Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

>>PYTANIA OGÓLNE O SZLAKI, TRUDNOŚCI, WYCIECZKI<< - zadaj tu
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=4&t=4020
Strona 354 z 601

Autor:  Yanoosh [ So gru 03, 2011 5:21 am ]
Tytuł: 

marcinolot napisał(a):
poza tym ciekawe jest dla mnie to schronisko


Z jakiego powodu ? Po remoncie, a raczej wymianie, oprocz sracza i hustawki nad przepascia, jedyne co mi utkwilo w glowie po czerwcowej wizycie, to chec jak najszybszego oddalenia sie od tej kupy zelastwa :?

Autor:  marcinolot [ Wt gru 06, 2011 12:57 am ]
Tytuł: 

Cytuj:
Z jakiego powodu ? Po remoncie, a raczej wymianie, oprocz sracza i hustawki nad przepascia, jedyne co mi utkwilo w glowie po czerwcowej wizycie, to chec jak najszybszego oddalenia sie od tej kupy zelastwa


No coż, to Twoja ocena. Biorąc pod uwagę to, że w tatrach Wysokich nigdy nie byłem, korzystanie ze sracza nad przepaścią może być dość "interesujące". Będąc pierwszy raz w Bieszczadach byłem bardzo zachwycony widokami, będąc w Tatrach Zachodnich i Wysokich będzie nie inaczej.

Wydaje mi się że na pierwszy ogień pójdą w polskiej części: Kozi od D5SP, Szpiglas i Krzyżne, potem - Zadni Granat i na koniec w ostatniej kolejności Skrajny Granat. Od Slowackiej będę chciał wejść na Rysy. Mam jeszcze pytanie o szlak na Skrajny Granat bo z tego co wyczytałem to jest on trudniejszy od całej reszty które wymieniłem. Czy po pomyślnym przejściu poprzednich szlaków mogę spróbować wejść na Skrajny, który jest trochę trudniejszy? Pytam dlatego że z tego co słyszałem ze Skrajnego jest wspaniała panorama - bogatsza niż z Zadniego.
Czuję respekt przed każdymi górami, a przed tatrami tym bardziej, więc chciałbym rozważnie zaplanować kolejność zdobywania ciekawych miejsc.
Wizytę w Tatrach Wysokich chcę też poprzedzić wypadem w Tatry Zachodnie - czyli Giewont (aby przywitać się z łańcuchami), Czerwone Wierchy, Ornak, Kopa, Starobociański i może Bystra. Zobaczymy, ile się uda.

Autor:  Krabul [ Wt gru 06, 2011 8:16 am ]
Tytuł: 

marcinolot napisał(a):
Starobociański
Starorobociański. Od Starej Roboty. Też kilka lat mówiłem niepoprawnie.
marcinolot napisał(a):
Skrajny Granat
Szlak niemal bez trudności.
marcinolot napisał(a):
ze Skrajnego jest wspaniała panorama
To prawda, ale lepsza jest chyba z Krzyżnego, które uważa się, za najlepszy po Rysach punkt widokowy w polskich Tatrach.

Autor:  gosia_ [ Wt gru 06, 2011 10:16 am ]
Tytuł: 

wow, ambitnie. dlugi urlop planujesz, czy bedziesz spac w schroniskach? moim zdaniem bez sensu zaliczac oddzielnie wszystkie punkty OP. zostaw sobie jakies szlaki na wlasciy tour. generalnie, szlaki ktore wymieniles nie maja wiekszych trudnosci, jednak dlugie i strome podejscia sa troche wyczerpujace. ew mozesz pokusic sie o przejscie odc kozi w.- zadni (lub dalej skrajny) granat.

konkretnie, co do szlaku na skrejny: stromo, ze 2h w gore i na koniec kruszyzna. poza tym bez trudnosci.

radze zweryfikowac swoje plany, bo kazda trasa z dolu, to spokojnym tempem 8h-10h wedrowki. co 2-3dzien zaplanuj odpoczynek, poza tym pogoda, ktora moze pokrzyzowac plany, wiec lepiej sie nie nastawiac na zrobienie polowy Tatr polskich podczas jednego wyjazdu.

Autor:  rafi86 [ Wt gru 06, 2011 10:44 am ]
Tytuł: 

planowanie to podstawa, rzeczywistość jednak może okazać się brutalna i z tych zaplanowanych szlaków ani połowy nie przejdziesz, czego Ci jednak nie życze, warto jednak wziąć pod uwagę często zmieniającą się pogodę, ona tutaj będzie chyba kluczowa...

Autor:  Yanoosh [ Wt gru 06, 2011 10:52 am ]
Tytuł: 

Ambitne plany jak na pierwszy wyjazd w Tatry marcinolot Zycze powodzenia, super warunkow, no i o kondycje zadbaj bo po codziennych podejsciach dostaniesz w kosc na pewno :)

Autor:  Kubal96 [ Wt gru 06, 2011 5:16 pm ]
Tytuł: 

Mam pytanie do szlaku na Kościec. Jest tam coś szczególnie trudnego? I czy poradzi sobie turysta, który wachodził na Giewont i Kasprowy?

Autor:  Krzysiek1980 [ Wt gru 06, 2011 5:23 pm ]
Tytuł: 

Poradzi. Jeśli nie masz żadnych większych lęków a i pogoda dopisze, to będzie ok

PS. A tylko wchodził, czy wszedł? :D

Autor:  Auralis [ Wt gru 06, 2011 5:38 pm ]
Tytuł: 

Kubal96 napisał(a):
Mam pytanie do szlaku na Kościec. Jest tam coś szczególnie trudnego? I czy poradzi sobie turysta, który wachodził na Giewont i Kasprowy?

Zależy kiedy chcesz iść, teraz bym raczej nie polecał, zwłaszcza jeśli masz 15 lat.
Szlak trudniejszy niż na Giewont, trzeba sobie czasem pomóc rękoma ale nic nadzwyczajnego, oczywiście przy dobrej pogodzie i braku oblodzeń.

Autor:  kaziuuu [ Wt gru 06, 2011 5:48 pm ]
Tytuł: 

No bo jak się pośliźniesz na śniegu to może cię czekać długi zjazd z kilkudziesięciometrowym lotem na końcu. Ogólnie jak jest śnieg to jest nieporównywalnie trudniej niż w lato.

Autor:  Kubal96 [ Wt gru 06, 2011 5:55 pm ]
Tytuł: 

1) wchodził i wszedł ;p
2) jeśli już to w lecie, ale pytam o tak, bo nie wiadomo, czy będę jechał

I jeszcze jedna sprawa, czy są tam jakieś klamry lub łańcuchy lub inne pomoce do wchodzenia?

Autor:  Krzysiek1980 [ Wt gru 06, 2011 6:12 pm ]
Tytuł: 

Nie ma nic. Napieraj od Zielonego Stawu na Karb i do góry. Jeden mini kominek po drodze, troche na czworaka po płycie i wyjdziesz. Weź dużo żarcia co by się z innymi na szczycie powymieniać :D A zejdź sobie przez Mały Kościelec do Czarnego Stawu

Autor:  rafi86 [ Wt gru 06, 2011 8:23 pm ]
Tytuł: 

Krzysiek1980 napisał(a):
Jeden mini kominek po drodze,


dwa


Krzysiek1980 napisał(a):
A zejdź sobie przez Mały Kościelec do Czarnego Stawu



proponuję drugi wariant :) niebieskim z przeł. Karb i później po zejściu czarnym szlakiem do Murowańca, piękne widoki po drodze :)
Kubal96 napisał(a):
Giewont i Kasprowy?


Turystów wchodzący na Kasprowy to można porównać do tych wchodzących na Nosal, tyle że dłuższe wejście, Ci wchodzący na Giewont mają więcej wspólnego z wejściem na Kościelec, przynajmniej trochę wspinaczki po łańcuchach zażyją wcześniej, z tą różnicą, że na Kościelec ubezpieczeń nie ma. Życzę przede wszystkim pogody :)

Autor:  Krzysiek1980 [ Wt gru 06, 2011 8:41 pm ]
Tytuł: 

rafi86 napisał(a):
proponuję drugi wariant niebieskim z przeł. Karb i później po zejściu czarnym szlakiem do Murowańca, piękne widoki po drodze


Przeczytaj jeszcze raz, uważnie, co napisałem ;)

Autor:  rafi86 [ Wt gru 06, 2011 9:03 pm ]
Tytuł: 

Krzysiek1980 napisał(a):
Przeczytaj jeszcze raz, uważnie, co napisałem Wink


daltonistą jestem, pomyliłem stawy :D

Autor:  Biaxident [ Śr gru 07, 2011 10:03 pm ]
Tytuł: 

Kubal96 napisał(a):
I jeszcze jedna sprawa, czy są tam jakieś klamry lub łańcuchy lub inne pomoce do wchodzenia?

Ułatwień brak, ogólnie szlak na Kościelec to ścieżka z dwoma trudniejszymi momentami (znacznie trudniejszymi, niż na Giewoncie) i dużą ilością pochyłych płyt po drodze (dobrze wybierać się tam przy suchej skale). Do tego dochodzi efektowność w kwestii ilości powietrza wokół - odradzam osobom i z lękiem przestrzeni, i wysokości. Kondycyjnie to również bardziej wymagający szlak (choć dalej krótki), ale myślę, że to najmniejszy problem :)

Autor:  stan-61 [ Cz gru 08, 2011 1:49 pm ]
Tytuł: 

Biaxident napisał(a):
Kondycyjnie to również bardziej wymagający szlak
Piszemy cały czas jeszcze o Kościelcu?

Autor:  rafi86 [ Cz gru 08, 2011 1:57 pm ]
Tytuł: 

stan-61 napisał(a):
Piszemy cały czas jeszcze o Kościelcu?


chyba pomylił coś jednak, podejście na Karb coś tam męczące dla mnie było, zważywszy na pogodę, ale bez przesady, na Giewont też lekko nie jest, a na pewno trasa dłuższa, zakładając że na Kościelec nie idziemy od Kuźnic z rana i w ten sam wracamy...

Autor:  Krabul [ Cz gru 08, 2011 2:53 pm ]
Tytuł: 

Kościelec to 6 - 7h w dwie strony z Kuźnic z dużym piwem w Murowańcu :D W lato, jak dzień długi, można sobie wyjść po południu.

Autor:  Skalolazka [ Cz gru 08, 2011 5:49 pm ]
Tytuł: 

A co myślicie o Kościelcu zimą??

http://www.hac.org.pl/hac/images/topo/z ... cielec.jpg

Tuż przy szczycie jak sprawy się mają?

Autor:  Staszko [ Cz gru 08, 2011 6:17 pm ]
Tytuł: 

Powinna Ci się przydać ta relacja:

http://forum.turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?t=3390

Autor:  Skalolazka [ Cz gru 08, 2011 7:14 pm ]
Tytuł: 

Dzięki! Właśnie czegoś takiego szukałam.
Teza, że kawałek od przełęczy do szczytu jest małolawiniasty jest prawdziwa?? (Tudzież wolny od lawin w ogóle, ale jakaś deska tam może zejść ja myślę).

Autor:  Biaxident [ Cz gru 08, 2011 8:18 pm ]
Tytuł: 

stan-61 napisał(a):
Biaxident napisał(a):
Kondycyjnie to również bardziej wymagający szlak
Piszemy cały czas jeszcze o Kościelcu?


Wyrywasz mi pół zdania z kontekstu, toć parę znaków dalej stoi, że mimo wszystko krótki. Po prostu komuś początkującemu te 2 godzinki więcej na szlaku (w stosunku do Kasprowego czy Giewontu) i trochę większa deniwelacja mogą zrobić różnicę, nie miałam zamiaru demonizować :)

Autor:  Krabul [ Cz gru 08, 2011 8:28 pm ]
Tytuł: 

Skalolazka napisał(a):
A co myślicie o Kościelcu zimą??
Moja pierwsza zimowa góra w Tatrach. Do tego zdobyta samotnie i w takich warynkach:
Obrazek
Przy dobrych warunkach śniegowych jest raczej łatwo. Przy szczycie potrzeba więcej uwagi. Był chyba jakiś mały prożek przy którym trochę pooperowałem dziabą.

Autor:  rafi86 [ Cz gru 08, 2011 10:53 pm ]
Tytuł: 

Krabul napisał(a):
Kościelec to 6 - 7h w dwie strony z Kuźnic z dużym piwem w Murowańcu


2 godziny do Muro, później na Karb jakaś 1:15 z Muro nam zeszło, a na Kościelca to stamtąd z 1:20, opierniczaliśmy się jak tylko mogliśmy, bo czasu było w uj :D

Autor:  mobiline [ Cz gru 08, 2011 11:06 pm ]
Tytuł: 

Krabul napisał(a):
Moja pierwsza zimowa góra w Tatrach. Do tego zdobyta samotnie i w takich warynkach:
Obrazek
Przy dobrych warunkach śniegowych jest raczej łatwo. Przy szczycie potrzeba więcej uwagi. Był chyba jakiś mały prożek przy którym trochę pooperowałem dziabą.


Kopiuj - wklej :D Pierwszy raz, w dodatku zimowo i przy boskiej pogodzie. Pod koniec faktycznie mały próg, w zimie trzeba trochę pogłówkowac żeby go przejsc, ale w lecie myślę nie będzie problemu. Po za tym , przy częstotliwości odwiedzin tej góry, ktoś zawsze Ci pomoże
powodzenia

Autor:  Kubal96 [ So gru 10, 2011 4:21 pm ]
Tytuł: 

A jak oceniacie trudność szlaku na Przełęcz pod Chłopkiem. Jakie są tam trudności itp.?

Autor:  mobiline [ So gru 10, 2011 4:33 pm ]
Tytuł: 

TO zależy kiedy sie wybierasz. Jeżeli w lecie i masz obycie z łańcuchami to trudności średnie. A jeżeli w zimie i nie masz obycia z dziabą to lepiej nie idź

Autor:  Krabul [ So gru 10, 2011 4:37 pm ]
Tytuł: 

Zimą czy latem?
Zimą - wyprawa wymagająca sporego doświadczenia i dobrych warunków, zagrożenie lawinowe.
Latem - trudności moim zdaniem średnie, wypada mieć obycie w terenie skalnym i być oswojonym z ekspozycją. Jeden z trudniejszych znakowanych szlaków w Tatrach, bardzo ciekawy, widokowo słabszy niż sąsiednie Rysy, ale sama droga poprowadzona śmielej i urozmaicona.

Autor:  kefir [ So gru 10, 2011 7:24 pm ]
Tytuł: 

Kubal96 - ja w zeszłym roku w październiku z dziabką doszedłem do pewnie najbardziej charakterystycznej klamry przed Kazalnicą i dalej po prostu się nie dało bez dobrej asekuracji bo była lodowa zjeżdzalniai żadnego stopnia na którym można by stanąć. Oprócz mnie i Ewy była później jeszcze jedna para która zrezygnowała w tym samym miejscu, gość chciał się wbić w lód ale później potrzebował pomocy przy zejściu z niego (nie urobił nawet dwóch metrów). Później był jeszcze jakiś gość ok 40 lat ale on tylko powiedział, że to jest dobre miejsce żeby się zabić :lol: i zawrócił.

W lecie byłem w tym roku i luzik. Proponuję najpierw po roztopach obadać jak wygląda trasa chyba, że zapiszesz mi w testamencie konkretną kwotę to powiem "Idź".

Strona 354 z 601 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/