Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

>>PYTANIA OGÓLNE O SZLAKI, TRUDNOŚCI, WYCIECZKI<< - zadaj tu
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=4&t=4020
Strona 372 z 601

Autor:  Lukasz_ [ So maja 12, 2012 1:23 pm ]
Tytuł: 

Do grani droga zachodem jest banalna.

Autor:  kaziuuu [ So maja 12, 2012 1:25 pm ]
Tytuł: 

A granią jak jest? Chodzi mi stricte o trudność, bo problemów z ekspozycją jako takich nie mam.

Autor:  Krabul [ So maja 12, 2012 6:44 pm ]
Tytuł: 

kaziuuu robiles cos poza szlakami? Bo jesli to ma byc pierwsza akcja to nie polecam. Zwlaszcza
kaziuuu napisał(a):
na początku czerwca

kaziuuu napisał(a):
Chcę koniecznie nie przekraczać granicy słowackiej z wiadomych względów.
Przekroczenie granicy to jest akurat najmniejszy problem.

Autor:  kaziuuu [ So maja 12, 2012 6:54 pm ]
Tytuł: 

Po za szlakami to tylko wszedłem na czarny, na początku czerwca wiem że tam będzie jeszcze śnieg, ale w gorszych warunkach byłem np na Kazlnicy i Kościelcu.

Autor:  Krabul [ So maja 12, 2012 7:00 pm ]
Tytuł: 

No to idac na Kazalnice w gorszych warunkach przyjrzales sie jak wyglada Zachod Janczewskiego. Jak dla mnie malo zachecajaco, nie wiem jak dla Ciebie.

Autor:  Ivona [ So maja 12, 2012 7:16 pm ]
Tytuł: 

zachód Janczewskiego to mega kruszyzna!
foty z przejścia wrześniowego w 2009
https://picasaweb.google.com/1021224348 ... redirect=1

Jeśli wszystko jest suche,faktycznie droga nie przedstawia żadnych technicznych trudności.
Ale...na początku czerwca jest duże prawdopodopieństwo że będą tam zalegać płaty śniegu i wtedy może być mniej ciekawie.Do zachodu trzeba podejść bardzo stromymi trawkami-brak możliwości dobrej asekuracji. Po wejściu na przełęcz przy braku sprzętu oraz partnera można grań obejść,choć jest trochę kluczenia i latwo sie tam pogubić.. Przy zejściu ,jeśli będą jeszcze płaty śniegu,dobrze jednak mieć kawałek sznurka i skorzystać z ringów.

Zdecydowanie nie polecam zachodu Janczewskiego do zejścia.

Dla mnie lepiej robić tam cokolwiek w całkiem zimowych warunkach(oczywiście przy odpowiednim doświadczeniu)albo w ogóle odpuścić i poczekać na suchą drogę.Do tego solo i na "początek" w niepewnych warunkach...nie polecam.Ale to tylko moja sugestia.

Autor:  kaziuuu [ So maja 12, 2012 7:30 pm ]
Tytuł: 

Dzięki Ivona za informacje, jeszcze się zastanowię i poszukam dokładnego opisu tej drogi. Zdjęcia z grani sugerują jednak że tam nie będzie tak łatwo.

Autor:  Lukasz_ [ So maja 12, 2012 7:59 pm ]
Tytuł: 

A czemu akurat MSW na początek ? Może spróbuj coś łatwiejszego jak do tej pory byłeś tylko na MSCZ

Autor:  kaziuuu [ So maja 12, 2012 8:14 pm ]
Tytuł: 

Ponieważ to jest moim zdaniem najładniejszy szczyt Tatr i już od kilku lat chcę tam wejść :mrgreen: A co łatwiejszego proponujesz w polskich tatrach? Bo w słowackich to praktycznie na nic ciekawego nie można wejść.

Autor:  Lukasz_ [ So maja 12, 2012 8:19 pm ]
Tytuł: 

Dlaczego nie można na Słowacji na nic ciekawego ? Na Żabi Wyżni np. możesz iść.

Autor:  kaziuuu [ So maja 12, 2012 8:25 pm ]
Tytuł: 

A to jest wejście legalne?

Autor:  Lukasz_ [ So maja 12, 2012 8:30 pm ]
Tytuł: 

Teren udostępniony... Może lepiej daruj sobie solo tego MSW :D

Autor:  Ivona [ So maja 12, 2012 8:35 pm ]
Tytuł: 

kaziuuu masz tu jeszcze linka z Zachodem Janczewskiego w wersji z płatami śniegu (co prawda jesienią),ale daje pewne wyobrażenie.

http://zipi.r-k.pl/081108Miegusz/index.html

Autor:  kaziuuu [ So maja 12, 2012 8:37 pm ]
Tytuł: 

Problem mój polega na tym, że nie często mam okazję wyjechać w góry a jeszcze trudniej jest zgrać wyjazd z znajomymi co są w stanie pójść na taką trasę. Po za tym w tym roku kończę 30 i to jest takie moje małe marzenie wejść na MSW :mrgreen:

Autor:  kaziuuu [ So maja 12, 2012 8:43 pm ]
Tytuł: 

Ivona napisał(a):
kaziuuu masz tu jeszcze linka z Zachodem Janczewskiego w wersji z płatami śniegu (co prawda jesienią),ale daje pewne wyobrażenie.

http://zipi.r-k.pl/081108Miegusz/index.html


Tą relację już czytałem ;) Problem polega na tym, że nikt nie robi zdjęć w trudniejszych miejscach, więc tak naprawdę nie wiadomo jak tam jest ;)

Autor:  Jakub [ N maja 13, 2012 2:24 pm ]
Tytuł: 

kaziuu - z uwagi na śniegi to do lipca bym się w rejon Mięguszy nie pchał. Przykładowo do 2 połowy lipca co roku zaśnieżone są Galerie Cubryńskie i wariant Hińczowa Wprost czy Bandzioch. W czerwcu śniegu dowalić może jeszcze nawet w Dolince za Mnichem a co dopiero mówić o Mięguszach.. Żabi Wyżni jest jedynkowy wiec nie wiem czy to najlepszy pomysł .. już prędzej Niżne Rysy bym polecił z Kotła ale znowu najwcześniej w lipcu z uwagi na śnieg który będzie tam do tej pory.

Autor:  prof.Kiełbasa [ N maja 13, 2012 4:00 pm ]
Tytuł: 

Jakub napisał(a):
kaziuu - z uwagi na śniegi to do lipca bym się w rejon Mięguszy nie pchał. Przykładowo do 2 połowy lipca co roku zaśnieżone są Galerie Cubryńskie i wariant Hińczowa Wprost czy Bandzioch. W czerwcu śniegu dowalić może jeszcze nawet w Dolince za Mnichem a co dopiero mówić o Mięguszach.. Żabi Wyżni jest jedynkowy wiec nie wiem czy to najlepszy pomysł .. już prędzej Niżne Rysy bym polecił z Kotła ale znowu najwcześniej w lipcu z uwagi na śnieg który będzie tam do tej pory.

Byłeś na którymkolwiek z tych szczytów że się tak doktoryzujesz?
Jeśli tak zwracam honor ,jak nie to zamknij mordę i nie doradzaj innym jedynie na podstawie tego co gdzieś kiedyś wyczytałeś, szczególnie gdy mowa jest o chodzeniu poza szlakiem, bo jeszcze ktoś cie na poważnie weźmie i sobie krzywdę zrobi ..

Autor:  miler [ N maja 13, 2012 6:43 pm ]
Tytuł: 

Ależ Jakub radzi, raczej ostrożność. Raczej nie namawia do "huzia na Józia"
:D
Więc nie ma co się obawiać, że sprowadzi kogoś na manowce, a może nawet wybawi z kłopotów ... ewentualnych. :wink:

Autor:  rafi86 [ N maja 13, 2012 9:48 pm ]
Tytuł: 

! napisał(a):
Byłeś na którymkolwiek z tych szczytów że się tak doktoryzujesz?


Jego drugie imie to Tatry :D

Autor:  raffi79. [ Pn maja 14, 2012 3:51 pm ]
Tytuł: 

kaziuuu napisał(a):
Problem mój polega na tym, że nie często mam okazję wyjechać w góry a jeszcze trudniej jest zgrać wyjazd z znajomymi co są w stanie pójść na taką trasę. Po za tym w tym roku kończę 30 i to jest takie moje małe marzenie wejść na MSW



MSW jeśli chodzi o topografię nie jest łatwy. Jeśli nie chodziłeś nigdzie poza szlakiem to nie polecam MSW na dzień dobry. Wiele kopczyków było błędnych albo rozwalone.
Relacja nie zawsze pokrywa się z rzeczywistością.
Ja ma MSW bylem 3 razy i za każdym razem inną drogą wchodziłem ale końcowy odcinek granią.

Autor:  Luiza [ Pn maja 14, 2012 9:40 pm ]
Tytuł: 

in memoriam


Wysłany: Wto Lip 05, 2011 10:30 am Temat postu:

kaziuuu napisał(a):
Mam pytanie czy jest na tym forum osoba która weszła w warunkach zimowych(Jak jest dużo śniegu) na przełęcz pod chłopkiem? Chodzi mi przede wszystkim o przejście tego momentu kiedy się zaczynają trudności techniczne no i oczywiście galeryjkę Czy ją się w ogóle da przejść jak jest śnieg?


Wysłany: Wto Lip 05, 2011 3:00 pm Temat postu:
Chariot napisał(a):


kaziuuu napisał(a):
Mam pytanie czy jest na tym forum osoba która weszła w warunkach zimowych(Jak jest dużo śniegu) na przełęcz pod chłopkiem? Chodzi mi przede wszystkim o przejście tego momentu kiedy się zaczynają trudności techniczne no i oczywiście galeryjkę Czy ją się w ogóle da przejść jak jest śnieg?


juz z samego ostatniego zdania mozna wywnioskowac, ze raczej nigdy w zimie w Tatrach na jakims powazniejszym wyjsciu nie byles (jesli sie myle, to mnie oswiec)
nie bylem tam w zimowych warunkach, z tego prostego powodu, ze od Kazalnicy jest to trawers w poprzek zbocza i teren jest cholernie lawiniasty
a dla marnej przeleczy 2307m szkoda sie przejechac na tamten swiat
przejscie pozna jesienia i wczesna wiosna bedzie zalodzone i tez bardzo niebezpieczne
w warunkach zimowych jest to droga juz prawie taternicka (trudnosci co najmniej I UIAA)
wnoszac z twojego posta nie masz nalezytego doswiadczenia do przejscia tej drogi, wiec lepiej sobie odpusc
chyba ze pytales tylko teoretycznie, z czystej ciekawosci


Wysłany: Wto Lip 05, 2011 4:42 pm Temat postu:
kaziuuu napisał(a):


To prawda nie mam doświadczenia w chodzeniu w zimę Jedynie wiosną byłem w tatrach zachodnich a także na Kościelcu no i właśnie na przełęczy pod chłopkiem ale doszedłem tylko do Kazalnicy(W sumie to pierwszy raz tam szedłem). Nie wiem jak jest w zimie ale na początku maja było tam w niektórych miejscach z 5m śniegu i się zapadało po pas niekiedy xD. Ostatnio wszedłem tam już jak nie było śniegu i było to jak dla mnie nieporównywalnie łatwiejsze niż samo dojście do Kazalnicy w śniegu.


Wysłany: Wto Lip 05, 2011 5:03 pm Temat postu:
Chariot napisał(a):


kaziuuu
no to mozna powiedziec, ze masz pewne obycie ze sniegiem
Kazalnica na poczatku maja bez czekana i rakow (chyba ze miales?) to
calkiem ladne wyjscie, chociaz nie bardzo rozsadne
za to wycof z Kazalnicy jak najbardziej juz rozsadny
i nie chodz samotnie
pozdro


Wysłany: Sro Lip 06, 2011 8:50 am Temat postu:
kaziuuu napisał(a):


Chariot napisał(a):
kaziuuu
no to mozna powiedziec, ze masz pewne obycie ze sniegiem
Kazalnica na poczatku maja bez czekana i rakow (chyba ze miales?) to
calkiem ladne wyjscie, chociaz nie bardzo rozsadne
za to wycof z Kazalnicy jak najbardziej juz rozsadny
i nie chodz samotnie
pozdro


Tak miałem czekan i raki Ale nadal nie dostałem odpowiedzi jak wyglądało by przejście tą galeryjką, bo w zimie to imo jest to jak trawers zboczem góry o bardzo dużym nachyleniu bo chyba ta ścieżka to jest zasypana? Bez umiejętności taternickich oraz asekuracji dało by się to przejść nie podejmują bardzo ryzyka spadnięcia do bandziocha ?


Wysłany: Sro Lip 06, 2011 4:01 pm Temat postu:
Chariot napisał(a):


kaziuuu napisał(a):

Ale nadal nie dostałem odpowiedzi jak wyglądało by przejście tą galeryjką w zimie


ale z ciebie uparty chop
dla mnie to przejscie by wygladalo tak, ze pi.erdole cala galeryjke i marna przelaczke 2307 i szedlbym wtedy prosto z Kazalnicy na Czarnego Miegusza (droga bezpieczniejsza, latwiejsza, mniej eksponowana)
kaziuuu napisał(a):
Bez umiejętności taternickich oraz asekuracji dało by się to przejść nie podejmują bardzo ryzyka spadnięcia do bandziocha ?


nie daloby sie
galeryjka jest bardzo lawiniasta i pchanie sie tam w warunkach zimowych to proszenie sie o duze problemy
przy twardym sniegu to przejscie wymaga bardzo dobrej techniki poruszania sie przy pomocy rakow i czekana (a najlepiej dwoch)
nawet jesli byles na Kazalnicy na poczatku maja, tej techniki jeszcze na pewno nie posiadasz, bo to wymaga przynajmniej kilkunastu zimowych powaznych wyjsc szczytowych w Tatrach Wysokich
jest wiele innych celow w Tatrach, wyzszych i ladniejszych, a jednoczesnie bezpieczniejszych (i nie mowie tu o Rysach)




...

Autor:  mobiline [ Wt maja 15, 2012 11:29 am ]
Tytuł: 

Luiza Aleś odkopała , ale może da to chłopakowi do myślenia. Wielki Mięgusz to nie Czarny. Dla mnie tez jeden z najhonorniejszych w Tatrach ale samemu ni . bym tam nie właził. TAk jak napisali trudności techniczne i orientacyjne *


*chcesz brac przewodnika, :scratch: kupisz dobrego wiskacza i ktoś się na pewno znajdzie :D

Autor:  Ewelajka88 [ Wt maja 15, 2012 2:59 pm ]
Tytuł: 

Tak sobie myśle nad rozkładem mojego wyjazdu w Tatry. I w pierwszy dzień po przyjeździe chciałabym zwiedzić jakąś dolinę.Myslałam o Kościeliskiej. Warto? Czy jest jakaś fajniejsza? Następnego myślałam żeby pójść na Czerwone Wierchy lub Starorobaciański szczyt a trzeciego na Świnicę lub Kościelec. Co o tym sądzicie?

Autor:  slawekskiper [ Wt maja 15, 2012 3:21 pm ]
Tytuł: 

Ewelajka88 napisał(a):
I w pierwszy dzień po przyjeździe chciałabym zwiedzić jakąś dolinę.Myslałam o Kościeliskiej. Warto?

Warto, pod warunkiem, że z okolicznymi atrakcjami typu: Raptawicka, Obłazkowa, Mylna, Kraków. Ewentualnie Mroźna no i dla romantyków: Stoły i Smerczyński. :) Obowiązkowy browar w schronie Ornak.
Bez wymienionych atrakcji jest to spacer drogą podobny do asfaltu do Moka, tyle że w scenerii okolicznych turni.
Co do innych dolin- Białego jest fajna, tyle że mniejsza i nieco inny klimat. Co do Świnicy - a kiedy to planujesz? Jak teraz to zależy... na ile oceniasz swoje umiejętności.

Autor:  Ewelajka88 [ Wt maja 15, 2012 4:28 pm ]
Tytuł: 

Jadę 16 lipca :) Nie słyszałam o tych atrakacjach. Muszę poczytać o nich. Daleko one są? :)

Hm.. jeśli jest droga asfaltową to kiszka :( wkurzają mnie takie szlaki.

Autor:  rogerus72 [ Wt maja 15, 2012 5:14 pm ]
Tytuł: 

Ewelajka88 napisał(a):
Jadę 16 lipca :) Nie słyszałam o tych atrakacjach. Muszę poczytać o nich. Daleko one są? :)

Hm.. jeśli jest droga asfaltową to kiszka :( wkurzają mnie takie szlaki.

1. w Kościeliskiej nie ma asfaltu.
2. Raptawicka, Obłazkowa, Mylna, Mroźna to jaskinie.
3. Kraków to wąwóz i to całkiem fajny, na końcu którego jest Smocza Jama (są ubezpieczenia - łańcuchy).
4. Polana na Stołach (ale nie wódka :twisted: )jest ładnym punktem widokowym.
5. Smreczyński Staw - piękny zakątek, warto iść.

jeśli chcesz zwiedzić jaskinie, to w Mroźnej jest oświetlenie elektryczne, ale światełko i tak warto mieć. natomiast jest ono wręcz niezbędne w Jaskini Mylnej, po której sporo odcinków pokonuje się w kucki :wink: . Wąwóz Kraków kończy się drabinką prowadzącą do Smoczej Jamy - można obejść Smoczą trawersem po łańcuchach lub do niej wejść.
zwróć uwagę na to, że wejście do Jaskini Mylnej znajduje się za wyjściem - czyli idziesz doliną, wchodzisz do Jaskini, a wychodzisz troszkę niżej w dolinie. tak samo jest z Wąwozem Kraków (pod warunkiem, że nie wchodzisz do Smoczej, to wtedy możesz wrócić w to samo miejsce doliny, a nie się cofnąć).

P.S. a najlepiej kup mapę :lol:

Autor:  kaziuuu [ Wt maja 15, 2012 7:04 pm ]
Tytuł: 

mobiline napisał(a):
Luiza Aleś odkopała , ale może da to chłopakowi do myślenia. Wielki Mięgusz to nie Czarny. Dla mnie tez jeden z najhonorniejszych w Tatrach ale samemu ni . bym tam nie właził. TAk jak napisali trudności techniczne i orientacyjne *


*chcesz brac przewodnika, :scratch: kupisz dobrego wiskacza i ktoś się na pewno znajdzie :D


No już poczytałem o tym wejściu i wiem, że łatwo tam pobłądzić szczególnie przy zejściu przez galerie Cubryńską i zapędzić się w teren skąd nie będzie powrotu, więc wchodzenie tam samemu sobie odpuszczam. Jeśli propozycja z whiskczem aktualna to jestem za byle by nie był z tak wysokiej półki, że będzie droższy niż przewodnik http://przewodniki.wypoczynek.turystyka.pl/ :lol:

Autor:  slawekskiper [ Wt maja 15, 2012 7:13 pm ]
Tytuł: 

Dokładnie jak wyżej kolega Rogerus72 wyjaśnił :D
Dodam jeszcze, że warto wziąć plecak z zapasowymi ciuchami bo w jaskiniach się umażesz i trochę pomoczysz, w Smoczej jest z reguły trochę błota, a już w Mylnej na 100%. Dobra latarka (najlepiej czołówka) plus jakaś zapasowa (na wszelki wypadek w Mylnej). Szlak przez Mylną jest oznakowany , ale nie wiem jak jest obecnie - bardzo dawno już tam nie byłem -wtedy były oznakowane różne odnogi w różny sposób - kółka, kwadraty. Można tam się pobawić trochę czasu (polecam) albo przejść głównym ciągiem. Najlepiej mieć plan jaskini (ja miałem takowy w przewodniku Nyki albo Korosadowicza).
No i właśnie- mapa niezbędna, a i przewodnik też się przyda. (Taki w wersji książkowej ) :)

Autor:  gelo300 [ Wt maja 15, 2012 9:33 pm ]
Tytuł: 

Mylna bardzo fajna byłem w ubiegłym roku z 10 letnim synem. świetna zabawa było mokro ale przy wyższych bez obaw o przemoczenie. plecaki radze zostawić nie zabierać ze sobą bo są ciasne przejścia.

Autor:  Jakub [ Wt maja 15, 2012 11:32 pm ]
Tytuł: 

Mikler -dzięki za wsparcie; Ali - z pozaszlakowych to byłem w lipcu 2010 na Czarnym Mięguszu (od strony przełęczy pod chłopkiem), w lipcu 2009 na Lodowej Kopie ( o czym pisałem w relacji "Słowackie Tatry Wysokie 2009) , w lutym 2012 na Żółtej Turni ( a także Goryczkowych, w 2011 w lutym na Skrajnej i Pośredniej Turni) i to wszystko.
- Ale na MSW próbowałem też wchodzić 9 lipca 2011 bezskutecznie od Doliny Piarżystej: [ dół strony, nawet I mnie pochwalił za rozległe teksty wtenczas] http://forum.turystyka-gorska.pl/viewto ... 90&start=0
- Jak chodzi o rejon Mięguszowieckich czy Niżne Rysy albo Żabi Wyżni to opisy dróg wejściowych znam z relacji innych Forumowiczów ( chociażby Dresik był na MSW) a także ze zdjęć oraz z przewodnickich opisów ( stare WHP czy Cywiński chociaż tom X po przepisaniu opisów najważniejszych dróg sprzedałem) , także mam przewodnik Szczerby -niestety już nie żyjącego wybitnego Autora książek o tematyce tatrzańskiej z Porąbki koło Gliwic. ( "Słowackie Tatry Wysokie" kupione ówcześnie w Sklepie Podróżnika) . Pozdrawiam [/b]

Strona 372 z 601 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/