Forum portalu turystyka-gorska.pl

Tyle, że pytanie kolegi larssona nie było o chmury.
Jakub w głowie Ci namieszał

_________________
Wiem, że nic nie wiem

. niedzielne przedpołudnie jednak pogodne ... właśnie gadali w RMF ie że zakorkowana jest droga balzera do Moka i że wielka kolejka do kolejki w Kużnicach a tłumy też w Chochołowskiej i Kościeliskiej. Niemniej tendencja pogodowa jest zła a kolejne okno pogodowe dopiero 19tego października.

Faktycznie. Jednak to nie Jakub, sam wciaz mysle o tych chmurach bo przez nie 800 km zrobilem prawie ze na marne.
Chyba to moj najbardziej nieudany wyjazd w Tatry.

Ja też nie napisałem tego co zacytowałeś

_________________
blog.marcinszymkowski.pl

"W warunkach normalnych najwięcej pomaga technika. Natomiast w sytuacjach wyjątkowych najważniejszy jest hart ducha." - Walter Bonatti

Tak było wczoraj
Kasprowy

Kopa Kondracka

Giewont


Dupy nie urywało ale źle też nie było.

_________________
Za dwadzieścia lat bar­dziej będziesz żałował te­go, cze­go nie zro­biłeś, niż te­go, co zro­biłeś. Więc od­wiąż li­ny, opuść bez­pie­czną przys­tań. Złap w żag­le po­myślne wiat­ry. Podróżuj, śnij, od­kry­waj.

poniedziałek i wtorek rano na szczytach słoneczne? tak prognnozy na forecasts mówią- potem od środy opady. czy mountain weather forecast dalej źle prognozuje?

Już poprawiłem. Coś jest nie tak z mechanizmem cytowania na tym forum. Już kilka razy się z tym spotkałem. Błąd chyba objawia się przy dodawaniu nowej strony o ile ktoś opublikuje posta zanim samemu się to zrobi.

znalazłem prognozy na www.twojapogoda.pl dla Kasprowego. Niestety wynika z nich że już jutro duże zachmurzenie.

ale także że od 18 do 24 października ma być bezchmurne niebo nad Tatrami i słońce codziennie co ciekawe po 27 X temperatury spadną poniżej zera ale w czasie wcześniejszego okna prognozowanego będą niższe niż w ten weekend niemniej sporo powyżej 0*C dla Kasprowego ok 7-8*C.

Wyjątkowo hurra optymistyczna prognoza. Znana z konkretnego zawyżania temperatury.

Nastąpi to znacznie wcześniej.

_________________
YouTube - Poczuj Magię Gór! | Mrozowiska.pl

Jak balzer zatkany to musi być pogoda

Pogoda dzisiaj wytrzymała gdzieś tak do 15tej. O 16tej niebo na dobre zaciągnęło się chmurami . Obecnie pada w Tatrach deszcz a chmury szczelnie przykryły szczyty co było nieuchronne w związku z niżem islandzkim ktory już wszedł i do zachodniej Polski.

Dziś rano i wczesnym popołudniem było rewelacyjnie, słonecznie, bez wiatru, ciepło jak latem. No i te kolory...

_________________
http://tatry-dla-sredniozaawansowanych.blogspot.com/ - blog
https://www.facebook.com/tatryblog - fejs od bloga

"większość granic i lęków
to tylko ułomność naszego umysłu,
poza którą zaczyna się wolność"

Było pięknie, faktycznie. Dopiero między 13 a 14 przyszła mgła nad Pięć Stawów, a Gąsienicowa była czysta. Akurat byłem na górze i robiło to niezłe wrażenie. Na Orlej spory ruch. Co niektórzy byli gotowi na warunki rozmaite i popakowali czekany...

Wczoraj na Słowacji też pięknie. Tłok na szlaku do Jagnięcego bardzo duży. Byłem tam pierwszy raz i na pewno wrócę.

A ten tłok... jeszcze po 17 na skraju dojazdówki do Moka stały w znacznej liczbie auta, dla których miejsca zabrakło w Palenicy. Lekki odlot. Godzinę temu korek na Zakopiance zaczynał się na rondzie przy Chramcówkach.

Widoczność często na jakieś 5 metrów, mokro, ślisko i wiatr łeb urywał

_________________
"Ludzie przeważnie nie są źli. Po prostu czasem dają się porwać jakiejś idei"
Moje pstryki

Gdzie?

Na Kończystej

_________________
"Ludzie przeważnie nie są źli. Po prostu czasem dają się porwać jakiejś idei"
Moje pstryki

Chyba że tak.

Nie, no co Ty. Spacer po parku!


Byłeś po prostu w złym miejscu

Tak jak emtess pisze, w rejonach Jagnięcego pogoda niemalże idealna. Fakt, że koło południa wiatr się wzmagał, jednak pobliskie szczyty skutecznie go blokowały.

W Bielskich była wczoraj np. idealna pogoda!

_________________
blog.marcinszymkowski.pl

"W warunkach normalnych najwięcej pomaga technika. Natomiast w sytuacjach wyjątkowych najważniejszy jest hart ducha." - Walter Bonatti

Niestety mam tak często, ale i tak było zajebiście

_________________
"Ludzie przeważnie nie są źli. Po prostu czasem dają się porwać jakiejś idei"
Moje pstryki

To najważniejsze.

_________________
blog.marcinszymkowski.pl

"W warunkach normalnych najwięcej pomaga technika. Natomiast w sytuacjach wyjątkowych najważniejszy jest hart ducha." - Walter Bonatti

No i polskie Rysy zdobyte Wczoraj start z Palenicy o 5.00, 6.30 przy Moku pogoda zapowiadała się jeszcze fajna.


Niestety, ok 9 chmury zakryły szczyty,a im wyżej, tym coraz mocniej wiało. Podejście bezproblemowe, zero śniegu, trochę uwagi trzeba poświęcić na łańcuchach. Na szczycie ok.11 sporo ludzi, wiatr urywał głowę, a widok może na 5 metrów. Ale było warto. Żałuję tylko, że nie wszedłem na słowacki wierzchołek, ale widocznie 2500 wczoraj nie było mi dane.


O 17 z powrotem w samochód i do domu. Normalnie powiedziałbym, że koniec sezonu, ale chyba w tym roku zacznę się zapoznawać z Tatrami zimą

Ten słowacki wierzchołek to właśnie szczyt Rysów

_________________
Wiem, że nic nie wiem

No popatrz, a zeszyt szczytowy jest na niższym, polskim wierzchołku. Kto dopuścił do tak jawnego niedopatrzenia?

A kto ci powiedział że to jest zeszyt szczytowy ?

Tak w ogóle to zeszyt wejść na Rysach to niezła komedia, kiedy to wymyślili ? Bo jak ja bywałem na Rysach to nie było czegoś takiego.

Gruszka, nie byłeś na Rysach, sorry.

_________________
'Tatusiu, zostań w samochodzie, a my zobaczymy gdzie zaczyna się nasz szlak.'

W sumie zgadzam się, że najwyższy wierzchołek Rysów niezdobyty więc i szczyt też nie Ale przyznam się, że się zamotałem. Wiało jak cholera, słaba widoczność, i Polacy i Słowacy podchodzili do tego słupka granicznego i przy tej puszce sobie cykali fotkę i tak następny, następny No to pomyślałem, że to widocznie ten wyższy jest Dopiero dzisiaj wyczytałem, że szlak od słowackiej strony też prowadzi tylko na szczyt graniczny, myślałem, że nasz szlak prowadzi na ten 2499, a słowacki na 2503. Moja wina, nie doczytałem, nie dopytałem, będzie trzeba wrócić jeszcze raz

Ja wchodząc od słowackiej strony najpierw wszedłem na słowacki wierzchołek. Nie wiem czy dobrze pamiętam ale szlak to tam wyprowadza chyba na tą przełączkę między wierzchołkami. Ogólnie to nawet nie wiem czy w rejonie wierzchołków są jeszcze jakieś znaki czy po prostu każdy już tam sam decyduje na który wierzchołek wchodzi. W sumie przejście z jednego na drugi o ile dobrze pamiętam zajmuje chyba 2-3 minuty.

a tak to wyglądało:

Nagrałeś meteora, czy to samolot ?

Gwiazda z Betlejemki chyba
A poważnie to samolot tyle że mocno przyspieszony bo to kilkunastosekundowe ujęcie kręciłem około godziny.