Forum portalu turystyka-gorska.pl

Cudzoziemców typu Niemcy, Francuzi, czy Włosi poznać, że maska wśród ludzi nawet na wolnym powietrzu. Węgrzy już nie.

_________________
Urodziłeś się, by być prawdziwym, a nie perfekcyjnym.

Ja też nie. W autobusie słowackim ludzie w maseczkach, to samo w kolejce na Hrebienok.

_________________
A my zmieniliśmy jawę w sny
Jesteśmy jak rosa, jak pył!
Ukradliśmy siłę gwiazd
I dla nas zatrzymał się czas

Jechałam dziś pociągiem, także wszyscy z maskami.

_________________
Urodziłeś się, by być prawdziwym, a nie perfekcyjnym.

https://portaltatrzanski.pl/aktualnosci ... jThBHHrj5s

Czy obecnie ten szlak będzie można pokonywać jak kiedyś? Czy tylko ze specjalnym sprzętem. Byłam ze dwa tygodnie temu na Lodowej Przełęczy, słyszałam jakieś dziwne odgłosy od Czerwonej, widocznie było to montowanie zabezpieczeń.

_________________
A my zmieniliśmy jawę w sny
Jesteśmy jak rosa, jak pył!
Ukradliśmy siłę gwiazd
I dla nas zatrzymał się czas

Czyli teraz będą tam zatory bo ludzie będą przepinać lonże w miejscu gdzie taka ferrata jest zupełnie bez sensu.
Gdyby zrobili z Czerwonej Ławki na Lodową Przełęcz przez Mały Lodowy i Harnaskie Turnie to jeszcze jakiś sens by miało. W obecnym kształcie wydaje mi się że niewielki.

_________________
'Tatusiu, zostań w samochodzie, a my zobaczymy gdzie zaczyna się nasz szlak.'

https://www.portalgorski.pl/turystyka-g ... a-slowacji
Wygląda na to że w innym miejscu niż prowadzi szlak.

Pamiętam jak dawno temu weszliśmy tam pierwszy raz z kolegą Tomtomem bez dotykała łańcuchów. Tam po prostu jest w miarę łatwo. Ferrara tam nie ma sensu.

A tak przy okazji, ceny parkingów poszły na Słowacji w górę. Od 4,5 do 10 euro w większych miejscowościach. Gonią polską stronę.

_________________
Tatrzańskie szlaki

Każdy szlak możesz pokonać jak chcesz, no może nie konno. Ale nie ma obowiązku używania lonży itp., ja od lat nie używam choć w Słowenii nie raz na podejściach/zejściach trafiają się odcinki z via ferratą, traktuję to jak ubezpieczony fragment szlaku i tyle. Czasem nawet da się iść nie dotykając żelastwa, a czasem można się złapać dla komfortu, tyle. Nikt nie sprawdza, jak idziesz, idź tak, aby czuć się dobrze/bezpiecznie.

Dokładnie, ja też tak szłam, trudności nie zauważyłam.
Te ferratę należy traktować jako inny rodzaj ubezpieczenia szlaku, a nie ferratę samą w sobie.

Film z przejście tej nowej trasy. Komentarze po Słowacku .
https://www.youtube.com/watch?v=yH5QLG2AynA

_________________
"Ostrożnie, tam przepaść!", Maria Bandrowska, 27 lipca 1914 r.
"Ile razy widziałeś schodzącą lawinę w Tatrach w grudniu?" magis, 2018

Czyli jednak chyba idzie tak jak szlak orograficznie po lewej stronie żlebu.
Patrząc na filmik - co za rzęch.

_________________
Tatrzańskie szlaki

Zdecydowanie tak, bo na ferratach o trudności "A" nikt nie stosuje autoasekuracji. No chyba, że wędruje z małymi dziećmi, ale nigdy na żywo nie widziałem takiego przypadku.
A co ze starym przebiegiem szlaku i ubezpieczeniami? Zdemontowali je?

O ile już nie przegonili. Na Popradzkim 10 euro mi ostatnio zażądał parkingowy i aż się o maskę samochodu oparłem . Wygląda na to, że trzeba zacząć parkować na dole przy głównej drodze (o ile tam też nie kasują). I tu nie chodzi o jakieś sępienie, tylko o to, że ktoś chyba zapomina jaka jest skala zarobków na Słowacji i w Polsce.

Ta stalowa lina idącą nad tatrzańskimi trawkami - złoto.

_________________
'Tatusiu, zostań w samochodzie, a my zobaczymy gdzie zaczyna się nasz szlak.'

W Vysoké Tatry 10 euro to chyba cena urzędowa na miejskie parkingi w większych ośrodkach, płatne w parkomatach i u parkingowych. W Starym Smokowcu obok na prywatnym parkingu już 8 euro za dzień. Przy szlaku w stronę Zelenego Plesa 6,5 euro. Najtaniej było przy jaskini w Tatranska Kotlina 4,5 euro.
Natomiast w zeszłym roku na parkingu przy skoczni w Strbske Pleso płaciłem 5 euro. Więc mocno poszli.
Ale w Zakopanem za 3 h na parkingu w centrum płaciłem z kolei 20 zł

Co ciekawe jeździ po Vysoké Tatry straż miejska. Widziałem blokady na kołach aut zaparkowanych za znakiem zakaz ruchu - nie dotyczy z pozwoleniem miasta czy jakoś tak. Nie było znaku zakazu parkowania. Więc trzeba uważać parkując "na dziko" bo chyba dość mocno uszczelnili system. Choć za miastem stoją rzędy słowackich aut zaparkowanych w krzakach.

_________________
Tatrzańskie szlaki

I właśnie dlatego ten pomysł z Małym Lodowym był równie poroniony.

Ale za to wg parkingowego z jednym paragonem możesz w danym dniu korzystać z kilku parkingów. Strasznie to przydatne dla turystów górskich...

Akurat od Małego Lodowego w stronę Lodowej Przełęczy to jest raczej lito z tego co pamiętam. A z Czerwonej Ławki na Mały Lodowy hmmmm - nie wszędzie musi wisieć lina.

_________________
'Tatusiu, zostań w samochodzie, a my zobaczymy gdzie zaczyna się nasz szlak.'

Pod Zelenym płaciłam 8€ na parkingu, a w Szczyrbskim 5.50

_________________
Urodziłeś się, by być prawdziwym, a nie perfekcyjnym.

Zaparkowaliśmy zapobiegawczo z rana przy Drodze Wolności nie wjeżdżając w odbicie na Popradskie, na szczęście cały dzień za friko, choć kiedy wracaliśmy późnym popołudniem, to wszystkie auta stojące na odbiciu od parkingu aż po drogę główną miały paragon za szybą (a stały niemal do skrzyżowania).

_________________
Kozica nizinna wędrowna

Czasem parkujemy w Tatrzańskiej Polance, za dworcem jest darmowy parking i potem vlakiem jak trzeba. Ceny się nie zmieniły.

_________________
Urodziłeś się, by być prawdziwym, a nie perfekcyjnym.

Trochę więcej drałowania, ale zaczyna się to opłacać. Gorzej jak postawią zakaz parkowania przy drodze.
Jeszcze odnośnie ferraty:
https://hiking.dennikn.sk/ar/6810/nova_ferrata_cez_priecne_sedlo_v_tatrach.html?ref=tit&rn=2

Stary przebieg zostaje, a ferrata biegnie tuż nad nim. Sprytne, nie?
Nie wiem skąd Słowacy biorą wzorce związane z samym przebiegiem nowobudowanych ferrat, bo z filmiku wnioskuję, że jest to po prostu długi ciąg klamer. Byłem ostatnio na ferratach Dve Veze w Wielkiej Fatrze i po przejściu większości wariantów doszedłem do wniosku, że one wszystkie się niczym nie różnią. Klamra za klamrą, zero finezji. Idzie się w górę jak kominiarz pod drabinie - na końcu aż by się chciało przeczyścić jakiś komin .

Ale zawsze można wbić klamrę . Zresztą możliwe, że to dopiero pierwszy etap, a całość kiedyś faktycznie poprowadzi na Lodową Przełęcz.

Jak wygląda obecnie piesze przekraczanie granicy w Łysej Polanie? Kontroluje ktoś tych przejść? Przejście jest pilnowane?
Chodzi o wycieczkę do Doliny Białej Wody, może Polski Grzebień.

_________________
"Ostrożnie, tam przepaść!", Maria Bandrowska, 27 lipca 1914 r.
"Ile razy widziałeś schodzącą lawinę w Tatrach w grudniu?" magis, 2018

Stoją czasami i wyrywkowo mogą skontrolować... Tak samo jest w Jurgowie.

_________________
flickr

------

"czekan, jak sama nazwa wskazuje - narzędzie do czekania"
Włodzimierz Firsoff
Taternik 1932 nr 3

Zakładam, że tlyko przy wejściu na teren Słowacji, czy również przy powrocie do Polski?

_________________
"Ostrożnie, tam przepaść!", Maria Bandrowska, 27 lipca 1914 r.
"Ile razy widziałeś schodzącą lawinę w Tatrach w grudniu?" magis, 2018

Tylko na wejściu się spotkałem... Z powrotem ilerazy wracałem ostatnio a byli to praktycznie codziennie przez pewnie okres to stali ale ani razu nawet na mnie nie popatrzyli.

_________________
flickr

------

"czekan, jak sama nazwa wskazuje - narzędzie do czekania"
Włodzimierz Firsoff
Taternik 1932 nr 3

Taki micro urlopik w Zubercu 8-13.09. Oczywiście dokonałem wszystkich formalności. Zero policji, jakichkolwiek służb państwowych. Bardzo sobie chwalę pobyt. To moja trzecia wizyta w Zubercu, pozostał mi tylko Baraniec, ale będę wracał. Trzy Kopy, Banikov, Pachola rewelacja dla turysty góro-maniaka. Pogoda wiadomo jaką miałem zresztą mam ten komfort: jest parcie czekam na pogodę i wypad
Z noclegów polecam bo byłem:
Milotin - dostałem potężny pokój, w łazience wanna no nie skorzystałem, ale mogłem się taplać do woli.
Penzion Antares- rewelacyjny apartament
Agnesa&Julius Hudec - Apartments tu komfort stosowny do ceny 5 nocy,, 650 zł dwie osoby z dostępem do pełni wyposażonej kuchni ? Dla mnie spoko.

Aktualnie cała Słowacja jest pomarańczowo-czerwono-bordowa. Wczoraj spotkała mnie niezbyt miła sytuacja. W Popradzie weszłam do małego sklepu z AGD. W środku tylko ekspedientka, która na mój widok założyła maskę i mówi do mnie ( ja oczywiście w masce), że nie mogę być w sklepie. Dlaczego? Bo nie mam "respiratora" czyli maski ffp2, tylko "ruszkę" czyli maseczkę chirurgiczną. Więc powiedziałam: ok i do widzenia. Straciła potencjalną klientkę, bo może bym parę euro zostawiła. Świadków nie było. Natomiast w sklepie spożywczym marki "Sintra" (to taki zwykły) w tymże Popradzie nie było żadnego problemu.
W dużym domu towarowym też w Popradzie (taka nasza galeria) ze sklepami markowymi typu Bata, H&M znowu problem, bo wejść może każdy, nikt niczego nie sprawdza, natomiast przed każdym boksem nawet przed Tesco jest informacja na potykaczu, że wejść można tylko w masce typu "respirator" albo lepszej. Po tych szerokich korytarzach kręci się masa ludzi, niektórzy bez masek i nikt na to nie reaguje.
Kochani Słowacy, mają bałagan jak u nas.

W piątek i sobotę przy przejściu przez Łysą Polanę - zero problemu. Nikt nie pilnuje, ruch samochodowy wahadłowy, bo most wygląda jakby za chwilę miał się zawalić. W sobote samochodów na rejestracjach PL zatrzęsienie i w Łysej po słowackiej stronie i w Tatrzanskiej Jaworzynie. W Jaworowej - jak to zwykle bywa, więcej Polaków niż Słowaków. W nocy gdzieś od 1300 m temperatura koło zera, a nawet ujemna.

_________________
"Ostrożnie, tam przepaść!", Maria Bandrowska, 27 lipca 1914 r.
"Ile razy widziałeś schodzącą lawinę w Tatrach w grudniu?" magis, 2018

Czy ktoś się orientuje kiedy zlikwidowano "schronisko" a dokładniej poddasze w Jaworowej?
Efekt bardzo dużęgo wzrostu liczby turystów .
Drabiny nie ma, wejście przerobione na zasłonięte okno, a w dodatku kraty.
Klucza też na widoku nie ma.
W sumie to 5 lat temu to działało, nie wiem jak było po 2016 roku.

_________________
"Ostrożnie, tam przepaść!", Maria Bandrowska, 27 lipca 1914 r.
"Ile razy widziałeś schodzącą lawinę w Tatrach w grudniu?" magis, 2018

info może mało przydatne, ale ciekawe - Łomnicki Staw całkiem suchy.
https://www.onet.pl/turystyka/onetpodroze/lomnicki-staw-jeden-z-symboli-tatr-wysokich-calkowicie-wysechl/wgge3yc,07640b54

_________________
"Ostrożnie, tam przepaść!", Maria Bandrowska, 27 lipca 1914 r.
"Ile razy widziałeś schodzącą lawinę w Tatrach w grudniu?" magis, 2018