Forum portalu turystyka-gorska.pl

Wszystko o górach
portal górski
Regulamin forum


Teraz jest Wt lip 02, 2024 10:55 pm

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 6159 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 169, 170, 171, 172, 173, 174, 175 ... 206  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: Pn kwi 25, 2016 9:12 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sie 29, 2006 3:34 am
Posty: 14901
Lokalizacja: Ząbkowska, róg Brzeskiej
Luken napisał(a):
pytanie moje tyczy się wariantu dojścia. Ja byłem ostatni raz na Rusinowej 5 lat temu, szedłem z palenicy Białczańskiej - miła trasa taki przyjemny spacerek na wieczór. Wiem że każda z 3 głównych opcji dojścia to ok 40 min, ale która trasa wg Was jest najładniejsza widokowo ?? Byłem tylko na jednej to nie mam porównania :), proszę o miłe odp. Pozdrawiam

Chyba zielonym (Przez Goły Wierch) jest dłużej niż 40 min.
Teraz wybrałbym Palenicę, szlak ma utrzymane schodki i jest - subiektywne moje odczucie - najkrótszy.
Tylko nie wiem co się tam teraz z tym parkingiem na Palenicy dzieje, jakieś wykopki są.

_________________
Widzisz lewaka, nie stój z boku, reaguj!! Pamiętaj, lewactwo karmi się obojętnością i bezczynnością.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pn kwi 25, 2016 9:13 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 07, 2008 11:33 am
Posty: 6314
Bez przesady, startując z Wierch Porońca - zanim wejdzie się w las, jakieś tam widoczki są :)
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

pozdrawiam
gb 8)

_________________
wszystko już było - ergo: nie panikuj
http://jaskiniar.blogspot.com/
http://puzzlepamieci.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pn kwi 25, 2016 9:16 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sie 29, 2006 3:34 am
Posty: 14901
Lokalizacja: Ząbkowska, róg Brzeskiej
Kiedy robiłeś te zdjęcia? Ja szełem tamtędy jakieś 12 lat temu i tych widoków nie pamiętam, ale tam się przez ostatnie lata nieco przerzedziło.

_________________
Widzisz lewaka, nie stój z boku, reaguj!! Pamiętaj, lewactwo karmi się obojętnością i bezczynnością.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pn kwi 25, 2016 9:23 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 07, 2008 11:33 am
Posty: 6314
Zimowe - styczeń 2013, letnie czarno-białe - listopad 2013.
Kolorowe - to (chyba) wrzesień 2013 i lipiec 2011. Ale zaglądam na tamten kawałek szlaku praktycznie kilka razy w roku :)

pozdrawiam
gb 8)

_________________
wszystko już było - ergo: nie panikuj
http://jaskiniar.blogspot.com/
http://puzzlepamieci.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pn kwi 25, 2016 11:11 pm 
Kombatant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn wrz 05, 2011 12:28 pm
Posty: 559
Lokalizacja: Kraków
grubyilysy napisał(a):
Ja szełem tamtędy jakieś 12 lat temu i tych widoków nie pamiętam, ale tam się przez ostatnie lata nieco przerzedziło.

TPN z miłości do dutków trochę pozmieniał w tamtym rejonie...

Obrazek

grubyilysy napisał(a):
Teraz wybrałbym Palenicę, szlak ma utrzymane schodki i jest - subiektywne moje odczucie - najkrótszy.

Jak chodzi o szlakowe dojścia na Rusinową Polanę, to wejście z Palenicy Białczańskiej jest nie tylko subiektywnie, lecz również obiektywnie najkrótsze. Wejście z Wierch Porońca jest o ok. 1 km dłuższe.

_________________
YouTube - Poczuj Magię Gór! | Mrozowiska.pl


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt kwi 26, 2016 6:11 am 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Cz maja 02, 2013 1:05 pm
Posty: 1693
kamiltatry napisał(a):
Jak chodzi o szlakowe dojścia na Rusinową Polanę, to wejście z Palenicy Białczańskiej jest nie tylko subiektywnie, lecz również obiektywnie najkrótsze. Wejście z Wierch Porońca jest o ok. 1 km dłuższe.


Niby tak, ale:
Palenica Białczańska - 990 m
Wierch Poroniec - 1105 m

Zatem w pierwszym przypadku masz do pokonania ponad 200 m w pionie, a w drugim niecałe sto, co w przypadku prowadzenia/noszenia dziecka może mieć znaczenie. A jak jeszcze na schodkach będzie śnieg/lód...

_________________
"Ostrożnie, tam przepaść!", Maria Bandrowska, 27 lipca 1914 r.
"Ile razy widziałeś schodzącą lawinę w Tatrach w grudniu?" magis, 2018


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt kwi 26, 2016 7:04 am 
Stracony

Dołączył(a): Wt sie 07, 2012 8:56 pm
Posty: 4266
Lokalizacja: Łódź
Yeti napisał(a):
ja na Rusinową pcham się jak tylko jestem w okolicy

To jak i ja :mrgreen:
tomek.l napisał(a):
Możesz zrobić tak jak tu http://www.tatry.turystyka-gorska.pl/ru ... polana.htm tylko start np. w Brzezinach i potem przez Rówień Waksmundzką, Gęsią Szyję i Wiktorówki.


Bardzo fajna trasa tylko trzeba sie nastawić na niesienie dziecka bo dla 2,5 latka zdecydowanie za długa.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt kwi 26, 2016 7:07 am 
Kombatant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn wrz 05, 2011 12:28 pm
Posty: 559
Lokalizacja: Kraków
Wolf_II napisał(a):
Zatem w pierwszym przypadku masz do pokonania ponad 200 m w pionie, a w drugim niecałe sto, co w przypadku prowadzenia/noszenia dziecka może mieć znaczenie. A jak jeszcze na schodkach będzie śnieg/lód...

Odcinek Wierch Poroniec -> Rusinowa Polana zapewnia ponad 100 m sumy podejść (1210 - 1101 + mniejsze nierówności, np. ok. 20 m za zejście z trawersu Gołego Wierchu). Co prawda i tak jest tam mniejsza suma podejść niż na wejściu z Palenicy Białczańskiej, jednak mimo wszystko wejście z Palenicy Białczańskiej powinno być mniej czasochłonne (swoje robi różnica odległości do przejścia). Ponadto odcinek Wierch Poroniec - Rusinowa Polana to rejon wciąż aktywnego biznesu drzewnego TPN, co sprawia, że nie musi to być przyjemna trasa.

_________________
YouTube - Poczuj Magię Gór! | Mrozowiska.pl


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt kwi 26, 2016 7:23 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sie 29, 2006 3:34 am
Posty: 14901
Lokalizacja: Ząbkowska, róg Brzeskiej
kamiltatry napisał(a):
Ponadto odcinek Wierch Poroniec - Rusinowa Polana to rejon wciąż aktywnego biznesu drzewnego TPN,

Podpisali z gb umowę na tantiemy od sprzedaży odsłoniętych panoramek?

_________________
Widzisz lewaka, nie stój z boku, reaguj!! Pamiętaj, lewactwo karmi się obojętnością i bezczynnością.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt kwi 26, 2016 7:37 am 
Stracony

Dołączył(a): Wt sie 07, 2012 8:56 pm
Posty: 4266
Lokalizacja: Łódź
kamiltatry napisał(a):
Ponadto odcinek Wierch Poroniec - Rusinowa Polana to rejon wciąż aktywnego biznesu drzewnego TPN, co sprawia, że nie musi to być przyjemna trasa.

W zeszłym roku pomimo powyższej sytuacji była bardzo przyjemna. :wink:


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt kwi 26, 2016 8:01 am 
Kombatant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn wrz 05, 2011 12:28 pm
Posty: 559
Lokalizacja: Kraków
grubyilysy napisał(a):
Podpisali z gb umowę na tantiemy od sprzedaży odsłoniętych panoramek?

Kto wie... :mrgreen: W każdym razie odsłanianie panoramek uskutecznia się w wielu miejscach Tatr Polskich, a w Dolinie Chochołowskiej ma to nawet trafną nazwę - "ochrona krajobrazowa". :roll:

WILCZYCA napisał(a):
W zeszłym roku pomimo powyższej sytuacji była bardzo przyjemna. :wink:

Zależy jak się trafi. Przy odrobinie szczęścia da się uniknąć większych trudności, zaś w razie pecha niestety można się nadziać na "czynną ochronę przyrody" TPN. Niby nie powinno tam być hardcoru w stylu choćby Doliny Olczyskiej, ale ja tego szlaku mile nie wspominam (choćby ze względu na mijankę z traktorem, który zajmował prawie całą szerokość szlaku).

_________________
YouTube - Poczuj Magię Gór! | Mrozowiska.pl


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt kwi 26, 2016 8:24 am 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Cz paź 22, 2015 5:17 pm
Posty: 2496
Lokalizacja: Poznań
Wstyd powiedzieć, ale tym szlakiem z Wierch Porońca na Rusinową jeszcze nie szłam. Zawsze zostawiałam go sobie na później. A tam takie ładne widoki. Może będzie to moja trasa na dzień dobry w czerwcu.
@gb zdjęcia zachwycają i zachęcają. Piękne.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt kwi 26, 2016 8:24 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 07, 2008 11:33 am
Posty: 6314
Tak tylko pytam - gwoli uzyskania informacji. :)
Kto z Szanownych Dyskutantów miał okazję wędrować tymi szlakami (czy to w Dol. Chochołowskiej, czy w Olczyskiej, czy na Rusinową - lub innymi) bezpośrednio po wiatrołomach?
Czy może ktoś z Szanownych Dyskutantów ma inny - z pewnością lepszy - pomysł, na usunięcie pozostałości tych wiatrołomów (mam na myśli głównie szlaki/drogi, ale nie tylko)?

"mijanka z traktorem" - to się musiało skończyć przynajmniej kilkoma sesjami z psychoterapeutą... I w dodatku zajmował "prawie całą szerokość szlaku". Niesamowite...
:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

pozdrawiam
gb 8)
ps
mm74 napisał(a):
Ps Ukradnę

be my guest
mm74 napisał(a):
Zdjęciami jak zwykle nadrobił

Ja - generalnie - nic nie musiałem nadrabiać. :) Gorzką pigułkę zawsze należy lekko posłodzić. Łatwiejsza do przełknięcia :)

_________________
wszystko już było - ergo: nie panikuj
http://jaskiniar.blogspot.com/
http://puzzlepamieci.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt kwi 26, 2016 8:36 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 07, 2008 11:33 am
Posty: 6314
e_l napisał(a):
@gb zdjęcia zachwycają i zachęcają. Piękne.



dziękuję bardzo.
Wiatrołomy z 2013 i te późniejsze walnie się przyczyniły do podniesienia "atrakcyjności" widokowej w niektórych miejscach. Niestety/stety (specjalistą w tej dziedzinie nie jestem) powalone drzewa w znacznej mierze powinny być usunięte - czy się nam to podoba czy nie.
Wracając do widoków - zwłaszcza w Kościeliskiej, Lejowej, Chochołowskiej (oraz w Olczyskiej) odsłoniły się widoki - "niewidziane" od ponad 40 (albo i więcej) lat.
Podobne wrażenia i odczucia przeżywałem w 2004 roku, gdy - bezpośrednio po kalamicie - pojechałem na słowacką stronę...
Ani się obejrzymy - a drzewa, las - pojawią się ponownie.


pozdrawiam
gb 8)
ps
Na zakończenie, jeszcze jeden - tym razem mój ulubiony - "widoczek niemożliwy" ("stereo" - w kolorze i czerni-bieli). Zawsze ilekroć tamtędy przechodziłem "żałowałem", że z tego miejsca nie można zobaczyć zwieńczenia doliny. No i proszę...
Obrazek
Obrazek

_________________
wszystko już było - ergo: nie panikuj
http://jaskiniar.blogspot.com/
http://puzzlepamieci.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt kwi 26, 2016 8:47 am 
Nowy
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn kwi 25, 2016 9:13 am
Posty: 3
Lokalizacja: Bańska Niżna
gb napisał(a):
Niestety/stety (specjalistą w tej dziedzinie nie jestem) powalone drzewa w znacznej mierze powinny być usunięte - czy się nam to podoba czy nie.

Te drzewa leśnicy zostawiają specjalnie. I słusznie. Tak powinno być. Takie drzewo to jest bardzo dobra rzecz dla ekosystemu( użyźnianie gleby, mikrosiedliska itp.), choć zgadzam się, że estetycznie wygląda nie ''za zbytnio''. Przynajmniej do momentu, kiedy nie porośnie to mchem czy innym gadem.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt kwi 26, 2016 9:10 am 
Kombatant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn wrz 05, 2011 12:28 pm
Posty: 559
Lokalizacja: Kraków
gb napisał(a):
Kto z Szanownych Dyskutantów miał okazję wędrować tymi szlakami (czy to w Dol. Chochołowskiej, czy w Olczyskiej, czy na Rusinową - lub innymi) bezpośrednio po wiatrołomach?

Nadal na obrazach satelitarnych Google każdy może sobie zobaczyć jak wyglądała sytuacja przed słynnym grudniowym halnym z 2013 roku (bo te obrazy nie są aktualne) i ile są warte Twoje sugestie jakoby chodziło tutaj tylko o wiatrołomy, a nie masową wycinkę drzew dla kasy (nie jest tajemnicą, że TPN ze sprzedaży drewna uzyskuje milionowe przychody). Ponadto warto zauważyć, że mocno poszkodowane wiatrołomami rejony wcześniej były "nadgryzione" przez biznes drzewny, co tylko dowodzi, że "ochrona czynna" TPN przyczynia się również do większych zniszczeń naturalnych. Zresztą jest to logiczne - im bardziej przerzedzony las przez drwali i więcej "otwartych przestrzeni", tym porywy wiatru uzyskują większe możliwości naporu na drzewa jeszcze nie wycięte.

gb napisał(a):
Czy może ktoś z Szanownych Dyskutantów ma inny - z pewnością lepszy - pomysł, na usunięcie pozostałości tych wiatrołomów (mam na myśli głównie szlaki/drogi, ale nie tylko)?

Ciekawe, że masz na myśli głównie szlaki/drogi, podczas gdy stanowiły one zaledwie skromny % szeroko zakrojonych działań "sprzątania po halnym".

Poza tym jaki może być inny lepszy pomysł? Skoro sprzątnięcie wiatrołomów przyniosło milionowe przychody TPN, to nie ma wątpliwości, że było to jedyne słuszne rozwiązanie dla "przyrody" (zgodnie z myślą - co przynosi kasę TPN, to jest dobre dla przyrody).

gb napisał(a):
"mijanka z traktorem" - to się musiało skończyć przynajmniej kilkoma sesjami z psychoterapeutą... I w dodatku zajmował "prawie całą szerokość szlaku". Niesamowite...

Rozumiem, że dla Ciebie obecność samochodów, traktorów i ciężarówek w TPN jest czymś normalnym, wręcz pożądanym (no przecież to dobroczyńcy przyrody)? :P I nie ma nic złego w tym, że traktory ładują się nawet na wąskie szlaki turystyczne?

Nie było to przyjemne zdarzenie i myślę, że jeśli ktoś wybiera się tam z dzieckiem, to powinien zdawać sobie sprawę z możliwych tego typu trudności w razie pecha.

gb napisał(a):
Ani się obejrzymy - a drzewa, las - pojawią się ponownie.

Zmierza to raczej w odwrotnym kierunku. Z roku na rok lasy TPN wydają się być coraz bardziej rozwalone. Biznes drzewny ani myśli zwalniać (miejscami dotarł już do strefy górnej granicy lasu), a i kolejne znaczne wiatrołomy są nieuchronne przy takim przerzedzonym lesie.

_________________
YouTube - Poczuj Magię Gór! | Mrozowiska.pl


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt kwi 26, 2016 9:41 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 07, 2008 11:33 am
Posty: 6314
KamiluTatry - już kiedyś (całkiem poważnie - podobnie jak teraz) proponowałem Ci, byś swoje żale, pomysły na "zarządzanie" TPN przedstawiał osobom, które w tym zakresie mają głos decyzyjny. Albo - na forum jakiegoś publicznego spotkania, konferencji, na której Twój głos byłby wysłuchany przez rozmaite osoby - zainteresowane i zorientowane w temacie.
Dyskusja na temat jak powinno się postępować z wiatrołomami - np. po stronie słowackiej - trwa nadal. Ale - jednocześnie - od początku trzeba działać.
Podobnie po "naszej stronie".
Ty opierasz swoje dywagacje na zdjęciach satelitarnych, ja wyłącznie na własnych obserwacjach. Zarówno sprzed 2013 roku - jak i po. Tak się składa, że od końca lat 70-tych XX wieku - dosyć często przechodziłem niektóre odcinki dolin: Olczyskiej, Bystrej, Małej Łąki, Kościeliskiej, Lejowej, Chochołowskiej. Właśnie w rejonach, które najbardziej ucierpiały podczas huraganowego wiatru w grudniu 2013 i później. Jakieś porównanie - zarówno co do intensywności prac leśnych na tych terenach, jak również co do zmian jakie wynikły w związku z tymi powaleniami - jednak mam.

kamiltatry napisał(a):
Ciekawe, że masz na myśli głównie szlaki/drogi,

Czemu ciekawe?
Większość "głosów oburzenia" dotyczy tego, co obserwują "świadomi obywatele" wędrując szlakami i drogami.


Nikt - przynajmniej ja się nie spotkałem z takimi stwierdzeniami - nie twierdził, że szkód związanych z wiatrołomami nie należy usuwać. A szkody te miały miejsce głównie poza szlakami/drogami. Tyle, że usuwanie powalonych drzew - siłą rzeczy musi odbywać się poprzez już istniejące szlaki transportowe. Choćby po to - by nie tworzyć nowych tras dojazdu do miejsc składowania - gdzieś bezpośrednio pod zboczem czy w miejscu trudno dostępnym.

kamiltatry napisał(a):
Rozumiem, że dla Ciebie obecność samochodów, traktorów i ciężarówek w TPN jest czymś normalnym, wręcz pożądanym (no przecież to dobroczyńcy przyrody)? :P I nie ma nic złego w tym, że traktory ładują się nawet na wąskie szlaki turystyczne?

Nie rozumiesz. Nikt z dyskutujących - chyba, być może się mylę - nie napisał, że obecność ciężkiego sprzętu jest "normalne" czy "pożądane". Prowadzisz tę dyskusję na poziomie nastolatka - a wydaje się, że jesteś osobą myślącą. Owszem - widok ogromnej ciężarówki (do transportu dłużycy) przeciskającej się po drodze w Dol. Lejowej z pewnością nie należy do najprzyjemniejszych - ale w jaki sposób inaczej można - współcześnie - wywieźć to drewno?

kamiltatry napisał(a):
Zmierza to raczej w odwrotnym kierunku. Z roku na rok lasy TPN wydają się być coraz bardziej rozwalone.

Wydajność zatem wzrasta.

pozdrawiam
gb 8)
ps
kamiltatry napisał(a):
o powinien zdawać sobie sprawę z możliwych tego typu trudności w razie pecha.

Jakąż to "trudność" widzisz w konieczności ominięcia traktora stojącego na drodze leśnej? I dlaczego taka konieczność - od razu ma być związana z "pechem"?

_________________
wszystko już było - ergo: nie panikuj
http://jaskiniar.blogspot.com/
http://puzzlepamieci.blogspot.com/


Ostatnio edytowano Wt kwi 26, 2016 9:43 am przez gb, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt kwi 26, 2016 6:11 pm 
Swój

Dołączył(a): N kwi 06, 2014 8:08 pm
Posty: 47
Wiadomo już jak może być pogoda w Tatrach na majówkę ?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt kwi 26, 2016 6:27 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 07, 2008 11:33 am
Posty: 6314
wyngiel napisał(a):
Wiadomo już jak może być pogoda w Tatrach na majówkę ?

Wiadomo :twisted:

pozdrawiam
gb 8)

_________________
wszystko już było - ergo: nie panikuj
http://jaskiniar.blogspot.com/
http://puzzlepamieci.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt kwi 26, 2016 6:53 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): N paź 05, 2008 8:16 pm
Posty: 1359
Lokalizacja: silesia
gb napisał(a):
wyngiel napisał(a):
Wiadomo już jak może być pogoda w Tatrach na majówkę ?

Wiadomo :twisted:


gb niezwykle konkretna odpowiedź :lol:

_________________
I was blind but now I can see...


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt kwi 26, 2016 6:59 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 07, 2008 11:33 am
Posty: 6314
Jakie pytanie - taka odpowiedź.

pozdrawiam
gb 8)
ps
Zwróć uwagę, że jest to odpowiedź - dokładnie - na zadane pytanie. :). No może emotikon jest dodatkiem :)

_________________
wszystko już było - ergo: nie panikuj
http://jaskiniar.blogspot.com/
http://puzzlepamieci.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt kwi 26, 2016 7:16 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Cz paź 22, 2015 5:17 pm
Posty: 2496
Lokalizacja: Poznań
gb napisał(a):
Kto z Szanownych Dyskutantów miał okazję wędrować tymi szlakami (czy to w Dol. Chochołowskiej, czy w Olczyskiej, czy na Rusinową - lub innymi) bezpośrednio po wiatrołomach?
W czerwcu 2014 w Kościeliskiej
Obrazek

Obrazek
i we wrześniu w Chochołowskiej

Obrazek


Obrazek
Całe zbocza z połamanymi drzewami, przygnębiające wrażenie


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt kwi 26, 2016 7:17 pm 
Stracony

Dołączył(a): Pn lut 11, 2013 4:09 pm
Posty: 9871
Lokalizacja: FCZ
wyngiel napisał(a):
Wiadomo już jak może być pogoda w Tatrach na majówkę ?

chv.jowa

_________________
NIE MA LEPSZEGO OD MIĘGUSZA WIELKIEGO!


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt kwi 26, 2016 7:34 pm 
Kombatant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn wrz 05, 2011 12:28 pm
Posty: 559
Lokalizacja: Kraków
wyngiel napisał(a):
Wiadomo już jak może być pogoda w Tatrach na majówkę ?

Prawdopodobnie będzie chłodno. Stąd też podczas majówki w Tatrach może zalegać świeży śnieg, który spadł ostatnio i jeszcze dosypie w najbliższych dniach (zwłaszcza w wyższych partiach Tatr może być sporo świeżego śniegu, zaś w dolinach na niskich wysokościach n.p.m. powinno być lepiej). A co do opadów/słońca w czasie majówki - to może być różnie. Wg obecnych prognoz średnioterminowych jest szansa zarówno na opady, jak i na trochę słońca. Za parę dni pewnie będzie więcej wiadomo, gdy prognozy krótkoterminowe obejmą majówkę.

Odnośnie obecnych warunków, warto jeszcze wspomnieć, że TPN od 25 kwietnia zamknął teren dla turystyki skiturowej (wiadomo - zakazomania dla $). Przy czym stało się to akurat w momencie solidnego powrotu dominacji zimowej aury w Tatrach. I biurokracja TPN jest na tyle ułomna i niepełnosprawna, że nie potrafi wycofać się z tej decyzji (podjętej ponoć tydzień wcześniej, gdy było w miarę wiosennie), mimo że aktualna sytuacja pogodowa zupełnie jej nie tłumaczy, a wręcz sprawia, że TPN tylko się ośmiesza. Także nawet podejmowanie decyzji adekwatnych do panujących warunków pogodowych stanowi jakiś tajemniczy problem dla biurokracji, wręcz mission impossible.

gb napisał(a):
Jakąż to "trudność" widzisz w konieczności ominięcia traktora stojącego na drodze leśnej?

Traktor nie stał w miejscu, lecz się poruszał i miał przyczepę, więc ominięcie go na niezbyt szerokim fragmencie szlaku wcale nie było łatwe i przyjemne.

gb napisał(a):
Dyskusja na temat jak powinno się postępować z wiatrołomami - np. po stronie słowackiej - trwa nadal. Ale - jednocześnie - od początku trzeba działać.
Podobnie po "naszej stronie".

Zarówno dla TANAP-u, jak i dla TPN celem absolutnie najważniejszym jest kasa. Przy czym oficjalnie w teorii najważniejsza jest przyroda, a kasa najważniejsza jest tylko nieoficjalnie w praktyce (ot, taka dwulicowość i hipokryzja "prywatnych folwarków"). Stąd też w obu tatrzańskich parkach narodowych panuje zasada -> "jeśli coś przynosi im kasę, to jest dobre dla tatrzańskiej przyrody." (mamy więc bardzo elastyczne stosowanie pojęcia "ochrony przyrody" - jak np. trzeba uzyskać grube pieniądze ze sprzedaży drewna, to TPN nie waha się rozwalać las na masową skalę z użyciem ciężkiego sprzętu, płoszyć faunę na potęgę i jeszcze określa te działania jako "ochronę czynną", a gdy trzeba wyciągnąć trochę kasy w biznesie filancowym, to nawet nielicznym pasjonatom przypisuje się absurdalnie wielką szkodliwość przyrodniczą).

Zgodnie z tą zasadą nie ma najmniejszych wątpliwości jak należy postępować z wiatrołomami. I nawet jeśli trwają jakieś rzekome dyskusje, to i tak wiadomo, że będą prowadzić do jedynego słusznego rozwiązania z punktu widzenia maksymalizacji zysków -> czyli sprzedaż drewna to "ochrona przyrody".

gb napisał(a):
Tyle, że usuwanie powalonych drzew - siłą rzeczy musi odbywać się poprzez już istniejące szlaki transportowe. Choćby po to - by nie tworzyć nowych tras dojazdu do miejsc składowania - gdzieś bezpośrednio pod zboczem czy w miejscu trudno dostępnym.

W takim razie dlaczego biznes drzewny na terenie Tatr Polskich stworzył pokaźną, gęstą sieć dróg/dróżek rozjeżdżonych przez traktory? Widać to na obrazach satelitarnych, a obecnie zapewne jest gorzej, bo w czasie nadzwyczaj wzmożonej gospodarki leśnej w ostatnich latach musiały powstać nowe dróżki.

gb napisał(a):
Ty opierasz swoje dywagacje na zdjęciach satelitarnych, ja wyłącznie na własnych obserwacjach. Zarówno sprzed 2013 roku - jak i po. Tak się składa, że od końca lat 70-tych XX wieku - dosyć często przechodziłem niektóre odcinki dolin: Olczyskiej, Bystrej, Małej Łąki, Kościeliskiej, Lejowej, Chochołowskiej. Właśnie w rejonach, które najbardziej ucierpiały podczas huraganowego wiatru w grudniu 2013 i później. Jakieś porównanie - zarówno co do intensywności prac leśnych na tych terenach, jak również co do zmian jakie wynikły w związku z tymi powaleniami - jednak mam.

Ale to są subiektywne wrażenia i zważywszy na Twoje zażyłe stosunki z TPN, można domniemywać, że to próba wybielania TPN. Idąc tym tropem myślenia, podobnie kręcąc można by dojść do wniosku, że również w XX wieku w Tatrach Polskich nie było żadnej rabunkowej gospodarki leśnej, no przecież wspaniałomyślni górale tylko "sprzątali wiatrołomy". A warto dodać, że w XX wieku zdarzały się w Tatrach Polskich potężniejsze wichury od tej z grudnia 2013.

Poza tym też mam swoje subiektywne przemyślenia co do stanu lasów Tatr Polskich sprzed halnego z grudnia 2013. M.in. rejon Doliny Chochołowskiej i Doliny Olczyskiej już wtedy śmiało można było nazwać obszarami klęski antropogenicznej. A obecnie jest dużo gorzej, bo halny z grudnia 2013 powalił mnóstwo drzew, co nie było trudne w przerzedzonym przez drwali lesie i w dodatku ostatnie lata to wzmożona coraz bardziej agresywna gospodarka leśna. Widać zachłanność na dutki wymyka się spod kontroli. W tym roku zapewne też będzie rozbój w lasach TPN. Zresztą już w lutym 2016 przybyło trochę nowych wiatrołomów, a na stronie TPN można przeczytać komunikat "Na terenie TPN w wielu miejscach trwa zrywka i wywóz drewna oraz prace leśne związane z udrożnianiem szlaków. Prosimy o ostrożność w tych miejscach i stosowanie się do poleceń pracowników Parku.". Oczywiście niby chodzi o "udrożnianie szlaków", a tak naprawdę zasięg działań dalece wykracza poza szlaki. Widać zielone światło na 3 z rzędu sezon bardzo agresywnych prac leśnych. Nie wróży to niczego dobrego (oczywiście poza poprawą sytuacji finansowej TPN).

No i co istotne, nie musimy się opierać na poszczególnych subiektywnych odczuciach. Na szczęście na obrazach satelitarnych Google wciąż każdy może sobie zobaczyć jak wyglądały lasy TPN przed halnym z grudnia 2013 i tym samym wyrobić sobie własne zdanie na temat tego co wyprawia TPN do spółki ze Wspólnotą Leśną 8 Wsi. I to wszystko pod hasłem "ochrony przyrody".

_________________
YouTube - Poczuj Magię Gór! | Mrozowiska.pl


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt kwi 26, 2016 7:44 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Cz maja 02, 2013 1:05 pm
Posty: 1693
faktem jest, że zaczał się 3 rok od wiatrołomu z grudnia 2013 a nadal dwa szlaki nie są udostepnione:
- dolina lejowa, która jak najbaridzej jest do prezjścia, ale turyści by pewnie przeszkadazli w zwózce drewna (chociaż w weekend mozna by było udostenić ten szlak)
- ściezka nad reglami z kościeliskiej do lejowej (i dalej do chochołowskiej) - tam nawet nie rozpoczęto porządkowania, teoretycznie da się to przedrzeć (kościeliska-lejowa), ale momentami jest grubo.

_________________
"Ostrożnie, tam przepaść!", Maria Bandrowska, 27 lipca 1914 r.
"Ile razy widziałeś schodzącą lawinę w Tatrach w grudniu?" magis, 2018


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt kwi 26, 2016 8:03 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 07, 2008 11:33 am
Posty: 6314
Wolf_II napisał(a):
Traktor nie stał w miejscu, lecz się poruszał i miał przyczepę, więc ominięcie go na niezbyt szerokim fragmencie szlaku wcale nie było łatwe i przyjemne.

A dajesz sobie radę z przechodzeniem po przejściu dla pieszych? Bo tam też - dookoła - są pojazdy, co to się poruszają. No może nie każdy ma przyczepę - to fakt.... Po prostu zgroza i cóż za zaskoczenie dla tatrzańskich turystów...

kamiltatry napisał(a):
W takim razie dlaczego biznes drzewny na terenie Tatr Polskich stworzył pokaźną, gęstą sieć dróg/dróżek rozjeżdżonych przez traktory?

Zaproponuj komisję. Z pewnością znajdziecie wspólnie odpowiedź na to pytanie. :mrgreen:
kamiltatry napisał(a):
A warto dodać, że w XX wieku zdarzały się w Tatrach Polskich potężniejsze wichury od tej z grudnia 2013.

A tak konkretnie to kiedy się one zdarzały - w tym XX wieku? I czy powaliły podobne areały lasów?

kamiltatry napisał(a):
Ale to są subiektywne wrażenia i zważywszy na Twoje zażyłe stosunki z TPN

Już kilka razy - nie tylko zresztą ja - zwracaliśmy Ci uwagę, byś nie wypisywał głupot.
Odpiszę Ci "Francem Maurerem"... "A co Ty możesz wiedzieć o moich stosunkach z TPN"? (i o stopniu ich zażyłości... :) :mrgreen: )

kamiltatry napisał(a):
Poza tym też mam swoje subiektywne przemyślenia co do stanu lasów [...]*. Nie wróży to niczego dobrego

* nie chciało mi się cytować całości - szkoda miejsca.
Pisałem wcześniej. Masz jakieś przemyślenia, pomysły, zarzuty, postulaty - kieruj je do odpowiednich osób, miejsc. Ogłaszaj je - publicznie - na odpowiednich forach. A jeśli chcesz, by były one traktowane poważnie - staraj się unikać populistycznych i nic nie znaczących ogólników, obrażających jedynie innych (takich w stylu: "Widać zachłanność na dutki", "W tym roku zapewne też będzie rozbój w lasach TPN"). Bo to jedynie wystawia opinię o Tobie. :)

Wolf_II napisał(a):
faktem jest, że zaczał się 3 rok od wiatrołomu z grudnia 2013

Ślady (wyraźne, zwłaszcza z daleka) po wiatrołomach z końca lat 60-tych XX wieku widoczne są do dziś. Drzewa, które zaczęły "wypadać" w związku z okresową zmianą kwasowości opadów ("kwaśne deszcze") pod koniec lat 80-tych XX "straszą" do dziś. Nieusunięty wiatrołom - z okresu przed 2013 roku można nadal oglądać schodząc szlakiem od parkingu przy Wodogrzmotach do Schroniska w Starej Roztoce. Pozostałości - oraz nadal usuwane drzewa - z terenów, które zostały "objęte" Kalamitą w 2004 roku na Słowacji - widoczne są do dziś.
Warto spróbować poszukać, poczytać - posłuchać (gdy jest ku temu okazja) na temat działań TPN związanych z lasami.
Ale to wymaga pewnych zabiegów intelektualnych - w tym myślenia. :)

pozdrawiam
gb 8)

_________________
wszystko już było - ergo: nie panikuj
http://jaskiniar.blogspot.com/
http://puzzlepamieci.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr kwi 27, 2016 10:58 am 
Zasłużony

Dołączył(a): Pt maja 20, 2011 7:37 am
Posty: 175
Lokalizacja: Nowy Targ
Wolf_II napisał(a):
- dolina lejowa, która jak najbaridzej jest do prezjścia, ale turyści by pewnie przeszkadazli w zwózce drewna (chociaż w weekend mozna by było udostenić ten szlak)
- ściezka nad reglami z kościeliskiej do lejowej (i dalej do chochołowskiej) - tam nawet nie rozpoczęto porządkowania, teoretycznie da się to przedrzeć (kościeliska-lejowa), ale momentami jest grubo.


Czy mógłbyś coś więcej w tym temacie? Rozumiem, że do skrzyżowania z czarnym szlakiem bez większych problemów? A czy da się choć troszkę w stronę Kościeliskiej - chociażby na Przysłop Kominiarski? Dzięki :)

_________________
zapraszam na moją stronę w całości poświęconą górskim fotorelacjom --> www.fotografie.nowytarg.pl
Konto na facebooku --> Lubię To :-)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr kwi 27, 2016 4:24 pm 
Swój

Dołączył(a): Wt lip 21, 2015 9:25 pm
Posty: 69
Lawinowa trójka.

"Na graniach i w ich pobliżu nagromadzony świeży śnieg w postaci zasp i nawisów często przekraczające 1m. W żlebach i pod ścianami depozyty śniegu przewiane przez wiatr. Na najbliższą noc zapowiadane dalsze intensywne opady śniegu."

http://topr.pl/wwt/warunki-w-tatrach-2


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr kwi 27, 2016 7:20 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Cz maja 02, 2013 1:05 pm
Posty: 1693
Krasz napisał(a):
Lawinowa trójka.

Zrobiło się ciekawie. "prawie" w maju to lawinowej trójki dawno nie było.

wujek_NT napisał(a):
Rozumiem, że do skrzyżowania z czarnym szlakiem bez większych problemów?

W grudniu. Bez problemów, tyle, że bylo ślisko. Po drodze do skrzyżowania ze ŚnR na drodze leżalo 1 (słownie jedno) drzewo powalone i to bardzo cienkie - akurat silnie wiało i to był świeży wiatrołom. Droga w Lejowej była bardzo dobrze utrzymana i widać, że wykorzystywna przy zwózce drewna.

Cytuj:
A czy da się choć troszkę w stronę Kościeliskiej - chociażby na Przysłop Kominiarski?

Tak. Sajgon zaczynał się tam gdzie ścieżka w stronę wschodnią mocniej zaczyna tracić wysokość.

_________________
"Ostrożnie, tam przepaść!", Maria Bandrowska, 27 lipca 1914 r.
"Ile razy widziałeś schodzącą lawinę w Tatrach w grudniu?" magis, 2018


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz kwi 28, 2016 11:01 am 
Kombatant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn wrz 05, 2011 12:28 pm
Posty: 559
Lokalizacja: Kraków
Wolf_II napisał(a):
Zrobiło się ciekawie. "prawie" w maju to lawinowej trójki dawno nie było.

Niedawno, bo w połowie maja 2014 wystąpiła jedna z najbardziej spektakularnych śnieżyc w historii pomiarów meteo w Tatrach - wtedy zdaje się ogłoszono 3 stopień zagrożenia lawinowego, więc lawinowa trójka w końcówce kwietnia nie stanowi ewenementu.

Przy czym tym razem jest ciekawie, bo wg TPN mamy wiosnę i przyroda obudziła się 25 kwietnia, kiedy to genialna biurokracja zamknęła sezon skiturowy (z powodu "niewystarczającej ilości śniegu"). Szkoda tylko, że póki co przez cały ten tydzień mamy taką aurę jak w środku zimy (nie dość, że spadło sporo świeżego śniegu, to i temperatura nierzadko spadała poniżej -10°C).

gb napisał(a):
A tak konkretnie to kiedy się one zdarzały - w tym XX wieku? I czy powaliły podobne areały lasów?

Wielkość wiatrołomów nie musi trafnie odzwierciedlać siły wiatru, zwłaszcza gdy skala zniszczeń ewidentnie nie jest naturalna jak w grudniu 2013 (po prostu mocna wichura natrafiła na słaby las rażony agresywną "ochroną czynną i krajobrazową" $ - wymowne są szczególnie duże zniszczenia akurat w tych miejscach, gdzie wcześniej drzewa były wyraźnie przerzedzone i otwarte przestrzenie dały halnemu zaszaleć). Skala zniszczeń halnego z grudnia 2013 niemal podobna (po ok. 150 tys. m³) do tzw. "halnego stulecia" (maj 1968), choć siła wiatru raczej zupełnie się nie umywała do słynnej wichury sprzed kilkudziesięciu lat. Czyżby więc w czasach "ochrony przyrody" w 2013 roku las był mocniej dojechany niż w latach 60. XX wieku w czasach rabunkowej gospodarki leśnej? :roll: A może po prostu rabunkowa gospodarka leśna w TPN wciąż istnieje i to bardziej intensywna (z użyciem nowszej techniki i sprzętu chyba da się szybciej "czynnie chronić przyrodę" niż dawnych czasach)?

Co do statystyk wiatrołomów w TPN - 2013 rok to najwyższy wynik (> 150 tys. m³) od 1968 roku. Przykłady znaczących wiatrołomów w latach 1968 - 2010:

195 tys. m³ - 1968
ok. 45 tys. m³ - 2003
ok. 30 tys. m³ - 1975
> 20 tys. m³ - 1974
> 15 tys. m³ - 1977, 1990, 2007
> 10 tys. m³ - 1976, 1994
> 5 tys. m³ - 1970, 1971, 1978, 1979, 1980, 1989, 1993, 1997, 1998, 2008, 2010
ok. 5 tys. m³ - 2004, 2009

W samych latach 1974 - 1980 to ok. 100 tys. m³, także wtedy był czas największych wiatrołomów w TPN między "armagedonami" 1968 i 2013.

Oprócz tego w XX wieku czasem zdarzały się pokaźne śniegołomy (np. 1962 ok. 30 tys. m³, 1966 ok. 20 tys. m³), a i problem korników nie jest nowy. Także podtrzymuje swoje wcześniejsze twierdzenie. Jeśli teraz nie widzisz niczego złego w działaniach TPN i uważasz, że to tylko ze szczytnych pobudek sprzątają wiatrołomy (a wycinka rzekomo tylko z troski o przyrodę, a nie $), to równie dobrze można twierdzić, że w XX wieku też nie było żadnej rabunkowej gospodarki leśnej, a jedynie wspaniałomyślna "ochrona przyrody". Wszak także dawniej śniegołomów i wiatrołomów było sporo, mieli więc co sprzątać, a i z kornikami musieli walczyć...

gb napisał(a):
"A co Ty możesz wiedzieć o moich stosunkach z TPN"? (i o stopniu ich zażyłości...

To akurat dość jasno wynika z wielu Twoich postów. 8) Już nieraz na tym forum występowałeś w roli bezkrytycznego wielbiciela TPN (a więc jakaś "zażyłość" musi istnieć). Dałeś się poznać jako narwany obrońca absurdalnych przepisów i fanatyczny wybielacz wszelkich działań tej kontrowersyjnej instytucji. A w dodatku pewne Twoje powiązania z TPN nie są tajemnicą (działalność naukowa, na którą wszechwładni dyrektorzy TPN łaskawie wyrażali zgodę). Dlatego też nie dziw się, że bardziej wolę bazować na obiektywnym obrazie sytuacji (np. satelita Google) niż na Twoich subiektywnych wrażeniach (nadzwyczaj łaskawych względem tego co wyprawia TPN).

gb napisał(a):
staraj się unikać populistycznych i nic nie znaczących ogólników, obrażających jedynie innych (takich w stylu: "Widać zachłanność na dutki", "W tym roku zapewne też będzie rozbój w lasach TPN")

Zachłanność TPN na pieniądze (i dążenie do maksymalizacji zysków nierzadko kosztem przyrody) to są fakty, a nie jakieś tam populistyczne i nic nie znaczące ogólniki jak to sugerujesz. W wielu działaniach TPN dwulicowość i hipokryzja są tak widoczne, iż po prostu ciężko ich nie dostrzec i udawać, że wszystko OK.

Choćby sama elastyczność stosowania pojęcia "ochrony przyrody" przez TPN grubo przekracza pewne granice absurdu - np. kwestia podejścia do negatywnego wpływu na faunę - z polityki TPN wynika, że niby szkodliwość nielicznych pasjonatów jest przepotężna, podczas gdy rozwalanie lasu z użyciem ciężkiego sprzętu nazywa się "ochroną przyrody". Toż to jest skrajny absurd i jedynie biznesowe cele mogą logicznie uzasadnić taką kontrowersyjną politykę (biznes filancowy domagający się wybujałej zakazomanii + biznes drzewny domagający się zielonego światła dla gospodarki leśnej pod przykrywką ochrony przyrody).

_________________
YouTube - Poczuj Magię Gór! | Mrozowiska.pl


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 6159 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 169, 170, 171, 172, 173, 174, 175 ... 206  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 21 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Polityka prywatności i ciasteczka
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL