Forum portalu turystyka-gorska.pl

Szlak podobno funkcjonował z Pyszniańskiej Przełęczy na Kamienistą. Zresztą skoro byłeś na Pyszniańskiej P. to na pewno zauważyłeś oznaczenie czasu przejścia z przełęczy na ten szczyt .
Widziałeś?
Zamknięto Kamienistą, bo uruchomiono rezerwat ścisły Hala Pyszna.

Z fragmentu grani o który pytasz dostępna była jeszcze (i to całkiem niedawno - zamknięcie nastąpiło w 2007 r.) przełęcz Tomanowa (między Suchym Wierchem Tomanowym i Ciemniakiem). Można bylo wejść na przełęcz z Doliny Tomanowej ale także od słowackiej strony. Zamknięty na wniosek Słowaków, w związku z ochroną przyrody (chyba jakiejś roslinki).

Nie to, że namawiam, ale wejście przedeptaną ścieżką na Kamienistą i powrócenie nią w ciągu 90 min może (a nawet napewno) i jest wykroczeniem przeciwko przepisom parku, ale są gorsze zbrodnie. A odcinek jest dużo ładniejszy niż wejście na Błyszcz. A warto to zrobić chociażby poto by zobaczyć największy, najbardziej efektowny rów grzbietowy na Hlińskiej Przełęczy i górujący nad nią Smreczyński Wierch i dalszy fragment grani w kierunku Ciemniaka.

Póki nie ma, ze względu na ścisły rezerwat, przejścia przez Hale Pyszną bezpośrednio na Przyśniańską, temu miejscu zadeptanie i nadmiar turystów nie grozi. To jednak jest daleko i wymaga czasu - mapowo od schroniska na Hali Ornak na Pyszniańską Przełęcz jest 5 h i całkiem spore przewyższenie.

Gdybyś miał transport z Podbańskich (nawet w lecie tam jeżdza 2 autobusy/na dzień w porach małodogodnych) to warto z Pyszniańskiej zejśc przepiekną Doliną Kamienistą na stronę słowacką, aczkolwiek w tym roku trudnodostępną (w sierpniu nadal leżały połamane grudniowym halnym drzewa, bardzo utrudniające przejście, chociaż szlak formalnie nie był zamknięty).

Gdzieś wyczytałem (może nawet na tym forum), że za komuny odcinek Błyszcz - Pyszniańska Przełecz był szlakiem ale ... tylko dla Słowaków. Polakom tam nie wolno było chodzić.

_________________
"Ostrożnie, tam przepaść!", Maria Bandrowska, 27 lipca 1914 r.
"Ile razy widziałeś schodzącą lawinę w Tatrach w grudniu?" magis, 2018

Znakowany szlak może i nigdy nie istniał, natomiast obecnie droga tam jest jak autostrada.



Jeśli ktoś nie szedł nigdy tym szlakiem to cięzko mu będzie znaleźć miejsce gdzie szlak odbijał w kierunku przełęczy bo miejsce to jest tak zarośniete że trudno wpaśc na to iz tędy szedł szlak. Sama trasa takze wymaga przedzierania się przez kosówkę. Natomiast później na grani jak wspomniałem powyżej, jest już lajcik i świetne widoki, szczególnie na Kominiarski.

Była niepisana zasada, że o pewnych sprawach się na forum nie pisze.
Coś się w tej kwestii zmieniło?

_________________
Wiem, że nic nie wiem

Niektórzy - jak widać - mają niepisane zasady w tzw. "głębokim poważaniu"...

cóż...

pozdrawiam
gb

_________________
wszystko już było - ergo: nie panikuj
http://jaskiniar.blogspot.com/
http://puzzlepamieci.blogspot.com/

Nie powinno się opisywać rejonów które są zamknięte dla ruchu turystycznego. Chcesz choć sam ale nie pytaj "jak dojść"
Ostatnio na Fb widziałem jak powrzucali zdjęcia z wejścia na Gładką Przełecz od Piątki. I po co? Ścieżka jak autostrada.
Mandaty są do 500zł ale Straż Parku może złożyć wniosek do sądu za drastyczne naruszenie przepisów.

_________________
www.rafalraczynski.com.pl

trekker powinien pamiętać ,wilk2 vel kurza wagina nie koniecznie że swego czasu Konrad miał kłopoty z policją min. za tolerowanie opisów dotyczących rezerwatów. Groziły mu konsekwencje ,a jedną z nich była chęć zamknięcia forum i jebnięcia tego wszystkiego dla spokoju. Jednym z warunków że "nas"nie zlikwiduje było nie pisanie publicznie o takich drogach o których pisaliście..
co innego dyskusja o niżnych rysach czy msw ,a o zamkniętej grani i rezerwatach.
Myślę że kolega z Wrocka to zrozumie ,gorzej z Kurzą Waginą II

_________________
NIE MA LEPSZEGO OD MIĘGUSZA WIELKIEGO!

Z jednej strony nie powinno się o tym pisać, ale niektóre wydawnictwa na swoich mapach rysują jak wół "zakazane" drogi i chyba tylko w przypadku Tomanowej, widziałem opis: szlak zamknięty.

Śpiący Rycerz tutaj odpowiadamy za siebie. Co robią inni to ich sprawa.

_________________
Wiem, że nic nie wiem

Że rysują ścieżki to jest ich sprawa. Skoro szlak jest zamknięty to jest zamknięty. Chcesz idź sam i zastanów się dwa razy zanim opublikujesz informacje na forum czy FB.
Uwierzcie TPN śledzi forum /a/, FB, strony www. Publikacja takich informacji jak wejście na Gładką Przełęcz, Bobrowiec a nie daj Boże Kominiarski Wierch będzie skutkowało grubym tłumaczeniem się przed Strażą Parku bo ma takie same uprawnienia jak Policja, SM czy Straż Graniczna a sprawy też kierują do Sądu.

Nie róbmy syfu.

_________________
www.rafalraczynski.com.pl

Na Gładkiej jest rezerwat?

_________________
http://tatry-dla-sredniozaawansowanych.blogspot.com/ - blog
https://www.facebook.com/tatryblog - fejs od bloga

"większość granic i lęków
to tylko ułomność naszego umysłu,
poza którą zaczyna się wolność"

A jakie to ma znaczenie?
Znajduje się na terenie parku narodowego, w obrębie którego to parku można poruszać się po wyznaczonych szlakach. [_ http://forum.turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?t=3931 _]

pozdrawiam
gb

_________________
wszystko już było - ergo: nie panikuj
http://jaskiniar.blogspot.com/
http://puzzlepamieci.blogspot.com/

Gładką Przełęcz wrzuciłabym jednak do tego samego worka, co Niżnie lub MSW.

Oczywiście wiem, że te posty napisały dwie różne osoby. Tak tylko zagadałam.

_________________
http://tatry-dla-sredniozaawansowanych.blogspot.com/ - blog
https://www.facebook.com/tatryblog - fejs od bloga

"większość granic i lęków
to tylko ułomność naszego umysłu,
poza którą zaczyna się wolność"

Chłopaki nie tylko o Gładkiej rozmawiali

_________________
NIE MA LEPSZEGO OD MIĘGUSZA WIELKIEGO!

MSW czy Niżnie to teren udostępniony do turystyki/wspinaczki - Gładka od Piątki nie.

_________________
Wiem, że nic nie wiem

Zgadzam się, toteż celowo nie podawałem wydawnictw(a). Stwierdzam jedynie, że takie informacje są rozpowszechniane w zasadzie pod nosem TPNu.

Informacja o tym, że w jakimś miejscu jest ścieżka, był kiedyś szlak - podawana zwłaszcza w przewodniku - nie jest bezpośrednią zachętą. Natomiast entuzjastyczny opis tego jak było zeje...ie, poparty efektownymi fotografiami - zachętą jest.

pozdrawiam
gb

_________________
wszystko już było - ergo: nie panikuj
http://jaskiniar.blogspot.com/
http://puzzlepamieci.blogspot.com/

A z ciekawości z jakiego paragrafu, którego kodeksu policja ścigała niby Konrada, rozumiem że to właściciel serwera na którym wisi forum ? Pytam bo jak swojego czasu kumpel ze studiów miał na swoim serwerze sklep z dopalaczami to jedyne co mogli zrobić to nasłali na niego Sanepid, który ,,wykrył'' odchody szczurów i dopiero wtedy zamknęli całe piętro serwerowe. Oczywiście kasy, która poszła wtedy z naszych podatków na odszkodowania dla dziesiątki przedsiębiorców lepiej nie zliczać no ale Tusk miał się czym w telewizji pochwalić przed kamerami. Później poszła ,,spec'' ustawa przepchnięta przez sejm w ekstremalnym tempie ale to już było ,,po jopkach''. Także gdzie niby w której ustawie czy kodeksie pisze, że nie można publikować publicznie opisów albo zdjęć z nielegala?

To nie ma znaczenia.
Jeśli prowadzisz coś za darmo dla innych i nagle ktoś ze służby ma do Ciebie jakieś "ale" bo ktoś coś gdzieś zamieścił to nie szurasz o paragrafy na lewo i prawo tylko masz ochotę tym wszystkim pier.dolnąć. Tak było i tutaj ,poszła nie pisana umowa że sami będziemy siebie pilnować i dlatego istniejemy.
Trochę z innej beczki ,ale myślę że pasuje,
ostatnio po meczu w Radomiu kibice z Warszawy bluzgali jak to bywa na gospodarzy. Pomijam kwestie czy to słuszne i jaki ma poziom ,jednak każdy wychodzący z sektora gości miał wybór przyjmuje mandat 100zł za bluzganie w miejscu publicznym ,albo może przyjechać na rozprawę za 2 tyg (koszt przejazdu ,jedzenie )byłby niewiele mniejszy niż mandat przy założeniu że na 1 rozprawie się skończy. Tu nikogo nie interesowało że nie ma jak udowodnić winy bo na 150 osób trzeba by mieć na każdego dowód ,sprytnie obeszło się prawo i dostał każdy -odpowiedzialność zbiorowa.
Czasem poprostu nie chodzi o prawo,a o święty spokoj

_________________
NIE MA LEPSZEGO OD MIĘGUSZA WIELKIEGO!

Święty spokój jest bardzo dobrym argumentem ale w naszym kraju za dużo osób chce go mieć i przez to kraj jest na takim poziomie na jakim jest. Ci ,,źli'' robią co chcą bo większość tych ,,dobrych'', którym by się coś chciało albo już dawno machła ręką albo wyjechała. O paragraf pytałem z ciekawości, a po za tym są jeszcze sposoby aby się ukryć w internecie jeśli nawet chodzi o tak wybitne przestępstwo jakim jest łażenie poza szlakiem. Koniec ględzenia nie na temat z mojej strony.

Byłabym wdzięczna za informacje o tym, czego mogę się spodziewać po szlaku na Szpiglasową Przełęcz zimą.
Latem jest banalny, ale sytuacja pewnie diametralnie się zmienia, kiedy leży tam śnieg. Planuję się tam wybrać między 8 a 11 grudnia, doświadczenie zimowe mam na razie niewielkie - Morskie Oko i Czarny Staw, Murowaniec i Kasprowy Wierch zielonym szlakiem z Kuźnic (plus Kopa Kondracka i Grześ wczesną zimą, ale prawie nie było wtedy śniegu, więc to chyba niewiele wnosi).
Sprzętem, poza kijkami i małymi raczkami turystycznymi, nie dysponuję. Mam zamiar nocować w MOKu i stamtąd przejść się na przełęcz i z powrotem.

Chciałabym się dowiedzieć, czy można się tam wybrać bez zimowego szpeju, a jeśli nie, to czy to dobry szlak na pierwszy raz w rakach i z czekanem (w razie potrzeby wypożyczę).

Po zimowym Kasprowym chcę po prostu pójść krok dalej i tylko Szpiglasowa przychodzi mi do głowy

_________________
Vill'em all

W ramach wdzięczności - odszukaj samodzielnie i przeczytaj liczne na tym Forum listy, posty, dyskusje, pyskówki - na interesujący Cię temat. W jak najszerszym aspekcie problemu - począwszy od antycypacji rzeczywistej pogody jaka będzie pomiędzy 8-11 grudnia na rzeczonym szlaku, poprzez samodzielną interpretację własnego doświadczenia w wędrowaniu po turystycznych szlakach w warunkach zimowych (w kilku wariantach: śnieg, śnieg przepadający, śnieg kopny, śnieg zlodzony, brak śniegu, trochę śniegu i lód, sama zamarznięta woda, deszcz, deszcz ulewny, mgła, mgła, śnieg z deszczem i deszcz, zamieć śnieżna, wiatr, potężny wiatr, ostre Słońce, etc... a skończywszy na prawdopodobieństwie zarezerwowania noclegu w MOku w planowanym przez Ciebie terminie - w zależności od przedterminowych prognoz pogody.
A tak poza tym - choć ceprostrada z MOka na przełęcz generalnie nie jest odśnieżana - to daje radę się nią przespacerować nieomal w każdych warunkach. Czasem trzeba uważać na lawiny, czasem na niedźwiedzie...

pozdrawiam
gb

_________________
wszystko już było - ergo: nie panikuj
http://jaskiniar.blogspot.com/
http://puzzlepamieci.blogspot.com/

Nie widzę obecnie żeby wtym okresie było bardzo dużo śniegu i nie dało się przejść.
Wejście na Szpiglasową od Moka po dużych opadach śniegu jest bardzo niebezpieczne i zagrożone lawinami. Zdarzają sie wypadki śmiertelne.

Kolejna sprawa. Kolejna zasada powyżej schronisk masz mieć raki i czekan możesz trafić na duże oblodzenie i nic nie zrobisz. Wiem że jest to śmieszne ale wielokrotnie wracałem z Hali do Kuźnic w rakach.

Zapytaj o warunki koło 5XII i będzie dużo wiadomo czy bedzie trzeba.

_________________
www.rafalraczynski.com.pl

W tamtym roku jak dobrze pamiętam kogoś tam sprzątnęło.

_________________
I was blind but now I can see...

Tak dokładnie. Poruszali się wariantem letnim a lawina nie była duża i porwała chłopaka.

_________________
www.rafalraczynski.com.pl

Dziękuję za odpowiedzi. Na razie prognozy wyglądają dobrze, ale jeśli nasypie śniegu, to nie będę ryzykować.



Okej, to w tej kwestii nie mam już wątpliwości

_________________
Vill'em all

Nie wyglądają.


Jeszcze tylko jutro słonecznie i powrót opadów śniegu już od poniedziałku.

_________________
www.rafalraczynski.com.pl

Czyli dobrze

_________________
Wiem, że nic nie wiem

Mam jeden dzień wolny w grudniu, będę 6:30 w Zakopcu. (lub dojazd w inne miejsce busem z Kato)

Co polecacie na cały dzień chodzenia dla początkującego ? Sprzęt jakiś brać ?

Jeżeli będzie w miarę pogoda to chcę zobaczyć jakieś ładne widoki tak po prostu

Do grudnia się może dużo pozmieniać, łącznie z tym, że obecny śnieg może stopnieć, a może też konkretnie dosypać. Jak chcesz ładne widoki w bezpiecznej opcji, to idź na Rusinową Polanę plus Gęsią Szyję. Dzień jest krótki, więc jak zrobisz odpowiednio dużo odpoczynków, to wyprawa może się zrobić całodniowa . Ja widok z Rusinowej uwielbiam...

_________________
http://tatry-dla-sredniozaawansowanych.blogspot.com/ - blog
https://www.facebook.com/tatryblog - fejs od bloga

"większość granic i lęków
to tylko ułomność naszego umysłu,
poza którą zaczyna się wolność"

Jeżeli ktoś potrafi zaproponować 3 trasy w Tatrach Wysokich to będę wdzięczny.

- trasy z najłatwiejszych jeżeli chodzi o Wysokie
- 1 dniowe
- jeżeli jest wybór to czym bliżej "granicy" z Zachodnimi tym lepiej

Na start w końcu Kościelec od Stawu Czarnego.
Przez najbliższe 10 dni będę pewnie sporo chodził to od razu pytam o kolejne łatwe trasy - jak na takowe w Wysokich mogę liczyć.
Doświadczenie: całe Zachodnie.