Forum portalu turystyka-gorska.pl

Ja mogę w sobotę

_________________
Wiem, że nic nie wiem

I jeszcze najlepiej przez przełęcz w Grzybowcu. Ze szlaków w okolice Giewonyu chyba najmniej uczęszczany .

_________________
"Ostrożnie, tam przepaść!", Maria Bandrowska, 27 lipca 1914 r.
"Ile razy widziałeś schodzącą lawinę w Tatrach w grudniu?" magis, 2018

Cześć szukam ludzi z Warszawy chętnych na krótką wycieczkę (ok. 5 dni) po Tatrach w drugie połowie lipca. Szczegołwego planu jeszcze nie mam, tak też jestem pewien że spokojnie się dogadamy (niemniej jednak mam zamiar trzymać się tak daleko o Krupówek jak to tylko możliwe )


Pozdrawiam
Tomek

Abstynent czy mizantrop?

_________________
Wiem, że nic nie wiem

tomasz Ja będę od 22 lipca w planach Granaty, od Iwaniackiej do bobrowieckiej z zahaczeniem o Bystrą i jak się uda Szpiglas

Ja zapisałam się na wolontariat w Tatrach na przełomie lipca i sierpnia. Mam nadzieję, że nic ważnego mi nie wypadnie i nie będę musiała zmieniać planów

Abstynent niekończenie, mizantrop też raczej nie, choć pewnie bliżej mi do niego niż do abstynenta, żywię po prostu wstręt do tandety, której jest tam pełno. Ale być może jest to moja przypadłość, pochodzę znad morza i się zdążyłem napatrzeć na te wszystkie kramiki z muszelkami z Chin. Nie mam też przy tym nic przeciwko ludziom, którzy na Krupówkach odnajdują jednak jakieś atrakcje.



szach_mat, a do kiedy planujesz tam zabawić i skąd wyruszasz?

od 18-tego będę w pieninach 22 przyjazd do Zakopca. Chochołowską wstępnie planuje ze schroniska zrobić. jak nie wypali to na raty z zakopca

Planować to ja se mogę wiele, ale sporo tych planów mi śnieg pokrzyżował Zobaczę co się da. Póki co marzy mi się Baraniec, Otargańce (jeśli będzie gdzie tam w dole zanocować). I od Banówki po Brestową. Coś potem w Wysokich gdzie się da bez sprzętu. I tak zależy od pogody wszystko.
Miałam w planach jeszcze Czerwoną Ławkę, ale niestety.

_________________
A my zmieniliśmy jawę w sny
Jesteśmy jak rosa, jak pył!
Ukradliśmy siłę gwiazd
I dla nas zatrzymał się czas

9-24.08 jest plan że będę krąży po Tatrzańskich bezdrożach

_________________
flickr

------

"czekan, jak sama nazwa wskazuje - narzędzie do czekania"
Włodzimierz Firsoff
Taternik 1932 nr 3

Czerwone Wierchy w najbliższym czasie-schodzone już w warunkach zimowych, teraz pora poznać je od letniej strony:)

_________________
"Gdy w życiu masz pod górkę, pamiętaj, że tylko dzięki temu dojdziesz na szczyt"

od 11 lip do 18 lip z żoną w Tatrach przede wszystkim Wysokich

w planach
Granaty
Krzyżne i Świstówka (jeśli będzie dobrze odbije z Kryżnego na Granaty i Kozi)
Mięguszowiecka Przełęcz Pod Chłopkiem o ile słońce roztopi niebezpieczne fragmenty
może Jagnięcy Szczyt
reszta obaczymy

Witam od 21 do 31 lipca z żoną w Tatrach. Żona ma lęk wysokości to łagodnie muszę ją oswajać z górami. Na początek doliny, później Grześ, Rakoń, Ornak, Czerwone Wierchy i może coś w Tatrach Wysokich: Wrota Chałubińskiego, Szpiglasowy Wierch? Tylko o tym to szeptem, bo jak się dowie, to jeszcze nie pojedzie Serdecznie pozdrawiam

Pamiętam pierwsze łańcuchy żony na samym końcu podejścia na Szpiglasowej Przełęczy i jej reakcję - "ja mam na to wejść !???"
taki chrzest bojowy, ale potem było już fajnie ... spodobało się jej
i dalej już były Rysy od słowackiej, Mała Wysoka, Granaty, Kozi Wierch, Czerwona Ławka

ale najpierw pojechaliśmy w Pieniny i Karkonosze

teraz tylko Tatry

23-26.07 obeznanie mojego 3-latka (kolejne) z taterkami

co z nim planujesz zrobić?

Muszę się ograniczyć raczej do tras spacerowych Myślałem coś może o Sarniej Skale z Kalatówek, Ścieżka nad Reglami, Nosalu i Kopieńcu, albo Rusinowej Polanie, Gubałówka z buta, może zejdziemy z Kasprowego... Parę pomysłów rzuciłem z głowy nie miałem czasu jeszcze zaplanować... Ogólnie junior jest sprytny jak na 3-latka i daje rade w Tatrach i Pieninach, a Beskid Niski to już dla niego nizina Ja się 4 dni pomęczę ale szybko nadrobię (w niedzielę Sławkowski) Garnie się do gór chłopiec co tatę bardzo cieszy

w sumie odważnie, te ciekawsze trasy jak zejście z Kasprowego są długie, ścieżka nad reglami nudna. Uważaj jak będziesz w Olczyskiej bo na początku czerwca zniszczyli drogę do jaszczurówki i po delikatnym deszczu szło się w błocie do połowy łydki.

A co byś jeszcze polecił może coś pominąłem? Chodzi mi o centralkę od Małej Łąki do Olczyskiej, Bo zachodnie doliny Ch. i K. to złaziliśmy z nim we wrześniu i dużo tam sam maszerował... On to by pewnie na Moko wolał jak w zeszłym roku w czerwcu, bo darmowa bujana spacerówką ale ja nie mam ochoty na te tłumy o tej porze roku... Tym razem to centralka w planie bo śpimy na Pardałówce

jeśli ma sam spacerować to dużo tego nie ma. Ja łaziłem teraz z 4,5 letnia córką, no ale to już jest ponad rok różnicy. Z Kasprowego masz prawie 10km, kopieniec, nosal są ok, sarnia skala ale z dolinki białego też. Gubałówka i przejście na Butorowski i zjazd krzesłem - choć zaraz będą krzyczeć, ze to nie tatry. Ale tam są wszędzie fajne widoki. Dolinki takich małolatów to raczej nie zaciekawią, bo to nuda. Sprawdź sobie osobny wątek o dzieciach w górach.

Ogólnie to ja wiem co i jak, myślałem że coś nowego mi podpowiesz, ale dobrze że mi przypomniałeś o tym wątku zajrzę jeszcze tam... Trzeba przecierpieć swoje na spacerowych... Rodzina ponad wszystko!

Planuję sobie przesunąć urlop w Tatrach z sierpnia na drugi tydzień września. Czy może ktoś napisać kiedy spadł pierwszy śnieg we wcześniejszych latach? Albo chociaż jakieś źródło, gdzie znajdę informację na ten temat? Nie chciałbym zastać na miejscu jakiejś niespodzianki ...

2010 rok - 30 sierpnia pół metra na wysokości Kasprowego.

to nieciekawie

W zeszłym roku byłem w pierwszym tygodniu września w Tatrach. Lampa masakryczna ))) Kilka dni po moim wyjeździe spadł pierwszy śnieg i już później pogoda była kiepska. W tym roku też będę ze znajomymi w pierwszym tygodniu września (4-7) i liczę na podobną pogodę jak w zeszłym . Tym bardziej, że to będzie krótki wypad i nie mam wielkiego pola manewru. Nocleg mam już zaklepany od dawna w MOKU i chcę w końcu zdobyć "chłopka", bo w przeszłości zawsze mi coś przeszkadzało. Wśród towarzyszy podróży są dwie osoby, które nie były jeszcze na Rysach więc niestety zostałem przegłosowany i znowu zaczynam od tego szczytu. Jak mi sie po raz kolejny spartoli pogoda i na przełęcz pod Chłopkiem nie dotrę to w przyszłym roku jadę w Tatry sam, bo tak się nie da chodzić po górach.

Rok 2012 - pierwszy śnieg 19 września wieczorem lub 20 września rano. Pamiętam bo przesunął moją wycieczkę na Granaty o prawie rok

Ja pamiętam kiedyś śnieg jakoś koło 10 lipca. Tylko teraz nie wiem czy to był ostatni czy pierwszy

Źródło -> ogimet (można tam sobie wyszukać dane np. dla Kasprowego Wierchu)

W tatrzańskim klimacie wrzesień to trochę loteryjny miesiąc. Z jednej strony potrafi zapewnić bardzo dobre, suche, słoneczne i jeszcze w miarę ciepłe warunki. Z drugiej strony w razie ochłodzeń jest wysokie ryzyko pojawiania się "zimowych" niespodzianek.

Ostatnie dobre wrześnie: 2012, 2011 (rewelacyjny), 2009, 2006
Ostatnie kiepskie wrześnie: 2013 (fatalny), 2010, 2008, 2007


Aż tak źle nie było -> dane. Za to później wrzesień 2010 nie należał do zbyt przyjemnych pod względem warunków turystycznych.

_________________
YouTube - Poczuj Magię Gór! | Mrozowiska.pl

Dzięki wielkie za odpowiedzi generalnie gdybym mógł to pojechałbym w pierwszym tygodniu września, a tak to zostaje niestety sierpień :/ trochę się obawiam tego drugiego tygodnia, a jeszcze w tym roku chciałbym wyskoczyć w Tatry.



Też jeżdżę sam w góry. Dużo jest nawet takich osób

Znam takie i niedługo też tak będę chodził

_________________
flickr

------

"czekan, jak sama nazwa wskazuje - narzędzie do czekania"
Włodzimierz Firsoff
Taternik 1932 nr 3