Forum portalu turystyka-gorska.pl

Wszystko o górach
portal górski
Regulamin forum


Teraz jest N cze 16, 2024 1:23 pm

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 243 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 9  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: Cz cze 18, 2015 8:32 am 
Swój

Dołączył(a): Śr maja 28, 2014 9:15 am
Posty: 76
Witam;

ostatnio dotarłem do syntezy planu ochrony TPN. Całość ukazała się pod tytułem "PLAN OCHRONY TATRZAŃSKIEGO PARKU NARODOWEGO". Przeczytałem i zastanawiam się nad "nowymi ograniczeniami”, które TPN może wprowadzić zgodnie z przyjętym(?) planem. Mogą, ale mam nadzieję że do tego nie dojdzie. No, ale do rzeczy:

Projekt wprowadza nowe ograniczenia. I tak na stronach od 66 do 69 pod punktem 29 znajduję się "Operat udostępnienia Parku dla celów naukowych, edukacyjnych, turystycznych, rekreacyjnych, sportowych, amatorskiego połowu ryb i rybactwa." Może połów ryb nas nie interesuje, ale:
"W projekcie ustala się miejsca, które mogą być udostępnione oraz maksymalną
liczbę osób mogących przebywać jednocześnie w tych miejscach. Są to miejsca,
w których zlokalizowano prawie 300 km szlaków pieszych wraz z rozbudowaną
infrastrukturą noclegową i gastronomiczną, około 20 km tras tradycyjnego transportu
konnego, prawie 30 km szlaków rowerowych, 20 km szlaków narciarskich, ponad 12 km tras biegowych oraz prawie 100 ha narciarskich tras zjazdowych i pólek ćwiczebnych wraz z infrastrukturą wyciągów i kolei linowych".(…)
Ponadto.
str. 67: "Taternicy ( i taternictwa jaskiniowego s.69) zobowiązani są do elektronicznej rejestracji wyjścia w rejon wspinaczkowy."
dalej, następna strona: "Obsługa limitowanego udostępnienia grani, ścian, skał dla taternictwa
powierzchniowego (i taternictwa jaskiniowego) odbywa się poprzez informatyczny system wejść. Za rezerwację wejść w systemie informatycznym pobiera się opłatę (i taternictwa jaskiniowego) (...) Z udostępnienia korzystać mogą wyłącznie osoby posiadające umiejętności asekuracji, które jednocześnie zostały przeszkolone przez pracowników Parku z zakresu ochrony przyrody (!) ... dalej jest opis gdzie można robić nowe drogi itd....

Nie chcę komentować bo jak sądzę plan jeszcze nie jest realizowany a moje wnioski mam nadzieje są tylko „biciem piany”, ale jeśli wejdzie w takiej formie to:

może nastąpić ścisła kontrola ilości osób wchodzących na szlaki, brak możliwości przespania się na podłodze, schronisko przyjmuję tylko tyle osób ile ma łóżek, poza wyjątkami ratującymi żywot ( co powoli ma już miejsce np. w 5 stawach nie wspominając już o Murowańcu), wyłączenie Hali z wspinaczki szczególnie dróg szczególnie popularnych jako kursowe ponieważ rezerwację na drogi będą miały kursy i „przeciąganie” za kasę przez instruktorów. Może oznaczać brak możliwości dostępu do wspinaczki w Tatrach dla osób niezrzeszonych. Zastanawia mnie przewijający się zakaz uprawiania „ekstremalnych form narciarstwa”. Ostatnio narastał konflikt pomiędzy skiturowcami a władzami TPN. Wobec powyższego czy to sformułowanie nie stanowi klucza do zamknięcia Tatr przed skituryzmem? Do narciarstwa turystyczego udostępniono wprawdzie szlaki, ale brak sprecyzowanego pojęcia może dawać taką możliwość. Bo jaka jest różnica pojęć pomiędzy turystyką a ekstremą?

Mam nadzieję że się mylę, i park dojdzie do słusznego wniosku że całkowitej kontroli nigdy mieć nie będzie bo gór po prostu nie da się zamknąć.

Zachęcam do zapoznania się z planem.


Plan jest dostępny na stronie: http://krokus.tpn.pl/du/krameko/pliki/15042015/pliki/TEKST_SYNTEZY.pdf

Pozdrawiam Paweł


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz cze 18, 2015 9:16 am 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lip 17, 2013 7:34 am
Posty: 782
Lokalizacja: Jaworzno
Podobny temat wrzucałem na skiturach to częściowo przekleję tutaj:

Tekst syntezy wrzuciłeś to tutaj tekst projektu:
http://krokus.tpn.pl/du/krameko/pliki/o ... NIENIE.zip

• narciarstwo ekstremalne – narciarstwo, które wiąże się z większym ryzykiem np.
skialpinizm, zjazdy ekstremalne
• narciarze wysokogórscy – „osoby, które poruszają się na terenie wysokogórskim
(...), przy użyciu przystosowanych do tego nart i pozostałego sprzętu.
Odpowiednikiem w języku angielskim będzie pojęcie „skitouring” (Bielański M.,
2010)

Nie udostępnia się terenu Tatrzańskiego Parku Narodowego dla uprawiania
wszelkich form: lotniarstwa, paralotniarstwa, spadochroniarstwa, narciarstwa ekstremalnego i turystyki konnej oraz dla amatorskiego połowu ryb, rybactwa, myślistwa,
zbieractwa. Nie udostępnia się również obszaru Parku dla eksploatacji wszelkich rodzajów
zdalnych modeli latających i pływających


Po pierwsze będzie zakaz używania dronów, po drugie do tej pory (za dyrektora Skawińskiego) można było zjeżdżać drogami wspinaczkowymi, ostatnio było dużo napięć między skiturowcami, a TPN i zjazdy drogami wspinaczkowymi dopuszczano pod warunkiem, że nie są celem samym w sobie (tłumaczenie Pana Wlazło). Teraz będzie to zabronione i "legalnie" mogą sypać się mandaty.

Teoretyczna szkodliwość skiturowców jest trochę "śmieszna" patrząc na statystykę ruchu:
„W ogólnej wielkości ruchu turystycznego, udział
wszystkich form pieszych szacować można na około 91,5%. Około 8% przypisuje się
turystyce narciarskiej (w tym narciarstwu zjazdowemu, nazywanemu często narciarstwem
przywyciągowym), około 0,4% stanowi taternictwo powierzchniowe i jaskiniowe, a jedynie
ok. 0,1% stanowią inne formy ruchu – takie jak kolarstwo górskie, lotniarstwo,
paralotniarstwo”


Szkoda, że nie rozdzielili narciarstwa zjazdowego od turystyki narciarskiej bo zaraz okazałoby się, że jest to tylko 1-2%.

Ciekawe jest tłumaczenie o pozostawieniu zaprzęgów konnych:
Udostępnienie dla celów turystycznych zakłada utrzymanie na terenie Parku transportu konnego, co wynika wprost z zasad ochrony przyrody i kultury Parku. W świetle analiz przeprowadzonych na potrzeby sporządzenia projektu planu ochrony TPN transport konny jest jedyną formą poruszana się po Parku zgodną z zasadami ochrony przyrody, kultury i krajobrazu. Utrzymanie transportu konnego w Parku jest przede wszystkim kultywowaniem tradycji korzystania z zaprzęgów konnych w Tatrach i na Podtatrzu, do czego zobowiązuje ustawa o ochronie przyrody. Z ustawy tej wynika również obowiązek
utrzymania w krajobrazie naturalnych elementów, w tym wypadku wykorzystywanych zaprzęgów konnych


Czyli konie od 1989r to już tradycja, kultura i krajobraz. A cała historia turystyki narciarskie związana z Sznajderem, Barabaszem, Zaruskim, Fiszerem, Marusarzem, Czechem, Oppenheimem która sięga nawet 1888r już nie jest..

Bardzo kreatywne tworzenie historii - cel? maszynka do zarabiania przez TPN. Udowadniają, że liczy się tylko kasa. Chyba zaczniemy tęsknić za dyrektorem Skawińskim.
To samo tyczy się taternictwa... wygląda to średnio na obecną chwilę.

Ciekawe jest to, że zaczynają mocno regulować coś co generuje ok 2% + 0,4% ruchu turystycznego w Tatrach (osób raczej świadomych kulturowo i przyrodniczo), a nie przeszkadza 3mln osób dreptających po szlakach.

Pozdrawiam
Tomek

_________________
"Gdyby ludzie od jaskiniowej epoki robili tylko to, co wyglądało na możliwe, do dzisiaj siedzieliby w jaskiniach" - Stanisław Lem


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz cze 18, 2015 10:02 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 07, 2008 11:33 am
Posty: 6314
TPN na swojej stronie internetowej, jak również w najnowszym numerze Tatr napisał(a):

26 stycznia 2015 roku podpisano umowę z Polskim Towarzystwem Ochrony Przyrody „Salamandra” na wykonanie drugiej recenzji projektu planu ochrony.

W połowie marca 2015 roku obie recenzje materiałów dokumentacyjnych oraz projektu planu ochrony zostały przekazane wykonawcy z prośbą o wniesienie poprawek w terminie do 15 kwietnia 2015 roku. Papierowe kopie recenzji zostały przekazane do biblioteki TPN, gdzie można się z nimi zapoznać.

Z tego - czego udało mi się dowiedzieć - owa druga recenzja zdecydowanie odrzuciła ów projekt...

pozdrawiam
gb 8)

_________________
wszystko już było - ergo: nie panikuj
http://jaskiniar.blogspot.com/
http://puzzlepamieci.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz cze 18, 2015 10:45 am 
Swój

Dołączył(a): Śr maja 28, 2014 9:15 am
Posty: 76
Cytuj:
Z tego - czego udało mi się dowiedzieć - owa druga recenzja zdecydowanie odrzuciła ów projekt...
To po kie licho zamieszczają nie przyjętą syntezę na swojej stronie. Data opublikowania to 30.06.2014. Rzeczywiście odrzucenie może być prawdą, tym bardziej że Krameko opracowuje drugi plan ochrony (lub poprawki do tego) na który przetarg był rozpisany bodajże w ubiegłym roku. Oby plan ten został odrzucony, bo jeśli nie, to przyjęcie go przez park jest sprawą obligatoryjną i plan musi zostać zrealizowany. Co prawda "diabeł tkwi w szczegółach" i wszystko zależy od interpretacji sformułowań...

Tak czy owak konflikt między TPN i PZA oraz środowiskiem skiturowców jest i obawiam się że jakikolwiek plan ochrony będzie przyjęty, będzie dążył do realizacji ograniczenia ruchu przez TPN. Sedno konfliktu tkwi w braku ograniczeń w dostępie do wspinania czy skituryzmu. Takie ograniczenia zniosła sama PZA chociażby przez to że zlikwidowała kartę taternika. Nasz rząd też uwolnił zawód przewodnika, umożliwiając dostęp do zawodu ludziom niezrzeszonym w kołach. Park chciałby to kontrolować i z stąd te pomysły: licencje, przeszkolenia...

Pozdrawiam Paweł


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz cze 18, 2015 12:06 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 07, 2008 11:33 am
Posty: 6314
Pawel_Ko napisał(a):
To po kie licho zamieszczają nie przyjętą syntezę na swojej stronie.

Bo mają taki - ustawowy - obowiązek.
W tym co jest tam zamieszczone - znalazłem na przykład "odpowiedzi" na część zarzutów. Tyle tylko, że owe odpowiedzi (w znacznej części) dotyczą recenzji, które całkowicie odrzucały projekt. Tylko nieliczne akceptowały pewne fragmenty planu, i równie nieliczne dopuszczały akceptację po zmianach...

pozdrawiam
gb 8)
ps
proszę zerknąć tutaj:
http://krokus.tpn.pl/du/krameko/
a w szczególności tu:
http://krokus.tpn.pl/du/krameko/pliki/1 ... ZENTOW.pdf

_________________
wszystko już było - ergo: nie panikuj
http://jaskiniar.blogspot.com/
http://puzzlepamieci.blogspot.com/


Ostatnio edytowano Cz cze 18, 2015 12:29 pm przez gb, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz cze 18, 2015 12:09 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lip 14, 2006 11:53 am
Posty: 2775
Lokalizacja: Wrocław
http://kufel.pl/pelnykufel/565/przepychaja-w-sejmie-bandycki-projekt-ustawy-wywlaszczeniowej/

Lepiej by się TPN tym zajął bo niedługo się okaże że im zbudują miasto na tym ich terenie, a oni będą mieli . do gadania.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz cze 18, 2015 12:58 pm 
Swój

Dołączył(a): Śr maja 28, 2014 9:15 am
Posty: 76
To są uwagi recenzentów, które jeśli zostaną uwzględnione będą stanowiły podstawę do przyjęcia planu. A to może oznaczać jeszcze ściślejszą ochronę np. zamknięcie kilku szlaków w Tatrach Zachodnich celem uzyskania większego obszaru chronionego lub/i ograniczenia ruchu turystycznego poprzez oblicznie max obciążenia na szlakach i zamykanie ich jeśli obciążenie jest wyższe od wskazanego.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz cze 18, 2015 1:07 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lip 14, 2006 11:53 am
Posty: 2775
Lokalizacja: Wrocław
Ale ja zupełnie o czym innym mówię.

Co do zamykania szlaków ze względu na obciążenie to musieliby najpierw zacząć od ograniczania ruchu na szlakach na MOko, Giewont, Kasprowy i w Kościeliskiej. Już widzę jak się pozbawiają kasy żeby zmniejszyć ruch.....jaaasne.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz cze 18, 2015 1:13 pm 
Stracony

Dołączył(a): Pt wrz 05, 2008 6:33 pm
Posty: 3835
Lokalizacja: Bukowina Tatrzańska
trekker napisał(a):
MOko, Giewont, Kasprowy i w Kościeliskiej. Już widzę jak się pozbawiają kasy żeby zmniejszyć ruch.....jaaasne.



Ograniczą szybciej niż by Ci się mogło wydawać. TPN z kasy teraz ma wielkie guzik gdyż wszystko idze do Warszawy.
Nie ma Gospodarstw Pomocniczych przy TPN

O ograniczeniach które mają zamiar wprowadzić było głośno już w lecie zeszłego roku i pojawił się temat ograniczenia ruchu w Tatrach bardzo prostym sposobem zaciągniętym z Parków Narodowych w USA. Tylko jest jeden zonk ich parki są takie jak nasze województwa ale mniejsza o powierzchnię. Myślę że za niedługo cześć turystów zostanie na bramach wejściowych bo nie wejdzie na teren TPN.

Dyrektor za dużo konsultuje swoich pomysłów z USA.

_________________
www.rafalraczynski.com.pl


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz cze 18, 2015 1:25 pm 
Swój

Dołączył(a): Śr maja 28, 2014 9:15 am
Posty: 76
Cytuj:
O ograniczeniach które mają zamiar wprowadzić było głośno już w lecie zeszłego roku i pojawił się temat ograniczenia ruchu w Tatrach bardzo prostym sposobem zaciągniętym z Parków Narodowych w USA. Tylko jest jeden zonk ich parki są takie jak nasze województwa ale mniejsza o powierzchnię. Myślę że za niedługo cześć turystów zostanie na bramach wejściowych bo nie wejdzie na teren TPN.

Był taki temat, to prawda. Tylko tyle że wtedy to była dyskusja, a plan ochrony musi być zrealizowany jeśli zostanie przyjęty.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz cze 18, 2015 1:33 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lip 14, 2006 11:53 am
Posty: 2775
Lokalizacja: Wrocław
raffi79. napisał(a):
Ograniczą szybciej niż by Ci się mogło wydawać.

No i super, niech ograniczają. Tyle że nie wydaje mnie się żeby to było w tej dekadzie, więc raczej nie tak szybko.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz cze 18, 2015 1:36 pm 
Stracony

Dołączył(a): Pt wrz 05, 2008 6:33 pm
Posty: 3835
Lokalizacja: Bukowina Tatrzańska
trekker napisał(a):
Tyle że nie wydaje mnie się żeby to było w tej dekadzie, więc raczej nie tak szybko.


Dekadzie ???


Uuu to mało wiesz o pomysłach TPN tych oficjalnych i nie oficjalnych.
Wg pomysłodawców wprowadzenie ograniczeń to max 2 lata. System który chcą wprowadzić będzie bardzo prosty.

_________________
www.rafalraczynski.com.pl


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz cze 18, 2015 2:18 pm 
Kombatant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt wrz 02, 2014 7:06 pm
Posty: 699
Lokalizacja: Llanfairpwllgwyngyllgogerychwy- rndrobwllllantysiliogogogoch
Celem TPN-u jest ochrona środowiska polskich Tatr. Dawno temu zgodziliśmy się, że walory przyrodniczo-krajobrazowe Tatr zasługują na ochronę przed nami samymi. Skoro nadmierny ruch turystyczny je niszczy, należy go ograniczyć. O najlepszej formie osiagnięcia tego nadrzędnego celu można pewnie dyskutować, ale tak czy owak, takie lub inne nieuchronne ograniczenie, będzie wywoływać czyjś sprzeciw. Z pewnością jednak zwykła turystyka piesza stanowi większe zagrożenie - ze względu na swoja masowość choćby - niż taternictwo i to ją powinno się w pierwszej mierze jakoś ograniczać. Osobiście od lat uważam, że wystarczyłoby odebrać lub jakoś ograniczyć koncesje na alkohol w schroniskach, żeby zmniejszyć do nich ruch.

_________________
Zob za zob, glavo za glavo,
Zob za zob, na divjo zabavo!


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz cze 18, 2015 2:25 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Cz maja 02, 2013 1:05 pm
Posty: 1693
raffi79. napisał(a):
Czyli konie od 1989r to już tradycja, kultura i krajobraz. A cała historia turystyki narciarskie związana z Sznajderem, Barabaszem, Zaruskim, Fiszerem, Marusarzem, Czechem, Oppenheimem która sięga nawet 1888r już nie jest..

Zwróć uwagę o jakiej skali mówisz w tamtych czasach. Narciarzy wtedy było pewnie mniej niż teraz paralotniarzy/pozaszlakowców.

Ja bym rozróżniał jednak skitourowców od ekstremalnego narciarstwa - w szczególności zjazdy całkowicie pozaszlakowe. Jak mnie kulturalnie mija narciarz to jest super: cześć - część i te sprawy. Jak zjazdy stokami Beskidu grożą aktywacją lawiny albo groziło mi oberwanie lecącą z góry nartą przy podejściu pod Zawrat (nie wspominając wypadków śmiertelnych na skutek zmiecenia trzech turystów przez narciarza z Rysów) to podzielam pogląd TPN.

Chciałbym tez przypomnieć, że konie to nie jest tradycja od 1989 roku, a co najmniej od wieku XIX. Juz pomijam to, że każdy kto raz coś przeczytał o początku ekploracji Tatr od pólnocnej strony (np z okresu Chaubińskiego) wie jak się dojeżdzało w Tatry z Krakowa. Dolina zadnich Koperszadów wygląda do tej pory jak wygląda (czyli pięknie) m.in. dzięki .... wypasowi koni :-). Tradycja to fakt. Jedyny minus koni to zwiększenie ilości ludzi na kilku przeciążonych szlakach. Wprowadzając limity ilościowe minus ten zostanie zneutralizowany.

Cytuj:
O ograniczeniach które mają zamiar wprowadzić było głośno już w lecie zeszłego roku i pojawił się temat ograniczenia ruchu w Tatrach bardzo prostym sposobem zaciągniętym z Parków Narodowych w USA. Tylko jest jeden zonk ich parki są takie jak nasze województwa ale mniejsza o powierzchnię.

Właśnie ze względu na powierzchnie, mały obszar chroniony restrykcje powinny być nawet większe niż w usa - jeżeli chcemy by to naturalne środowisko przetrwało. Chyba, że nie chcemy i po nas choćby potop - bo w d... mamy, czy za 2-3 pokolenia coś z tych Tatr zostanie.

Cytuj:
Myślę że za niedługo cześć turystów zostanie na bramach wejściowych bo nie wejdzie na teren TPN.

Jestem za. Teraz lokalsów nie dotyczą opłaty za wejście do TPN, ciekawe czy z limitami tak by było? I jak rozwiążą sprawę po 1.1.2018 r. (brak obowiązku zameldowania, zresztą w nowych dowodach nie ma już adresu)?

Cytuj:
Dyrektor za dużo konsultuje swoich pomysłów z USA.

Dlaczego? Nie konsultuje z USA, tylko z Parkami na świecie - kompetentnymi podmiotami, równiez w USA. Skoro to działa, to warto wykorzystywać dobre wzorce. Szzcególnie w zakresie skuteczności. Amerykanie mają fioła na punkcie ochrony przyrody. Zgoda - nie te proporcje w powierzchni państwa, ludzi - ale pewne zasady są uniwersalne.
Skoro zwykły cepr-turysta płaci za wejście na teren Parku i to nei mało (jednorazowo to niby "tylko" 5 zł, ale jak jesteś na tydzień-dwa w Tatrach i nie nocujesz w schroniskach, to z tego robi się znacząca suma 35-70 zł) to dlaczego Taternik, który zwykle wyrusza wcześnie i nie wnosi opłat do TPN, nie miałby płacić za wspin? Oczywiście mowa o opłatach symbolicznych, a nie jakiś super-zaporowych.

Szkolenia z zasad ochrony też bym nie lekceważyl: pewny jesteś, że każdy wie na co zwracać uwage, by nie demolować skały a przede wszystkim roślinności? Zgoda - to nie powinno byc pretekstem do wprowadzania kart/licencji/wyciągania opłat, ale zmusić ludzi do zdobycia wiedzy - warto. Takie szkolenie mozna zrobić nawet w formie internetowej: rejestracja, e-learning, potem test ze znajomości (dla każdego inny, losowy). Tak to działa w korporacjach w zakresie obowiązkowego szkolenia z BHP.

Zombi napisał(a):
Osobiście od lat uważam, że wystarczyłoby odebrać lub jakoś ograniczyć koncesje na alkohol w schroniskach, żeby zmniejszyć do nich ruch.


Bardzo mi się podoba ten pomysł. Genialne w swojej prostocie. Jestem za. Problemu to na pewno nie rozwiąże, ale skale zmniejszy. Pijacka burda z interwencją Policji w 5 Stawach chyba dobitnie mówi, że odlecieliśmy daleko od normalności - w pogoni za zyskiem.
Ja bym dorzucił jeszcze zlikwidowanie tych wsyzstkich frytek/hamburgerów i innych "kulinarnych" atrakcji dla plebsu szczególnie w Morskim Oku. Gdyby rozniosła się fama, że tam "jest beznadziejnie, bo nie ma co pic i jeść" to po 2-3 latach mamy ewidentnie niższą frekwencję :-).

raffi79. napisał(a):
Wg pomysłodawców wprowadzenie ograniczeń to max 2 lata. System który chcą wprowadzić będzie bardzo prosty.


Rozwiń prosze temat :-). limit biletów na dzień na bramce? :-). I koniki jak w Kuźnicach przy dolnej stacji kolejki na Kasprowy?

_________________
"Ostrożnie, tam przepaść!", Maria Bandrowska, 27 lipca 1914 r.
"Ile razy widziałeś schodzącą lawinę w Tatrach w grudniu?" magis, 2018


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz cze 18, 2015 2:50 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 07, 2008 11:33 am
Posty: 6314
Pawel_Ko napisał(a):
To są uwagi recenzentów, które jeśli zostaną uwzględnione będą stanowiły podstawę do przyjęcia planu.

Kiedy piszę, że te "uwzględnione" uwagi pochodziły z znacznej mierze od recenzji zalecających odrzucenie planu.
Trochę to przypomina zachowanie studenta, który na informację od egzaminującego: - Na wszystkie pytania odpowiedział pan błędnie, ocena niedostateczna, proszę przyjść za rok na egzamin. - mówi: To ja się zgadzam, że odpowiedziałem źle i chętnie powtórzę to co pan mi powiedział prostując moje błędy. Czy teraz dostanę zaliczenie?

pozdrawiam
gb 8)
ps
z tego co pamiętam z Ustawy - projekt planu (który w sumie sporządza park) po przyjęciu/sporządzeniu przez ten park - zatwierdza Minister. Na razie wynika z tych wszystkich informacji, że plan jest na etapie "sporządzania" - tzn park chyba tego projektu nie zaakceptował/nie zaakceptuje...

_________________
wszystko już było - ergo: nie panikuj
http://jaskiniar.blogspot.com/
http://puzzlepamieci.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz cze 18, 2015 5:26 pm 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lip 17, 2013 7:34 am
Posty: 782
Lokalizacja: Jaworzno
Wolf_II napisał(a):
Zwróć uwagę o jakiej skali mówisz w tamtych czasach. Narciarzy wtedy było pewnie mniej niż teraz paralotniarzy/pozaszlakowców.

Ja bym rozróżniał jednak skitourowców od ekstremalnego narciarstwa - w szczególności zjazdy całkowicie pozaszlakowe. Jak mnie kulturalnie mija narciarz to jest super: cześć - część i te sprawy. Jak zjazdy stokami Beskidu grożą aktywacją lawiny albo groziło mi oberwanie lecącą z góry nartą przy podejściu pod Zawrat (nie wspominając wypadków śmiertelnych na skutek zmiecenia trzech turystów przez narciarza z Rysów) to podzielam pogląd TPN.

Chciałbym tez przypomnieć, że konie to nie jest tradycja od 1989 roku, a co najmniej od wieku XIX. Juz pomijam to, że każdy kto raz coś przeczytał o początku ekploracji Tatr od pólnocnej strony (np z okresu Chaubińskiego) wie jak się dojeżdzało w Tatry z Krakowa. Dolina zadnich Koperszadów wygląda do tej pory jak wygląda (czyli pięknie) m.in. dzięki .... wypasowi koni :-). Tradycja to fakt. Jedyny minus koni to zwiększenie ilości ludzi na kilku przeciążonych szlakach. Wprowadzając limity ilościowe minus ten zostanie zneutralizowany.


Oczywiście, że było mniej, ale to nie podważa tradycji i kultury. Przypominam Ci, że cały czas mówimy o 0,4% ruchu dla taternictwa i speleo, oraz ok 1-2% ruchu dla turystyki narciarskiej, która dodatkowo jest uprawiana w zimie bez szkody na florze i znikomym oddziałowywaniu na faune (dyskusyjna jest sprawa działalności w okresie końca kwietnia i maja w pewnych rejonach)

A czy Ty idąc powyżej lub poniżej skiturowców możesz zrzucić na niech lawinę, raki, plecak, kamień, bryłę lodu itp? zjeżdżający narciarz może stracić równowagę tak samo jak schodzący lub podchodzący pieszy. Nie znasz przypadków, że piesi powyżej zrzucili lawinę na tych poniżej? sorry to jest zima, trzeba myśleć za siebie i niestety za innych.

Jeżeli masz więcej informacji o tradycji koni w Morskim Oku to możesz wrzucić konkretne informacje, chętnie poczytam ;)
Wystarczy wrzucić bryczki i ruch turystyczny spada o połowę (mniejsza ilość osób i wyższa cena). A w Kościeliskiej zlikwidować, bo to tylko 5km w jedną stronę ;) i ruch turystyczny w tatrach z 3mln zmniejszy się do 2mln :P

_________________
"Gdyby ludzie od jaskiniowej epoki robili tylko to, co wyglądało na możliwe, do dzisiaj siedzieliby w jaskiniach" - Stanisław Lem


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz cze 18, 2015 6:22 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Cz maja 02, 2013 1:05 pm
Posty: 1693
Major napisał(a):


Oczywiście, że było mniej, ale to nie podważa tradycji i kultury. Przypominam Ci, że cały czas mówimy o 0,4% ruchu dla taternictwa i speleo, oraz ok 1-2% ruchu dla turystyki narciarskiej, która dodatkowo jest uprawiana w zimie bez szkody na florze i znikomym oddziałowywaniu na faune (dyskusyjna jest sprawa działalności w okresie końca kwietnia i maja w pewnych rejonach)

A czy Ty idąc powyżej lub poniżej skiturowców możesz zrzucić na niech lawinę, raki, plecak, kamień, bryłę lodu itp? zjeżdżający narciarz może stracić równowagę tak samo jak schodzący lub podchodzący pieszy. Nie znasz przypadków, że piesi powyżej zrzucili lawinę na tych poniżej? sorry to jest zima, trzeba myśleć za siebie i niestety za innych.

No dobrze - skoro mówisz o proporcjach: dużo pieszych/mało skituorowców: ilu pieszych zabiło narciarzy a ilu narciarzy zabiło pieszych w Tatrach? Do tego dodaj, że piechurzy mieli dużo większe szanse bo ich było więcej. Gdybyś uwzględnił dysproporcje ilościowe tych turystów, to Ci wyjdzie, że szanse zrobienia sobie na wzajem krzywdy jest jak 1:100.

Tak - każdy, nie umyślnie - może zrobić krzywdę temu niżej, rzecz w tym - że w przypadku narciarzy to ryzyko mocno rośnie. Nie chodzę duzo w zimie, ale od 3 sezonów spotykam co najmniej 1 osobę, która skarży się, na narciarzy: że nie patrzą, że malo co przy zjeździe zostaliby stratowani, że obok nich przeleciała narta/lawina strącona przez tego na nartach.

Czy na prawdę Twoim zdaniem szanse zrobienia krzywdy podchodzącego /schodzącego Zawratem oceniasz tak samo jak szanse wywołania nieszczęscia przez narciarza? Może ja mam takiego pecha, ale część (na szczęscie mniejsza) tych na nartach to bezmózgi, bez wyobraźni. Już pominę naćpanych trawą deliwkentów, wjeżdzających kolejką na Kaspro, by potem poszaleć po lawiniastych stokach Beskidu albo z Liliowego - bo świetnie obaj wiemy, że takie przypadki do rzadkich nie należą.

Tak jak pieszy nie powinien pałętać sie po nartostradzie, a na pewno ustąpić pierszeństwa i przemykać się bokiem, to przez analogie - na szlakach to piesi mają pierszeństwo. Póki idziesz w okolicach szlaku to TPN nie ma z tym problemem, niestety zachowanei garstki idiotów rzutuje na postrzeganie narciarzy. Zgoda - jestem mocno subiektywny, ale mam swoje powody: najpierw oberwałem lawinką śnieżną i pyłem, potem ten sam palant zgubił nartę, która pędziła w dól niczym pocisk i jeszcze w tym wszystkim nie widział żadnego problemu, zero przepraszam.

Powiedzmy sobie szczerze: część "towarzystwa" nie widzi różnicy czy jeżdzi świetnie przygotowaną nartostradą w Alpach czy po Tatrach....

Cytuj:
Jeżeli masz więcej informacji o tradycji koni w Morskim Oku to możesz wrzucić konkretne informacje, chętnie poczytam ;)
Wystarczy wrzucić bryczki i ruch turystyczny spada o połowę (mniejsza ilość osób i wyższa cena). A w Kościeliskiej zlikwidować, bo to tylko 5km w jedną stronę ;) i ruch turystyczny w tatrach z 3mln zmniejszy się do 2mln :P


Zgoda, ale raczej nie o połowe, poza tym wtedy znikie tradycja. To samo mozna osiągnąć wprowazdając limity na ilość wejście i zostawić konie (być może też zaciesniając limity). Pamiętaj, że już teraz praktycznie isnieją konne limity - więcej niż X osób na dzień na fasiągu nie wjedzie.

Można by się zastanowić co by było gdyby te kilkadziesiąt procent nie pojechało/poszło nad Morskie Oko. Nie przyjadą w cale w Tatry? Wątpie (to są procesu z dużą inercją 2-3 lata minimum). Rozejdą się po innych dolinach z lokalem alkoholowym na ich końcu dla zmylenia zwanym schroniskiem ;-).
Z tych wzsystkich szlaków - ze względu na specyfikę trasy - Tatry najmniej cierpią gdy ludzie idą do Moka: bo asfalt, bo szeroka droga, bo nie ma czego za bardzo zniszczyć.
Jak dla mnie: Moko trochę pełni taką funkcje ochrony pozostałych obszarów Tatr PL w sezonie jak Łomnica na Słowacji w zimie - coś trzeba poświęcić, albo poczynić RADYKALNE kroki.

_________________
"Ostrożnie, tam przepaść!", Maria Bandrowska, 27 lipca 1914 r.
"Ile razy widziałeś schodzącą lawinę w Tatrach w grudniu?" magis, 2018


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz cze 18, 2015 6:23 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 07, 2008 11:33 am
Posty: 6314
Major napisał(a):
Wystarczy wrzucić bryczki i ruch turystyczny spada o połowę (mniejsza ilość osób i wyższa cena). A w Kościeliskiej zlikwidować, bo to tylko 5km w jedną stronę ;) i ruch turystyczny w tatrach z 3mln zmniejszy się do 2mln

Śmiałe tezy :)
Poparte jakimiś obserwacjami - czy tylko tak napisałeś?
pozdrawiam
gb 8)
ps
ktoś tu już zauważył - skiturowcy, taternicy, speleolodzy - to ułamek, promil masy odwiedzającej Tatry. Jeżeli będą wprowadzane jakiekolwiek ograniczenia w ruchu turystycznym (a prędzej czy później zapewne będą) to te "grupy działania" - nawet całkowicie wyeliminowane nie wpłynął na to zmniejszenie.
Nie należy łączyć prób regulacji różnych sposobów korzystania z "zasobów" Parku - tych poza szeroko pojętą turystyką masowo-spacerową - z projektami ograniczenia tegoż ruchu.
Paradoksalnie - jakakolwiek regulacja (wychodząca poza obecnie obowiązującą - w zakresie tego typu aktywności), rejestracja - pozwoli na "wydzielenie" tego typu działań z tej masy "turystyczno-spacerowej". A to wydzielenie pozwoli na korzystanie z takich aktywności na dotychczasowych zasadach :)
Nie używajmy w dyskusji ogólnej ekstremalnych przykładów, bo to do niczego nie prowadzi.

_________________
wszystko już było - ergo: nie panikuj
http://jaskiniar.blogspot.com/
http://puzzlepamieci.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz cze 18, 2015 6:58 pm 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lip 17, 2013 7:34 am
Posty: 782
Lokalizacja: Jaworzno
Wolf_II napisał(a):
No dobrze - skoro mówisz o proporcjach: dużo pieszych/mało skituorowców: ilu pieszych zabiło narciarzy a ilu narciarzy zabiło pieszych w Tatrach? Do tego dodaj, że piechurzy mieli dużo większe szanse bo ich było więcej. Gdybyś uwzględnił dysproporcje ilościowe tych turystów, to Ci wyjdzie, że szanse zrobienia sobie na wzajem krzywdy jest jak 1:100.

Tak - każdy, nie umyślnie - może zrobić krzywdę temu niżej, rzecz w tym - że w przypadku narciarzy to ryzyko mocno rośnie. Nie chodzę duzo w zimie, ale od 3 sezonów spotykam co najmniej 1 osobę, która skarży się, na narciarzy: że nie patrzą, że malo co przy zjeździe zostaliby stratowani, że obok nich przeleciała narta/lawina strącona przez tego na nartach.


Ilu narciarzy zabiło pieszych w Tatrach? ja znam tylko jeden taki przypadek.
Raczej trzeba patrzeć pod kątem kto jakie zagrożenie sprawia dla innych, a nie poszczególnych grup. To teraz napisz ile osób zgineło (nie tylko narciarzy) przez pieszych bo... zrzucili lawinę, kamienie itp. Nie neguje, że idiota zawsze może znaleźć się wśród każdej grupie.. ja natomiast znam kilka przypadków osób pieszych nawet wśród znajomych, którzy w ogóle nie myśli o innych idąc żlebem i to, że zrzucają na nich kamienie lub bryły lodu ich nie interesuje ("mają martwić się Ci na dole"). Widzisz, a ja zapalony skiturowiec ostatnio idąc na Rysy odpuściłem ostatnie 30m rysy która była lodowo-kamienista, gdy po 5min unikania kamieni zszedłem niżej i przetrawersowałem na grzędę z myślą o tych poniżej bo co ja będę miał z tego, że przejdę ostatnie 30m do przełączki? głupią satysfakcję gdy sypią się kamienie i bryły lodu na tych poniżej? A sporo osób o tym nie myślało. Daje do myślenia również to, że w Alpach coraz mniej jest zimą osób pieszo... większość to skiturowcy.. dlaczego?
Nie myl lawin z zsuwami śniegu.

gb napisał(a):
Śmiałe tezy :)
Poparte jakimiś obserwacjami - czy tylko tak napisałeś?


Oczywiście, że tak tylko napisałem, chyba nie myślałeś, że się doktoryzowałem na ten temat :P
Z osobistych obserwacji, jest sporo osób która przechodzi przez bramki i od razu kieruje się do fasiągów. Można więc przypuszczać, że przyjechali tylko dla tego, że jest tak możliwość. Zmniejszenie ilości osób z 12 do 4 oraz co rzecz jasna podniesienie opłaty częściowo zmniejszy ruch (oczywiście 1mln to sporo przesadzona suma), jednocześnie nie likwidując ruchu konnego. Czy to jest dobry pomysł? nie wiem, aby się zastanawiać nad sensem trzeba mieć kilka opcji.

_________________
"Gdyby ludzie od jaskiniowej epoki robili tylko to, co wyglądało na możliwe, do dzisiaj siedzieliby w jaskiniach" - Stanisław Lem


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz cze 18, 2015 8:21 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 07, 2008 11:33 am
Posty: 6314
Rozwiązanie, które proponujesz - zmniejszenie "ładowności" fasągów - do (praktycznie) pojemności bryczki, przy jednoczesnym podniesieniu ceny od osoby - jest praktycznie niemożliwe do zrealizowania.
Trzeba pamiętać, że zasady transportu publicznego, które obowiązują właścicieli fasągów - nie są ustalane przez Park :)

Major napisał(a):
Daje do myślenia również to, że w Alpach coraz mniej jest zimą osób pieszo... większość to skiturowcy.. dlaczego?

Naprawdę uważasz, że porównywanie narciarskiej turystyki skiturowej uprawianej w Alpach ze skiturowcami wędrującymi po Tatrach ma jakikolwiek sens?
No i czy ta większość osób zimą na skiturach porusza się w obrębie parków narodowych?

Nie należy mieszać przykładów.

A tak poza tym - nie dajmy się ponosić emocjom dyskusji rodem z mediów.

Nawet całkowity zakaz działalności przewozowej na drodze do Morskiego Oka - nie zmniejszy w istotny sposób obciążenia tej trasy. Poza tym, cichcem - Kasprowy Wierch - zaczyna doganiać w liczbie wchodzących w góry rejon Morskiego...
I jak znam życie - to pierwsza "batalia" związana z ograniczaniem liczby turystów/odwiedzaczy Tatr będzie się rozgrywała w masywie Kasprowego :)

pozdrawiam
gb 8)

_________________
wszystko już było - ergo: nie panikuj
http://jaskiniar.blogspot.com/
http://puzzlepamieci.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz cze 18, 2015 8:36 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lip 14, 2006 11:53 am
Posty: 2775
Lokalizacja: Wrocław
gb napisał(a):
pierwsza "batalia" związana z ograniczaniem liczby turystów/odwiedzaczy Tatr będzie się rozgrywała w masywie Kasprowego

Zapewne, ale to ze względu na kolejkę, która stała się własnością tak naprawdę luksemburskiej firmy i TPN za wiele korzyści z tego rejonu nie ma.
Chociaż jeśli firma (jak sądzę) płaci TPN od każdego przewiezionego za bilet wstępu do TPN to wcale to ograniczenie też nie jest takie pewne.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz cze 18, 2015 8:50 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 13, 2005 4:25 pm
Posty: 9935
Lokalizacja: niedaleko Wąchocka
Tylko że kasa z biletów nie zostaje już w TPN, leci do stolycy.

_________________
Pamiętasz co obiecywała?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz cze 18, 2015 9:00 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lip 14, 2006 11:53 am
Posty: 2775
Lokalizacja: Wrocław
W całości ?
Czyli co, TPN ma stałą dotację z budżetu niezależną od wpływów ?
Jeśli tak to rzeczywiście ograniczenia w dostępności mogą zostać szybko wprowadzone.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz cze 18, 2015 10:34 pm 
Zasłużony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz mar 14, 2013 12:39 am
Posty: 161
Wolf_II napisał(a):
Zombi napisał(a):
Osobiście od lat uważam, że wystarczyłoby odebrać lub jakoś ograniczyć koncesje na alkohol w schroniskach, żeby zmniejszyć do nich ruch.


Bardzo mi się podoba ten pomysł. Genialne w swojej prostocie. Jestem za. Problemu to na pewno nie rozwiąże, ale skale zmniejszy. Pijacka burda z interwencją Policji w 5 Stawach chyba dobitnie mówi, że odlecieliśmy daleko od normalności - w pogoni za zyskiem.
Ja bym dorzucił jeszcze zlikwidowanie tych wsyzstkich frytek/hamburgerów i innych "kulinarnych" atrakcji dla plebsu szczególnie w Morskim Oku. Gdyby rozniosła się fama, że tam "jest beznadziejnie, bo nie ma co pic i jeść" to po 2-3 latach mamy ewidentnie niższą frekwencję :-).


Pomijając kwestię tego, czy TPN ma w ogóle prawną możliwość wprowadzenia ograniczenia sprzedaży alkoholu w schroniskach należących do PTTK, takie rozwiązanie na pewno zmniejszy...ale dochody właścicieli schronisk. Bo to,że piwko będzie można wtedy kupić "na lewo" jest przecież pewne.

Wygląda na to, że w Morskim Oku powinno być menu dla plebsu/stonki i osobne dla takich górskich wyjadaczy jak ty. Jak wyobrażasz sobie zlikwidowanie tych wszystkich frytek i hamburgerów? A co z kebabem?

Przychylam się do opinii trekkera, żeby TPN w pierwszej kolejności zajął się kwestią próby wprowadzenia tzw. prawa szlaku, bo to są dopiero jaja.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz cze 18, 2015 10:44 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 07, 2008 11:33 am
Posty: 6314
PKL pomalutku próbuje doprowadzić do zmian w ustaleniach dotyczących ograniczania przepustowości kolejki w sezonie letnim.
A to - zwłaszcza w sezonie letnim - może spowodować, że liczba osób "wchodzących" w ciągu dnia w góry via Kasprowy będzie porównywalna z liczbą osób wchodzących przez Palenicę.
Tyle, że nieco inaczej rozkłada się i inaczej wpływa to natężenie na większy obszar - do Palenicy do Morskiego (nawet bez uwzględniania "odejść" do Roztoki czy D5SP) - a inaczej wpływa na przyrodę w rejonie kopuły Kasprowego Wierchu i okolic (tak plus minus - do Beskidu i z powrotem)...

pozdrawiam
gb 8)

_________________
wszystko już było - ergo: nie panikuj
http://jaskiniar.blogspot.com/
http://puzzlepamieci.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz cze 18, 2015 10:54 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 07, 2008 11:33 am
Posty: 6314
Pampalini napisał(a):
żeby TPN w pierwszej kolejności zajął się kwestią próby wprowadzenia tzw. prawa szlaku,

Po pierwsze - w tym przypadku TPN ma jeszcze mniejsze pole manewru - jakby co, jednak po drugie "prawo szlaku" - nawet w odniesieniu do jakiś narciarskich pomysłów nie ma bezpośredniego przełożenia na tereny podlegające władzy parku. Gmina - jako "ciało zbiorowe" być może będzie mogła wysuwać rozmaite roszczenia w stosunku do prywatnych właścicieli gruntu, nawet do terenów będących własnością Skarbu Państwa ale - nawet jeśli taka ustawa przejdzie, to w myśl innej terenem parku narodowego zarządza jego dyrektor. Nastąpi konflikt pomiędzy aktami prawnymi tego samego rzędu :)

pozdrawiam
gb 8)
ps
poza tym - to na razie są jedynie pomysły i projekty. :) Pomysł i projekt urządzania w Tatrach zimowej olimpiady miał zdecydowanie "wyższe" poparcie...

_________________
wszystko już było - ergo: nie panikuj
http://jaskiniar.blogspot.com/
http://puzzlepamieci.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz cze 18, 2015 11:46 pm 
Zasłużony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz mar 14, 2013 12:39 am
Posty: 161
gb napisał(a):
Nastąpi konflikt pomiędzy aktami prawnymi tego samego rzędu :)


Dokładnie, o to właśnie chodzi :) Pomijam już nawet kwestię ograniczenia prawa własności, bo to już nie są jaja tylko wyraz tęsknoty za podobno minionym ustrojem.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pt cze 19, 2015 5:06 am 
Kombatant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn wrz 05, 2011 12:28 pm
Posty: 559
Lokalizacja: Kraków
gb napisał(a):
Nawet całkowity zakaz działalności przewozowej na drodze do Morskiego Oka - nie zmniejszy w istotny sposób obciążenia tej trasy.

Oj, nie doceniasz leniwości naszego społeczeństwa. Gdyby usunięto wreszcie stamtąd transport konny, to na 99% Droga do Morskiego Oka straciłaby miano najpopularniejszego szlaku w Tatrach na rzecz krótszego i ciekawszego głównego szlaku w Dolinie Kościeliskiej. Nadal byłoby tam tłoczno, ale spodziewałbym się mocnego zmniejszenia obciążenia przyrody.
gb napisał(a):
Poza tym, cichcem - Kasprowy Wierch - zaczyna doganiać w liczbie wchodzących w góry rejon Morskiego...

Jest jeszcze wysoko przepustowa kolejka na Siodełko, także w sumie nie wiadomo, które miejsce w Tatrach jest obecnie nr 1 pod względem zatłoczenia. W każdym bądź razie kolejki robią bardzo złą robotę, mocno zatłaczają Tatry i tym samym nadmiernie obciążają przyrodę.
Major napisał(a):
Czyli konie od 1989r to już tradycja, kultura i krajobraz. A cała historia turystyki narciarskie związana z Sznajderem, Barabaszem, Zaruskim, Fiszerem, Marusarzem, Czechem, Oppenheimem która sięga nawet 1888r już nie jest..

Sprawa koni z Morskiego Oka unaocznia niejasny stosunek TPN do kwestii ochrony przyrody. Tamtejszy transport konny jest niewątpliwie mocnym obciążeniem dla przyrody, a TPN przymyka na to oko. Podobnie jak przymyka oko na inne poważne zagrożenia typu agresywna gospodarka leśna z ciężkim sprzętem.
Zombi (gavagai) napisał(a):
Celem TPN-u jest ochrona środowiska polskich Tatr.

Tak to powinno wyglądać. W praktyce jednak trudno oprzeć się wrażeniu, że TPN nadal woli skupiać się na zwalczaniu pasjonatów (logicznie rzecz biorąc stanowiących znikome obciążenie dla przyrody).

Zarówno TPN, jak i TANAP powstały w zamierzchłych czasach komunizmu. Samo ich stworzenie było bardzo dobrym posunięciem, bo ochrona tatrzańskiej przyrody jest konieczna, ale taka prawdziwa, a nie w wydaniu narzuconym przez komunistów, które do dziś jest kultywowane. TPN i TANAP powinny się skupiać na realnej ochronie przyrody, a nie zwalczać nielicznych pasjonatów. Taki przepis jak np. zakaz pozaszlakowych wędrówek już dawno powinien był odejść do lamusa. To absurdalne zwalczanie zjawiska marginalnego. Ograniczanie czegoś, co samo się ogranicza (i jednocześnie zbytnio nie ciąży przyrodzie) jest pozbawione sensu. Tymczasem niestety komunistyczna mentalność w tatrzańskich parkach narodowych wciąż się utrzymuje. "Lenin w Tatrach wiecznie żywy". Poprzedni dyrektor TPN Paweł Skawiński zapisał się w historii jako przeciwnik pasjonatów. Jedyny ukłon w naszą stronę jaki wykonał, to chyba uwolnienie taternictwa powierzchniowego z bariery formalności. Natomiast jego następca Szymon Ziobrowski zdaje się być jeszcze gorszy. Zamiast dążyć do normalności, coraz bardziej stacza TPN w kult absurdu. Wymyślane są nowe dziwne przepisy (typu walka z małą liczbą skiturowców) i w dodatku "nocna godzina policyjna" zyskuje na znaczeniu - obecnie ma 1 miejsce w "komunikacie turystycznym TPN". Jest to kafkowska polityka.

_________________
YouTube - Poczuj Magię Gór! | Mrozowiska.pl


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pt cze 19, 2015 6:14 am 
Kombatant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sty 25, 2013 5:08 pm
Posty: 661
Lokalizacja: Koluszki
gb napisał(a):
pozdrawiam
gb 8)
ps
proszę zerknąć tutaj:
http://krokus.tpn.pl/du/krameko/
a w szczególności tu:
http://krokus.tpn.pl/du/krameko/pliki/1 ... ZENTOW.pdf


BARDZO ALE TO BARDZO istotny dokument umieścił gb, którego pewnie większość tylko przeskrolowała (z czego się nie dziwie po objętości). Poniżej cytat dr Miłosza Jodłowskiego, wiceprezesa PZA.

195
Niektóre zamieszczone w nim sformułowania są wyjątkowo kontrowersyjne (zarzuty tzw. „obrońców zwierząt” dotyczące przeciążania koni są bezpodstawne, ponieważ praca koni pociągowych jest koniecznym elementem selekcji genetycznej oraz transport wózkami elektrycznymi wprowadza obce, niepożądane elementy krajobrazowe na terenie Parku, może uszczuplić istotną część polskiej populacji koni rasy śląskiej oraz ze względu na cichy napęd zagraża bezpieczeństwu poruszania się po tych samych trasach pieszych. Ponadto z technicznego punktu widzenia stan drogi do Morskiego Oka nie pozwala na eksploatację meleksów), inne – po prostu nieprawdziwe (rozwiązanie całkowitej likwidacji transportu na tej trasie jest również nie do przyjęcia, ponieważ odległość od parkingu w Palenicy Białczańskiej do Morskiego Oka wynosi, aż 12 km co, stanowi dość znaczny dystans dla przeciętnego turysty). Nie wiadomo, na jakiej podstawie wykonawcy projektu wykluczyli wszelkie inne rozwiązania w tym zakresie, tzn. organizacji transportu do Morskiego Oka.


Oceńcie sami.


W sprawie ograniczenia ruchu taternickiego wojna na słowa i obrzucanie błotem od 2-3 tygodni toczy się na głównych forach wspinaczkowych (brytan, wspinanie.pl). Sama inicjatywa ograniczenia ruchu wspinaczkowgo prawdopodobnie (?) wyszła z ramienia... samego PZA. Paranoja? :wink:

_________________
https://www.flickr.com/photos/156235994@N06/albums


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pt cze 19, 2015 6:22 am 
Stracony

Dołączył(a): Pt wrz 05, 2008 6:33 pm
Posty: 3835
Lokalizacja: Bukowina Tatrzańska
trekker napisał(a):
W całości ?
Czyli co, TPN ma stałą dotację z budżetu niezależną od wpływów ?
Jeśli tak to rzeczywiście ograniczenia w dostępności mogą zostać szybko wprowadzone.



Tak w całości. Zaraz po likwidacji Gospodarstw Pomocniczych w TPN był strajk bo stracili kurę znoszącą złote jaja.
Czyli min 10-15 mln zł w skali roku z samych biletów + pozwolenia + inne bzdety.
Ministerstwo dzieli jak ma ochotę.


Wolf_II napisał(a):
limit biletów na dzień na bramce?



O nie. Rejestracja elektroniczna z systemem SMS. Wchodzisz albo nie wchodzisz w danym dniu.
Ja w tym temacie wiedziałem w sierpniu 2014. Bo było już głośno że TPN ma zamiar ograniczyć wejścia.

Szczerze wprowadzą co będą chcieli. Z ski turowcami poszli na wojnę, radykalnie podnieśli opłaty za imprezy na terenie PN co za przeproszeniem w zimie guzik mu się dzieje. Opłaty za licencję przewodnickie podnieśli 100%. Duże grono ludzi protestuje i co z tego. Robią co chcą.
Chyba że dopatrzą się niezgodności z Konstytucją bo takie słuchy też słyszałem. Nie zrobią całych Tatr ścisłych rezerwatem bo im Minister nigdy tego nie podpisze.


Co do lokalsów. Nic się nie zmieni w opłatach. Nie ma adresu zameldowania ale jest organ wydający na dowodzie czyli dalej będzie Bukowina, Zakopane, Kościelisko.


velka napisał(a):
stanowi dość znaczny dystans dla przeciętnego turysty). Nie wiadomo, na jakiej podstawie wykonawcy projektu wykluczyli wszelkie inne rozwiązania w tym zakresie, tzn. organizacji transportu do Morskiego Oka.

Oceńcie sami.



Czemu: Odpowiedź jest bardzo prosta. Fikarzy odprowadzają bardzo duże pieniądze w skali miesiaca do TPN.
Więc fasiągi jeździły i bedą jeździć. Dyrektor działa w interesie lokalnych nie ogółu społeczeństwa.
Ogłosił przetarg na meleksy podał takie parametry do przetargu iż na starcie były przegrane. 8km pod górę 300m przewyższenia więc musiały padnąć.

_________________
www.rafalraczynski.com.pl


Ostatnio edytowano Pt cze 19, 2015 8:11 am przez raffi79., łącznie edytowano 2 razy

Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 243 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 9  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 22 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Polityka prywatności i ciasteczka
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL