aitseb napisał(a):
batmik napisał(a):
Nie każdy. Może coś by pomogło gdyby taka informacja była np. na jakiejś tablicy przy Moku...
Zgadzam się z Tobą - w sumie mogliby coś takiego uruchomić. Z tego co kojarzę, w Murowańcu są takie monitory powieszone, na których wyświetlają się m.in. prognoza pogody, warunki itp...
Czasami jednak wystarczy po prostu kogoś zapytać - ja tak kilka razy zmieniałem plany w zimie po zrobieniu rekonesansu w schronie.
-------------------------------------------
[EDIT]
Sorki ale ostatnio miewam trudności w czytaniu ze zrozumieniem...
Więc wstwiam drobny autokomentarz do tego co napisałem wcześniej poniżej.
Jak pisałem akurat w niedzielę byłem w Moku, w trochę innym rejonie i widziałem helikopter, dlatego akurat mnie ten wypadek nieco poruszył właśnie w kontekście "warunków", których wprawdzie nie oceniam jako "gorszych niż w zimie", za to faktycznie są to warunki "szczególnie zdradliwe": słoneczko, nawet coś w rodzaju upału na południowych wystawach, a w zacienionych miejscach lód i zima, czyli coś co dla osoby niedoświadczonej (zaznaczam że nie mam zielonego pojęcia czy chłopak który spadł był osoba niedoświadczoną) jest po prostu właśnie "zdradliwe".
Stąd u mnie samego pojawiła się myśl o "tablicach ostrzegawczych", o jakimś pomyśle jak tu ostrzec osoby idące na Rysy, że mogą ulegac pewnej "iluzji".
I to po namyśle zanegowałem i miałem na myśli pisząc niżej o "slepej uliczce".
Natomiast koledzy akurat nie o tym pisali, i oczywiście - wywieszanie prognozy pogody oraz komunikatu TOPR w schronach jest wieloletnią naturalną tradycją, która zdaje się dla wygody została zastąpiona "tablicami". I to oczywiście bardzo dobra i pożądana tradycja i z tym się zgadzam!! Te nowe tablice też są OK, jest "ładniej", tylko kurczę, jak nie pokazują tego co mają pokazywać to na "ładniej" się kończy.
-------------------------------------------
{Pisane wcześniej}
Nawet się chwilę zastanawiałm, ale wniosek taki, że zdecydowanie nie, taki sposób myślenia to "ślepa uliczka". Co się chce osiągnąć, żeby turysta bez doświadczenia, a bardzo chcący wejść na najwyższy szczyt Polski prawidłowo ocenił swoje możliwości?
Oblodzenia w niedzielę (byłem w Moku) były doskonale widoczne już z dołu, rano widoczność była idealna.
Osobiście dobrze oceniam to co jest robione przez TOPR to jest moim zdaniem takie "optimum". No, może by się przydało, żeby to optimum było robione "dobrze", bo tablica w Moku jakoś ostatnio nie chciała pokazywać prognoz, a "wydruków" już dawno nie wieszają bo przeciez jest panel.
Nawet podejrzewałem, że może to i celowo, bo prognoza "fenomenalna", a rzeczywiste warunki strasznie zdradliwe, tylko tu właśnie zaczyna się myślenie prowadzące w ślepy zaułek - "to może dla bezpieczeństwa społeczeństwa należy je nawet dezinformować"?
Szkoda chłopaka, uwierzcie że i mi jest smutno, wyrazy współczucia dla rodziny,
ale żaden "brak tablic" , a nawet szczególnie zdradliwe warunki w Tatrach nie były tu niczym rozstrzygającym, pech może dopaść człowieka nawet i na prostej drodze.
aitseb napisał(a):
Naprawdę nie trzeba wiele - po prostu wystarczy MYŚLEĆ.
"Mądry wycof ujmy nie przynosi".I prosze mi się z tego zdania nie nabijać przypadkiem, bo już czasem jak kto gdzie zawrócił to czytałem cytat jak wyżej z "nutą ironii".
Może jedna uwaga do cytatu j/w - nie sprowadzałbym tego do "myślenia". To raczej właśnie "ostrożność", w połączeniu z myśleniem, doświadczeniem, wyobraźnią, wiedzą itp.
Dlatego właśnie ten pomysł z "tablicami" to ślepa uliczka, z brakiem wiedzy, doświadczenia i skołonnościa do ryzyka wychodzi się już z domu i jakiekolwiek tablice ostrzegawcze po drodze nic tu już nie zmienią, co najwyżej ich nadmiar sprawi, że jak naprawdę trzeba będzie przed czymś ostrzec to wszyscy to oleją.