Forum portalu turystyka-gorska.pl

Wszystko o górach
portal górski
Regulamin forum


Teraz jest N cze 16, 2024 1:19 pm

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 184 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: Cz wrz 12, 2013 12:59 pm 
Weteran

Dołączył(a): Cz sie 29, 2013 11:42 am
Posty: 114
Lokalizacja: Szczecin
A ja widzę - biedny nie poleci, stary nie pójdzie.

A z Twojej wypowiedzi ma wynikać, że należy puścić do M.O. autobusy i tramwaje, żeby wszystkim umożliwić tam dostęp?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz wrz 12, 2013 1:01 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 23, 2006 8:39 am
Posty: 5110
Lokalizacja: daleko od gór
Szarotka2 napisał(a):
ciekawe dlaczego Słowacy nie wyasfaltują i nie poślą jakichś konnych zaprzegów Doliną Cichą, Jaworową czy Białej Wody
Oni maja też kilka asfaltowych kawałków na szlakach. Znacznie więcej niż my.

_________________
W życiu piękne są tylko chwile. (R. Riedel)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz wrz 12, 2013 1:05 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 13, 2005 2:03 pm
Posty: 11090
Lokalizacja: Poznań
Szarotka2 napisał(a):
A na marginesie, ciekawe dlaczego Słowacy nie wyasfaltują i nie poślą jakichś konnych zaprzegów Doliną Cichą, Jaworową czy Białej Wody,
Czyli po stronie słowackiej nie uświadczysz asfaltu? :) Nie da się tam wjechać samochodem do schroniska? Nie ma tam ułatwień w postaci kolejek i wyciągów? Haloo. Pobudka. Już po 14 :D

_________________
Tatrzańskie szlaki..


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz wrz 12, 2013 1:09 pm 
Stracony

Dołączył(a): Pn lut 11, 2013 4:09 pm
Posty: 9871
Lokalizacja: FCZ
to jak z tymi łańcuchami na Orlej było dotykane czy nie? :lol:

_________________
NIE MA LEPSZEGO OD MIĘGUSZA WIELKIEGO!


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz wrz 12, 2013 1:09 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 07, 2008 11:33 am
Posty: 6314
Dziwnie się mieszają oba wątki...
Pytałem, czy Szanowne Koleżeństwo ma świadomość w jakim celu/przy jakiej okazji wybudowana została w 1902 roku - nieomal od zera w niektórych fragmentach - rzeczona droga do Morskiego Oka. Pytanie pozostaje aktualne...

Markiz podaje ogólne zarysy rozwiązań, które mogłyby doprowadzić do zmniejszenia liczby turystów odwiedzających Morskie Oko - zwłaszcza w okresie letnim... Takie rozwiązania - o wiele dokładniej opracowane i rozpracowane są... od lat. Tyle, że - naprawdę - poza garstką (w skali kraju) osób - nikt nie jest zainteresowany zmianą... Z różnych powodów...


pozdrawiam
gb 8)
ps
zakładając, że każdego roku polską część Tatr odwiedza około 2 mln osób - to już dawno każdy, statystyczny Polak miał tę okazję...
pps
Markizie - polecam książkę: "Rzeczpospolita zwycięska", Ziemowita Szczerki. To a propos Jaworzyny :). Przy pewnym marginesie niezbędnym w przypadku literatury typu political-historical fiction - czyta się ciekawie i przyjemnie :)

_________________
wszystko już było - ergo: nie panikuj
http://jaskiniar.blogspot.com/
http://puzzlepamieci.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz wrz 12, 2013 1:13 pm 
Weteran

Dołączył(a): Cz sie 29, 2013 11:42 am
Posty: 114
Lokalizacja: Szczecin
Co do ograniczeń. To nadal są w Tatrach. Człowiek z ograniczeniem ruchowym nadal nie dotrze tak łatwo na Rysy czy Orlą Perć. Ale są miejsca gdzie dotrze. One już są. I niech sobie tak zostanie. Zwłaszcza, że to nie jest masowe.
Uczepienie się akurat tak wąskiego grona ludzi którzy nie mogą sami tam dotrzeć ze względu na ułomności, gdy obok płynie morze sprawnych jest co najmniej dziwne.
A morze sprawnych będzie i tak płynąć, bo gdzieś musi płynąć, a na końcu ich wędrówki jest w dodatku bigos i piwko.[/quote]

