Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

Schroniska w Tatrach
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=4&t=221
Strona 41 z 98

Autor:  maniek [ So gru 26, 2009 10:08 pm ]
Tytuł: 

igi napisał(a):
Nie straszcie, bo spędzę na Ornaku kilka upojnych nocy na przełomie roku :) Mam brać jakie maści odstraszające i inne prusakolepy? :)

0,7 wystarczy :wink:

Autor:  igi [ So gru 26, 2009 10:10 pm ]
Tytuł: 

maniek napisał(a):
igi napisał(a):
Nie straszcie, bo spędzę na Ornaku kilka upojnych nocy na przełomie roku :) Mam brać jakie maści odstraszające i inne prusakolepy? :)

0,7 wystarczy :wink:

Namówiłeś mnie!
;)

Autor:  majka777 [ So gru 26, 2009 10:15 pm ]
Tytuł: 

igi napisał(a):
kilka upojnych nocy

jula napisał(a):
kilka ukąszeń

Myślę, że będzie dobrze. :mrgreen:

Autor:  tomek.l [ So gru 26, 2009 10:34 pm ]
Tytuł: 

Uwagi do schronisk można zgłaszać na stronie PTTK
http://www.schroniska-pttk.com.pl/kontakt.php

Z resztą w schronisku nie ma to jak własny śpiwór.

Autor:  igi [ So gru 26, 2009 11:17 pm ]
Tytuł: 

majka777 napisał(a):
igi napisał(a):
kilka upojnych nocy

jula napisał(a):
kilka ukąszeń

Myślę, że będzie dobrze. :mrgreen:

I jeszcze 0,7 zalecane przez Mańka...
Obrazek

Autor:  jula [ N gru 27, 2009 12:24 pm ]
Tytuł: 

Co do odstraszaczy pluskiew (tak się to odmienia?) zgadzam się, że najlepszym środkiem będzie 0,7, ale jeśli cudowna mikstura nie uchroni przed atakiem pluskwiaków, to na pogryzienia polecam Tanno Hermal Lioton - nam pomogło.

Autor:  Basia Z. [ N gru 27, 2009 12:28 pm ]
Tytuł: 

tomek.l napisał(a):

Z resztą w schronisku nie ma to jak własny śpiwór.


A jak pluskwy siedzą w materacu to można sobie ten śpiwór zapluskwić ;-)

Mnie też raz pogryzły pluskwy ale to było w schronisku PTSM. Tą noc do dziś wspominam jako koszmar.
Miałam własny spiwór, potem go prałam w pralni chemicznej, mimo że robactwo się chyba nie zalęgło, ale tak na wszelki wypadek.

B.

Autor:  jula [ N gru 27, 2009 12:36 pm ]
Tytuł: 

Nocował może ktoś z Was w Żarskiej Chacie? Jak warunki? Ciepła czy zimna woda? Czy jest kuchnia turystyczna? Czy są koce? Oczywiście własny śpiwór to podstawa. Chętnie poczytam wszystkie informacje.

Autor:  PiKeczup [ N gru 27, 2009 1:06 pm ]
Tytuł: 

Czasami mam chęć wnioskować o wyburzenie schronisk w piździec. Jest w nich syf i koniec. Zaś ceny nie małe, porcje jedzenia głodowe. Argumenty w rodzaju, że to nie hotel, lub nie ma przymusu korzystania, jeno turystę tylko wkur... Korzysta się bo niekiedy nie ma wyjścia. A pluskwy pewnie jak były tak i będą. Są w cenie noclegu. Ot, takie już widać standardy.

Autor:  dgim [ N gru 27, 2009 1:14 pm ]
Tytuł: 

mysle, iz nie mozna w ten sposob splaszczac tematu, od zawsze byly schroniska lepsze i gorsze. o Roztokach czy Chocholowskiej moge wypowiadac sie w samych superlatywach. fakt, faktem PTTK musi szybko zareagowac na te robactwo w Ornaku, skoro dziewczynom prowadzacym go, to nie przeszkadza.

Autor:  jula [ N gru 27, 2009 1:37 pm ]
Tytuł: 

PiKetchup pisze o wyburzeniu schronisk. W jednym z pism górskich (chyba Tatry) był świetny artykuł. Autor poddawał w wątpliwość sens istnienia Murowańca, bo jeśli proszących o nocleg turystów wysyła się późną porą za drzwi, tłumacząc, że miasto jest niecałe 2 godziny drogi stąd, to właściwie po co tam schronisko. Artykuł był świetny. Chociaż Tatry bez schronisk...?

Autor:  Peks [ N gru 27, 2009 1:37 pm ]
Tytuł: 

Ja z kolei uwielbiam piątkę... za klimat i arcymiłą panią z recepcji ;)

edit:

Namiocik pod Zawratem? ;d

Autor:  jula [ N gru 27, 2009 2:05 pm ]
Tytuł: 

A ja lubię Zbójnicką i Roztokę. A! i Terinkę. A ta herbatka według receptury chatara. :lol:

Autor:  PiKeczup [ N gru 27, 2009 2:10 pm ]
Tytuł: 

dgim napisał(a):
mysle, iz nie mozna w ten sposob splaszczac tematu, od zawsze byly schroniska lepsze i gorsze. o Roztokach czy Chocholowskiej moge wypowiadac sie w samych superlatywach. fakt, faktem PTTK musi szybko zareagowac na te robactwo w Ornaku, skoro dziewczynom prowadzacym go, to nie przeszkadza.

Problem dokuczliwego robactwa w schroniskach jest nam znany od kilku lat. Nieporadność obsługi z kłopotliwymi "pensjonariuszami" również. A może to po prostu olewka?
Ja naprawdę się dziwię, że jeszcze nic nie było jak dotąd słychać o ewentualnym procesie z powództwa cywilnego wytoczonym PTTK-u, choćby za przypadki pogryzień.

Syf w kiblach, smród grzyba w pokojach, z kuchni nierzadko ciepłe posiłki podawane na zimno. A ceny konsumpcji z roku na rok nieproporcjonalnie rosną.

Zdaję sobie sprawę, że standardy w schroniskach mogą się co nieco od siebie różnić. Ale to nie jest "constans". Czyżby PTTK miało układy z sanepidem?
Zaś Roztoka to inna para kaloszy...

Autor:  jesionadze [ N gru 27, 2009 2:25 pm ]
Tytuł: 

Oj mi Ornak to jakiś czas temu mocno dał mi się we znaki... nie dość,że żarcie mnie poturbowało to później pluskwy zrobiły sobie na mnie playground. Ogólnie bardzo średnie doświadczenie :/

Autor:  tomek.l [ N gru 27, 2009 3:48 pm ]
Tytuł: 

Basia Z. napisał(a):
A jak pluskwy siedzą w materacu to można sobie ten śpiwór zapluskwić

I tak wolę śpiwór niż nie wiadomo jakiego pochodzenia koc :)
jula napisał(a):
Potwierdzam. W lipcu po nocy spędzonej w schronisku koleżanka dorobiła się dziwnych czeronych placków na ciele, które nie chciały się goić.

jesionadze napisał(a):
Oj mi Ornak to jakiś czas temu mocno dał mi się we znaki... nie dość,że żarcie mnie poturbowało to później pluskwy zrobiły sobie na mnie playground.

Plus jeszcze parę innych wypowiedzi. Skoro ktoś doświadcza tego typu nieprzyjemności w schronisku to w sumie nie wiem dlaczego zamiast opisywać to na forum nie zgłasza tego komu trzeba? Ajentowi schroniska. A jeśli on ma to gdzieś to właścicielowi, czyli PTTK.

Autor:  PiKeczup [ N gru 27, 2009 3:52 pm ]
Tytuł: 

A po czym domniemasz, że nie było takich zgłoszeń? Fakt opisywania takich zjawisk tu na forum, rzeczonych zgłoszeń nie wyklucza ;)

Autor:  lucyna [ N gru 27, 2009 3:57 pm ]
Tytuł: 

tomek.l napisał(a):
Plus jeszcze parę innych wypowiedzi. Skoro ktoś doświadcza tego typu nieprzyjemności w schronisku to w sumie nie wiem dlaczego zamiast opisywać to na forum nie zgłasza tego komu trzeba? Ajentowi schroniska. A jeśli on ma to gdzieś to właścicielowi, czyli PTTK.


Zgłasza, zgłasza ale właściciel nic sobie z tego nie robi.
Ja zawsze tak planuję aby nie spać w schroniskach. Standard żałosny, często grzyb na który jestem uczulona, brak łazienek z prawdziwego zdarzenia, a ceny jak w pensjonatach. Wolę gospodarstwa agroturystyczne lub małe pensjonaty. Oczywiście, poza centrami turystycznymi.

Właściciele schronisk mogą sobie na wiele pozwolić, bo nie czują konkurencji i zawsze będą mieli klientów. Po co starać się skoro nawet na podłogę są chętni i skoro za nocleg w wieloosobowym pokoju płacą tyle ile za pokój jedno-dwuosobowy z łazienką w pobliskiej miejscowości.

Autor:  tomek.l [ N gru 27, 2009 4:24 pm ]
Tytuł: 

PiKeczup napisał(a):
A po czym domniemasz, że nie było takich zgłoszeń? Fakt opisywania takich zjawisk tu na forum, rzeczonych zgłoszeń nie wyklucza

Po tym, że wszyscy tu biadolą nad pluskwami, a w schronisku nic się nie zmienia. Nikt też nie dodaje, że oprócz swędzeń pozostała mu jeszcze wymiana korespondencji z PTTK i plik skarg lub też rachunek za adwokata wytaczającego PTTK sprawę z powództwa cywilnego i temu podobne ślady przyciśnięcia właściciela.
Po tym domniemam, że na opisaniu schroniskowych pluskiew się skończyło. :)

Autor:  krzyss [ Pn gru 28, 2009 2:38 am ]
Tytuł: 

W ostatnich dwóch latach (2008-2009) spałem wielokrotnie , w tym dwa razy z 7 letnim dzieckiem, w schroniskach: Ornak, Murowaniec, Piątka, MOko, Roztoka, Zbojnicka chata. Nic nas nie pogryzło, jedzenie nie zatruło. W Święta było ileś set wypadków drogowych. Czy to znaczy, że nie należy autem jeździć? Nie mówię , że coś kogoś gdzieś nie pogryzło... Ale nie piszmy o zagrożeniu... (choć to może i dobrze, bo zmniejszy obłożenie schronisk :-) ) Choć faktem jest, że w jednym z polskich schronisk (nie napiszę w którym, bo przeprosili za zdarzenie) zagubili moją OPŁACONĄ!!!!!!!!!! rezerwację i spałem w schowku na pościel (ale miałem za to 7 kołder do dyspozycji!!!. A faktem jest, że wyposażenie Ornaku nie zmieniło się od lat 70-tych ubiegłego stulecia (wtedy zacząłem tam nocować). Jedyną zmiana na Ornaku jest zamiana 20-to osobowej sali zbiorowej na świetlicę z tarasem :-)
I przy pogryzieniach pamiętajcie o komarach... One wciąż latają!!!!

Autor:  PiKeczup [ Pn gru 28, 2009 8:26 am ]
Tytuł: 

tomek.l napisał(a):
o tym, że wszyscy tu biadolą nad pluskwami, a w schronisku nic się nie zmienia. Nikt też nie dodaje, że oprócz swędzeń pozostała mu jeszcze wymiana korespondencji z PTTK i plik skarg lub też rachunek za adwokata wytaczającego PTTK sprawę z powództwa cywilnego i temu podobne ślady przyciśnięcia właściciela.
Po tym domniemam, że na opisaniu schroniskowych pluskiew się skończyło. Smile

W schroniskach nic się nie zmienia bo zarówno ich ajenci jak i PTTK mają to w dupie. W sierpniu 2006 wraz z grupą zorganizowaną byłem w Tatrach w jednym ze schronisk. Problem z pluskwami się oczywiście pojawił. Rzecz jasna nie po raz pierwszy. Widać, zgłoszenia do recepcji gówno dały skoro problem istnieje nadal. Wiem też, że jeden z kolegów wystosował mail do PTTK. I co? I g...


krzyss napisał(a):
I przy pogryzieniach pamiętajcie o komarach... One wciąż latają!!!!

Jeśli obecność komarów w życiu człowieka stawiasz na równi z pluskwami to wyobrażam sobie Twoje warunki mieszkaniowe :mrgreen:

Autor:  krzyss [ Pn gru 28, 2009 11:26 am ]
Tytuł: 

:-)

Nie, u mnie są tylko wszy, ale za to łonowe. Zwierzęta mają pchły, kleszcze i glisty w przewodzie pokarmowym. Więc w pluskwy nie wierzę :-)

A tak na poważnie - to chciałem tylko zwrócić uwagę, że komary też gryzą i czasem (powtarzam !!! czasem) można coś pomylić.
Co nie zmienia faktu, że Ornak mógłby łóżka wymienić, już się chyba zamortyzowały :-)

Autor:  LigeiRO [ Pn gru 28, 2009 11:33 am ]
Tytuł: 

Peks napisał(a):
Ja z kolei uwielbiam piątkę... za klimat i arcymiłą panią z recepcji ;)


Jeśli to ta sama co ledwo co zamówiliśmy "dania" kazała nam wyp... bo nastąpiła godzina gospodarcza (mycie podłogi, itp.), no to baaardzo miła...

Autor:  Peks [ Pn gru 28, 2009 11:59 am ]
Tytuł: 

Niska, młoda brunetka. Zasadniczo w stosunku do mnie pieprzyła wszystkie ramy godzinowe i kilka przepisów ;)

Autor:  jula [ Wt gru 29, 2009 11:09 am ]
Tytuł: 

Od kilku stron narzekamy na warunki panujące w polskich schroniskach. Może czas napisać kilka pochlebnych zdań o każdym z nich?
Roztoka - mają świetą zupę grzybową i szarlotkę.
Piątka - wreszcie zamiast dziur w podłodze są współczesne toalety
Chochołowska - ciepła woda i do mycia i do picia bez ograniczeń
Murowaniec - dobre położenie - blisko na Orlą Perć
Ornak - piękna sala z tarasem o czym już ktoś wspominał

Autor:  jula [ Wt gru 29, 2009 12:10 pm ]
Tytuł: 

Ali7 napisał(a):
Do żadnego nie pozwalają dojechać samochodem. Skandal i zacofanie.


I całę szczęście! Góry są po to, aby po nich chodzić, a nie jeździć. Wyobraź sobie, że wszystkie samochody stojące codziennie na parkingu w Palenicy jadą teraz do M.Oka...

Autor:  antyqjon [ Wt gru 29, 2009 12:14 pm ]
Tytuł: 

jula napisał(a):
Wyobraź sobie, że wszystkie samochody stojące codziennie na parkingu w Palenicy jadą teraz do M.Oka...

Półtorej godziny nudnego spaceru mniej.

Autor:  Łukasz T [ Wt gru 29, 2009 12:23 pm ]
Tytuł: 

jula napisał(a):
Góry są po to, aby po nich chodzić, a nie jeździć


A latać można ?

Autor:  jula [ Wt gru 29, 2009 12:37 pm ]
Tytuł: 

Łukasz T napisał(a):

A latać można ?


Pewnie, że można. Porządna kontuzja i przejażdżka czerwonym helikopterem gwarantowana. :lol:

Autor:  Łukasz T [ Wt gru 29, 2009 12:42 pm ]
Tytuł: 

W takim razie przemyślę temat.

A co do schronisk:


jula napisał(a):
Roztoka - mają świetą zupę grzybową i szarlotkę.

Grzybowa potwierdzam. "Świetna" i "szarlotka" w Tatrach się rozmijają :wink:


jula napisał(a):
Piątka - wreszcie zamiast dziur w podłodze są współczesne toalety

Aż ze 6 na piękny tłum luda.


jula napisał(a):
Chochołowska - ciepła woda i do mycia i do picia bez ograniczeń

A gdzie umiarkowanie w piciu ? :wink:


jula napisał(a):
Murowaniec - dobre położenie - blisko na Orlą Perć

I cudna marzenka za ladą.


jula napisał(a):
Ornak - piękna sala z tarasem o czym już ktoś wspominał

Znam takich co nawet tam leżeli wkomponowani w kafelki.

Strona 41 z 98 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/