Forum portalu turystyka-gorska.pl

A przyszło Ci kiedyś do głowy, że gdyby ten szlak był przewidziany do asekuracji lonżą, wyglądałby nieco inaczej niż wygląda obecnie?


No - w miejscu bez łańcuchów, za to eksponowanym, również.

_________________
Nie zaglądam już na forum, kontakt tylko przez maila.

Nikt nigdy i nigdzie nie zagwarantuje Ci bezpieczeństwa. Przekonali się o tym Papież Jan Paweł II i Kennedy oraz Reagan... między innymi.
Nie istnieje coś takiego jak gwarancja bezpieczeństwa - to utopia.

_________________
Strząsnąć tę pisowską szarańczę.
Schetyna.

Grunt to merytoryka dyskusji

Jeśli ktoś zawraca ze szlaku turystów (jak mniemam z racji tego, iż uważał ich za niezdolnych do bezpiecznego poruszania się po owym szlaku) a potem używa argumentu, że każdy ma prawo pchać się na Orlą Perć to ja tu widzę delikatną niekonsekwencję

_________________
Wiem, że nic nie wiem

Ja poniał o co Sokratesowi chodzi, Ty nie ?

_________________
Strząsnąć tę pisowską szarańczę.
Schetyna.

No dobra dobra. OK

Zgoda. Też jestem zwolennikiem traktowania bezpieczeństwa w kategoriach względnych, jakosciowych (jest bardziej, mniej bezpiecznie). Nie ma czegoś takiego jak pełne bezpieczeństwo.

dlatego:



Mówimy tutaj o zwiększeniu poziomu bezpieczeństwa. W uproszczeniu (i pewnie nie zawsze to jest prawdą) ubezpieczenia są w najbardziej kłopotliwych, ryzykownych miejsach. Posługując się Twoją logika, to po co zakładać kask, skoro co prawda chroni Cię on przed drobnymi kamieniami, ale jak Ci spadnie na głowę telewizor to i tak nic nie pomoże. A jednak nosisz, tam gdzie warto, kask - prawda ? .



Ale, że gdyby OP czy inny szlak był VF i inaczej wyglądał to co to wnosi do dyskusji? Da się wpiąć taśmę, lonżę do łańcucha? Nikt nie mówi, by człowiek całkowicie zielony, tylko dlatego że kupił sobie za kilka setek sprzęt tam wchodził, ale jeżeli ktoś czuje się na siłach spróbować i DODATKOWO chce się zabezpieczyć to dlaczego mieć do tego negatywne podejście? To chyba lepszy pomysł, by co któraś osoba wpinała się, niż wracać do dyskusji o przerobieniu OP na VF....

Pragnę jeszcze zwrócić uwagę, ze skoro TOPR promuje film o stosowaniu dodatkowych zabezpieczeń na szlakach to czystotechnicznie chyba jednak nie ma przeszkód do wykorzystania lonży na OP wyglądającej inaczej niż VF?

_________________
"Ostrożnie, tam przepaść!", Maria Bandrowska, 27 lipca 1914 r.
"Ile razy widziałeś schodzącą lawinę w Tatrach w grudniu?" magis, 2018

Się czepnął tych dzinsów . Bo ze względu na porę doby, warunki meteo, ich kondycje, a DO TEGO strój (buty, dzinsy) rokowali jak najgorzej. Dzinsy nie były tutaj jedynym powodem. Czujesz różnicę ? . Siłą nie zawracałem, grzecznie zasugerowałem.





Właśnie takim stwierdzeniem generalizujesz. Idąc tym tropem, to wg Ciebie nawet Kukuczka był źle przygotowany, bo zginął. Świetnie wiesz, że było ileś śmeirtelnych wypadków w Tatrach, równiez na OP, równiez młodych, bardzo sprawnych fizycznie osób. Nie twierdzę, że uprząż/lonżą jest remedium na wszystko, ale nawet jeżeli dzięki niej zginie/zostanie kaleką 1 osoba mniej to chyba NIE WARTO negatywnie nastawiać się do stosowania tego typu dodatków?

_________________
"Ostrożnie, tam przepaść!", Maria Bandrowska, 27 lipca 1914 r.
"Ile razy widziałeś schodzącą lawinę w Tatrach w grudniu?" magis, 2018

Tak, jak mówisz - w uproszczeniu.
One są zwykle tam, gdzie brakuje wystarczająco dobrych chwytów. I są po to, żeby je zastąpić.


Czasem noszę.
Tylko wiesz, mój kask nie sprawi, że szlak będzie na pół dnia przyblokowany, a inni będą stać, przeklinać i kombinować, jakby to miejsce ominąć. Wtedy dopiero może dojść do nieszczęścia.


To wnosi, że wtedy byłaby to linka stalowa i występowałaby wszędzie tam, gdzie jest potrzebna asekuracja, a nie dodatkowy chwyt.
I, przede wszystkim, nie trzeba by było przepinać się co 2 metry.


Ano dlatego, że ten szlak nie został zaprojektowany do tego typu asekuracji, więc nie twórzmy na siłę absurdów w imię tego, że ktoś się boi, ale musi za wszelką cenę, i nie psujmy innym turystom wyprawy.

Powiedziałam już chyba wszystko, co mogłam, dla mnie koniec tematu.
Jeśli ktoś ma inne zdanie - jego prawo.

_________________
Nie zaglądam już na forum, kontakt tylko przez maila.

Nigdy nie widziałem w Tatrach osoby asekurującej się lonżą na łańcuchach. Może teraz jest to bardziej popularne. Na Orlej byłem ostatni raz 9 czy 10 lat temu. Jeśli ktoś czuje potrzebę wpięcia się do łańcucha lub drabinki w trudniejszych miejscach / eksponowanych / takich, gdzie można oberwać kamieniem w łeb - to spoko. Natomiast wpinanie się do wszystkich łańcuchów (umówmy się - ze 3/4 z nich to tam wisi dla ozdoby chyba) to sztuka dla sztuki, która może powodować tylko wk.urwienie ludzi na tym tłocznym szlaku. W konsekwencji omijanie bokiem / cuda wianki, które NAPRAWDĘ mogą obniżyć poziom bezpieczeństwa zainteresowanych.

_________________
'Tatusiu, zostań w samochodzie, a my zobaczymy gdzie zaczyna się nasz szlak.'

Ja widziałem i jakbyś przy tym był. Szła 4 ludzi z przewodnikiem na Rysy we wrześniu 3-4 lata temu. Wpinali się w każdy łańcuch robiąc ogromny korek. Nie wyglądali na laików, bo wystrojeni byli jakby co wyszli z salonu Salewy, Black Diamonda. Może ćwiczyli obsługę lonży przed prawdziwa via ferrata, nie wiem ale poroniony to był pomysł


Rozmawiając kiedyś ze strażnikiem TPN, powiedział ze przerobienie OP na via ferrate stworzy jeszcze większe problemy i przysporzy jeszcze więcej wypadków. Czemu? Ludzie zaczną kupować byle uprzęże z lonżami na Krupówkach, która zerwie się przy pierwszym odpadnięciu. Nie daj Boże, że zostanie otwarte stoisko na Kasprowym z wielką reklamą "Kup uprząż i poczuj się jak prawdziwy alpinista" z strzałką w stronę Świnicy. NOŁP!

_________________
https://www.flickr.com/photos/156235994@N06/albums

U nas w klubie funkcjonuje takie powiedzenie: W uj sprzętu, zero talentu.
I tak ostatnio z przerażeniem stwierdzam, że chyba wszystko ku temu zmierza...

_________________
Nie zaglądam już na forum, kontakt tylko przez maila.

Ja w tamtym roku na OP widziałem. Jednym przepinanie szło sprawnie innym mniej.

_________________
flickr

------

"czekan, jak sama nazwa wskazuje - narzędzie do czekania"
Włodzimierz Firsoff
Taternik 1932 nr 3

Poruszany problem można by raczej porównać do hakówki na Załupie H, nie na IX

_________________
wertykalnie
flickr

Ja tu widzę jedno rozwiązanie. Niech TPN zrobi w Tatrach ze trzy klasyczne ferraty i wyedy każdy kto chce się asekurować lonżą będzie chodził na ferraty a nie na Orlą.
Jakieś propozycje co do miejscówek ?

Giewont

_________________
Nie zaglądam już na forum, kontakt tylko przez maila.

Znaczy północna ?

Czy mini ferrata na krzyżu ? Nawet przewieszka by była

W ostatnich dniach w Tatrach spadło trochę śniegu, jest dwójka z tendencją rosnącą ale ogólnie prognozy na najbliższe dni są optymistyczne. Weekend podobno ma być ciepły i słoneczny, więc planuję się wybrać na krokusy + wyjść na trzydniowiański i kończysty. Nie mam sprzętu zimowego, stąd pytanie czy kijki wystarczą na kończysty i trzydniowiański? na siłę nie będę się pchał i chciałem się dowiedzieć jakie są warunki. myślałem żeby iść czerwonym doliną jarząbczą i z powrotem 'schodkami'. kto był, niech doradzi

Jeśli śnieg będzie zapadający to raki do niczego się nie nadają.
Rano podejrzewam że śnieg będzie lekko zmrożony i może być dość niebezpiecznie.

_________________
www.rafalraczynski.com.pl

a w schronisku albo w Zakopanem nie możesz wypożyczyć?
Ja w sobotę bez raków śmigałem na Wołowca...ale raki na wszelki wypadek dobrze mieć.

_________________
Flickr

właśnie też o tym pomyślałem i zamierzam wypożyczyć raki w zakopanem. jest tam wypożyczalnia na Kościuszki, czynna od 7 do 22 tylko nie wiem czy w niedzielę nie jest krócej. dzięki za info raffi

Powitać

Latem chcę pochodzić po Tatrach od schroniska do schroniska. Zaczynam od Tatr Zachodnich, ale problem zaczyna się 4 dnia, bo muszę przejść od Murowańca do 5 Stawów. Która trasa będzie najlepsza? (tzn najmniej trudna, bo nie mam dużego doświadczenia). Myślałem o Zawracie... Zresztą tak się zastanawiam czy nie zrezygnować z przejscia, bo z większym plecakiem może być ostroo. Chodził ktoś tamtędy z większym ekwipunkiem niż plecak 30l?

Pozdrawiam

_________________
"Rzeczy łatwe są nic nie warte. Tylko to co przychodzi z trudem ma sens"
Marek Piotrowski

Na Zawracie ostro z 35l powiedzmy? O ludzie, ja już z pół Tatr z 60l schodziłam, z drogami wspinaczkowymi włącznie...

_________________
Nie zaglądam już na forum, kontakt tylko przez maila.

Spoko Olga Jak pisałem nie mam doświadczenia, ale skoro się da to się cieszę, bo w innym przypadku to by mocno skomplikowało moje plany

Dzięki Krabul za instrukcje Już napisałem w innym temacie. Tu do usunięcia

_________________
"Rzeczy łatwe są nic nie warte. Tylko to co przychodzi z trudem ma sens"
Marek Piotrowski

Powitać

Latem chcę pochodzić po Tatrach od schroniska do schroniska. Zaczynam od Tatr Zachodnich, ale problem zaczyna się 4 dnia, bo muszę przejść od Murowańca do 5 Stawów. Która trasa będzie najlepsza? (tzn najmniej trudna, bo nie mam dużego doświadczenia). Myślałem o Zawracie...

Pozdrawiam

_________________
"Rzeczy łatwe są nic nie warte. Tylko to co przychodzi z trudem ma sens"
Marek Piotrowski

Nawet nie tyle się da, co po prostu nie będzie robiło Ci to większej różnicy
Problemy są nieraz w wąskich kominach, przy przewinięciach gdzieś pod przewieszką, itd, zwłaszcza jak jeszcze karimata jest przytroczona, ale akurat ani na Zawrat, ani na Krzyżne takie rzeczy nie występują.

_________________
Nie zaglądam już na forum, kontakt tylko przez maila.

Moim zdaniem Krzyżne, może dość mozolne podejście od Murowańca, ale widoki na przełęczy wszystko rekompensują.

_________________

Dzięki za odp. Już 2 osoba mi proponuje Krzyżne, więc taki plan sobie ustale

_________________
"Rzeczy łatwe są nic nie warte. Tylko to co przychodzi z trudem ma sens"
Marek Piotrowski

Cześć! Od kiedy na Granatach zwykle znika śnieg i można wejść na nie w normalnych butach? Bo ja, pani doktor, od zeszłego lata mam obsesyjne myśli o wycieczce na Granaty...

Śnieg zwykle znika od czasu kiedy przestaje padać a temperatura powietrza jest powyżej zera. Tak mi się przynajmniej wydaje.

_________________
'Tatusiu, zostań w samochodzie, a my zobaczymy gdzie zaczyna się nasz szlak.'