Bardzo bym prosiła, żebyś dokładnie i od początku do końca czytał moje posty, zanim się do czego doczepisz - bo wyrażnie odniosłam się na końcu owego postu do udogodnień na szlakach dla osób niepełnosprawnych.
I czy - Twoim zdaniem - należy również ułatwić wejście na Rysy czy Orlą Perć komuś z organiczeniem ruchowym? Czy nalezy narażać takie osoby jeszcze bardziej niż narażają się tam osoby sprawne? To może zróbmy od razu wariant orlej dla niepełnosprawnych?

Warto zastanowić sie nad tym co się pisze i postarać się zrozumieć intencje wypowiedzi innych, zamiast wyrywkowo się ich czepiać , bo jak widzisz - czepiając się słówek zawsze znajdzie się jakiś nonsens do wytknięcia...


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz wrz 12, 2013 1:18 pm 
Weteran

Dołączył(a): Cz sie 29, 2013 11:42 am
Posty: 114
Lokalizacja: Szczecin
tomek.l napisał(a):
Szarotka2 napisał(a):
A na marginesie, ciekawe dlaczego Słowacy nie wyasfaltują i nie poślą jakichś konnych zaprzegów Doliną Cichą, Jaworową czy Białej Wody,
Czyli po stronie słowackiej nie uświadczysz asfaltu? :) Nie da się tam wjechać samochodem do schroniska? Nie ma tam ułatwień w postaci kolejek i wyciągów? Haloo. Pobudka. Już po 14 :D



I znów to samo.
Moje pytanie brzmiało: czemu nie wyasfaltują i nie poślą konnych zaprzegów?

Na to pytanie nie odpowiedziałeś


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz wrz 12, 2013 1:24 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 07, 2008 11:33 am
Posty: 6314
Szarotka2 napisał(a):
Moje pytanie brzmiało: czemu nie wyasfaltują i nie poślą konnych zaprzegów?

Jeśli chodzi o dolinę Białej Wody - to wcale nie jest wykluczone, że nie wyasfaltują. Powstaje nowa/jest remontowana leśniczówka, w głąb doliny wjeżdża bardzo ciężki sprzęt do prac leśnych. Zresztą droga w dol. Białej Wody przypomina drogę do Morskiego sprzed wyasfaltowania...

Konne zaprzęgi się nie opłacają. Słowacy wolą wybudować kolej zębatą :)

pozdrawiam
gb 8)

_________________
wszystko już było - ergo: nie panikuj
http://jaskiniar.blogspot.com/
http://puzzlepamieci.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz wrz 12, 2013 1:28 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz cze 18, 2009 11:04 am
Posty: 10406
Lokalizacja: miasto100mostów
gb napisał(a):
Markizie - polecam książkę: "Rzeczpospolita zwycięska", Ziemowita Szczerki. To a propos Jaworzyny :). Przy pewnym marginesie niezbędnym w przypadku literatury typu political-historical fiction - czyta się ciekawie i przyjemnie :)
To na poważnie czy ironia?
Czytałem "Pakt Ribbentrop-Beck". Dobra lektura. Zgadzać się nie trzeba, przeczytać warto - aby wyrobić sobie własne zdanie. Po "Rzeczpospolitą..." też chyba sięgnę.

_________________
'Tatusiu, zostań w samochodzie, a my zobaczymy gdzie zaczyna się nasz szlak.'


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz wrz 12, 2013 1:30 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 07, 2008 11:33 am
Posty: 6314
Szarotka2 napisał(a):
I czy - Twoim zdaniem - należy również ułatwić wejście na Rysy czy Orlą Perć komuś z organiczeniem ruchowym? Czy nalezy narażać takie osoby jeszcze bardziej niż narażają się tam osoby sprawne? To może zróbmy od razu wariant orlej dla niepełnosprawnych?


Nie wiem, czy było to pytanie do mnie. Ale i tak odpowiem.
Moim zdaniem - nie należy. "Odwiedzanie Tatr" - to bardzo szerokie pojęcie - ale nie oznacza konieczności/obligatoryjności dla każdego obywatela RP...

pozdrawiam
gb 8)

_________________
wszystko już było - ergo: nie panikuj
http://jaskiniar.blogspot.com/
http://puzzlepamieci.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz wrz 12, 2013 1:33 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 07, 2008 11:33 am
Posty: 6314
Krabul napisał(a):
To na poważnie czy ironia?

Powiedzmy, że z dużą dozą ironii, ale - równocześnie - ze sporym staraniem uwiarygodnienia takiej akurat alternatywy. I bez udowadniania, że wszystko co się wydarzyło - zwłaszcza złego - w ostatnim 50 leciu, to czyjaś "wina" - świadoma lub nie...

"Pakt..." - jest dla mnie napisany zbyt poważnie, kategorycznie i waloryzująco negatywnie. Podobnie jak "Obłed 44"

pozdrawiam
gb 8)

_________________
wszystko już było - ergo: nie panikuj
http://jaskiniar.blogspot.com/
http://puzzlepamieci.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz wrz 12, 2013 1:36 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 15, 2007 3:03 pm
Posty: 8796
Lokalizacja: Londyn, kiedyś W-wa, jutro ... ?
gb napisał(a):
Pytałem, czy Szanowne Koleżeństwo ma świadomość w jakim celu/przy jakiej okazji wybudowana została w 1902 roku - nieomal od zera w niektórych fragmentach - rzeczona droga do Morskiego Oka. Pytanie pozostaje aktualne...

Przyznaję, że zgaduję ale zapewne w czasie sporu Galicji z Węgrami o Morskie Oko.
:idea:
Zgadłem ?
:?:

A tak wogóle to o co w tym wątku niby chodzi ?
Nie chce mi się przewijać kilku stron postów ...
:roll:

Żeby asfalt wywalić ?
Drogę wysadzić ?


Raz w życiu widziałem świadome i praktycznie niczym nie uzasadnione usuwanie asfaltu i fizyczną likwidację drogi.
Na Ealing Common, wśród skwerów, był odcinek asfaltu, bez wylotu, bez ruchu, zapewne pozostałość po wcześniejszych "rozwiązaniach komunikacyjnych".
Nikomu nie przeszkadzał.
Przyjeżdżali tam instruktorzy z kursantami na prawko i ćwiczyli prawnie wymagany praktyczny manewr zwany "emergency stop".
Kiedyś jadę po Uxbridge Road i widzę jak ekipa zrywa asfalt, orze glebę i sieje trawkę.
Na cholerę ?
Jak dla mnie to nie chodzióło o estetykę czy ekologię.
Widać w gminie mieli niewykorzystany budżet na roboty drogowe to żeby niewykorzystana kasa się nie "zmarnowała" zlecili likwidację tej Bogu ducha winnej drogi ...

_________________
Obrazek TG


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz wrz 12, 2013 1:53 pm 
Stracony

Dołączył(a): Śr wrz 19, 2007 8:59 pm
Posty: 18072
Lokalizacja: Zachodnie Pomorze/Poznań
Gustawie - zapewne sobie nie uświadamiasz ile pozostałoby takich zbędnych odcinków dróg po rozlicznych korektach trasy, w skali kraju byłoby tego sporo. Postępuje się dwojako - tam gdzie to ma sens tworzy się parkingi,pozostałe jednak się rozbiera,

_________________
Mój kanał na YouTube: https://studio.youtube.com/channel/UC7G ... DING%22%7D
Zapraszam


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz wrz 12, 2013 1:58 pm 
Stracony

Dołączył(a): Śr wrz 19, 2007 8:59 pm
Posty: 18072
Lokalizacja: Zachodnie Pomorze/Poznań
Krabul napisał(a):
gb napisał(a):
Markizie - polecam książkę: "Rzeczpospolita zwycięska", Ziemowita Szczerki. To a propos Jaworzyny :). Przy pewnym marginesie niezbędnym w przypadku literatury typu political-historical fiction - czyta się ciekawie i przyjemnie :)
To na poważnie czy ironia?
Czytałem "Pakt Ribbentrop-Beck". Dobra lektura. Zgadzać się nie trzeba, przeczytać warto - aby wyrobić sobie własne zdanie. Po "Rzeczpospolitą..." też chyba sięgnę.


Bardzo solidny materiał na temat Jaworzyna 1938 jest w Tatrach nr 4 z 2008 roku.

_________________
Mój kanał na YouTube: https://studio.youtube.com/channel/UC7G ... DING%22%7D
Zapraszam


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz wrz 12, 2013 2:12 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 13, 2005 2:03 pm
Posty: 11090
Lokalizacja: Poznań
Szarotka2 napisał(a):
I czy - Twoim zdaniem - należy również ułatwić wejście na Rysy czy Orlą Perć komuś z organiczeniem ruchowym? Czy nalezy narażać takie osoby jeszcze bardziej niż narażają się tam osoby sprawne? To może zróbmy od razu wariant orlej dla niepełnosprawnych?
Proszę o dokładne i do końca czytanie moich postów :) I najważniejsze. Ze zrozumieniem.
Mam przetłumaczyć to co napisałem z polskiego na polski? Piszesz, że góry nie są dla wszystkich. Że są ograniczenia. To też piszę, że nadal jest wiele miejsc nie dla wszystkich. Z ograniczeniami. A te nieliczne,które są wolne od tych ograniczeń to niech już sobie pozostaną. Pisałem coś o jakiej Orlej dla niepełnosprawnych?
Jeszcze ktoś nie zrozumiał tego co napisałem czy tylko Ty masz taki dar?
Szarotka2 napisał(a):
Warto zastanowić sie nad tym co się pisze i postarać się zrozumieć intencje wypowiedzi innych, zamiast wyrywkowo się ich czepiać , bo jak widzisz - czepiając się słówek zawsze znajdzie się jakiś nonsens do wytknięcia...
Nie czepiam się słówek tylko Twoich stwierdzeń i nielogicznych porównań. Patrz np. turystyka masowa/himalaizm.
Przedstawiasz tu jakiś pogląd a podpierasz się nielogicznymi przykładami. W dodatku pogląd niekonsekwentny.
Najprościej ujął to prof.Kiełbasa. Jedne udogodnienia nie. Bo góry nie dla wszystkich. A inne udogodnienia już nie przeszkadzają. Czysta niekonsekwencja.

Szarotka2 napisał(a):
I znów to samo.
Moje pytanie brzmiało: czemu nie wyasfaltują i nie poślą konnych zaprzegów?

Na to pytanie nie odpowiedziałeś
Ależ odpowiedziałem. Tylko znowu nie zrozumiałaś.
Drogi już w Tatrach Słowackich są w wielu miejscach wyasfaltowane. A dlaczego nie jeżdżą tam koniki? Bo nie muszą. Bo tam do schroniska dojedzie się samochodem.

_________________
Tatrzańskie szlaki..


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz wrz 12, 2013 2:14 pm 
Stracony

Dołączył(a): Śr wrz 19, 2007 8:59 pm
Posty: 18072
Lokalizacja: Zachodnie Pomorze/Poznań
Tak jeszcze a propos asfaltu na drodze im. Oswalda Balzera i nie tylko. Przed pokryciem jej dywanikiem asfaltowym była tam nawierzchnia tłuczniowa. Wbrew pozorom jest to bardzo trudna technologia wymagająca niezwykłej staranności w wykonaniu o ile nawierzchnia ma być równa i nie pokrywać się mnóstwem dziur po każdej większej ulewie. Prawda jest taka, że tak gdzieś od końca lat 40-ych ubiegłego wieku stosowanie tej technologii zostało zaniechane i obecnie brak jest zarówno sprzętu jak i ludzi potrafiących to zrobić solidnie a nawierzchnia asfaltowa jest tańsza, szczególnie w bieżącym utrzymaniu.

_________________
Mój kanał na YouTube: https://studio.youtube.com/channel/UC7G ... DING%22%7D
Zapraszam


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz wrz 12, 2013 2:32 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 15, 2007 3:03 pm
Posty: 8796
Lokalizacja: Londyn, kiedyś W-wa, jutro ... ?
Markiz napisał(a):
Gustawie - zapewne sobie nie uświadamiasz ile pozostałoby takich zbędnych odcinków dróg po rozlicznych korektach trasy, w skali kraju byłoby tego sporo. Postępuje się dwojako - tam gdzie to ma sens tworzy się parkingi,pozostałe jednak się rozbiera,

Markizie - moja wyobraźnia może to jeszcze objąć ...
:lol:
Masz niewątpliwie rację.
Tylko tamta dróżka bez wylotu spokojnie sobie istniała "since Moses was a baby" (dosłownie "od kiedy Mojższesz był bobaskiem", tzn. ponieważ Mojższesz jest zawsze stary więc od jego dzieciństwa tzn. pi razy drzwi od prekambru :wink: ) ...
... ale przynajmniej od kilku dziesięcioleci ...
:lol:
Jak dla mnie to wydali kasę podatników, czyli również moją, na coś zupełnie bez sensu ...
No i kursanci nie mają gdzie trenować swoich "emergency stops" ...
:lol:

_________________
Obrazek TG


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz wrz 12, 2013 3:27 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 07, 2008 11:33 am
Posty: 6314
Gustaw napisał(a):
Przyznaję, że zgaduję ale zapewne w czasie sporu Galicji z Węgrami o Morskie Oko.

Spór o przebieg granicy :). A ponieważ Oswald Balzer był inwalidą, to na wizję lokalną, która de facto rozstrzygnęła spór na "naszą" korzyść trzeba było Go zanieść. No i pozostali sędziowie/rozjemcy nie byli w wieku, w którym preferowano wędrówki górskie...

Markiz napisał(a):
ardzo solidny materiał na temat Jaworzyna 1938 jest w Tatrach nr 4 z 2008 roku.

wiem :mrgreen: - powiedzmy, że "byłem przy tym" :)

Parking na Włosienicy rozebrano...
tomek.l napisał(a):
A dlaczego nie jeżdżą tam koniki? Bo nie muszą. Bo tam do schroniska dojedzie się samochodem.

Ale - o ile mnie pamięć nie myli - to po asfalcie do schronisk po stronie słowackiej dojeżdżają tylko uprawnieni. Turyści piesi - per pedes...

pozdrawiam
gb 8)
ps
Markiz napisał(a):
Przed pokryciem jej dywanikiem asfaltowym była tam nawierzchnia tłuczniowa. Wbrew pozorom jest to bardzo trudna technologia wymagająca niezwykłej staranności w wykonaniu o ile nawierzchnia ma być równa i nie pokrywać się mnóstwem dziur po każdej większej ulewie.

Istniejące do dziś "budki dróżnika" przy drodze do MOka (nawet na wysokości krzyżówki z drogą z Bukowiny też takowa stoi) - to pozostałości po tym okresie. Dróżnicy mieli za zadanie - zwłaszcza po opadach, zimie - doprowadzać drogę na podległym odcinku do stanu używalności. Asfalt na drodze do MOka położono gdzieś na przełomie lat 50-60 XX wieku (chyba?)

_________________
wszystko już było - ergo: nie panikuj
http://jaskiniar.blogspot.com/
http://puzzlepamieci.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz wrz 12, 2013 3:31 pm 
Stracony

Dołączył(a): N wrz 14, 2008 5:52 pm
Posty: 5846
Lokalizacja: Górny Śląsk
gb napisał(a):
Ale - o ile mnie pamięć nie myli - to po asfalcie do schronisk po stronie słowackiej dojeżdżają tylko uprawnieni. Turyści piesi - per pedes...



Jak się ma wykupione noclegi to "w cenie" można dojechać samochodem do Śląskiego Domu i do Żarskiej Chaty.

_________________
-------------------------------------------------
Studenckie Koło Przewodników Górskich "Harnasie" w Gliwicach zaprasza na kurs przewodnicki :)
http://www.skpg.gliwice.pl/kurs/


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz wrz 12, 2013 4:15 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 13, 2005 2:03 pm
Posty: 11090
Lokalizacja: Poznań
Basia Z. napisał(a):
gb napisał(a):
Ale - o ile mnie pamięć nie myli - to po asfalcie do schronisk po stronie słowackiej dojeżdżają tylko uprawnieni. Turyści piesi - per pedes...




Jak się ma wykupione noclegi to "w cenie" można dojechać samochodem do Śląskiego Domu i do Żarskiej Chaty.
Do Schroniska przy Popradzkim Stawie też. Tyle, że nie w cenie.

_________________
Tatrzańskie szlaki..


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz wrz 12, 2013 6:22 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Pt maja 29, 2009 3:57 pm
Posty: 1882
Lokalizacja: Lublin
prof.Kiełbasa napisał(a):
Z innej beczki czy miłe panie przechodziły kiedyś jakiś odcinek orlej perci? jeśli tak to zapewne bez dotykanie łańcuchów i używania drabinek wszak to ułatwienia w dodatku sztuczne i szpecące skałę ,a skoro ktoś nie umie w takim terenie się poruszać bez takiego ułatwienia powinien siedzieć na dupie w domu...
prof.Kiełbasa napisał(a):
to jak z tymi łańcuchami na Orlej było dotykane czy nie? :lol:

Nie wstydźcie się dziewczyny, proszę śmiało odpowiedzieć na pytanie profesora Kiełbasy, bo coś tu mi pachnie hipokryzją i zakrawa na filozofię Kalego - Kali ukraść krowę, to dobrze, ale jak Kalemu ukraść krowę to już źle. :D

_________________
Strząsnąć tę pisowską szarańczę.
Schetyna.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz wrz 12, 2013 6:23 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 07, 2008 11:33 am
Posty: 6314
Ale bez nocowania - nie da rady :)

pozdrawiam
gb 8)

_________________
wszystko już było - ergo: nie panikuj
http://jaskiniar.blogspot.com/
http://puzzlepamieci.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz wrz 12, 2013 6:27 pm 
Stracony

Dołączył(a): Śr wrz 19, 2007 8:59 pm
Posty: 18072
Lokalizacja: Zachodnie Pomorze/Poznań
gb napisał(a):
Ale bez nocowania - nie da rady


Coś się opowiada o krewnych i znajomych królika...

_________________
Mój kanał na YouTube: https://studio.youtube.com/channel/UC7G ... DING%22%7D
Zapraszam


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz wrz 12, 2013 6:42 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Pt maja 29, 2009 3:57 pm
Posty: 1882
Lokalizacja: Lublin
Do Śląskiego i Popradzkiego da radę.

_________________
Strząsnąć tę pisowską szarańczę.
Schetyna.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz wrz 12, 2013 6:48 pm 
Kombatant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lut 02, 2012 5:32 pm
Posty: 424
Lokalizacja: 300 km do Tatr
Ja się nie wstydzę, jeno byłam w pracy.

Korzystałam rzecz jasna z żelastwa na OP i w wielu jej miejscach bez niego bym sobie nie poradziła. Korzystałam i w ogóle byłam tam, bo to żelastwo tam jest. Gdyby go nie było - byłoby dla mnie za trudno i bym się nie pchała. Na północną ścianę Giewontu na przykład - szlaku ani żelastwa nie ma, choćbym nawet i chciała, to nie wejdę, bo dla mnie za trudno.

To samo z asfaltem - korzystam z niego, no bo już jest, pozwala zaoszczędzić czasu i nie musieć patrzeć pod nogi. Jeśliby go zlikwidowano lub zamknięto, to nie byłoby dla mnie problemu chodzić jakąś inną drogą. Rzecz w tym, żeby inni też potrafili powiedzieć "no trudno".

Ludzie chodzą asfaltem, bo asfalt jest. Gdyby go nie było, gdyby nie było tych wszystkich dorożek i kolejek, moim zdaniem wcale nie rozpierzchli by się gdzie indziej po dolinkach - po prostu wielu z nich nie przyjechałoby w góry. Ludzie przyjeżdżają, bo byli tam ich znajomi z pracy, sąsiedzi, kuzyni i pokazywali fajne zdjęcia w fajnych miejscach osiągniętych bez wysiłku. Gdyby ten wysiłek był wszędzie konieczny - bałtyckie plaże zaludniłyby się jeszcze troszkę bardziej. Tak się mi przynajmniej wydaje.

Tak samo, gdyby na OP nie było sztucznych ułatwień - to jeszcze nieco bardziej zatłoczyłyby się szlaki na Rysy czy Świnicę.

_________________
http://tatry-dla-sredniozaawansowanych.blogspot.com/ - blog
https://www.facebook.com/tatryblog - fejs od bloga

"większość granic i lęków
to tylko ułomność naszego umysłu,
poza którą zaczyna się wolność"


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz wrz 12, 2013 7:00 pm 
Stracony

Dołączył(a): Pn lut 11, 2013 4:09 pm
Posty: 9871
Lokalizacja: FCZ
a gdyby nigdzie biżuterii nie było to co lipa nie?
a szlaki? przecież ktoś się cholera męczył by ułatwić ludziom wejście tu i tam, a to sztucznie ułatwienie -zlikwidować ! jak chcesz poczuć magię gór dasz radę bez szlaku.
Proponuję kredyt -bilety do Ameryki Pł. -zakup maczety i tam dzikich gór ,lasów i terenów dostatek i poza dzikimi zwierzętami stonki nie uświadczy..
zaczynamy się poruszać w oparach absurdu...

tak z innej dziedziny -strasznie wkurfiało mnie że w Krk są kluby od +18 ,+21 ,+25! ale tylko wtedy gdy miałem 17 lat... :mrgreen:
teraz wiem że czemuś to służyło

_________________
NIE MA LEPSZEGO OD MIĘGUSZA WIELKIEGO!


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz wrz 12, 2013 7:13 pm 
Kombatant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lut 02, 2012 5:32 pm
Posty: 424
Lokalizacja: 300 km do Tatr
Biżuterię robię sobie sama... ;)

prof.Kiełbasa napisał(a):
zaczynamy się poruszać w oparach absurdu...


Owszem, już miałam nic tu nie pisać, ale poczułam się wyzwana do odpowiedzi:

miler napisał(a):
Nie wstydźcie się dziewczyny, proszę śmiało odpowiedzieć na pytanie profesora Kiełbasy

_________________
http://tatry-dla-sredniozaawansowanych.blogspot.com/ - blog
https://www.facebook.com/tatryblog - fejs od bloga

"większość granic i lęków
to tylko ułomność naszego umysłu,
poza którą zaczyna się wolność"


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz wrz 12, 2013 8:00 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Cz maja 02, 2013 1:05 pm
Posty: 1693
Szarotka2 napisał(a):
do tomka_l

Morskie Oko to turystyka masowa, Mount Everest to przykład z innej dziedziny i - z założenia - ekstremalny.

Tak Ci się wydaje. Mt Everest to jak najbardziej obecnie turystyka masowa, owszem kosztowna, ale masowa.
Porównaj sobie ostatnie 10-20 lat o ile wzrosła ilość wejść (np w ciągu 12 miesięcy) na Mt Everest a o ile jest więcej ludzi nad Mokiem. Bardzo się zdziwisz :).

_________________
"Ostrożnie, tam przepaść!", Maria Bandrowska, 27 lipca 1914 r.
"Ile razy widziałeś schodzącą lawinę w Tatrach w grudniu?" magis, 2018


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz wrz 12, 2013 8:13 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Cz maja 02, 2013 1:05 pm
Posty: 1693
tomek.l napisał(a):
Szarotka2 napisał(a):
A na marginesie, ciekawe dlaczego Słowacy nie wyasfaltują i nie poślą jakichś konnych zaprzegów Doliną Cichą, Jaworową czy Białej Wody,
Czyli po stronie słowackiej nie uświadczysz asfaltu? :) Nie da się tam wjechać samochodem do schroniska? Nie ma tam ułatwień w postaci kolejek i wyciągów? Haloo. Pobudka. Już po 14 :D


Do schroniska nie da się dojechać asfaltem po Słowackiej stronie. Mozna dojechać do najwyżej do hoteli górskich :P. W przeciwieństwie do nas Słowacy jednak mają kilka schronisk, które zaopatrują "nosiczami" bo innej możliwości nie ma. U nas takiego schroniska nie ma.

Tatry nie są za małe. Polskie Tatry są małe. stanowią chyba 1/5 całości Tatr. Za to nas jest 7 razy więcej niż Słowaków - i stąd takie konsekwencje powyższych proporcji.

Z całym szacunkiem i empatią dla niepełnosprawnych - uruchomienie busa do MOKA to fatalny pomysł. Już teraz można uzyskać przepustkę dla niepełnosprawnego - na 1 pojazd/na dzień.
Autobus dla niepełnosprawnych to byłby precedens - potem dla matek z dziecmi, potem dla chorych na choroby układu krążenia, dla osób z platfusem, dla zmęczonych.

2-3 autobusy na dzień i zakaz ruchu pieszego też niewiele da - za wyjątkiem tego, że zrobimy z MOKA Łomnicę - mało ludzi, super kosztowne bilety. Prawo popytu i podaży będzie działać. To samo można osiągnąć limitując ilość przejazdów fasiągów (a tym samym podnosząc cene przejazdu tramwajem konnym). Powiedzmy sobie otwarcie - znaczna większość osób negatywnie nastawiona do fasiągów ma za złe koszt przejazdu i po cichu liczy, że wprowadzając autobus te koszty będą niższe. A to jest możliwe tylko w jednym przpadku - puszczenia masowego ruchu autobusowego - powiedzmy autobus odjeżdzający co 3-5 minut z Palenicy....

Argument o niepełnosprawnych jest również fałszywy z tego wzgledu, że jak wyżej wykazano - teraz niepełnosprawni mają jakąkolwiek szanse dojechania do MOKA (przepustka na pojazd lub złożenie wózka i fasiągiem). W wielu innych dolinach niepełnosprawni takich szans nie mają i jakoś nikt szat nie rozdziera.

Na mojego nosa - ktos kombinuje pod egidą niepełnosprawnych wprowadzić busa do MOKA by uczynić precedens, a potem z tego uczynic ruch masowy i niezły biznes.

_________________
"Ostrożnie, tam przepaść!", Maria Bandrowska, 27 lipca 1914 r.
"Ile razy widziałeś schodzącą lawinę w Tatrach w grudniu?" magis, 2018


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz wrz 12, 2013 8:14 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Cz maja 02, 2013 1:05 pm
Posty: 1693
miler napisał(a):
Do Śląskiego i Popradzkiego da radę.

To nie są Schroniska. To są hotele górskie :P.
A Śląski Dom to już w szczególności nie jest schroniskiem. 4 gwiazkowy hotel full wypas....

_________________
"Ostrożnie, tam przepaść!", Maria Bandrowska, 27 lipca 1914 r.
"Ile razy widziałeś schodzącą lawinę w Tatrach w grudniu?" magis, 2018


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 184 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 23 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Polityka prywatności i ciasteczka
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL