Forum portalu turystyka-gorska.pl

a ja 28.07

_________________
...wiem,co mam do stracenia,i wiem,co mam do zyskania,decyzja nie trwa długo...

Na Zawracie podobno ślisko jest jeszcze śnieg (widac z daleka) tak to suchutko, gdizeniegdzie jakies płaty śniegu, ale od 10 do teraz to dużo stopniało .

A ja 31.07 .

A ja nie wiem kiedy. Na razie pada i nic nie zanosi sie na to zeby przestalo

_________________
Chcemy waszego dobra!

...i bedziemy je mieli

gdzie pada ? w Tatrach tylko 14 lipca padało tak to upały.

ale chyba dopiero zacznie padac.. kurcze..

Przez następne 5 dni w Tatrach napewno będzie padać Mnie to nigdy nie omija

_________________
"Jedną z odmian szczęścia jest to,że ma się przyjaciół"

Ja szczeze to wolałabym tak 20 stopni i lekkie chmurki, a to co mnie spotkało to była sauna, chyba , że wziąść poniedziałek i przejście z Kasprowego na Liliowe wiało tak, że myślałam ze mnie zwieje w dół (mimo mojej wagi) wybrałam się tak że miałam tylko bluze nic na głowe co spowodowało przewianie mi ucha, ale naszczęscia szybko przestało bolec.

A ja tam wymodliłem super pogodę. Od 9 do 14 pogoda była poezja. Nie za ciepło, do tego wietrzyk, ino słońce nieźle smażyło, co skończyło się długim rękawem któregoś tam dnia z kolei. Jedynie w piątek 14 mnie znad Buli burza przegoniła. Przemokłem niemiłosiernie. A jaki byłem wkurzony jak zaczęło się przejaśniać koło 14 jak byłem w schronisku... Na drugi dzień widoczki z Gubałówki znikome - wszystko zasłane chmuramy.

No ja sprawdzam prognoze na interia.pl Sral ich pies, burakow jednych - trzeba bylo jechac. Ale trudno. Ludzi pewnie od groma, to mi sie nie chce

_________________
Chcemy waszego dobra!

...i bedziemy je mieli

W ten piątek byłam w Kościeliskiej miałam iść na Stoły ale zaczeło grzmieć to wróciliśmy w ostatniej chwili deszcz nie ominoł jedynie samochodu.

chyba raczej nie

w srode i w czwartek bylam na orlej. Pogoda super. Te czesci ktore pszeszlam(od zawratu po kozia przelecz i od zlebu kulczynskiego po kozi wierch) bez sniegu, tylko na dojsciach jest troche. Na zawracie prawie juz w ogole nie ma sniegu, na drodze z koziej przeleczy do czrnego gosiennicowego troche lancuchow zasypanych, ale przy dobrych butach OK. Za to na dojsciu do zlebu kulczynskiego trzeba przejsc przez 3 platy sniegu, w tym jeden dosyc stromy i sliski. dalej jest jeden lancuch wyrwany.

i jeszcze jedno.


UWAGA NA KAWIARENKE INTERNETOWA NA KROPOWKACH!!!

(taka za macDonaldem w glebi, kropowki 34). chcialam tam dzisiaj zgrac zdjecia z orlej na plyte ale ich czytnik popsul mi karte pamieci. Juz myslalam ze wszystko przepadlo, ale na szczescie znalazlam dobry serwis, ktory odzyskal wiekszosc zdjec (ale 30 przepadlo bezpowrotnie). Kosztowalo to ponad 50 zl. okazalo sie ze w kawiarence juz wczesniej mieli kopoty z czytnikiem, o czym naturalnie nas nie uprzedzili. Pracownik kawiarenki tlumaczyl ze tylko 1 karta na 15 im w tym czytniku sie psuje ....... Nie zwrocli nawet pieniedzy za serwis.

Lepiej omijajcie to miejsce z daleka!!

Troche strasznie jest uslyszec ze Twoje 200 zdjec z orlej zniknęło...

rzeczywiście fatalna wieść, odnośnie pogody mam nadzieje że za tydzień - na koniec lipca - warunki będą równie korzystne, (zwłaszcza, że paru ludków "chce stanąć bliżej chmur" ).

A tak dziś od rana

http://img233.imageshack.us/img233/856/1pq4.jpg

_________________
Pozdrawiam
Jacek


___________
..Umiem być ciszą, Kończę się w twoim śnie, Ostatnie echo jest ciszą to miejsce gdzie kończy się twoje spojrzenie..

Trafiłam na super pogodę. Jedynie 14 lipca burza przegoniła wcześniej ze szlaku. W górach nawet się tak tego upału nie odczuwało, jedynie po zejściu ze szlaku do Zakopanego czuło się gorączkę. Na Zawrat szłam w ubiegły wtorek (od Czarnego Stawu Gąsienicowego), trafiłam tylko na jeden mały płat śniegu.

_________________
A my zmieniliśmy jawę w sny
Jesteśmy jak rosa, jak pył!
Ukradliśmy siłę gwiazd
I dla nas zatrzymał się czas

Ja chetnie uslysze jak sie ma pogoda teraz. Najlepiej niech ktos pisze relacje jak bedzie do srody. Niebo blekitne czy chumury sa ? nisko wysoko mozna widoki podziwiac?

_________________
...wiem,co mam do stracenia,i wiem,co mam do zyskania,decyzja nie trwa długo...

http://www.z-ne.pl/templates/galeria_pliki2/kamera.htm <- jest nieźle ale na onecie piszą że od piątku w Tatrach mają pojawić się burze. Nie słucham tych bzdur!!!

Pozdrawiam!
Bartek

_________________
Wchodzi Kaczyński do sklepu a tam wszędzie WINA TUSKA

Mnie ten deszczy naszczescie ominol (zaczeło grzmiec i uciekłam z dol. Koscieliskiej) a we wtorek to ja byłam też w tych okolicach nad stawem moze się minełyśmy

KWAQ9 z moim obserwacji wynika ze pogoda wali sie w Tatrach po godzinie 12.00. Dlatego zawsze staram sie docelowy punkt osiagnac do 12 ;]

_________________
...wiem,co mam do stracenia,i wiem,co mam do zyskania,decyzja nie trwa długo...

to wszystko zalezy.. nie da sie tego tak przewidziec i ocenić..,choć zgadza sie najlepiej w miare wcześnie wyjśc aby mieć ten zapas w razie nagłej zmiany pogody..

_________________
Pozdrawiam
Jacek


___________
..Umiem być ciszą, Kończę się w twoim śnie, Ostatnie echo jest ciszą to miejsce gdzie kończy się twoje spojrzenie..

Ja wtedy też szybkim tempem schodziłam do Doliny Kościeliskiej z Ciemniaka. A parę osób szło w przeciwną stronę, choć już widać było chmurzyska i slychać było odglosy burzy. Już bylam jakieś 10 minut od Doliny to solidnie grzmotnęło, że aż krzyknęłam ze strachu. Potem jak już byłam przy busach to tak się błysnęło i stuknęło, że az się ludzie zatrzymali. Na szczęście na szlaku wysoko w górach nie spotkalo mnie najgorsze.

_________________
A my zmieniliśmy jawę w sny
Jesteśmy jak rosa, jak pył!
Ukradliśmy siłę gwiazd
I dla nas zatrzymał się czas

sporo razy doswiadczylem ze ranko 7-8 niebieskie niebo a od poludnia zaczely nachodzic chmurki a wieczorem juz byla kicha. no ale tak jak mowisz zalezy. zreszta to ze najda chmury to nie znaczy ze zaraz szybko nie przejda

_________________
...wiem,co mam do stracenia,i wiem,co mam do zyskania,decyzja nie trwa długo...

Ja jak jechałam do Zakopca to w drodze zaczeło padac

Duzo jest ludzi w gorach? Powiedzcie ze nie, bo inaczej bede siedzial do pazdziernika w Krakowie

_________________
Chcemy waszego dobra!

...i bedziemy je mieli

to siedz i kiś ogóra

_________________
...wiem,co mam do stracenia,i wiem,co mam do zyskania,decyzja nie trwa długo...

Nie ma to jak konstruktywne pomysly

_________________
Chcemy waszego dobra!

...i bedziemy je mieli

Tak juz bywa w Taterkach , nieraz jest tak, ze budzisz sie i pada i wogóle pogoda do niczego, a po kilku godzinach wychodzi słonce i pięknie się robi i tak juz do wieczora



Nie ma to jak konstruktywne pomysly


Zawsze możesz uderzyć na Zakrzówek Smile ale to juz nie w tym temacie Smile
Pozdrawiam
Jacek

_________________
Pozdrawiam
Jacek


___________
..Umiem być ciszą, Kończę się w twoim śnie, Ostatnie echo jest ciszą to miejsce gdzie kończy się twoje spojrzenie..

Mnie najcześciej spotyka taki plan pogodowy:rano troszkę chmur<jeszcze od nocy sie pałetaja chyba>,potem błękitne niebo,w okolicach 11:00 zaczynaja schodzic chmury,ale zazwyczaj nic sie nie dzieje,tak po 15:00 chmurzyska ida sobie precz i do samego wieczora świeci słońce

_________________
Jak mówię,że wybaczam to nie znaczy,że zapomnę.

http://chomikuj.pl/hania.ratmed
http://7000.pl/index.php?page=wyprawy&o ... p=himalaje