Forum portalu turystyka-gorska.pl http://turystyka-gorska.pl/ |
|
Kijki trekingowe w Tatrach http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=4&t=405 |
Strona 5 z 6 |
Autor: | abrendon [ So sie 19, 2006 10:15 pm ] |
Tytuł: | |
Kovik napisał(a): Trudnosci szlaku wzrastaja kiedy nie korzystasz ze sztucznych ulatwien typu kijki, a co za tym idzie, jego wycena.
Jak i mi ktoś już kiedyś na tym forum napisał... przechodząc OP wcale nie musisz korzystać ze sztucznych ułatwień i stopień trudności też wzrośnie. |
Autor: | kilerus [ So sie 19, 2006 10:15 pm ] |
Tytuł: | |
ja w tym roku na ukrainie odkrylem, ze kijki swietnie radza sobie na skalach w ogole sie nie slizgaja dzieki nim naprawde latwiej utrzymac rownowage a nawet wychodzilem z nimi na turkul od wschodniej strony i nawet na tych blokach skalnych zdawaly egzamin mozesz na poczatku potykac sie o kijki ale pozniej je pokochasz i nie bedziesz mogl bez nich zyc!!! |
Autor: | Wali [ So sie 19, 2006 10:29 pm ] |
Tytuł: | |
Jednak nie którzy się nie przekoja do kijów. Ja też podchodziłem do nich sceptycznie ale teraz nie wyobrażam sobie wyjazdu w góry bez moich kijaszków! |
Autor: | lider [ N sie 20, 2006 1:48 am ] |
Tytuł: | |
Hehe, jak kiedyś jechałem z panną w Tatry to mówię: "może sobie weźmiesz kijki narciarskie, a jak ci się spodoba to się kupi trekkingowe". Namawiałem, namawiałem, ale Ona na to że nie bo woli bez. Na tym samym wyjeżdzie: "Pokaż jak sie z tymi kijami chodzi", a za chwilę: "Potrzebne ci sa te kije, bo tak mi się z nimi dobrze idzie" ![]() I tak załapała fazę, ze teraz bez kijków ani rusz ![]() |
Autor: | radzioo [ N sie 20, 2006 9:53 am ] |
Tytuł: | |
Kijki są w porządku z resztą wielokrotnie pomagały przy podejściach w śniegu i ratowały przed dupozjazdem ![]() edit Z resztą w zimę bez kijków wogóle nie da się chodzić ![]() |
Autor: | Hania ratmed [ N sie 20, 2006 2:34 pm ] |
Tytuł: | |
Cytuj: Z resztą w zimę bez kijków wogóle nie da się chodzić
Oj taaak,gdyby nie kijki to chyba jeszcze do tej pory nie wygrzebałabym sie z Zawratu ![]() ps.na podejściach bezśniegowych z kijkami jakoś od wiele mniej odczuwam wysiłek,a to sprawia że tempo wzrasta przez co mam więcej czasu na focenie ![]() |
Autor: | octavio [ Pn sie 21, 2006 8:12 pm ] |
Tytuł: | |
kilerus napisał(a): ja w tym roku na ukrainie odkrylem, ze kijki swietnie radza sobie na skalach
w ogole sie nie slizgaja To samo odkryłem podczas ostatniego wyjazdu w Taterki.Schodziłem z Zawratu i trochę padało.Mój brat zaliczył dwa "zjazdy"(z czego jeden był naprawdę malowniczy) ![]() |
Autor: | adhezja [ Wt sie 22, 2006 10:40 pm ] |
Tytuł: | |
mi się przydają i to bardzo, zwłaszcza pod koniec pobytu, kiedy już zawiasy nieco poluzowane i wygniecione, ale jednak nie wszystkim się podba z kijkami... jak wcisnęlam je mojej wspólwedrowniczcze na podejście pod Starorobociański to taka jakas wściekława na nie (na mnie?) weszła i rzuciła - a zabieraj te badyle! ![]() |
Autor: | zhip [ Śr sie 23, 2006 2:37 pm ] |
Tytuł: | |
napoczatku nie bylem przekonany do kijkow tym bardziej ze widzialem jaki jest problem z transportem - jakies 2 lata temu qmplowi jeden z pasazerow busika rozdarl nimi spodnie ![]() ale teraz jestem szczesliwym posiadaczem i nie wyobrazam sobie wyjscia na szlak bez nich ![]() sprawdzily sie w tym roku maju podczas wejscia skrotem na osniezony Giewont ![]() |
Autor: | Art [ Śr sie 23, 2006 7:57 pm ] |
Tytuł: | |
Mnie z kijkami chodzi sie o wiele wygodniej niz bez nich. Podczas tegorocznych wedrowek po Tatrach chyba z 6 osob zaczepilo mnie wdajac sie w rozmowe wlasnie o kijkach o dziwo wszyscy bardzo je sobie chwalili. Gdy w rok temu chodzilem bez tego sprzetu duzo bardziej czulem bol w kolanach i kregoslupie niz teraz; poza tym przynajmniej kilka razy uratowaly mnie przed poslizgnieciem sie, zachwianiem itd. Generalnie kijki - polecam ![]() |
Autor: | stan-61 [ Cz sie 24, 2006 12:25 pm ] |
Tytuł: | |
Dodam i ja swoje… Kijki i owszem, choć nie zawsze. W ubiegłym roku, gdy wchodziłem na Koźlaka (było śniegu miejscami po pas!) sprawdziły się zdecydowanie. Nigdy nie miałem do nich negatywnego nastawienia choć nieraz irytowało mnie ich noszenie na darmo. W tym roku zdarzył mi się taki lapsus: w momencie, kiedy powinienem był ich użyć z wrażenia o nich zapomniałem. Schodząc z Kazalinicy wraz z żoną odbiliśmy nieopatrznie od szlaku o jakiś 50 metrów. Szlak w pewnym miejscu był zasypany śniegiem. Wracaliśmy trawersując wilgotne trawiaste zbocze i właśnie na takie okoliczności m. i. nosi się to badziewie. ![]() |
Autor: | kika [ Cz sie 24, 2006 12:43 pm ] |
Tytuł: | |
Na początku mojej przygody z Tatrami patrzyłam na ludzi z kijkami jakośc dziwnie, że szpanują. W ogóle nie wiedziałam po co są im potrzebne, podobnie zresztą jak ochraniacze. Ale gdy zaczęłam dłużej chodzić to w końcu postanowiłam sobie kupić kijki i teraz już wiem po co inni ich używają. Mi pomagają i dzięki nim mam więcej siły na podejściach. Bez kijków nie mogłabym wyjść w tym roku na Wołowca podczas weekendu majowego (nie mówiąc o ochraniaczach). W lipcu nie wzięłam ich i żałowałam tego. Kijki jak najbardziej tak. ![]() |
Autor: | Diadem [ Cz sie 31, 2006 8:56 pm ] |
Tytuł: | |
Przydają się! Gdy masz ciężki plecak jest Ci lżej... Polecam. |
Autor: | asgaard [ Pt wrz 01, 2006 4:15 pm ] |
Tytuł: | |
Ja również zaopatrzyłem się w kijki po przeczytaniu wielu postów, w których ludziska chwalą sobie chodzenie z nimi. Postanowiłem je przetestować w tym roku w Tatrach Zachodnich. Efekt tego był taki, że więcej chodziłem bez kijków niż z kijkami. Owszem prawdą jest, że odciążają kolana, co osobiście odczuła moja dziewczyna.Tyle, że z kijkami wolniej się chodzi niż bez nich, a ja lubie szybką wędrówkę chodząc wolno troszkę się męczę. Na razie nie jest tak źle z moimi kolanami więc raczej będę ograniczał chodzenie z "patykami", ale jak poczuję, że nie daję rady na pewno do nich powrócę ![]() |
Autor: | hwyhobo [ Pt wrz 01, 2006 5:04 pm ] |
Tytuł: | |
asgaard napisał(a): Tyle, że z kijkami wolniej się chodzi niż bez nich, a ja lubie szybką wędrówkę
Ja chodze duzo szybciej z kijkami. Jestes pewny ze dales im szanse wystarczajaco dlugo zeby opanowac nieco technike? |
Autor: | kilerus [ Pt wrz 01, 2006 6:23 pm ] |
Tytuł: | |
hwyhobo napisał(a): asgaard napisał(a): Tyle, że z kijkami wolniej się chodzi niż bez nich, a ja lubie szybką wędrówkę Ja chodze duzo szybciej z kijkami. Jestes pewny ze dales im szanse wystarczajaco dlugo zeby opanowac nieco technike? dokladnie chcialem to napisac duzo, duzo szybciej chodzi mi sie z kijkami nie wiem w jaki sposob chodzisz niektorzy sie odpychaja jak na nartach ja tylko czasmi tak robie ruszam kijkami tak jakbym biegal, czyli jeden do tylu drugi do przodu, a nogi odwrotnie duzo szybciej |
Autor: | asgaard [ Pt wrz 01, 2006 9:10 pm ] |
Tytuł: | |
Fakt, być może to kwestia techniki wszak to był mój pierwszy kontakt z kijkami ![]() ![]() |
Autor: | bartek_TG [ N wrz 10, 2006 1:32 am ] |
Tytuł: | |
a co sadzicie o tym zeby dla proby wziasc kijki narciarskie?? A moze i nawet nie dla proby tylko z braku kasy? czy taki pomysl bedzie dobry? |
Autor: | kilerus [ N wrz 10, 2006 8:27 am ] |
Tytuł: | |
to dobry pomysl ale nie w tatry jak bylem na ukrainie to jedna osoba tak zrobila ale tam nie bylo terenow wymagajacych schowania tych kijkow |
Autor: | FX [ Wt wrz 12, 2006 12:16 pm ] |
Tytuł: | KIJKI... |
Wiem po sobie. Przy dobrej kondycji robi sie dluuugie wyrypy.. w rezultacie miesnie wytrzymuja a czasem stawy kolanowe nie. Produkuja torebki zwiekszona ilosc plynow i nawet torebki nimi narastaja wraz z wiekiem dluzej wraca to do normy. Kijki pomagaja wiec w koncowych etapach wycieczki przy zejsciach, nie tylko asekurujac czasem zmezone nogi ale je odciazajac. Przy podejsciach mozna zasuwac z kijkami nawet po calym dniu lazenia. Tylko na poczatku bardziej bola rece:P hehe./ Po Granatach czulem juz w Kuznicach kolanko... a z kijkami .. obudzilem sie nastepnego dnia rano z bolem bicepsika:P POZDRAWIAM i polecam, chco z kijkami tez trzeba sobie technike wyrobic (slyszalem ze jest kurs za 50 zl!!!sic!!) ![]() I najlepsze sa jednak z AMORTYZATOREM sprezynowym! a cene juz niewiele wieksza... Jak szalec to szalec:P PS> NA OP trzeba je szpicami do gory wlozyc do plecaka bo w ciasnych podejsciach / zejsciach moga zawadzac.. |
Autor: | krzysgd [ Wt wrz 12, 2006 1:50 pm ] |
Tytuł: | |
kijki uważam za niezbędne przy: 1. podejściach przez strefę lasu, w ogóle przy podejściach po piachu i błocie 2. przechodzeniu przez płaty śniegu 3. marszu z ciężkim plecakiem, nawet po mieście |
Autor: | Hania ratmed [ Wt wrz 12, 2006 5:27 pm ] |
Tytuł: | |
Z kijkami wszystko fajnie,ale: -nie odczułam różnicy pomiędzy obecnością antyshocka,a jego brakiem,poza tym że te z antyshockiem głośniej mi stukały,co z początku lekko mnie wnerwiało Cytuj: 3. marszu z ciężkim plecakiem, nawet po mieście
-nie zapuściłabym się np. w centrum Poznania z kijkami w łapkach ![]() |
Autor: | Kaytek [ Wt wrz 12, 2006 5:29 pm ] |
Tytuł: | |
Hania ratmed napisał(a): -nie zapuściłabym się np. w centrum Poznania z kijkami w łapkach
Eeeee, no to zależy od okoliczności i samopoczucia ![]() Upsss... iba OT... ![]() |
Autor: | Joseph [ Wt wrz 12, 2006 11:21 pm ] |
Tytuł: | |
Hania ratmed napisał(a): -nie zapuściłabym się np. w centrum Poznania z kijkami w łapkach
nie martw się, niedługo zapewne chodzenie o kijkach w dużych miastach będzie standardem ![]() ![]() ![]() |
Autor: | Hania ratmed [ Wt wrz 12, 2006 11:52 pm ] |
Tytuł: | |
Kaytek napisał(a): Eeeee, no to zależy od okoliczności i samopoczucia Lepiej mnie nie podpyszczaj,bo przyjadę do Łodzi lansowac się kijkami ![]() Joseph napisał(a): tydzień temu widziałem panią w średnim wieku, której tak się kijaszki spodobały, że postanowiła z ich pomocą przyjść do ... kościoła
Może z górki miała,zapędziła się i nie zdążyła złożyć i schowac ![]() |
Autor: | Wiolcia [ Śr wrz 13, 2006 9:35 am ] |
Tytuł: | |
Joseph napisał(a): tydzień temu widziałem panią w średnim wieku, której tak się kijaszki spodobały, że postanowiła z ich pomocą przyjść do ... kościoła
Ja w Aleksandrowei też taką widziałam ![]() ![]() ![]() ![]() |
Autor: | Łukasz T [ Śr wrz 13, 2006 9:51 am ] |
Tytuł: | |
Wiolcia napisał(a): Ja w Aleksandrowei też taką widziałam i też zmierzała w kierunku...... kościoła
Kościół zawsze ogłupiał ![]() ![]() |
Autor: | Wiolcia [ Śr wrz 13, 2006 10:03 am ] |
Tytuł: | |
Po moherowych beretach przyszedł czas na kijki trekingowe ![]() ![]() |
Autor: | Ataman [ Śr wrz 13, 2006 10:49 am ] |
Tytuł: | |
Wiolcia napisał(a): Po moherowych beretach przyszedł czas na kijki trekingowe
![]() ![]() Właśnie widzę, ze i mnie - znanemu entuzjaście ![]() ![]() |
Autor: | Nifrodel [ Cz wrz 14, 2006 4:53 pm ] |
Tytuł: | |
Planuję zakup kijków przy następnym wyjeździe ![]() Na ostatnim wyjeździe chodziłam z drewnianym, znalezionym przy bacóweczce na Polanie Olczyskiej - porządny, wspaniały kij ![]() Ale drewniane są niewygodne przy wspinaczce, nie wspominając o trasach łańcuchowych, a przy zejściach z co wyższych górek drewna nie uświadczysz ![]() Jeszcze nie wiem jaki model wybiorę - bo rozpiętość cenowa jest znaczna a opinii niewiele. Ale sprawię je sobie na pewno, bo przy kłopotach z kolanami są niezbędne. |
Strona 5 z 6 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group http://www.phpbb.com/ |