadzie kompromisu miedzy ochroną przyrody a istnieniem jakiegokolwiek ruchu turystycznego w Tatrach. Likwidacja tego oznacza zamknięcie Tatr dla turystów. Likwidacja łańcuchów oznacza tylko ograniczenia ruchu w pewnych miejscach.
Jako, że całkowitej likwidacji ruchu turystycznego nie bierzemy pod uwagę to co jeszcze pozostaje co ingeruje w przyrodę? Właśnie m.in. te wszystkie sztuczne ułatwienia, które można usunąć bez większego wpływu na ogólny ruch turystyczny w Tatrach.
Prościej już tego nie potrafię wytłumaczyć, a jeśli ktoś tego nadal nie zrozumiał to mam to gdzieś i zasadniczo to olewam
Wszystko w tym temacie.

_________________
Tatrzańskie szlaki..

wlasnie napisalem cos o kompromisie


wyzej ludzie pisza, ze wcale nie