Forum portalu turystyka-gorska.pl

Wszystko o górach
portal górski
Regulamin forum


Teraz jest N cze 16, 2024 12:43 pm

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 18015 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 550, 551, 552, 553, 554, 555, 556 ... 601  Następna strona

Czy ktoś Ci pomógł w tym wątku?
Tak, jestem zadowolona/y 45%  45%  [ 177 ]
Niestety nie 4%  4%  [ 15 ]
Zamieszali mi tak, że wiem mniej, niż przed pytaniem 3%  3%  [ 13 ]
To jakieś chore towarzystwo - same zboki i debile 15%  15%  [ 58 ]
Nikt nie pomógł, ale i tak Was kocham 8%  8%  [ 31 ]
Krowa cie wysrała 15%  15%  [ 59 ]
Wali mnie to 11%  11%  [ 42 ]
Liczba głosów : 395
Autor Wiadomość
PostNapisane: Wt cze 21, 2016 9:20 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lip 28, 2011 9:09 am
Posty: 5456
Lokalizacja: Białystok
kinnat9 napisał(a):
Chciałaby się dowiedzieć o stopień trudności wyprawy na Kościelec, Rysy i Świnicę.


Według mnie: Świnica od Świnickiej Przełęczy najłatwiejsza (powrót tą samą trasą). Potem Kościelec. Na końcu Rysy.
Choć technicznie oczywiście wszystkie góry są "porównywalnie trudne" lub "porównywalnie łatwe".

kinnat9 napisał(a):
Która wg doświadczonych wspinaczy jest najtrudniejsza.


Doświadczeni wspinacze nie wybierają raczej szlaków na, które planujesz iść :mrgreen:

kinnat9 napisał(a):
Czy osoba z takim niewielkim doświadczeniem ma możliwość zdobycia Kościelca lub Rys. Czy byłoby mądre zdobycie obu szczytów podczas tygodniowego pobytu w Zakopanem?


Jak będziesz miał dobrą pogodę i będziesz pewnie się czuł to atakuj. Zawsze przecież możesz zawrócić.

_________________
Wiem, że nic nie wiem


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt cze 21, 2016 9:32 pm 
Swój
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz cze 09, 2016 10:12 am
Posty: 65
kinnat9 napisał(a):
Witam!

Pod koniec sierpnia wybieram się do Zakopanego. Chciałaby się dowiedzieć o stopień trudności wyprawy na Kościelec, Rysy i Świnicę. Która wg doświadczonych wspinaczy jest najtrudniejsza. Na Świnicę póki co się nie wybieram, ponieważ chciałabym nabrać doświadczenia. Do tej pory zdobyłam Giewont, Śnieżkę, Diablak (Babia Góra), Wielką Kopę i Wielką Sowę. W celu aklimatyzacji planuję w pierwszej kolejności wejście na Zawrat z Doliny pięciu Stawów i Kasprowy Wierch. Czy osoba z takim niewielkim doświadczeniem ma możliwość zdobycia Kościelca lub Rys. Czy byłoby mądre zdobycie obu szczytów podczas tygodniowego pobytu w Zakopanem? Pozdrawiam!
Zależy jak oceniasz swoją sprawność fizyczną i psychiczną. Musisz sobie poradzić technicznie, sprawnościowo i psychicznie z uwagi na ekspozycje. Znasz siebie więc powinnaś wiedzieć czy dasz radę. Jak wejdziesz na Zawrat z Gąsienicowej to powinnaś wiedzieć. Ja moją przygodę z Tatrami w ogóle zacząłem od przejścia z Gąsienicowej przez Zawrat i Mały Kozi Wierch. Chodząc po dolinkach niczego się nie nauczysz. Zawsze można zawrócić ze szlaku jak będzie zbyt trudno.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr cze 22, 2016 7:42 am 
Swój
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt cze 21, 2016 6:41 pm
Posty: 40
Lokalizacja: Gliwice
jakie trasy możecie doradzić w celu zaaklimatyzowania się zanim wejdzie się na Świnicę przez Świnicką Przełęcz?

_________________
Nie narzekaj że masz pod górę gdy zmierzasz na szczyt


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr cze 22, 2016 7:58 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sie 29, 2006 3:34 am
Posty: 14894
Lokalizacja: Ząbkowska, róg Brzeskiej
Do aklimatyzacji (w sensie wysokogórskim, dostosowania do obniżonego ciśnienia) na Świnicę wystarczy wejść wcześniej powiedzmy powyżej 1800 i przespać się w okolicach Zakopanego. Większość ludzi "w formie" nie potrzebuje jej w ogóle.
Jakie trasy? Dowolne w Tatrach Zachodnich na przykład. Na przykład Giewont. Giewont ma jeszcze tę zaletę, że posiada coś w rodzaju "trudności technicznych" i słynne "łańcuchy". Na Świnicy trudności są większe, ale jak Giewont was nie przerazi to przy zachowaniu należytej ostrożności będzie OK.

A! Byłaś na Giewoncie. No to wal śmiało... Jak nie Giewont (bo byłaś) to może żółtym szlakiem od Czarnego Stawu na Skrajnego Granata, a potem trawers do Zadniego? Albo cokolwiek w Zachodnich. Wszystko i tak zależy od pogody.

_________________
Widzisz lewaka, nie stój z boku, reaguj!! Pamiętaj, lewactwo karmi się obojętnością i bezczynnością.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr cze 22, 2016 8:23 am 
Zasłużony

Dołączył(a): Wt lip 30, 2013 12:50 pm
Posty: 172
kinnat9 napisał(a):
jakie trasy możecie doradzić w celu zaaklimatyzowania się zanim wejdzie się na Świnicę przez Świnicką Przełęcz?


Jak Giewont poszedł ok, to żadnych problemów ze Świnicą nie powinno być. Ot trochę dłuższe podejście po łańcuchach. Aklimatyzacja niepotrzebna wg mnie.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr cze 22, 2016 3:07 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lip 28, 2011 9:09 am
Posty: 5456
Lokalizacja: Białystok
grubyilysy napisał(a):
Większość ludzi "w formie" nie potrzebuje jej w ogóle.


Ja jestem w górach permanentnie bez formy i daję radę beż żadnej aklimatyzacji :mrgreen:

_________________
Wiem, że nic nie wiem


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr cze 22, 2016 4:24 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sie 29, 2006 3:34 am
Posty: 14894
Lokalizacja: Ząbkowska, róg Brzeskiej
Odnośnie tematu aklimatyzacji.
Też kiedyś nie zauważałem jakiejkolwiek potrzeby aklimatyzacji na wysokości 2000-2500.
Ze zdumieniem wyczytałem w "Zanim pójdziesz w góry" zalecanie, by pierwsze wycieczki po przyjeździe w Tatry ograniczyć do wysokości poniżej 2K i dopiero nastepne wyżej, "zwłaszcza u osób starszych".
Teraz mam 47 lat i już od pewnego czasu obserwuję to zjawisko, trzeciego dnia w Tatrach czuję się o wiele lepiej, niż pierwszego.
Także to że ktoś ma zupełny komfort przyjechać z Gdańska do Zakopanego i wbiec sobie od razu na Rysy nie znaczy, że tak mają wszyscy.
Śmierć Abgarowicza i Birkenmajera, którzy byli przecież nie byle jakimi taternikami, powinna dawać do myślenia.

_________________
Widzisz lewaka, nie stój z boku, reaguj!! Pamiętaj, lewactwo karmi się obojętnością i bezczynnością.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr cze 22, 2016 5:28 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 07, 2008 11:33 am
Posty: 6314
grubyilysy napisał(a):
Teraz mam 47 lat i już od pewnego czasu obserwuję to zjawisko, trzeciego dnia w Tatrach czuję się o wiele lepiej, niż pierwszego.

Stara prawda, że po zmianie miejsca należy się zaaklimatyzować :)
I dotyczy to - głównie - osób nieco starszych lub bardzo, bardzo młodych :)

pozdrawiam
gb 8)

_________________
wszystko już było - ergo: nie panikuj
http://jaskiniar.blogspot.com/
http://puzzlepamieci.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr cze 22, 2016 6:01 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Cz maja 02, 2013 1:05 pm
Posty: 1693
gb napisał(a):
grubyilysy napisał(a):
Teraz mam 47 lat i już od pewnego czasu obserwuję to zjawisko, trzeciego dnia w Tatrach czuję się o wiele lepiej, niż pierwszego.

Stara prawda, że po zmianie miejsca należy się zaaklimatyzować :)
I dotyczy to - głównie - osób nieco starszych lub bardzo, bardzo młodych


Przy czym to zjawisko aklimatyzacji nie jest związane tylko z wysokością, a po prostu z innym środowiskiem, powietrzem, wilgotnością, nasłonecznieniem (właśnie KLIMATEM). Gdy byłem pierwszy raz po wielu latach w Tatrach pierwszy dzień znosiłem nie za dobrze: ospałość, senność, złe samopoczucie. Szczególnie źle wpływało szybkie przeniesienie się z mocnozanieczyszczonego spalinami/dymami miasta w środowisko parku o czystym powietrzu :-). Wystarczyło kilka pobytów, wyjązdy co 2-3 miesiące i jak ręką odjął.
Coś na rzeczy ma też przestawienie organizmu (i mentalne i fizyczne) z trybu "praca biurkowa" na tryb "dużo chodzenia nie po płaskim".

Kto się spotkał w Tatrach (niezależnie od wysokości), z odczuciem lekko opuchniętych dłoni w czasie wędrówki?

_________________
"Ostrożnie, tam przepaść!", Maria Bandrowska, 27 lipca 1914 r.
"Ile razy widziałeś schodzącą lawinę w Tatrach w grudniu?" magis, 2018


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr cze 22, 2016 6:19 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Cz wrz 04, 2008 11:35 am
Posty: 1231
Zawsze w wysokich górach mam opuchnięte dłonie :)

_________________
pozdrawiam
---------------------------
Lepsze od gór są tylko góry!
- krasnoludzkie


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr cze 22, 2016 8:33 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sie 29, 2006 3:34 am
Posty: 14894
Lokalizacja: Ząbkowska, róg Brzeskiej
anninred napisał(a):
Zawsze w wysokich górach mam opuchnięte dłonie :)

To samo. Ja to zawsze kładłem na karb wysiłku i ciśnienia, stopień zaaklimatyzowania nie ma tu nic do rzeczy, po tygodniu puchną mi tak samo jak pierwszego dnia.

_________________
Widzisz lewaka, nie stój z boku, reaguj!! Pamiętaj, lewactwo karmi się obojętnością i bezczynnością.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr cze 22, 2016 8:49 pm 
Kombatant

Dołączył(a): Wt lut 23, 2016 2:37 pm
Posty: 412
Wolf_II napisał(a):
Kto się spotkał w Tatrach (niezależnie od wysokości), z odczuciem lekko opuchniętych dłoni w czasie wędrówki?


Ja. Średnio przyjemne.

_________________
"...nie tych droidów szukacie..."


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr cze 22, 2016 10:32 pm 
Weteran

Dołączył(a): Śr cze 11, 2014 4:29 pm
Posty: 137
Wolf_II napisał(a):

Kto się spotkał w Tatrach (niezależnie od wysokości), z odczuciem lekko opuchniętych dłoni w czasie wędrówki?


Bylem tydzien temu w Tatrach i po raz pierwszy stwierdzilem, ze moje dlonie sa lekko opuchniete. Wczesniej nigdy nie zwracalem na to uwagi. A to moze dlatego, ze jak jechalem do Zakopanego, to starsza kobieta w autobusie mowila, ze palce jej spuchly. Tak to pewnie nie zwrocilbym uwagi.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr cze 22, 2016 11:28 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Cz maja 02, 2013 1:05 pm
Posty: 1693
grubyilysy napisał(a):
Ja to zawsze kładłem na karb wysiłku i ciśnienia, stopień zaaklimatyzowania nie ma tu nic do rzeczy, po tygodniu puchną mi tak samo jak pierwszego dnia.

Kiedyś sądziłem, że to ciśnienie/wysokość, potem że brak aklimatyzacji (w znaczeniu szerszym niz wysokość). Ostatnio to poczułem na 1500m. Więc uznałem, że to po prostu z zimna i od wiatru.

_________________
"Ostrożnie, tam przepaść!", Maria Bandrowska, 27 lipca 1914 r.
"Ile razy widziałeś schodzącą lawinę w Tatrach w grudniu?" magis, 2018


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz cze 23, 2016 7:13 am 
Kombatant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sty 25, 2013 5:08 pm
Posty: 661
Lokalizacja: Koluszki
Aj tam, ja bym poleciał z grubej rury -> COS Zakopne http://www.zakopane.cos.pl/ Posiadają w ofercie noclegi w pokoju hiberbarycznym. Można zastosować taktykę Bieleckiego i "oszukiwać wysokość". :wink:

Tak na poważnie, wysportowana osoba odczuwa różnicę. Po spędzeniu nawet 2 dni w Tatrach (spanie w schronisku, w kolebie) po powrocie na nizinny z reguły ustanawiałem życiówki w bieganiu. Niby zmiana wysokości tylko o te ~1500m a organizm dostosowywał się szybko do mniejszej ilości tlenu.

_________________
https://www.flickr.com/photos/156235994@N06/albums


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz cze 23, 2016 7:18 am 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Pt maja 29, 2009 3:57 pm
Posty: 1882
Lokalizacja: Lublin
To puchnięcie związane jest z kłopotami z krążeniem w związku z ciśnieniem i zmęczeniem.

_________________
Strząsnąć tę pisowską szarańczę.
Schetyna.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pt cze 24, 2016 2:01 pm 
Swój
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt cze 21, 2016 6:41 pm
Posty: 40
Lokalizacja: Gliwice
Czy ktoś ma jakieś propozycje na szlaki mniej popularne? Ponieważ jadę w tatry w środku sierpnia spodziewam się tłumów, dlatego wyprawy, na których mi najbardziej zależy planuję w środku tygodnia we wczesnych godzinach porannych. Jednak poza tymi wycieczkami nie chce siedzieć bezczynnie w mieście i chciałabym pochodzić mniej uczęszczanymi szlakami. Czy ktoś ma jakies propozycje?

_________________
Nie narzekaj że masz pod górę gdy zmierzasz na szczyt


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pt cze 24, 2016 2:34 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lip 28, 2011 9:09 am
Posty: 5456
Lokalizacja: Białystok
kinnat9 napisał(a):
Czy ktoś ma jakies propozycje?


Tylko to przychodzi mi do głowy po polskiej stronie:
Cyrhla -> Psia Trawka -> Rówień Waksmundzka -> Polana pod Wołoszynem ->Wodogrzmoty

_________________
Wiem, że nic nie wiem


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pt cze 24, 2016 3:01 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Cz maja 02, 2013 1:05 pm
Posty: 1693
kinnat9 napisał(a):
nie chce siedzieć bezczynnie w mieście i chciałabym pochodzić mniej uczęszczanymi szlakami. Czy ktoś ma jakies propozycje?

z kontekstu wnioskuję, że będziesz bazowała w Zakopanem, więc niestety te bardziej bezludne tereny odpadają, bo są po słowackiej stronie. Mimo wszystko proponuję:

- z Kasprowego Wierchu zejść do Doliny Cichej i przejść się na Zawory, Gładką Przełęcz. Minus taki, że powrót tą samą drogą, bo już nie ma szlaku z Głądkiej P. do 5 stawów ani na Liliowe.
- dojechać do Łysej Polany i przejść się ile się da Doliną Białej Wody. Może nawet na Polski Grzebień. W porównaniu z równoległa DolinąRybiego Potoku do Morskiego Oka to tam jest pusto. Minus - powrót tą samą drogą, bo zęby zdążyć do Smokowca na ostatni autobus do Zakopanego/Łysje Polanyto trzeba nieźle pomykać.
- dojechać do Łysej Polany i tam przejść chyba z 30 min alob podjechać słowackim SAD-em jeden przystanek do Jaworzyny Tatrzańskiej i ruszyć do Doliny Jaworowej (duża, piękna, pusta) lub Zadnich Koperszadów (na Przełęcz pod Kopą - tam będzie trochę więcej ludzi ale i tak luźno). Z Przełęczy możesz przejść przez Szalony Przechód i Szeroką Przełęcz Bielską do Zdziaru i tam łapać autobus do Łysej Polany albo Stramę do Zakopanego, ale to już całodniowa wycieczka. Z przełeczy pod Kopą do Zdziaru, mimo że znaczna większość trasy w dół to 4 h.
- na Chudą Przełączke (i może dalej na Ciemniak, Czerwoen Wierch) przez Tomanową Dolinę z Doliny Kościeliskiej. Tłumy w Kościeliskiej, może dużo ludzi na Czerwonych Wierchach, ale w Tomanowej ja zawsze miałem mało ludzi po drodze.
- Polana na Stołach w Kościeliskiej (nikogo tam nie spotkałem, mimo że był sierpień ale pewnie dlatego, że padało).
- nie ma tłoku na Błyszczu (Bystrej) i Pyszniańskiej Przełęczy, ale po pierwsze to tam trzeba "jakoś" dojść (a to może być w tłumie) a po drugie szlakowo to całodzienna wycieczka.
A dojście z Podbańskich przez Kamienistą Dolinę na Pyszniańską Przełęcz to już totalna samotność.

Po polskiej stronie jak chcesz mieć luźno to idz w deszczowy dzień :-). Na Giewont przez Przełęcz w Grzybowcu będzie luźniej nawet przy dobrej pogodzie, ale co z tego gdy pod kopułą szczytową natchniesz się na kilkadziesiąt osób :-).

_________________
"Ostrożnie, tam przepaść!", Maria Bandrowska, 27 lipca 1914 r.
"Ile razy widziałeś schodzącą lawinę w Tatrach w grudniu?" magis, 2018


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt cze 28, 2016 8:28 am 
Nowy

Dołączył(a): Pt maja 27, 2016 9:14 am
Posty: 3
Witam ponownie. Moje pytanie dotyczy doliny chochołowskiej. W przewodniku Nyki znalazłem informację, że bilety wstępu zakupione w kasach TPN są honorowane w dolinie chochołowskiej. Czy to oznacza, że kupując np. bilet 7-dniowy w kasie TPN, mogę wejść z nim do doliny chochołowskiej bez żadnych dodatkowych opłat w kasie Wspólnoty 8 Wsi?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt cze 28, 2016 2:25 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): N wrz 11, 2005 1:39 am
Posty: 1740
Lokalizacja: Zamość
Idąc Orlą Percią od Krzyżnego do Granatów (lub odwrotnie) tę drabinkę do góry pokonuje się idąc w którym kierunku?
I ten odcinek: http://wysokie.s1.backupftp.pl/tatry-wy ... naty23.jpg
wolałabym do góry go pokonać, w którym kierunku to będzie?

_________________
A my zmieniliśmy jawę w sny
Jesteśmy jak rosa, jak pył!
Ukradliśmy siłę gwiazd
I dla nas zatrzymał się czas


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt cze 28, 2016 4:15 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn sie 26, 2013 7:31 am
Posty: 1616
Lokalizacja: Tarnow
Elfka napisał(a):
Idąc Orlą Percią od Krzyżnego do Granatów (lub odwrotnie) tę drabinkę do góry pokonuje się idąc w którym kierunku?

To tam jest jakaś drabinka??
Jedyna jaką kojarzę jest na zejściu na Kozią Przełęcz, a ten odcinek jest jednokierunkowy i się z niej schodzi.

_________________
flickr

------

"czekan, jak sama nazwa wskazuje - narzędzie do czekania"
Włodzimierz Firsoff
Taternik 1932 nr 3


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt cze 28, 2016 4:43 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Pt maja 29, 2009 3:57 pm
Posty: 1882
Lokalizacja: Lublin
A no jest, taka mała czterometrowa.

_________________
Strząsnąć tę pisowską szarańczę.
Schetyna.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt cze 28, 2016 7:02 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn sie 26, 2013 7:31 am
Posty: 1616
Lokalizacja: Tarnow
miler napisał(a):
A no jest, taka mała czterometrowa.

Trzeba będzie w takim razie iść jej poszukać.

_________________
flickr

------

"czekan, jak sama nazwa wskazuje - narzędzie do czekania"
Włodzimierz Firsoff
Taternik 1932 nr 3


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt cze 28, 2016 7:21 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): N paź 05, 2008 8:16 pm
Posty: 1359
Lokalizacja: silesia
lxix napisał(a):
Elfka napisał(a):
Idąc Orlą Percią od Krzyżnego do Granatów (lub odwrotnie) tę drabinkę do góry pokonuje się idąc w którym kierunku?

Jak się idzie w kierunku Granatów to się ją pokonuje idąc w kierunku Granatów a jak się idzie w kierunku Krzyżnego to się ją pokonuje idąc w kierunku Krzyżnego.

_________________
I was blind but now I can see...


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt cze 28, 2016 7:38 pm 
Swój

Dołączył(a): Wt lip 21, 2015 9:25 pm
Posty: 69
Elfka napisał(a):
Idąc Orlą Percią od Krzyżnego do Granatów (lub odwrotnie) tę drabinkę do góry pokonuje się idąc w którym kierunku?


Z tego co pamiętam jeśli chcesz pokonywać tę drabinkę w górę, musisz startować z Granatów.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt cze 28, 2016 8:49 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn kwi 11, 2011 9:25 pm
Posty: 1503
Lokalizacja: W-wa
to ja przypomnę poniżej drabinkę, a jeśli chodzi o kierunek, to pamiętam tak jak Krasz - czyli ludzie na zdjęciu (i ja za nimi) idą na Krzyżne
(drugiego podlinkowanego miejsca nie kojarzę)
Obrazek

_________________
Nutko moja
https://www.youtube.com/@CarpathianMusicWorld/playlists


Ostatnio edytowano Śr cze 29, 2016 7:17 pm przez anke, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt cze 28, 2016 9:33 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 13, 2005 2:03 pm
Posty: 11090
Lokalizacja: Poznań
Elfka napisał(a):
Idąc Orlą Percią od Krzyżnego do Granatów (lub odwrotnie) tę drabinkę do góry pokonuje się idąc w którym kierunku?
Do góry w stronę Krzyżnego. Jest ona łatwa.
Zdjęciem się nie przejmuj. Za Przełęczą Nowickiego w stronę Krzyżnego nie jest już tak trudno.
http://www.tatry.turystyka-gorska.pl/orla_perc.htm

_________________
Tatrzańskie szlaki..


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: N lip 03, 2016 4:06 pm 
Nowy

Dołączył(a): N maja 13, 2012 1:21 pm
Posty: 12
Jakie warunki panują obecnie na szlaku na Rysy od polskiej i słowackiej strony?
Czy istnieje inna (wcześniejsza) możliwość dojazdu komunikacją prywatna (Strama) do Popradske Pleso/Strbske Pleso z Zakopanego o 6.15? Wyjście szlakiem na Rysy dopiero ok. 9-10 to chyba trochę późna pora?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: N lip 03, 2016 5:17 pm 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt cze 17, 2008 9:44 pm
Posty: 969
Lokalizacja: Łódź
Strama jest pierwszym autobusem odjeżdżającym z Łysej Polany. Jakbyś chciał wracać na Słowacją stronę to trochę późno. Możesz wracać na Polską stroną ale tam dużo trudniej
Najlepiej przenocować na Słowacji i rano atakować


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 18015 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 550, 551, 552, 553, 554, 555, 556 ... 601  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 44 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Polityka prywatności i ciasteczka
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL