Forum portalu turystyka-gorska.pl

Wszystko o górach
portal górski
Regulamin forum


Teraz jest Wt cze 25, 2024 11:56 pm

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 1791 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11 ... 60  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: Pn wrz 04, 2006 10:27 pm 
Stracony

Dołączył(a): Pn paź 17, 2005 5:35 pm
Posty: 7568
Lokalizacja: z lasu
Hm.. poniższy tekst skusił mnie również do wypowiedzenia się w temacie, a jednocześnie ustosunkowania się do kilku innych wypowiedzi.

Osobiście uważam, że włazić trzeba tam, gdzie się umie, ja chciałbym wleźć na wiele szczytów - a nie umiem, i nie krzyczę żeby mi pomagać, bo góry są dla wszystkich... Nie umiem, nie włażę, chcę koniecznie wejść - to się do tego przygotowuję tak, aby zminimalizować niebezpieczeństwo. Zmimalizować swoimi umiejętnościami i wiedzą, a nie w inny sposób. Chodzi o to, żeby w chwili gdyby łańcuch był uszkodzony nie siedzieć i płakać, tylko poradzić sobie bez niego.
Ułatwienia nie zmieniają charakterysytki terenu, tylko ułatwiają poruszanie sięw nim. Góra jest nadal tak samo niebezpieczna jaką była 500 lat temu.

To właśnie ten beznadziejny tekst Carcass napisał(a):
A co do Mazur: a pchaj sie chłopie do żeglowania. Kogo to obchodzi ? Najwyżej sie utopisz. Twój wybór do którego masz pełne prawo.

To żeś się chłopie wykazał... czysta i nie skażona myślą głupota. Ale cóż, w internecie można wiele, nawet takie idiotyzmy wypisywać.
P.S. Od lat żegluję i nie widzę różnicy między mądrością na wodzie i mądrością w górach.
Jeśli na wodzie są warunki zbyt trudne aby wypływać to nie wypływam, jeśli nie umiem wleźć na Uszbę, to nie awanturuję się, żeby mi tam windę zrobili.


Później znowu Carcass napisał(a):
Bez sensu kupować sprzet na jeden szlak.

Jeśli ktoś chce przejść tylko jeden szlak, to proponuję Giewont, tam "biżuteria" pewnie zostanie i nie potrzebujez sprzętu.
Jeśli chce się brykać tam, gdzie przyda się sprzęt - trzeba zainwestować, jeśli nie chce się kupować sprzętu - poprzestać na szlakach, gdzie jest on zbędny. Jeśli na OP będzie potrzebny sprzęt, a ja będę chciał nim pójść - kupię sprzęt, albo nie będę się pchał na OP.

Carcass napisał(a):
Lepiej wybrać sie na Świnice czy Kościelec. Ot i wszystko

O, no właśnie, można również iść na Świnicę, no ale Kościelec???? Tam cienko z ułatwieniami...


piomic napisał(a):
Pewnie znów zwycięży mafia przewodnicka.

Hahahahaha :D :D :D :D

Cytuj:
Ale........czy naprawdę musimy zmieniać Orlą, która jest historycznym szlakiem ? Czy musimy robić to dlatego że tak wyglądają szlaki na zachodzie ? Mamy coś co ma 100 lat i historię, jest jedyne w swoim rodzaju i wcale nie jest przez to gorsze. Orlej bym nie zmieniał. Jeśli natomiast bardzo chcą mieć w polskich Tatrach ferratę to niech zrobią całkiem nową trasę np. na Pośredni albo Wielki Mięgusz, Cubryne czy inny znany i ciekawy szczyt, na który nie prowadzi obecnie znakowany szlak.


O, i jak widzisz Carcass, można sensownie napisać coś w kwestii zachowania łańcuchów na Orlej, To, przyznaję przemawia do mnie, lecz nadal uważam, że nie można łańcuchem zastępować umiejętności.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn wrz 04, 2006 10:31 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lip 20, 2005 3:25 pm
Posty: 4015
Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski
tomtom napisał(a):
OP pochlonela liczac od powstania TOPR pare razy mniej ofiar, niz prozaiczny Giewont. trudnosci w zaden sposob nie przekladaja sie na liczbe kontuzji i wypadkow.


Skad te dane o Giewoncie i OP? Moge prosic o jakies statystyki? Oczywiscie nalezy pominac wypadki zwiazane z burza i porazeniami, bo to nijak ma sie do tematu. Trudnosci przekladaja sie na ilosc wypadkow, z tym ze trzeba wziac pod uwage stosunek wypadki/ilosc ludzi na szlaku.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn wrz 04, 2006 10:32 pm 
Stracony

Dołączył(a): Pn paź 17, 2005 5:35 pm
Posty: 7568
Lokalizacja: z lasu
A, i jeszcze Margola napisał(a):
aha ! czyli jednak jest troszkę niebezpiecznie.

Aż ciśnie się stwierdzenie, że najwięcej ludzi umiera w łóżku.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn wrz 04, 2006 10:47 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Wt lip 05, 2005 3:50 pm
Posty: 748
Hubert napisał(a):
Skad te dane o Giewoncie i OP? Moge prosic o jakies statystyki?


a dlaczego chcesz pominac burze akurat? Czemu nie pominac zatruc pokarmowych wsrod wizytantow Giewontu na tle puszczenia bąka przez jednego z turystow?
danych nie posiadam osobiscie. kolega kolekcjonuje wszystkie tatrzanskie trupy i tak mu wyszlo, zreszta lektura Jagielly daje pojecie.
mityczne nieco trudnosci OP wzbudzaja jednak u ludzi ostroznosc. malo kto sie swiadomie szwenda w tym rejonie offpiste, bo sie boi. tymczasem Giewoncik regularnie pochlania kogos ambitnie posuwajacego sie w dol Nordwandem, bo to przecie rzut beretem do miasta.
wypadkow nie powoduja trudnosci jako takie. nikt nie leci na leb na szyje z OP bo nie dal rady scianie i odpadł.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn wrz 04, 2006 10:55 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lip 20, 2005 3:25 pm
Posty: 4015
Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski
tomtom napisał(a):

a dlaczego chcesz pominac burze akurat? Czemu nie pominac zatruc pokarmowych wsrod wizytantow Giewontu na tle puszczenia bąka przez jednego z turystow?


Dlatego, ze mowimy o trudnosciach technicznych na szlaku, a nie problemach gastrycznych turystow.

Gdyby wszystkich pielgrzymów z Giewontu zaprosic do przejscia OP, statystyki wypadkow wygladalyby zupelnie inaczej. Nie znaczy to ze trzeba zaraz zmieniac szlak i montowac stalowe liny, bo rzeczywiscie odsetek wypadkow nie jest porazajacy. Ci bez przygotowania sie tam nie pchaja, a Ci przygotowani radza sobie (pomijajac pojedyncze wypadki, ktore moga zdarzyc sie kazdemu nawet na tym Giewoncie, czy sciesce pod reglami).


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn wrz 04, 2006 11:31 pm 
Kombatant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr gru 07, 2005 1:40 pm
Posty: 689
Lokalizacja: 604 km do Tatr
Estel napisał(a):
Uprząż- 100zł
Lonża- 250zł
Kurs (jak masz ochotę)- 300zł

Bezpieczeństwo- bezcenne

650 zł to wcale nie tak mało...

ja mam pytanie - ilu z Was - sie tu wypowiadajacych chodziło via ferrate?

_________________
szukam damskich butów 5.10 - jakby komuś wpadły w oko, proszę o znak-sygnał :)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt wrz 05, 2006 5:33 am 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz cze 16, 2005 6:13 am
Posty: 1049
Lokalizacja: Krakow
adhezja napisał(a):
650 zł to wcale nie tak mało...


Ten kurs to lekka przesada. W tym kontekście to podsumowanie cenowe brzmi tak jakby trzeba było koniecznie robic kurs wspinaczki po to aby przejść OP. A przecież nie trzeba. To jest szlak turystyczny i taki zostanie. A to zmniejsza koszty, czyż nie? Koszt pobytu w górach wielokrotnie przewyższa jednorazowy wydatek na jakikolwiek sprzet- i nie wazne czy jest to plecak, buty czy lonża.

I jeszcze słówko w nawiązaniu do wypadków. Tak jak zauważono, wypadki na OP są "dobre" medialnie. Bardziej interesują niż wypadki w Kościeliskiej. I bardzo dobrze że są nagłasniane bo to element informacyjny. Własnie takie postępowanie jest OK bo zawsze będzie pozostawiac w swiadomosci "niewiedzących" jakis sygnal alarmowy że to szlak bardzo trudny i moze warto się wstrzymac. Hmm, ale co z tego? Ci turysci i tak polezą na "łatwiutki" Giewont a potem na skroty do miasta.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt wrz 05, 2006 6:56 am 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 31, 2005 7:05 am
Posty: 1609
Lokalizacja: Brzozówka k. Krakowa
Kaytek napisał(a):
To właśnie ten beznadziejny tekst Carcass napisał:
A co do Mazur: a pchaj sie chłopie do żeglowania. Kogo to obchodzi ? Najwyżej sie utopisz. Twój wybór do którego masz pełne prawo.


Kolejny mówiąc delikatnie mało uważny czytelnik. Gdybyś zadał sobie odrobine trudu i poczytał całą dyskusję to wiedziałbyś dlaczego tak napisałem. Ale jestes krzykaczem wyrywającym słowa z kontekstu niczym działacz samoobrony.

Kaytek napisał(a):
O, no właśnie, można również iść na Świnicę, no ale Kościelec???? Tam cienko z ułatwieniami...


Czyżby jakieś sugestie gdzie mogę sie wybrać a gdzie nie ? Z góry dziękuję, ale poradzę sobie. Mam nadzieję, że sie nie spociłeś ustosunkowując się (mocno wybiórczo) do moich wypowiedzi.

_________________
Góry mogą zastąpić wiele leków, ale żaden lek nie zastąpi gór.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt wrz 05, 2006 7:19 am 
admin

Dołączył(a): Wt gru 09, 2003 11:08 pm
Posty: 1692
Lokalizacja: Warszawa
Carcass napisał(a):
Czyżby jakieś sugestie gdzie mogę sie wybrać a gdzie nie ? Z góry dziękuję, ale poradzę sobie. Mam nadzieję, że sie nie spociłeś ustosunkowując się (mocno wybiórczo) do moich wypowiedzi.

Po pierwsze: sam radziłeś niektórym wybierać się w Alpy
Po drugie: stonuj trochę swoje wypowiedzi, kultura na tym forum dotyczy także Ciebie.

_________________
https://portal.turystyka-gorska.pl


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt wrz 05, 2006 7:37 am 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 31, 2005 7:05 am
Posty: 1609
Lokalizacja: Brzozówka k. Krakowa
Konrad napisał(a):
Po pierwsze: sam radziłeś niektórym wybierać się w Alpy


To radziłem zwolennikom uprzęży i karabinków do których ja sie absolutnie nie zaliczam.


Konrad napisał(a):
Po drugie: stonuj trochę swoje wypowiedzi, kultura na tym forum dotyczy także Ciebie.


Ok. Zrobie co w mej mocy :).

Pozdrawiam

_________________
Góry mogą zastąpić wiele leków, ale żaden lek nie zastąpi gór.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt wrz 05, 2006 9:15 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn wrz 05, 2005 9:12 am
Posty: 6269
Lokalizacja: Warszawa/Skierniewice
Carcass napisał(a):
Czyżby jakieś sugestie gdzie mogę sie wybrać a gdzie nie ? Z góry dziękuję, ale poradzę sobie. Mam nadzieję, że sie nie spociłeś ustosunkowując się (mocno wybiórczo) do moich wypowiedzi.

Kolega chciał Ci tylko wytłumaczyc pewne sprawy, może nie wszystko rozumiesz, każdy czasem popełnia gafe, błąd tylko niektórym ciężko jest się do niego przyznać.

_________________
Pozdrawiam
Jacek
Obrazek

___________
..Umiem być ciszą, Kończę się w twoim śnie, Ostatnie echo jest ciszą to miejsce gdzie kończy się twoje spojrzenie..


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt wrz 05, 2006 9:25 am 
Stracony

Dołączył(a): Pn paź 17, 2005 5:35 pm
Posty: 7568
Lokalizacja: z lasu
Carcass napisał(a):
Ale jestes krzykaczem wyrywającym słowa z kontekstu niczym działacz samoobrony.

O psia kostka, się narobiło...

Ranking moich znajomych trupów: woda:góry - 3:1, więc uważaj na słowa, ciekawe, co napisze Galicja, która ma obowiązek ratować każdego kto się topi - jej Twój tekst też się spodoba :)

Carcass napisał(a):
Mam nadzieję, że sie nie spociłeś ustosunkowując się (mocno wybiórczo) do moich wypowiedzi.

Trochę się spociłem...


Ostatnio edytowano Wt wrz 05, 2006 9:51 am przez Kaytek, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt wrz 05, 2006 9:36 am 
Weteran
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N sie 28, 2005 9:00 am
Posty: 129
Lokalizacja: z Jury
Pamiętacie może (albo znacie z literatury) myśl przewodnią socjalizmu:
Każdemu według zasług ?
Jak się czyta te wypowiedzi, w których wielu chce usilnie przekonać innych o jedynie słusznej wartości swojego podejścia do ubezpieczeń/ułatwień na Orlej Perci i wogóle w górach,
to wraca natrętna myśl o likwidacji wszystkich sztucznych ułatwień w górach i... chdźcie tak/tam, jak/gdzie wam pozwalają własne zasługi (umiejętności, doświadczenie, sprzęt)...

tylko, że te ułatwienia na Orlej (i gdzie indziej) projektowali i wykonywali ludzie z myślą o innych ludziach (często o mniejszych możliwościach), co również i teraz powinno przyświecać wszelkim pomysłom ewentualnych zmian technicznego wyposażenia szlaku(-ów)
_____________________
Ależ sloganów nawaliłem kupę, nie?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt wrz 05, 2006 9:36 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sty 07, 2006 8:19 pm
Posty: 18162
panowie, panowie wiecej k..., k..., k....


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt wrz 05, 2006 10:10 am 
admin

Dołączył(a): Wt gru 09, 2003 11:08 pm
Posty: 1692
Lokalizacja: Warszawa
Smyk napisał(a):
Pamiętacie może (albo znacie z literatury) myśl przewodnią socjalizmu:

Trochę przeginasz.
Stalowa lina, w przeciwieństwie do łancuchów jest ubezpieczeniem, zaprojektowanym z myślą o innych ludziach, właśnie z mniejszynm doświadczeniem. Uwierz mi, do założenia uprzęży i przepinania lonży nie trzeba przechodzić wielkiego szkolenia, a bezpieczeństwo jest nieporównywalnie większe i nie trzeba do tego Bóg wie jakich umiejętności - odpięcie i zapięcie karabinka nie przekracza możliwości percepcji przeciętnie inteligentnego człowieka.
Pamiętajcie, że sprzęt można za niewielkie pieniądze wypożyczyć, więc teksty o kosztach to mocna przesada.
Poza tym powtórzę jeszcze raz (bo rozumiem, że pijesz m. in. do mnie): Nie jestem za usunięciem wszelkich zabezpieczeń na OP, tylko za ich zmianą. To, że coś zdawało egzamin 100 lat temu nie oznacza, że nie można tego ulepszyć.
Życia za tą sprawę oddawać nie zamierzam, po prostu wyrażam swoją opinię. Nie rozumiem tylko panicznych krzyków niektórych forumowiczów. Ale ja przecież jestem nienormalny.

_________________
https://portal.turystyka-gorska.pl


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt wrz 05, 2006 11:39 am 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lip 14, 2006 11:53 am
Posty: 2775
Lokalizacja: Wrocław
W sumie to niektórzy chyba tez nie rozumieją znaczenia słowa via ferrata (droga żelazna). Chodzi o to że znajdują sie na niej metalowe ubezpieczenia i ułatwienia do jej pokonania. Orla Perć już teraz jest via ferratą tylko nieco inną niż te np we włoskich Dolomitach.

Ogólnie to można się spierać, które ułatwienia są bardziej sztuczne. Czy przejście po skalnej pólce trzymając się łańcucha, czy może przejście pionowej płaskiej ściany po powbijanych w nią metalowych prętach przypinając się do stalowej liny.

Obrazek
To jest fragment szlaku na Zugspitze w Alpach Bawarskich, najwyższy szczyt Niemiec.
Niemcy i inni turyści chodzą tam z uprzężami (chociaż też nie wszyscy), Polacy bez, czy w takim razie na Orlą będą je zakładać ?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt wrz 05, 2006 11:50 am 
admin

Dołączył(a): Wt gru 09, 2003 11:08 pm
Posty: 1692
Lokalizacja: Warszawa
trekker napisał(a):
W sumie to niektórzy chyba tez nie rozumieją znaczenia słowa via ferrata (droga żelazna). Chodzi o to że znajdują sie na niej metalowe ubezpieczenia i ułatwienia do jej pokonania

...i istnieje możliwość wpięcia sprzetu do asekuracji. Do łańcuchów teoretycznie też możesz, ale praktycznie jest to trudne do wykonania.

_________________
https://portal.turystyka-gorska.pl


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt wrz 05, 2006 12:37 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 03, 2005 1:09 pm
Posty: 22106
Konrad napisał(a):
Do łańcuchów teoretycznie też możesz, ale praktycznie jest to trudne do wykonania



Widziałem taką scene pare tygodni temu. Turyści zachodni tak wchodzili na Kozi Wierch. Bbardzo to wydłużyło ich wejście.

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt wrz 05, 2006 12:43 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Wt lip 05, 2005 3:50 pm
Posty: 748
o, bardzo dobre zdjecie
swietnie oddaje roznice miedzy ferratą a OP
OP jest tak poprowadzona, ze gdyby zdjac zelastwo, wycena najtrudniejszych miejsc wynosilaby 0+, moze na jednym krotkim nalezy sie I (uskok Zamarłej na Kozią ma obejscie za 0). Natomiast na zdjeciu mamy klasyczne rozwiazanie ferratowe - zdejmij zelazo i robi sie efektowny trawers za jakies III+. Moze ktos kto sie zna na ferratach podpowie, czy widzial kiedys taka droge poprowadzona wylacznie przez miejsca 0 do 0+ ?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt wrz 05, 2006 2:37 pm 
Weteran
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N sie 28, 2005 9:00 am
Posty: 129
Lokalizacja: z Jury
Konrad napisał(a):
...rozumiem, że pijesz m. in. do mnie):
mówią: uderz w stół, nożyce się odezwią
...a ja po prostu przypomniałem starą (i jarą) zasadę wg której zamiast stawiać sztuczne ułatwienia, możnaby puścić kazdego na takie trasy bez ułatwień, na jakie go stać (też niezłe rozwiaząnie dla górskich szlaków, co podkreśla wielu dyskutantów na forum/-ach, ale tych bardziej zaawansowanych
Konrad napisał(a):
Nie rozumiem tylko panicznych krzyków niektórych...
:lol: no, właśnie, sporo krzyku w dyskusji (słychać mimo, że to słowa pisane), a argumenty... też się zdarzają, tylko słabiej je słychać wśród zgiełku ;)

Chyba spore znaczenie dla dyskutantów ma kasa:
1. ta ogólna, którą by trzeba wydać na wymianę żelaziwa (mniej)
2. ta własna, którą by trzeba wydać na sprzęt osbisty nieodzowny do wykorzystania nowego żelaziwa (bardziej, bo bliższa koszula ciału niż sukmana)
______________________
Taternictwo jest elitarne,
czy turystyka kwalifikowana (nieco) też ma być?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt wrz 05, 2006 8:36 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): N paź 23, 2005 9:18 pm
Posty: 2111
Orla byłaby nie do przejścia bez łańcuchów ( np. komin przy Czarnym Mniszku)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt wrz 05, 2006 8:45 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Wt lip 05, 2005 3:50 pm
Posty: 748
nie rozsmieszaj mnie


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt wrz 05, 2006 8:45 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 13, 2005 4:25 pm
Posty: 9935
Lokalizacja: niedaleko Wąchocka
Jakub napisał(a):
Orla byłaby nie do przejścia bez łańcuchów ( np. komin przy Czarnym Mniszku)
Jesteś pewien?

_________________
Pamiętasz co obiecywała?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt wrz 05, 2006 9:06 pm 
Zasłużony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt maja 09, 2006 4:08 pm
Posty: 181
Lokalizacja: Brzeszcze
Jakub napisał(a):
Orla byłaby nie do przejścia bez łańcuchów ( np. komin przy Czarnym Mniszku)


sądze że dobry wspinacz, może nawet i nienajleprzy, spokojnie by sobie poradził ze słynnym kominem.

_________________
"Góry to nasze spiętrzone marzenia...Morze szyczytów nas w żeglarzy przemienia..." :*


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt wrz 05, 2006 10:01 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Wt lip 05, 2005 3:50 pm
Posty: 748
powiem tak
kazdy czlowiek, gdyby mu postawic ten komin na trawniku pod domem zrobilby go z rekami w kieszeniach
powszechne jest wyolbrzymianie trudnosci spowodowane mitem Orlej, ktory mnie zreszta wcale nie dziwi, bo optycznie pewne miejsca wygladaja ciezko, ale jesli wierzyc Mistrzowi WHP, tam naprawde nie jest trudno.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr wrz 06, 2006 6:45 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 03, 2005 1:09 pm
Posty: 22106
Jakub napisał(a):
Orla byłaby nie do przejścia bez łańcuchów ( np. komin przy Czarnym Mniszku)



Chyba inne zdjęcie widziałeś.

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr wrz 06, 2006 9:06 am 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz cze 16, 2005 6:13 am
Posty: 1049
Lokalizacja: Krakow
Jakub napisał(a):
Orla byłaby nie do przejścia bez łańcuchów ( np. komin przy Czarnym Mniszku)


Zły przykład.
Komin obfity w chwyty i o bogatej rzeźbie. Pokombinuj i spróbuj wyszukać inne, trudniejsze miejsca :wink: .


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr wrz 06, 2006 9:23 am 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So cze 24, 2006 11:26 am
Posty: 1297
Lokalizacja: Wielkopolska
Cytuj:
Pokombinuj i spróbuj wyszukać inne, trudniejsze miejsca .

Ja pokombinowałam i wymyśliłam drabinkę na Koziej Przełęczy 8) :wink:

_________________
"Jedną z odmian szczęścia jest to,że ma się przyjaciół"


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr wrz 06, 2006 9:27 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 03, 2005 1:09 pm
Posty: 22106
jakaja napisał(a):
Ja pokombinowałam i wymyśliłam drabinkę na Koziej Przełęczy


Jest obejście z Zmarzłej Przełęczy.

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr wrz 06, 2006 10:19 am 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz cze 16, 2005 6:13 am
Posty: 1049
Lokalizacja: Krakow
jakaja napisał(a):
wymyśliłam drabinkę na Koziej Przełęczy


Bardzo dobrze :D .Punkty dla Pani! Rzeczywiscie, nie obchodząc tego miejsca i zakładając że drabiny tam brak- "żywcowanie" go mogło by się okazać trudne dla turysty. A może ktoś myśli inaczej? (czynnie wspinających się uprasza się o zabieranie głosu w ostatniej kolejności :wink: ).


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 1791 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11 ... 60  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Polityka prywatności i ciasteczka
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL