Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

Zjawiska w Tatrach
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=4&t=3483
Strona 5 z 6

Autor:  Hania ratmed [ Śr paź 17, 2007 2:07 pm ]
Tytuł: 

Ja często słyszę nad głową sępy :)

Autor:  golanmac [ Śr paź 17, 2007 2:12 pm ]
Tytuł: 

! napisał(a):
przeleciał nad nami nisko kruk do tego glosno krakał

Znam to uczucie ... brrr

Autor:  drzon [ Pn paź 22, 2007 2:37 pm ]
Tytuł:  Zabito niedźwiadka

Artykuł z onet.pl

http://wiadomosci.onet.pl/1627966,11,item.html

porażka...

Autor:  nutshell [ Pn lut 08, 2010 12:45 am ]
Tytuł: 

Słońce poboczne, a w porywach dwa ;)

Obrazek

Obrazek

Autor:  drzon [ Pn lut 08, 2010 8:05 am ]
Tytuł: 

a to nie refleksy jakieś w obiektywie?

Autor:  nutshell [ Pn lut 08, 2010 9:44 am ]
Tytuł: 

Myślę, że nie ;) To zjawisko widziałam gołym okiem i przez dłuższy czas.
Tu dla porównania fota z innego aparatu z tego dnia
Obrazek

A ta wyszperana w necie
Obrazek

Autor:  antyqjon [ Pn lut 08, 2010 11:22 am ]
Tytuł: 

Ewidentne poboczniaki, widać szczątkowe halo i fragmenty kręgu parhelicznego (te "wąsy") :)

Autor:  prof.Kiełbasa [ Pn lut 08, 2010 11:27 am ]
Tytuł: 

Moje ulubione zjawisko w Tatrach to jest tzw. "Syndrom dnia wczorajszego"
Dokładnie chodzi o jego brak 8)
Nie ważnie ile wlejesz w siebie wieczorem to rano i tak jesteś gotowy do działania i może poza delikatnym suszeniem nie masz innych objawów choroby wysokościowej :D

Widmo Brockenu wysiada...

Autor:  awake [ Pn lut 08, 2010 6:32 pm ]
Tytuł: 

! napisał(a):
Nie ważnie ile wlejesz w siebie wieczorem to rano i tak jesteś gotowy do działania


:D egzaktli!!!

Autor:  jula [ Pn lut 08, 2010 7:06 pm ]
Tytuł: 

awake napisał(a):
! napisał(a):
Nie ważnie ile wlejesz w siebie wieczorem to rano i tak jesteś gotowy do działania


:D egzaktli!!!


Przypomniało mi się jedno z opowiadań A. Machnika zamieszczone w książce "Kamienne lato". Goście chlali przez pół nocy radziecki spiryt, a potem bez większych dolegliwości, a w dodatku w imponującym tempie (jak na wcześniejsze spożycie) weszli na Pik Komunizma (chyba Pik Komunizma). :cheers:

Polak potrafi... :thumleft:

Autor:  kozica szwedzka [ Pn mar 22, 2010 8:48 am ]
Tytuł: 

A ja widzialam Widmo Brokenu az 2 razy! (ale chwalipieta ze mnie :lol:)
Szczerze mowiac za pierwszym razem sie niezle przestraszylam, dawno to bylo (z 11 czy 12 lat temu...), nie mialam pojecia co to, a robilo niezle wrazenie. Bylo to latem na Kozim Wierchu, a dokladnie zanim jeszcze podeszlam na sam szczyt. Widmo bylo powyzej mnie, dokladnie nad szczytem. Zaluje ze nie mialam aparatu, ale to byl jeszcze czas, gdy cyfrowek w sumie nie bylo.

Drugi raz to bylo na Starorobocianskim, jakos pozna jesienia (sniegu sporo bylo), moze z 8-9 lat temu. Widmo bylo nieco ponizej nas, na chmurach. Wtedy juz wiedzialam co to :) Mialam tez cyfrowke, wyciagnelam ja by zrobic zdjecie i dokladnie w tym momencie zapalila sie czerwona lampka, a potem wszystko zgaslo - bateria sie wyczerpala :cry: I nie mam zdjecia. Chyba widmo nie chce byc fotografowane. Aha, gdy szlismy, to widmo posuwalo sie w dol na chmurach razem z nami przez chwile...

Slyszalam, ze gdy sie zobaczy W. Brokenu 3 razy to cos oznacza - z tym ze slyszalam 2 wersje: 1) oznacza to ze sie zginie w gorach, 2) pozwala to uniknac smierci w gorach :D No wiec nie wiem, czy mam czekac na trzeci raz czy nie...? :D

Autor:  Łukasz T [ Pn mar 22, 2010 8:53 am ]
Tytuł: 

kozica szwedzka napisał(a):
za pierwszym razem sie niezle przestraszylam


Jak zobaczyłem W B pierwszy raz to 40 minut później "malowniczo" zszedłem ze szlaku :mrgreen:

P.s. Ale zdjęcie zrobiłem.

Autor:  kozica szwedzka [ Pn mar 22, 2010 8:56 am ]
Tytuł: 

Łukasz T napisał(a):
Jak zobaczyłem W B pierwszy raz to 40 minut później "malowniczo" zszedłem ze szlaku :mrgreen:

:lol:

Łukasz T napisał(a):
P.s. Ale zdjęcie zrobiłem.

A mozesz zamiescic?

Autor:  Łukasz T [ Pn mar 22, 2010 9:06 am ]
Tytuł: 

Oto one :

Widmo Goryczkowe, luty 2008:

Obrazek Obrazek

Widmo Kopowe, listopad 2008:

Obrazek Obrazek

Autor:  Łukasz T [ Pn mar 22, 2010 9:14 am ]
Tytuł: 

Obrazek Obrazek

Autor:  Łukasz T [ Pn mar 22, 2010 9:29 am ]
Tytuł: 

Bo to zła grań była.

Autor:  keff79 [ Pn mar 22, 2010 9:33 am ]
Tytuł: 

Staczający się turysta jako "Zjawisko w Tatrach" :devil2:

Autor:  Łukasz T [ Pn mar 22, 2010 9:35 am ]
Tytuł: 

keff79 napisał(a):
Staczający się turysta


Pod wpływem Brockena :mrgreen:

Autor:  kozica szwedzka [ Pn mar 22, 2010 10:03 am ]
Tytuł: 

Łukasz T napisał(a):
keff79 napisał(a):
Staczający się turysta


Pod wpływem Brockena :mrgreen:


A ile procentow mial Broken...? :drink:

Autor:  Łukasz T [ Pn mar 22, 2010 10:04 am ]
Tytuł: 

Bądź poważna. Przecież na szlaku nie można pić alkoholu.

Autor:  keff79 [ Pn mar 22, 2010 10:13 am ]
Tytuł: 

Łukasz T napisał(a):
Bądź poważna. Przecież na szlaku nie można pić alkoholu.


Moim zdaniem byłeś poza szlakiem.

Autor:  Krabul [ Pn mar 22, 2010 10:20 am ]
Tytuł: 

Łukasz T napisał(a):
Przecież na szlaku nie można pić alkoholu.

Trzeba odejść krok w bok?

Autor:  kozica szwedzka [ Pn mar 22, 2010 10:22 am ]
Tytuł: 

Łukasz T napisał(a):
Bądź poważna.


Staram sie jak moge... :roll:
ale do Waszego poziomu troche mi jeszcze brakuje... :twisted:

Autor:  kozica szwedzka [ Pn mar 22, 2010 10:23 am ]
Tytuł: 

Krabul napisał(a):
Łukasz T napisał(a):
Przecież na szlaku nie można pić alkoholu.

Trzeba odejść krok w bok?


Minimum trzy kroki, o sredniej dlugosci 96,5 cm (Norma wg TSPA)

Autor:  Łukasz T [ Pn mar 22, 2010 10:23 am ]
Tytuł: 

kozica szwedzka napisał(a):
ale do Waszego poziomu troche mi jeszcze brakuje...


No nie bądź taka skromna :lol:

Pisząc poważniej to jak po tym "zjeździe" alpejskim wróciłem do domu to pierwsze dwa kieliszki wylałem. Tak mi ręce drżały ( chamowałem rękami bo ... nie miałem czekana :oops: :oops: :oops: ).

Autor:  kozica szwedzka [ Pn mar 22, 2010 10:30 am ]
Tytuł: 

Łukasz T napisał(a):

Pisząc poważniej to jak po tym "zjeździe" alpejskim wróciłem do domu to pierwsze dwa kieliszki wylałem.

Co za marnotrawstwo! :wink:

A powazniej... wspolczuje!

Autor:  kozica szwedzka [ Pn mar 22, 2010 10:41 am ]
Tytuł: 

Ali7 napisał(a):
kozica szwedzka napisał(a):
wspolczuje!

Czego? Jak już się wyczołgał z powrotem na grań, to radosny był niczym skowronek.


Chodzilo mi o te wylane kieliszki!!!

Autor:  Łukasz T [ Pn mar 22, 2010 12:19 pm ]
Tytuł: 

W imieniu kieliszków dziękuje. A co do Ciebie, Ali, to co raz bardziej jestem przekonany , że sam z siebie wtedy nie spadłem ... 8)

Czas na morze chmur:

Obrazek Obrazek Obrazek

Autor:  Łukasz T [ Pn mar 22, 2010 12:46 pm ]
Tytuł: 

Ali7 napisał(a):
Te, purysta - temat jest o zjawiskach W TATRACH.


Te, byłeś kiedyś w Dolinie Lejowej ? Nie ? No to właśnie z niej są te zdjęcia. Ucz się.

To może rozpoznasz, topograficzny ... :

Obrazek Obrazek Obrazek

Autor:  kozica szwedzka [ Pn mar 22, 2010 12:51 pm ]
Tytuł: 

Lukasz i Ali - jak milo popatrzec, jak sie lubicie :D

Strona 5 z 6 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/