Forum portalu turystyka-gorska.pl

Niedługo pojawią się pytania typu:
"Witam. Wybieram się na najbliższy weekend w Tatry. Chcę się tam dostać z Zakopanego. Czy dojadę tam (w sensie do Zakopanego) autem? Gdzie mogę tam znaleźć parking?"

_________________
wszystko już było - ergo: nie panikuj
http://jaskiniar.blogspot.com/
http://puzzlepamieci.blogspot.com/

Wg mnie po to jest to forum żeby się dowiedzieć czegoś. Nie byłem jeszcze w zachodnich wiec nie znam ich. A skoro tak cię to irytuje to nie odpowiadaj bo nie wszyscy są tacy cwani i obeznani jak ludzie ze stolycy

Według mnie również.
Tyle, że do "dowiadywania się czegoś" - w zakresie podstaw powinna raczej służyć mapa, bądź informacja...

Zamiast logować się na górskim forum, zadawać pytanie i czekać na odpowiedź - wystarczyło wpisać w wyszukiwarce - choćby guglowej - hasło: Siwa Polana - i obejrzeć mapę. Parkingi są zaznaczone...


Pytanie innych - zamiast samodzielnego myślenia i działania - to dla mnie oznaka cwaniactwa.
Nie wiem skąd Ty jesteś (wstydzisz się?) - więc uwaga dotycząca lokalizacji jest jakby nie na miejscu...

pozdrawiam
gb

_________________
wszystko już było - ergo: nie panikuj
http://jaskiniar.blogspot.com/
http://puzzlepamieci.blogspot.com/

A po cholerę ten Rafi na forum produkuje się z tymi prognozami. Mamy przecież w pytę prognoz w tv, w internecie też od cholery a i TOPR też coś napisze. Fakt pytanie może nie było z tych górnolotnych ale jak tylko tyle masz w tym temacie do powiedzenia to lepiej odpuść sobie te mądrości. Nie każdy żyje Tatrami na co dzień.

Jeśli nie widzisz różnicy pomiędzy prognozą w wieczornym dzienniku telewizyjnym, a tym co publikuje kol. Raffi - to faktycznie nie ma o czym rozmawiać.
Naprawdę uważasz za logiczne logowanie się na forum turystyki górskiej po to by zapytać się, czy w rejonie Siwej Polany jest parking - i czy się na niego trafi jadąc samochodem drogą prowadzącą do tejże Siwej Polany???
Zwłaszcza, gdy zadający owo pytanie - już przed zadaniem pytania (co wynika z Jego wcześniejszych listów/pytań) miał okazję być w Tatrach, mieć w ręku mapę turystyczną Tatr.

Lenistwo umysłowe - to nie jest coś, czemu należy się przyglądać z obojętnością...

pozdrawiam
gb

_________________
wszystko już było - ergo: nie panikuj
http://jaskiniar.blogspot.com/
http://puzzlepamieci.blogspot.com/

Widzę że kolega jest na etapie dziennika telewizyjnego. A ile to jest pytań jak szybko dojechać do Zakopca albo szybko ulotnić się z Łysej Polany.

Nie ogarniam intelektu Kolegi - riposta jest dla mnie po prostu niezrozumiała. Ale przecież być nie musi.
Liczenie pytań pozostawiam Koledze
Miłej pracy...

pozdrawiam
gb

_________________
wszystko już było - ergo: nie panikuj
http://jaskiniar.blogspot.com/
http://puzzlepamieci.blogspot.com/

Może zbyt mało było moich listów/ pytań?

Szanowny kolego gb tak zgadza się byłem już w tatrach ale nigdy w zachodnich patrzyłem teże na mapę wczesniej i jest droga fakt ale na jej początku może być zakaz wjazdu, parkingu nie widziałem, wiec wolałem się zapytać upewnić ale chyba jednak nie warto pytać.
Pozdrawiam
gErBeR26

Wystarczy wpisać w google "mapa tatry zachodnie" i na trzecim od góry miejscu jest link do wygodnej i dobrej mapy interaktywnej.

http://www.e-gory.pl/index.php/Mapy-onl ... lskie.html

Na tej samej stronie są również inne mapy. Np. ta:

http://www.e-gory.pl/index.php/Mapy-onl ... lskie.html

Parking jest na obydwu zaznaczony.

_________________
-------------------------------------------------
Studenckie Koło Przewodników Górskich "Harnasie" w Gliwicach zaprasza na kurs przewodnicki
http://www.skpg.gliwice.pl/kurs/

Nie ma go chyba na reprincie mapy bodaj Chmielowskiego a i na tej poniżej nie widzę. Nie rozumiem dlaczego ograniczacie PoKeMoNoM* wybór używanych map do współczesnych.



* no offence, od córki wiem że tak się nazywało takie pisanie modne niegdyś u gimnazjalistów (dziś passe).

_________________
Pamiętasz co obiecywała?

To "poniżej" - to chyba nie jest mapa. Ale to szczegół.
Już chyba wszyscy się zdążyli zorientować, że kol. Piomic praktyki adwokackie odsługuje Zapewne gratis


Patrzyć - a zobaczyć - to faktycznie dwie diametralnie różne sprawy. Przynajmniej tak to wygląda w Twoim wydaniu drogi Kolego
Droga może być nieprzejezdna nie tylko z racji postawienia znaku zakazu. Potok Chochołowski (Siwa Woda) może wylać, owce mogą ogłosić strajk okupacyjny na drodze...
Warto pytać. Ze świadomością, że - jakie pytanie - taka odpowiedź...

pozdrawiam
gb

_________________
wszystko już było - ergo: nie panikuj
http://jaskiniar.blogspot.com/
http://puzzlepamieci.blogspot.com/

Jak poinformował TPN, w dniu dzisiejszym zamknięty do odwołania został żółty szlak prowadzący z Kuźnic przez Dolinę Jaworzynkę na Przełęcz między Kopami, w stronę Hali Gąsienicowej.

_________________
www.rafalraczynski.com.pl

Wiadomo z jakiej przyczyny?
Chyba musi to być coś poważnego, skoro zamykają tuż przed letnim sezonem, tym samym przekierowując niemal cały ruch w stronę Hali przez na Boczań?

_________________
Wiem, że nic nie wiem

I wyjaśniło się dlaczego szalk był zamknięty. Szkoda misia Eryka:

http://wiadomosci.onet.pl/podhale/najstarszy-tatrzanski-niedzwiedz-nie-zyje/spt2x5

_________________
"Ostrożnie, tam przepaść!", Maria Bandrowska, 27 lipca 1914 r.
"Ile razy widziałeś schodzącą lawinę w Tatrach w grudniu?" magis, 2018

W piątek był otwarty więc chyba nie było tak źle. Szkoda niedźwiedzia oczywiście.

Czy podejście na Zawrat od Murowańca jest o wiele trudniejsze niż Świnica ze Świnickiej Przełęczy lub Kościelec? Czytałem i wiem, że do najłatwiejszych nie należy, ale teraz kwestia tego jak bardzo jest trudne?

Z tego co pamiętam to Zawrat od Gąsienicowej i Świnica od Świnickiej Przełęczy wyceniane są na 0, Kościelec na 0+.



Wszystko zależy do czego chcesz to porównać. Wszystkie trzy szlaki przy suchej skale to sama przyjemność i większych trudności na nich nie ma.

_________________
Wiem, że nic nie wiem

Tam we wszystkich trudniejszych miejscach są łańcuchy, więc zero problemów.

Na Kościelcu ani centymetra biżuterii.

_________________
Zrozumcie, że państwo chce tylko waszego dobra. Całego waszego dobra...

Picasa

Pytanie było o Zawrat od Gąsienicowej

Ale na Kościelec akurat też się wybieram
Dzięki za informacje

Zawrat od gasienicowej jest trudniejszy. Zwl. Jak snieg zalega. W gornej czesci szlaku sa duze ekspozycje na strone zawratowego zlebu i niestety dochodzilo tam do smiertelnych upadkow z wysokosci. Podobnie na szlaku zawrat swinica gdzie pod niebieska i gasienicowa turnia sa duze ekspozycje na strone dolinki pod kolem. Nalezy wiec zachowac zdwojona uwage i sprawdzac chwyty i kazdy lancuch.

Podejście na Zawrat jest znacznie bardziej wymagające zarówno od Świnicy przez Świnicką Przełęcz, jak i od Kościelca. Przede wszystkim ze względu na nieporównywalnie większą ekspozycję, ale także na trudności czysto techniczne, które na Kościelcu oznaczają dosłownie dwa niewielkie skalne prożki a na Świnicy jeden prożek tuż pod samym szczytem, gdy tymczasem na podejściu na Zawrat jest tego znacznie, znacznie więcej. Jeśli już Zawrat ze Świnicą porównywać, to z podejściem od strony Zawratu właśnie, ale o tym wspomniał już mój poprzednik.

A4x

Toż ten cały Zawrat obwieszony jest łańcuchami jak choinka - podobnie zresztą jak Świnica czy grzęda na Rysy.
Jakiejś wielkiej ekspozycji też tam sobie nie przypominam.

_________________
Wiem, że nic nie wiem

Sam fakt obecności łańcuchów nie eliminuje całkowicie trudności technicznych, no chyba, że ktoś ma tak wypasione mięśnie, że jest w stanie się na łańcuchach podciągać używając samych rąk.

A4x

Trudności są umiarkowane. Tak naprawdę wiele z tych łańcuchów w dobrych warunkach jest tam zbędnych.

_________________
flickr

------

"czekan, jak sama nazwa wskazuje - narzędzie do czekania"
Włodzimierz Firsoff
Taternik 1932 nr 3

Jeśli te dwie trasy nie sprawiły Ci żadnych problemów to Zawrat też ogarniesz. Jest trochę trudniej, ale w dobrych warunkach bez problemu do przejścia.

Zbędnych? Dla kogo i do czego?
Dla wprawnego turysty-wspinacza być może czasami jest zbędna.
Dla początkującego? Może i do przejścia bywa zbędna, ale do bezpiecznego i prawie-pewnego przejscia to już chyba nie. A to różnica: przejść a przejść prawie bezpiecznie.
Już nie pomnę, że pogoda może być inna niż lampa i/lub sucho. Wejdziesz/zejdziesz Zawratem bez dotykania metalu po deszczu?

Mam lęk wysokości, przestrzeni czy ekspozycji - tak zwał, tak zwał. 3 lata temu pierwszy raz schodziłem Zawratem (nowym, w lecie). Mooocno się zdziwiłem. Było to trudne dle mnie (psychicznie, fizycznie kominek). Bez łańcuchów nie dałbym rady.

Co innego w zimie Starym Zawratem (żlebem). To prawie przyjemność (o ile stopy nie przemarzają).

_________________
"Ostrożnie, tam przepaść!", Maria Bandrowska, 27 lipca 1914 r.
"Ile razy widziałeś schodzącą lawinę w Tatrach w grudniu?" magis, 2018