Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

>>PYTANIA OGÓLNE O SZLAKI, TRUDNOŚCI, WYCIECZKI<< - zadaj tu
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=4&t=4020
Strona 405 z 601

Autor:  gosia_ [ So wrz 22, 2012 4:21 pm ]
Tytuł: 

dokladnie jest tak jak na mapie, natomiast Slowacy sobie nic z tego nie robia, i dalej tamtedy uczeszczaja.. nie wiem jaki jest final tych wedrowek, bo widzialam juz straznikow na szlaku zoltym prowadzacym na grzesia.

Autor:  Bańdzioch [ So wrz 22, 2012 9:21 pm ]
Tytuł: 

A jak z Błyszczem&Bystrą? U mnie na mapie jest napisane: ,,Szlak zamknięty!'' Jak to wygląda naprawdę? Da się od Polskiej?
I pytanie numer 2 - Czy da się ten kawałek granią przejść czy trzeba się z Błyszcza cofać i lecieć szlakiem, którym dorabia się sporo czasu?

Autor:  Vespa [ So wrz 22, 2012 9:24 pm ]
Tytuł: 

Na Bystrą wbijałam się jakieś 8 lat temu, od Polski, nie przez Błyszcza, no problem.

Autor:  kamiltatry [ So wrz 22, 2012 9:24 pm ]
Tytuł: 

Bystra jest dostępna -> http://www.mapytatr.net/PRODUKTY/MAPY_T ... tpn_80.jpg

Autor:  Bańdzioch [ So wrz 22, 2012 9:28 pm ]
Tytuł: 

Czyli można granią przejść z jednego na drugi? Czy trzeba się cofać i niebieskim? I jaka w tym miejscu byłaby trudność?

Szlak wiedzie granią, więc zgubić go raczej nie powinienem, także nie chodzi mi o trudności z odnajdywaniem drogi ;)

Autor:  Vespa [ So wrz 22, 2012 9:31 pm ]
Tytuł: 

Ja szłam szlakiem od Raczkowej Przełęczy, on w ogóle nie wchodzi na Błyszcza.

Autor:  kamiltatry [ So wrz 22, 2012 9:37 pm ]
Tytuł: 

No tak jak widać na mapie, jest zaznaczone, że można przejść ten odcinek bocznej grani od Błyszcza do Bystrej...

Jeśli chodzi o trudności to są kondycyjne + kruchy teren (małe kamyczki - zwłaszcza odcinek Bystry Karb - Błyszcz, no ale to w Tatrach Zachodnich standard, są jeszcze gorsze odcinki z kamyczkami)

Vespa napisał(a):
Ja szłam szlakiem od Raczkowej Przełęczy, on w ogóle nie wchodzi na Błyszcza.


tak, można dojść granią do Bystrego Karbu i tam 2 opcje do wyboru - dalej granią czerwonym szlakiem lub niebieskim (pominięcie Błyszcza, trawers zboczy Bystrej i wejście na grań w okolicach Bystrej) (wg mnie ta 2 opcja lepsza do zejścia, mniejsze trudności ze strony kamyczków) :wink:

Autor:  gosia_ [ So wrz 22, 2012 9:47 pm ]
Tytuł: 

widok na sciezke z blyszcza na bystra, spacerek 5-10min

Obrazek

Autor:  kamiltatry [ So wrz 22, 2012 10:10 pm ]
Tytuł: 

A tu trawers pomijający Błyszcza:

Obrazek

Autor:  Pawel_Orel [ So wrz 22, 2012 11:41 pm ]
Tytuł: 

kamiltatry napisał:
Cytuj:

Pomimo tego, że na mapie pokazany jest czas przejścia pomiędzy Błyszczem, a Bystrą to formalnie odcinek granią nie jest udostępniony- nie ma tam znakowanego szlaku.

Co więcej- posiadam mapę VKU Harmanec - Zapadne Tatry 1:25000 z załączoną zieloną książeczką- przewodnikiem.
W owym przewodniku są propozycje tras- wśród nich m.in na Bystrą.
Z opisu tej propozycji, jak i załączonego profilu wysokościowego trasy wynika, że po wejściu na Błyszcza należy kontynuować wycieczkę szlakiem niebieskim- na Bystre sedlo (co wiąże się z utratą 200m wysokości!) i stamtąd dopiero podchodzić na Bystrą.

Oczywiście jest to strasznie głupie- niemal wszyscy na tym odcinku chodzą granią (trawersu używając co najwyżej do zejścia, ew. wejścia z Doliny Raczkowej z pominięciem Błyszcza)- nikt na szczęście się nie czepia.
Należy jednak mieć świadomość, że idąc tam w sensie formalnym łamiemy przepisy TANAP.

Autor:  krzyss [ N wrz 23, 2012 12:04 am ]
Tytuł: 

Bańdzioch napisał(a):
A jak z Błyszczem&Bystrą? U mnie na mapie jest napisane: ,,Szlak zamknięty!'' Jak to wygląda naprawdę? Da się od Polskiej?
I pytanie numer 2 - Czy da się ten kawałek granią przejść czy trzeba się z Błyszcza cofać i lecieć szlakiem, którym dorabia się sporo czasu?

Szedłem w zeszłym roku. Obie ścieżki są - i przez Błyszcz i bezpośrednia. Ruch w lipcu był minimalny - mimo pięknej pogody. Znaczna większość szła w prawo czyli na Starorobociański. Na szczycie Bystrej trójka Słowaków zrobiła małą flaszeczkę. Był tez jeden Słowak z... ROWEREM GÓRSKIM !!!
Na przełączce Baniste-Błyszcz (już nie pamietam jej nazwy) późnym popołudniem było stadko oswojonych kozic - same szły do ludzi i przeszukiwały miejsca ludzkich odpoczynków. Przyzwyczajone, że ludzie dają np. jabłka, czy choć ogryzki? Byy tak odważne, że moja córka zaczęła przed nimi uciekać :D 3 sztuki w sposób zdecydowany ruszyły w jej kierunku :D Dzika przyroda :D Obrazek
Do Błyszcza był polski szlak (fotka) dalej - jasne, że - słowacki. Wcześniej odchodzi słowacki niebieski - tak jak napisali Vespa i KamilTatry. My poszliśmy przez Błyszcz (aby zrobić statystykę - wejść na Błyszcz - choć widok na schronisko Ornak warty zobaczenia), a wróciliśmy niebieskim, tak jak piszą Vespa i KamilTatry - aby zyskać na czasie. Wszystkie szlaki mają tabliczki ze znakami - nie pokazuję fotek bo są na nich portretowe osoby, ale tabliczki tam są.
Obrazek

Autor:  krzyss [ N wrz 23, 2012 12:31 am ]
Tytuł: 

Tak jak Paweł napisał - przełęcz, której nazwy nie pamietałem to Banista Przełączka (Bystre Sedlo , 1953 m).
Rezygnujac z Błyszcza nie traci się wysokości, wchodząc na Błyszcz i wracajac do niebieskiego szlaku tą sama droga - oczywiście, że tak. Odcinek Błyszcz-Bystra - potwierdzam po zajrzeniu do przewodnika Nyki BEZ ZNAKÓW. Uprzejmie na siebie donoszę, ze idąc od Błyszcza na Bystrą braku znaków nie zauważyłem, bo jak widziałem i scieżkę i szczyt Bystrej, to znaków nie szukałem (fotka)
i dopiero Paweł mi to uświadomił :D Będę musiał się jakoś ukarać :D
Szlak niebieski odchodzi od głównej grani - nim schodziłem Obrazek Obrazek

Autor:  Elfka [ N wrz 23, 2012 11:47 am ]
Tytuł: 

Też szłam z Bystrej tą ścieżką na Błyszcza. I nie tylko ja. Jak zauważyłam, chyba nikt się nie cofa w dół aby wchodzić ponownie w górę. Na tej dzikiej ścieżce ludzie podążali w obu kierunkach.

Pewnie podobnie jest z tą ścieżką omijającą wierzchołek Wołowca, jak się chce od razu na Jamnicką Przełęcz. Pewnie też ten skrót nie jest legalny, choć spora grupa ludzi tam szła. Miałam trochę strach, aby nikt się nie czepiał, ale spoko. I to by było na tyle moich skrótów i zejść z oficjalnych ścieżek :)

Autor:  slawekskiper [ N wrz 23, 2012 10:28 pm ]
Tytuł: 

Elfka napisał(a):
Pewnie też ten skrót nie jest legalny, choć spora grupa ludzi tam szła. Miałam trochę strach, aby nikt się nie czepiał, ale spoko.

Spoko , spoko- nie mają tyle blankietów mandatów , żeby przywalić wszystkim. A, że nie można dyskryminować i ładować np. co drugi czy trzeci mandat, to zapewne zrobili wycof :D
Tak na marginesie- co jest legalne? Trawa- wszyscy ją palą. Piwo w miejscach publicznych? Wszyscy je piją. Abonament telewizyjny? Większość go nie płaci. :wink:
Za najlegalniejszą w tym kraju uważam swoją dupę- mogę okazać do wglądu każdemu policjantowi, strażnikowi miejskiemu, komornikowi itp. etc :mrgreen:

Autor:  Rohu [ Pn wrz 24, 2012 9:35 am ]
Tytuł: 

slawekskiper napisał(a):
Tak na marginesie- co jest legalne? Trawa- wszyscy ją palą. Piwo w miejscach publicznych? Wszyscy je piją. Abonament telewizyjny? Większość go nie płaci.

Przepraszam za wyrażenie, ale strasznie pier.dolisz.
Trawy nie palę, piwo piję w domu lub w knajpie, a abonamentu telewizyjnego nie płacę, bo i telewizora nie mam.

Autor:  slawekskiper [ Pn wrz 24, 2012 8:18 pm ]
Tytuł: 

Rohu napisał(a):
Przepraszam za wyrażenie, ale strasznie pier.dolisz.

Spoko. Ja już tak mam :D
Powinienem napisać "większość" a nie "wszyscy" :wink:

Autor:  Rohu [ Pn wrz 24, 2012 10:32 pm ]
Tytuł: 

slawekskiper napisał(a):
Powinienem napisać "większość"

Z tą "większością" też bym mocno polemizował. Spójrz sobie w pierwsze lepsze statystyki, a zobaczysz jak bardzo się mylisz.

Autor:  slawekskiper [ Cz wrz 27, 2012 10:23 pm ]
Tytuł: 

Rohu napisał(a):
Spójrz sobie w pierwsze lepsze statystyki

Rohu , nie mogę - do tej pory mi się źle kojarzy moja Pani Profesor od statystyki- mam uraz do tego słowa :wink: (mediany, dominanty- qwa, ja pier... - mam poważny uraz :lol: )
Co do większości: też trawy nie palę (kilka razy się kiedyś zdarzyło i może i kiedy się zdarzy- nie wiem, alkoholu nie piję - mocniejszego (bardzo sporadycznie- okazyjnie) , za to piwo tak - i tutaj: w pubie- tak, w domu (choćby teraz)- tak , w miejscu publicznym - też ( i tu wyjaśnię: mieszkam na skraju osiedla, dalej łąki , stawy, lasy; wychodzę z psem wieczorkiem , biorę 2 browarki i poginam 3-4 kilometry po polach, lasach; są toteoretycznie miejsca publiczne, ba, nawet raz mi straż wiejska wjebutała mandat 50 zeta :twisted: I tu zapytam : ilu z Was piło browa na Rysach, Koscielcu, Kozim, Granatach, Krzyżnem ... i mogę tak wymieniać bez końca... Są to miejsca publiczne? Chyba bardziej niż te moje bagna? Jedyny plus to , że straży wiejskiej tam nie ma , bo uje nie mieliby kondycji by utrzymać długopis na wysokości ponad 1000mnpm :mrgreen:

Autor:  Rohu [ Cz wrz 27, 2012 11:10 pm ]
Tytuł: 

slawekskiper napisał(a):
I tu zapytam : ilu z Was piło browa na Rysach, Koscielcu, Kozim, Granatach, Krzyżnem

Jeżeli o mnie chodzi to odpowiedź brzmi: nie piłem tam nigdy.
Nawet jeżeli na tych szczytach i przełęczy zobaczysz kogoś z browarem w ręce, to będzie to z pewnością dalekie od "większości".

Autor:  Mazio [ Pt wrz 28, 2012 1:22 am ]
Tytuł: 

Chocbym chcial to nie moge i nie powinienem pic na gorskich wycieczkach. Piwo mnie zamula i od razu stracilbym polowe energii. Co innego po powrocie do schroniska, albo na kwatere - wtedy bez skrupulow celebruje sukcesy lub porazki przy piwie lub winie, o dziwo nie majac nigdy kaca. Przy czym nie mam nic przeciwko temu, ze ktos niesie ze soba puszke piwa w plecaku, aby opic sukces na szczycie, jesli to mu sprawia radosc. Jedno piwo nie powinno zadzialac na doroslego, normalnego czlowieka. Oby tylko puszke zabral ze soba.

Autor:  Olga [ Pt wrz 28, 2012 7:50 am ]
Tytuł: 

slawekskiper napisał(a):
ilu z Was piło browa na Rysach, Koscielcu, Kozim, Granatach, Krzyżnem ...

W górach piję wyłącznie wodę, wśród swoich towarzyszy wędrówek jakoś też nie obserwuję powyższego zjawiska, więc nie wiem, skąd to wytrzasnąłeś.

Autor:  Pan Maciek [ Pt wrz 28, 2012 8:11 am ]
Tytuł: 

Swego czasu w Markowych Szczawinach widziałem ekipe (4-5 osób), z wyglądu dosyć zaawansowani i widać że w trasie kilkudniowej, kupowali ze 40 browarów i ładowali w plecaki, w doskonałych nastrojach. Z rozmów wynikało, że ciosać będą dopiero na szczycie.

Autor:  peepe [ Pt wrz 28, 2012 8:18 am ]
Tytuł: 

Olga napisał(a):
W górach piję wyłącznie wodę, wśród swoich towarzyszy wędrówek jakoś też nie obserwuję powyższego zjawiska

Mamy z kolegami tak samo.

Autor:  Luiza [ Pt wrz 28, 2012 8:22 am ]
Tytuł: 

:lol:

Autor:  peepe [ Pt wrz 28, 2012 8:23 am ]
Tytuł: 

I koleżankami.

Autor:  Valo [ Pt wrz 28, 2012 4:23 pm ]
Tytuł: 

Czy chciałby się ktoś podłączyć pod jedną z tras ?

Sobota - Kasprowy (oczywiście nie kolejką :)) - Czerwone - zejście Doliną Tomanową

Niedziela - na Murowaniec - Krzyżne i zejście D5S

Poniedziałek - na Murowaniec - Przełęcz Świnicka - Świnica i zejście Krzyżne.

Trzeba skompresować wycieczki bo zostały w tym roku tylko 3 dni urlopu :(

Autor:  Krabul [ Pt wrz 28, 2012 5:19 pm ]
Tytuł: 

Valo napisał(a):
Poniedziałek - na Murowaniec - Przełęcz Świnicka - Świnica i zejście Krzyżne.
Jakiś błąd się wkradł, czy chcesz popylać granią z Przełęczy Świnickiej po Krzyżne? Kawałek drogi by był.

Autor:  Valo [ Pt wrz 28, 2012 5:38 pm ]
Tytuł: 

Chodziło oczywiście o Zawrat :P

Autor:  raffi79. [ Pt wrz 28, 2012 8:51 pm ]
Tytuł: 

O ile w sobotę jeszcze zrobisz to bez problemu to niedziela raczej w deszczu i dużym ochłodzeniu.
W poniedziałek moze wystąpić oblodzenie lub nawet śnieg na wierzchołkach.

Autor:  batmik [ N wrz 30, 2012 3:32 pm ]
Tytuł: 

Mam wolny środek tygodnia stąd też mętliczek w głowie co zrobić. Dlatego zadam kilka pytań:
1. Ile orientacyjnie może zająć wejście na Kończystą od Popradzkiego Plesa?
2. Grań Soliska, Grań Szatana - jakie trudności? Bez szpeju da radę? Ile czasu to może zająć wychodząc z Popradzkiego?
3. Szpiglasowy - Wrota Chałubińskiego - jakie trudności i orientacyjny czas przejścia? Ewentualnie Szpiglasowy - Gładka Przełęcz?
4. A może ktoś jest w stanie polecić jakąś inną ciekawą grań?

Strona 405 z 601 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/