Jakub napisał(a):
Wczoraj tez mowili w tvn24 o akcji ratunkowej po turystow ktorzy zjechali z lawina z Suchego Wierchu Ornaczanskiego. Helikopter pomogl przezyli.
W tym przypadku czytałam, że byli wyposażeni w odpowiedni sprzęt, detektory, i współtowarzysze ich wydobyli...
edit.:
https://tatromaniak.pl/aktualnosci/zasy ... partnerow/W rejonie Suchego Wierchu Ornaczańskiego zeszła lawina, przysypując dwóch narciarzy skiturowych. Rozpoczęto akcję ratunkową TOPR, jednak początkowo silny wiatr utrudniał użycie śmigłowca, a wypadek lawinowy to zwykle walka z czasem. Na szczęście znajdujące się pod śniegiem osoby były świetnie przygotowane do zimowej wycieczki.
Mieli ze sobą plecaki ABS i detektory lawinowe, dobrze byli również ich partnerzy, którzy odnaleźli i odkopali kolegów. Jeden z poszkodowanych znajdował się metr pod śniegiem. „Dzięki temu, że byli dobrze wyposażeni i wiedzieli jak posługiwać się sprzętem lawinowym, współtowarzysze zasypanych szybko ich odnaleźli i wydostali spod śniegu zanim ratownicy przybyli na miejsce” – mówi Gazecie Krakowskiej ratownik TOPR Jan Gąsienica-Roj.
Dzisiejsza historia pokazuje jak kluczowe znaczenie zimą ma posiadanie zestawu lawinowego i umiejętność wykorzystania go w sytuacji kryzysowej. W przypadku zasypania przez lawinę najważniejsze jest pierwsze kilkanaście minut – jeśli w tym czasie nie uda się odkopać zasypanej osoby, jej szanse przeżycia gwałtownie maleją. Tym razem na szczęście się udało.
https://tatromaniak.pl/aktualnosci/tury ... ikow-topr/W godzinach popołudniowych do TOPR spłynęła prośba o pomoc od 9 turystów, którzy w trudnych warunkach bali się zejść z okolic Kondrackiej Przełęczy. W ich kierunku ruszyła grupa ratowników wyposażonych w zapasową odzież i detektory lawinowe. Jak informuje Gazeta Krakowska, dużym wsparciem okazali się inni turyści, doprowadzając wzywających pomocy w bezpieczniejsze lawinowo okolice Przełęczy pod Kopą Kondracką. Przed godziną 20 ratownikom udało się wszystkich sprowadzić bezpiecznie do Kuźnic.
Pomocy potrzebowała również taterniczka, która w Kotle Kościelcowym spadła z lawiną i doznała urazu nogi. Miała być przetransportowana na Halę Gąsienicową, a następnie do zakopiańskiego szpitala.