Forum portalu turystyka-gorska.pl

kazdy szlak co prowadzi do kwatery:/ a pozatm to wszedzie gdzie musze schodzic(kolanko) ja to bym chcial tak ciagle do gory

Ja też asfaltu do Moka nie lubię, a raz w Dolinie Chochołowskiej pewna pani mówiła do jakiś dzieciaków, pokazując mnie i koleżankę (wędrowałyśmy sobie do schroniska z duużymi plecakami, bo przez tydzień nie chciałyśmy schodzić do Zakopanego) a tak wyglądają "prawdziwi turyści" drogie dzieci

Cz ktoś już pisał o asfalcie do Moka...

Szlak przez Jaworzynkę na Halę Gąsienicową (szłam tamtędy tylko jeden raz i już nigdy więcej ), asfaltówka do Morskiego Oka, Dolina Chochołowska.

A ja gdyby nie wielkie tloki i na nic nie uwazajace furki konne nie mialbym nic przeciwko asfaltowce do Moka...

Poza tym Jaworzynka do Gasienicowej i zejscie z Nosala w strone Bulwarow Slowackiego (chcialem pobic tam rekord czasu w schodzeniu i zalatwilem sobie kolano ).

[quote="Ania S"]Szlak przez Jaworzynkę na Halę Gąsienicową (szłam tamtędy tylko jeden raz i już nigdy więcej )

Wybierz sie tam wiosna zmienisz zdanie to jedna z piekniejszych dolin..to bardzo fajna trasa

Pozdrawiam !

_________________
Pozdrawiam
Jacek


___________
..Umiem być ciszą, Kończę się w twoim śnie, Ostatnie echo jest ciszą to miejsce gdzie kończy się twoje spojrzenie..

Jesienią tez Jaworzynka jest piekna! Kiedys spędziłam 3 tyg. na Hali Gasienicowej we wrześniu, w tym czasie 3 razy schodzilismy do Zakopca, zawsze na dól Boczaniem, w góre Jaworzynką i ta opcja mi pasuje do dzisiaj.
A w zeszłym roku roku idąc asfaltem do Moka czas odmierzalismy wyciaganiem i chowaniem p/deszczowych kurtek z plecakow. Ale byla zgrana ekipa i nic nam nie przeszkadzało, ani tłum, ani wozy. Raczej tylko koni żal....

Asfalt polecam po 18-tej. Wszyscy idą w przeciwną stronę i mają b. głupie miny jak cię widzą. A w Moku baja - spokój, bierzesz pyfko (soczek, herbatkę, gandzię, czy co tam chcesz) siadasz na schodach...

_________________
Pamiętasz co obiecywała?

nie ma to jak dobra gandzia kupiona w schronisku

w schgroniskach w tatrach ceny nie sa niskie
ponoc miedzy innymi dlatego sa takie zeby bylo mniej turystow
ale ja mam lepsze rozwiazanie zero ogrzewania dziury w suficie brak cieplej wody( a wlasciwie moze jej wogole nie byc do strumienia bedzie trzeba isc jak szalec to szalec) i cena 15zl za nocleg i juz mamy mniej turystow (chodzi o tych niedzielnych co na szpilkach na swinice chca wychodzic)

ale nie wiem czy moj pomysl sie spodoba tpn bo oni tez chca zarobic

murowaniec to przeciez jakis hotel, a w morskim w nowym schronisku nocleg ponad 4 dychy no masakra

I za chwile będziesz prowadził dysputy z Chłopkiem i Mnichem

W temacie szlaków, to jakoś nie lubie drogi od Schroniska na Kondratowej do Kuźnic. O "klasykach" pokroju asfaltów to nawet nie wspomne.

Mnie zabija za to trasa ze schroniska w Chochołowskiej do Siwej Polany never more/ - to jest dramat nawet wiekszy niż asfaltówka do MOKA bo tam chociaż ładne widoki sie pojawiają.

Jak dla mnie świetnie...z resztą np. w 5 Stawach w schronisku nie ma ciepłej wody..tyle tylko, że sie na łeb nie leje. Moim zdaniem powinna być możliwość rozbicua namiotu koło schroniska..byłoby pięknie..

_________________
keff79: Moje spostrzeżenia i analiza nieba z ostatnich trzydziestu jeden lat dowodzą, że w nadchodzącym półroczu pogoda będzie zmienna i może mieć coś wspólnego z tzw. porami roku (badania trwają).

Wiśnia jest wiśnia

Hotel to Kalatowki tam to sa dopiero ceny za dobe 130 o ile dobrze pamietam co do Murowanca i Moka to bardzo fajne schroniska,tylkol ta droga.. ciekawe jak bedzie wygladala po remoncie ktory sie chyab zaczal.. fakt ceny moglyby byc nizsze.. za dobe 42zl w Moku .. ale to juz nie ten watek...

_________________
Pozdrawiam
Jacek


___________
..Umiem być ciszą, Kończę się w twoim śnie, Ostatnie echo jest ciszą to miejsce gdzie kończy się twoje spojrzenie..

tak namioty bylyby spoko tylko niedzwiadkom mogloby sie to za bardzo spodobac.
ja sie w 5 myje z butelki wrzatkiem wymieszany z zimna woda



wiesz mi chodzi o to ze jak sie przydzie w dzien do murowanca to tam jest pelno takich turystow ktorzy wyjechali na kasprowy i zeszli do schroniska. teraz zjedza obiad za sporo kasy i zejda do zakopca. troche to zabawne

no i telawizor jest. po co?

[quote="Morales"]Rejon Giewontu masakra!!!

nie tylko Giewont, to juz sie na dole zaczyna.

ale czy my wszyscy nie jestesmy niekiedy jedna z tych osob ???



Pozdrawiam
Robert

Ci od Nas przemykają się wśród traw

my sie przesowamy tak szybko ze na zdjeciu ciezko to uchwycic poza tym mamy WIELKIE plecaki

Poważnie pisząc często jesteśmy taką "stonką", ale większośść odwiedzi takie miejsce ( Kościeliska ? ) raz, i na tym koniec.

My o tej porze jestesmy duzo wyzej...

Właśnie

wyglada to strasznie..to samo dzieje sie na asfalcie do Moka,mozna zobaczyc jak siedzi sie gdzies wysoko..

a to same Rysy
http://img367.imageshack.us/my.php?imag ... lok6uv.jpg

wycieczki sobie urzadzaja
mialem ta nieprzyjemnosc byc tam akurat w tym czasie..

_________________
Pozdrawiam
Jacek


___________
..Umiem być ciszą, Kończę się w twoim śnie, Ostatnie echo jest ciszą to miejsce gdzie kończy się twoje spojrzenie..

31 lipca 2004 stałem w kolejce na Rysy od strony Słowacji.

dlatego ja staram sie unikac szlakow typu rysy w czasie wakacji

Dolina Małej Łaki ! paradoks z braku jakiejkolwiek wody

_________________
Pozdrowienia dla Starszego Instruktora !

Trzeba było wstać rano.
Ja w długi łykent sierpniowy spotkałem po drodze dwie osoby wchodzące i jedną schodzącą. Z Moka wyszliśmy przed 4.

_________________
Pamiętasz co obiecywała?

albo odpowiednio późno
ja tam wyruszałam z Palenicy koło 10-tej we wrześniu i koło Czarnego Stawu pod Rysami spotykałam już ludzi wracających, którzy atakowali Rysy rannym świtem od strony słowackiej, a powyżej Czarnego było juz prawie pusto, czasem ktoś tylko schodził, ale to sporadycznie.

O 4 rano to myśmy z Żywca wyjechali .

Polana Palenica - Morskie Oko!!!! Czasami się ma wrażenie jakby się na procesji jakiejś było

Bo to są procesje do naszego kochanego Morskiego Oka,ono jest jak Giewont poprostu Mekka .