Bombadil napisał(a):
Wiem, że to niektórym może się wydawać śmieszne, ale od niedawna mam taki mały lęk przed misioma.
Naczytałem się o tych różnych wypadkach i jakoś tak nagle przestałem bagatelizować zagrożenie ze strony niedźwiedzi. Pod koniec czerwca jadę w Tatry, pół biedy gdybym był sam, ale będę pokazywał ten nasz mały raj na Ziemi krewnym, a to będzie ich pierwszy raz w Tarach - to jeszcze potęguje moje obawy, bo w pewnym sensie będę się czuł za nich odpowiedzialny.
I tu pojawia się moja mała prośba: czy moglibyście mnie troszku uspokoić w kwestii Doliny Białej Wody i Doliny Roztoki? Co do Roztoki to każdy wie, że tam się czają miśki, a Dolina Białej Wody to ponoć największa ostoja niedźwiedzi w całych Tatrach. Wiem, że ludzie tamtędy chodzą i nie są to jakieś wybitnie mało oblegane doliny, a nawet dość popularne, czy zatem zdarzają się tam czasem jakieś incydenty z tubylcami (czyt. misiami)?
Czytałem też trochę o tym jak się należy zachować "w razie W", ale jakoś sobie nie mogę wyobrazić, że kiedy taka bestia na mnie zaszarżuje, to położę się plackiem i będę czekał na na nią jak na wyrok. Na drzewo nie ma co, a i uciekać nie sposób. Wczoraj widziałem w jakimś programie przyrodniczym, jak Grizzly gonił sarenkę - nie miała szans, a taka sarenka biega pewnikiem "ciut" szybciej ode mnie.
Przepraszam, że jestem taki niepocieszony.
UWAGA !
Miśki jak się przed nimi bronić :
1. To zależy gdzie jest ;
idzie z dołu - stać nieruchomo, niech Cie obwącha, a pójdzie.
idzie z góry daleko jest - zschodzić na dół powolutku, nie uciekaj, nie patrz na niego.
idzie z góry blisko - to co pierwsze
jest obok widzi cię - stać
jest obok nie widzię cię - odejdź z tego miejsca, zignoruj Go.
OBECNIE NIEDŹWIEDZIE SĄ :
Niedźwiedzica z trzema małymi wściekła Morskie Oko ---> Dolina Roztoki
ALE BYŁY TEŻ :
Kuźnice
Dolina Strążyska
Droga pod Reglami
Polecam moje rady.