Forum portalu turystyka-gorska.pl

Wszystko o górach
portal górski
Regulamin forum


Teraz jest Pt cze 07, 2024 7:13 pm

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 18015 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 452, 453, 454, 455, 456, 457, 458 ... 601  Następna strona

Czy ktoś Ci pomógł w tym wątku?
Tak, jestem zadowolona/y 45%  45%  [ 177 ]
Niestety nie 4%  4%  [ 15 ]
Zamieszali mi tak, że wiem mniej, niż przed pytaniem 3%  3%  [ 13 ]
To jakieś chore towarzystwo - same zboki i debile 15%  15%  [ 58 ]
Nikt nie pomógł, ale i tak Was kocham 8%  8%  [ 31 ]
Krowa cie wysrała 15%  15%  [ 59 ]
Wali mnie to 11%  11%  [ 42 ]
Liczba głosów : 395
Autor Wiadomość
PostNapisane: N sie 25, 2013 4:37 pm 
Kombatant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lut 02, 2012 5:32 pm
Posty: 424
Lokalizacja: 300 km do Tatr
Rysy od Slowacji sa banalne, rade dasz bez problemu. Krywan trudniejszy, ale jesli poprzednie szlaki nie przestraszyly Cie ani troche, to i tam powinno byc ok.

Gdzie ladniej - nie wiem, na Krywaniu bylam w chmurach.

_________________
http://tatry-dla-sredniozaawansowanych.blogspot.com/ - blog
https://www.facebook.com/tatryblog - fejs od bloga

"większość granic i lęków
to tylko ułomność naszego umysłu,
poza którą zaczyna się wolność"


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pn sie 26, 2013 6:50 am 
Zasłużony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn kwi 07, 2008 8:00 am
Posty: 210
Lokalizacja: Bełchatów
Witam,
ktoś wie czy można zostawić wózek dziecięcy w przechowalni bagażu w schronisku przy Morskim Oku? i ile to kosztuje? Chciałam dalej iść nad Czarny Staw. A z moim 4-latkiem szybciej przejdę asfalt jak będzie w wózku chociaż część drogi.

_________________
Padają miasta, inny świat

mijają wieki całe

Aniele Stróżu strzeż nam gór

niech będą wciąż te same.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pn sie 26, 2013 10:49 pm 
Nowy

Dołączył(a): Wt sie 16, 2011 4:47 pm
Posty: 7
Lokalizacja: wracają Litwini ?
Cześć

Od 03,09 wybieram się w Tatry z moją dziewczyną. Mamy następujące plany:

05.09 - Granaty
Wiem ,że na skrajny granat mogę się dostać żółtym szlakiem znad czarnego stawu.
Wiem, że na zadni granat mogę się dostać niebieskim jak na zawrat do zmarzłego , następnie zółtym w kierunku koziej przełęczy. i Zielonym na Zadni Granat.

... od której strony lepiej wchodzić? Domyślam się że lepiej od zmarzłego ( trudniejsze wejście) i łatwe zejście od skrajnego nad czarny staw?

Jak wygląda przejście zadni- skrajny ... czasowo oraz pod względem trudności i ekspozycji ?

07.09 - Kozi Wierch

Wejście od Gąsienicowej zejście do 5stawów

Mam nikłe wyobrażenie na temat wejścia od gąsienicowej ( wiem tylko że żlebem kulczyńskiego biegnie szlak)

Boje się o trudności na tym odcinku dlatego proszę o opis trasy gąsienicowa-kozi z uwzględnienie ekspozycji ubezpiczeń sztucznych, Waszych wrażeń.

Nie jesteśmy kompletnymi nowicjuszami z grubszych rzeczy zaliczona świnica i zawrat od gąsienicowej. Gdzieś mały lęk był pod koniec szlaku na zawrat. Generalnie było oka.

Pozdrawiam


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pn sie 26, 2013 11:52 pm 
Swój

Dołączył(a): Pt sie 02, 2013 8:23 pm
Posty: 49
Lokalizacja: Warszawa
me-cool napisał(a):
Cześć

Od 03,09 wybieram się w Tatry z moją dziewczyną. Mamy następujące plany:

05.09 - Granaty
Wiem ,że na skrajny granat mogę się dostać żółtym szlakiem znad czarnego stawu.
Wiem, że na zadni granat mogę się dostać niebieskim jak na zawrat do zmarzłego , następnie zółtym w kierunku koziej przełęczy. i Zielonym na Zadni Granat.

... od której strony lepiej wchodzić? Domyślam się że lepiej od zmarzłego ( trudniejsze wejście) i łatwe zejście od skrajnego nad czarny staw?

Jak wygląda przejście zadni- skrajny ... czasowo oraz pod względem trudności i ekspozycji ?


Pozdrawiam

'
Ja robiłam taką trasę niecały miesiąc temu i mam takie spostrzeżenia.
Wchodziłam żółtym na Skrajny i szczerze- wolę tamtędy wchodzić niż schodzić. Pełno jest małych kamieni, które po prostu usuwają się spod nóg. Nie umiałam sobie wyobrazić zejścia tym szlakiem. Schodziłam oczywiście zielonym za Zadnim. Zejście miłe, przyjemne, potem odpoczynek przy Zmarzłym ;) Ja osobiście polecam. Co do samego przejście między Granatami, to uważam,że trzeba uważać, ale spokojnie się przejdzie. Ja trafiłam na całkiem duży tłok, ale szło to sprawnie. Nad słynną szczelinką musiałam posłużyć się pewnym panem i jego pomocą :mrgreen: (Tak samo jak pod samym Skrajnym jest jedno miejsce, taka mała ścianka ze szczelinką, gdzie niższe osoby same nie wlezą. Mi i mojej koleżance pomógł jakiś pan. Ja chciałam już układać schodek z kamoli :mrgreen: . Tam powinien być jakiś łańcuch, klamra... Ale to taki mały offtop ;) Jest to do przejścia).
Poza tym jest troszkę ekspozycji, ale bez jakiegoś dramatu. Oczywiście osoby z lękiem wysokości nie będą zadowolone. A i do słynnej szczelinki- można obejść ją dołem ;) Kiedy patrzy się ze Skrajnego na wejście na Pośredni wydaję się dość stromo, ale mi się szło baaardzo przyjemnie;) W ogóle jak czytałam o Granatach i wejściu na nie, to sporo osób mówiło,że lepiej wejść żółtym i zejść za Zadnim już. Poza tym, wśród tych kamoli na żółtym łatwo gubi się szlak. I może to wydawać się śmieszne, to własnie wejście na te osuwające się bardzo kamole (małe, duże, w ogóle nie trzymające się podłoża) uważam za wielki minus wejścia i zejścia żółtym. Ale jak napisałam wyżej- wolałam wchodzić niż schodzić. (Przepraszam za chaos wypowiedzi, ale jestem po całym dniu pracy, mam nadzieję,że nie napisałam jakiś głupot :mrgreen: )


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt sie 27, 2013 1:02 am 
Kombatant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn wrz 05, 2011 12:28 pm
Posty: 559
Lokalizacja: Kraków
me-cool napisał(a):
... od której strony lepiej wchodzić? Domyślam się że lepiej od zmarzłego ( trudniejsze wejście) i łatwe zejście od skrajnego nad czarny staw?

Hmm... to raczej wejście na Zadni Granat jest łatwiejsze (niewielkie trudności techniczne w okolicach Zmarzłego Stawu, a poza tym to takie wejście kondycyjne z kamiennymi schodkami - wygodnie się tam schodzi). Stąd też, jeśli wolisz zejście łatwiejszym szlakiem, to polecam taką pętle: Czarny Staw Gąsienicowy -> Skrajny Granat -> Pośredni Granat -> Zadni Granat -> Zmarzły Staw -> Czarny Staw Gąsienicowy
Wg mnie poziom trudności na Granatach (odcinek Orlej) jest podobny do poziomu trudności przejścia przez Świnicę, tylko trochę inny charakter szaku, bo ułatwień niewiele (klamry w 1 miejscu + łańcuch nad szczelinką), czas przejścia: ok. 20 min.
me-cool napisał(a):
Boje się o trudności na tym odcinku dlatego proszę o opis trasy gąsienicowa-kozi z uwzględnienie ekspozycji ubezpiczeń sztucznych

Przejście z Koziej Dolinki przez Rysę Zaruskiego i Żleb Kulczyńskiego to w sumie wymagający szlak turystyczny - raczej ciężej niż na Granatach. Ekspozycja wg mnie niewielka, ale za to wyraźne trudności techniczne zaczynają się już w dolnej części Rysy Zaruskiego. Asekuracji nie ma, ale są ułatwienia w Rysie Zaruskiego i później na stromym podejściu do Żlebu Kulczyńskiego - łańcuchy, klamry, poręcze. W samym Żlebie Kulczyńskiego nie ma ułatwień. Teren trudny - sporo luźnych kamieni, czasem jakiś kamień spada. Natomiast odcinek Orlej między Przełęczą nad Buczynową Dolinką a Kozim Wierchem jest już wyraźnie łatwiejszy.

Obrazek

Obrazek

_________________
YouTube - Poczuj Magię Gór! | Mrozowiska.pl


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt sie 27, 2013 9:30 pm 
Nowy

Dołączył(a): Śr sie 21, 2013 3:34 pm
Posty: 21
A więc dwa dni już za nami.

Wczoraj zaliczyliśmy bardzo fajną wycieczkę od Rusinowej Polany na Gęsią Szyję, następnie na Waksmundzką Rówień przez Polanę pod Wołoszynem do asfaltówki w Palenicy.

Natomiast dzisiaj poszliśmy Doliną Kościeliską (zwiedziliśmy po raz trzeci Jaskinię Mylną) do schroniska na Hali Ornak a stamtąd nad Smreczyński Staw. Po powrocie do Doliny Kościeliskiej wpadliśmy (a właściwie ja wpadłem) na niezbyt mądry pomysł odłączenia się od grupy i przechadzkę zielonym szlakiem w stronę Czerwonych Wierchów. Chciałem dojść do czerwonego szlaku przez Chudą Przełęcz na potem na dół w stronę Kir. Oczywiście przeliczyłem siły nad zamiary. Było już po godzinie 17 jak doszliśmy do początku Przełęczy. Do tego bardzo duża mgła i przeraźliwe zimno. Dlatego postanowiliśmy cofnąć się w stronę Ornaku. Myślę, że była to dobra decyzja.

Generalnie jesteśmy bardzo zadowoleni. Pogoda nie jest świetna (mgła..), ale ważnie, że nie pada deszcz.

Jutro jedziemy na Słowacką stronę. Jeśli chodzi o Tatry to mam jeszcze plan na dwa dni:

Czwartek: D5SP -> Morskie Oko przez Świstówkę -> Czarny Staw pod Rysami -> powrót asfaltówką
Piatęk: Murowaniec -> Staw Gąsienicowy -> ew. Karb (kilka osób) Co sądzicie o tych propozycjach?

Nie mam jeszcze obstawy na sobotę (ostatni dzień). Możecie podać jakieś łatwe propozycje dla początkujących? Może Nosal albo Grześ lub Rakoń jak podała sonia?

Z góry dziękuję :)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr sie 28, 2013 7:34 am 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lip 17, 2013 7:34 am
Posty: 782
Lokalizacja: Jaworzno
Jeżeli nie masz noclegu w Murowańcu to możesz w piątek iść do niego przez Nosal, przełęcz, Boczań i dalej niebieskim.

Na sobotę może Kuźnice -> Kondratowa -> Kondracka przełęcz -> Kondracka Kopa -> Kasprowy -> Kuźnice
16,8km 1330m.p. -> http://mapa-turystyczna.pl/route/gr7

Pozdrawiam

_________________
"Gdyby ludzie od jaskiniowej epoki robili tylko to, co wyglądało na możliwe, do dzisiaj siedzieliby w jaskiniach" - Stanisław Lem


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr sie 28, 2013 7:50 am 
Swój

Dołączył(a): Pt sie 02, 2013 8:23 pm
Posty: 49
Lokalizacja: Warszawa
Możecie iść na Grzesia;) Wiadomo, najpierw dochodzicie do schroniska w Dolinie Chochołowskiej, a potem idzie szlak- najpierw sporo szło się lasem (byłam tam z 4 lata temu?). Z tego co pamiętam niezbyt długo, a na szczycie jak jest pogoda, są piękne widoki:) Dalej na Rakoń juz nie szlam bo czasu zabrakło ;)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr sie 28, 2013 8:20 am 
Swój

Dołączył(a): Wt sie 27, 2013 10:47 am
Posty: 31
Lokalizacja: Śląsk
Major napisał(a):
Jeżeli nie masz noclegu w Murowańcu to możesz w piątek iść do niego przez Nosal, przełęcz, Boczań i dalej niebieskim.

Na sobotę może Kuźnice -> Kondratowa -> Kondracka przełęcz -> Kondracka Kopa -> Kasprowy -> Kuźnice
16,8km 1330m.p. -> http://mapa-turystyczna.pl/route/gr7

Pozdrawiam


Kiedyś opisywałam właśnieten szlak i jesli masz ochote przeczytać- to taki krótki opis:
http://www.zakopaneportal.pl/grania-tat ... ondrackie/

_________________
"wszytko przemija, a miłość do gór pozostaje"


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz sie 29, 2013 6:24 pm 
Nowy

Dołączył(a): Śr sie 21, 2013 3:34 pm
Posty: 21
Ostatecznie wczoraj obraliśmy dzisiejszy wariant czyli D5SP -> Morskie Oko przez Świstówkę Roztocką. Bardzo fajny szlak ale tylko część z ekipy pokonała go bez strachu (część niestety zawróciła...) Na Swistowej Czubie byliśmy w mleku do tego złapała nas straszna ulewa. Ale ogólnie ok.

Jutro chcemy wybrać się na Murowaniec i Czarny Staw Gąsienicowy. Planujemy zaparkować auta gdzieś w okolicach Krokwi bądź na ul. Karłowicza jak już wspomniano i pójść pieszo do Kuźnic a stamtąd na szlak. I tutaj pytanie: Który szlak będzie łatwiejszy - niebieski czy żółty? Dodam, że niektórzy przeraźliwie boją się przepaści (kondycyjnie jest bardzo dobrze). Ile ta trasa liczy km? Może dojść na szlak przez Nosal?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz sie 29, 2013 6:38 pm 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So wrz 17, 2011 5:28 pm
Posty: 1479
Lokalizacja: Kraków NH
Kuba_JaczaQ napisał(a):
Planujemy zaparkować auta gdzieś w okolicach Krokwi

Jak będzie ciężko z miejscem, to polecam parking Centralnego Ośrodka Sportowego
Kuba_JaczaQ napisał(a):
Który szlak będzie łatwiejszy - niebieski czy żółty?

Oba są łatwe. Niebieski mniej męczy

_________________
"Ludzie przeważnie nie są źli. Po prostu czasem dają się porwać jakiejś idei"
Moje pstryki


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz sie 29, 2013 6:39 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lip 28, 2011 9:09 am
Posty: 5456
Lokalizacja: Białystok
Kuba_JaczaQ napisał(a):
Który szlak będzie łatwiejszy - niebieski czy żółty?


Oba warianty bez trudności.

Kuba_JaczaQ napisał(a):
Może dojść na szlak przez Nosal?


Można.

_________________
Wiem, że nic nie wiem


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz sie 29, 2013 6:54 pm 
Kombatant

Dołączył(a): So lip 07, 2012 9:22 am
Posty: 391
Kuba_JaczaQ napisał(a):
I tutaj pytanie: Który szlak będzie łatwiejszy - niebieski czy żółty? Dodam, że niektórzy przeraźliwie boją się przepaści (kondycyjnie jest bardzo dobrze). Ile ta trasa liczy km?

Niebieski (przez Boczań) jest ciekawszy - najpierw las, potem mały spacer po skałkach, od okolicy Wielkiej Królowej Kopy do schroniska już ładny widok na m. in. Orlą i Kościelec. W moim odczuciu ten szlak jest prostszy i mniej męczący, a jedyną osobą, która się na nim zlękła przepaści, był Bolesław Prus. Trasa liczy około 5 km, aczkolwiek takimi wyliczeniami bym się nie sugerowała przy doborze trasy, bo kilometr kilometrowi nierówny - może być taki na wschód od Zawratu i taki przez Dolinę Chochołowską - i jedno i drugie to 1 km, jakby nie patrzeć ;)

Żółty, przez Jaworzynkę - kawał po płaskim i na koniec upierdliwe podejście.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz sie 29, 2013 7:24 pm 
Stracony

Dołączył(a): Wt sie 07, 2012 8:56 pm
Posty: 4265
Lokalizacja: Łódź
Kuba_JaczaQ napisał(a):
część z ekipy pokonała go bez strachu

A gdzie się bali?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz sie 29, 2013 8:55 pm 
Nowy

Dołączył(a): Śr sie 21, 2013 3:34 pm
Posty: 21
WILCZYCA napisał(a):
Kuba_JaczaQ napisał(a):
część z ekipy pokonała go bez strachu

A gdzie się bali?


Szczerze mówiąc to dotarli do kamiennego zlebu na początku szlaku na świstowke zaraz za schroniskiem i wrócili do roztoki ta sama drogą. przestraszyli się podejścia na czubę.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz sie 29, 2013 9:08 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lip 28, 2011 9:09 am
Posty: 5456
Lokalizacja: Białystok
Kuba_JaczaQ napisał(a):
Szczerze mówiąc to dotarli do kamiennego zlebu na początku szlaku na świstowke zaraz za schroniskiem i wrócili do roztoki ta sama drogą.


Aż przejrzałem zdjęcia z ciekawości.
Za schroniskiem jest jakiś kamienny żleb? :scratch:

_________________
Wiem, że nic nie wiem


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz sie 29, 2013 9:10 pm 
Stracony

Dołączył(a): Wt sie 07, 2012 8:56 pm
Posty: 4265
Lokalizacja: Łódź
Że ścieżka nazwijmy to nierówna i nieco ruchoma?
Może złe warunki atmosferyczne i nieznajomośc szlaku spowodowały lęk.
Ja z kolei widziałam osoby które wycofały się po drugiej stronie Świstówki przy przejściu żlebu. (przy słońcu i suchej skale).


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz sie 29, 2013 9:12 pm 
Stracony

Dołączył(a): Wt sie 07, 2012 8:56 pm
Posty: 4265
Lokalizacja: Łódź
_Sokrates_ napisał(a):
Za schroniskiem jest jakiś kamienny żleb?

Jest takie usypisko z piargów a w nim ścieżka turystyczna. Nawet są ze 2 takie miejsca.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz sie 29, 2013 9:17 pm 
Stracony

Dołączył(a): Wt sie 07, 2012 8:56 pm
Posty: 4265
Lokalizacja: Łódź
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz sie 29, 2013 9:20 pm 
Nowy

Dołączył(a): Śr sie 21, 2013 3:34 pm
Posty: 21
WILCZYCA napisał(a):
Że ścieżka nazwijmy to nierówna i nieco ruchoma?
Może złe warunki atmosferyczne i nieznajomośc szlaku spowodowały lęk.
Ja z kolei widziałam osoby które wycofały się po drugiej stronie Świstówki przy przejściu żlebu. (przy słońcu i suchej skale).


Dokladnie chodzi o to miejsce. Wydaje mi sie, ze nagly deszcz i mgla moglby spotegowac strach. Prawda jest, ze kamienie staly sie bardzo szybko mokre, wiec trzeba bylo zachowac szczegolna ostroznosc. A chwile wczesniej bylo jasno i nawet slonce probowalo sie przebic. Aura w gorach potrafi naprawde szybko sie zmienic.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pt sie 30, 2013 1:52 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 09, 2012 2:17 pm
Posty: 2995
Lokalizacja: Kraków
Kuba_JaczaQ napisał(a):
ale tylko część z ekipy pokonała go bez strachu (część niestety zawróciła...)

:shock: aż dziwne :?

_Sokrates_ napisał(a):
Za schroniskiem jest jakiś kamienny żleb?

Co Ty k. wiesz o Tatrach? 8) Są takie duże głazy dosłownie kawałeczek za schroniskiem i później już przy zejściu na stronę drogi do MOKa, chyba za świstową czubą. Jeszcze takie zdjęcie znalazłem. http://upload.wikimedia.org/wikipedia/c ... ztocka.jpg Generalnie fajna zabawa skakanie po tych głazach. Jednak schodzenie tym szlakiem może dać trochę po dupie jeśli chodzi o kolana.

_________________
blog.marcinszymkowski.pl

"W warunkach normalnych najwięcej pomaga technika. Natomiast w sytuacjach wyjątkowych najważniejszy jest hart ducha." - Walter Bonatti


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pt sie 30, 2013 2:47 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lip 28, 2011 9:09 am
Posty: 5456
Lokalizacja: Białystok
Kamienie kamieniami ale nazwanie tego miejsca 'żlebem' to jednak chyba lekkie nadużycie. No ale ja tam się nie znam :)

_________________
Wiem, że nic nie wiem


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pt sie 30, 2013 5:36 pm 
Weteran

Dołączył(a): Wt wrz 09, 2008 9:50 am
Posty: 101
Lokalizacja: 300 km a i tak czuć góry w powietrzu...
Mam wrażenie, że określenie "żleb" oznacza po prostu umowną nazwę ścieżki, która w tym miejscu idzie do góry a spod nóg umykają małe kamyczki... Na tej prostej trasie (idąc po raz pierwszy... i ostatni jak dotychczas) potknąłem się i poleciałem do dołu plecami... prosto w rosnące tam krzaczory. Co powiedziałem do siebie nie powtórzę ale od tego czasu nieco więcej uwagi poświęcam banalnym odcinkom drogi. ;)

_________________
...próba zrozumienia logiki kobiety to gwałt na zdrowym rozsądku... O ile może tu być mowa o logice.
(to myśl z chwili załamania nerwowego - po krótkiej dyskusji z płcią jakże odmienną... rozwijana z czasem)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pt sie 30, 2013 7:02 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 09, 2012 2:17 pm
Posty: 2995
Lokalizacja: Kraków
Fatality napisał(a):
Mam wrażenie, że określenie "żleb" oznacza po prostu umowną nazwę ścieżki


a może umownie nazwiemy to miejsce szczytem?

_________________
blog.marcinszymkowski.pl

"W warunkach normalnych najwięcej pomaga technika. Natomiast w sytuacjach wyjątkowych najważniejszy jest hart ducha." - Walter Bonatti


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pt sie 30, 2013 7:36 pm 
Swój

Dołączył(a): So paź 02, 2010 9:56 am
Posty: 46
Fatality napisał(a):
Mam wrażenie, że określenie "żleb" oznacza po prostu umowną nazwę ścieżki, która w tym miejscu idzie do góry a spod nóg umykają małe kamyczki...


http://lmgtfy.com/?q=%C5%BCleb


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: So sie 31, 2013 12:17 pm 
Weteran

Dołączył(a): Wt wrz 09, 2008 9:50 am
Posty: 101
Lokalizacja: 300 km a i tak czuć góry w powietrzu...
m__s napisał(a):
Fatality napisał(a):
Mam wrażenie, że określenie "żleb" oznacza po prostu umowną nazwę ścieżki


a może umownie nazwiemy to miejsce szczytem?

No chyba raczej nie... to byłby szczyt.

bramkarz033 napisał(a):
Fatality napisał(a):
Mam wrażenie,[...]

http://lmgtfy.com/?q=%C5%BCleb

Wow! Umiesz takie rzeczy?! Super. Ale czytałeś wcześniejsze posty i rozumiesz, że mój dotyczył wcześniej użytego określenia żleb - w sytuacji braku żlebu? Zdaje się, że w moim poście zabrakło krótkiego słówka TU np: "Mam wrażenie, że określenie "żleb" oznacza TU po prostu umowną nazwę ścieżki..." albo "Mam wrażenie, że określenie "żleb" oznaczać miało po prostu umowną nazwę ścieżki...".

_________________
...próba zrozumienia logiki kobiety to gwałt na zdrowym rozsądku... O ile może tu być mowa o logice.
(to myśl z chwili załamania nerwowego - po krótkiej dyskusji z płcią jakże odmienną... rozwijana z czasem)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: So sie 31, 2013 12:52 pm 
Nowy

Dołączył(a): Pt lip 10, 2009 2:39 pm
Posty: 17
Lokalizacja: Tomasżów Lubelski
Hej:) jutro wyjeżdżamy na tydzień w góry, trasy mamy właściwie już zaplanowane. I tu pojawia się pytanie: jakie trasy wybrać gdyby pogoda nam nie dopisała i padałby deszcze. Proszę podrzućcie jakieś pomysły. Dodam że obycie w górach mamy niewielkie, tzn. dolinki zaliczone, Nosal, Rusinowa Polna, Kasprowy, D5SP i przez Świstówkę do MOKA. Z góry dziękuję za podpowiedzi:)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: So sie 31, 2013 12:58 pm 
Stracony

Dołączył(a): Wt sie 07, 2012 8:56 pm
Posty: 4265
Lokalizacja: Łódź
ewela2600 napisał(a):
trasy mamy właściwie już zaplanowane

To może dwa słowa na temat? :)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: So sie 31, 2013 2:24 pm 
Nowy

Dołączył(a): Pt lip 10, 2009 2:39 pm
Posty: 17
Lokalizacja: Tomasżów Lubelski
No więc planujemy tak: na początek Sarnia Skała, Grześ, Rakoń i jak damy rade to i Wołowiec, Giewont i Czerwone Wierchy (część). Jeden dzień chcemy też poświęcić i wybrać się na Słowację do Hrebienioka i stamtąd nad Wodospady Zimnej Wody. Mniej więcej cos takiego zaplanowaliśmy. Czy dobrze to nie wiem dlatego za każdą wskazówkę z góry dziękuję.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: So sie 31, 2013 2:47 pm 
Kombatant

Dołączył(a): So lip 07, 2012 9:22 am
Posty: 391
Trasy, o których piszesz, są bezproblemowe (również w deszczu), jedynie Giewont może sprawić kłopot, jeśli ktoś ma duży lęk wysokości, no i może być tam ślisko - bo i w idealną pogodę kamienie są mocno wyślizgane. Najlepiej wybrać się tam rano, jest wtedy szansa na uniknięcie osławionych kolejek.

Jeśli nad Czarnym Stawem Gąsienicowym jeszcze nie byliście, również polecam, także w gorszą pogodę. Plus ewentualnie pobliski Karb.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 18015 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 452, 453, 454, 455, 456, 457, 458 ... 601  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Polityka prywatności i ciasteczka
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL