Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

Obóz taternicki w Białej Wodzie (Polana pod Wysoką)- pytanie
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=4&t=9169
Strona 5 z 6

Autor:  kozica szwedzka [ Pt kwi 09, 2010 9:53 am ]
Tytuł: 

lucyna napisał(a):
nie znam Cię ale widzę, że lubisz p... trzy po trzy o d... Maryni. :lol:


A tos mnie podsumowala :lol: :lol:
A wydawalo mi sie, ze to dobrze pasuje do tego forum... :wink:

Autor:  lucyna [ Pt kwi 09, 2010 10:13 am ]
Tytuł: 

Oczywiście, że pasujesz :lol:
Czy Ty sądzisz, że ja nie lubię p... trzy po trzy o d... Maryni? :lol:

Autor:  kozica szwedzka [ Pt kwi 09, 2010 12:03 pm ]
Tytuł: 

lucyna napisał(a):
Oczywiście, że pasujesz :lol:
Czy Ty sądzisz, że ja nie lubię p... trzy po trzy o d... Maryni? :lol:


A ja przez ostatnia godzine wymyslalam jakies zgryzliwe odpowiedzi, bedac przekonana, ze zaraz mi dowalisz :lol: A tu sie okazuje, ze znalazlam bratnia dusze. Pozdrawiam! :tease:

Autor:  lucyna [ Pt kwi 09, 2010 12:20 pm ]
Tytuł: 

:lol: :lol: :lol:

Autor:  wistaria [ Pt kwi 09, 2010 5:33 pm ]
Tytuł: 

lucyna napisał(a):
Twoje poprzednie posty zdenerwowały mnie. Do szału doprowadzają mnie opowiastki w internecie o spotkaniach z misiem. Bardzo źle odebrałam Twój post o oświetleniu niedźwiedzicy. To zabrzmiało w pierwszej chwili tak nieprawdopodobnie aż zjeżyłam się.

:o
Wiesz, nie podawałam tego zdarzenie, by snuć opowiastkę, a już na pewno nie o "misiu", bo ani razu tego słowa nie użyłam, a gwoli wyjaśnienia, to wspomniałam o spotkaniu z niedźwiedzią kupą najpierw :wink: , o ile dobrze pamiętam bo nie pochwalam przebywania na terenie rezerwatów lub w ich pobliżu i wyraziłam jedynie swoje zdanie, co do terenu Polany pod Wysoką. Chciałam również zaznaczyć,że normalnie byłam w chacie na urlopie u rodziny i powiedziałam,co mi się przytrafiło, nawiązując w ten sposób do wcześniejszej wypowiedzi Martina, któremu niedźwiedź przetrzepał lodówkę.

Na Podbansku od kilkudziesięciu lat niedźwiedzie są na swoim a chatarzy niby też :roll:; obie grupy potrafią w współżyć w zasadzie bezkonfliktowo, poza drobnymi efektami synantropizacji, gdy chaty są w większości zamykane jesienią i niedźwiedzie przeszukują obejścia w poszukiwaniu resztek jedzenia, którego, właściwie nie znajdują, bo Słowacy mają zakorzeniony ład i porządek i nie chcą celowo przyczyniać się do synantropizacji. Tereny te leżą na granicy TANAPu i naturalnym jest,że niedźwiedzie przemieszczają się po całym Podbansku od Raczkowj aż do Koprowej Doliny, również pomiędzy chatami.
Zaznaczyłam ponadto,że świecenie w oczy nie było celowym zabiegiem, ale przypadkowym spotkaniem, na ścieżce za chatą, nie rozumiem zatem, co tak się zdenerwowało.

lucyna napisał(a):
Moim zdaniem należy unikać, szczególnie teraz, w czasie rozrodu wejścia do ostoi.

Nie tyle unikać, co nie wchodzić.
Zasięg ostoi niedźwiedzi w Tatrach obejmuje wiele dolin, przez które przechodzą szlaki,a tereny ścisłych rezerwatów i tak są niedostępne dla całej rzeszy turystów przeciętnych, na szczęście. :D

Autor:  Lukasz_ [ Pt kwi 09, 2010 5:48 pm ]
Tytuł: 

Dobra a teraz piszcie ale w temacie o niedźwiedziach :D Zrobiłyście grande w temacie który napewno interesuje wiele osób... Baby ehh... :D

Autor:  wistaria [ Pt kwi 09, 2010 5:54 pm ]
Tytuł: 

Jaką grandę :?:
Zboczyłyśmy z troszkę ze szlaku, a właściwie przez mnie tak się stało :oops: , więc dziewczyn nie wiń. :)

Autor:  kozica szwedzka [ Pt kwi 09, 2010 8:12 pm ]
Tytuł: 

wistaria napisał(a):
Jaką grandę :?:
Zboczyłyśmy z troszkę ze szlaku, a właściwie przez mnie tak się stało :oops: , więc dziewczyn nie wiń. :)


Ja tez sie przyznaje bez bicia, ze wyszlo nam nieco, jak to nazwala Lucyna, gadanie o d... Maryni :bowdown:
Bije sie w piersi , a nawet wale glowa w mur :mur:
Choc chyba nie stanowi to jakiegos wielkiego problemu, co? Mysle, ze watek byl juz i tak w miare wyczerpany :)

Autor:  kozica szwedzka [ Cz cze 30, 2011 11:56 am ]
Tytuł: 

Odswiezam temat, bo mam pytanko.

Zawsze jak spalam na Polanie pod Wysoka, to bylo to poza sezonem, bylo pusto, spalam wiec zawsze na takiej jakby podlodze pod wiata - tzn. byly tam zawsze ulozone takie deski z jednej strony wiaty (tak blizej potoku) - bo nie chcialam nosic namiotu na te jedna noc. Z tym, ze nigdy (a spalam tam 4 razy) nie bylo tam ludzi, bylo pusto.

Tym razem bede tak nieco bardziej w sezonie i na dodatek pewnie w okolicach weekendu, wiec spora szansa, ze bede ludzie... Wiec sie tak zastanawiam - czy ktos mnie z tych desek nie przegoni (no bo w sumie powinno sie na podescie w namiocie...)

Do tego zamierzam tym razem spac tam (po raz pierwszy! :oops: ) jak najbardziej legalnie, zaplacic Martinowi - czy dla niego nie bedzie problemem brak namiotu? Czy ktos z Was ma doswiadczenie w tej sprawie? :roll:

Autor:  stan-61 [ Cz cze 30, 2011 12:11 pm ]
Tytuł: 

Jeśli w najbliższych dniach, to może być nieco chłodno.

Autor:  kozica szwedzka [ Cz cze 30, 2011 12:18 pm ]
Tytuł: 

stan-61 napisał(a):
Jeśli w najbliższych dniach, to może być nieco chłodno.

nie w najblizszych... :roll:

Autor:  stan-61 [ Cz cze 30, 2011 12:47 pm ]
Tytuł: 

Szczęściara. :evil:

Autor:  kozica szwedzka [ Cz cze 30, 2011 12:49 pm ]
Tytuł: 

stan-61 napisał(a):
Szczęściara. :evil:

hihi, jak ja bede to juz moze w sumie snieg spasc... :lol:
ale co tam, spiwor mam dobry.

byle tylko mnie spod tej wiaty nie wyrzucili (czy ktos mi odpowie na moje pytanie???!!!)

Autor:  Gustaw [ Cz cze 30, 2011 2:58 pm ]
Tytuł: 

kozica szwedzka napisał(a):
Czy ktos z Was ma doswiadczenie w tej sprawie?

Może zapytaj się Martina bezpośrednio ?
http://forum.turystyka-gorska.pl/profil ... ile&u=5712
:idea:

Autor:  kozica szwedzka [ Cz cze 30, 2011 3:12 pm ]
Tytuł: 

Gustaw napisał(a):
kozica szwedzka napisał(a):
Czy ktos z Was ma doswiadczenie w tej sprawie?

Może zapytaj się Martina bezpośrednio ?
http://forum.turystyka-gorska.pl/profil ... ile&u=5712
:idea:

Boje sie :roll:
Bo jeszcze potem jak sie pojawie, to sobie przypomni, ze sie pytalam i bedzie chcial sprawdzic czy mam namiot... :roll:

Autor:  Lukasz_ [ Cz cze 30, 2011 3:48 pm ]
Tytuł: 

Problemu to raczej nie będzie przez to że nie masz namiotu. Problemem natomiast może być niedźwiedź i głuszec :mrgreen: Szkoda że Martin nie wypożycza namiotów albo nie układa tam na sezon. Jak z nim rozmawiałem to mówił że mało osób tam śpi i dlatego niema namiotów na stałe tak jak u nas.

Autor:  kozica szwedzka [ Cz cze 30, 2011 3:59 pm ]
Tytuł: 

Lukasz_ napisał(a):
Problemu to raczej nie będzie przez to że nie masz namiotu.

Dzieki, pocieszyles mnie :)
Lukasz_ napisał(a):
Problemem natomiast może być niedźwiedź i głuszec :mrgreen:

Jakos nigdy nie bylo. Ale poloze jedzenie w sporej odleglosci od siebie :lol:

Lukasz_ napisał(a):
Szkoda że Martin nie wypożycza namiotów albo nie układa tam na sezon. Jak z nim rozmawiałem to mówił że mało osób tam śpi i dlatego niema namiotów na stałe tak jak u nas.

Szkoda, szkoda. Ale fakt, duzego ruchu tam chyba nie ma...

Autor:  Lukasz_ [ Cz cze 30, 2011 4:07 pm ]
Tytuł: 

kozica szwedzka napisał(a):
Ale poloze jedzenie w sporej odleglosci od siebie


Ja bym nie ryzykował utraty jedzenia w takim odległym miejscu :D Przytul sobie do śpiwora siekiere która jest przy palenisku :wink:

Autor:  kozica szwedzka [ Cz cze 30, 2011 4:09 pm ]
Tytuł: 

Lukasz_ napisał(a):
kozica szwedzka napisał(a):
Ale poloze jedzenie w sporej odleglosci od siebie


Ja bym nie ryzykował utraty jedzenia w takim odległym miejscu :D

e tam, zaraz nastepnego ranka mozna biec do Slaskiego Domu na sniadanie :wink:

Autor:  Krabul [ Pt lip 01, 2011 11:07 am ]
Tytuł: 

Lukasz_ napisał(a):
Problemem natomiast może być niedźwiedź i głuszec
Zwłaszcza głuszec. Jak wpadnie w szał to może być krucho...

Autor:  kozica szwedzka [ Pt lip 01, 2011 11:16 am ]
Tytuł: 

Krabul napisał(a):
Lukasz_ napisał(a):
Problemem natomiast może być niedźwiedź i głuszec
Zwłaszcza głuszec. Jak wpadnie w szał to może być krucho...

juz ostrze rogi :twisted:

Autor:  piomic [ Pt lip 01, 2011 11:31 am ]
Tytuł: 

kozica szwedzka napisał(a):
Lukasz_ napisał(a):
Problemem natomiast może być (...) głuszec
poloze jedzenie w sporej odleglosci od siebie
Nie chcę Cię martwić, ale jemu nie o żarcie chodzi... :oops:

Autor:  kozica szwedzka [ Pt lip 01, 2011 12:05 pm ]
Tytuł: 

piomic napisał(a):
kozica szwedzka napisał(a):
Lukasz_ napisał(a):
Problemem natomiast może być (...) głuszec
poloze jedzenie w sporej odleglosci od siebie
Nie chcę Cię martwić, ale jemu nie o żarcie chodzi... :oops:

:shock:

kozica szwedzka napisał(a):
juz ostrze rogi :twisted:

Autor:  piomic [ Pt lip 01, 2011 2:17 pm ]
Tytuł: 

O rogi też nie... Raczej przeciwny koniec kozicy.

Autor:  kozica szwedzka [ Pt lip 01, 2011 2:34 pm ]
Tytuł: 

piomic napisał(a):
O rogi też nie... Raczej przeciwny koniec kozicy.
:shock: :oops:
bede sie ustawiac rogami!!! :twisted:

Autor:  Krabul [ Pt lip 01, 2011 2:41 pm ]
Tytuł: 

kozica szwedzka napisał(a):
bede sie ustawiac rogami!!! Twisted Evil
Na początku wszystkie tak mówią.

Autor:  kozica szwedzka [ N lip 03, 2011 11:57 am ]
Tytuł: 

Krabul napisał(a):
kozica szwedzka napisał(a):
bede sie ustawiac rogami!!! Twisted Evil
Na początku wszystkie tak mówią.
:roll: :oops:

Autor:  kozica szwedzka [ Wt sie 30, 2011 9:20 pm ]
Tytuł: 

Znow wracam do tematu Polany pod Wysoka.

Jak pojde do lesniczowki, by zaplacic za nocleg, a Martina tam nie bedzie, to co? I w ogole jak nikogo nie bedzie? Czekac nie bardzo bede mogla, bo bede dosc pozno, a wolalabym dojsc na miejsce, gdy jeszcze bedzie troche swiatla...

Autor:  Olga [ Cz wrz 01, 2011 11:45 am ]
Tytuł: 

Zawsze możesz zostawić mu opłatę pod drzwiami, z adnotacją, że to od Ciebie :D

Autor:  kozica szwedzka [ Cz wrz 01, 2011 11:47 am ]
Tytuł: 

Olga napisał(a):
Zawsze możesz zostawić mu opłatę pod drzwiami, z adnotacją, że to od Ciebie :D

tak wlasnie myslalam
chyba wezme do plecaka jakas ladne koperte :roll:

Strona 5 z 6 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/